|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
PEUGEOT - gdzie numer podwozia???
waldi-1 - 2009-03-31, 22:14 Temat postu: gdzie numer podwozia??? witam, kupiłem peugeota j5 i chce sie dowiedzieć gdzie znajduje sie numer podwozia, czy ktoś mi moze dokładnie powiedzieć a najlepiej pokazac to na zdjęciu?
gino - 2009-03-31, 22:16
na podlodze po prawej stronie..miedzy progiem a podstawa fotela..jest takie wyciencie dywanika..podnosisz je..i tam jest numer...
ps. warto sie przywitac i..przedstawic...
Bim - 2009-03-31, 22:18
Witam
TU masz opis instrukcji
waldi-1 - 2009-03-31, 22:19
u mnie jest taka sprawa ze musze to wiedziec gdzie dokladnie sie znajduje, poprzedni własciciel robił podłoge a ja musze teraz wspawać w orginalne miejsce te numery
Bim - 2009-03-31, 22:21
waldi-1 napisał/a: | u mnie jest taka sprawa ze musze to wiedziec gdzie dokladnie sie znajduje, poprzedni własciciel robił podłoge a ja musze teraz wspawać w orginalne miejsce te numery |
to kupiłes kamperka z dodatkowym nadkolem z numerem podwozia do wspawania?
waldi-1 - 2009-03-31, 22:23
co prawda niejest to samochód kempingowy lecz auto laweta ale podłoga była tak zgnita ze trzeba byłą ja robić od nowa, ale chyba to niema znaczenia czy to kemping czy laweta?
gino - 2009-03-31, 22:26
waldi-1 napisał/a: | poprzedni własciciel robił podłoge a ja musze teraz wspawać w orginalne miejsce te numery |
mysle ze trafiles na zle forum...
ktos...kto takie tematy opisuje na PUBLICZNYCH FORACH ..powinien odwiedzic lekarza..i spodziewac sie nalotu..w domu...chlopakow w niebieskich kurteczkach..bynajmniej nie CAMPERTEAMowych...
ehhh....
proponuje usunac temat...
gino - 2009-03-31, 22:28
waldi-1 napisał/a: | co prawda niejest to samochód kempingowy lecz auto laweta ale podłoga była tak zgnita ze trzeba byłą ja robić od nowa, ale chyba to niema znaczenia czy to kemping czy laweta? |
tak byl zgnity...ze ocalal tylko numer nadwozia??..zart...
czlowieku...chcesz zrobic normalny przeszczep...i opisujesz to na forum...
waldi-1 - 2009-03-31, 22:29
dlaczego zaraz nalotu? ja chce zeby wszystko było legalnie i dlatego pytam wszystko jest tak jak nalezy numer na tabliczce znamionowej i wsio, to co mam zrobić przeciez samochody rdzewieja a podłoga tymbardziej, dlaczego mam odpowiadac za kogoś?
Bim - 2009-03-31, 22:31
Lepiej się już nie przedstawiaj w opisie
tak będzie bezpieczniej
gino - 2009-03-31, 22:32
szukaj odpOWiedzi na innych forach...czy przespawywanie numerow ma cos wspolnego z WYPOCZYNKIEM w CAMPERKU??
CHYBA NIE...
proponuje www.wolominKONTRApruszkow.pl lub cos w tym stylu...tam maja pojecie o tym..o co pytasz...
waldi-1 - 2009-03-31, 22:36
przeciez ja niechce robić zadnych przeszczepów czy czegoś innego noelegalnego, ano to auto kradzione a ni nic w tym stylu, poprostu był robiony remont blacharski zeby samochód był bezpieczny no przeciez wy tez chyba w takim przypadku korozji samochodu tez zrobili byscie to samo niz jezdzić samochodem zkorodowanym, ale mimo to dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam i życze bez awaryjnej jazdy
janusz - 2009-03-31, 22:39
waldi-1 napisał/a: | ja chce zeby wszystko było legalnie i dlatego pytam |
Aby było legalnie należy:
1. Poddać samochód ocenie rzeczoznawcy. Ustali że na skutek korozji należy wymienić podłogę w miejscu numeru.
2. Udać się z oceną do Urzędu gdzie samochód był rejestrowany i uzyskać nowy numer podwozia/nadwozia i skierowanie na nabicie numeru i wykonanie tabliczki znamionowej.
3. Ze skierowaniem z Urzędu udać się na stację kontroli pojazdów w celu nabicia numeru.
Przespawanie jest nielegalne.
gino - 2009-03-31, 22:40
gdy gnije pole numerowe, zglasza sie to w stacji diagnostycznej..dostajesz dokument do wydzialu komunikacji, tam wydaja pozwolenie na WYBICIE NOWEGO NUMERU NADWOZIA..i dopiero wtedy mozesz robic blacharke...z tym ze..nie wolno Ci WSPAWYWAC STAREGO NUMERU NADWOZIA....po naaprawie,nabijaja go W STACJI DIAGNOSTYCZNEJ..oraz DOSTAJESZ ZASTEPCZA TABLICZKE ZNAMIONOWA...
TO CO TY CHCESZ ZROBIC..TO NORMLANE PRZESTEPSTWO ...a nie.cos...co robia WSZYSCY...
waldi-1 - 2009-03-31, 22:53
jeszcze niemiałem nic takiego i niewiedziałem wiec dzieki zas info, ile wynosi koszt tych wszystkich spraw urzedowych?
gino - 2009-03-31, 22:55
teraz to za pozno..autko juz masz bez numerow/tak napisales/....wiec..skad wezmiesz dokument, potwierdzajcy uszkodzenie pola numerowego...
waldi-1 - 2009-03-31, 22:56
to co auto na złom????
Bim - 2009-03-31, 22:59
Jak kupiłes auto już wyspawane bez numerów podwozia to chyba ono jest już bezcenne dla Ciebie
Waldi ty masz 18 lat dopiero?
waldi-1 - 2009-03-31, 23:02
nie nie mam 18 lat mam duzo wiecej ale do tej pory niemiałem jeszcze takiego przypadku i niewiem jak to teraz mam zrobić?niejestem obcykany w przepisach ale wiem ze jest umowa kupna sprzedazy i ja własnie jestem włascicielem tego samochodu, czy to znaczy ze cała wina spada teraz na mnie? co mam robić?????
gino - 2009-03-31, 23:04
na dzien dzisiejszy..to jestes wlascicielem kawalka blachy z numerem nadwozia..a nie samochodu o ktorym piszesz...on nie ma numeru zgodnego z umowa...
waldi-1 - 2009-03-31, 23:07
no tak samochodu niema ale jest umowa a płacić trzeba , wiec jak zrobic zeby ten samochód był?? bo skoro sa papiery i wszystko oprócz tych numerów krtórych niama na samochodzie sie zgadza
Bim - 2009-03-31, 23:12
Waldi z tym pytanie do do Ery oni tam mogą prawie wszystko
a tak na powaznie to kupując samochód sprawdzasz nr podwozia itp potem płacisz kaskę
nie oczekuj odpowiedzi bo sam sobie na nie już odpowiedziłeś
waldi-1 - 2009-03-31, 23:14
ok dzieki, to skasujcie ten post
Pawcio - 2009-03-31, 23:23
Waldi masz przerąbaną sytuację. Skoro jest tak, jak faktycznie piszesz
to masz umowę zakupu z wpisanym numerem, którego na aucie nie ma. A podpisując umowę kupna potwierdziłeś, że auto które kupiłeś posiada ten numer .
Idąc teraz do urzędu czy na stację diagnostyczną możesz spowodować lawinę z nieprzewidzianymi konsekwencjami.
Próbując wstawić posiadany numer popełnisz przestępstwo, które bardzo łatwo można wykryć podczas kontroli drogowej.
Z której strony nie podejdziesz, to przechlapane ...
janusz - 2009-03-31, 23:31
Proponuję zwrócić samochód sprzedawcy.
Zakładam, że sprzedający jest z innego miasta niż kupujący. Ty legalnie tego auta nie zarejestrujesz więc procedura nadania numeru musi odbyć w urzędzie gdzie pojazd jest zarejestrowany. Musi zrobić to poprzedni właściciel. Oddaj gościowi auto, niech doprowadzi sprawy do porządku i ewentualnie kupisz jeszcze raz. Auto jest wadliwe, zostałeś oszukany. Auto ma wadę prawną. Nawet jeżeli w umowie jest klauzula, że kupujący zna stan techniczny to nie dotyczy to wad prawnych. Tobie nikt nie zalegalizuje tego samochodu bo nie ma pewności czy ten numer który posiadasz pochodzi z tego auta którego nie posiadasz.
waldi-1 - 2009-04-01, 08:57
tak ja mieszkam o 200 km dalej niz sprzedający mi ten samochód, ale co bedzie jak tamten gośc niebedzie chciał zwrotu samochodu? ja juz duzo w niego zainwestowałem, doprowadziłem go do świetnego stanu , mam go juz dwa tyg i własnie teraz chce zrobić przegląd, na stacji diagnostycznej mi to własnie wyszło a gosc ze stacji kazał wspawać te numery
Bim - 2009-04-01, 09:05
waldi-1 napisał/a: | ja juz duzo w niego zainwestowałem, doprowadziłem go do świetnego stanu , mam go juz dwa tyg i własnie teraz chce zrobić przegląd, na stacji diagnostycznej mi to własnie wyszło a gosc ze stacji kazał wspawać te numery |
Waldi jako , że jestem mundurowym pracownikiem podajmi adres na priw swój i tego niedowiarka co Ci tego cuda nie chce zarejestrować załatwimy sprawę
obgadamy na privie szczegóły
gino - 2009-04-01, 12:43
waldi-1 napisał/a: | chce zrobić przegląd, na stacji diagnostycznej mi to własnie wyszło a gosc ze stacji kazał wspawać te numery |
dobre
zwlaszcza dzisiaj...
waldi-1 - 2009-04-01, 13:40
no to co radzicie w sąd podac tego co mi to sprzedał??
janusz - 2009-04-01, 13:42
Najpierw z nim pogadaj, sąd to ostateczność.
waldi-1 - 2009-04-01, 13:46
a co jak on sie wyprze wszystkiego? jak dalej mam postepować? juz zainwestowałem w niego duzo kasy malowanie reszta blacharki . moze powiedziec ze to ja tak zrobiłem, jak sie do tego zabrać?
janusz - 2009-04-01, 14:16
Pawcio - 2009-04-01, 21:21
Bim napisał/a: |
Waldi jako , że jestem mundurowym pracownikiem podajmi adres na priw swój i tego niedowiarka co Ci tego cuda nie chce zarejestrować załatwimy sprawę
obgadamy na privie szczegóły |
Bim!
To teraz normalnie trzeba się Ciebie bać!
Bim - 2009-04-02, 07:41
Pawcio napisał/a: | Bim napisał/a: |
Waldi jako , że jestem mundurowym pracownikiem podajmi adres na priw swój i tego niedowiarka co Ci tego cuda nie chce zarejestrować załatwimy sprawę
obgadamy na privie szczegóły |
Bim!
To teraz normalnie trzeba się Ciebie bać! |
Koniec głupawki primaaprylisowej czas powiesić uniform wożnego i wziąc sie do roboty czyli miotła i szufelka
Pawcio - 2009-04-02, 22:11
W niejednej firmie z woźnym załatwisz więcej niż z prezesem!
waldi-1 - 2009-04-03, 09:01
no to niech wozny mi powie lub załatwi to wszystko zeby było tak jak nalezy
Bim - 2009-04-03, 09:16
waldi-1 napisał/a: | no to niech wozny mi powie lub załatwi to wszystko zeby było tak jak nalezy |
Proponuję przeczytać jeszcze raz wątek od początku i podjąć decyzję sam , bo sam będziesz później odpowiadał
Nie oczekuj od woźnego cudu
waldi-1 - 2009-04-03, 09:20
ok , juz załatwiam, własnie jestem u tego rzeczoznawcy który stwierdza ze podłoga jest skorodowana i bedą mi nadawać nowy numer ,ale co jeszcze dalej to sie dowiem w ciągu dalszym, po troszke sobie bede musiał jeszcze pochodzić i to sporo
waldi - 2009-04-03, 23:16
Koledzy proszę nie mylić mnie z tym co kupuje lawetę bez numerów ja mam CAMPERA z numerami i jestem WALDI a nie Waldi-1
waldi-1 - 2009-04-04, 08:38
no dokładnie kolego waldi , to nie ty tylko ja mam taki problem, wozny a nawet era na to nic nieporadzi
|
|