|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Instalacja Wod-Kan
janusz - 2007-01-19, 12:05 Temat postu: Instalacja Wod-Kan Czy macie państwo jakiś chytry sposób na usuwanie wody z instalacji wodociągowej samochodu. W moim samochodzie zainstalowałem pompę f-my "Surflo" daje ona ciśnienie około 3 atmosfer a jako krany użyłem standardowej armatury hydraulicznej. W układzie jest też naczynie wzbiorcze przeponowe takie od domowego bojlera. Pompa razem z tym naczyniem działa jak hydrofor i dzięki temu pompa pracuje tylko czasami.
Największy problem jest przed zimą kiedy trzeba wypuścić wodę. Ja rozkręcam instalację i tak zostawiam ale jest to uciążliwe. Myślałem o zalewaniu instalacji na zime płynem "Borygo" ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie.
I jeszcze jedno czy znacie jakieś środek do dezynfekcji "wodociągu"?
Paweł P. - 2007-01-19, 16:32
Witaj. Mi się wydaję, że mniej szkodliwy jest płyn do spryskiwaczy.
Gość - 2007-01-19, 23:18
Z płynem do spryskiwacza może być nie za ciekawie on jest przeważnie na spirytusie tym co ja go wypić to się szybko "ściemnia" i nic nie widać. Można by wlać ze dwa literki spirytusiku normalnego albo śliwowicy bo też ma swoje procenty. W zimie nie zamarznie a na otwarcie sezonu jak znalazł.
Jacek M - 2007-01-21, 00:35
Spirytus nie jest głupi, bo miesza się z ew. resztkami wody.
Jak usuwacie te resztki? Ja chyba w końcu kupię kompresor za 300 w jakimś oszołomie.
W zeszłym roku rozsadziło mi baterię w łazience. Czy wiecie, gdzie można kupić jakąś uzywaną? Zastanawiałem się też nad przeróbką jak u Janusza, na normalną armaturę ale przy moim emerycie chyb anie warto az tak kombinować.
janusz - 2007-01-21, 10:18
Jacku wystawiłem baterie w:
http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=76
Czy o takie chodzi?
Jacek M - 2007-01-21, 23:58
Tak, tak, kupiłem obie!
eler1 - 2007-01-24, 20:05
a tak dla tych co chcą zbudować własnego kampera mały schemacik ze strony Jana
eler1 - 2007-01-26, 22:55
Sławek Jaszcza napisał/a: | Często spotykam się z tym, że w camperze jest łazienka z prysznicem. To się przydaje??? Czy lepiej sobie odpuścić |
To zależy jakie stawiamy sobie cele. Czy jeździmy na krótkie wyjazdy np.3-dni lub długie wyjazdy oraz czy korzystamy zawsze campingów czy tylko czasami oraz to jest nasza indywidualna sprawa co prawda kiedyś słyszałem że prawdziwy caravaningowiec to i miesiąc bez mycia da radę
kazbar - 2007-01-26, 23:01
Kamper bez łazienki z prysznicem jest jak hotel bez recepcji.
PS. Jeśli chcesz zbudować kampera swoich marzeń- przyczep się Jana jak rzep psiego ogona.
Jan z pośród nas ma największe doświadczenie w tym temacie.
To skarbnica doświadczeń.
Pozdrawiam Jana
slaw - 2007-01-26, 23:40
eler1 napisał/a: | Sławek Jaszcza napisał/a: | Często spotykam się z tym, że w camperze jest łazienka z prysznicem. To się przydaje??? Czy lepiej sobie odpuścić |
To zależy jakie stawiamy sobie cele. Czy jeździmy na krótkie wyjazdy np.3-dni lub długie wyjazdy oraz czy korzystamy zawsze campingów czy tylko czasami oraz to jest nasza indywidualna sprawa co prawda kiedyś słyszałem że prawdziwy caravaningowiec to i miesiąc bez mycia da radę |
Robert długo jeździsz ... ? :-D
[ Dodano: 2007-01-26, 23:42 ]
eler1 - 2007-01-26, 23:54
Tak prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie kampera bez łazienki nawet na trzy dniowy wypad, a szczególnie z małymi dziećmi. Co prawda pamiętam czasy przyczepy 126 też dawaliśmy sobie radę ale do dobrego człowiek się przyzwyczaja :-) :-) :-)
slaw - 2007-01-27, 11:47
Z czego zrobić ściany łazienki, i czym je wyizolować? Jaka jest najlepsza metoda? Obawiam się podsiąkania pod brodzik.
eler1 - 2007-01-27, 19:56
jedną ścinę mam z plastiku plus lustro a reszta to tapeta wododporna a brodzik jest obsylikowany a dodatkowo mam jeszcze zasłonkę w koło aby zmiejszyć szaleństwa wodne po ścinach
eler1 - 2007-01-27, 23:01
Po ostatniej wizycie w serwisie ręce mi opadły bo pomylili mi zbiornik z paliwem ze zbiornikiem z wodą czystą i doleli jakiś specyfik ropopochodny. Zalałem zbiorniki wodą i w drogę a co się okazało że po włączeniu wody ciepłej smród do niewytrzymania czuć ropą.
Próbowałem myć zbiorniki ludwikiem i płynem do zbiorników nieczystości i dalej śmierdzi.
Dzisiaj wymontowałem zbiorniki mycie ludwikiem plus kostka do zmywarki oraz gorąca woda a na koniec osad był na górze zbiornika wycieranie do sucha tłuszcz i montaż zbiorników. Podobny zestaw zastosowałem do bojlera i całej instalacji i już jest poprawa ale mi śmierdzącej roboty dołożyli
Mam nauczkę wszystko pozamykać na drugi raz i zabrać zbędne kluczyki
A chwaliłem ich robotę że to fachowcy i co
Czy mieliście podobny przypadek i co polecie w takim przypadku jakich środków używać
slaw - 2007-01-27, 23:04
Jakie zbiorniki macie zastosowane, o jakiej pojemności są najlepsze? Pozdrawiam slawek
eler1 - 2007-01-27, 23:19
Zbiornik na czystą wodę mam dwa firmy fiamma 70l plastikowy i zamontowane pod siedzeniami ,a co do zbiornika na nieczystości trudno mi powiedzieć nazwę producenta jest plastikowy i obudowany blachą o pojemności 70l
slaw - 2007-01-31, 13:42
Interesują mnie bojlery na ciepłą wodę. Co powiecie na temat bojlera dwupłaszczowego ogrzewanego wodą z nagrzewnicy? Czy ma ktoś taki
janusz - 2007-01-31, 13:51
Ja mam Trumę na gaz 10L jest Ok nie ma żadnych problemów automatycznie się uruchamia.
Są takie dwa w jednym ogrzewanie z bojlerem ale to na gaz. Jak nie ma jeszcze ogrzewania i wody to takie rozwiązanie jest chyba dobre mniej miejsca zajmuje.
kaimar - 2007-02-04, 20:43
Do Sławka Jaszcza.
Znasz taka stronę?
http://www.sbmcc.co.uk/
Bo jeśli nie znasz, to polecam wizytę
slaw - 2007-02-04, 22:45
Kaimar dzięki za stronę, ciekawa. slaw
hubert - 2007-02-10, 17:01
eler1 napisał/a: | Po ostatniej wizycie w serwisie ręce mi opadły bo pomylili mi zbiornik z paliwem ze zbiornikiem z wodą czystą i doleli jakiś specyfik ropopochodny. Zalałem zbiorniki wodą i w drogę a co się okazało że po włączeniu wody ciepłej smród do niewytrzymania czuć ropą.
Próbowałem myć zbiorniki ludwikiem i płynem do zbiorników nieczystości i dalej śmierdzi.
Dzisiaj wymontowałem zbiorniki mycie ludwikiem plus kostka do zmywarki oraz gorąca woda a na koniec osad był na górze zbiornika wycieranie do sucha tłuszcz i montaż zbiorników. Podobny zestaw zastosowałem do bojlera i całej instalacji i już jest poprawa ale mi śmierdzącej roboty dołożyli
Mam nauczkę wszystko pozamykać na drugi raz i zabrać zbędne kluczyki
A chwaliłem ich robotę że to fachowcy i co
Czy mieliście podobny przypadek i co polecie w takim przypadku jakich środków używać |
Hej Eler
Zwalczyłeś już ten zapach?
Jakiś czas temu szukałem specyfików do dezynfekcji instalacji wodnej w kamperze i na stronie Movery natknąłem się na takie dziwo:
http://elcamp.movera.com/...=details&lang=6
I nawet zastanawiałem się po co to komu, a tu prosze - nigdy nie wiadomo co się może przydać
Pozdrawiam
H.
eler1 - 2007-02-10, 18:04
Już nie czuć ropą ale całą sobotę walczyłem razem z bratem.
Wyjeliśmy zbiorniki do wany ciepła woda plus kostka do zmywarki plus ludwik tak postało ok 1 godz. później wytarcie do sucha papierem trochę tłuszczu zeszło jeszcze i w konewkę ten sam specyfik z ciepłą wodą i płukanie instalacji łącznie z bojlerem.
Dzięki za info. Przy okazji wyczyściliśmy zbiorniki z osadu oraz lepiej poznałem układ wodny.
tatkog - 2007-02-11, 14:22
Niestety to już 1,5 roku, jak miałem taki przypadek(poprzedni właściciel) -myłem ludwikiem, cytryną i już nie wiem czym-początkowo było ok.-ale zapach się pojawiał i nadal jest-myślę, że u Ciebie będzie podobnie(mam nadziejęm, że nie)
-jeszcze na forum CCP Kamperfan mi doradzał:
"Zależnie od intensywności zapachu oraz rozwiązania zbiornika (z jakiego materiału jest zrobiony - tworzywo sztuczne?) można próbować: 1)węglem aktywnym (granulowanym) - jeśli możliwy jest dostęp do zbiornika i usunięcie spustem pozostałości, 2)utleniaczami jak podchloryn sodu lub perhydrol (roztwór o stężeniu max. 0,5%) - przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności i jeśli możliwe jest płukanie samego zbiornika (odpornego na korozję) bez styczności z elementami podlegającymi korozji lub przyśpieszonym starzeniem (pompka, membrana, uszczelki,itp.). Na koniec całą instalację wodną należy dokładnie wypłukać bieżącą wodą z dodatkiem detergentu, np. ludwika, ale nie "limon"- niestety kwas cytrynowy też nie jest przyjazny dla wyrobów gumowych."
duni - 2007-02-13, 22:54
Samochód bez łazienki z prysznicem trudno nazwać kamperem.
paf - 2007-02-13, 23:03
Cytat: | Samochód bez łazienki z prysznicem trudno nazwać kamperem. |
duni, mam prośbę bo coś nie załapałem, a czego się tyczy powyższa wypowiedź?
taka prośba która ułatwi budowanie dyskusji, są takie przyciski przy każdym poście u góry postu po prawej stronie, cytowanie i cytowanie selektywne i wtedy wiadomo do czego się odnosisz -
janusz - 2007-02-14, 10:55
kaimar napisał/a: | zrobiłem podgrzewanie 12V syfonów w kanalizacji pod podwoziem. |
Kaimir może by coś bliżej o tym podgrzewaniu syfonów z czego to zrobiłeś?
kaimar - 2007-02-14, 13:58
Do podgrzewania wykorzystałem zamoprzylepną folię do podgrzewania lusterek samochodowych (za 5 zł allegro) . Folię zmniejszyłem o połowę (składała się z dwóch sekcji grzejnych) i przykleiłem do syfonów. W środku przełącznik z trzema pozycjami-
1. pełna moc około 5W na grzałkę , w tym przypadku folia osiąga temperaturę około 70 stopni, 2. połowa mocy ( w szereg rezystor drutowy 10 ohm) ,temperatura grzałki około 40 stopni
Syfony z zostały oczywiści zaizolowane otuliną do rur o średnicy około 80 mm.
Myślałem o zastosowaniu jakiegoś termostatu automatycznie włączającego podgrzewanie ale wcześniej przetestuję ustrojstwo.
Jak znajdę chwilę czasu to przymocuję do syfonu termistor z termometru i poobserwuję na wyjeździe temperatury na syfonie.
Podobno jest możliwość zamówienia folii o dowolnym kształcie - odpowiedniejsza byłaby grzałka okrągła dopasowana do średnicy syfonu. Jak widać na zdjęciu u mnie mimo obciecia jest trochę za duża.
janusz - 2007-02-14, 14:46
Czy coś zrobiłeś z zabezpieczeniem czystej wody przed zamarznięciem?
kaimar - 2007-02-14, 21:53
Zbiornik czystej wody mam w środku pod siedzeniem, więc zakładam że nie zamarznie. W planach miałem ocieplenie zbiornika brudnej wody i zamontowanie folii grzewczych (są w sprzedaży duże do lusterek autobusowych) ale brakło mi czasu. Może na przyszły sezon zimowy.
janusz - 2007-02-14, 21:58
Ja myślałem rozbudować "kanalizację" o jakąś pompkę, która wprawiała by ścieki w obieg. Pompowała by brudną wodę przewodami do syfonów od zlewu, brodzika i umywalki a do wody dodać soli kuchennej, może by nie zamarzło
Jacek M - 2007-02-14, 22:28
janusz napisał/a: | Ja myślałem rozbudować "kanalizację" o jakąś pompkę, która wprawiała by ścieki w obieg. Pompowała by brudną wodę przewodami do syfonów od zlewu, brodzika i umywalki a do wody dodać soli kuchennej, może by nie zamarzło |
Ciekawe na ile stopni to by pomogło? Szkoda, że nie ma z nami Witka :-( , on by wiedział
Chyba samo zamarznięcie nie powinno zbiornikowi zaszkodzić, tym bardziej, że zadnej mechaniki wewnątrz nie ma.
Gorzej tylko wylać zamarznietą wodę...
Chyba, zeby problem radykalnie rozwiązać trzaby dokładnie zbiornik opatulić i niestety podgrzewać. I kontrolować temperaturę... :-o
Choć klimat się zmienia i moze nie warto kopii kruszyć - do przyszłego roku może będzie po kłopocie...?
Pozdrawiam
Jacek
eler1 - 2007-02-14, 22:31
Ja w tym roku rurki od kanalizacji opatuliłem przewodem grzejnym na 220V moc ok.100W z małej przetwornicy i część włożyłem przez otwór od dołu do zbiornika wody brudnej ( na zimę nie zamykam) ale w tym roku zima że nie wypróbowaliśmy
janusz - 2007-02-15, 11:53
Jasiek napisał/a: | Hej,
no i jak juz jest b. zimno,tzn. ponizej 10°, to nie zakrecam zaworow odprowadzajacych wode brudna, stawiam wiaderko wg motto: jak plynie to nie zamarznie, a wiaderko potem do kanaliku!
Robie to z czystym serduszkiem, poniewaz uzywamy w kamperze tylko srodkow ekologicznych!
pozdra.
Jasiek
PS: moje zbiorniki sa calkowicie na zewnatrz, a autko juz za stare,aby go ocieplac itd.
w zimie bujam sie moze razem ze 2-3 tygodnie, to i wiaderko mozna przezyc.Do tej pory zawszy sie sprawdzilo! |
paf: jak rozumiem Janusz skopiował to tutaj bo to w temacie - tak bez komentarza nie wiedziałem od razu "o so chozi"
Jasiek - 2007-02-16, 11:39 Temat postu: czujniki wody czolem!
tak sobie przegladalem ten model Winnebago na bazie Mercedesa,ktorym sie zachwycal nasz kolega i znalazlem tam dosc ciekawe, do tej pory mi nieznane rozwiazanie pomiaru poziomu wody w zbiorniku.
Bez wiercenia, przyklejasz i wsio.
Oczywiscie nie jest to moze zbyt dokladne,ale na kamperowe potrzeby chyba starcza. Najwazniejsze, ze nie trzeba w zbiorniku wiercic zadnych dziur.....
PS. jak ktos chce bardzo dokladnie,to jest rozwiazanie firmy Philippi(www.philippi.de):
pomiar przeplywowy,dokladniej chyba sie nie da,w tym wypadku to nawet nie trzeba czujnika brundnej wody....
Sławek B - 2007-03-04, 11:48
Zbliża się sezon. Zalałem instalację wodą, sprawdzam czy działa a tu niespodzianka.
Zawiesił sie czujnik poziomu brudnej wodu- pokazuje cały czas połowę zbiornika.
Prawdopodobnie jakaś franca zablokowała pływak.
Czy ktoś ma pomysł na przepłukanie - tak aby nie demontować zbiornika. Czy "Kret" jest dobrym pomysłem?
kaimar - 2007-03-04, 14:16
Sławek B napisał/a: | Zawiesił sie czujnik poziomu brudnej wodu- pokazuje cały czas połowę zbiornika. |
Masz czujnik oparty na pływaku? Raczej wątpię - przeważnie jest to rozwiązane na elektrodach umieszczonych w ściance zbiornika i elektronice mierzącej rezystancję cieczy pomiędzy najniższą elektrodą a pozostałymi. Błędne wskazania mogą być spowodowane np. przez wilgotne osady na elektrodach i ściance zbiornika.
Sławek B - 2007-03-04, 18:10
Dzięki,
To pewnie te osady. Zalałem instalację drożdżami do szamba. Może zeżrą te osady. Mam nadzieję reszta instalacji przeżyje tę operację.
Czy może wiesz jak dostać się do tego czujnika. Tzn czy jest on wkręcony od dołu czy od góry zbiornika. Niestety od podwozie samochodu nic nie widać bo zbiornik jest osłonięty blachą.
eler1 - 2007-03-04, 21:38
Sławku to tak jak umie jest obudowany blachą i czasami jak jest pusty czujniki szaleją ale wystarczy go napełnić i jest ok, a co do czujników to muszą być z boku zbiornika aby określać poziom tak samo jak w zbiornikach wody czystej. ;-)
kaimar - 2007-03-04, 21:43
Poniżej zdjęcie jak jest to zamontowane w moim kamperze. Jeszcze nie dobierałem się do czujników, ale mam na to dużą ochotę. Do czujnika czystej wody już się dobrałem bo nie działał wskaźnik. Naprawiłem , ale niestety tylko na chwilę. Jak uporam się ze skrzynią biegów, to zajmę się czujnikiem poziomu czystej wody - chyba będę musiał zrobić nowy.
Sygnał z czujników biegnie do panela kontrolnego firmy Calira. Zwróć uwagę na bardzo delikatne kabelki do czujników. Uważam je za potencjalne źródło problemów.
eeik - 2007-03-07, 17:17
Witajcie
Mam pytanie, czym można zdezynfekować, wyczyścić zbiorniki czystej wody, całą instalacje wody czystej.
Nasz kampik stał parę miesięcy i chcemy wszystko wyczyścić przed urlopem.
Czy w tych rurkach mogą się zagnieździć glony, przez dłuższy czas jak sięnie używa.
Nie mamy pewności czy cała woda została usunięta, na okres zimowy.
janusz - 2007-03-07, 19:15
Są do tego specjalne płyny można to kupić w sklepach z wyposażeniem karawaningowym. Ja na wiosnę zeszłego roku wlałem do moich zbiorników 1 litr podchlorynu sodu + 120l wody i stało to w zbiornikach 3 dni potem wszystko przelałem przez krany tylko nie na raz a kilka razy po trochu żeby roztwór postał w rurach. Podchloryn jest stosowany w niektórych ujęciach wody od dezynfekcji i jest dodawany do wody którą się pije więc nie jest szkodliwy. Potem dokładnie kilkakrotnie przepłukałem zbiorniki. Teraz na wiosnę zrobię tak samo.
Paweł P. - 2007-03-07, 19:20
eeik, na forum jest elcamp, spytaj się u nich, na pewno doradzą i coś Ci podeślą, od tego są!! http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=154
eeik - 2007-03-07, 22:10
Dzięki za podpowiedzi
Wlezę zaraz do sklepu elcampu i pooglądam.
Zresztą inne drobiazgi też musze pooglądać.
Ale woda najważniejsza
eler1 - 2007-03-08, 07:30
eeik napisał/a: | Witajcie
Mam pytanie, czym można zdezynfekować, wyczyścić zbiorniki czystej wody, całą instalacje wody czystej.
Nasz kampik stał parę miesięcy i chcemy wszystko wyczyścić przed urlopem.
Czy w tych rurkach mogą się zagnieździć glony, przez dłuższy czas jak sięnie używa.
Nie mamy pewności czy cała woda została usunięta, na okres zimowy. |
Są takie środki i najlepiej zastosować je razem :
Clean a Tank oraz Pura Tank z katalogu Movera
eeik - 2007-03-09, 17:43
Witam ponownie
Znowu problem
Po załączeniu pomki aby leciała woda ciepła czy zimna
jest bardzo niskie ciśnienie w bateriach, a pod bojlerem/c.o. ( Truma taki baniak okrągły) wsio niby automatycznie - leci woda na zewnątrz
Pytanie ??? co to może być ???
Bojler się rozciekł, jakiś wąż , czy coś sie przełącza ???
No to zaczynają się problemy
janusz - 2007-03-09, 17:56
Powinien być przy bojlerze zaworek do spuszczania wody na zimę i może być otwarty, trzeba znaleźć i zamknąć. Nie ma ciśnienia bo ucieka woda tamtędy.
eeik - 2007-03-09, 18:35
Janusz
strzał w dziesiątkę
Znaleźliśmy )))
Wielkie dzięki :-D
Paweł P. - 2007-03-09, 19:55
eeik napisał/a: | Janusz | To był mój pomysł tylko Janusz mnie uprzedził
janusz - 2007-03-09, 22:37
Dobra podzielę się z Tobą wielkimi dziękami i obaj będziemy mieli dzięki
eeik - 2007-03-09, 22:40
No dziękuję bardzo jeszcze raz
DWÓM podpowiadaczom
kazbar - 2007-03-12, 20:56
Mam jakieś problemy z bojlerem na gorącą wodę. Bywa, że grzeje wodę ale jak mu coś odbije...to niech go cholera!
Palnik zapala się pod naczyniem (słychać szum palącego się gazu) i po paru sekunach ...pstryk- stycznik odcina dopływ gazu, zapala się czewona lampka i koniec zabawy.
Rozkręciłem cały w drobny mak- nie zauważyłem na oko niczego co mogłoby się zepsuć. Poskładałem na powrót do kupy i... nic.
Czy w "baniaczku" na wodę są jakieś czujniki? (włażą do niego przewody).
Może tam własnie siedzi jakiś diabeł?
Dlaczego stycznik odcina dopływ gazu?
Czy ktoś wie jak to ustrojstwo (Truma) działa?
Chciałbym mieć w końcu ciepłą wodę w kamperze. Należy mi się to psia kość już od dawna
(No chyba, że mój kamper wychodzi z założenia, że ciepła woda to luksus, którego mi nie potrzeba.
Jeszcze czego!! Ciepłej wody się próżniakowi zachciewa. Już zpomniał jak się mył za starych dobrych studenckich czasów w zimnych górskich potokach...i dobrze było! )
janusz - 2007-03-12, 21:09
Truma ma przedstawicielstwo w Krakowie i mają serwis,zadzwoń albo maila śli.
kazbar - 2007-03-12, 21:18
janusz napisał/a: | Truma ma przedstawicielstwo w Krakowie i mają serwis,zadzwoń albo maila śli. |
I obedrą mnie ze skóry
Byłem w zeszłym roku- "proszę zostawić samochód, zobaczymy co da się zrobić. Ile to może kosztować? Nie wiemy....nowa Truma kosztuje 1500 zł....trudno powiedzieć co się zepsuło i trudno powiedzieć ile naprawa będzie kosztować"
Za 1500 zł to ja już się przeproszę z tą zimną wodą.
Wolę przepić.
eeik - 2007-03-12, 21:30
E ja to nawet nie umiałam zaworka znaleźć więc w kwestii formalnej nie pomogę.
Ale jak przemyślałam sprawę , skoro nie serwis trumy to możesz gotować w garnku do mycia.
Na serio to chyba jakiś dobry elektryk ???
Może do tych chłopaków w Bieruniu ???
Oni tam naprawiają wszystko, a w dethleffsie mi powiedzieli że tylko w Niemcach, więc może się i na trumie znają ???
kazbar - 2007-03-12, 21:41
eeik napisał/a: |
Może do tych chłopaków w Bieruniu ???
Oni tam naprawiają wszystko |
Faktycznie- jeśli już miałbym gdziekolwiek jechać to do Bierunia. Byłem tak kilka razy i jestem zadowolony.
Tylko, że do Bierunia mam pewnie ze 200 kilosów (jak nie więcej). Cały dzień wyrwany z życiorysu.
Ktoś mi mówił, że te bojlery muszą mieć odpowiednie ciśnienie wody żeby wszystko działało jak należy. Może pompkę mam za słabą?
Podumam i podłubię na razie sam. Najwyżej wylecę w powietrze z całym kamperem i wykonam tym samym piąty etap podróży dookoła świata!
(a raczej wszechświata- czyli w 8 lat świetlnych dookoła i bez powrotu)
tatkog - 2007-03-12, 21:42
Kazek Kluska napisał/a: | Mam jakieś problemy z bojlerem na gorącą wodę. Bywa, że grzeje wodę ale jak mu coś odbije...to niech go cholera!
Palnik zapala się pod naczyniem (słychać szum palącego się gazu) i po paru sekunach ...pstryk- stycznik odcina dopływ gazu, zapala się czewona lampka i koniec zabawy. | Pokornie proszę o wybaczenie za pytanio-sugestię-objawy są takie jakbyś nie zdjął pokrywki z wylotu komina od boilera(ale to pewnie zrobiłeś). Zdażyło mi się nie zdjąć i było dokładnie to samo. Jak go zdjąłem to ciepła poleciała, że hej i zapaliło się zielone światełko.
eeik - 2007-03-12, 21:53
O matko, a gdzie wylot komina ??????????
ba , jakiego komina
ale my leszcze - jeszcze aż mi sie śmiać chce.
Mam nadzieję, że mój mąż wie gdzie ten komin się znajduje.
Może telefon rozwiąże sprawę ???
My chcemy u nich klimę zakupić
Sławek B - 2007-03-12, 22:30
Kazek Kluska napisał/a: | Mam jakieś problemy z bojlerem na gorącą wodę. Bywa, że grzeje wodę ale jak mu coś odbije...to niech go cholera!
Palnik zapala się pod naczyniem (słychać szum palącego się gazu) i po paru sekunach ...pstryk- stycznik odcina dopływ gazu, zapala się czewona lampka i koniec zabawy. |
A gaz w butli jest?
Jak się gaz kończy to jest podobny efekt.
Jacek M - 2007-03-13, 00:21
Panie Kazek
Zamiast do Bierunia, zorientuj się Pan w swoim miescie zacnym nt. jakiegoś zmyślnego serwisanta urządzeń gazowych (piece c.o. termy itp.) Mimo pewnej specyfiki urządzeń do kamperów zasady działania urządzenia i zabezpieczeń są takie same. Mój piecyk Trumy wyrychtował serwisant Termetu - za 30 pln! - cześć mu i chwała!
Pozdrawka
tatkog - 2007-03-13, 10:23
eeik napisał/a: | O matko, a gdzie wylot komina ?????????? | Komin to szumnie powiedziane-gdzieś musi odprowadzać produkty spalania(inaczej się zadławi).Zazwyczaj jest na zewnętrznej ścianie campera(tam gdzie boiler) i nakrywka jest jedna na całym camperze.
tatkog - 2007-03-13, 10:25
Sławek B napisał/a: | A gaz w butli jest? | Wberw pozorom- piecyk i kuchenka chodziła-a dla lodówki było za mało gazu i nie odpalała.Zmieniłem butlę-chodzi wszystko.
kazbar - 2007-03-13, 19:23
Butla pełna, zaślepki na kominie żadnej nie ma.
Wychodzi na to, że zostaje mi garnek z gorąca wodą....i też będzie super!
Po kiego grzyba mi jakiś tam bojler. :-D
tatkog - 2007-03-13, 20:04
Kazek Kluska napisał/a: | zaślepki na kominie żadnej nie ma. | może zapchany????????????takie tam lamerskie podpowiedzi-ale odprowadzenie spalin z boilera bym sprawdził
janusz - 2007-03-14, 14:59
Po zimie poskręcałem instalację wodociągową, napełniłem zbiornik, uruchomiłem pompę i bojler -żadnych strat przez mróz, wszystko działa.
Paweł P. - 2007-03-14, 18:00
tatkog napisał/a: | Kazek Kluska napisał/a: | zaślepki na kominie żadnej nie ma. | może zapchany????????????takie tam lamerskie podpowiedzi-ale odprowadzenie spalin z boilera bym sprawdził | A ja już wiem, to się śniegiem komin zapchał. Miałem tak raz na działce, kontrolka ( w głowie) zapaliła mi sie dopiero jak cała chaupe zadmiłem. Kazek musisz zrobić "kopcia". Wsadź do pieca kawałek zapalonej gazety i spiep..aj za chaupę.
kazbar - 2007-03-14, 18:35
Nie mam żadnego komina do bojlera! Bojler jest zamontowany pod siedzeniem (kanapą) i "przytulony" do ściany. W ścianie są dwa otwory na zewnątrz- jedenym powietrze wlatuje a drugim uchodzą spaliny.
Sprawa wygląda tak:
- odkręcam zawór gazowy, przesuwam przełącznik na "pudełeczku z pokrętłem" w pozycję oznaczoną rysunkiem płomienia. Zapalają się dwie lampki: czerwona i zielona. Po chwili słychać terkotanie iskrownika a za moment szum zapalonego gazu. Czerwona lamka gaśnie. Po kilku jednak sekundach słychać stuknięcie zaworu odcinającego gaz i zapala się ponownie czerwona lampka i koniec zabawy.
Myślę, teraz że mogły sie zepsuć jedynie dwie rzeczy:
1. Czujnik temperatury (termostat) wewnątrz bojlera albo
2. Pokrętło regulacji ("pudełeczko"), które jest na ściance szafki (mogło się tam coś rozłączyć albo ja czegoś nie połączyłem montując instalację a zakładałem wszystko sam- kupując samochód dostałem zarówno piec jak i bojler w częściach. Piec działa super ale z ciepłą wodą miałem od poczatku jakieś problemy).
Może ma ktoś jakiś schemat elektryczny bojlera?
eeik - 2007-03-14, 19:06
Kazek mogę sprawdzic zaraz
ale nie mam skanera
chyba żebym foto zrobiła na cyfówce
Zaraz poproszę męża żeby powyciągał papiery, tylko czy one maja wszystkie ten sam schemat ???
kazbar - 2007-03-14, 19:12
Myślę, że wszystkie działają na tej samej zasadzie. Mogą się różnić budową mechaniczną ale instalacja elektryczna jest chyba taka sama.
Mam nadzieję, że ze zdjęcia wykapuję o co chodzi.
Z góry dziekuję!
eeik - 2007-03-14, 19:24
No niestety schematu nie mamy
Jest tylko opis do Trumatic C3402/C6002
W jeżsyku niemieckim, francuskim, włoskim, angielskim.
Ale teraz mi mąż mówi, że jak kupowaliśmy naszego u przedstawiciela Dethleffsa w Niemczech to ten Pan mówił, że jak tak sie bedzie działo jak Tobie włąśnie to trzeba sprawdzić/ odpowietrzyć układ gazowy.
Tzn gdzies jest jakby zapowietrzone, albo dostaje się powietrze i
trzeba zakręcić dopływ gazu do bojlera i odpowietrzać na kuchence,
albo posprawdzać wszystkie węże doprowadzające gaz do bojlera.
Nie wiem czy ci pomoże coś opis tego co my mamy do tego bojlera, jakby co to spróbuję foto zrobić i ci przesłać.
tatkog - 2007-03-14, 19:28
Wejdź na http://mazurkiewicz.net/info/bojler.pdf - będziesz miał instrukcję do boilera truma.
eler1 - 2007-03-14, 19:29
A ja myślę że problem jest z sondą obecności płomienia pewnie się rozregulowała lub uszkodziła i daje sygnał do odcięcia gazu
janusz - 2007-03-14, 19:36
Tak na mój rozum to musi tam być czujnik który odcina dopływ gazu jak płomień zgaśnie, i ten czujnik wyczuwa że płomień zgasł. Nie rozbierałem jeszcze bojlera nigdy ale ten czujnik to musi wyglądać tak jak czujnik w piecu albo kuchence, jakaś taka rurka podgrzewana płomieniem i jest za daleko od płomienia i myśli że zgasł, albo tak jak w piecu na olej opałowy jest czujnik optyczny który jest oświetlany płomieniem i może to jest brudne. Rozbierz jeszcze raz bojler i zrób zdjęcia to może na tej podstawie coś uradzimy.
Paweł P. - 2007-03-14, 19:42
Kaziu jak zrobisz takie zdjęcia na których będzie Ciebie widać to może i ja coś poradzę Janusz może mam jakiś niedosyt, ale przeczytaj swój post z pozycji małżonka, który pisze o swojej wygasłej miłości i o tej rurce itd. Powiem Ci ze uroczo napisałeś. tylko uważaj jak Ci Kazek przyśle zdjęcie swojej rurki
kazbar - 2007-03-15, 15:09
Działa! Działa! Jest gorąca woda!
Wszystko przez cholerny drucik!
Montując bojler myślałem, ze drucik, który znajdował się przy palniku (nad ogniem) był niepotrzebnie wygięty w kształcie literki "L" więc go durak wyprostowałem!!!
Debil jedenl!!
Zakrzywiłem go więc tak jak miał być...i hula maszyna jak nowa!
Wszystkim bardzo dziekuję za pomoc. Przy najbliższej okazji zapraszam pod prysznic z cieplutką wodą
Marcin T - 2007-03-15, 16:26
Matko, przeca ten drucik to termopara nie?
Oj Kazimierz, oj Kazimierz
eeik - 2007-03-15, 16:52
Ale MarcinT no co
Każdemu sie może zdarzyć
Ważne że Kazek
1. ma ciepła wodę i nie musi w garnku grzać
2. my mamy sie gdzie wykapać
Jacek M - 2007-03-15, 16:59
eeik napisał/a: | Ale MarcinT no co |
Własnie, nie kazdy ma gazowy piecyk w łazience
Mirekmat - 2007-05-18, 20:12
Wprawdzie informacja trochę spóżniona ale od niedawna jestem na tym forum.Podpowiedż dla ELER 1.Miałem podobny przypadek z klientem który podjechał pod dystrybutor i zatankował disla do zbiornika z wodą.Sprawa się rypła gdy córka spróbowała zaparzyć herbatę a że pojazdem był starszy model Hymera więć wymontowanie zbiornika nie wchodziło w grę.W Niemczech nabyłem jeden chytry "oddislowiec" o nazwie Dieselolentferner Disolan.Karnisterek o poj.5litrów w cenie ok70euro.Wystarczyło wszystko ze zbiornika wylać przepłukać rozrobić cudowny specyfik zalać zbiornik do pełna przelać całą instalację wodną i pozostawić na jakiś czas/niepamiętam jaki/.Wszystko ponownie opróżnić wypłukać i po robocie.Sam pierwszy spróbowasłem herbaty parzonej po tym zabiegu.Żadnych zapachów czy też smro=dów nie było czuć.
|
|