Klub mi³o¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam

W³ochy - Europa Po³udniowa (P³n.W³ochy-Toskania, Francja-Prowansja)

MAZUREK - 2009-03-18, 16:40
Temat postu: Europa Po³udniowa (P³n.W³ochy-Toskania, Francja-Prowansja)
Na prze³omie kwietnia/maja (tj. ostatni tydzieñ kwietnia i pierwsze dwa majowe) wybieramy siê w podró¿ na po³udnie Europy - Pó³nocne W³ochy(Toskania), Francja (Prowansja) i ewentualnie Hiszpania jak damy radê. Dysponujemy ok 3 tygodniami czasu. Termin traktujemy elastycznie - tydzieñ pó¼niej niewykluczony. Je¶li kto¶ w podobnym terminie i kierunku chcia³by nam towarzyszyæ, to serdecznie zapraszamy - w grupie ra¿niej i bezpieczniej. Leszek z Gra¿yn± :ok
MAZUREK - 2009-05-18, 00:27

No i wrócili¶my 17.05.2009 zahaczaj±c po drodze o zlot w Pajêcznie. Nied³ugo (mam nadziejê) relacja z wyprawy
KOCZORKA - 2009-05-18, 09:04

MAZUREK napisa³/a:
Nied³ugo (mam nadziejê) relacja z wyprawy

My te¿ mamy nadziejê, ¿e nied³ugo. :bigok
Czekamy z zapartym tchem. :bigok
Pozdrówka. :spoko :spoko

Pawcio - 2009-05-18, 14:21

MAZUREK napisa³/a:
No i wrócili¶my 17.05.2009 zahaczaj±c po drodze o zlot w Pajêcznie. Nied³ugo (mam nadziejê) relacja z wyprawy


No witajcie robaczki, McLouisowe braciszki! :kwiatki:
Cieszymy siê, ¿e ca³o i zdrowo wrócili¶cie z wyprawy!
Jak tam wra¿enia? A autko dobrze siê sprawowa³o?
Super sobie wykombinowali¶cie zaczynaj±c w Chorzowie a koñcz±c w Pajêcznie. :lol:

Czekamy niecierpliwie na relacjê - koniecznie z ogromn± ilo¶ci± fotek! :spoko

MAZUREK - 2009-05-18, 22:35

Pawcio napisa³/a:
koniecznie z ogromn± ilo¶ci± fotek

No w³a¶nie z tymi fotkami najtrudniej ! mam ich ok. 3,5 GB !

louis_cypher - 2009-05-19, 09:21

Cytat:
mam ich ok. 3,5 GB !
_________________


czyli 3,5 zdjêcia z GB / wielkiej Brytanii / :haha: :haha: :haha:

Pawcio - 2009-05-19, 10:38

MAZUREK napisa³/a:
No w³a¶nie z tymi fotkami najtrudniej ! mam ich ok. 3,5 GB !


Ju¿ ja jestem spokojny, ¿e dla nas wy³uskasz same pere³ki! :bigok

Santa - 2009-05-19, 16:42

Nie zwlekajcie zbyt d³ugo z t± relacj±, bo druga zmiana przygotowuje siê do wyjazdu :szeroki_usmiech
andreas p - 2009-05-19, 17:41

My tez czekamy na fotki :lol:
MAZUREK - 2009-06-01, 12:59
Temat postu: Relacja z wyprawy
DZIEÑ PIERWSZY – PI¡TEK 24.04.2009r
Ok. godz. 12.00 wyje¿d¿amy – nooo uda³o siê wyjechaæ po kilku dniach dreptania miêdzy domem a kamperem (ile¿ tam rzeczy siê mie¶ci). Punkt docelowy na dzi¶ – Chorzów Targi Karawaningu. Zaje¿d¿amy na 16.00 – chyba jeste¶my pierwsi z CT. Wywieszam flagê i czekamy na resztê „naszych”. Wkrótce pojawiaj± siê m.in. Arek z Piotrkowa, Maluch z Zakopanego, Medard z Gdyni.
Integracja do ok. 1.00

Dzieñ drugi – SOBOTA 25.04.2009
Nooo … i jako¶ siê wsta³o (tupot bia³ych mew...) - jest ju¿ 10.00 Zwiedzamy targi, zakupy akcesoriów kempingowych (jeszcze nam ma³o kg), wymiana do¶wiadczeñ etc. Wieczorem kabaret Masztalskich – kiszki bol± od ci±g³ego ¶miechu. Nastêpnie grill....etc.

Dzieñ trzeci – NIEDZIELA 26.04.2009
Pakowanie , o 11 umówi³em przegl±d instalacji gazowej w firmie ELCAMP z Krakowa – bezpieczeñstwo przede wszystkim - i ju¿ ok 13.30 startujemy na trasê. Przelatujemy autostradami S³owacjê, wieczorem wje¿d¿amy do Austrii, omijam Wiedeñ i ci±gniemy na Graz. Ok. 23.30 nocujemy na parkingu przy autobahnie (stacja benzynowa i hotel z internetem) jakie¶ 100 km przed Grazem. Udaje mi siê ostatni raz wej¶æ na forum CT.

MAZUREK - 2009-06-01, 16:12
Temat postu: c.d. relacji z wyprawy
Dzieñ czwarty -PONIEDZIA£EK 27.04.2009
O 9.00 startujemy dalej i przez Willach, Udine, Palma Nova docieramy przed wieczorem do Grado – nadmorski kurort po³o¿ony na wyspie/lagunie do której doje¿d¿a siê d³ug± grobl±. Po kilkudziesiêciominutowej penetracji okolicy zatrzymujemy siê na Kamper Parku GPS: N. 45 40 56.49 , E. 13 24 46.87 cena 12 eur/dobê w tym pr±d, wymiana p³ynów (WC). Nam uda³o siê za darmo – przed sezonem.

Dzieñ pi±ty – WTOREK 28.04.2009
Jak zwykle „¶witkiem „(ok.9.00 – a co! Jeste¶my na urlopie) ruszamy na Wenecjê. Docieramy na parking dla kamperów i autobusów o 11.45. GPS:
N 45 26 36.74 E 12 18 22.31 cena: 21 eur/12 godz. w tym pr±d, wymiana p³ynów(WC, woda).
Nieopodal jest przystanek tramwaju wodnego i jedziemy(p³yniemy) Grand Canale do Placu ¦w. Marka. Zwiedzamy katedrê (duomo) i szwendamy siê po mie¶cie – jest ono bardzo rozleg³e jak na piesz± wêdrówkê, a rowerkiem siê nie da (no chyba ¿e wodnym). Zmêczeni wcinamy kanapki, wypijamy piwko i dalej zwiedzamy. Wieczorem kolacja w kamperze, wymiana p³ynów i przed up³ywem 12 godz. wyjazd do San Marino. Po ok 100 km nocleg przy stacji benzynowej.

Pawcio - 2009-06-01, 16:26

No! Nareszcie cosik jest! :szeroki_usmiech
MAZUREK napisa³/a:
Na widok kamoera zrobi³o nam siê trochê ra¼niej - nie tylko my zaczêli¶my sezon


I to McLouis! :lol:

MAZUREK napisa³/a:
Docieramy na parking dla kamperów i autobusów o 11.45. GPS:
N 45 26 36.74 E 12 18 22.31 cena: 21 eur/12 godz.


Podnie¶li cenê wandale... W lutym p³acili¶my 16 eur. :?

Czekamy na jeszcze ... :bukiet:

MAZUREK - 2009-06-01, 16:32
Temat postu: c.d. relacji z wyprawy
Dzieñ szósty – ¦RODA 29.04.2009
Doje¿d¿amy do San Marino w po³udnie, droga prowadzi coraz bardziej stromo pod górê i w koñcu parkujemy przed bram± starego miasta na parkingu cena 2 eur/godz. Najpierw dwukrotnie wind± do góry a potem ju¿ pieszo na szczyt twierdzy. W dolnej czê¶ci starego miasta mnóstwo sklepów z pami±tkami a wokó³ nich mrowie turystów w wieku szkolnym. Na szczê¶cie wiêkszo¶æ zosta³a „z³owiona” przez sklepiki z tandet± i zwiedzali¶my twierdzê na szczycie w towarzystwie kilkoro wytrwa³ych turystów. Co za widoki – na wschodzie widaæ lazurow± wstêgê Adriatyku a na zachodzie góry spowite czê¶ciowo chmurami z lej±cym siê gdzieniegdzie deszczykiem.
Po zwiedzaniu posi³ek i w drogê – nastêpny cel to Assisi (Asy¿)miasto ¦w.Franciszka. Droga wiedzie przez góry – widoki coraz piêkniejsze pomimo padaj±cego co chwila deszczyku. Pasa¿erka zaczyna na zakrêtach lekko popiskiwaæ (chyba z zachwytu?). Po 2,5 godz. zje¿d¿amy w dolinê i doje¿d¿amy do Asy¿u. Stajemy na parkingu przed miastem GPS: N 43 04 39.71 E 12 36 02.66 cena 14 eur/dobê, jest WC ale zakaz wymiany p³ynów z kampera(WC). W nocy znów pada sobie deszczyk. Po kolacji idziemy do miasta pospacerowaæ i zab³±dzili¶my. Jak tu znale¼æ nasz± bramê (nie wzi±³em GPS-u) W koñcu za pomoc± jêzyka znajdujemy drogê .

MAZUREK - 2009-06-01, 17:12
Temat postu: c.d. relacji z wyprawy
Dzieñ siódmy – CZWARTEK 30.04.2009
Od rana spacer po lesie w kierunku Bazyliki ¦w. Franciszka, nastêpnie oddali¶my ho³d ¦w. Franciszkowi i ponowne za dnia zwiedzanie miasta – tym razem wzi±³em GPS. Miasto piêknie po³o¿one na zboczu góry zbudowane w ca³o¶ci z lekko ró¿owego kamienia – z odleg³o¶ci kilku km wygl±da cudnie. Niestety nie zrobili¶my zdjêæ z dalszej perspektywy bo pada³o.
Po 17.00 wyjechali¶my zobaczyæ inne ¶redniowieczne miasto po³o¿one na szczycie góry – Orvieto. Zaparkowa³em u podnó¿a miasta przy cmentarzu Etrusków. Do katedry w Orvieto doszli¶my wieczorkiem przy ¶wietle zachodz±cego s³oñca – widok oceñcie sami...
Po „sesji fotograficznej” i ma³ej uczcie dla podniebienia (pizza) postanowili¶my jechaæ do Rzymu – byli¶my tylko 130 km od wiecznego miasta. Wykona³em tel. do w³a¶cicielki Kamper Parku (Polka – og³asza³a siê na naszym forum) i po serdecznym zaproszeniu oraz kilkakrotnych szczegó³owych telefonicznych instrukcjach na temat drogi dojazdowej przybyli¶my na miejsce przed pó³noc±

MAZUREK - 2009-06-01, 17:39
Temat postu: c.d. relacji z wyprawy
A to kilka fotek z Orvieto przy innym ¶wietle i perspektywie
MAZUREK - 2009-10-27, 00:01

Ci±g dalszy nast±pi (niew±tpliwie ju¿ wkrótce) - ale po przeniesieniu relacji do dzia³u: podró¿e-W³ochy. I tu pro¶ba do adminów o przeniesienie relacji
Leszek M :bigok

MAZUREK - 2009-10-27, 11:16

Dzieñ ósmy – PI¡TEK 1.05.2009
Rano budzimy siê pe³ni energii do zwiedzania Wiecznego Miasta. Rzut oka na Kamper Park – bardzo przyjemne miejsce: du¿y p³aski plac ( na kilkadziesi±t kamperów) GPS: N 41 47'04.84” E 12 37'33.49” cena za dobê 12 EUR z pr±dem I 10 EUR bez pr±du. Stanowisko serwisowe (woda, ¶cieki czarne i szare). Tu¿ za p³otem linia I przystanek kolejki podmiejskiej z czasem dojazdu do stacji Rzym Termini ok.20 minut. Bilety, przewodniki etc. do nabycia w recepcji Kamper Parku. My kupujemy bilety ca³odzienne na wszystkie ¶rodki komunikacji po 6 EUR za osobê. Dojazd do KamperParku do¶æ prosty: jad±c z pó³nocy dojechali¶my do obwodnicy Rzymu, któr± objechali¶my miasto do zjazdu nr 21 (kieruj±c siê na po³udnie) I dalej po ok. 5 km skrêt w prawo w ulicê na której jest Kamper Park, po przejechaniu ok 3 km byli¶my na miejscu. A to parê fotek:

MAZUREK - 2009-10-27, 11:43

Dieñ ósmy - PI¡TEK 1.05.2009 - C.D.
Zwiedzanie Rzymu rozpoczêli¶my od Watykanu – przyt³oczeni ogromem i wspania³o¶ci± i nasyceniem monumentów i dzie³ sztuki koñczymy zwiedzanie po ok.4 godz. wizyt± na grobie Naszego Papie¿a.
Nastêpnie metrem na Hiszpañskie Schody (co za t³ok – trudno je dostrzec w tym t³umie turystów), sk±d ju¿ pieszo przemieszczamy siê zabytkowym centrum w kierunku Placu Weneckiego by zakoñczyæ zwiedzanie w Koloseum. Po drodze oczywi¶cie wstêpujemy do knajpki sprawdziæ w³osk± kuchniê (pasta bolognese, vino etc.) - no i nie zawiedli¶my siê.
W Koloseum korzystamy z windy (nogi sztywniej±) – nastêpnie decyzja – powrót do kamperka. Jeden dzieñ na Rzym to nieporozumienie - trzeba by przeznaczyæ min. tydzieñ – ale poniewa¿ nie by³o go w planach to musi wystarczyæ.

MAZUREK - 2009-10-27, 11:46

Dzieñ ósmy - PI¡TEK 1.05.2009 - C.D.

W KamperParku kolacja, wymiana p³ynów I w drogê – kierunek Bagnoregio – miasto “widmo”. Ok. 23 zaczynam szukaæ jakiego¶ miejsca na nocleg, ale na z³o¶æ ¿adnego placu nie ma, a uliczki w przeje¿d¿anych miasteczkach jakby coraz wê¿sze – w pewnej chwili obcieram siê lekko (!) o zaparkowany samochód osobowy ( na szczê¶cie to tylko lusterko
i lekka rysa na kamperku). W koñcu ok. pó³nocy docieramy do Viterbo gdzie znajdujemy parking na osiedlu mieszkaniowym z kilkoma nocuj±cymi kamperami. GPS: N 42 25'31.46” W 12 05'01.22”

JaWa - 2009-10-27, 12:14

Wielki plus za pozycjê GPS. Czekam na cd... :spoko
MAZUREK - 2010-03-18, 16:25

No to ci±g dalszy nastêpuje:
Dzieñ dziewi±ty – SOBOTA 2.05.2009
Po ¶niadaniu zwiedzamy stare VITERBO – ko¶ció³ z XII wieku zburzony czê¶ciowo podczas II wojny i odbudowany, Muzeum Etrusków. Generalnie stare miasto bardzo zaniedbane. Nastêpnie jedziemy do CIVITA DI BAGNOREGIO – miasto widmo. Zatrzymujemy siê na parkingu przy wje¼dzie do miasta ( tu¿ za cmentarzem) - jest tam darmowy parking dla 11-12 kamperów GPS: N 42 37'33.31” E 12 05'15.54.
Miasto rewelacja ! Co za widoki! Wyobra¼cie sobie ¶redniowieczne miasto na szcycie stromej góry a dooko³a przepa¶æ – dostaæ siê tam mo¿na jedynie w±skim mostkiem wisz±cym nad przepa¶ci±. Zniszczone czê¶ciowo przez tragiczne trzêsienie ziemi ok 300 lat temu – do dzi¶ widaæ urwane wpó³ fragmenty domów, uliczek i ogrodów wisz±ce nad przepa¶ci±. Pozostali przy ¿yciu mieszkañcy wyprowadzili siê z miasta – dzisiaj zamieszkiwane jest zaledwie kilkana¶cie domów przez w³a¶cicieli knajpek oraz artystów.
Nocujemy na wspomnianym parkingu dla kamperów obok cmentarza. Dzisiaj nasze nowe ¶wiêto – 2 maja Dzieñ Flagi – wiêc flaga na maszt i uroczysta kolacja z winem (w³oskim oczywi¶cie!). Ledwo zacz±³em brzd±kaæ na gitarze a ju¿ pojawili siê W³osi z s±siednich kamperów przynosz±c wino, ciasteczka i po³udniwy temperament. Polsko-w³oski wieczór (no.. mo¿e i trochê noc...) muzyki i piosenki – nasi nowi przyjaciele o d¼wiêcznych imionach: Antonio, Giovanni-Luca, Gabriela i Stefania, mieli wspania³e g³osy.

MAZUREK - 2010-03-18, 16:50
Temat postu: C. D. CIVITA DI BAGNOREGIO
C.D. Civita Di Bagnoregio
MAZUREK - 2010-03-18, 17:07

Dzieñ dziesi±ty – NIEDZIELA 3.5.2009
Wyjechali¶my ¶witkiem ok. 12.00 (wieczór by³ d³uuugi). Kierunek: najpierw klasztor LA BADIA ko³o Orvieto, gdzie czas siê zatrzyma³ w miejscu, nastêpnie przeje¿d¿amy przez PITIGLIANO – ¶redniowieczne miasto usytuowane na górze ze stromymi skalnymi ¶cianami (co za widoki!) a¿ wreszcie wje¿d¿amy do TOSKANII -miejscowo¶æ SATURNIA – TERMALE uzdrowisko z wodami siarkowymi odwiedzane ju¿ przez staro¿ytnych Rzymian.
Tu stajemy w CAMPER PARK SATURNIA GPS: N 42 39'18.79” E 11 30'13.99”. Koszt postoju 14 EUR za dobê + 2 EUR za pod³±czenie do pr±du. Prysznice 0.50 EUR. W cenie wymiana p³ynów i dowóz co godzinê busikiem do wód siarkowych. Parking schludnie urz±dzony: wydzielone stanowiska, sporo zieleni, na miejscu bar i gry ¶wietlicowe dla dzieci. Postanawiamy zostaæ tu dla podreperowania zdrowia na ca³e 2 dni!.

MAZUREK - 2010-03-18, 17:23

Dzieñ jedenasty –PONIEDZIA£EK 4.5.2009
Do popo³udnia – p³awienie siê w kaskadach sp³ywaj±cej wody siarkowej(zapach trochê nieszczególny ale bardzo ciep³a i przyjemna).
Po po³udniu – spacer do pobliskiej SATURNI i uroczysta kolacja na cze¶æ mojej Gra¿ynki z okazji 18-tych urodzin! VIVAT !

MAZUREK - 2010-03-18, 18:05

Dzieñ dwunasty- WTOREK 5.5.2009
Do po³udnia dalszy ci±g k±pieli termalnych i dzieñ zdjêciowy.Po obiedzie ok 14.30 wyjechali¶my w kierunku SIENY. Próbowali¶my dojechaæ drogami lokalnymi, ale po ok. 1,5 godzinnym krêceniu siê po wsiach (zwê¿aj±ce siê i krête drogi) rezygnujemy i wracamy na g³ówn± drogê do Grosseto, nastêpnie autostrada (bezp³atna!) do Sieny. Dojechali¶my do Sieny na 18.00. Parkujemy przy stadionie sportowym GPS: N 43 20'11.68” E 11 17'48.01”.
Tutaj te¿ spêdzamy najbli¿sz± noc.
Poniewa¿ s³oñce ju¿ by³o nisko wiêc za pomoc± GPS dotarli¶my najkrótsz± drog± do centrum starego miasta. Ale olbrzymia ta ich “starówka”. Robimy parê zdjêæ i powrót na nocleg pod stadion.

Kuba L. - 2010-03-18, 18:48

Gratulujê udanej wyprawy, wielkie dziêki za namiary i bardzo dok³adne zdjêcia kamperparków, to s± informacje na "wagê z³ota" dla tych którzy siê tam wybieraj±. Szczególnie mnie zainteresowa³ ten pod Rzymem z przystankiem kolejki "za p³otem". Muszê stwierdziæ, ¿e siê naczyta³em min. na naszym forum jak jest niebezpiecznie we W³oszech a szczególnie w samym Rzymie - w³amania do kamperów i przyczep kempingowych s± tam podobno na porz±dku dziennym. :spoko
Aulos - 2010-03-18, 20:21

Ju¿ Wam zazdroszczê, a do wakacji jeszcze tyle czasu :(
MAZUREK - 2010-03-18, 20:31

Dzieñ trzynasty – ¦RODA 6.5.2009
Po nocy spêdzonej pod stadionem w Sienie kierujemy siê autostrad± do FLORENCJI, ale w po³owie drogi wstêpujemy do starego(a jak¿e tam wszystko stare) miasta SAN GIMIGLIANO. W tym celu trzeba zjechaæ z autostrady do m. POGGIBONSI i nastêpnie kontynuowaæ jazdê ok 15 km.
SAN GIMIGLIANO miasto po³o¿one na wysokiej górze, s³ynê³o z du¿ej ilo¶ci wie¿ ( w czasach ¶wietnosci mia³o ich 72, lecz do naszych czasów dotrwa³o tylko 14). Ka¿dy licz±cy siê obywatel miasta mia³ swoj± wie¿ê.
Dochodzimy do centralnego placu i decydujemy siê na lunch: panini i sa³atki wed³ug miejscowych receptur (mniam).
Po 2 godz. zwiedzania kontynuujemy autostrad± jazdê do Florencji, wje¿d¿amy do miasta szukaj±c (bezskutecznie) parkingu. Wreszcie po 2 godzinach krêcenia siê po mie¶cie kapitulujê i za pomoc± GPS jadê na kamping po³o¿ony na wzgórzu góruj±cym nad miastem i z przepiêknym widokiem na panoramê starego miasta. GPS: N 43 45'47.15” E 11 16'06.92” Drogo: 35 EUR/dobê, ale za to jakie widoki! I do starego miasta 15 minut pieszo ! (z powrotem trochê d³u¿ej bo pod górkê).
Zwiedzamy PALAZZO VECCIO, nastêpnie DUOMO – olbrzymia i przepyszna, ale niestety ju¿ zamkniêta. Obchodzimy dooko³a i idziemy na PONTE VECCIA – na tym mo¶cie znajduj± siê sklepy z³otników. Wracamy na kamping bulwarem nad rzek± i cieszymy oczy piêknym miastem w promieniach zachodz±cego s³oñca.
A w kamperku kolacja „w³oska”: Szefowa kuchni serwuje spaghetti z pommodoro i oliwa z bazyli± + wino Pitigliani- bia³e wytrawne (mmniammm...)

MAZUREK - 2010-03-18, 20:49

FLORENCJA C.D.
MAZUREK - 2010-03-18, 21:06

Dzieñ czternasty – czwartek 7.5.2009
Rankiem ostatnie zdjêcia z FLORENCJI i wyruszamy w kierunku PIZY.
Tam równie¿ spore problemy z parkingiem dla kampera, w koñcu udaje nam siê zaparkowaæ na ulicy blisko zabytków. Zwiedzamy katedrê (2 EUR): cuda, ogrom i przepych sztuk±. Sesja zdjêciowa z wie¿± w tle i jedziemy do LUKKI.
Tam podobne problemy z parkingiem, wiêc po rundzie honorowej wokó³ miasta jedziemy dalej – kierunek GENUA. Zaczynam odczuwaæ ju¿ niewielkie znu¿enie ogl±daniem piêknych zabytkowych murów.
Po przejechaniu kilkunastu nadmorskich kurortów przepiêkn± promenad± (prêdko¶æ max 50km/h i roje skuterków wokó³ kampera) wracamy na autostradê – widoki zapieraj± dech w piersiach ! ( tunel, estakada, tunel, estakada....etc.). Nocujemy na stacji benzynowej 20 km przed GENU¡. Stanêli¶my na parkingu tu¿ za tunelem - b³±d ! - ca³± noc s³ysza³em narastaj±cy d¼wiêk samochodów jad±cych tunelem .... i kulminacja czyli wystrzelenie z tunelu. Co za ha³as ! Ale nie mia³em ju¿ si³y wstawaæ i szukaæ innego noclegu.

MAZUREK - 2010-03-18, 21:15

RIVIERA W£OSKA C.D.
Endi - 2010-03-18, 21:50

Mi³o powspominaæ, dziêki Leszku za te ciep³e fotki. Ju¿ wkrótce wyruszamy w "poszkiwaniu" s³oñca :spoko
MAZUREK - 2010-03-18, 21:57

Dzieñ piêtnasty – pi±tek 8.5.2009
Wje¿d¿amy do GENUI – ale do portu nie chc± nas wpu¶ciæ, wiêc krêcimy siê po mie¶cie i szukamy innego parkingu. Ukszta³towanie terenu (góry) powoduje du¿y problem dla kamperów – ulice s± w±skie i podjazdy zbyt strome (zawadzi³em lekko moim wisz±cym ty³em). Po 1,5 godz. peregrynacjach parkujemy na ulicy przed portem „ANTIQUE” (cena 2 EUR/godz.). A PAWCIO mówi³, ¿e kampery do portu wpuszczaj± ! (chyba tylko zim±). Wed³ug polecenia PAWCIA idziemy zwiedzaæ DELFINARIUM – no i jest wspania³e ! (Pawciu wszystko ci wybaczam). Wspania³y kolorowy podwodny ¶wiat ! Ile tu tego ! Lekkim problemem s± tylko wycieczki m³odych W³ochów bardzo g³o¶no i spontanicznie prze¿ywaj±cych wspania³o¶ci morskiej flory i fauny.
Ok.13.00 ruszamy w dalsz± drogê Rivier± W³osk± w kierunku Francji.
Droga bardzo malownicza, piêkne widoki, ostre zakrêty i podjazdy, mijamy du¿o nadmorskich kurortów. W stosunku do czasu jazdy pokonujemy niewiele kilometrów i jest to bardzo mêcz±ca jazda (¿eby nie te stada skuterków osaczaj±cych mnie przed ka¿dym skrzy¿owaniem). W koñcu kapitulujê i o 18.30 stajemy na KAMPER PARKU w miasteczku DIAMO MARINA. GPS: N 43 54'22.53” E 8 04'08.29” Cena 10 EUR/dobê bez pr±du

MAZUREK - 2010-03-18, 22:07

Riviera W³oska c.d.
WODNIK - 2010-03-18, 22:57

Super wyprawa. Fajnie ¿e jeste¶cie te¿ na fotkach. Czekam na dalszy ci±g. :spoko
MAZUREK - 2010-03-19, 13:52

Dzieñ szesnasty – SOBOTA 9.5.2009
Wyruszamy o 11.30 i jedziemy lokaln± drog± W³oskiej Riviery: przepiêkne widoki ale poruszamy siê bardzo wolno (robi siê trochê monotonnie, ci±gle kurorty i bulwary, skuterki i 50 km/h). W SAN REMO robimy postój na obiad w Camper Parku po³o¿onym miêdzy drog± a wybrze¿em, z piêknym widokiem na Zatokê San Remo. Cena postoju 7 EUR/dobê bez pr±du i wody (nas 1godz. postoju kosztowa³a 1 piwo).
Po obiedzie dalej w drogê, przekraczamy granicê w³osko-francusk±, omijamy gór± MONTE CARLO i MONACO (co za widoki z wysoko¶ci 800 m n.p.m. !), przeje¿d¿amy bulwarem przez NICEÊ i stajemy „nielegalnie” na parkingu przy pla¿y (wszêdzie zakazy postoju dla kamperów). Tam lekki spacerek kamienist± pla¿±, parê fotek i ostatnie oddechy morskim powietrzem, po czym ruszamy na pó³noc tzw.DROG¡ NAPOLEONA w ALPY PROWANSALSKIE.
Po kilkidiesiêciu kilometrach stajemy na nocleg (free) w miasteczku SAINT VALLIER-DE-THEY przy kortach tenisowych. Parking GPS: N 43 41'56.47” E 6 51'02.84”

MAZUREK - 2010-03-19, 14:07

Dzieñ szesnasty - c.d.
MAZUREK - 2010-03-19, 14:23

Dzieñ siedemnasty -NIEDZIELA 10.5.2009
Rankiem obudzi³ mnie dziwny, narastaj±cy d¼wiêk. Wygl±dam przez okno... a dooko³a kampera przeciska siê kilkaset owiec przepêdzanych na pastwisko – niez³a „przebudzanka !”. Po wczesnym ¶niadaniu (owieczki nie da³y pospaæ) jedziemy dalej przez rezerwat DU VERDON – piêkne pejza¿e, dziki krajobraz, surowe i coraz wy¿sze góry.
Po p³udniu doje¿d¿amy do GRENOBLE : nowoczesne i dynamiczne miasto – wszystko jest w nim nowe – ulice, chodniki, domy etc. A ponad budynkami dooko³a dostojne o¶nie¿one szczyty Alp. Wyje¿d¿amy z GRENOBLE kilkana¶cie km i nocujemy (free) na parkingu przed pustym kampingiem przy jeziorku w miejscowo¶ci CHEVILLARD SAINT-PIERRE-D'ALBIGNY . GPS: N 45 33'23.61” E 6 09'58.94”

Pawcio - 2010-03-19, 16:52

No! W koñcu Leszku ruszy³e¶ temacik. :lol: Jeszcze kilka dni i bêdzie roczek. Smaruj szybko z relacj± do koñca!

A co do parkowania w Genui...
My stali¶my dok³adnie na tym parkingu:
http://maps.google.pl/map...002379&t=h&z=19

Ale dziêki za wybaczenie! :ok

kazbar - 2010-03-22, 20:51

Hej Lechu (Hej MAZURKI) :spoko

Tak sobie my¶lê, ¿e Alpy musicie jako¶ teraz przekroczyæ...
Cortina? Gloss Glockner? A mo¿e nizinnymi Wêgrami to objechali¶cie?

Czekamy na dalsz± relacjê z wyprawy.
:kamp2

Fux - 2010-03-22, 20:54

Kazek Kluska napisa³/a:
Gloss Grockner

Grossglocknerhochalpenstrasse... :mrgreen:

MAZUREK - 2010-03-23, 23:55

Dzieñ osiemnasty – PONIEDZIA£EK 11.5.2009
Rankiem jedziemy do CHAMONIX, ale po drodze niespodzianka: droga g³ówna zamkniêta, objazd kieruje nas na w±sk± dró¿kê stromo pod górê. Gra¿ynka zaczyna popiskiwaæ, ale ja twardo jadê, aczkolwiek w pewnym momencie zaczynam siê zastanawiaæ czy nie zawróciæ, ale gdy mijamy jad±c± w przeciwnym kierunku kawalkadê trzech ciê¿arówek w tym jedna z przyczep± (i ci±gnikiem na niej), za¶ w naszym kierunku jedzie „normalny” autobus, ogarnia mnie lekki wstyd i jadê ostro naprzód. Ponad 30 km objazd, mijamy kilka ma³ych górskich miasteczek, jakie podjazdy i zjazdy ! (no i oczywi¶cie zakrêty!).
Ko³o po³udnia docieramy do CHAMONIX, parkujemy kampera na bezp³atnym parkingu w centrum przy dworcu autobusowym i w górê !.
Wyci±gamy siê kolejk± gondolow± na szczyt AQUILLE DU MIDI (3845 m n.p.m., cena 40 EUR/os.) aby obejrzeæ panoramê najwy¿szego szczytu Europy – MONT BLANC, który jednak nie okaza³ nam swojego oblicza (otacza³y go chmury). Jednak i tak napawali¶my oczy wspania³± panoram± pozosta³ych gór – wszystkie one by³y ni¿ej od nas ! Warto by³o !!!
Na górze mi³y polski akcent: dwójka m³odych Polaków pracuj±ca w restauracji na szczycie.
Wieczorem jedziemy na prze³êcz (ok. 1600m n.p.m.) w kierunku m. MARTIGNY w Szwajcarii. Droga dosyæ karko³omna ale widoki przewspania³e !. Zje¿d¿aj±c z prze³êczy po klilkunastu km zbyt czêstego hamowania zaczê³y ¶mierdzieæ hamulce – na szczê¶cie na najbli¿szym zakrêcie by³a restauracja z parkingiem, gdzie mog³em je ostudziæ ( ponad pó³ godz.). Pierwszy raz zdarzy³o mi siê oparzyæ palca od gor±cej felgi ko³a !. Pó¼niej hamowa³em ju¿ tylko silnikiem redukuj±c bieg nawet do „dwójki”. W koñcu zjechali¶my do piêknej doliny otoczonej ze wszystkich stron o¶nie¿onymi szczytami powy¿ej 4000 m n.p.m.
Pdziwiaj±c widoki przejechali¶my ok 30 km i stanêli¶my na nocleg przy przydro¿nej knajpce prowadzonej przez bardzo uprzejmych Chorwatów (smaczna pizza i piwo te¿).GPS: N 46 18'35.56” E 7 37'37.88

MAZUREK - 2010-03-24, 00:13

CHAMONIX -c.d.
Tadeusz - 2010-03-24, 09:05

Hej! Mazurki! A¿ serce ro¶nie gdy siê to czyta i ogl±da. :wyszczerzony:

Gra¿ynko i Leszku, dziêki za cenny materia³. Bêdzie bardzo pomocny dla tych kolegów, którzy udadz± siê Waszym ¶ladem.
Swoj± drog±, t± relacj± namawiacie do takiej podró¿y. :szeroki_usmiech :spoko

MAZUREK - 2010-03-24, 09:43

Dzieñ dziewiêtnasty – WTOREK 12.5.2009
Od rana kontynuujemy podró¿ dolin± z 4-ro tysiêcznikami , podziwiamy widoki, zamierzamy dojechaæ górami do miasta CHUR. A¿ tu nagle po kilkudziesiêciu km niespodzianka ! : droga zamkniêta ! W górach jeszcze zima i prze³êcze nieprzejezdne ! Przejazd jest mo¿liwy tylko na platformach kolejowych tunelem. Korzystamy z tej jedynej mo¿liwo¶ci i za 30 franków jeste¶my po 20 minutach po drugiej stronie góry – ale jazda ! (ok 40 km).
Zje¿d¿amy w dolinê (jednak to nie jest dobra pora roku na je¿d¿enie po prze³êczach alpejskich), doje¿d¿amy do autostrady wychodz±cej z tunelu pod Prze³êcz± ¦w. Gotharda i kierujemy siê do ZURICHU. Tutaj ju¿ inny kraj – wysokie góry ust±pi³y miejsca aglomeracji chocia¿ widoki wci±¿ piêkne.
Wieczorem docieramy do JEZIORA BODEÑSKIEGO i nocujemy w Camper Parku w piêknym zabytkowym miasteczku MEERSBURG. Cena 3 EUR za 12 godz. Stanowisko serwisowe automatyczne: WC, woda szara – ¶wie¿a woda do pobrania za 1 EUR leci przez 3,5 min. GPS: N 47 42'06.33”
E 9 16'31.14” Gor±co polecam: jeden z najtañszych noclegów.

MAZUREK - 2010-03-24, 10:07

Dzieñ dwudziesty ¦RODA 13.5.2009
Zwiedzamy MEERSBURG piêkne zabytkowe miasteczko, dooko³a winnice, przystañ jachtowa i statków wycieczkowych, ³a¼nie z wodami termalnymi, przepiêkny bulwar wzd³u¿ JEZIORA BODEÑSKIEGO ³acz±cy miejscowo¶ci nad brzegiem jeziora, ¶redniowieczny zamek, wszystko po³ ±czone ¶cie¿kami rowerowymi , bardzo przyjemny mikroklimat. W powietrzu wokó³ jeziora kr±¿y co godzinê wielki sterowiec ZEPPELIN – to wycieczki z pobliskiego FRIDRICHSHAFEN gdzie znajduje siê Muzeum Zeppelinów.
Korzystamy z uroków wspania³ego kurortu przeje¿d¿aj±c rowerami kilka miejscowo¶ci wzd³u¿ jeziora. Wieczorkiem wyruszamy do FUSEN aby zwiedziæ zamki ostatniego króla Bawarii LUDWIKA II – NEUSCHWANSTEIN i SCHWANGAU.
W FUSEN nocujemy w nowym Camper Parku: cena 11.60 EUR/dobê + pr±d 2 EUR.

MAZUREK - 2010-03-24, 10:13

Dzieñ dwudziesty pierwszy -CZWARTEK 14.5.2009
Nastêpnego ranka jedziemy na parking pod zamkiem (nie mo¿na tam zanocowaæ) i wspinamy siê na górê – aha bilety trzeba kupiæ na dole – 9EUR/os. Zwiedzamy bajkowy NEUSCHWANSTEIN – trudno opowiadaæ, to trzeba zobaczyæ ! Po zwiedzeniu zamku przechadzka górami tzw. „romantische strasse”, powrót do kampera, obiad i w drogê – jutro tj. 15 maja zaczyna siê zlot CAMPER TEAMu w Pajêcznie – musimy zd±¿yæ !
Jeszcze tego samego dnia przejechali¶my Bawariê, Czechy i dotarli¶my do Otmuchowa – 745 km. Nocleg oczywi¶cie free na stacji PKN ORLEN w Otmuchowie. Wczesnym popo³udniem docieramy do kolebki camperingu polskiego PAJÊCZNA. Dalej wiêkszo¶æ z Was ju¿ wie co by³o...

MAZUREK - 2010-03-24, 10:31

PODSUMOWANIE
Przez 21 dni podró¿y przejechali¶my ok 5.500 km zu¿ywaj±c ¶rednio 11 l/100km. Tylko raz (w Saturni we W³oszech) mia³em postój d³u¿szy ni¿ 1 noc – a dok³adnie 2 noce w jednym miejscu. Najd³u¿ej ( 12 dni) byli¶my we W³oszech. Stwierdzam, ¿e jako kierowca mia³em trochê za du¿o pracy a za ma³o odpoczynku – nastêpnym razem obiecujê sobie trochê mniej ambitn± trasê (je¶li chodzi o przebieg km) i trochê wiêcej pobytu na miejscach postojów.

ekosmak.dabrowska - 2010-03-24, 15:58

Napracowa³e¶ siê, ale warto by³o. Super relacja :spoko
Dembomen - 2010-03-24, 16:05

Hej!
Super relacja :spoko
Hej!

Camper Diem - 2010-03-24, 16:11

z ogromna przyjemnoscia przeczytalam Wasza relacje!
dziekuje za dokladne namiary na miejsca postojowe i warte zobaczenia, to bardzo cenne.

zona affa

Pawcio - 2010-03-24, 20:04

No i super. Przebrn±³e¶ do koñca. :bigok
Super relacja.
Nasz tegoroczny wyjazd równie¿ skrzy¿owa³ siê z twoj± wypraw±- na francuskiej rivierze.


A w tym roku dok±d wyruszacie? :spoko

andreas p - 2010-03-24, 20:38

Ach te kobietki tylko do kuchni je ciagnie :lol: :lol: :lol: super fotki .no i zamczysko tez tam bylismy i wiem ze wyjscie przez kuchnie :lol:
StasioiJola - 2010-03-24, 22:16

Leszku- super wyprawa, bardzo ³adnie opisana i do tego bardzo fajne zdjêcia z Wami . Podziwiam Twoj± kondycjê kierowcy i turysty- ¶rednia dzienna 250km plus zwiedzanie to naprawdê duzy wyczyn!!!! :brawo :spoko
kazbar - 2010-03-24, 22:58

MAZUREK napisa³/a:
Stwierdzam, ¿e jako kierowca mia³em trochê za du¿o pracy a za ma³o odpoczynku – nastêpnym razem obiecujê sobie trochê mniej ambitn± trasê (je¶li chodzi o przebieg km) i trochê wiêcej pobytu na miejscach postojów.


¦wiête s³owa Leszku.
Relacja fantastyczna, przygody równie¿.
Te ostatnie "z³ote s³owa", które cytujê byæ mo¿e s± najwa¿niejsze.

Moja podró¿ po Rumunii, Bu³garii i Grecji w rekordowym czasie 10 dni i ok. 5500 km skoñczy³a siê zatorem w p³ucach i ponad miesiêcznym pobytem w szpitalu.
To cud, ¿e ¿yjê. Z zatorem w p³ucach dojecha³em do Polski siedz±c trzy dni za kierownic±, ³api±c powietrze jak wyci±gniêta ryba z wody. Bez spania, jedzenia i picia...byle do domu!
Co prze¿y³a moja ¿ona (i Zuzia) ...ju¿ nie wspomnê...

Byæ mo¿e to inny w±tek. Byæ mo¿e nie w tej relacji. Byæ mo¿e warto porozmawiaæ w innym miejscu. Ku przestrodze lub nauce.

Lechu, Gra¿ynko! Podziwiamy i pozdrawiamy ...
Do zobaczenia na szlaku :spoko

Basia i Kazek

MAZUREK - 2010-03-25, 20:59

Kazek Kluska napisa³/a:
Lechu, Gra¿ynko! Podziwiamy i pozdrawiamy ...
Do zobaczenia na szlaku

Basia i Kazek


Ahooooj przygodo...
(mamy nadziejê ¿e nied³ugo)
Leszek

MAZUREK - 2010-03-25, 21:04

Pawcio napisa³/a:
A w tym roku dok±d wyruszacie?


W pierwszej po³owie roku krêcimy siê po Polsce i okolicach, gdzie¶ dalej wyruszymy pod koniec lata. A gdzie? - tego jeszcze nie wiemy (Grecja, Francja, Hiszpania ? sprawa otwarta)
pozdrawiam
Leszek

@ndrzej - 2010-10-20, 15:13

MAZUREK napisa³/a:
Nastêpnie jedziemy do CIVITA DI BAGNOREGIO – miasto widmo. Zatrzymujemy siê na parkingu przy wje¼dzie do miasta ( tu¿ za cmentarzem) - jest tam darmowy parking dla 11-12 kamperów GPS: N 42 37'33.31” E 12 05'15.54.
Miasto rewelacja ! Co za widoki! Wyobra¼cie sobie ¶redniowieczne miasto na szcycie stromej góry a dooko³a przepa¶æ – dostaæ siê tam mo¿na jedynie w±skim mostkiem wisz±cym nad przepa¶ci±. Zniszczone czê¶ciowo przez tragiczne trzêsienie ziemi ok 300 lat temu – do dzi¶ widaæ urwane wpó³ fragmenty domów, uliczek i ogrodów wisz±ce nad przepa¶ci±. Pozostali przy ¿yciu mieszkañcy wyprowadzili siê z miasta – dzisiaj zamieszkiwane jest zaledwie kilkana¶cie domów przez w³a¶cicieli knajpek oraz artystów.


Lechu, dziêki za Civita di Bagnoregio! Nigdy nie trafiliby¶my tam, gdyby nie Twoja relacja. W przewodnikach (my mieli¶my "Pascala") jest tylko krótka wzmianka o tym cudownym miejscu. A na mapach oznaczone jest tylko jedn± gwiazdk±...
Byli¶my tam dwa tygodnie temu, a wiêc grubo po sezonie. Pusto, cicho i uroczo. Zwiedzali¶my je wczesnym rankiem, kiedy wy³ania³o siê z le¿±cych poni¿ej chmur :roll:
A samotna noc na parkingu przy cmentarzu przy akompaniamencie pohukiwañ puszczyka...
Bezcenne :shock:

MAZUREK - 2011-12-21, 11:13

Niezmiernie cieszy mnie ¿e siê moje "glêdzenie" komu¶ przyda³o (to bardzo motywuje do pisania). Tej zimy obiecujê sobie opisaæ nasze podró¿e w 2010 (Francja) i w 2011 (Norwegia).
Tadeusz - 2011-12-21, 13:12

MAZUREK napisa³/a:
Niezmiernie cieszy mnie ¿e siê moje "glêdzenie" komu¶ przyda³o (to bardzo motywuje do pisania). Tej zimy obiecujê sobie opisaæ nasze podró¿e w 2010 (Francja) i w 2011 (Norwegia).


Leszku, takie nasze "glêdzenia" s± sensem tego forum i relacji miêdzy nami.
Glêd¼my nadal i czerpmy pe³nymi gar¶ciami z tego glêdzenia. :ok

Pozdrowienia dla Gra¿ynki i Ciebie. :bukiet:

frape - 2011-12-21, 14:11

Mi³o znów obejrzeæ znajome miejsca :)
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-12-21, 21:01

co to za temat?Gdyby nie frape pewnie bym nie zagladala,ale Mazurki zrobily psikusa.W 2009 bylam w Katowicach na zlocie nie bedac zarejestrowana na forum C,T.Cos wiedzialam ze jada,1szy wyjazd 2009 nasz Grecja.Ale ....2010 jwdziemy na Sycylie,jest Mazurki podaja koordynaty n a Sassone u P.ewy.Na tym koniec relacji,a tu dopiero koniec pisania 2010 18 marca amy wyjechalismy 17.marca.Czytajac dzis wasza relacje /szacuneczek/,okazalo sie ze wracajac z Sycyli odwiedzilismy troche waszych miejsc w toskani,a jesienia 2010 jadac do Hiszpani,podobne miejsca we Francji.W obu tych podrozach,Spalismy w Sassone,oraz San Remo ale przy plazy na stilplatzu za 10 E.Ale i tak relacja wspaniala dieki za koordynaty na spanie w Toskani,mysle ze skorzystam w maju 2012,Barbara Muzyk
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-12-21, 21:53

co to za temat?Gdyby nie frape pewnie bym nie zagladala,ale Mazurki zrobily psikusa.W 2009 bylam w Katowicach na zlocie nie bedac zarejestrowana na forum C,T.Cos wiedzialam ze jada,1szy wyjazd 2009 nasz Grecja.Ale ....2010 jwdziemy na Sycylie,jest Mazurki podaja koordynaty n a Sassone u P.ewy.Na tym koniec relacji,a tu dopiero koniec pisania 2010 18 marca amy wyjechalismy 17.marca.Czytajac dzis wasza relacje /szacuneczek/,okazalo sie ze wracajac z Sycyli odwiedzilismy troche waszych miejsc w toskani,a jesienia 2010 jadac do Hiszpani,podobne miejsca we Francji.W obu tych podrozach,Spalismy w Sassone,oraz San Remo ale przy plazy na stilplatzu za 10 E.Ale i tak relacja wspaniala dieki za koordynaty na spanie w Toskani,mysle ze skorzystam w maju 2012,Barbara Muzyk
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-01-20, 00:00

czy nie bedzie odpowiedzi na pytania,napiszcie o zrodlach w Saturni,wlosi w termophilach mowili nam ze one sa bezplatne?czy musie sie spac na campingu dziekuje barbara
Gra¿yna - 2012-01-23, 00:11

¬ród³a w Saturni s± bezp³atne tj. p³yn±cy przez pola strumieñ i rozlewisko wody termalnej z wodospadem i kaskadami. Je¶li kto¶ bardzo chce to mo¿e zap³aciæ w eleganckim i luksusowym ogrodzonym o¶rodku z basenami wyk³adanymi glazur± - ja wola³em naturê wiêc nie wiem ile. Camper park na którym spali¶my po³o¿ony jest ok 1 km od k±pieliska i co godzinê kursuje z niego bus do wód (w ramach op³aty za kampera). Je¶li znajdziecie miejsce poza Camper parkiem to wasze zwyciêstwo (na parkingu przy k±pielisku sta³y jakie¶ kampery), ale gdy zajechali¶my w ci±gu dnia nie by³o wolnych miejsc. My chcieli¶my spokojnie postaæ 2-3dni wiêc wybrali¶my Camper park.
Leszek "MAZUREK"

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-01-23, 15:43

bardzo ci dziekuje,zobaczymy jak przyjedziemy ,gdzie sie uda stanac,my nie trzymamy sie scisle planu,jak nam wypadnie,mamy namiary jeszcze na inne zrodla w toskanii,napewno podamy trase jak uda sie wyjazd,roznie bywa na narty pojechalismy 10 o Krynicy i zaraz wrocilismy,bo tak mnie facet zalatwil ze 4 tyg.bark unbieruchomiony,pozdrawiam,barbara,ps.pisze lewa reka
HarryLey4x4 - 2012-02-05, 12:05

Mazurek - analizujê sobie ca³y Twój wyjazd i chcia³em tylko dopytac o co¶ co pewnie nie ma wieklkiego znaczenia, ale... mo¿ekomu¶ pomóc - sprawdzaj±c pkty GPS w Meersburgu my¶lê,¿e albo wra³ Ci siê b³±d, albo jest nowe pole dla kmapingów. Jesli mo¿esz to sprawd¼.Minie wychodzi ,¿e powinny byæ takie dane GPS
DMS (stopnie, minuty, sekundy)
N 47° 42' 6.33"
E 9° 16' 31.14"
DM (stopnie, minuty)
N 47° 42.106'
E 9° 16.519'
D (stopnie)
N 47.70176°
E 9.27532

Przy okazji bardzo dziêkujê za pomocny opis i fajn± relacjê z praktycznymi poradami. Stawiam piwko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group