|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Hiszpania - hiszpania- stary camper a bezpieczeństwo
kaste - 2009-07-09, 23:19 Temat postu: hiszpania- stary camper a bezpieczeństwo witam wszystkich. miesiąc temu postanowiliśmy wybrać się do Hiszpanii camperem. znaleźliśmy stary, ale sprawny samochód, przeżyliśmy chrzest bojowy w prowadzeniu samochodu bez wspomagania, udało się wykręcić parę razy w wąskiej uliczce:) do tej pory wszystko w porządku. Jak napisałam wybieramy się do Hiszpanii i właśnie odkryliśmy...Pireneje. Tego raczej nie ominiemy, a to przecież tam właśnie zdarza się bardzo dużo wypadków na tej trasie. Stąd moje pytanie do wszystkich, którzy tą trasą (Polska - Hiszpania) podróżowali. Jak to widzicie? Jakie tam panują warunki, na co trzeba uważać. Wszystko, co może pomóc bezpiecznie dojechać i wrócić.
SlawekEwa - 2009-07-10, 19:39
kaste napisał/a: | Stąd moje pytanie do wszystkich, którzy tą trasą (Polska - Hiszpania) podróżowali. Jak to widzicie? |
Jeżeli pojedziecie autostradą z Francji w kierunku Barcelony, to my daliśmy radę spokojnie Polonezem Truckiem z silnikiem 76 KM na LPG i z wagą auta ponad 2 tony.
gino - 2009-07-11, 09:00
Slawek Dehler napisał/a: | my daliśmy radę spokojnie Polonezem Truckiem z silnikiem 76 KM na LPG i z wagą auta ponad 2 tony. |
nie wiem jaki oni maja samochodzik..ale..znajac zycie..starsze camperki to na ogol J5 lub DUCATO
moj maly camperek..wazy 2800 i ma 72KM oraz spadochron hamujacy..zwany..ALKOWĄ
te 4KM mocy i 800kg roznicy..robi swoje....
/4KM to w koncu ok 6% wiecej/pomaga przy wjezdzaniu pod gorke..
a 800KG przeszkadza przy zjezdzaniu z niej..
pirat666 - 2009-07-11, 11:43
kaste - opisz koniecznie swoje wrażenia uwagi - wszystko - bo za rok też się wybieramy
erikson - 2009-09-01, 06:52
ja jechalem lt28 z 80r na benzynie-marne 75KM na gazie ,gory walnolem autostrada,nie bylo tak zle.
jacenty67 - 2009-09-18, 10:57
Witam,
w 2007 jechałem Mercedesem MB100, 85', 2.4d, przebieg 230tys., od Lourdes przez Andorrę do Barcelony. Ani razu nie wjechałem na autostradę, było wolno, ale widoki rewelacyjne! Najważniejsze w Pirenejach to super sprawne hamulce, no i rozwaga
Szerokości!!!
|
|