baja02 - 2009-03-11, 21:26 Temat postu: "List otwarty" do OD i userów CT Na wszystkich zlotach i spotkaniach bawimy sie bardzo fajnie i nie myślimy o tym, że są wśród nas fundatorzy. Myślę tu o naszym zespole muzycznym i kawiarence. Pierwsza sprawa to właśnie ten zespół muzyczny w składzie: Halinka, Tadeusz i człowiek orkiestra - Mirek. To właśnie Oni wykonują ciężką pracę, a robią to dlatego, że to lubią, sprawia im przyjemność widok rozbawionego towarzystwa. Na imprezach na których Oni nie występują, zapraszamy jakieś zespoły za jakieś tam pieniądze i jest OK. Obserwowałem Ich na ostatnim spotkaniu. Nie oszczędzali się, coś tam prawie na stojąco przekąsili, wypili i grali do końca, jak orkiestra na T.... A może by na imprezach na których uświetnia nam zabawę nasz zespół wprowadzić "opodatkowanie po 15 PLN od załogi z przenaczeniem tych pieniedzy na cel charytatywny. Mamy przecież podopieczne dziewczynki - co o tym myślicie? Druga srawa to nasza kawiarenka, a własciwie ekspres do kawy i jego napełnianie kawą. Ekspres jest naszą własnością, ale nie mamy poletka w Braylii i kawę musimy kupować. Do tej pory robil to Mirek, a my pilismy, chwaląc sobie smak kawy z "górnej półki". A może by tak na stoliku przy ekspresie postawić skarbonkę i po wrzuceniu 1-złocisza dopiero nacikać jeden z guziczków ekspresu. Zawartość skarbonki powinna wystarczyć na zakup kawy i kubeczków na następną imprezę. Przejmujący ekspres poda ile tego zlota tam bylo. Pozdrawiam - Jacek BaWa - 2009-03-11, 21:31 JACKU akceptuję Twoją propozycję. Myślę, że stawki są bardzo rozsądne. Wszystkim to na pożytek wyjdzie.!!!!!! prezesuu - 2009-03-11, 22:11 Jestem ZA! Każdy będzie uważniej słuchał i lepiej się bawił, oraz kawusia będzie jeszcze smaczniejsza. 
DI STEFANO - 2009-03-11, 22:18 Kawy nie piję,nie mogę doocchtór zabronił,ale jeśli mogie powiedzieć to jestem całkowicie ZA. ARCADARKA - 2009-03-11, 22:33 Temat postu: ARCADARKA BEZAPELACYJNIE JESTEM ZA 
Andi466 - 2009-03-11, 22:55 Zgadzam się z tą propozycją podpisuję się oboma rękoma za tymi propozycjami a kawa będzie jeszcze lepiej smakowała. KOCZOR - 2009-03-11, 22:56
A ewentualną superatę po zakupie kawy, kubków, czy co jeszcze potrzeba - dokłada do akcji charytatywnej
Każdy szczytny cel, jak zawsze Koczorki popierają w stu procentach. Pomysł wspaniały 
ekosmak.dabrowska - 2009-03-11, 23:40
Napewno nas "orżnie" napewno się nie uda. Na poważnie pomysł popieram i dziwie się że dopiero teraz temat jest podjęty. gino - 2009-03-12, 07:18 jestem ZA ...przez bardzo duze z 
fest2 - 2009-03-12, 07:28  Yes! Yes! Yes! Yes! 
eler1 - 2009-03-12, 20:34 a ja jestem za a jeszcze bardziej przeciw 
tadek - 2009-03-12, 21:01 No nie wiem..... U nas w Poznaniu płatna kawa zawsze smakuje jakoś tak gorzej od darmowej
AUTOJUR - 2009-03-12, 21:38 Tadek ok napije się twojej darmowej  namówiłeś mnie
maga - 2009-03-12, 22:08
My poznaniacy,mamy to wyssane z mlekiem matki ale nie jest z nami aż tak źle  .
Jacku,bardzo dobry pomysł,jesteśmy za  .
BiG Team - 2009-03-12, 22:13 my za 
Bystrzaki - 2009-03-12, 22:35 Popieramy , bardzo dobry pomysł
AUTOJUR - 2009-03-12, 22:50 Ady za
Pawcio - 2009-03-12, 22:52
Do tej pory prawie jednogłośnie... Eler1 był bardzo, bardzo jednoznaczny
janusz - 2009-03-12, 22:54 Moja Halinka powiedziała, że za pieniądze tego nie będzie robić.
ReginaZW - 2009-03-12, 23:47 Jesteśmy za....!!!! Bystrzaki - 2009-03-12, 23:58 Tego nie  , ważne aby śpiewała charytatywnie
StasioiJola - 2009-03-12, 23:59 My też jesteśmy ZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps.a ja TO bym robił za piniondze, tylko że mnie nikt nie kce!!!!!!! 
slajd - 2009-03-14, 20:34 Też jesteśmy za a nawet proponuję by jeszcze raz podliczyć koszty zakupu przedmiotów służących ogółowi z tego co wiem to - namiot i expres do kawy i "pociągnąć" nas "młodych" a bądzie się nam lepiej korzystało.
KOCZORKA - 2009-03-14, 22:14
Namiot i expres są już zapłacone. Koczorki też chcą się do czegoś dorzucić, ale trzeba wymyślić do czego? A może jakąś nagrzewnicę (ciepłą dmuchawę ) na nózie do namiotu bo marzną.
BiG Team - 2009-03-14, 22:20 nie ma co wymyślać, my już deklarowalismy dorzucenie się do przyczepy CT, ale jakas cisza w temacie
ekosmak.dabrowska - 2009-03-14, 22:26
Wiedziałem że mogę na was liczyć, w końcu ktoś mi pomógł przeforsować ten pomysł. koko - 2009-03-15, 22:44 W encylopedii pisze że Poznaniak dobrej kawy się nie napije w domu nie dosłodzi w gościach preslodzi. A jaką kawe poda gościowi? jacekiagatka - 2009-03-15, 23:59 
48a-ELANKO - 2009-03-16, 00:03
Przecież to oczywiste - równiuteńko z brzegiem filiżanki - oby niewiele (albo w ogóle !) cukru się zmieściło !
BiG Team - 2009-03-16, 08:54 a gdzie cukier
kaimar - 2009-03-16, 11:20
W związku z nową świecką tradycją uroczystych kolacji na zlotach w knajpach ,w stylu małe wesele lub według personelu lokalu w Uniejowie "libacji" , problem namiotu pomału przestaje istnieć. eeik - 2009-03-16, 11:42 Tradycyjnie jestem za wszystkim :L) ekosmak.dabrowska - 2009-03-16, 16:56 To nie, tamto nie, nagrzewnica nie, mógłby się który "weteran" wychylić i zaproponować coś potrzebnego. Co by z "pustą ręką" nie przychodzić. faro - 2009-03-16, 17:06
Nie przejmujcie się Pyruski  - już niedługo po zlocie w Lusowie wszyscy się przekonają że Pozaniaki to fajne chłopaki
( i dziewczyny też - moja najlepsza przyjaciółka mieszka w stolicy Pyrlandii i zawsze jak do nich zajeżdżamy goszczą nas nie tylko kawą i cukrem) 
fest2 - 2009-03-16, 18:24 Jestem ZA , a nawet przeciw - ktoś to powiedział - OK jestem za.
kazbar - 2009-03-16, 21:11
Ogniska już dogasa blask To w knajpie splećmy krąg. Przy innym daniu W inną noc Braterski uścisk rąk. Kto raz spotkania poznał smak, Nie będzie szczędził słów. Przy innym daniu W inny dzień Do zobaczenia znów. 
KOCZORKA - 2009-03-16, 21:12
Rocznica Ct wypada w styczniu.  Trudno wtedy rozbijać namiocik.
W pozostałe miesiące jesteśmy w namiocie, albo po imprezce w lokalu przenosimy się również do namiotu.
Jakaś dmuchawa ciepełka nie byłaby zła.
Arturo - 2009-03-16, 21:27
AUTOJUR - 2009-03-16, 21:49 Ale z was pierdoły z Gądek
faro - 2009-03-17, 09:00
A nadmorskie Sokoły też?
Już nie mogę się doczekać Lusowa gdzie mam nadzieję Was poznać realnie!!!
zostało jeszcze tylko 10 dni
kazbar - 2009-03-19, 20:12 Oj będzie problem. Wszystko jest "cacy" do chwili pojawienia się pieniędzy. Już to kiedyś przerabialiśmy (weterani z pewnością pamietają te czasy). Jeden dał, drugi nie, trzeci obgadał a czwarty i następny w mig wyliczył ile i kto wywodzi kasy ze zlotu. Parę złotych - niby nic a tak potrafi poróżnić że aż strach. 
Skorpion - 2009-03-19, 20:14
Tak zawsze jest wszystko zaczyna sie od tego ile i kto na tym zarobil AUTOJUR - 2009-03-19, 20:30 Po Lusowie to ja na tapete 
baja02 - 2009-03-19, 21:33 Z wszystkiego można zrobić problem! Moim zdaniem cel jest jasno określony, szczytny. Nie ulega wątpliwości, ze znajdą się tacy, którzy nie poprą tej inicjatywy. Nikt do niczego nie bedzie zmuszał. To odnośnie akcji charytatywnej. Drugi problem to darmowa kawa z klubowego ekspresu. Może znajdzie ktoś inne racjonalne rozwiązanie. Może wybierzemy stałych fundatorów. Jestem przekonany, że jesteśmy ludzmi powaznymi i ewntualne rozliczenia potrafimy dokonac jeszcze w trakcie trwania imprezy. Przynajmniej ja tak robię, rozliczam się na bieżąco. Jeżeli umiemy liczyć swoje pieniądze, to nauczmy sie liczyć i cudze! Zkończę tym, od czego zacząłem - "ze wszystkiego można zrobic problem".  
SlawekEwa - 2009-03-19, 21:42
Kupić automat do kawy. Za złotówkę, kawa z cukrem, podwójnym cukrem, bez cukru lub barszczyk czerwony 
Aulos - 2009-03-19, 21:48 Może w opłacie za zlot ująć koszt kawy. Kwota 2 zł od załogi, przy 50-60 załogach da w sumie ponad 100 zł na kawę. Chyba każda załoga "przełknie" takie obciążenie
Hercer - 2009-03-19, 21:50 Witam!!! i pozdrawiam oraz zgadzam się i dokładam  zeta.
Adam a i 15 zeta dołożę. AUTOJUR - 2009-03-19, 21:54 Zaraz będzie larum ja kawy nie pije  Proponuje zakończyć temat
Aulos - 2009-03-19, 21:59
Ale ten aromat.......bezcenne
gino - 2009-03-19, 22:02
ee..nie konczymy..podoba mi sie to rozwiazanie ze KAZDY DAJE DWA ZETY... ja pije dwie..to wypije za zdrowie nie pijacego ''fundatora'' ..
StasioiJola - 2009-03-20, 01:06 Kawa dobra rzecz, a szczególnie z ekspressu- też dorzucimy te 2czy 5 zeta żeby ładnie rano pachniało!!!!
kazbar - 2009-03-20, 11:11 A może by zrobić tak?: -Organizator zlotu (lub wyznaczona przez niego osoba) ustwia w widocznym miejscu skarbonkę. Każdy kto chce wrzuca do niej "co łaska". Z zebranej kwoty opłaca kawę, orkiestrę... Ewentualną nadwyżkę: - zabiera do swojej kieszeni tytułem "wynagrodzenia" za organizację zlotu lub - wpłaca na konto stowarzyszenia jako datek - przekazuje organizatorowi następnego zlotu... .... itd, itp gino - 2009-03-20, 11:14
- dokupuje kawy na nastepny zlot.. baja02 - 2009-03-20, 17:26
Odsyłam do mojego pierwszego postu i na myśli miałem to co napisałem i tylko TO!! O jakim wynagrodzeniu dla organizatora, o jakiej opłacie za orkiestrę. Tam nic takiego nie ma. Pojawiły sie pomysły kupna automatów (z barszczykami) - po co. My mamy swój wspaniały, własny ekspres i o nim pisałem. Dajmy już spokój. Jeżeli nie, to nie i koniec.
KOCZOR - 2009-03-20, 19:32
Jacku ze znaną już skrupulatnością przejrzałem posty od początku i na szybko wychodzi tak: ZA - 20 wypowiedzi NO NIE WIEM - 2 wypowiedzi INNE POMYSŁY - 3 wypowiedzi. Konkluzja - Nie wiem skąd u Ciebie "Dajmy już spokój", ponieważ zdecydowana większość jest ZA. Myślę, że można wypróbować działanie tego systemu na najbliższym zlocie.
AUTOJUR - 2009-03-20, 19:45 KOCZOR pilnujesz puszki
KOCZOR - 2009-03-20, 19:50
Jak możesz sugerować potrzebę pilnowania czegokolwiek na naszych zlotach
AUTOJUR - 2009-03-20, 20:17 Dla zabawy
Endi - 2009-03-20, 20:41
Uważam, że Twoja propozycja Jacku, jest słuszna. Należy ustawić skarbonkę przy ekspresie i każdy, kto chce napić się kawy wrzuca złocisza. Oczywistym jest to, że nie można organizatora dodatkowo obciążać kosztami kawy, śmietanki, cukru itd. Wydaje mi się a wręcz jestem przekonany, że każdemu z nas kawa będzie bardziej smakowała jak również będzie się czuł mniej skrępowany. Można nawet sobie, napełnić termos przed wyjazdem w drogę powrotną.Nikt tam nie będzie stał i liczył ilości kubków w termosie, ale te 5–7 złoty się należy. To samo z Camper Bandem. Muzykę i wykonawców mamy gratis i dobrze, że Halinka ma takie zdanie , ale my wspólnie musimy ponieść koszta przygotowania się kapeli do pracy. Sprzęt trzeba przywieźć, rozstawić- zwinąć, zabrać. Dbać, aby był sprawny. Opracować repertuar na wieczór tematyczny, podkłady muzyczne, teksty to wszystko kosztuje.
Nie chcę tu się wymandrzać, wszyscy z nas są dorośli , wiedzą o co chodzi i mają takie samo zdanie - jesteśmy ZA. janusz - 2009-03-20, 21:54 To może ja w kwestii kawy. Na zlocie, w zależności od czasu trwania, temperatury zewnętrznej i temperatury uczuć, atmosfery i wielu innych czynników zużywa się od 2 do 6 kilogramów kawy. Może zróbmy tak, że przyjeżdżając na zlot przywozimy ze sobą kawę, wodę, śmietankę, kubki. Zbierzemy te dary natury które zostaną po zlocie i pojadą na następny zlot, aż do wyczerpania zapasów. Ważne żeby kawa miała jak najdłuższy okres ważności, była ziarnista i nie perfumowana (nie smakowa). Nie będzie pieniędzy ani rozliczeń finansowych. Da się zapanować nad tym i da się ustalić przed zlotem kto ile czego przywozi. W pomyśle tym palce maczał Tolo.
WINNICZKI - 2009-03-20, 22:32 Jest szansa ,że faktycznie będzie to kawa jedyna w swoim rodzaju.(wszystkie gatunki razem)  Na waszelki wypadek na zlot kupuje kawe i rozmieniam dychę na drobne,jestem za każdym pomysłem,który przybliża mnie do zlotu .Zawsze spokojniej będę nalewał kawki wiedząc ,że mam w tym swój udział.Może zamiast dmuchawy- klima z funkcją grzania.Też chętnie sie dorzucę,mówić tylko ile?Zawsze wyznaję zasadę,że zanim skrytykuję to powinienem podać inny pomysł.  .Pozdrawiam
Endi - 2009-03-20, 22:56
Janusz a gdzie Tolo maczał te palce ?.... niech pomyśle ??
Dembomen - 2009-03-21, 03:45 Hej!
..i to dobre rozwiązanie, do Grudziądza przywiozłem śmietankę, taki mały wkład z mojej strony, smakowała??/
Hej! kazbar - 2009-03-21, 13:01
Przepraszam. Rozpędziłem się. prezesuu - 2009-03-21, 13:21 Też mi się podoba takie rozwiązanie, bo nie każdy mający łaknienie na kawę będzie umiał trafić do skarbonki. 
Kubeczki każdy może mieć swoje, bo te jednorazowe zanieczyszczają środowisko i trzeba ich unikać. 
Mile widziane dobre ziarnka i śmietanka.
Cukier lubią też drożdże więc trzeba i o nie dbać i zachować umiar ze słodzeniem.
KOCZORKA - 2009-03-22, 16:02 Ja jednak powrócę do Inicjatywy Jacusia - Baja02. 
My cała załoga Koczorki popieramy ją całym serduchem. 
Jako CT moglibyśmy wziąć te dwie dziewczynki pod nasze opiekuńcze skrzydła.
Wspierać Je. tak prosto od serca Kamperowców z CT.
Nasz zespół jest Rewelacyjny! , gra dla nas z pełnym oddaniem, ale myślę, że gdyby grał przy okazji również dla maleńkich, kochanych dziewczynek, czułby z tego powodu ogromną satysfakcję.
Jeżeli dla kogoś jest za dużo 15zł od załogi, to może ustawić również skarbonkę i każda symboliczna złotówka to droga do sukcesu.
Możemy urządzać np. Koncert Życzeń i za każde zamówione nagranie, również wrzucić symboliczną złotówkę.
Co do kawy też podoba mi się pomysł Baja02. Jeden przywozi kawę (nie każdy z nas ma ekspres do kawy i zna się na gatunkach kawy do tego odpowiedniej!!!), zbieramy pieniążki na zapłacenie kosztów, a jeżeli coś zostanie, będzie dla dzieciaczków.
I to też popieram , przecież każdy z nas ma kubeczek w kampiórku.
Pozdróweczka i proszę o przemyślenie tej propozycji Jacusia
Jeździmy, zwiedzamy, bawimy się znakomicie!!! Pomóżmy tym maleńkim istotkom.
janusz - 2009-03-23, 09:33 Pisaliśmy już kilka razy na ten temat. CamperTeam może popierać, promować namawiać do darowizn. Sam jednak w sprawie pieniążków to nie za bardzo. Każdy z CamperTeamowców może przekazać pieniądze i nawet w napisać, że to od członka CT. Klub zebrać tych pieniędzy i przekazać dzieciaczkom nie może i tu jest kłopot. Z każdej zebranej złotówki do skarbonki trzeba się rozliczyć przed fiskusem, a żeby zbierać do skarbonki trzeba mieć zezwolenie na kwestowanie. CT musiałoby być organizacją pożytku publicznego a jest tylko grupą kolegów nigdzie nie zarejestrowaną. Tak wg prawa to nie ma nic takiego jak CT. Kto ma wystąpić o zgodę na zbieranie pieniędzy i kto ją dostanie?
Tadeusz - 2009-03-23, 12:51
No właśnie. 
Dlatego tak duże nadzieje wiążemy z możliwościami jakie daje stowarzyszenie. Wystarczy, że pieniądze przechodzą przez księgowość stowarzyszenia i już jest wszystko w porządku.
My sobie zawsze jakoś poradzimy.
KOCZORKA - 2009-03-23, 12:58
To mi się podoba.
Czy jest już coś wiadome o Rejestracji Stowarzyszenia?? Ile to może jeszcze potrwać??
janusz - 2009-03-23, 13:44 
rafalcho - 2009-03-24, 06:20 Ja z premedytacją jeszcze nie złozyłem w US zeznania z dochodów osiągniętych w 2008 roku, aby 1% wpłacić na Stowarzyszenie (nie wiem czy na PFCC bedzie można oddać 1% podatku  )
janusz - 2009-03-24, 07:55 Nie KOCZOR - 2009-03-24, 09:28
Nawet na 100% nie, ale zawsze możesz przekazać na fundację Pomóc Lence.
|
