|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Podwozia - technika i eksploatacja - Wyciszenie samochodu
janusz - 2007-04-28, 16:23 Temat postu: Wyciszenie samochodu
hubert napisał/a: | martes napisał/a: | Sas zabiję Cię.... popłakałem się ze śmiechu tyle że ja już wyciszony i nie tymi wygniotkami od jajek co to twój gebels na wklejał ,tylko profesjonalną mato-pianką (mam namiary polecam)
|
Jaką mato-pianką Napisz coś więcej pliz.
W moim ducato przy prędkości 80 km/h nie da sie swobodnie rozmawiać i kombinuję jakieś wyciszenie, ale mato-pianki nie brałem pod uwagę |
Duży hałas w kamperkach starszej generacji to jest chyba norma. Jeśli macie jakieś doświadczenia w wyciszaniu auta to napiszcie.
EwaMarek - 2007-05-07, 16:52
no i co w tym temacie?
jestem zainteresowany
martes - 2007-05-07, 17:33
Ja swojego camperka wyciszyłem matą taką pianką 13mm grubości ,kupioną w sklepie z urządzeniami klimatyzacyjnymi. Jest super bo od razu z klejem i wytrzymała do 110 stopni celsjusza. Już mam wyklejoną całą podłogę w kabinie i obudowę (pokrywę silnika ) w kabinie . Efekt super zrobiłem z M.K. ok 1900 km przez weekend i nie wyobrażam sobię tej podróży bez tego wyciszenia. I wykleję co się da ..... :-D
Wada mata jest droga ok 50 zł za m2 i trzeba jej kupić minimum 10m (takie opakowanie) :-(
janusz - 2007-05-07, 18:57
A gdzie to kupić może ktoś do spółki by reflektował.
eeik - 2007-05-07, 20:31
A jak to sie ma do ocieplenia podłogi ????
Jerzy - 2007-05-07, 23:53
janusz napisał/a: | Jeśli macie jakieś doświadczenia w wyciszaniu auta to napiszcie. |
Sprawdziłem skuteczność kilku rodzajów mat wygłuszających. Najlepszy efekt tłumienia dają maty z włókien naturalnych z przewagą bawełny. Oczywiście, im grubsza mata, tym lepiej...
Maty piankowe w zasadzie przeznaczone są do izolacji termicznych, jako że zamknięte w piance powietrze tworzy warstwę termoizolacyjną bez tłumienia akustyki.
Głównym źródłem hałasu jest silnik. Przednie koła można wyciszyć pokrywając matą głuszącą nadkola od strony wnętrza pojazdu, dostęp jest dosyć łatwy. Tylne koła i nadkola zazwyczaj „giną” pod jakimiś szafkami, bakistami, wykładzinami i właściwie - nie hałasują.
Aby skutecznie obniżyć poziom hałasu w kabinie - niestety, niezbędny jest demontaż kokpitu i odsłonięcie przegrody czołowej (przedniej, pionowej ściany oddzielającej kabinę od komory silnika). Wygłuszenie przegrody czołowej - jedynie od strony silnika, zawsze jest niewystarczające...
W kabinie mojego poprzedniego pojazdu turystycznego (...wydawałoby się, że marka obliguje do jakości wykonania, a tak nie jest) warstwa maty wyciszającej zamontowana fabrycznie, była zupełnie sztywna i niedopasowana do kształtu przegrody czołowej. Co prawda, mata była z włókniny bawełnianej ale jej grubość wynosiła tylko 7 mm. Brzegi maty wywijały się i odstawały od ściany przegrody a wycięte w macie otwory dla przejścia kabli, węży, linek itp. były nieproporcjonalnie duże w stosunku do potrzeb.
Przy okazji dostawiania klimatyzacji, jako że zdemontowany został kokpit, dokonałem wygłuszenia przegrody czołowej dodatkową warstwą maty z włókniny bawełnianej o grubości 16 mm. Właściwie, była to mata dwuwarstwowa: 15 mm włókniny bawełnianej i 1 mm elastycznej folii nośnej PCV.
Orginalną warstwę maty przykleiłem do ściany przegrody butaprenem, do niej i na pozostałe odkryte miejsca przegrody, dokleiłem dodatkową matę z precyzyjnie wyciętymi otworami przelotowymi. Nie pozostawiłem nawet skrawka przegrody bez doklejonej, nowej maty. Dodatkowo pokryłem przednie nadkola i część podłogi (pod wykładziną podłogową) tą samą matą.
Efekt przerósł moje oczekiwania; odgłos silnika i hałas jazdy praktycznie nie różniły się od tych z aut osobowych wyższej klasy... Przy prędkościach powyżej 120 km/h pojawiał się tylko intensywny szum wiatru z nadwozia... no, może jeszcze trochę z opon - w końcu to przecież „C”- etki.
Matę kupiłem w sklepie ogólnomotoryzacyjnym w przyzwoitej cenie. Sprzedawana była w arkuszach, bodajże 100 x 50 cm.
Zdjęcia przedstawiają przekrój fragmentu maty i ...pojazd skutecznie nią wygłuszony.
Pozdrawiam, Jerzy
ps. Rodzaj włókna, można na szybko sprawdzić przypalając skrawek włókniny zapalniczką... Bawełna daje charakterystyczny swąd palonej tektury, popiół rozciera się w palcach nie pozostawiając stopionych kropelek plastiku
Dodano:
Grubość maty przeze mnie użytej - w stanie lekko sprasowanym wynosi ok. 16 mm, w stanie "wolnym" jest to ok. 22 mm.
Pozdrawiam...
f68 - 2008-06-19, 07:35
załączam do tego wątku
wyciszenie od strony silnika
wyciszyłem , w końcu bo aż rok się do tego zbierałem, kabinę od strony silnika podziwiam moich pracowników za cierpliwość i chwała im za to
do wyciszenia użyto
maty samoprzylepne bitumiczne z folią aluminiową wszystkie łączenia oklejone taśmą aluminiową (dostępna w markecie taśma izolacyjna do 350 stopni jest na dziale z kominkami droższa od zwykłej taśmy ale sprawdzona , mam taka przy izolacji kominka i kilka lat działa super )
nadmienię ze w zeszłym roku wyciszyłem całą podłogę i kabinę włącznie z podszybiem od środka mata akustyczną , którą przykleiłem do blachy i to znacznie wyciszyło
teraz najważniejsze czy jest ciszej ?
tak jest ciszej efekt przerósł moje oczekiwania
Bartek-Ayer - 2008-06-19, 08:48
Witam
A gdzie kupowałeś maty samoprzylepne i ile kosztowały??
Pozdrawiam
Bartek-Ayer
f68 - 2008-06-19, 08:57
taka mata jak na zdjęciu
kupowałem w bigmocie w pruszczu na firme najtaniej różnica miedzy sklepem a hurtem kolosalna ale nie pamiętam ile płaciłem
na wyciszenie od komory silnika poszło 12 kawałków czyli 6 mat i 1 została
maja tam też taka matę o której pisał moj przedmówca ale nie pamiętam ceny wystepuje ona w różnych kawałkach jak również i w rolce
dominik - 2008-08-29, 20:45
maty kupowałem w sklepie z farbami, lakierami dla lakierników, a matę miękką na alledrogo
a to foty z prac od środka, po demontażu deski wyjęto fabryczne wyciszenie
i mamy taki widok
rozpoczęto wyklejanie
jeszcze tylko fabryczne wyciszenie i można składać środek, a następnie komora silnika
BiG Team - 2008-08-29, 21:31
Ja zakupiłem stopery do uszu i teraz slyszę tylko wlasne myśli
Bim - 2008-08-29, 22:47
Dominik jestem pod wrażeniem tego bajzlu jaki dokonałeś
Ile zajęło Ci to składanie tego spowrotem?
Napisz czy efekt jest zadawalający do włożonego wkładu pracy?
zbychu91 - 2008-08-30, 09:33
Czy fabryczne wyciszenie wrocilo na miejsce?
dominik - 2008-08-30, 19:57
Wszystko na swoje miejsce wróciło tego samego dnia (rozbierać można samemu, ale składać już nie jest to możliwe)
fabryczne wyciszenie też jest na swoim miejscu, a na efekty jeszcze trzeba poczekać (będą klejone maty bitumiczne w komorze silnika) będą foty, jak przestanie padać.
Tolo-Digli - 2008-09-01, 13:47
Ja robie głośniej radio niż pracuje silnik a druga zaleta że nie słysze swojej połówki
prezesuu - 2008-09-01, 18:49
Tolo-Digli napisał/a: | Ja robie głośniej radio niż pracuje silnik a druga zaleta że nie słysze swojej połówki |
Oj Tolo, ale masz poczucie humoru. Przecież Iwonka to nawet wyciszonego radia nie przekrzyczy
Pawcio - 2008-12-25, 20:35
Szczerze polecam do wygłuszania maty z gąbki tzw. piramidki.
Taką gąbkę używałem do wygłuszenia pogłębiarki. Po wygłuszeniu sterówki efekt był na tyle dobry, że zrezygnowałem z wygłuszanie maszynowni. A przy okazji wyszła z tego niezła tapicerka .
Takim materiałem wygłuszane są również kontenerowe agregaty prądotwórcze.
Spotkałem się również gąbkami ognioodpornymi- idealnymi do wygłuszenia komory silnika.
stefan - 2008-12-25, 21:00
Witam! Pawcio napisał/a: | Szczerze polecam do wygłuszania maty z gąbki tzw. piramidki. | -sa bardzo dobre ale maja jedna wade: Potrzeba dosc duzo miejsca(grubosc okolo 40-60 mm) na zainstalowanie takiej izolacji. Pozdrawiam.Stefan.
Pawcio - 2008-12-25, 21:46
Nawet jeżeli jest mało miejsca i częściowo piramidki się poprzygniatają to i tak efekt jest piorunujący.
stefan - 2008-12-25, 21:53
Witam! Pawcio napisał/a: | Nawet jeżeli jest mało miejsca i częściowo piramidki się poprzygniatają to i tak efekt jest piorunujący. | -gdzie zatem mozna w to sie zaopatrzyc i jak mocno drogie? Pozdrawiam.Stefan.
Pawcio - 2008-12-25, 22:02
Maty kupowałem w Technozbycie na warszawskim Targówku- ul. Rzemieślników.
Dokładnie ceny nie pamiętam, ale było to chyba w okolicach pięciu zeta za metr kwadratowy.
Adresik firmy:
http://www.technozbyt.com.pl/
OldPiernik - 2008-12-26, 10:21
A jak z nasiąkliwością i pochłanialnością wilgoci przez maty? Najbardziej obawiam się podciągania i magazynowania wody przez maty wykonane ze sprasowanego filcu a tak wyglądają te na pierwszych zdjęciach.
takisobie - 2008-12-26, 21:58
Jerzy napisał/a: | janusz napisał/a: | Jeśli macie jakieś doświadczenia w wyciszaniu auta to napiszcie. |
Sprawdziłem skuteczność kilku rodzajów mat wygłuszających. Najlepszy efekt tłumienia dają maty z włókien naturalnych z przewagą bawełny. Oczywiście, im grubsza mata, tym lepiej...
Maty piankowe w zasadzie przeznaczone są do izolacji termicznych, jako że zamknięte w piance powietrze tworzy warstwę termoizolacyjną bez tłumienia akustyki.
Głównym źródłem hałasu jest silnik. Przednie koła można wyciszyć pokrywając matą głuszącą nadkola od strony wnętrza pojazdu, dostęp jest dosyć łatwy. Tylne koła i nadkola zazwyczaj „giną” pod jakimiś szafkami, bakistami, wykładzinami i właściwie - nie hałasują.
Aby skutecznie obniżyć poziom hałasu w kabinie - niestety, niezbędny jest demontaż kokpitu i odsłonięcie przegrody czołowej (przedniej, pionowej ściany oddzielającej kabinę od komory silnika). Wygłuszenie przegrody czołowej - jedynie od strony silnika, zawsze jest niewystarczające...
W kabinie mojego poprzedniego pojazdu turystycznego (...wydawałoby się, że marka obliguje do jakości wykonania, a tak nie jest) warstwa maty wyciszającej zamontowana fabrycznie, była zupełnie sztywna i niedopasowana do kształtu przegrody czołowej. Co prawda, mata była z włókniny bawełnianej ale jej grubość wynosiła tylko 7 mm. Brzegi maty wywijały się i odstawały od ściany przegrody a wycięte w macie otwory dla przejścia kabli, węży, linek itp. były nieproporcjonalnie duże w stosunku do potrzeb.
Przy okazji dostawiania klimatyzacji, jako że zdemontowany został kokpit, dokonałem wygłuszenia przegrody czołowej dodatkową warstwą maty z włókniny bawełnianej o grubości 16 mm. Właściwie, była to mata dwuwarstwowa: 15 mm włókniny bawełnianej i 1 mm elastycznej folii nośnej PCV.
Orginalną warstwę maty przykleiłem do ściany przegrody butaprenem, do niej i na pozostałe odkryte miejsca przegrody, dokleiłem dodatkową matę z precyzyjnie wyciętymi otworami przelotowymi. Nie pozostawiłem nawet skrawka przegrody bez doklejonej, nowej maty. Dodatkowo pokryłem przednie nadkola i część podłogi (pod wykładziną podłogową) tą samą matą.
Efekt przerósł moje oczekiwania; odgłos silnika i hałas jazdy praktycznie nie różniły się od tych z aut osobowych wyższej klasy... Przy prędkościach powyżej 120 km/h pojawiał się tylko intensywny szum wiatru z nadwozia... no, może jeszcze trochę z opon - w końcu to przecież „C”- etki.
Matę kupiłem w sklepie ogólnomotoryzacyjnym w przyzwoitej cenie. Sprzedawana była w arkuszach, bodajże 100 x 50 cm.
Zdjęcia przedstawiają przekrój fragmentu maty i ...pojazd skutecznie nią wygłuszony.
Pozdrawiam, Jerzy
ps. Rodzaj włókna, można na szybko sprawdzić przypalając skrawek włókniny zapalniczką... Bawełna daje charakterystyczny swąd palonej tektury, popiół rozciera się w palcach nie pozostawiając stopionych kropelek plastiku
Dodano:
Grubość maty przeze mnie użytej - w stanie lekko sprasowanym wynosi ok. 16 mm, w stanie "wolnym" jest to ok. 22 mm.
Pozdrawiam... |
Bardzo prosze podac nazwe tej maty wygluszajacej albo jakis symbol produkcyjny,
oraz producenta, jezeli to jesz mozliwe?
Dziekuje!
Jerzy - 2008-12-27, 15:38
takisobie napisał/a: | Bardzo prosze podac nazwe tej maty wygluszajacej albo jakis symbol produkcyjny,
oraz producenta, jezeli to jesz mozliwe?
Dziekuje! |
Mój turystyczny samochód Vito był wyciszany ładnych kilka lat temu - bodajże dziesięć... Nie przypominam sobie aby maty, których użyłem były jakoś specjalnie sygnowane i czy mnie to wtedy interesowało, po prostu leżały w sklepie na regale - więc wybrałem odpowiednie i kupiłem... Tego sklepu już dawno nie ma - należał do sieci "Bomis".
Natomiast duży wybór mat głuszących jest (był jeszcze do niedawna) w sklepie motoryzacyjnym na ulicy Hożej w Otwocku pod Warszawą. Tel: 022 / 779-71-79.
Pozdrawiam, Jerzy
sterciu - 2009-01-01, 15:08
Mój ojciec posiada Citroena C25D 1,9D (co prawda nie kamper ale kabina ta sama) i wyciszalismy go kiedys. Kupilismy mate pamietam na metry w jakims sklepie z czesciami do aut cięzarowych. Jest to mata z grubym filcem. Auto zostało wyciszone od komory silnika. Natomiast na masce miał naklejoną mate z podkładem klejącym i kawałek zabrakło to przyczepiliśmy tą z podkładem filcowym (ale widze odczepiła sie od maski coś).
Wygląda to mniej wiecej tak:
Zdecydowanie ciszej jest w kabinie ale jeszcze troche brakuje do pełnego zadowolenia. Nie został wyciszony od wewnątrz kabiny , ma tylko oryginalne wyciszenie a wiec podejrzewam ze gdyby sie go wyciszyło od wewnątrz to jeszcze ciszej byłoby. Ale jest lepiej napewno i to o duzo jak było bez wyciszenia od strony komory silnika.
f68 - 2009-01-02, 08:42
oryginalne wyciszenie ducato w kabinie to tak jakby nie było zadnego , trzeba wszystko zdemontować i wyciszyć to pomoze
sterciu - 2009-01-02, 11:00
w tym 1.9D jest w miare cicho do momentu jak nie osiagnie 90km/h. Wtedy jakis taki najgłośniejszy jest ze trzeba albo wolniej jechac albo powyzej tych 90km/h. Wpada w taki jakby rezonans.
Ja upchałem jeszcze wykładzine (dywanik wykładzinowy z innego auta , odpowiednio dociety) w nim w kabinie gdzie sie dało bez sciągania deski rozdz. Ale nawet nie zaliczam tego do wygłuszenia bo co to za wygłuszenie. To taki półsrodek , dopiero by sie przydało wyguszyc go matami porządnie. Napewno to półkole zakryłem od koła zapasowego co jest w kabinie widoczne bo ono nic na sobie wygłuszenia nie miało. W planach było wygłuszenie go w kabinie raz a porządnie ale moze nowy nabywca to zrobi .
W Boxerze jakoś lepiej jest to rozwiązane , choć tez mizerna jest ta mata fabryczna wygłuszajaca ale w aucie duzo ciszej jest bez wygłuszania go niz w c25 po wygłuszeniu nawet.
eler1 - 2009-01-02, 17:49
sterciu napisał/a: | w tym 1.9D jest w miare cicho do momentu jak nie osiagnie 90km/h. Wtedy jakis taki najgłośniejszy jest ze trzeba albo wolniej jechac albo powyzej tych 90km/h. Wpada w taki jakby rezonans. | a to może łożyska tak huczą - miałem też taki przypadek że właśnie przy tych 90km/h było najgłośniej, niby luzów nie było a było coraz głośniej - najlepiej sprawdzić podnieść przód do góry włożyć bieg rozpędzić koła i zgasić silnik jak będzie wyło to znaczy że to łożyska - ja tak 5tys. przejeździłem zanim doszedłem co jest grane
zbychu91 - 2009-01-02, 18:12
Jednak nie ma to jak benzynka,moze trosze slabsza,moze moment obrotowy odrobine mniejszy ale cichutko i nie wiedzieć czemu paliwo tańsze
TomekW - 2009-01-02, 18:29
sterciu napisał/a: | w tym 1.9D jest w miare cicho do momentu jak nie osiagnie 90km/h. Wtedy jakis taki najgłośniejszy jest ze trzeba albo wolniej jechac albo powyzej tych 90km/h. Wpada w taki jakby rezonans |
W naszym hymerku dokładnie to samo, tyle że przy 80 km/h. Przy stówce jest wyraźnie ciszej, ale obroty trochę za wysokie (4-biegowa skrzynka) i pewnie wir w baku...
sterciu - 2009-01-02, 19:12
eler1 napisał/a: | sterciu napisał/a: | w tym 1.9D jest w miare cicho do momentu jak nie osiagnie 90km/h. Wtedy jakis taki najgłośniejszy jest ze trzeba albo wolniej jechac albo powyzej tych 90km/h. Wpada w taki jakby rezonans. | a to może łożyska tak huczą - miałem też taki przypadek że właśnie przy tych 90km/h było najgłośniej, niby luzów nie było a było coraz głośniej - najlepiej sprawdzić podnieść przód do góry włożyć bieg rozpędzić koła i zgasić silnik jak będzie wyło to znaczy że to łożyska - ja tak 5tys. przejeździłem zanim doszedłem co jest grane |
Nie to nie łozyska (kiedys juz sprawdzane były dokłanie pod względem szumów i luzów), jak na luz sie pusci z tych 90km/h to szum wiatru wsumie wtedy tylko słychać. Możliwe ze to wina rury za kolektorem wydechowym , poniewaz kiedys jak patrzyliśmy to była spawana , musiała kiedys wzdłuz pęknąc. Podejrzewam ze te spawy są nieszczelne albo znów koło nich wzdluz pękło.
OldPiernik - 2009-01-24, 19:18
Że zapytam raz jeszcze - jak jest z magazynowaniem wilgoci przez maty? Jak jest u Was?
Pamiętam dawno temu w dużym fiacie - wszystkie wygłuszenia, które wyglądały jak sprasowany filc były mokre od wilgoci i okrutnie śmierdziało w środku. Była mała nieszczelność przy przedniej szybkie i troszku wody dostawało się do środka.
Pawcio - 2009-01-24, 19:21
Jeżeli jest nieszczelność, to zbiera wodę a póżniej czuć smrodek. Ja jednak zauważyłem, że na gąbce albo geowłókninie po wyschnięciu nic się nie dzieje. A na materiałach z filcu rośnie grzybek.
darek 61 - 2009-03-22, 22:48
A ja wymieniłem w tym roku cały układ wydechowy i też pomogło POZDRAWIAM
Andrzej 73 - 2009-10-30, 16:34
Tolo-Digli napisał/a: | Ja robie głośniej radio niż pracuje silnik |
Witam,
Ja jak jeżdziłem Starem 1142 to włączałem muzykę głośniej od odgłosu auta
IAAN - 2011-03-30, 20:54
Odświeżam temat
Jak zdemontować kokpit w peugocie j5 od dołu są śruby krzyżowe a jak u podszybia po wyjęciu zaślepek obok popielniczki widać nity zrywane czy kokpit jest mocowany do podszybia takimi nitami czy trzeba tez rozpinać kostki na kablach i zdemontować kolumnę kierownicy,czy kable przy bezpiecznikach można odsunąć od przegrody czołowej w całości bez demontażu ich od bezpieczników?
Mam zamiar wygłuszyć kabinę matą filcową samoklejącą 20 mm patrząc od podszybia gdzie skończyć wygłuszenie przy dole przegrody czy kleić dalej w stronę mocowania foteli
IAAN - 2011-04-02, 00:21
dziś zdemontowałem kokpit jest on przykręcony 4 srubami do podszybia nakrętki widoczne są od strony komory silnika na wysokosci dzwigni wycieraczek
listwę z bezpiecznikami można odkręcic od kokpitu kostki rozłączyc kokpit wyjąc z auta w celu łatwego dojscia zdemontowałem kolumne kierownicy oraz wymontowałem fotele w intalacji elektrycznej mam trochę dokładanych kabli nie wiem czy się połapię poskładac wszystko w całośc
zdemontowalem orginalne wygłuszenie i w jego miejsce przykleiłem wygłuszenie z prasowanego filcu a może bawełny nie rozpoznaję materiału na warstwie kleju samoprzylepne po zdjęciu foli ochronnej klej trzyma super
wygłuszenie ma ok 3 cm łączone taśmą samoprzylepną kleiłem scianę grodziową i podłogę do miejsca mocowania foteli na to od dołu położyłem orginalne wygłuszenie do wysokości połowy sciany górnego wygłuszenia raczej nie będę montował jego wygląd jest taki ze tylko jest a raczej nie spełnia zamierzonego celu
wydaje mi się że auto ktoś już próbował wygłuszyc warstwą sztywnego czarnego materiału też samoprzylepnego ale gr ok 5 mm wyklejona była scianka do połowy wysokości i cała podłoga nie wygląda mi to na fabryczne zbyt dokładnie zrobione
teraz mam warstwę 0,5 cm wygłuszenia plus moje 3 cm na całym przodzie aż do szyby plus ok 1 cm wykładzina fabryczna i ok 0,5 cm dywaniki
wykleiłem wszystko łącznie z bokami i nadkolami jestem ciekaw jaki będzie efekt nie zdążyłem poskładac w całośc może jutro się uda odpalic auto
IAAN - 2011-04-02, 00:32
zdjęcia przed i w trakcie
njoy - 2011-04-02, 11:30
Irek
Z niecierpliwością czekałem na informację jak szybko zdemontować deskę rozdzielczą w naszych bolidach. Też mam w planie tej wiosny wyciszyć kabinę. Mógłyś napisać w kilku punktach po kolei od czego zacząć i na co uważać przy tej operacji by nie zepsuć czegoś? Zostanie dla potomnych. Pozdrawiam
Kamil
JaWa - 2011-04-02, 12:28
njoy napisał/a: | Też mam w planie tej wiosny wyciszyć kabinę. |
Też kiedyś chciałem wyciszać, podobno jest efekt, gdy ktoś zmierzy poziom hałasu na dobrych, czułych przyrządach. Jeśli chodzi o ucho 'ludzkie" to tani, a zarazem skuteczny sposób to kupić sobie stopery
wmaker - 2011-04-02, 21:39
I ja przed sezonem postanowiłem wygłuszyć co się da. Głównym bodźcem był zalegający materiał 1,5cm impregnowana okładzina bawełniana pozostała po OldCamperze Wmaker`a.
Ponieważ to rocznik `97 więc bardzo głośno nie było ale widząc jak cicho może być w roczniku `93 po wyciszeniu postanowiłem spróbować...
WINNICZKI - 2011-04-02, 21:41
Stopery,świetna sprawa gorzej jak szanowna małżonka poprosi o zatrzymanie sie (np coś ładnego zobaczyła) ,a my bez zmrużenia oka przejedziemy nie reagując.Gwarantowany wieczór pt.ciche dni Przy wygłuszaniu ja mam zrobioną drugą podłogę przeż Niemca,wsadzić filtr powietrza od osobówki z tłumikiem szmerów ssania,i dokładnie uszczelnić wejście kolumny kierownicy i drążka biegów przez podłogę.Przy 70ciu słychać szum opon,przy szybszej jeżdzie niestety tak cudownie już nie jest
wmaker - 2011-04-02, 21:44
Wygłuszyłem głównie gołe miejsca - bez fabrycznej izolacji oraz strefę centralki (przepustów hydraulicznych).
Rezultaty nie są powalające ale wg. mnie zmienił się wysokość dźwięku (na niższy) i teraz pochodzi on jakby bardziej od podłogi niż przegrody.
W trakcie pracy poznałem budowę podszybia/pulpitu, naprawiłem oświetlenie pokręteł, znalazłem nie podłączone dwie kostki i odcięty przewód oraz zamontowałem gaz ręczny.
p.s. data na fotkach jest nieprawidłowa - aparat "traci pamięć"
ARCADARKA - 2011-04-02, 21:54
Panowie Mesia nie zrobicie z tych klekotów ,taka ich praca ,ale pomajsterkować można
ARCADARKA - 2011-04-02, 22:06
ARCADARKA napisał/a: | Panowie Mesia nie zrobicie z tych klekotów ,taka ich praca ,ale pomajsterkować można | a napisałem to z doświadczenia prowadząc serwis i na własne oczy widziałem co klienci wyczyniają aby choć trochę wyciszyć wiekowe domki na kółkach ,to nic nie pomaga ,trza się z tym pogodzić
gino - 2011-04-03, 08:46
ARCADARKA napisał/a: | to nic nie pomaga | zgodze sie z Dareczkiem..
efekty sa minimalne w stosunku do włożonej pracy..
a tak prawde mówiąc..najwiecej zadowolenia da to..co proponuje Winniczek...
i pracy przy tym najmniej...
WINNICZKI napisał/a: | wsadzić filtr powietrza od osobówki z tłumikiem szmerów ssania,i dokładnie uszczelnić wejście kolumny kierownicy i drążka biegów przez podłogę |
ps
WINNICZKI napisał/a: | Stopery,świetna sprawa gorzej jak szanowna małżonka poprosi o zatrzymanie sie (np coś ładnego zobaczyła) ,a my bez zmrużenia oka przejedziemy nie reagując.Gwarantowany wieczór pt.ciche dni |
Winniczku...czasem sie przydają takie ciche dni..zwłaszcza na rybkach..
a jak na rybki nie jedziemy...trzeba nasze żonki przeszkolic w ....języku MIGOWYM
WINNICZKI - 2011-04-03, 12:39
Gino niestety rybek nie łowię,ale może to jest wyjście........
IAAN - 2011-04-03, 22:40
poskładałem całośc
czasu troche zeszło trudno było dopasowac kokpit i wykładziny orginalne ze względu na grubośc wygłuszenia ale jakośc się udało teraz mam od podszybia ok 3 cm sciana grodziowa i podłoga do foteli ok 3 cm plus orginalne wygłuszenie plus wykładzina i dywaniki będzie ok 4 -5 cm i podłoga pod fotelami dywanik gumowany na całosci plus orginalna wykładzina plus wygłuszenie ok 0,5 cm ,wyklejałem do uszczelek drzwiowych łącznie z nadkolami
przy okazji zamontowałem nowe radio ,
całośc instalacji złożyłem w całośc wsystko działa śruby mocujące skrzynie foteli do podłogi musiałem wymienic na dłuższe bo nie można było ich załapac
teraz efekt
jest lepiej zdecydowanie lepiej słychac pracę silnika ale odgłos już nie taki jak był
nie da sie ukryc osobówka to nie jest silnik do cichych nie należy ale jest poprawa ,wykleję jeszcze maskę silnika oraz postaram sie wykleic komprę silika i wnękę koła zapasowego
sławek w. - 2011-04-28, 22:47
Wykonałem wszystkie ww. czynności tymi samymi materiałami przed zeszłorocznym wyjazdem łącznie z komorą silnika + maska silnika podwójnie oraz drzwi tylko matami bitumicznymi (przy okazji zakładając głośniki w drzwi). Dużo pracy, potu i krwi. Jest zdecydowanie lepiej, jednakże należy dążyć do doskonałości i dlatego będę dokładał jeszcze jedną warstwę (z jednostronnym aluminium) od komory silnika łącznie z bokami od strony błotników, następnie masą bitumiczną wyłożę nadkola. W którymś z postów ktoś pisał, że dużo hałasu robi filtr powietrza (obudowa?) - faktycznie przy podniesionej masce dodając obrotów bardzo duży hałas - dudnienie wydobywa się z okolic obudowy filtra. Zasugerowano jednocześnie, że najlepiej byłoby wymienić filtr wraz z obudowa na inny z tłumikiem ssania. Czy może ktoś przerabiał ten temat?, jakieś propozycje, typy, modele?, czy może to nic nie pomoże?
airgaston - 2011-04-28, 22:52
Ja też miałem ten problem. Zmieniłem auto
WINNICZKI - 2011-04-28, 22:54
Proponuje z Citroena ZX 1,9 tdi,lub z Xsary, w tych samochodach nie słuchać odgłosu ssania nawet przy max.dodaniu gazu.Sam filtr z ZX-a podobny do Ducato.Rury dolotowe z twaddej(grubej gumy).Zastanawiałem sie czy by nie przenieść całego filtra pod zabudowe za kabinę auta niech sobie tam dudni,a nie pod maską.
sławek w. - 2011-04-28, 23:17
WINNICZKI napisał/a: | Zastanawiałem sie czy by nie przenieść całego filtra pod zabudowe za kabinę auta niech sobie tam dudni,a nie pod maską. |
Tylko gdzie??
sławek w. - 2011-04-28, 23:22
WINNICZKI napisał/a: | Proponuje z Citroena ZX 1,9 tdi,lub z Xsary |
Czy wielkość (powierzchnia) filtra jest taka sama? U mnie jest filtr w kształcie walca. Dziękuje za podpowiedź, jutro podjadę na jakiś szrot, może się coś trafi i obejrzę. Wg. Filtrona po wymiarach zewnętrznych filtrów citroen zx ma 858,66 cm2, natomiast ducato 894,,27 cm2, to 96% powierzchni w stosunku do oryginału ducato. czy to wielość pomijalna, czy pomniejsza ilość powietrza zmniejszającego zauważalnie moc silnika?
WINNICZKI - 2011-04-29, 18:34
ZX to turbo diesel,a jak wiadomo taki silnik "przerabia" dużo więcej powietrza niż atmosferyczny. Myślę ze te 4% zakładając przepustowość filtra przy zabrudzeniu (przed wymianą ) to i tak powinien być jeszcze spory zapas. Pamiętaj,że przy filtrze z ZX-a za puszką filtra jest jeszcze cały układ rezonansowy i wyciszający (taka jak-by trąba o zmiennej średnicy i połączeniem z błotnikiem. Zdemontuj całość.
sławek w. - 2011-04-29, 19:53
WINNICZKI napisał/a: | ZX to turbo diesel,a jak wiadomo taki silnik "przerabia" dużo więcej powietrza niż atmosferyczny. Myślę ze te 4% zakładając przepustowość filtra przy zabrudzeniu (przed wymianą ) to i tak powinien być jeszcze spory zapas. Pamiętaj,że przy filtrze z ZX-a za puszką filtra jest jeszcze cały układ rezonansowy i wyciszający (taka jak-by trąba o zmiennej średnicy i połączeniem z błotnikiem. Zdemontuj całość. |
Dziękuję za cenną radę, przeszukałem dzisiaj allegro i nic nie znalazłem, ten sam model filtra wg. filtrona ma również xsara 2,0i 16V, nie wiem natomiast czy ta sama obudowa i układ rezonansowy, trzeba na żywo obejrzeć. Po świętach tym się zajmę.
2mirek - 2011-09-21, 21:20
Po przeczytaniu powyższych postów też postanowiłem wyciszyć sobie kamperka.
Przede wszystkim kupiłem plastik pod podłogę i przykleiłem do niego 2 cm. - piankę.
Kupiłem również 4 m. kw. maty z bawełny gr. 15mm. i będę ją wykładał w środku
mobilka.
Na pewno się narażę tutaj kolegom którzy włożyli już b. dużo pracy i okładali matą podszybie i miejsce grodzi pod tablicą rozdzielczą.
Uważam oczywiście że jest to dobra robota, ale jak ktoś napisał wcześniej,
okupiona potem i krwią.
Po bardzo uważnym przeanalizowaniu i obserwacji położenia silnika, ja nie będę odkręcał tablicy rozdzielczej, gdyż uważam iż najwięcej hałasu, wchodzi do szoferki przez dolną gródź przy podłodze i przez podłogę.
Największy hałas dochodzi zaś z kolektora wydechowego i jego okolic.
Powyższy kolektor, położony jest właśnie w dolnej cząści przrgrody, i pod podłogą, a więc już pod gumą.
Wystarczy zdiąść gumę i tylko tam ułożyć matę. a pogrubić ją tylko na środku, tam gdzie mieśći się powyższy kolektor i portki.
Proszę zwrócić uwagę jak ten silnik jest nisko w stosunku do kabiny.
Teraz napiszę, skąd moje przemyślenia się wzieły.
Otóz wcześniej próbując wyciszyć choć troszkę głośny silnik, kładłem bezpośrednio na głowicę
dokładnie uszczelniając boki a nawet nacinając wyciszenie na rurki i przewody gumowe
dwie gąbki - piramidki i jedną warstwę maty bawełnianej, ściśle opatulając silnik od góry.
Efekty!! ŻADNYCH!!!! A WKŁADAŁEM I WYJMOWAŁEM TO WYCISZENIE WIELE RAZY PRZYSŁUCHUJAC SIE W KABINIE CZY JEST CISZEJ, CZY NIE.
Wniosek wyciągnołem taki iż wyciszanie maski i grodzi od wewnątrz jest bardzo kosztowne i pracochłonne, a wyciszanie kabiny pod konsolą to na prawdę pot i krew, a skórka nie warta za wyprawkę.
Wyciszenie maski i grodzi od strony silnika oraz pod konsolą przynosi stłumie być może 5-10% hałasu,
a pracy i finansów kosztuje 90% całego przedsięwzięcia.
Ja wyłożę matą środek kabiny, podwójnie na środku,
a pod maską zostawię jedną gąbkę z piramidkami i odpadnie mi już górna gródź, podszybie- konsoleta i maska.
Jestem ciekawy waszego zdania na ten temat?
W każdym bądź razie nic więcej nie mam zamiaru robić.
Być może, że mam jeszcze dużo innych robót w swoim już niedługim życiu do zrobienia?
Czaję się jescze z elektrycznym stopniem, ale to najprędzej na wiosnę.
Bo prawdopodobmie na przyszły tydzień czeka mnie poważna operacja, więc jesień już mam z głowy.
Zaś was drodzy koledzy, pozdrawiam serdecznie.
dziwaczek - 2011-09-21, 22:24
Ja wyciszyłem klapę i miejsce na koło zapasowe (lewą stronę przegrody). Na prawa stronę nie starczyło czasu, może w przyszłym roku. Przykleiłem mate akustyczną, niepalną, gąbkową, stożkową chyba 3cm. Kleiłem na klei w sprayu, w Chorwacji zaczęło mi odłazić z maski, podkleiłem butaprenem i chyba on wydaje się najlepszy.
Efekty? Sam już nie wiem, jakby ton dźwięku silnika się trochę zmieniał i subiektywnie ja i żona odczuwamy jakby było trochę ciszej. Widoczna jest różnica w głośności po stronie kierowcy i pasażera, od strony kierowcy wydaje się ciszej ale przecież silnik jest bardziej po prawe stronie i chyba dlatego musi być tam głośniej.
A wiecie kiedy przed wyciszeniem odczułem zmniejszenie głośności?
- gdy dolałem oleju do silnika tak do ok 80% stanu,
- dolałem oleju do skrzyni biegów do poziomu max.,
- zacząłem jeździć na zamkniętych szybach i nawiewie, w upały się nie da bo niema AC
Poza tym się przyzwyczaiłem i staram się jeździć max 70-75km/h i tak jest dobrze a jak poruszam się ok 60-65 km/h jest super cicho:spoko
TomekW - 2011-09-21, 23:04
2mirek napisał/a: | Największy hałas dochodzi zaś z kolektora wydechowego i jego okolic.
|
A ja zaobserwowałem, że najwiekszy hałas pochodzi jednak z okolic wlotu powietrza do filtra. Filtr jest starego typu (mokry), a wlot do niego jest skierowany do prawego nadkola. Zastanawiam się nad możliwością wyciszenia puszki filtra i założeniem na wlocie ... tłumika do odkurzacza centralnego. Nie zmniejsza przelotu (na całej długości jest 50mm), a działa nieźle. Podejrzewam jednak, że mógłby zatrzymywać część zanieczyszczeń wpadających do filtra i w rezultacie zmniejszać swoją skuteczność. Cóż, może kiedyś spróbuję, kosztuje toto jakieś 30 zeta, więc wiele nie zaryzykuję. Wygląda mniej więcej tak:
2mirek - 2011-09-21, 23:32
Niesłucałem jeszcze jak głośno jest przy filtrze,
ale koło zapas, mam akurat zdjęte, to jutro posłucham i napiszę.
U mnie jest duży filtr suchy.
Ale zgadzam się tłumik szmerów ssania, jak to się ładnie nazywa
zawsze się przyda.
A co do oleju to wiadomo, czym gęściejszy tym lepszy,
a autko cichsze.
DODAJE. JA PISZĘ O FIACIE DUCATO 1
gino - 2011-09-22, 06:12
dziwaczek napisał/a: | silnik jest bardziej po lewej stronie |
silnik jest bardziej po prawej...nie lewej
po lewej, pod kołem zapasowym masz skrzynie biegów
bardzo ważnym miejscem wyciszenia, jest otwór gdzie wchodzi w podłoge kolumna kierownicy..nakryjcie ten element szmata, w czasie jazdy..i zobaczycie że jest spora róznica..
dziwaczek - 2011-09-22, 09:17
gino napisał/a: | dziwaczek napisał/a: | silnik jest bardziej po lewej stronie |
silnik jest bardziej po prawej...nie lewej
po lewej, pod kołem zapasowym masz skrzynie biegów
bardzo ważnym miejscem wyciszenia, jest otwór gdzie wchodzi w podłoge kolumna kierownicy..nakryjcie ten element szmata, w czasie jazdy..i zobaczycie że jest spora róznica.. |
Fakt - przeoczenie - już poprawiam.
maszakow - 2011-09-24, 13:17
2mirek napisał/a: |
A co do oleju to wiadomo, czym gęściejszy tym lepszy,
a autko cichsze. | ... i znacznie ciężej odpala w niskich temperaturach...
IMHO Im więcej oleju tym lepiej - oczywiście w granicach maxa na wskaźniku a nie poza nim.
dziwaczek - 2011-09-24, 14:08
maszakow napisał/a: | 2mirek napisał/a: |
A co do oleju to wiadomo, czym gęściejszy tym lepszy,
a autko cichsze. | ... i znacznie ciężej odpala w niskich temperaturach...
IMHO Im więcej oleju tym lepiej - oczywiście w granicach maxa na wskaźniku a nie poza nim. |
No nie tak do końca
Gesty olej nieuczciwi sprzedawcy wlewają do skrzyni biegów aby nie wyła, jest metoda też na "skórkę od banana". Wystarczy wepchać rzeczoną skórkę przez wlew do silnika i pięknie się zmieli i zgęści olej a jak cicho on będzie potem pracował tylko już nie za długo. Praktyki z czasów komuny.
A poziom oleju to najlepiej jak jest na 3/4 między max i min. Nigdy nie powinno być ponad max bo silnik go "wypchnie" najczęściej na uszczelnieniu przy sprzęgle. Zaolejone sprzęgło - nie fajnie.
Andrzej 73 - 2011-09-25, 09:46
A wracając do tematu wyciszenia.....
Najlepszym materiałem jest do tego pianka stosowana do wygłuszeń dzwięku.
Taka pianka posiada inne parametry gęstości , niż zwykła gąbka.
Różni się również strukturą (zawiera gumę komórkową).
Podaję linka.
http://www.interchemall.p...php?category=31
piobar - 2011-10-01, 11:20
A u mnie najwiekszy halas idzie z okolic drzwi do zabudowy, a szczegolnie przyczynia sie do tego calkiem nie wygluszona komora stopnia wejsciowego, cienizna totalna. Jak sie jedzie po mokrym to halas jest nawet wiekszy niz od silnika. I nie mam pojecia co z tym zrobic, oklejac jakas mata bitumiczna? ale ona ma tylko 2mm grubosci, czy cos to pomoze?
Andrzej 73 - 2011-10-01, 13:08
piobar napisał/a: | u mnie najwiekszy halas idzie z okolic drzwi do zabudowy, a szczegolnie przyczynia sie do tego calkiem nie wygluszona komora stopnia wejsciowego |
Obuduj od zewnątrz twardym styropianem , a potem na styropian przyklej sklejke wodoodporną.
airgaston - 2011-10-16, 06:30
Albo coś takiego http://archi.inosak.org/i...53646100_1.html
Dembomen - 2011-10-16, 06:48
Hej!
Coś takiego było zainstalowane w moim kamperku przez poprzednika, gąbka stwardniała i zaczeła kruszyć się, musiałem usunąć bo zapylała filtr powietrza
Ogólnie nie wiem jaki czas była podklejona , ale odradzam
Hej!
SlawekEwa - 2011-10-16, 19:22
Dembomen napisał/a: | ale odradzam |
Ja natomiast polecam, daje efekt
dziwaczek - 2011-10-16, 19:38
Ja mam podobnie tylko jeszcze nie cała przegroda jest wyciszona. Jak zrobię fotki to dam pokaże jak wyszło - czy działa troszkę tak.
WINNICZKI - 2011-10-16, 21:12
dziwaczek, Zrób podwójną podłogę w szoferce,i załóż tłumik szmerów ssania od osobowego,wtedy poczujesz różnicę.Wiadomo trzeba usuwać przyczyny ,a nie walczyć ze skutkami
dziwaczek - 2011-10-16, 21:15
WINNICZKI napisał/a: | dziwaczek, Zrób podwójną podłogę w szoferce,i załóż tłumik szmerów ssania od osobowego,wtedy poczujesz różnicę.Wiadomo trzeba usuwać przyczyny ,a nie walczyć ze skutkami |
Wiem wiem ale to na przyszłość, powolutku do przodu.
MILUŚ - 2011-10-16, 22:06
WINNICZKI napisał/a: | Zrób podwójną podłogę w szoferce..... |
Ja tak właśnie zrobiłem .........pod nogami kierowcy i pasażera podniosłem podłogę .Wyłożyłem matami wygłuszającymi a powstały w ten sposób schowek używam do........ chowania brudów podczas wypraw .Oprócz wygodniejszego trzymania nóg podczas jazdy poziom hałasu wydaje mi się ,że się obniżył .
A najniższy jest ........pod koniec wakacji kiedy schowek jest pełny
MER-lin - 2011-10-17, 20:35
U mnie znacznej redukcji uległy wibracje, a co się z tym wiąże również poziom hałasu, gdy wymieniłem poduszki zawieszenia silnika i skrzyni biegów. Stare były totalnie sparciałe i rozpadały się w rękach.
prezes1960 - 2011-10-18, 13:14
WINNICZKI, czy tłumik szmerów z ZX pasuje rozmiarowo(średnica rury)z naszymi obudowami ,czy trzeba robić jakąs redukcje?
P.S.
W innym temacie(osłona silnika) mogę odpowiedzieć ze nie odczuwam jakiej znaczącej różnicy w dżwięku ,ale jak napisał jeden z kolegów przy naszych staruszkach trzeba zawsze coś zrobić (podciekania oleju ,paliwa i wszelkich płynów) żeby nie zanieczyszczać przyrody,a wiem że jesteś miłośnikiem jej ,tak jak ja , to na pewno przyda się taka osłona kiedy kamperujemy nad jeziorem lub rzeką(no w innych miejscach również).Koszt nie jest duży bo około 90 zł dopiero co kupowałem i zakładałem .Wsyzstkie otwory pasują ,ale w nie które miejsca włożyłem plastikowe spinki bo są tam ( w nadwoziu) duże otwory ok. 10mm.
Bartek-Ayer - 2013-01-02, 12:53
Pozwole sobie odswierzyc temat.
Prosze o informacje co powinienem kupic aby wyciszyc silnik ducato, 2,5 td.
Czy mam zalozyc rezonator od jakegos samochodu, czy wymienic obudowe filtra powietrza i tez moze jaka podpowiedz od jakiego samochodu
Pozdrawiam
Bartek
WINNICZKI - 2013-01-04, 01:55
Bartek-Ayer napisał/a: | Czy mam zalozyc rezonator od jakegos samochodu, czy wymienic obudowe filtra powietrza | Najlepiej czytać stare posty jest tam łopatologicznie wytłumaczone co do czego i dla czego. Zapraszamy na studia......
Bartek-Ayer - 2013-01-04, 09:12
Jak zwykle merytoryczna odpowiedz.
Przeczytalem ten watek, Miszczu pomocy, i jedyne co znalazlem to mowa o filtrze od citroena zx 1.9 tdi lub xsary tylko ze one nie wystepowaly w wersji tdi.
Ale skoro twoja odpowiedz wiele nie wnosi do tematu to szkoda dalej komentowac takie bezpomocne zachowanie
lepciak - 2013-01-04, 13:23
Bartek-Ayer Cytat: | Ale skoro twoja odpowiedz wiele nie wnosi do tematu to szkoda dalej komentowac takie bezpomocne zachowanie |
Miszczu - po polsku mistrzu. Chyba nie zrozumiałeś intencji WINNICZKI. Wyciszanie samochodu nie polega tylko na zajęciu się filtrem powietrza. Nie przeczytałeś wszystkich postów dotyczących wyciszania i teraz mnie za niezwykle merytoryczną odpowiedź również nazwiesz miszczem. Radzę poszperać więcej.
Bartek-Ayer - 2013-01-04, 14:35
Wyobraz sobie, ze wiem na czym polega wygluszenie calego samochodu, a moje pytanie dotyczylo jedynie sprawy filtra powietrza ktora byla poruszona w tym watku.
Ale skoro nie znajde odpowiedzi na moje pytanie, zamykam swoj temat.
WINNICZKI - 2013-01-04, 16:27
Bartek-Ayer napisał/a: | tylko ze one nie wystepowaly w wersji tdi.
| Jak już taki dokładny jesteś to występowały w wersji dti tak określał je producent francuski. Osiem lat pomykałem takim ZX-em. Ale widzę ,że jak Ci ktoś nie podsunie po nos gotowego rozwiązania to strzelasz focha,no bo jak ktoś w ogóle śmie odsyłać do grzebania w archiwum forum
Dan_77 - 2013-02-05, 11:40
piobar napisał/a: | A u mnie najwiekszy halas idzie z okolic drzwi do zabudowy, a szczegolnie przyczynia sie do tego calkiem nie wygluszona komora stopnia wejsciowego, cienizna totalna. Jak sie jedzie po mokrym to halas jest nawet wiekszy niz od silnika. I nie mam pojecia co z tym zrobic, oklejac jakas mata bitumiczna? ale ona ma tylko 2mm grubosci, czy cos to pomoze? |
Witam!
Może ktoś poradził sobie z hałasem dobiegającym z okolic drzwi zabudowy.
Pozdrawiam
bryzby - 2013-02-16, 18:24
Mam ten sam problem ,jednak ze względu na to,że nie zdążyłem się tym zająć to nie gwarantuję efektu.Z moich wieloletnich doświadczeń wynika ,że nie jest bardzo ważny element wygłuszający ale istotną rzeczą jest to aby go przykleić szczelnie do powierzchni wygłuszanej, na jej całej powierzchni. W moim samochodzie poprzedni właściciel wyłożył tylko powierzchnię materiałem głuszącym-efekt zerowy.
bryzby - 2013-02-16, 18:27
Dan_77 napisał/a: | Może ktoś poradził sobie z hałasem dobiegającym z okolic drzwi zabudowy. |
Sprawdź uszczelkę drzwi zabudowy, czy przypadkiem drzwi w czasie jazdy ze względu na duży luz nie powodują efektów dźwiękowych.
papamila - 2013-02-16, 21:17
wszelkie wyciszenia, wygłuszenia w tego typu schodkach wejsciowych
nie zdadzą się na wiele jesli nie będą naprawdę grube
najlepiej z delatacją powietrzną pomiędzy warstwami.
Jest też drugi problem- w tamtej okolicy znajduje się najczęściej otwor wentylacyjny
często sporych rozmiarów, - można go trochę zmiejszyć/zasłonić ale z rozsądkiem
bo to wentylacja na wypadek nieszczelności gazowej
Bydgoszczu - 2013-03-04, 22:05
Zrobiłem w naszym staruszku wszystko zgodnie z opisami znalezionymi w tym wątku i jeszcze w innych miejscach (głównie strony poświęcone car-audio).
ETAP 1:
- komora silnika - ściana grodziowa - mata bitumiczna z aluminium - tak jak się dalo dojść do połowy, dalej już mam przyklejoną fabryczną izolację
- maska silnika - pianka, twarda odporna na temperaturę
-od środka zdjęta cała deska rozdzielcza i przyklejone na górna część ściany grodziowej poroso
-grube poroso połozone na całej podłodze (aż do foteli). Trochę trudno było potem z powrotem zamocować wykładzinę gumową, ale w 2 osoby i trochę walki i wszystko trafiło na swoje miejsce.
Efekt po etapie 1: z przodu jakby ciszej ale cały hałas wali bokami i od pedałów
ETAP 2:
- komora silnika, boki (nadkola) - pozaklejałem otwory technologiczne przez które hałas wychodził z komory silnika - mata bitumiczna z aluminium.
- poprawki w miejscu gdzie kolumna kierownicza przechodzi przez podlogę - tu szczególnie ciasno poukładałem maty poroso, początkowo utrudniło to operowanie skrzynią biegów, ale po kilkuset ruchach drążkiem wszystko znalazło swoje miejsce i chodzi bez zarzutu
- drzwi - tak jak się dało dojść rękoma powklejałem górną część matami poroso, na dole (od połowy dzrzwi, tam gdzie może być mokro) mata bitumiczna
- tapicerka drzwi - wyklejona pianką akustyczną zatrzymującą hałas (mam miks różnych pianek, które dostałem i które znalazłem w garażu)
Efekt po etapie 2:
Po pierwsze hałas przestał wchodzić bokami, teraz najwięcej wchodzi jakby przez szyby (czyli jest efekt, bo wcześniej nie było słychać że jakaś tam część hałasu wchodziła przez szyby)
Jeżeli chodzi o wrażenia podczas jazdy poprawa tzn. nie trzeba podnosić głosu w trakcie rozmowy ze współpasażerem, chyba mniej kręcę gałką radia (tu nie pamiętam na jakiej głóśności wcześniej słuchałem). Ponadto zmienił się ton tego hałasu, dzwięk jest niższy i bardziej jednostajny. Mam nadzieję, że przez to będzie mniej męczący.
Nie można powiedzieć, że w aucie jest cicho, nie można powiedzieć że jest to limuzyna. Być może jestem przewrażliwiony na punkcie hałasu, może nie jestem obiektywny, bo dużo czasu, sił i środków włożyłem w wygłuszenie mojego auta osobowego, w którym podczas jazdy autostradą można cicho rozmawiać.
Myślę, że jak ktoś ma czas i chciałby takim dziadkiem jeszcze kilka lata jeździć to warto zainwestowac te 300-400zł w materiały.
marekoliva - 2013-03-04, 23:14
I "staruszek" doczekał się wyciszenia
KFAJP - 2013-05-13, 02:34
Czy ktos moze polecic firme ktora zajmuje sie wyciszaniem ? Ja tyle obecnie pracuje, ze nawet na wyjazdy z rodzina brakuje czasu, a co dopiero rozkrecac wygluszac samemu. Tu juz musze sobie odpuscic.
Zdecydowanie musze cos wykonac, bo jak jeszcze da sie rozmawiac z pasazerem, to tak z kims siedzacym z tylu to juz wyraznie trzeba podnosic glos.
Przydala by sie firma z Dlonego slaska (oczywiscie przeszukam internet) ale zawsze dobrze zapytac o opinie i doswiadczenie, jezeli ktos ma.
Pozdrawiam
Intelek teraz spoko - 2013-07-07, 19:15
Z wątku o Nysie podłapałem pomysł , aby wyciszyć silnik czymś takim .
Ogacić koniki mechaniczne spróbuję .
martini44 - 2013-07-07, 20:28
Intelek, ale super !! też tak zrobie
kimtop - 2013-07-07, 20:44
Intelek teraz spoko - 2013-07-07, 23:05
Patrzajmy jeno bystro coby kajś nie zawineło łacha .
Track222 - 2013-07-07, 23:29
Intelek napisał/a: | Patrzajmy jeno bystro coby kajś nie zawineło łacha . |
A to co piszesz to na temat???
WINNICZKI - 2013-07-08, 00:45
Intelek, Świetny pomysł ,tylko nie zapomnij w kocu wyciąć otwory na oczy i nos
martini44 - 2013-07-08, 07:11
Track222, wydaje mi się że chodzi o to aby w którymś momencie nie śmiać się z jego pomysłu
Intelek teraz spoko - 2013-07-08, 10:54
Track222 napisał/a: | A to co piszesz to na temat??? |
Jak najbardziej .
Intelek teraz spoko - 2013-07-08, 10:59
martini44 napisał/a: | Track222, wydaje mi się że chodzi o to aby w którymś momencie nie śmiać się z jego pomysłu | Chodzi o to żeby gdzieś nie złapały koca obracające się , a nawet wirujące podzdzespoły hehe
kimtop - 2013-07-08, 11:40
Koc jest szklany i cienki i zawiele nie wyciszy
Ale jakby tak na ten koc nakłaść wełny mineralnej ?
Albo kołderkę?
Jakieś pomysły?
martini44 - 2013-07-08, 12:21
i wypełnić pianką montażową niskiego rozprężania... kurde że ja tez nie wpadłem na ten pomysł z kocem kilka lat wcześnie....
martini44 - 2013-07-08, 13:04
Intelek napisał/a: | nie zawineło łacha |
http://www.miejski.pl/slowo-Drze%C4%87+%C5%82acha
Intelek teraz spoko - 2013-07-08, 14:42
Tero kumom . A myślałech żeś to TY nietryb a to jo .
wmaker - 2013-07-10, 09:17
Dan_77 napisał/a: | piobar napisał/a: | A u mnie najwiekszy halas idzie z okolic drzwi do zabudowy, a szczegolnie przyczynia sie do tego calkiem nie wygluszona komora stopnia wejsciowego, cienizna totalna. Jak sie jedzie po mokrym to halas jest nawet wiekszy niz od silnika. I nie mam pojecia co z tym zrobic, oklejac jakas mata bitumiczna? ale ona ma tylko 2mm grubosci, czy cos to pomoze? |
Witam!
Może ktoś poradził sobie z hałasem dobiegającym z okolic drzwi zabudowy.
Pozdrawiam |
W fabrycznym Riviera IC jest taki patent - przykrywka przykręcana na zawiasach do szafki przy stopniu - u mnie to tylko sklejka 4mm z dziurą na dłoń dla łatwiejszego podnoszenia. Efekt wyciszenia w czasie jazdy jest słyszalny, gdyby była pełna i ogumowana byłoby na pewno dużo lepiej, dodatkowo jest to zabezpieczenie przed zwichnięciem nogi "po ciemnemu"
WALDZIOR - 2014-07-22, 19:08
W miniony weekend, z powodu braku pomysłu na wyjazd zabrałem się w końcu do wyciszania kabiny w moim Delfinarium. Do wyciszenia użyłem matę bawełnianą z domieszką "czegoś tam" i klej w sprayu. po około 2,5 godziny kabina wyglądała tak jak na dwóch pierwszych zdjęciach. Ponieważ zbliżał się czas grilla i browara dalsze czynności zostały odłożone na dzień następny t.j. sobota 19.07. Po około 6-7 godzinach wyklejania co się dało i montażu ponownym niezbędnych elementów wyposażenia pojazdu pracę zakończono. Efekt może nie powala ale dla mnie jest znacznie ciszej co nie znaczy, że tak jak w LEXUSIE.
janek50 - 2014-07-26, 16:58
wtrące swoje trzy grosze co do wyciszenia kabiny , wszyscy pięknie ładnie wyciszyli swoje kabinki ale mnie zastanawia czy do pełni szczęścia nie trzeba by było wyciszyć także dachu kabiny , bo zauważyłem u siebie jak miałem trafica z 1992r podwyższanego ,że po wyciszeniu kabiny od dołu i po bokach to nadal jest głośno i ten hałas dobiega od góry kabiny , a nie miałem tapicerki tylko dla mojej wygody nad fotelem była pustka tak że mogłem stać wyprostowany w kabinie. Kolejne co nie zastanawia to wyciszenie maski , większość wyciszała tylko miejsce między wzmocnieniami , ja zaś w traficu miałem matę z bawełny ale położoną na całej powierzchni maski i było czuć różnice w dudnieniu silnika gdy nie ma takiego wyciszenia.
Zauważyłem teraz w Ducato, że dużo hałasu dobiega z rury wydechowej i tłumików, więc w okolicy układu wydechowego przydałaby się grubsza warstwa wygłuszenia, nie wiem jak jest w innych ducato , ja mam 2001 r , że nad tłumikiem pierwszym mam taką zaokrągloną blachę , nie wiem czy coś daje ale jest to niech jest.
Kolejne hałasy dobiegają jak są zniszczone lub zdeformowane uszczelki drzwi, ostatnio myślałem że nie mam zamkniętych drzwi taki hałas dobiegał na wysokości progu, a mi po prostu urwała się spracowana uszczelka drzwi.
Nie wiem czy to jest prawda ale gdzieś pisali że jak się założy od spodu pod silnikiem tę osłonę to auto troszkę ciszej pracuje, ja ją mam , ale w moim ducato jest głośno i nie zauważam różnicy w głośności.
Co do odniesienia się czy jest głośno czy ciszej to trzeba by było zrobić test z użyciem sonometru przed wyciszenie i po wyciszeniu .
Dużo hałasu wprowadzają opony oraz jakość i gatunek nawierzchni asfaltu po jakim się poruszamy.
Wojciechu - 2014-07-26, 20:39
Pierwsza moja jazda kamperkiem na Ducato 1991r trasą Łódź - Częstochowa i z powrotem skutkowała większym zrozumieniem ludzi niedosłyczących, a małżonka powiedziała, że jeżdżę sam. Chciał nie chciał - wyciszyłem komorę silnika specjalnymi matami- efekt "taki se", wyciszyłem kabinę specjalnymi matami - efekt "taki se", położyłem wykładzinę dywanową i uszczelniłem dziury(docinając wykładzinę bardzo ściśle do drążka kierownicy itp.) - rewelacja !- słychać tylko pomruk jak 8-cylindrowcu
hubek - 2014-10-01, 21:29
Jak powszechnie wiadomo - stary transit do cichych nie należy, postanowiłem go trochę wyciszyć. Po lekturze forum zacząłem od ściany grodziowej, a ściślej to po prostu małymi kawałkami zwykłej bawełnianej maty uszczelniłem wszystkie przejścia linek, przewodów itp. Pracy mało a w efekcie hałas dość znacznie zredukowany. Zachęcony ochoczo zabrałem się więc za wygłuszenie w ten sposób całej grodzi. Namordowałem się przy tym okropnie (całą deskę rozdzielczą trzeba wymontować), dołożyłem na całej powierzchni dodatkową warstwę maty i co ... No i niestety niewiele już to dało.
Wniosek - zatkać dziury i w drogę.
Diesel - 2014-10-01, 21:41
Generalnie sprawa jest prosta - niskie tony wybija się masą, a wysokie grubością izolacji. Wszelkie rezonanse blach załatwia też masa. Wyciszając Żuka do Złombola (pod maską Andoria) pracowicie wykleiłem wszystkie blachy dwoma warstwami maty bitumicznej, akustycznej. Na to dałem piankę akustyczną, potem samoprzylepne poroso i na wierzch wykładzinę. W ściany i drzwi dodatkowo wełna mineralna. W sumie koszt 1000 zł za materiały z Allegro, oraz pracowite klejenie. Dodałem ok. 20-30 kg masy auta, ale było warto. Kompletnie nic nie rezonuje, a auto stało się izotermiczne - nagrzewa się tylko przez szyby. W Hiszpanii nie widziałem na wewnetrznym termometrze 40 stopni (pod warunkiem że uchylony był szyber).
Szczegółowy opis wyklejania znajdziesz u mnie na blogu www.lezuk.pl w styczniu i lutym. Podałem tam też jakich materiałów użyłem. Spokojnie możesz tak Transita potraktować, będzie spora różnica.
hubek - 2014-10-02, 22:24
Na Złombola to pojechałbym nawet bez żadnego wyciszenia, na samej ramie z silnikiem .... Zazdroszczę i gratuluję.
dziwaczek - 2014-10-04, 21:41
To ja opisze do końca moje zmagania z wyciszaniem (trochę jest pisałem wcześniej w tym wątku).
Robiłem wyciszenie etapowo (okazało się że mam fabryczne wyciszenie tj, matę bitumiczną z wojłokiem w kabinie i przegrodę wyciszona od strony silnika - mata aluminiowa ale jest tego mało i raczej służy jako osłona termiczna kabiny)
- najpierw wyciszyłem piramidkami komorę silnikową tj. pokrywę maski i wnękę koła zapasowego - efekt taki sobie,
- podolewanie olejów skrzynia silnik - jest lepiej,
- tak jeżdżę ze dwa lata, w tym roku coś mi zaczyna buczeć ( na 5 nie buczy i przy 75-80km/h jest cicho?) nie wiem co, ale zmotywowało mnie to dalszego wyciszania. Zamówiłem matę z wojłoku ok 7mm z klejem. Wykleiłem podłogę (na posiadane wyciszenie bitumiczne) i przegrodę, okleiłem także stożek gumowy w podłodze od kolumny kierowniczej (wojłok oraz taśma srebrna, kolumnę kierownicza) i łącznik zmiany biegów - okleiłem izolacja termiczną do rur 22mm co a potem taśma srebrną.
Uwagi do tego etapu:
- nie nakładać wyciszenie pod pedałem sprzęgła (nie wchodzą biegi) i pedałem gazu ( to wiadomo, przy okazji podciągnąłem linkę gazu - teraz jest rakieta!!!)
- aby zamocować tę metalową nakładkę przy kolumnie kierowniczej trzeba podciąć wojłok i dać dłuższe śruby ( 5x25-30 wystarczą) ja dałem śruby pod klucz 10,
jest ciszej dużo ciszej ale nadal coś buczy?
- stwierdziłem że to może coś z filtrem powietrza (przy okazji okleiłem pod filtrem piramidkami) i zagadka się rozwiązła mocowanie filtra trzymało się na dwóch śrubach, dwie wypadły dałem nowe - nie buczy jest super!!!!
- obejma na filtrze powierza należy dobrze ustawić od dołu - przy kołnierzu, jak jest dobrze ustawione wystarcza śruba o skręcenia o długości ok 30-40mm
- drgała mi jeszcze dźwignia od biegów na luzie - trzeba było trzymać. Po zdjęciu obudowy kierownicy okazało się ze na końcu dźwigni poluzowała się nakrętka - pomogło teraz jest cicho.
Podsumowanie: wyciszanie ma sens jest ciszej, można słuchać radia i rozmawiać. Wyciszajmy z głową - nie sztuką jest nawalić mas bitumicznych - sprawdźmy mocowanie filtra powietrza i wyciszmy kolumnę kierowniczą (stożek gumowy) i drążek od biegów (dokręcić) i będzie ciszejjjjjj! Mata z piramidkami jest skuteczna i lekka i dużo daje, filc także działa - a DMC nie zmienia się wiele.
Powodzenia w pracach życzę.
SlawekEwa - 2014-10-05, 12:05
dziwaczek napisał/a: | - najpierw wyciszyłem piramidkami komorę silnikową tj. pokrywę maski i wnękę koła zapasowego - efekt taki sobie, |
dziwaczek napisał/a: | Mata z piramidkami jest skuteczna i lekka i dużo daje, |
To w końcu jak to jest z tymi "piramidkami"
Wojciechu - 2014-10-05, 13:40
Wyciszałem matą bitumiczną komorę silnika, kabinę i podłogę. Jednak 70% skuteczności to zamknięcie dziur w kabinie i podłodze - robiłem to grubą wykładziną podłogową. Pomysł piramidek z filcu bardzo mi się podoba. Wykorzystam go przy następnym camperze
dziwaczek - 2014-10-05, 14:53
Piramidki są bardzo skuteczne to jest kwestia tłumienia określonych częstotliwości, dla buczenia filtra powietrza - jest dobrze. Rozbieżność wynika z faktu że dopiero kompleksowe wyciszanie jest naprawdę skuteczne.
Piramidki są z gąbki która jest lekka - klei się na klej w spreju lub butapren. Filc jest w matach ok 7mm grubości od razu z klejem bardzo mocno łapie.
Skwarek - 2014-10-09, 11:04
Wrzucę i ja swoje sposoby na walkę z hałasem. Po wygłuszeniu standardowym ( komora, przegroda, podłoga i wszelkie otwory. Zaczął przeszkadzać mi hałas od drzwi.
Oględziny drzwi w samochodzie średniej klasy natchnęły mnie do zastosowania podobnych rozwiązań. Wygłuszyłem matą bitumiczno wojłokową blachę zewnętrzną na drzwiach i zaślepiłem zbędne otwory w ściance wewnętrznej matą bitumiczną i na to oryginalna cienka plastikowa nakładka oraz tapicerka – efekt jest ale średni.
Przyglądając się uszczelkom stwierdziłem, że oni stosują dwie a u mnie jest jedna. I to był strzał w dziesiątkę. Dołożyłem samoprzylepne miękkie uszczelki fi ok. 12mm w zagłębieniach blachy tak aby dobrze przylegały do poszycia drzwi ( na zdjęciach to dobrze widać) i efekt znaczący, jest od strony drzwi dużo ciszej.
Uszczelki starannie przyklejone trzymają się u mnie już drugi rok i nie odklejają się, nie strzępią.
dziwaczek - 2014-10-10, 13:29
Bardzo dobry pomysł z tymi uszczelkami - też tak uczynię.
|
|