| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - ile pradu ciagna reflektorki ?
ROBRE - 2009-12-12, 21:01 Temat postu: ile pradu ciagna reflektorki ? witam,
pytanko mialbym jak w temacie do kolegow zwlaszcza elektrykow ;-)
jezeli mam przykladowo reflektorki szt 5 po 20 W zasilane transformatorem na 12 volt (takie jak sobie ludzie instaluja nad barkami albo w podwieszanych sufitach.... to znaczy ze pobor pradu rowny jest 100W ?znaczy tyle co jedna zwykla 100 watowka ?
a moze wiecej....lub mniej.... ?
pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedz
janusz - 2009-12-12, 21:13
Generalnie to tak. 5x20W to tyle samo co 1x100W z tym, że to nie pobór prądu tylko moc.
A moc to napięcie x natężenie.
W przybliżeniu (dochodzi jeszcze sprawność transformatora przy oświetleniu barku) 5x20W przy 12 Voltach to 8,3 A a 100 Wat przy 230V to 0,43 Ampera
ROBRE - 2009-12-12, 21:50
znaczy tak jak dla idioty(znaczy dla mnie)....kosztuje mnie tyle samo co jedna zapalona "setka".....?
janusz - 2009-12-12, 22:01
Tak. Za tyle samo czasu świecenia 5x20W i 1x100W zasilanych z tego samego źródła prądu tyle samo kosztuje. Ponieważ pobiorą tyle samo kWh energii.
bonusik - 2009-12-12, 22:24
| KURCZAKI napisał/a: | | już nie produkują żarówek 100W więc nie ma co przeliczać |
znależli jużna to sposób,ponoć są dostępne 98 W....
OldPiernik - 2009-12-12, 23:21
Są specjalne żarówki o mocy 100W z żarnikami wstrząsoodpornymi. I są ogólnodostępne choć świecą nieco ciemniej niż oryginalne żarówki 100W i są droższe od tamtych.
Jeżeli chcesz widzieć dokładnie ile coś pobiera prądu to sobie zmierz i policz.
W tym celu wyłączasz WSZYSTKO co masz w domu (łącznie z TV, tunerami, piekarnikami itd). Nic nie może obciążać sieci, bo będziesz miał fałszywy pomiar. Tylko w jednym gniazdku postawiasz sobie interesujący Cię sprzęt (np komputer).
Bierzesz kalkulator, stoper, latarkę i idziesz do swojego licznika energii elektrycznej.
Przyglądasz mu się i znajdujesz napis "xxx obr/1kWh" np 450 obr/1kWh (ważna jest liczba).
Teraz przyglądasz się wirującej tarczy trzymając w ręku stoper. Kiedy koniec czarnego (lub czerwonego) odcinka minie krawędź wycięcia lub strzałkę włączasz stoper. Czekasz aż tarcza zrobi dokładnie pełen obrót czyli czarny odcinek znajdzie się w tym samym miejscu i naciskasz stop w stoperze. W moim przypadku było to dokładnie 16s.
Teraz do roboty kalkulator (a jak kto woli może być w pamięci): P= 3 600 000 / (liczba obrotów na 1kWh odczytana z licznika * czas w sekundach) czyli u mnie P= 3 600 000 / 450 * 16 = 500 W
W momencie pomiaru taka była moc pobierana w moim mieszkaniu.
Jeżeli pomiar czasu był dokładny jest to najdokładniejszy sposób, żeby wiedzieć ile prądu zżera jakieś urządzenie - bo według tego licznika płacisz za prąd.
Jeżeli jeszcze wiesz, jaka jest taryfa tzn ile płacisz za kWh to można łatwo policzyć:
w moim przypadku 1 kWh = 0,50 zł tzn gdyby ten pobór prądu utrzymywał się przez 3 godz na dobę to zapłaciłbym 1,50 zł za dzień czyli za miesiąc za 30 dni 1,50 zł * 30 dni = 45 zł.
Inaczej jeżeli moje komputery w stanie czuwania pobierają po 35W (zmierzone i policzone według wcześniejszego wzoru) to za grudzień zapłacę 26,04 zł
(2*35W - bo dwa komputery = 0,07kW
0,07kW * 24 h * 31 dni = 52,08 kWh
52,08 * 0,50 = 26,04zł)
Uff, ale mi się wykład zrobił
Świstak - 2009-12-12, 23:35
| ROBRE napisał/a: | | znaczy tyle co jedna zwykla 100 watowka ? | Troszeczkę więcej bo doliczyć należy 5 - 10% strat na transformatorze i kablach.
Frowyz - 2009-12-13, 08:11
| OldPiernik napisał/a: |
w moim przypadku 1 kWh = 0,50 zł tzn gdyby ten pobór prądu utrzymywał się przez 3 godz na dobę to zapłaciłbym 1,50 zł za dzień czyli za miesiąc za 30 dni 1,50 zł * 30 dni = 45 zł.
|
plus opłata zmienna, opłata stała, opłata za licznik, opłata za odczyt, przesyłowa, opłata na premię dla energetyków, modernizacyjna itd. itp. Kiedyś bardzo wkurzony usiłowałem dojść do tego jak oni to liczą... Bo jak popatrzycie na rachunek to ok. ½ to rzeczywiste zużycie energii reszta zaś dziwaczne opłaty... Po trzeciej wizycie w Zakładzie Energetycznym poddałem się i śmiem twierdzić, że oni sami do końca nie wiedzą jak to liczą... A zabawnym aspektem mojego dochodzenia była wymiana mojego licznika na nowy... Dwa dni po złożeniu ostatniego pisma wpadła ekipa i zupełnie bez powodu wymienili mi licznik na nowy Niestety nie wpłynęło to na wysokość moich rachunków...
OldPiernik - 2009-12-13, 10:40
Jaka jest cena za 1 kWh dowiesz się dzwoniąc do swojego zakładu energetycznego. Co do opłat zmiennych - tu jest inna inszość, bo wszystko zależy od miejsca zamieszkania.
A jeżeli chcesz wiedzieć ile prądu ciągnie jakieś urządzenie - ten sposób na górze jest najbardziej miarodajny. Oczywiście trochu inaczej wygląda to przy zmiennym poborze prądu - gdy np taka pralka pobiera inaczej kiedy podgrzewa wodę, niż kiedy wiruje czy wylewa wodę.
Świstak - 2009-12-13, 11:56
Są dostępne liczniki energii z wyświetlaczami cyfrowymi. Wtyka się to w gniazdko, do tego podłącza obciążenie i gotowe. Urządzenie podaje moc czynną podłączonego urządzenia oraz całkowitą ilość energii pobraną od momentu resetu licznika. Zamierzam takie coś zamontować w kamperku aby móc rozliczać się za energię.... Cena około 30 złotych
http://allegro.pl/item845...ernik_mocy.html
lepciak - 2009-12-13, 12:46
Świstak | Cytat: | | Zamierzam takie coś zamontować w kamperku aby móc rozliczać się za energię.... |
Aby rozliczać się za energie elektryczną licznik musi być legalizowany. Tym licznikiem możesz jedynie w przybliżeniu sprawdzić jej zużycie.
Świstak - 2009-12-13, 15:19
Oczywiście, masz rację.
maszakow - 2009-12-13, 22:37
no i doczego to doszło...żeby elektroniczne watomierze kosztowały tyle ile chińskie zabawki ... Licznik fajny tylko prądy małe - teoretycznie styknie na kamperka ale jak podłączysz razem farelkę i pralkę to już po liczniku
Świstak - 2009-12-14, 12:08
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że ma wbudowany dodatkowy bocznik 10:1 trzeba tylko przeciąć ścieżkę.
Świstak - 2009-12-14, 12:11
A nie. Ten nie ma. Boczniki posiadają urządzenia w wersji montowanej do skrzynki bezpiecznikowej.
kimtop - 2009-12-14, 12:27
| Świstak napisał/a: | | Boczniki posiadają urządzenia w wersji montowanej do skrzynki bezpiecznikowej. |
Nie boczniki ,tylko boczniaki i nie urządzenia ,tylko to takie grzyby są
Świstak - 2009-12-14, 13:03
Eee. Ja tam w Milce mam sucho.
Skorpion - 2009-12-14, 14:12
Do czasu masz sucho dopuki jakiej pifko sie nie rozleje po milce
Świstak - 2009-12-14, 15:23
Oj rozlało się już troszkę. Ale wszystko zostało starannie umyte myjką ciśnieniową. Oby się tylko nigdy mleko nie rozlało, bo na to już chyba rady nie będzie!
Skorpion - 2009-12-14, 15:26
wpuscisz do milki koty to wyliza wszystko mleko
Świstak - 2009-12-14, 15:52
Mogą nie dać rady. Poza tym moje koty mają brzuchy dwa razy większe niż głowy więc pewnie się nie zmieszczą. Jakoś się tak dziwnie zapasły
Skorpion - 2009-12-14, 15:54
tez mam takiegop zapasionego kota w domu
Świstak - 2009-12-14, 15:57
Więc aby wrócić do tematu - należy je pod tymi reflektorkami położyć i zrobić im solarium. I już mogę startować w konkursie fotograficznym bo nawiązanie do kamperka jest!!!
Arturo - 2009-12-14, 16:01
| Skorpion napisał/a: | | tez mam takiegop zapasionego kota w domu |
to jakaś nowa rasa? kot - zapaśnik
Świstak - 2009-12-14, 16:03
Skorpion - 2009-12-14, 18:57
obrzartuch bo jak nie dac mu cos jesc gdy siadzie przedemna i patrzy sie prosto wo czy by mu odpalic cos z kanapki lub cos z drugiego dania
Świstak - 2009-12-14, 21:15
Zdjęcie nie jest mojego autorstwa...
ROBRE - 2009-12-17, 21:50
takich wariatow jak tutaj to nigdzie nie uraczysz.....
pozdrawiam
ps. wracajac do tematu.....dzieki za info a sposobach kontroli... a ten miernik to juz kombinuje jak sciagnac sobie do Wloch....
ps2. moje liczniki nie maja tarczy...;-( nowe sa takie... zrobili zeby je mozna bylo zdalnie wylaczyc gdybym sie spoznial z oplatami
Świstak - 2009-12-17, 22:45
Mechanizacja... Następne będą liczniki wody w ubikacjach! Śmierdząca sprawa...
|
|