Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Rekordy CamperTeam - Wykorzystanie kampera w skali roku ?

pirat666 - 2009-09-01, 09:48
Temat postu: Wykorzystanie kampera w skali roku ?
Witam
Zastanawia mnie jak bardzo wykorzystujecie swoje autka - a mianowicie ile dni w roku spędzacie w swoich kamperkach ?

Ja jestem lekko w szoku bo odkąd kupiliśmy nasze autko (czerwiec br.) nabiliśmy już ponad 30 dni spędzonych w aucie (dokładnie 31)

myślę że ciągu roku będzie tych dni blisko 60 czyli 2 miesiące w aucie he he - a jak to wygląda u was ?

marzena - 2009-09-01, 09:51

U nas w tym roku byly az dwa dluuugie urlopy: 34 i 30 dni w kamperku i ostatnio jeden krociotki 5 dniowy. Doliczajac wyjazdy weekendowe średnio wyjdzie okolo 100 dni kamperowych.
Dziabong - 2009-09-01, 10:16

Podobnie
Jarosław69 - 2009-10-02, 20:28

12/12 mcy.
Całokształt.Na dni licząc ....nie liczyłem.
Ale ćwiczymy temat o każdej porze roku.

MILUŚ - 2009-10-02, 21:37
Temat postu: Re: Wykorzystanie kampera w skali roku ?
pirat666 napisał/a:

...... mianowicie ile dni w roku spędzacie w swoich kamperkach ?


Ja to od roku prawie co drugą sobotę ...... :!: :!: :!: :hammer :hammer :gwm :gwm

PRZY REMONCIE !!!!

pzdr> MILUŚ

wiesia zdzisław - 2009-10-19, 20:41

Ciągle w drodze........ 8-)
Świstak - 2009-10-19, 23:13

No to ja Wam zepsuję statystyki... W tym roku jak do tej pory zero.....
ARCADARKA - 2009-10-19, 23:14
Temat postu: ARCADARKA
Świstak napisał/a:
No to ja Wam zepsuję statystyki... W tym roku jak do tej pory zero.....


AREK a Miedwie cosik z Tobą nie tak ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,odpocznij :haha: :haha: :haha:

Tadeusz - 2009-10-19, 23:19

wiesia zdzisław napisał/a:
Ciągle w drodze........ 8-)


My też. Bez drogowskazów. :wyszczerzony:

Świstak - 2009-10-19, 23:37

ARCADARKA napisał/a:
AREK a Miedwie cosik z Tobą nie tak
No ale to bez Milki, choć fakt... Z kamperkiem.
piotr - 2009-10-19, 23:43

Witajcie moi drodzy to my w tym roku ok 115 dni,i jak by bylo to mozliwe to pewnie bysmy zabawili 360 dni w roku :mrgreen:
and123 - 2010-02-04, 01:47

Co tak słabiutko z kamperkami ? :bigok

Moje zestawienie za 2009 rok : 14.419 km / 222 dni poza miejscem stałej dyslokacji.

I ciągle mało, mało ......... mało !
Tyle jeszcze jest do zobaczenia. Czy się zdąży ? :bigok

pirat666 - 2010-02-05, 09:14

Dodałem opcję ankiety - zapraszam do głosowania :)
Duszka - 2010-02-05, 09:51

U nas 14 dni urlopu non stop w camperku.I praktycznie od początku maja do końca września co drugi wykend spędzony na wyjazdach. Dla jednych to może mało ale uważam że jak na pierwszy sezon z naszym nowym autkiem to wynik całkiem udany. Byłoby może i lepiej ale ciężko pogodzić pracę z przyjemnościami i istnieje jeszcze problem urlopów.Ale niejednokrotnie było tak że pakowaliśmy się w sobotę po pracy żeby wyjechać bodaj na jeden dzień.Na szczęście mamy gdzie jeżdzić. Mieszkamy w okolicy pięknego pojezierza łęczyńsko-włodawskiego.Do dyspozycji mamy jeszcze Kazimierz nad Wisłą i Sandomierz. Niestety nasze autko nie jest przygotowane do zimowych wypadów.Uważam że nie jest w wystarczającym stopniu ocieplone.Boję się że ogrzewanie nie dałoby rady nas dogrzać.Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na wiosnę.
seola - 2010-02-05, 10:18

Rok 2009 był pierwszym rokiem jeżdżenia kamperem. Wyjazd 10.04. a powrót w sierpniu, co daje ok. 5-ciu miesięcy w podróży. Przejechaliśmy ok. 19 tys km. Od sierpnia do października 3 wypady tygodniowe. Łącznie w kamperze spędziliśmy ok. 170 dni i przejechaliśmy 21 tys km. Rok 2010 zapowiada się gorzej, ponieważ nasza młodzież zatroszczyła się, żebyśmy mieli więcej obowiązków w domu.
janusz - 2010-02-05, 10:20

A jak liczyć wielopokoleniowość lub spółkowanie, oczywiście dotyczące kampera.
Każdy spółkujący osobno czy cuzamen do kupy?

pirat666 - 2010-02-05, 10:25

janusz napisał/a:
A jak liczyć wielopokoleniowość lub spółkowanie, oczywiście dotyczące kampera.
Każdy spółkujący osobno czy cuzamen do kupy?


Według mnie to pytanie jest do jednej osoby tj ile ty Janusz spędziłeś dni(nocy) w kamperku na wyjazdach.
nie liczę tu dni spędzonych na remontach - no chyba, że na wyjeździe :)

KECZER - 2010-02-05, 14:38

Bije wszystkich na GLOWE
od zakupu w pazdzierniku 2009
staje i pewnie bede stal dalej bo jakos mi daleko do ukochanego wozu- on w Polsce a ja w Moskwie - i cholera wie kiedy dadza jakis urlop aby choc raz sie w nim przespac :gwm :gwm
ps/ Moskwa to jeszcze nie Polska -- ale juz niedlugo :haha: :haha: :haha:

andreas p - 2010-02-05, 20:56

Ja jestem codziennie pod para :spoko
Fux - 2010-02-05, 21:13

Tak sie wypowiedziom przypatruję i wychodzi, że co poniektórzy nie pracują, nie jedzą, nie piją tylko kamperują... :roll:

:mrgreen:

jacekiagatka - 2010-02-05, 21:41

albo pracują, jedzą i piją w kamperku :haha:
Witold Cherubin - 2010-02-05, 23:46

Rok 2009 był słaby ze względu na choroby w rodzinie i konieczność opieki nad chorymi, ale od kwietnia do listopada były weekendowe wyjazdy i wypad na jeden tydzień w okolice Wadowic. Uzbierało się tego ok. 40 dni.
andreas p - 2010-02-05, 23:52

Jade do pracy kamperkiem ,na urlopy, na narty,na spotkania z innymi kamperowiczami, wiec jest caly czas pod para :spoko
Fux - 2010-02-06, 07:38

To tak kombinuję, że gdybym kupił kampera/przyczepę, to mogę odliczyć VAT w całości, ale chyba tylko od przyczepy, i zabierać ją na budowę, jako biuro! :kwiatki:
Dobrze kombinuję?

Witold Cherubin - 2010-02-06, 08:52

Fux napisał/a:
To tak kombinuję, że gdybym kupił kampera/przyczepę, to mogę odliczyć VAT w całości, ale chyba tylko od przyczepy, i zabierać ją na budowę, jako biuro! :kwiatki:
Dobrze kombinuję?

Chyba dobrze kombinujesz, Niemiec od którego kupiłem kampera zajmował się instalowaniem instalacji nagłośnieniowych na różnych imprezach, koncertach itd. i używał kampera jako biuro i hotel. Ale to było w Niemczech, nasz fiskus jest bardziej pazerny i radzę sprawdzić, ale skoro odlicza się VAT od samochodu i od wynajmu pomieszczeń biurowych to chyba też od kampera/przyczepy. :roll:

kimtop - 2010-02-06, 11:13

Są na forum koledzy którzy maja kampery w środkach trwałych.
Świstak - 2010-02-06, 12:09

Teraz to już chyba do mnie pijecie.. Obiecuję że w tym roku Milka zostanie przekwalifikowana z nieruchomości na ruchomość!!!
Skorpion - 2010-02-06, 12:15

Świstak napisał/a:
Teraz to już chyba do mnie pijecie

no bedziemy przepijac do Ciebie Areczku nie opedzisz sie od tego

jacekiagatka - 2010-02-06, 12:20

Proponuje tak jak Drzymała metr do przodu, metr do tyłu i może się odczepią. :haha:
Skorpion - 2010-02-06, 12:23

metr to zamalo na Milke :haha:
Fux - 2010-02-06, 12:31

Dzięki za odpowiedzi. F.
GOSIAARCADARKA - 2010-02-07, 01:36

Liczymy z Darkiem i nie bardzo się możemy doliczyć dni. Ale - w 2008 tylko w weekendy przejechaliśmy po Polsce ponad 36 tys. kilometrów. Nie byliśmy na urlopie. Rok zakończyliśmy sylwestrem camperowym i w 2009 też tylko po Polsce i też tylko w weekendy zrobiliśmy ponad 20 tys. kilometrów kończąc rok znów camperowym sylwestrem w Lusowie. Można tylko policzyć, że kilka sobót i niedziel w roku jesteśmy w domciu.
OMEGA - 2010-02-07, 09:03

36000 km :52 weekendy w roku = 692 km :roza: :bigok Gratuluję
marko - 2010-02-09, 16:14

będziemy dążyć do doskonałości czyli 100 dni jest naszym celem :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
Krzysztof M - 2011-02-21, 16:57

Rok 2007 -12 dni - 4693 km
rok 2008 - 23 dni - 7233 km
rok 2009 - 30 dni - 7851 km
rok 2010 - 31 dni - 8768 km

Bim - 2011-02-21, 17:01

marko napisał/a:
będziemy dążyć do doskonałości czyli 100 dni jest naszym celem

Kochanieńki na emeryturkę się wybierasz ? :lol:

pirat666 - 2011-02-21, 18:00

My w 2010 blisko 50 dni spędzonych w autku :) ))
Kilometrów niewiele bo około 8 tyś łącznie ale dla nas nie to jest istotne tylko to pierwsze :diabelski_usmiech

Camper Diem - 2011-02-21, 19:02

my w zeszłym "inauguracyjnym" roku w kamperze spędziliśmy 70 dni, ale używaliśmy go dopiero od kwietnia, a z powodu awarii ogrzewania od połowy listopada stał w serwisie. zrobiliśmy ok. 13 tys km

w tym roku do tej pory 13 dni i prawie 3 tys km. w sumie zaplanowane mamy w tej chwili 120 dni i 15 tys km (uwzględniając weekendy, nawet te lokalne). tyle "musimy", ale jeśli finanse pozwolą to będzie jeszcze więcej :spoko

darol - 2011-02-21, 19:04

Jak na razie, to my tylko jeździmy co sobotę do kampera na kawę i coś pogrzebać. W najbliższy weekend też jedziemy, mam do założenia listwy ledowe, radio i takie tam. Czekamy aż mróz trochę puści - to się wtedy też "puścimy". :lol:
Natomiast na najbliższy sezon plany są ambitne :pilot

kazbar - 2011-02-21, 19:47

Powiem tak:
Jeśli mamy mało czasu (praca zawodowa, dom, małe dzieci..), to kamper prakycznie stoi w garażu czy pod chmurką.
Dla nas mężczyzn staje się On wtedy odskocznią od codziennego dnia (coś niby podremontować, podpieścić...).
Takie...hobby jakby nie przymierząc Harley Davidson, który pomruczy, pocieszy ucho i serce.
Dla naszych żon (myślę, że w większości) staje się dodatkowym, zbędnym upychaczem kasy, niezrozumiałym portfelem.
- "A nowa kanapa w salonie???"
- "A płyki w łazience???"

Jeśli zaś mamy dużo czasu, to pospać by się chcialo częściej a i za kierownicę nas nie ciągnie jak dawniej....

Ech...chyba się starzeję... :gwm


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group