Klub mi³o¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Pad³o ³adowanie (elektroblok '89) - pomocy!

Jacek M - 2007-05-02, 00:53
Temat postu: Pad³o ³adowanie (elektroblok '89) - pomocy!
Witajcie!

W³a¶nie mia³em zacz±æ goniæ MK (frakcjê wêgiersk±) a¿ tu naraz:
Pod³±czy³em pompkê wody, odkrêci³em kranik i nie dzia³a :shock:
Posprawdza³em odbiorniczki - w czê¶ci "kamper" nic nie dzia³a! Czê¶æ "auto" z I akumulatorem chodzi bez zarzutu.
Podl±czy³em zasilanie 230V - nie zapali³a siê lampka prostownika (jakby zab¼dzi³a trochê i zgas³a - ale nie napewno, bo by³o silne sloñce).
Po pod³±czeniu 230V wewnêtrzne gniazda 230V dzia³aj±, sprawdza³em, wiêc napiêcie do wewnêtrznej instalacji 230V dochodzi...
Czy jest mo¿liwe uszkodzenie elektrobloku przez bardzo roz³adowany akumulator II?
Skasowa³em go niemal do zera przed dwoma tygodniami zostawi³em w³±czona dmuchawê od Trumy, w pozycji "auto" i cichuteñko sobie chodzi³a. Az stanê³a. :gwm
Po tej operacji przejecha³em ze 2 godziny i wy³±czy³em g³ówny hebel na 12V w czê¶ci mieszkalnej.
A dzisiaj - cisza.
Jak mo¿na ³atwo sprawdziæ elektroblok?
Czy s± tam jakies bezpieczniki? Gdzie?
Czy ca³kowite rozladowanie akumulatora mog³o wywaliæ bezpiecznik?
Na "panelu sterowania" elektroblokiem ( w tablicy rozdzielczej) s± 4 czerwone 'przyciski'. 1 z nich jest trochê wiêkszy od pozosta³ych trzech i zaopatrzony kontrolk±. Kontrolka dotyczy ³adowania, bo jak siê pod³aczy z zewn±trz 230V to siê ¶wieci. I gasnie po jakims czasie. Do tego jest oznaczona symbolem diody, jakby prostownik? No i ta "lampka" po pod³aczeniu do 230V zawsze ¶wieci³a i by³ pr±d tak¿e w instalacji 12V.
A teraz nie ¶wieci. I pradu nie ma.

Z boku tej lampki s± 2 wska¼niki: jeden od zbiorników a drugi od akumulatorów. Pod ka¿dym ze wska¼ników s± opisane prze³±czniki: zbiornik 'czysty'/zbiornik 'brudny' oraz akumulator I/akumulator II. Obecnie wska¼nik pod¶wietla sie tylko w pozycji "akumulator I" i pokazuje stan niepe³nego na³adowania. W³aczenie pozosta³ych wska¼ników - bez zadnych zmian - nie dzia³a!
Z boku wska¼ników s± 3 przyciski na sprê¿ynkach dla trzech obwodów w kamperze. Przyciski te daj± siê wciskaæ o jakie¶ 3-4 mm (monostabilne - same powracaj± do pierwotnego po³o¿enia). O co z nimi chodzi? Nigdy nie s³uzy³y do niczego. Chyba nie mia³y kontrolek, bo nigdy nie ¶wieci³y. Kojarz± mi siê z automatycznymi bezpiecznikami na 220V (starego typu). Ale obecnie pr±du nie ma, a ich stan jest taki jak przedtem, wiec chyba to nie to... Dadza siê wcisn±æ ale nic z tego nie wynika.
Na razie tyle wiem.

Boje siê, ¿e standardowy elektryk samochodowy zbada co¶ "na iskrê" i bedzie po ptokach...

Mo¿e kto¶ umie co¶ poradziæ?

Pozdrawiam
Jacek M

hubert - 2007-05-02, 11:32

Tak sobie my¶lê, ¿e: ca³kowite (g³êbokie) roz³adowanie akumulatora mog³o byæ przyczynn± poniewa¿ jak s±dzê:
1. Do ponownego na³adowania poszed³ bardzo du¿y pr±d co przeci±¿y³o prostownik i polecia³ bezpiecznik
2. Sam akumulator móg³ odmówiæ dalszej pos³ugi ;-)
3. Ze wzglêdu na znaczny pr±d ³adowania, móg³ tak¿e polecieæ bezpiecznik miêdzy uk³adam samochodu i czê¶ci mieszkalnej (u mnie 30A)
Spróbuj dostaæ siê do elektrobloku - niestety nie mam pojêcia jak to Detlefs zrobi³ i gdzie umie¶ci³, ale bezpieczniki musz± tam byæ. U mnie wygl±da to tak:
http://hubertgaluszka.net...es/DSCF1481.JPG
(Uwaga, du¿y obrazek!)

Ja bym siê za to zabra³ tak:
1. znale¼æ elektroblok, sprawdziæ ew. wymieniæ bezpieczniki.
2. odpi±æ akumulator obs³ugowy (i zabraæ do warsztatu zajmuj±cego siê akumulatorami, bo samemu bêdzie ciê¿ko zapewniæ mu odpowiednio ma³y pr±d ³adowania), zapaliæ samochód i sprawdziæ, czy jest pr±d w budzie. U mnie w³±czenie silnika powoduje zwarcie akumulatorów ze sob± i wspólne ich ³adowanie - czyli w czê¶ci mieszkalnej pojawia siê pr±d. Je¿eli wszystko dzia³a - pod³±czyæ inny aku do obs³ugi. Ja wpi±³em ze starej osobówki i je¿d¿ê ze wspomnieniem po ³adzie 2105 :-)
3. Je¿eli nie dzia³a, jest gorzej ale nie beznadziejnie. Zgasiæ auto, w³±czyæ zasilanie zewnêtrzne i powtórzyæ czynno¶ci testowe.
Wiêcej bez schematu chyba nie wymy¶lê :gwm

Tak czy inaczej na tym akumulatorze raczej najbli¿szego wyjazdu bym nie planowa³ - potrzebne mu jest d³uuuuugie ³adowanie ma³ym pr±dem.
Pozdrawiam i mam nadzieje, ¿e uda siê problem rozwi±zaæ. Pisz jakie s± postêpy w sprawie

Jacek M - 2007-05-07, 00:58

hubert napisa³/a:
Ja bym siê za to zabra³ tak:
1. znale¼æ elektroblok, sprawdziæ ew. wymieniæ bezpieczniki.
2. odpi±æ akumulator obs³ugowy (i zabraæ do warsztatu zajmuj±cego siê akumulatorami, bo samemu bêdzie ciê¿ko zapewniæ mu odpowiednio ma³y pr±d ³adowania), zapaliæ samochód i sprawdziæ, czy jest pr±d w budzie. U mnie w³±czenie silnika powoduje zwarcie akumulatorów ze sob± i wspólne ich ³adowanie - czyli w czê¶ci mieszkalnej pojawia siê pr±d. Je¿eli wszystko dzia³a - pod³±czyæ inny aku do obs³ugi. Ja wpi±³em ze starej osobówki i je¿d¿ê ze wspomnieniem po ³adzie 2105
3. Je¿eli nie dzia³a, jest gorzej ale nie beznadziejnie. Zgasiæ auto, w³±czyæ zasilanie zewnêtrzne i powtórzyæ czynno¶ci testowe.
Wiêcej bez schematu chyba nie wymy¶lê

Dziêki za instrukcjê. to, ¿e tyle nie pisa³em to nie z niewdziêczno¶ci, tylko próbowa³em wprowadziæ Twoje rady w ¿ycie :)
Ad. 1. Znalaz³em - u mnie wygl±da to bardziej zawile: na konsoli w kabinie jest tylko pulpit steruj±cy, na odwrotnej stronie ma tylko diody. Bezpieczniki znalaz³em "po nitce do k³êbka" s± zamontowane luzem w komorze silnika. Jeden faktycznie by³ padniêty, ten 40A - chyba g³ówny na drodze od dynama.
Ad. 2 i 3. niestety zawie¼æ akumulatora nigdzie siê nie da³o, bo wszêdzie przerwa na wikend (jak przerwa na obiad w radzieckiej restauracji:)). Po odpieciu akumulatora - z sieci 230V cisza. Z alternatora - te¿, choæ niezupe³nie, s³ychaæ taki cichy gwizd, jak przy ladowaniu kondensatora w starej lampie b³yskowej, czyli jakby mia³o zaraz wybuchn±æ - wy³±czy³em motor... Czyli musia³o pa¶æ cos jeszcze, ale ja na razie nie umiem znale¼æ co by to mog³o byæ.
Aha - przy okazji zauwa¿y³em 1/2 elektrolitu w baterii samochodu - mo¿e pad³ regulator napiecia - ten gwizd?
W tej sytuacji czekam na koniec przerwy wikendowej i niestety dam zarobic elektrykowi - trochê za du¿o niewiadomych...
Pozdrawiam
Jacek M

Pawe³ P. - 2007-05-07, 08:32

Jacek M, czy wiesz gdzie siê znajduje twój elektroblok? Ja swój znalaz³em pod desk± z prawej strony kabiny nad nogami pasa¿era.
Jerzy - 2007-05-07, 09:38

Jacek M napisa³/a:
Jeden faktycznie by³ padniêty, ten 40A - chyba g³ówny na drodze od dynama.


Nie wymieniaj ¿adnych uszkodzonych bezpieczników przed upewnieniem siê, ¿e napiêcie ³adowania alternatora nie jest za wysokie (im wy¿ej od 14,4 V - tym niebezpieczniej...).
Przy ewentualnym stwierdzeniu uszkodzenia alternatora (regulatora napiêcia), do czasu jego naprawy, wy³±cz z obwodów ³±cz±cych alternator i instalacjê samochodow± z energoblokiem pozosta³e bezpieczniki.

Pozdrawiam, Jerzy

ps. Piszesz:
Z alternatora [...] s³ychaæ taki cichy gwizd - otó¿, gwizdem alternatora objawia siê czêsto uszkodzenie jednej fazy (alternator jest pr±dnic± trójfazow±).

Jacek M - 2007-05-10, 00:52

Na razie wyskoczy³a na mnie robota i nic siê nie posuna³em, ale mam nadziejê, ze jutro co¶ spróbujê d³ubn±æ :)
Mirekmat - 2007-05-14, 19:54

Panie Jacku.
Czy mo¿e Pan podaæ dok³adnie jaki typ,model jest tego elekroblokunp ELB99 czyELB101 czy jako¶ tam?

Jacek M - 2007-05-17, 00:36

Panie Mirku
Dziêki za zainteresowanie moja bied±. Na szczê¶cie ju¿ jej nie ma.
By³em u Pana Elektryka (pr±d go nie tyka) - pomierzy³, pod³aczy³ nowy akumulator, pstryk i wszystko o¿y³o! Napiêcie ³adowania 14,4V na obie baterie, jak najlepsza ksi±¿ka pisze. Niepokoj±cy gwizd by³ spowodowany "padniêciem" akumulatora i "widzeniem" go przez uk³ad jako ca³kiem wy³adowany = ³adowanie pe³n± par± powodowa³o gwizd - ten typ tak ma.
Ja wprawdzie nadal nie rozumiem, dlaczego jak od³aczy³em trefny akumulator (pok³adowy) to na samym dynamie nic nie dzia³a³o, a po w³aczniu w obieg baterii - gra i buczy. No, ale ja nie jestem Panem Elektrykiem. I nie muszê wszystkiego rozumieæ, bo bym musia³ siê zapisac do jakich¶ Wszystkorozumiej±cych. Wa¿ne, ¿e gra i buczy. I o to sz³o.
Zamówilem fantastyczny niebieski akumulator do g³ebokich roz³adowañ :shock: s³awnej firmy Sznajder, dawniej ZAP Piastów - bêdzie na wtorek. Okaza³o siê przy okazji, ¿e za³atwi³em tak¿e bateriê g³ówn±, rozruchow±. Jako¶ nie przyglada³em siê jej zbytnio i biedactwu odparowa³o 1/2 elektrolitu. Teoretycznie ponoæ mozna próbowac reanimacji ale p³yty bêd± na tyle os³abione, ¿e w ka¿dej chwili mo¿e co¶ siê wykruszyæ. A w Norwegii bym raczej nie chcia³, wiêc niech ¿yje Piastów. I dwa nowe akumulatory.
Przyczyn± prawdopodobnie by³o niedo³adowywanie w zimie.

I tu mam pytanie:
Czy zostawienie elektrobloku pod napiêciem 230V na zimê poskutkuje do³adowaniem obu baterii, gdy ich napiêcie zbytnio spadnie? I od³±czeniem, gdy dostatecznie wzro¶nie? I tak dalej i temu podobnie?
Chcia³bym to wiedzieæ, ¿eby znowu nie napytac sobie biedy. I kosztów :gwm

Pozdrawiam
Jacek M

Mirekmat - 2007-05-17, 07:54

Witam.
Normalnie jest to prawid³owe.U s±siadów zachodnich samochody stoj± ca³y czas pod³±czone pod napiêcie 230V.Je¿eli uk³ad elektryczny jest "fabryczny" to powinny byæ do³adowywane wszystkie baterie w autku.Takie ³adowanie jest bezpieczne gdy¿ elektroblok/a w³a¶ciwie jego czê¶æ/zabezpiecza przed prze³adowaniem.Dla zdrowia silnika jak i pozosta³ej czê¶ci pojazdu jest jednak wskazane raz na 2-3 tygodnie wszystko odpaliæ na parê minut,³±cznie z lodówka ogrzewaniem,kuchenka motorem.Zapobiegnie to ¶niedzieniu wszystkich styków/szczególnie elektrozaworów./jak i zamieszkaniu niepotrzebnych go¶æ=ci/ró¿ne muszki i karaluszki.Przy odpaleniu urz±dzeñ gazowych trzeba sprawdziæ pracê na ró¿nych zakresach,
Jak to wszystko bêdzie spe³nione to bêdzie mniej niespodzianek na wiosnê a i autko bêdzie wdziêczne ¿e o nim pamiêtaj±.Mi³ego dnia

Jacek M - 2007-05-18, 15:59

Dziêki za pomoc, czujê siê w pe³ni doinformowany na przedstawion± okoliczno¶æ, "pomóg³-y" przyznane, admina proszê o zaczopkowanie tematu.
Pozdrawiam
Jacek M


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group