aroo59 - 2009-04-17, 19:28 Temat postu: Odnawianie kampera.. Witam, mam pytanie do urzytkowników starszych kamperów i nie tylko. Otóż noszę się z zamiarem odnowienia mojego kamperka na zewnątrz. W związku z tym mam pytanie czy ktoś ma doświadczenie jak i gdzie można pomalować zabudowę ? Mój kamperek pokryty jest blachą aluminiową o strukturze porowatej. Są miejsca z których zchodzi farba są też przebarwienia w postaci brudnych zacieków. Zastanawiam się jak można przytrzeć powierznię przed malowaniem skoro jest porowata? Czy do malowania blachy aluminiowej trzeba stosować specjalne podkłady i lakiery ? Zastanawiam się też czy konieczny jest demontarz listew ozdobnych na bokach i obrzeżach bo nie będzie to prosta sprawa z racji wieku ( rok produkcji 1989 ) Będę bardzo wdzięczny za kilka zdań fachowej porady. Pozdrawiam Arkadiusz. arek - 2009-04-17, 20:05 Temat postu: malowanie Do zmatowania lakieru są odpowiednie papiery ścierne /"na gąbce"/,a pod lakier na blachę alu należy nałożyć podkład do blach aluminiowych aroo59 - 2009-04-17, 20:20 Dzięki za podpowiedź a może polecisz mi zakład który podejmie się takiej renowacji ? darek 61 - 2009-04-18, 06:40 Na zlocie w LUSOWIE był fajnie odnowiony camper Q777,pogadaj z właścicielem pewnie Ci coś poradzi,osobiście go nie znam,ale na forum się pojawia. Black Cadillac - 2009-05-04, 14:38 Ja właśnie kończę malowanie swojego (Fiat Ducato z alkową 1992r) pomalowałem wszystko na biało razem z listwami i ramkami od okien, okleiłem tylko szyby. wyszło bardzo ładnie. malowałem po lekkim zmatowaniu farby, bo już była matowa i bardzo za żółknięta. Listwy tzn szpary między listwami i blachą pomalowałem chlorokauczukową tak by lakier wpłynął tam gdzie mogła wpłynąć woda (pędzelkiem) a potem pistoletem farbą Hameraid białą wszystko. Wygląda jak nowszy. BiG Team - 2009-05-04, 15:48 daj jakieś fotki 
Black Cadillac - 2009-05-08, 21:14 no właśnie jest tylko jedna zrobiona, ta w avatarze Dziabong - 2009-05-08, 21:45 Odnawiałem kiedyś kampera, ale raczej przez zmianę blach niż malowanie - powód wprawdzie blacha nie koroduje ale się utlenia i efekt jest taki, że i tak wilgoć sobie wchodzi w ściany. Takie odnowienie raz na 15 lat i z głowy. |
