stachwody - 2009-07-11, 15:58 Temat postu: Wielbłądem na Krym Chciałbym z całym przekonaniem zarekomendować wyprawy na Ukrainę !Nasza - wielbładem którym , nie tak dawno podróżowalismy po Grecji miała dwa zasadnicze etapy .W pierwszej części była sentymentalna podróżą do rodzinnych stron Złoczowa,Podhorców,Pieniak ,Huty Pieniackiej ,a w drugiej - wyprawą na Krym przez Kamieniec Podolski i Odesę.Przejechałem 5 tys kilometrów ,byłem prawie trzy tygodnie,kąpałem się w dwóch morzach Czarnym i Azowskim .Poruszałem sie trochę bocznymi trasami,przez bardzo niewielkie miejscowości.Spotykałem bardzo wielu przyjaciół Polski.Stawałem na kempingach i stojankach,czułem sie bezpiecznie.Wszystkie moje koszty nie przekroczyły 2 tys.NPL. stachwody - 2009-07-11, 16:13 Temat postu: wielbłądem na Krym II wielbłądem na Krym II Tadeusz - 2009-07-11, 16:17 Bardzo proszę, poopowiadaj nam o tej podróży. O miejscach odwiedzonych, o ludziach, o przygodach, o niespodziankach miłych i tych mniej miłych. Tak naprawdę to bardzo mało wiemy o dzisiejszej Ukrainie. Podkreśliłem to słowo, bo albo tam nie jeździmy, albo jeśli nawet ktoś z naszych pojedzie to nie dzieli się z nami swymi przeżyciami. Bardzo proszę, Stachwody, namów nas na kamperową eskapadę po Ukrainie. 
Tadeusz - 2009-07-11, 16:24 Acha! Zapewne zauważyłeś, że oba tematy o podrózy na Krym scaliłem w jeden. Bardzo proszę kontynuujmy ten temat w tym jednym wątku. Nie warto go dzielić i czynić mniej czytelnym. 
stachwody - 2009-07-11, 17:04 Ukraina jest bardzo egzotyczna! Przyciąga tym,że duża jej część - to Polska,która w wyniku zmowy jałtańskiej znajduje sie obecnie poza struktura Unii Europejskiej.Historyczne miasta,niewygasłe ślady po wielu naszych bliskich krewnych.Mogiły najbliższych,miejsca straszne w których ginęli ludzie tylko dla tego ,że byli Polakami.Wielkie przestrzenie.Cudowne krajobrazy.Trzeba pamietać wybierając się na Krym ,że właśnie z niego wracał pan Skrzetuski - otwierając tym powrotem z Bachczyseraju Trylogię H.Sienkiewicza.Paliwo na Ukrainie jest tanie i dostępne na kartę Visa wtedy przelicznik jest najlepszy.Mozna jeździć i jeździć bez żadnego skrepowania ,a to przecież jest najważniejsze.W Kamieńcu Podolskim są pozostałości po Rzeczpospolitej Obojga Narodów.Stanice kresowe.Konie pasące się tabunami,krowy żywicielki .Ludzie troche zagubieni w meandrach historii.Rodząca się w bólach i niemozliwej korupcji średnia klasa,ktora biwakuje ,przyjeżdżając na Krym aż z Kijowa.Dobre wino,doskonałe koniaki po 15 zł , no i wszyscy jesli nie mówia to rozumieja po polsku !Pogoda też przyjazna miałem przy 30 paru stopniach upału codziennie deszcz albo burzę .Dało się żyć,nie zdychalo sie z upału ! ekosmak.dabrowska - 2009-07-11, 21:14
Też się wybieram ale sam się ciut obawiam. Jesteś prawdziwym kamperowcem. Aulos - 2009-07-13, 22:45 Mnie trochę też kusi, ale Agnieszka raczej nie chce słyszeć o "Dzikim Wschodzie". Korzenie mojej rodziny to Wołyń, mój ojciec urodził się w Krzemieńcu i od momentu wyjazdu stamtąd jako dziecko, nigdy tam nie był. Do tego wszystkiego tanie paliwo. stachwody - 2009-07-14, 08:37 Jechać,jechać Krzemieniec jest blisko,można przy okazji zrobić "złotą podkowę" zamków poskich.Zawadzić o Poczajów . ekosmak.dabrowska - 2009-07-14, 09:33
Temat "kuszenia" trzeba kontynuować, może Krym skusi więcej nas, może w przyszłym roku? Ja Krymu nie odpuszczę i temat będę drążył. Proszę o wsparcie w "drążeniu" Mr.Mclaren - 2009-07-14, 10:12 Witam widzę że obieracie dalekie cele i nie stoi Wam na przeszkodzie "pełnoletni" już bus 
pozdrawiam i do zobaczenia na trasie Maciej ARCADARKA - 2009-07-14, 10:33 Temat postu: ARCADARKA witam 
napiszę szczerze , że i my również byśmy zabrali się na taki objazd, trzeba to przemyśleć zebrać chętnych i w drogę karawaną
ekosmak.dabrowska - 2009-07-14, 10:59 Drążymy, drążymy! Dalej, dalej! Może co sie urodzi. ARCADARKA - 2009-07-14, 11:28 Temat postu: ARCADARKA
no właśnie , może więcej załóg się zgłosi to cosik pomyślimy pozdrowionka
Bim - 2009-07-14, 12:17 Ja to na ogólnym nie piszę ,że jadę bo znowu coś wypali i palcem po mapie krym zaliczę ARCADARKA - 2009-07-14, 12:20 Temat postu: ARCADARKA
Jacku, ja bym się wybrał , ale w kilka kamperów , nie bardzo mam zaufanie do tamtej ludności , a może to tylko mit, kiedyś również na zachodzie uważali , że w Polsce chodzą białe niedźwiedzie 
dzidas - 2009-07-14, 13:39
To mit tworzony niestety przez polityków. Ludzie są mili i bardzo przyjaźni. Naprawdę nie ma się czego obawiać. ekosmak.dabrowska - 2009-07-14, 14:07
Skąd to wiesz, napisz proszę. Pomóż drążyć mi temat. Bim może kliknij coś o cenach - wiem że coś o tym wiesz. Nie bądż przesądny. Z góry dziękuję. Bim - 2009-07-14, 17:11
przelicznik 1 hrv= ok 0,43zł Odnośnie cen to chyba głównym składnikiem wyjazdu jest cena za paliwo do naszych samochodów Cena oleju napędowego 5,25-5,60 hrv za litr Ceny gazu nie wiem link do stacji LPG http://www.autogas.com.ua/?pid=699 Benzyna 95 ok 3 zł wodka 15-18 hrv, piwo 5-6 hrv na plaży w (magazinach) od 3-5 hrw wino - 10-40hrw/0,7l (w kołchoźnianych sklepach firmowych, wino na "rozliw"), domowe 25hrw/1l to dla smakoszy „mamrotów” koniaki - *** 30-35hrw/0,5l, **** 40-48hrw/0,5l; ***** - od 53hrw , chleb 2,5 hrv, słodka bułka 1 hrv, czeburiki 4-5 hrv, obiad w jadłodajni od 15 hrv, , swojskie jajka - ok.5 hrv za 10 jaj, pepsi, cola - 7hrv/1l wędliny w cenie podobnej do naszych, ogórki 4 hrv, pomidory 10 hrv, cebula 3hrv ceny warzyw są zmienne zależy od pory roku papierosy marlboro 8 hrv, Najlepiej zakupy robić na bazarkach i magazinach. Bilety do zwiedzania atrakcji turystycznych np. biletu do Pałacu Chanów w Bakczysaraju chyba 40 hrv, twierdzy w Sudaku kosztowało 20hrv Wejscie na plażę niektóre płatne 5 hrv ale to akurat nas nie dotyczy Ceny przystępne tak więc nie należy zbytnio robić zapasów na wyjazd Darku odnośnie ludności to naprawdę mili ludzie zasada jedna jak my się zachowamy tak oni tak oni będą nas traktować W Odessie widziałem więcej Leksusów w jeden dzień jak w Polsce przez całe życie Natomiast kamperki to dla nich naprawdę nowinka motoryzacyjna Zawsze przyjemniej jedzie się w 2 -3 kamperki i milej mija czas na odpoczynku Bim - 2009-07-17, 21:54 Kozacka fazntazja http://polonia.wp.pl/kat,...ml?ticaid=18662 a tutaj telefon infolini ДАІ http://www.sai.gov.ua/pages.shtml?id=1385 pozwoliłem sobie w twoim temacie wkleić tą ciekawostkę ,żeby inni nie dali się skroić za free
VWspioch - 2009-07-17, 23:01 My w ubiegłym roku we wrześniu podobną maszyną też jeździliśmy na Krym zachaczając o Kamień Podolski i Odessę, mam nadzieję tam jeszcze kiedyś zawitać, może uda się w większym gronie 
Jeździliśmy sami we dwoje, na miejscu poznaliśmy troje polaków, którzy przylecieli samolotem i troche razem jeździliśmy. Pozdrawiamy :-) Piotrek "spioch" & Asia stachwody - 2009-12-23, 08:57 Wesołych Świąt! Lech Gębicki - 2009-12-25, 13:26 W przyszłym roku wybieramy się w okolice Morza Czarnego na przełomie czerwca -lipca.Można małą karawaną.Ukraina jest przyjazdna ,nie ma bariery językowej,ludzie są uprzejmi.W tym roku byliśmy w Nikołajewie,Odessie i Skadowsku,blisko Krymu. Pogoda i woda jest wspaniała . Cyryl - 2009-12-26, 18:31 a ja chciałbym poznać adres delfinarium w Sewastopolu. Bim - 2009-12-27, 09:38
Gosudarstwiennoje Okeanarium Ludmilla Lukina, 99-24 Sewastopol Kozacza Buchta, ul. Epronowska 7, faks: 00 380 692 242 309 mirkaz11 - 2009-12-27, 13:41 Temat postu: podróże Witam.Od dawna przymierzamy się z Ulą na taki wyjazd(jeszcze z przyczepką)lecz brakło odwagi"różne opowieści czasy wyjazdów na Bułgarię',lecz widzę że drogi są coraz bardziej przetarte przez naszych kolegów.Myślę że gdyby zgrać termin wyjazdu i powrotu w kilka osób to byśmy się odważyli.Widząc zainteresowanie pilnujmy ten temat.Najbardziej pasował by nam termin od września.Jeżeli są jakieś przeciw wskazania na terminy jesienne np:pogoda lub inne:to proszę informację. Z poważaniem mirek i ula
Cyryl - 2009-12-27, 15:34
dziękuję. to znam, ale potrzebuję taki adres, który odszukają mi google/maps. tak się przyglądam, czytam i coś mi się zdaje że ruszę w tamte strony. na razie jako pierwszą wyprawę zagraniczną na wiosnę chcę objechać wybrzeże inflanckie. Litwa, Łotwa, Estonia. |
