Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

PEUGEOT - Rozrząd J5 2,5D

krzysztofCz - 2009-10-05, 18:24
Temat postu: Rozrząd J5 2,5D
Mam silnik U25/661 i chcę wymienić paski. Mam zdemontowane osłony ale nie mogę "wymacać" znaków na pompie, wale i wałku rozrządu. Czy może ktoś przerabiał ten temat ?
darek 61 - 2009-10-05, 20:39

Z wymacaniem będzie ciężko,znaki są,ale bardzo mikroskopijne.Spróbuj kółka wyczyścić szczotką drucianą.Ja miałem do wymiany sprzęgło i rozrząd dlatego wymontowałem silnik i skrzynie , wcale tego nie żałuje,troszkę więcej pracy ale się opłaciło.Jak silnik jest na wierzchu to jest zupełnie inna praca,ale trzeba mieć takie możliwości.O ile nie zdjęte są paski to proponuje zrób sobie farbą, swoje znaki.Powodzenia,wiem że tam jest ciasno ale jest to wykonalne. :spoko
krzysztofCz - 2009-10-07, 04:47

Po zdjęciu osłon stwierdziłem, że tamte paski ocierały o osłony, w środku była garść "pierza" i jest ślad na osłonie. W żadnym silniku w którym wcześniej robiłem wymiany czegoś takiego nie było. Na wale jest taka duża, plastykowa nakrętka - też masz ? Po włączeniu silnika bez osłon zauważyłem, że paski mają tendencję do zsuwania się - dlatego te otarcia. W innych silnikach tego nie miałem. Nie wiem czy nie brakuje tu jakichś podkładek ograniczających krawędź zębatek - może pod tą plastykową nakrętką ? Pasek na pompie mam założony taki cieniutki, jakieś 10mm a oryginał ma 18mm, ten na rozrządzie chyba szerszy od kupionego. A miałem takie dobre zdanie o niemieckiej robocie :szeroki_usmiech .
gino - 2009-10-07, 07:31

jak kupisz pasek..to na opakowaniu powinny byc rysunek techniczny..
gdzie jakie punkty sie znajduja..
lub..
zakup ksiazke naprawcza ..

punkty sa na kolach..po prostu musisz je odnalezc..
lub..jesli nie mozesz ich znalezc ,a paska jeszcze nie zdjales..sam zrob takie punkty..i na jedno wyjdzie..

darek 61 - 2009-10-07, 08:23

U mnie zębatka na wale jest zgrzana z dużą podkładką,pamiętam bo musiałem ją troszkę prostować.Jak ściągałem kółko zębate żeby wymienić zimering to ja powyginałem.Tobie też radzę wymień przy okazji uszczelniacze.Żadnej plastikowej podkładki nie mam i myślę że tam nic podobnego nie powinno być.Pasek na pompie na pewno był szerszy niż 10 mm.te co kupiłem buły takie same jak stare.Myślę że razem z paskami wymienisz napinacze,na tym nie można oszczędzać Żeby nie wyszło MIAŁO BYĆ TANIO WYSZŁO DROGO.
Powodzenia. :spoko

darek 61 - 2009-10-07, 08:29

Teraz doczytałem że ty masz nie plastykową podkładkę tylko nakrętkę,u mnie jest normalna metalowa.A może się mylisz i ona nie jest plastykowa.
gino - 2009-10-07, 09:37

pasek zawsze sie zsuwa do krawedzi kola..ale..z niego nie spadnie..nie ma obaw..jesli byl zalozony za szeroki..stad obcierki o obudowe..

i tak na logike..jak kolo rozrzadu moze byc przykrecone na plastikowa nakretka.. :roll:
tam sa sily poodbne do tych co na felgach..a nawet chyba wieksze..czy felgi tez masz dokrecane plastkowymi srubami?

uwazam..ze lepeiej zrobisz oddajac autko do warsztatu..za zmiane paskow zaplacisz 200-300pln..
a po robocie..wlasnej..nie znajac sie na tym za bardzo/sorki ze tak napsialem, ale po plastikowej srubie kola rozrzadu mam takie odczucia./..mozesz pozniej wydac 1000-1500pln..

krzysztofCz - 2009-10-07, 12:10

gino napisał/a:
pasek zawsze sie zsuwa do krawedzi kola..ale..z niego nie spadnie..nie ma obaw..jesli byl zalozony za szeroki..stad obcierki o obudowe..

i tak na logike..jak kolo rozrzadu moze byc przykrecone na plastikowa nakretka.. :roll:
tam sa sily poodbne do tych co na felgach..a nawet chyba wieksze..czy felgi tez masz dokrecane plastkowymi srubami?

uwazam..ze lepeiej zrobisz oddajac autko do warsztatu..za zmiane paskow zaplacisz 200-300pln..
a po robocie..wlasnej..nie znajac sie na tym za bardzo/sorki ze tak napsialem, ale po plastikowej srubie kola rozrzadu mam takie odczucia./..mozesz pozniej wydac 1000-1500pln..

Od zawsze wymieniam paski, tzn. jak mechaniory namieszali kiedyś mi w Subaru.
Jeżeli piszę, że jest plastykowa nakrętka to ona tam po prostu jest. Czytając uważnie doczytasz się, że ja nie piszę, że ona trzyma zębatkę :wyszczerzony: . Jest nakręcona na gwint wału do obracania kluczem w czasie ustawiania. Być może pod nią powinna być ta podkładka o której pisze Darek powyżej. I ta podkładka zapobiega zjeżdżaniu paska.

papciosmurf - 2009-10-07, 12:16

krzysztofCz napisał/a:
Od zawsze wymieniam paski, tzn. jak mechaniory namieszali kiedyś mi w Subaru.
Święte słowa Bracie w Peżocie :szeroki_usmiech
Ja za jakieś 2 tygodnie wymienię sobie paski i uszczelniacze ... a może i po sprzęgle polecę bo jakoś tak delikatnie szarpie (niby nic a jednak). Ciekawe jak u mnie to wygląda ?

krzysztofCz - 2009-10-07, 12:27

Tak dawno nie wymieniałem (w mercedesie 124 jest łańcuszek), że zapomniałem o płycie AUTODATA :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech - tam mam wszystkie rozrządy. W peugeocie 405 MI 16 było jeszcze ciaśniej między rozrządem a nadkolem, jednak tam były otwory jako znaki i można było zablokować wszystkie ustawione kółka. Tutaj są znaki "karbowane" i to jest ta trudność.
darek 61 - 2009-10-07, 13:48

krzysztofCz, Może to jest tylko plastykowa osłona(nie wiem po co) nakrętki właściwej,spróbuj podważyć śrubokrętem.Podkładka którą ja mam tworzy całość z kółkiem i po zdjęciu osłon ją widać.Na gino, się nie obrażaj jak poznałem na forum TO SWÓJ CHŁOP i raczej nie chciał cię urazić.W książce poradniku do wymiany rozrządu zalecają wymontowanie silnika.
tylko się nie denerwuj my chcemy ci pomóc :spoko

krzysztofCz - 2009-10-07, 14:34

:wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony: Obrazić to się można po włączeniu telewizora :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:
Na wasze podpowiedzi nawet nie przyszło mi to do głowy.
Wracając - to jest plastykowa nakrętka w kolorze żółtym. Ma nawet przez niemców lekko uszkodzony gwint. Brakuje mi właśnie tej podkładki która jest u Ciebie - to właśnie ona blokuje pasek by nie zjeżdżał. W innych silnikach są też takie "flanszki", są też rolki z wgłębieniem prowadzącym lub zęby nie dochodzą do krawędzi zębatki właśnie w celu powstrzymania paska. Wierzcie mi, że zjadłem parę zębów na tych zębatkach ;) .
Po to mamy takie fora pasjonatów by wymieniać się doświadczeniem - obrażanie się zostawmy politykom. :oops: :oops: :oops: Co ja gadam... co ja gadam... :wyszczerzony:

papciosmurf - 2009-10-07, 17:19

krzysztofCz napisał/a:
e zjadłem parę zębów na tych zębatkach
A nie wolisz kluczem ich odkęcać ? :helm
krzysztofCz - 2009-10-07, 18:05

papciosmurf napisał/a:
krzysztofCz napisał/a:
e zjadłem parę zębów na tych zębatkach
A nie wolisz kluczem ich odkęcać ? :helm

:wyszczerzony: Zębami czasami chwyt pewniejszy :wyszczerzony:

krzysztofCz - 2009-10-21, 18:54

Byłem parę dni u dzieciaków w niemczech więc nie dokończyłem tematu - może przyda się to innym.
Najwygodniej wymieniać (bez wyciągania silnika) zdejmując prawe koło i unosząc podnośnikiem tę stronę. Po zdjęciu osłon można znaleźć znaki i poustawiać koła. Oznaczenia są również na pasku rozrządu i trzeba je zgrać ze znakami na zębatkach. Po ustawieniu na znakach rozrządu przed zdjęciem starych pasków trzeba zaznaczyć zębatkę pompy samemu - tu brak jest znaków i to jest zgodne z instrukcją.
U mnie problem polegał na braku tej dużej podkładki zgrzanej z kołem wału o której pisał Darek - to dlatego pasek się zsuwał. Wywaliłem tę plastykową nakrętkę (służy do obracania wału kluczem w czasie ustawiania), dokupiłem nakrętkę z flanszą od pompy wspomagania układu kierowniczego, przetoczyłem na trochę cieńszą tę flanszę i wyszła z tego od razu ta podkładka trzymająca pasek i śruba do obracania. Nie można zastąpić jej zwykłą nakrętką ze względu na skok gwintu. Trochę mi to wszystko zajęło czasu ale teraz wiem, że mam wszystko w porządku.

darek 61 - 2009-10-25, 12:29

krzysztofCz, Super że ci się udało,choć nadal nie wiem co tam robiła plastykowa nakrętka.Obracać wał można za pomocą metalowej nakrętki.
krzysztofCz - 2009-10-25, 13:00

darek krupa napisał/a:
krzysztofCz, Super że ci się udało,choć nadal nie wiem co tam robiła plastykowa nakrętka.Obracać wał można za pomocą metalowej nakrętki.

:wyszczerzony: Pewnie jakiemuś niemcowi podobał się jej żółty kolor :wyszczerzony:
A tak na poważniej - to ktoś tam spaprał robotę, nawet gwint na niej był "skoszony". Tak jak z tym węższym paskiem na pompę. Teraz jest wszystko O.K. Ewa mówi, że jakby chodził trochę ciszej. Może dlatego, że nie ocierają paski o obudowę, a może dokładniej ustawiłem bo wydaje mi się jakiś mocniejszy - a może to tylko złudzenie :-/ :lol:

darek 61 - 2011-09-02, 17:11

Może ktoś wie czy nakrętka na wale korbowym do której jest przykręcone koło pasowe napędzające pompę wspomagania jest z prawym czy lewym gwintem.Z okolic rozrządu słychać niepokojące dźwięki,jakby łożysko w napinaczu się kończyło i nie mogę odkręcić tej nakrętki,aby zdjąć osłonę pasków.Trochę się dziwie bo trzy lata temu wymieniałem paski,ale wtedy miałem wyjęty silnik i było łatwiej.
darek 61 - 2011-09-02, 18:06

Wszelkie podpowiedzi jak ją ruszyć mile widziane.
krzysztofCz - 2011-09-02, 18:16

Zawsze wydaje się, że będziemy pamiętali :lol: Na 99% jestem pewny, że prawy.
krzysztofCz - 2011-09-02, 18:18

Jeżeli uda Ci się dojść to załóż klucz nasadowy i przez niego spróbuj obstukać.
martini44 - 2011-09-02, 19:24

gwint normalny, ściągnij blachę dolną przy skrzyni biegów i zrób blokadę na kole zamachowym i bez stukania odkręcisz śrubę główną koła pasowego ..... :spoko
IAAN - 2011-09-02, 19:35

byłem sprawdzic na sto procent prawy odkręcasz w lewo ale trzeba zablokowac na kole zamachowym będzie łatwiej odkręcic
darek 61 - 2011-09-03, 13:42

Puściła,ale nie było łatwo.Musiałem opuścić silnik(trzeba odkręcić wspornik drążka reakcyjnego)żeby nałożyć nasadkę 36 na duży kwadrat + przedłużka +fajka+rura ok.1m+kolega 120kg co stanął na tym.Całe szczęście że narzędzia mogłem pożyczyć z zajezdni tramwajowej.Odkręcenie kluczem przystosowanym do uderzania młotkiem nic nie dawało.Okazało się że napinacz dawał te niepokojące dźwięki( wymieniany trzy lata temu,przejechane poniżej 15000 km),teraz nie wiem czy wymieniać cały komplet czy poczekać jeszcze 2 lata,paski wyglądają bardzo dobrze.Za wszystkie podpowiedzi dziękuje,gdy bym nie był pewien że to jest prawy gwint to pewnie bym nie kazał koledze stanąć na kluczu(on sam mówił że to jest niemożliwe żeby tak trzymało,a na co dzień naprawia tramwaje)Czym nasmarować ten gwint żebym za jakiś czas nie miał takiego problemu? :spoko
dominik - 2011-09-03, 14:01

może pastą miedziową?
mhm - 2011-09-03, 17:57

darek krupa napisał/a:
Okazało się że napinacz dawał te niepokojące dźwięki( wymieniany trzy lata temu,przejechane poniżej 15000 km),teraz nie wiem czy wymieniać cały komplet czy poczekać jeszcze 2 lata,paski wyglądają bardzo dobrze


Rozrząd powinno się wymieniać co 3 lata lub co określony przez producenta km.
Należy wymieniać cały komplet. Paski może i wyglądają dobrze, ale to jest guma. Ulega starzeniu. Sam ocen: czy warto zaoszczędzić te kilka zł na pasku, czy ryzykować konieczność remontu silnika ?

darek 61 - 2011-09-06, 07:57

I po robocie,wymieniłem napinacz (firmy INA) i silniczek zaczął pracować jak trzeba.Całe szczęście że stało to się teraz, dopiero co wróciłem z Bułgarii.Zastanawiałem się czy nie wymienić całości,ale w sklepie nie było paska,mam nadzieje że nie będę żałował.Następna inspekcja rozrządu to wiosna 2013,to jest za jakieś 5000km,wtedy wymienię całość.Mam pytanie cysto teoretyczne,czy ten silnik można przerobić na koła zębate,tak jak miały starsze silniki,pewnie bym był spokojniejszy.Drugie pytanie czy na paskach rozrządu jest data produkcji,sklepie usłyszałem że to stary silnik i pasek by musieli zamówić.Nie chciałbym następnym razem kupić pasek, co na półce przeleżał może cztery lata. Jeszcze raz dziękuje za podpowiedzi w sprawie nakrętki. :spoko
dymek1 - 2011-12-06, 16:34

Witam! Jestem nowy i obiecuje w wolnej chwili się przedstawić na forum. Odświeże troche temat, bo nie chce zakładać nowego. Mam silnik U25/661- Peugeot J5- 2.5 D i problem ze znakami. Na wałku rozrządu jest piekna krecha, gorzej z wałem korbowym- tutaj sa dwa znaki obok siebie, oddalone o jeden ząb, a raczej wgłębiemie. Którego się trzymac?
Z góry dzieki za pomoc.

dymek1 - 2011-12-08, 13:03

Nikt nie pamieta jak to wygladalo u niego?
krzysztofCz - 2011-12-08, 20:01

Pewnie czytałeś to wszystko wyżej, tam są opisane nasze zmagania :lol: . Na oznaczeniach w AutoDacie i na opakowaniach pasków masz znacznik w postaci kreski. Możesz ewentualnie zaufać, że masz dobrze ustawiony i zrobić swoje znaki zanim zdejmiesz wszystko.
dymek1 - 2011-12-09, 16:04

I tu jest mały problem. Co prawda jestem ufnym człowiekiem, ale nie mam czemu ufać gdyż pasek rozrządu "zgubiłem" juz na zakopiance. Tak to bywa, jak sie ufa poprzedniemu właścicielowi, że zmieniał rozrząd 20 tyś temu. Mam świadomość że po zerwaniu paska zmieniła sie nieco "konfiguracja" mojego silnika, ale nie mam możliwości zrobienia swoich znaków na starym pasku.
Sytuacja na dzień dzisiejszy jest taka- założylem pasek na znak kropka- wydał mi się bardziej prawdopodobny, złaszcza ze ktos tam juz minią swoje 3 grosze dołożył.
Slnik odpalił niczym C-330. Zgaszony po kilku sekundach. I teraz pytanie: czy przestawienie paska o jeden ząb bedzie powodować takie efekty? Czy też któryś zawór dostał po twarzy i pali np. na 3 garki? Dodam ze kręcąc wałem nie wyczuwałem zadnej kolizji, a dwa to traktuje go juz bardziej testowo, tudzież jako platforme szkoleniową.

Pozdrawiam i czekam na wasze przemyślenia i rady

IAAN - 2011-12-09, 16:55

jutro albo w niedzielę ci wszystko opiszę jak ustawic rozrząd łącznie ze zdjęciami muszę poszukac a jutro urodziny syna więdz mogę nie zdążyc w niedziele będziesz miał w tym miejscu
dymek1 - 2011-12-09, 17:05

No wielkie dzięki. Jasne syn najwżniejzzy i nie zmieniaj proporcji. A takie pytanko zaczepne- nie pamietasz czy kropa czy krecha?
krzysztofCz - 2011-12-09, 18:03

Jeden ząbek daje różnicę ale nie wielką jakąś. Gorzej, że silniki wysokoprężne nie lubią zerwanych pasków... oj nie lubią. Oby Cię ominęło najgorsze :spoko
Bim - 2011-12-09, 18:57

krzysztofCz napisał/a:
Jeden ząbek daje różnicę ale nie wielką jakąś

nie wiem jak ma się ustawienie znaków na wale , ale na pompie to kolosalna różnica
brak mocy głośno chodzi i dymi na czarno
Piszę z autopsji mnie też dopadło zerwanie paska w fiacie punto 1.7 td. Po założeniu paska przekręciłem kluczem ze 2 cykle znaki pozostały w swoim pierwotnym położeniu.
Miałem problem z ustawieniem pompy na znaku znak wypadał w miejscu gdzie akurat pompa miała kompresję i przeskakiwała a że oznaczenie jest też problematyczne metoda prób i błedów przy trzecim razie udało mi się trafićw idealne położenie.

IAAN - 2011-12-09, 22:19

no więdz jestem
dziś testuję kupiony latem agregat 2 suw jestem ciekaw ile popracuje na zbiorniku paliwa 21 wiek brak prądu w chałupie to jest coś więdz zdjęć może dziś nie być piszę z laptopa
pierwsze pytanie to który pasek poszedł ten od wałka do pompy czy ten od wałka do dolnego koła na wale

IAAN - 2011-12-09, 22:32

zobacz tu
http://www.camperteam.pl/...er=asc&start=15
ale to tylko poglądowy rysunek z którego nawet ja niewiele rozumiem
generalnie trzeba trzymać sie że między A I B ma być 35 kresek ale trzeba przyjąc punkt odniesienia więdz pytam który pasek poszedł

IAAN - 2011-12-10, 13:15

główny z wału do wałka rozrządu jak piszesz czyli krótki z rozrządu do pompy został tak wnioskuję
a więdz najprostrzy sposób zeby znaleśc punkty ustawienia to mechanik :mikolaj
zartowalem
koło pompy wtyrskowej jest osadzone na klinie kręcisz kołem pompy tak aby klin był w lini prostej z tą sruba widac to od strony pompy

nie od strony pompy nie zobaczysz musisz odkręcic nakrętkę i zdjąc podkładkę koła na pompie i wtedy będziesz widział koła nie musisz zdejmowac

gdzie jest ten klin zaznaczasz sobie aby było łatwiej i ustawiasz na wprost tej sruby patrz zdjęcie

IAAN - 2011-12-10, 13:24

jeden obrót wału to dwa obroty pompy
koło zamachowe na wale ma w jednym miejscu takie wycięcie ustawiasz je tak jak na zdjęciu widok od strony przodu auta od chłodnicy w tym położeniu tłoki 2i 3 są dogóry w martwym punkcie
zakładasz pasek pomiędzy kołem wału a rozrządu obracasz za pomocą łyżki lub grubego srubokręta wał tak ze dwa razy zwracając uwagę czy coś nie blokuje i odpalasz auto musi chodzic
jesli pasek pękł podczas jazdy to mogły iśc popychacze krzywe albo tak jak było u mnie krzywki zaworów i zawory myslę że warto zdjąc kape zaworów i obejrzec jak to wygląda
przydało by się też zmierzy kompresje czy nie poszły zawory zmierzysz przez swiece żarowe nie trzeba wykręcac wtrysków

IAAN - 2011-12-10, 13:39

powyższe zdjęcia nie są moje ale myślę ze autor nie obrazi się ze je tu zamiesciłem
pozdrawiam autora :spoko
życzę powodzenia przy nowym projekcie czytam codziennie
tak wygląda to umnie ale w tym położeniu wału nie jest to samo jak wyżej wał jest w innym punkcie ale jak założysz tak jak wyżej możesz obrucic w takie położenie i sprawdzi jak wygląda 35 podziałek to podstawa
zdejmujesz taką podporę paska z dołu tam jest kreska na kole wału jest kreska
na kole rozrządu jest taka kreska która patrzy w połowie tego wypustu
między tym położeniem ze zdjęcia nowy dół a starym gdzie jest nabita kreska na kole musi byc 35 podziałek paska
niestety w tym położeniu nie wiem jak ma byc koło pompy ale patrz i porównaj z tym pierwszym przykładem gdzie szukasz klina pompy a musi byc dobrze

IAAN - 2011-12-10, 13:48

jesli ktoś mysli że coś nie tak to proszę mnie poprawic
dymek1 - 2011-12-12, 13:24

Irek wielkie dzięki za ten fotoinstruktaż. Zaraz ide walczyć ze zwierzem. Zdam relacje w najbliższym czasie.
IAAN - 2011-12-20, 21:59

jak tam rozrząd udało się ustawić czy nie
dymek1 - 2011-12-21, 00:13

Rozrząd ustawiony wg Twoich wskazówek. Ale pojawił sie inny mały problem widoczny na zdjeciach.
IAAN - 2011-12-21, 00:52

nie bardzo widzę ale czy tam nie powinło byc sprężynek pomiędzy dzwigienkami
krzysztofCz - 2011-12-21, 04:48

Lewa dźwigienka chyba nie jest na trzonku zaworu :?:
gino - 2011-12-21, 07:32

nie jest na trzonku..bo zeskoczyła z popychacza../dokładnie to samo mi sie przytrafiło na spotkaniu w Skępe...

jesli sama zeskoczyła, to prawdopodobnie..miałes za duzy luz.....duzo za duzy..
lub..masz uszkodzona srubę od regulacji luzu zaworowego

odpuśc/odkręć regulacje..przesuń dźwigienkę aby była ''prawidłow, i na trzonku, i na popychaczu...wyreguluj i po sprawie....3min roboty..
pamietaj aby ''kontra'' , po regulacji, była mocno dokręcona..

na Twoim miejscu,wyregulowałbym równiez reszte zaworków..dla spokoju..
pamiętając oczywiście o..kolejności regulowania zaworów..ale..to oczywista oczywistość
:bigok

[off]całośc regulacji wszystkich zaworów, to ok 15min..
wystarczy lekko unieśc prawą strone autka, wrzucić 5 bieg..i nogą kręcisz kołem,a obracając kołem - ''obracasz'' silnik..ustawiając dzwigienki zaworów na każdym cylindrze,w odpowiednim ''punkcie'' do regulacji..
łatwiej obracać ''nogą,'' bo widzisz wtedy co ''dzieje sie'' pod maską... :-P

ja robiłem to/klikaj fotki w ''prawo''/- na parkingu Tesco w Czechach, wracając z Francji....
zresztą ...robiłem to wtedy co 250-300km... :-P
bo co tyle..kasował sie luz na 2 zaworach...
ostatnie 50km..przejechałem praktycznie bez ''luzu'' bo skończyła sie regulacja..

kto wie..jaka była przyczyna.... :-P

IAAN - 2011-12-21, 08:11

kto wie..jaka była przyczyna....
może pogięte popychacze ?

a kto wie dlaczego popękały u mnie dzwigienki zaworów choc wszystko było ok z rozrządem ?
tego chyba nigdy się nie dowiem

gino - 2011-12-21, 08:31

Irek napisał/a:
kto wie..jaka była przyczyna....
może pogięte popychacze ?
zgiete popychacze..powodowałyby wiekszy luz...a nie mniejszy... :-P

Irek napisał/a:
a kto wie dlaczego popękały u mnie dzwigienki zaworów choc wszystko było ok z rozrządem ?

tu..na odwrót..przy skasowaniu luzu....i ''podparciu zaworka-coś musi puścić...

dlatego, od początku, w Twoim przypadku..stawiałem na regulacje zaworów...i ich ''podparcie'' :spoko

silny - 2011-12-21, 08:53

zaworki sie wypalaly :?:
gino - 2011-12-21, 09:21

gazownik napisał/a:
zaworki sie wypalaly :?:

jestes bliżej..ale to dla odmiany, powodowałoby utrate cisnienia, nawet przy prawidłowym ustawieniu luzu zaworowego..
a ja, to cisnienie traciłem tylko w momencie...podparcia zaworów, czyli co wspomniane powyżej, 250-300km...

no..czekam na 3 sugestie..jak nikt nie trafi..napisze co było.. :-P

silny - 2011-12-21, 09:33

to masz 3 sugestie
1-odkrecil ci sie tylny zderzak
2-bylo malo powietrza w kolach
3-nie gubil sprezania bo zona wszystkich wyzywala i cisnienie bylo rosnace :haha:

gino - 2011-12-21, 10:01

Cytat:
czekam na 3 sugestie

no ddobra..miało być 3cią
:haha: :haha: :haha: :haha:
ale ..ok...ta ostatnia sugestia...z żoną...jest realna..więc przyjmuje jako nie trafioną..ale zaliczoną :bigok

w pierwszej chwili, stawiałem na ''uklepany '' grzybek zaworowy..
zaworym po rozbiórce okazały sie ok..
powodem kasowania sie luzów było...opuszczanie/wbijanie gniazda zaworowego... :bigok

po wstawieniu nowych gniazd, na 2 cylindrze..do dzisiaj jest ok

silny - 2011-12-21, 10:29

stare fordy na gazie tak maja
dymek1 - 2011-12-21, 11:44

gino napisał/a:
nie jest na trzonku..bo zeskoczyła z popychacza../dokładnie to samo mi sie przytrafiło na spotkaniu w Skępe...

jesli sama zeskoczyła, to prawdopodobnie..miałes za duzy luz.....duzo za duzy..
lub..masz uszkodzona srubę od regulacji luzu zaworowego


Ano zeskoczyła z popychacza, bo dostała troche po zerwaniu paska. Jak i pozostałe. Nie wiem jak zawory wyglądaja, bo głowica w dalszym ciągu jest na silniku, ale widac ze popychacze są pogiete.

gino - 2011-12-21, 12:11

a widzisz..dopiero doczytałem ze to sie skutki zerwania paska...

możesz wsadzic nowe popychacze..obrócic próbnie wałem kilka obrotów... i wszystko sie wyjaśni..


ale...na tak łagodny wymiar kary...raczej nie licz.... niestety... :roll:

mimo wszytsko...chyba warto spróbować..nic nie ryzykujesz..

dymek1 - 2011-12-21, 12:44

gino napisał/a:
ale...na tak łagodny wymiar kary...raczej nie licz.... niestety...

mimo wszytsko...chyba warto spróbować..nic nie ryzykujesz..


A licze właśnie na niski wymiar, mając na uwadze to, że go odpaliłem już kiedyś na moment. Codził na 3 garki ale nie ma się co dziwic, skoro wydech na czwartym cylindrze jest ciagle przytkany.
Ale tak jak mówisz, warto zmienic popychacze i spróbować.

dymek1 - 2012-01-05, 21:08

Irek nie moge nic wyslac ci na pw, nie wiem dlaczego? Rzuc okiem na moje kolo walu korbowego, bo juz sam nie wiem co robic. Na ktory znak bys ustawil rozrzad? Mam teraz ustawione na ta kreche, popychacze poprostowane, luzy zaworow ustawione i bardzo dziwnie odpala. Niby zagada na kilka sekund i gasnie. Nie chce wchodzic na obroty.
IAAN - 2012-01-08, 21:12

przepraszam nie miałem swojego kompa i nie widziałem powiadomień na meila
mam nowy silnik na wierzchu pootwieram osłony i zobaczę ale najszybciej w srodę muszę odkręcić srubę z wału mocowanie koła pompy wspomagania a to może nie być łatwe
czy sprawdzałeś tą drugą metodą tj klin pompy i nacięcie na kole zamachowym
czy jestes pewien że zawory nie dostały i są proste
jak w takim układzie są koła na wałku rozrządu i pompie mówiłeś że pasek pomiędzy rozrządem a pompą został pękł tylko ten długi na wał porównaj ustawienie na klin i nacięcie jak wtedy to wygląda
napisz mi na meila i podaj swój meil

IAAN - 2012-01-09, 21:24

rozkręciłem dziś
na tej jakby podkładce koła pasowego wału jest w jednym miejscu taki mały punkt podobny do grota strzałki ten punkt na tą krechę co zobaczysz jak odkręcisz tą podporę paska

IAAN - 2012-01-09, 21:37

koła pasowe wałka rozrządu
tam w jednym miejscu jest nabita taka jakby krecha
ustawisz tak jak na fotce na pasku rozrządu powinły być dwie krechy 35 podziałek ja w swoim miałem 1 ale w tym silniku co mam są 2
na dolny znak zgrasz z krechą druga krecha powinła wypaśc na znaku koła rozrządu
jesli nie ma kresek zaznacz sam na zdjęciach u mnie widac że krechy się nie pokrywają ale i dól i góra jest przesunięta o równą ilośc więdz jest ok
z pompy odkręcisz srubę koła aby zobaczyć klin i powinien być w tej pozycji

IAAN - 2012-01-09, 21:54

całosc powinła wyglądać tak
po założeniu paska okręc ze dwa razy wałem czy nic nie haczy i odpal
jak przestawisz o 1 ząbek w nie tą stronę to będzie blokować silnik i nie obrócisz jak w drógą stronę to odpali ale będzie walił zaworami w tłoki
jak pisałeś ze krótki pasek został a pękł tylko długi to nie powinło być problemu

jak piszesz że nie wchodzi na obroty i gasnie a ustawiłeś dobrze to trzeba by sprawdzić kompresje niewiem czy zawory nie dostały i mogą byc krzywe
albo nie wiem co jeszcze
może ktoś bardziej się oriętuje i podpowie

IAAN - 2012-08-29, 16:34

pozwolę sobie tu zamieścić rysunek z innego tematu
kolego który pytałeś o rozrząd w J5 tu masz całość
od A do B 35 podziałek paska

darol - 2012-12-29, 17:39

Przyjrzałem się dzisiaj mojemu silniczkowi. Mam zrobione na rozrządzie 38 tys km, ostatnia wymiana paska była 5 lat temu. Chyba już czas na nowy, co koledzy ?
majsterus - 2012-12-29, 17:47

Serwis powie - jak najbardziej cały komplet.

Zdejmij obudowę o zobacz jak wygląda pasek.
Ja bym tego nie ruszał.

Donat - 2012-12-30, 00:00

Zasada jest taka: wymiana kompletu co 80 tyś km lub co 8 lat. Z doświadczenia wiem że jak wyjmujemy pasek po 80 tyś to nie widać po nim żadnych oznak zużycia natomiast po 100 tys km każdy ząb już jest podcięty, natomiast jeśli chodzi o wiek to po ok. 10 latach pasek zamiast gumowy robi się plastykowy i ma ochotę się zerwać, więc osiem lat to tak granica starzenia się gumy, oczywiście pomijam fakt gdy na pasek leje się olej silnikowy wtedy należy wymienić go natychmiast przy uszczelnianiu silnika.
Socale - 2013-04-19, 22:27

Dymek napisał:
dymek1 napisał/a:

...
głowica w dalszym ciągu jest na silniku, ale widac ze popychacze są pogiete.



Kilka dni później:
dymek1 napisał/a:

...
Mam teraz ustawione na ta kreche, popychacze poprostowane


Moje pytanie:
Czy prostowane popychacze nadają się do dalszej eksploatacji i jaką to ma trwałość?
.
Dymek, a jak Ci się auto spisuje po tym zabiegu?
.
Pytam, bo znam swojego kampera już na pamięć, a teraz uczę się tego co pod maską siedzi, mam silnik bardzo podobny a wiedzy nigdy nie za wiele.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group