| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - Kto sie zna ? Silnik 1,9D kto przerabial?
tolo61 - 2010-01-23, 01:47 Temat postu: Kto sie zna ? Silnik 1,9D kto przerabial? Witam
Mam pytanie dotyczace wymiany silnika.
Mianowicie toto cos co zakupilem to Fiat Talento silnik 1.9 bez turbiny i wspomagania .
Rocznik 1990. Innego nie bylo....to znaczy byly ale nie za te ilosci biletow NBP
Ja tak sobie mysle.......czasmi mi sie to zdarza.......
Ze ten moj wynalazek to bedzie slabiutki oj slabiutki.
Chcialbym mu cos innego zaaplikowac ....oczywiscie wraz ze wspomaganiem kierownicy.
Czy ktos z szanownego grona juz cos takiego przerabial???
Dzieki i pozdrowka
lepciak - 2010-01-23, 10:09
Mam Ducato bez wspomagania. StasiuiJola sprawdzał ile kosztują materiały oraz przerobienie układu kierowniczego na wspomagany. Wychodzą absurdalne pieniądze nawet przy założeniu, że silnik jest przygotowany do mocowania wspomagania. Jak załatwisz cały zestaw z demontażu to wtedy być może koszty będą do zaakceptowania.
Wspomaganie najbardziej przydałoby się podczas manewrowania na placu ale Tadeusz (jego kamper też jest bez) i ja dajemy sobie radę bez niego.
robert_smoldzino - 2010-01-23, 12:41
@tolo61- najlatwiej mysle zapodac ten sam motor ale w turbo, byly one montowane w wielkiej ilosci aut, poszukaj jakiegos P405 lub P406, Citroena (Xantia, xsara), moze byc anglik i przeloz, podejrzewam, ze lapy moga nie pasowac od osobowki ale bez problemu przelozysz te co masz, powodzenia
tolo61 - 2010-01-23, 15:41
Witam
Slyszalem ze w Tipo i Lanciach 1.9td to to samo..co w Ducato / PODOBNO /
Nie wiem tylko jak jest ze skrzynia biegow i tu moze byc problem.
A w zabawy z przerobkami na duza skale nie chce sie bawic.
Moze ktorys z Was jezdzil takim 1.9D...????? toto ma ok 70KM
Jak to sie sprawuje???? Moze nie potrzebnie bije piane...???
A wspomaganie??? Ja dam rade, ale nie zona ,to juz sie przekonalem....
Ja jechalem tym autem tylko jak prowadzilem od Guten taga z okolic Frankfurtu
Predkosc max z wiatrem 100km/h bez obciazenia
Pod gorke sredniej klasy redukcja do 3 biegu i Tiry na tylku ....jakies takie nerwowe ....
W jezdzie po plaskim zaznaczam bez obciazenia ok 85-90km/h spalanie srednie po Niemczech i w Polsce ok 8l/100km
Ale spalanie dla mnie nie jest tak wazne jak moc ......niech se pali co mi tam zalowac mu nie byde jak bydzie ciongnullllllllllllllllllllllllllllllllllllll
Dlatego nie bardzo wiem jak to sie sprawuje z obciazeniem i w gorach np Chorwacja....
Lepciak jak widze Twoj to 2.5td to jak sadze ok 95KM .....jak to chodzi???
robert_smoldzino - 2010-01-24, 08:40
Ten silnik to francuska konstrukcja o symbolu XUD, jeden z lepszych diesli ostatnich lat, montowany byl w niesamowitej ilosci samochodow
Wstawienie tego silnika w wersji turbo nie jest wielka przerobka to zwykle plug and play (moze wydech trzeba bedzie dopasowac), bo silnik ten jest calkowicie mechaniczny - czyli brak wiazek do kompa czy temu podobnych. Co do pasowania to XUD i jego zaturbiony brat, sa na tych samych blokach wiec musi pasowac.
Zrobilem mnostwo (pow 1000) godzin na tym silniku w jachcie (latwo sie marynizuje) i jakies 100kkm w kilku autach (w tym zapakowane pelna Berlingo na trasie Gdansk-Split) i mam o nim jak nalepsze zdanie. W tej pojemnosci tylko 1,6 VAGa moze mu sie rownac.
jakbys mial pytania to pisz smialo.
pzdr
robert
slajd - 2010-01-24, 16:23
Mam kampera z takim silnikem i bez wspomagania, moja średnia po Polsce - fakt gł. w drodze na zloty- to ok.50km/h. Manewrowanie na placu trochę ciężko, ale... za to w trasie bezpieczniej, a apetyt na paliwo to ok.10l/100km.
Przeróbki puki co nie wchodzą w grę, lepiej sprzedać i rozejrzeć się za "mocniejszym"
tolo61 - 2010-01-25, 22:22
Slajd...
A jak sie sprawuje w gorach Twoje cudo?
Masz z alkowa???
tolo61 - 2010-01-25, 22:24
A jeszcze jedno ...
ale... za to w trasie bezpieczniej ...?????
Mozesz wyjasnic
dzieki
slajd - 2010-01-26, 11:13
Też się obawiam gór ale jadąc na zlot w czerwcu ub.roku do Komarna, na pewnym odcinku drogi koledzy o dużo mocniejszych motorach też posiłkowali się "1"
Nie mając wspomagania bardziej czuję auto - szczególnie "wchodząc" w zakręt i to jest to moje "poczucie bezpieczeństwa"
Mam alkowę
Tadeusz - 2010-01-26, 22:33
Mój "Kucyk" ma silniczek 1,9 wolnossący. Zjeździł prawie całą Europę. Był nawet na Grossglockner, turlał się po Norwegii, upodobał sobie Walię i Szkocję. Jazda po Górach Kaledońskich, Grampianach, lub pokręconych drogach walijskiej Snowdonii wymaga od kamperka końskiego zdrowia. Radził sobie wszędzie.
Nie zamierzam go przerabiać.
Prawie pokochałem go po ostatniej wyprawie do Kornwali, gdzie pokonywał bardzo długie wzniesienia o nachyleniu 25%.
SlawekEwa - 2010-01-26, 22:40
| Tadeusz napisał/a: | | Prawie pokochałem go |
Prawie- Tadziu Ty na pewno go kochasz
Tadeusz - 2010-01-26, 22:46
| Slawek Dehler napisał/a: | | Prawie- Tadziu Ty na pewno go kochasz |
Masz Sławku rację.
| KURCZAKI napisał/a: | | Tadeuszu tylko , że Twoje auto jest w porównaniu z innymi bardzo lekkie i to 1,9 daje jakoś radę |
My z Halszką, a także nasze obie sunie-grzywaczki, równiez nie grzeszymy nadwagą.
Masz rację, w tej sytuacji silniczkowi jest w miarę łatwo.
eMKa - 2010-01-26, 23:10
Cześc
Jeżeli to 1990 rok to podaj nr.nadwozia a powiem co i jak.
Może być Włoch (1925 cm) lub Francuz (1905)
Jeżeli Włoch to wszystkie Tipo,Tempra, Dedra, Delta ,jednak bedziesz miał "boksy" ze sprzegłem i kołem zamachowym(skrzynia musi zostać z Ducata) i podłączeniem wydechu i wiele innych niespodzianek.Co do wspomagania to zalezy z czego silnik (gdzie przewidziano pompe)
Pozdrawiam
Krzysiek
tolo61 - 2010-01-26, 23:38
;-)
HMMM Tadeusz to i kocha swoje autko i ma anielska cierpliwosc
Wiem ze na wakacjach mamy luzik...pelny luzik...
Ale ja staje sie cosik nerwowy jak mi Tir siedzi na ogonie i trabi......
Mam luzik ale nie jestem jak Papa
Ch...a mnie bierze i powiem do sie co nieco,,,,,,,,,,
tolo61 - 2010-01-26, 23:44
eMKa
jutro wysle Tobie numer na PW
z gory dzieki
pirat666 - 2010-01-27, 07:49
| tolo61 napisał/a: | ;-)
Ale ja staje sie cosik nerwowy jak mi Tir siedzi na ogonie i trabi......
|
Mnie też doganiają Tiry i się tym nie przejmuje tylko staram się im ułatwić wyprzedzanie
wręcz wybieram miejsce gdzie ma mnie wyprzedzić
CB również bardzo pomocne
no i nie jest nudno w nocy
oczywiście wolałbym pomykać z prędkością 80-90 km/h i spalanie mieć w granicach 9l/100km
czyli prędkość Tirowa ... ale cóż ciesze się z tego co mam ... i mam dużo rodości jak siadam za kółko.
WINNICZKI - 2010-01-27, 12:06
Przejechałem 4000 km,w większości góry Bośnia i Hercegowina,Chorwacja. Wiele razy za mną był wielki sznur samochodów. Nigdy żaden nie zatrąbił !!!!Pare razy TIR siedział mi na ogonie,uważam ,że stanowczo za blisko. Ale to jego problem jak by coś się się stało. To on ma wlepione gały w mój zderzak , ale skoro tak lubi Raz TIR faktycznie zatrąbił na mnie, wtedy też siedział mi na ogonie, a ja nagle depnąłem po hamulcach i skręciłem na stację benzynową
WINNICZKI - 2010-01-27, 12:07
Mój kamperek ma 2.5 D wolnossący 75 kucyków.
tolo61 - 2010-01-27, 14:19
WINNICZKI.....
Z tym deptaniem przed Tirem to uwazaj bo mozesz miec garaz na tira z tylu alkowy
A chyba nie chcial bys miec dzikiego lokatora
Nie zawsze mozna wyhamowac taka mase. Z reguly 40 ton.......40000kg srednio 35-40 aut osobowych.
Ale tez zdarzaja sie inne wypadki......moze cos ze skrzyni Tira zaparkowac na Twoim aucie.
Kiedys widzialem jak rura o srednicy ok 1m przeleciala przez kabine i zatrzymala sie na osobowce, ktora byla przed nim.
Facet z osobowki depnal na hamulec, bo przypomnial sobie ze skreca, ten z Tira tez depnal, tylko mial slabo zamocowany ladunek.
Co z tego ze jego wina odnosnie mocowania ladunku bo kto winien tragedii nie bylo do konca jasne /nieuzasadnione nagle hamowanie /. Sad mial rozstrzygnac te kwestie.
Tylko ze kierowca tira ,mial zlamana prawa reke od uderzenia ,a ten z osobowki byl o glowe krotszy . Tak ze Szanowne Panie i chopy UWAZAJCIE jak hamujecie na tych z tylu tez. PROSZEEE
Wiem co pisze wierzcie mi
tolo61 - 2010-01-27, 15:02
W tym poscie tez opisalem jedna przygode z Tirem
http://www.camperteam.pl/...p=126323#126323
WINNICZKI - 2010-01-27, 19:52
Wiadomo,Tir dużo cięższy i chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie robił mu testu na długość hamowania. Z drugiej strony to On siedzi mi na zderzaku i przy mojej mocy nie jestem w stanie mu uciec. A z drugiej strony gość za kierownicą Tira nie pierwszy raz jedzie za kamperem i wie doskonale , ze siedzenie mu na zderzaku nic nie da. Jak będzie miejsce to Go puszczę ,a jak miejsca brak to faktycznie wyskoczy coś na drogę i razem ładunek mamy na grzbiecie. Dziwi mnie tylko brak wyobraźni u tych ludzi,zwłaszcza że oni jej powinni mieć pod dostatkiem. Ale cały czas stwierdzam nikt nigdy z Tirów na mnie nie trąbił
WINNICZKI - 2010-01-27, 19:55
Troche stron mi się nazbierało
tolo61 - 2010-01-27, 20:10
W poscie o bagazniku gina zapuscili film o przeladunku Tirow.....
Polecam
http://www.camperteam.pl/...r=asc&start=120
tolo61 - 2010-01-27, 20:24
Tirowcy po autostradzie jada na tempomacie coby miec OSZCZEDNOSCi
I dlatego co bardziej nerwowi robia rozne nerwowe rzeczy
tolo61 - 2010-01-28, 22:08
eMKa
jeszcze nie dojechalem do miejsca garazowania tak ze jeszcze nie mam
Grzesiek - 2010-02-02, 22:19
Witam, tez posiadam taką Rakietę!
Po równej autostradzie 90-100 km/h do 110km/h z wiatrem i górką. Pod górkę autostradowa 67 km/h . Ja zaciągnałem do Włoch mała przyczepkę z motocyklem. Ale co najważniejsza w Austrii spotkałem Anglika który zmienił 1.9 d na 1.9 td. Po prostu przełożył z Fiata Tempry. Mam zdjęcia przeróbki. Skrzynia, sprzęgło to samo, generalnie zrobił wszytko sam na podjeżdzie garażowym. Z 1.9 d należy wziąć kolektor ssący, wywiercić w nim dziurkę do turba, o ile dobrze zrozumiałem odciąć łapę mocowania silnik od kadłuba 1.9 td, umijescowić intercooler według własngo uznania, dorobić przewody filtra,intercoolera. Chyba wziąć z Tempry pompą paliwa... Kurde słabo pamiętam i może nie do końca dobrze rozumiałem. Sam myślałem nad przeróbką ,ale to przed następnym sezonem, bo mój zwykły 1.9 d zapalił po sekundzie kręcenia po miesiącu na mrozie
Z lewej bez turbo, z prawej z turbo
mpotok - 2010-02-08, 17:04
Ja mam Turbo D ale mam nieodparte wrażenie że ma kucyki a nie konie, przydałyby się mocniejsze te konie.
Zakładanie silnika turbo 1,9 niewiele da a założenie silnika 2,5 l to duże koszty i masa przeróbek.
Pozdrawiam
Marian
tolo61 - 2010-02-09, 13:50
Mpotok
Ty masz 1.9td czy 2,5td?
Grzesiek - 2010-02-09, 20:47
Pozwolę się nie zgodzić. Kolega jechał kiedyś 1.9D ? To tak jak 1.9 TD z hamulcem ręcznym. Talento z 1.9 TD utrzymuje 100-110 km/h. W Ducato wydaje mi się, że to cos pomiędzy 2.5 a 2.5 TD.
ROBRE - 2010-03-02, 18:09
mnie akurat tez ten temat bardzo ciekawi !!
moj Ducato ma 2500 ale juz starowinek jest i nie moze tyle co ja bym chcial zeby mogl
a pamietam ze kiedys mogl wiecej. teraz to wyjazdy w gory raczej odpadaja, nie da rady podjechac a juz jakies serpentyny to tylko marzenia....
znaczy co z nim zrobic?!?!?
zeby mozna bylo nim jeszcze pojechac na narty w zimie a nie tylko zazdroscic tym ktorych kamperki stoja na parkingu pod wyciagiem przez caly wekeend ;-)))))))
miodzik, zwlaszcza ze w najblizsze w miare gorki mam ledwie 40km wiec moglbym spedzac tam wszystkie soboty i niedziele ;-((((((
moze wystarczy tylko zrobic generalny remont silnika ????
a moze lepiej wymienic na inny ????
o Wy....wielewiedzacy...... napiszcie pomagajac w rozszerzeniu moich tak waskich horyzontow!!!
;-)))))))))))))))))))))))))))))))
oczywiscie pozdrawiam przeserdecznie
roger - 2010-03-02, 18:15
| ROBRE napisał/a: | moj Ducato ma 2500 ale juz starowinek jest i nie moze tyle co ja bym chcial zeby mogl
a pamietam ze kiedys mogl wiecej |
| ROBRE napisał/a: | | co z nim zrobic?!?!? |
A wypakuj te śmieci co powsadzałeś przez lata .... a wróci mu werwa .... jak go kupiłeś był pusty i lekki .... ale kamperki maja to do siebie że "tyją" w funkcji użytkowania bo wszystko nam się przyda ...
Jerzy - 2010-03-02, 18:36
| ROBRE napisał/a: | może wystarczy tylko zrobić generalny remont silnika ????
a może lepiej wymienić na inny ????
o Wy....wielewiedzący...... napiszcie pomagając w rozszerzeniu moich tak wąskich horyzontów!!! |
Zajrzyj do czasopisma Polski Caravaning - nr 1 (121) ze stycznia 2009...
Jest tam - popełniony przeze mnie - artykuł o Twoich rozterkach "Silnikowe dylematy - naprawiać, czy wymieniać".
Bim - 2010-03-02, 19:06
| Jerzy napisał/a: | | ajrzyj do czasopisma Polski Caravaning - nr 1 (121) |
Jerzy może tu byś popełnił jeszcze raz te dywagację nie posiadam niestety tej broszury
Jerzy - 2010-03-02, 19:39
| Bim napisał/a: |
Jerzy może tu byś popełnił jeszcze raz (...) |
Niestety Bim, ale wyłączne prawo do publikacji tekstu należy już do wydawnictwa Goldmann Press... Przykro mi...
ROBRE - 2010-03-02, 19:40
i ja sie podpisuje pod wypowiedzia Bim'a ;-)
nie posiadam tegoz czasopisma....
no chyba ze mozna to obejrzec on-line.....
pozdrawiam
Bim - 2010-03-02, 19:45
Jerzy mówisz Goldman.....
to lepiej niech już zostanie na kredowym papierze .
Myślałem ,że autor ma po publikacji jakieś prawa no, ale się mówi trudno żyć trzeba dalej
ROBRE - 2010-03-02, 19:46
| roger napisał/a: | | ROBRE napisał/a: | moj Ducato ma 2500 ale juz starowinek jest i nie moze tyle co ja bym chcial zeby mogl
a pamietam ze kiedys mogl wiecej |
| ROBRE napisał/a: | | co z nim zrobic?!?!? |
A wypakuj te śmieci co powsadzałeś przez lata .... a wróci mu werwa .... jak go kupiłeś był pusty i lekki .... ale kamperki maja to do siebie że "tyją" w funkcji użytkowania bo wszystko nam się przyda ... |
no nie do konca jest tak jak piszesz.....
a te "smieci" jak je nazywasz to sa rzeczy przydatne i uprzyjemniajace zycie wiec sie ich nie pozbywamy.... a werwa to mu pewnie wroci ale dopiero po generalnym remoncie...
dodam tylko ze waga jego calkowita miesci sie w dopuszczonej ladownosci a kiedys wozilismy tez ponton 5mt na dachu i pare silnikow i dawal rade wiec nie o "smieci" tu chodzi.......
roger - 2010-03-02, 20:03
Hmmm powiem tak Robre dylemat który cię dopadł jest stary jak kamperki ... i chyba nie ma dobrego rozwiązania ....
1. Remont - ale po co skoro odpala nie bierze oleju co on ci da ... ? uwierz mi nie wiele a z pewnością nie tyle o ile ci chodzi ..... porządny remoncik też będzie kosztował bo jak robić to dobrze i po całości ...
2. Wymiana - ale na co ... ? jak będziesz chciał wsadzić inny silnik niż taki jaki masz zawsze będzie rzeźba w mechanice i elektryce a efekt nie pewny .... jeśli wymieniać to kompletny zespół se skrzynią która ma dobrane przełożenia do silnika w funkcji masy pojazdu w którym jeździła i powiem szczerze że nic ciekawego sensownego i w miarę pasującego nie przychodzi mi do głowy .. ... możesz poszukać 2,5 w turbinie ale na jego dobry stan nie licz ....
3. Sprzedaj co masz ...ktoś jeszcze długo będzie się nim cieszył a na "muła" zacznie narzekać po roku dwóch ... znajdź czego szukasz ..... i nabądź drogą kupna inny samochodzik z pasującym ci motorkiem tak będzie najlepiej i chyba najtaniej ... . Jeśli to coś ma być w miarę niedrogie w eksploatacji i do tego jeździć to ja szukałbym 2,8 na SOFIMIE nie ma tam super rozbudowanej elektroniki i jeździ toto ....
Problem kamperów to to że one praktycznie non stop jeżdżą na maksa obciążone a to niestety ma swoje konsekwencje i prostą zasadę im większy silnik tym lepiej bo nie pracuje na maksa tylko na 3/4 możliwości a tak zawsze zdrowiej ...
ROBRE - 2010-03-02, 20:37
wszystko ladnie cacy tylko ze;
sprzedac szkoda bo duzo sie nie dostanie ...
inny kupic to znow nie dostanie sie tanio .....:szeroki_usmiech
a teraz ograniczony jestem do nizin i ewentualnie nie duzych wzniesien (na pewno w miare lagodnych)
wiec......
ile kosztuje w Polsce generalny remont silnika i czy zwiekszy mi to jego moc (szlifowanie tlokow,itp)??
roger - 2010-03-02, 20:48
| Cytat: | | ile kosztuje w Polsce generalny remont silnika i czy zwiekszy mi to jego moc (szlifowanie tlokow,itp)?? |
A dlaczego ma zwiekszyć - ten sam stopień sprężania .... ten sam silnik ta sama pojemność ... tłoków się nie szlifuje tylko wymienia ... etc "góra" silnika to nie wszystko ... jeszcze "dół" zostaje wał panewki .... jak chcesz kombinować to kombinuj z pompa i wtryskami, jeśli nic złego nie dzieje się z silnikiem tu szukałbym rozwiazania ale u doświadczonego pompiarza. Możesz zmienić dawkowanie (ale to nie musi być proste bo nie wiem jaką masz pompę Lucas czy Bosch) podnieść ciśnienie wtrysku .... (na końcówkach również ) będzie palił więcej ale troszkę poprawi to dynamikę .... na cuda nie licz
ROBRE - 2010-03-02, 21:16
widzisz Roger... ty sie na tym znasz.... a ja nie.
wiem tylko ze jak juz opisywal zdaje sie JHJ... dymi...smrodzi....ludzi obok szkoda....
on silnik wymienil....a ja jak pisalem chcialbym tylko zeby bylo lepiej .....
i jesli nie na swiecie to chociaz u mnie...
pozdrawiam i dzieki za wyrozumialosc
roger - 2010-03-02, 21:23
JHJ wymieniał motor bo poprzedni zagotował nasz Jareczek .... ale wsadził taki sam ....tylko sprawny
eMKa - 2010-03-02, 22:57
Podpisuje sie pod tym co ci napisał Roger.kompletnu silnik 2,5 TD ze skrzynią i półosiami od nowszego rocznika (kłopot z półosiami,inne przeguby nie pasują w piasty) gostek wołał 3500 + przykładka ok 1000
Remont silnika
Zestaw naprawczy z Mec Diesla ok 1800-2000 (tłoki kpl, tuleje,kpl uszczelek,panewki) + robota
Chyba lepiej sprzedac jak stoi zacisnąć pasa dołozyć i kupić coś nowszego,też polecam 2,8TD.
gino - 2010-03-03, 06:36
robre...
a moze glowiczka juz nie daje rady...moze zawory juz puszczaja, i kompresja juz nie ta...
stad..oslabienie''
remont zawsze podnosi moc..silnik jest szczelny, wzrasta kompresja..cisnienie nie ucieka ''bokami'' ... zaworami, uszkodzonymi komorami spalania,peknietymi pierscieniami kompresyjnymi/oleju wtedy nie bierze-a sily nie ma/...
przyczyn moze byc wiele..i w takich przypadkakch..remont dalby bardzo duzo...
ale..niestety taki dobry remont..JEST NIE OPLACALNY...
z pelna obrobka i czesciami..to koszt ok 4-5tys...
ja..szukalbym calego uszkodzonego autka..aby byla mozliwosc sprawdzenia silnika przed kupnem..zagrzania, posluchania...i w wersji TD a nie D..
takie autko/po wyjeciu silnika zostaje masa czesci zamiennych/mozna kupic juz za 2tys..np.bez mozliwosci rejestracji..
lepciak - 2010-03-03, 08:21
Na forum www.karawaning.pl jest kolega koliber1111 który zawodowo zajmuje się rasowaniem silników na zawody sportowe oraz wyciskaniem maksymalnej mocy bez względu na koszty dla amatorów którzy tego koniecznie pragną. Z pewnoscią rzeczowo Ci doradzi bo jest fachowcem który swojej wiedzy do grobu zabrać nie ma zamiaru i potrafi się nią podzielić.
ROBRE - 2010-03-03, 19:48
no i teraz wiem wiecej niz wczesniej a i tak nie wiem co zrobic.... pewnie jak w zyciu....zostanie na razie po staremu...i poczeka na wlasciwsze czasy;-)
dzieki wszystkim za rady
singielka - 2010-03-06, 10:28
Pociagne watek: koledzy, ktorzy posiadacie kamperki na Fiacie silnik 1.9 TD podrasowiony z 84 na 110 KM i na Fordzie 2.0 - 130 KM - mowa o rocznikach 2006 . - co sadzicie? jakie sa wrazenia z jazdy na autobahnie i w miejscach z ok. 15 procentowych nachyleniem - czyli gorzystym?Warto kuoic auto z takim silnikiem czy dla kampera jedyna pocja jest boski 2.8 ?
eler1 - 2010-03-06, 13:47
| singielka napisał/a: | | na Fordzie 2.0 - 130 KM - mowa o rocznikach 2006 | Co do tego silnika taki mam co prawda ma on 125KM - to była najsilniejsza jednostka. Silnik raczej niezawodny w busach wytrzymuje po 700 tys. W kamperku nie ma co narzekać z pełnym ekwipunkiem spokojnie na autobanie 120-130 nie ma problemu a pod górkę jak utrzymasz tą prędkość przy takim nachyleniu 80 km/h raczej na 4 biegu . Może nie jest to demon prędkości ale z takiej pojemności nie ma co narzekać masa auta robi swoje, nie mówiąc że przy takiej jeździe nie spali nam 10l tylko 13l. Jedno jest zauważalne że ma turbo dziurę i może jest mniej zrywny ale przy delikatnej jeździe może na zaskoczyć spalanie rzędu 9,5l.
sławek w. - 2010-08-03, 22:29 Temat postu: silnik W swoją pierwszą podróż kamperkiem ducato 1,9 td 84 kM wyjechałem w lipcu przez Monachium Austrię ze sławnym zjazdem w Zirl, jezioro Garda, parę miejsc nad morzem śródziemnym, Florencję, Bolonię i dalej do domu przez Wiedeń, Bratysławę. Reminiscencje z tego wyjazdu mam takie: ten silnik wciągnie pomalutku pod każdą górę - największą miałem przed przełęczą Brennero, kilkanaście kilometrów serpentyn 15% pod górę na 2 biegu (nie jechałem autostradą) - silnik wył na najwyższych obrotach chcąc wyskoczyć z ramy, potem na różnych drogach w różnych krajach - prędkość podróżna to 80-90 km/godz. powyżej wyje, kołysze na boki, strach jechać szybciej - no chyba, że jest to autostrada w Austrii gładka jak stół. Jednakże do silnika należy dodać również układ hamulcowy - ja mam 14" - nie jest to dobre rozwiązanie, po wjeździe na górę trzeba zjechać - podczas zjazdu przed miejscowością Zirll (opisywaną na forum) w Austrii kilkanaście kilometrów 15% hamulce prawie się spaliły, przed samym dołem widziałem w lusterku kłęby dymu a w środku smród palonych hamulców, po zatrzymaniu zaobserwowałem zjawisko topienia się kapsli na przedniej osi - szok. Nigdy więcej tą trasą - przynajmniej tym samochodem.
Podsumowując - silnik o dużej pojemności, duże koła i można jeździć w różne strony i wysokości Europy - z takim motorkiem i kółkami jak ja mam tylko niziny i wzgórza - daje radę. Zmiana na inny większy motor nieopłacalna - lepiej dozbierać kasy, sprzedać dotychczasowego kamperka dołożyć i kupić z mocnym silnikiem, lub jeździć dotychczasowym powolutku.
Zaradek - 2010-08-04, 17:03
Też mam taki silniki w swoim kampiórku i też w tym roku w lipcu przemierzałem Austrię i przełęcz Brenner a Jadzia z Bolonii do Florencji poprowadziła nas taką drogą, że niejeden Włoch tam w życiu nie zawita. ( później już ją pilnowałem i było OK )
Podjazd pod górkę to przeważnie na 2-gim biegu ale bywało, że i na 1-szym . Zasad jest prosta: wjeżdżasz z takimi obrotami aby silnik się nie grzał i nie wył zbytnio, a zjeżdżasz na takim samym biegu na jakim wjeżdżałeś hamując silnikiem. Ani razu nie zagrzałem porządnie hamulców choć zjechałem całe Włochy na sam dół "buta".
Szkoda, że się nie spotkaliśmy
sławek w. - 2010-08-04, 19:08 Temat postu: silnik Zaradek napisał : Zasad jest prosta: wjeżdżasz z takimi obrotami aby silnik się nie grzał i nie wył zbytnio, a zjeżdżasz na takim samym biegu na jakim wjeżdżałeś hamując silnikiem. Ani razu nie zagrzałem porządnie hamulców
Fakt tak też robiłem, ale zasada ta dotyczy górek, podjazdów niezbyt długich - kilka kilometrów, problem robi się gdy zjazd jest kilkunastokilometrowy a dół coraz bardziej stromy. Tak jest pod Zirlem na górze spoko, hamowanie silnikiem czasami trzeba dotknąć kamulca, natomiast na dole nie pomaga samo hamowanie silnikiem, po prostu w pewnym momencie obroty silnika wzrastają i jest obawa, że koła zaczną napędzać silnik a to już moment do zniszczenia silnika w tym momencie hamulce muszą pracować pełną parą, zresztą nie byłem osamotniony na dole zatrzymywały się różne samochody.
Swoją drogą faktycznie szkoda, że nie spotkaliśmy się po drodze
bogdanpiotr - 2010-11-15, 19:05
Swojego Fiata Talento,1.9,roczni 1993,kupiłem rok temu w Niemczech. W tym roku przejechałem nim 5 tys.km. Byłem nad Bałtykiem oraz w sierpniu w Chorwacji,Bośni i Czarnogórze. Jest to camper bardzo bezpieczny,wynika to z tego,że zazwyczaj jego wyprzedzają.Do prędkosci trzeba się przyzwyczaić.Jedzie z prędkością od 70 do 90 km/godz. Pali przeciętnie 10l na 100km. Co 1000km trzeba sprawdzać olej, po takim przebiegu przeważnie dolewałem 1l oleju. Zaskoczył mnie w górach, bez wiekszych problemów pokonalismy góry w Chorwacji, szczególnie w drodze powrotnej na trasie od Dubrownika w stronę autostrady w budowie była potężna góra. Ze zjazdami było bez problemów. Czasami wykazywał spadek formy, czułem,że brak mu było mocy,nawet na prostej jechał 60km/godz. Muszę dojść co jest tego przyczyną. Może ktoś mi podpowie?.
Bałem się,że w międzynarodowym towarzystwie na campingach mój camper będzie weteranem. Okazało się,że nie jest tak żle
bogdanpiotr - 2010-11-15, 19:07
Swojego Fiata Talento,1.9,roczni 1993,kupiłem rok temu w Niemczech. W tym roku przejechałem nim 5 tys.km. Byłem nad Bałtykiem oraz w sierpniu w Chorwacji,Bośni i Czarnogórze. Jest to camper bardzo bezpieczny,wynika to z tego,że zazwyczaj jego wyprzedzają.Do prędkosci trzeba się przyzwyczaić.Jedzie z prędkością od 70 do 90 km/godz. Pali przeciętnie 10l na 100km. Co 1000km trzeba sprawdzać olej, po takim przebiegu przeważnie dolewałem 1l oleju. Zaskoczył mnie w górach, bez wiekszych problemów pokonalismy góry w Chorwacji, szczególnie w drodze powrotnej na trasie od Dubrownika w stronę autostrady w budowie była potężna góra. Ze zjazdami było bez problemów. Czasami wykazywał spadek formy, czułem,że brak mu było mocy,nawet na prostej jechał 60km/godz. Muszę dojść co jest tego przyczyną. Może ktoś mi podpowie?.
Bałem się,że w międzynarodowym towarzystwie na campingach mój camper będzie weteranem. Okazało się,że nie jest tak żle
roger - 2010-11-15, 19:24
Przyczyna tego "zmulenia" to prawdopodobnie jazda pod wiatr albo długie tępe wzniesienie nie widoczne a odczuwalne przez silnik było nie było to masa i powierzchnia czołowa ....
Majek - 2010-11-15, 20:14
| roger napisał/a: | | Przyczyna tego "zmulenia" to prawdopodobnie jazda pod wiatr albo długie tępe wzniesienie nie widoczne a odczuwalne przez silnik było nie było to masa i powierzchnia czołowa .... |
zgadzam się, są takie samochody, które wcześniej "widzą" górkę niż kierowca
Miałem kiedyś taki przypadek jak jechałem w Niemczech busem z pustą lawetą (chyba okolice KASSEL), samochód zaczął zwalniać i myślałem, że dalej nie będzie chciał jechać ale po paru kilometrach się "naprawił" i jechał dalej normalnie. Powodem była niezauważalna gołym okiem bardzo długa górka.
bogdanpiotr - 2010-11-15, 20:58
W pierwszym wejściu zamieściłem przez pomyłkę zdjęcie ,które nie dotyczy tematu.Pozdrawiam
bogdanpiotr - 2010-11-15, 21:17
To prawda,też tak mogło być,brałem to pod uwagę. Czasami mój camper jechał pod górę wspaniale na piątym biegu (a było to w Chorwacji) a "siadał" przez jakiś czas prawie na prostej, jechałem wtedy na biegu czwartym 50-60 km/godz.Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wracał do normy. Na wiosnę muszę sprawdzić silnik. Czy znane są Wam maże dobre i tanie warsztaty w Warszawie lub okolicy? Pozdrawiam
Ahmed - 2010-11-15, 21:24
| Majek napisał/a: | zgadzam się, są takie samochody, które wcześniej "widzą" górkę niż kierowca
Miałem kiedyś taki przypadek jak jechałem w Niemczech busem z pustą lawetą (chyba okolice KASSEL), samochód zaczął zwalniać i myślałem, że dalej nie będzie chciał jechać ale po paru kilometrach się "naprawił" i jechał dalej normalnie. Powodem była niezauważalna gołym okiem bardzo długa górka. |
Patrzcie na GPS tam najlepiej widać ,, niewidoczne wzniesienia "
samotny wilk - 2013-09-12, 08:18
Witam
Poszukuję dobrego, solidnego mechanika (pompiarza) do Fiata Ducato I 1,9 D z Warszawy lub okolic.
Powód: kiepskie osiągi w zakresie uzyskiwanych prędkości, max 70 - 75 km/godz. Kolega ma kamperka z takim samym motorkiem, jego Vmax to ok. 105 km/godz.
Potrzebuję wsparcia w zakresie regulacji wtrysków i pompy w moim Ducato Fiat Talento z 1992 r. Pytałem o te czynności kilka zakładów naprawczych, obsluga zawsze nie chciała podjąć się regulacji. "Panie, to trzeba mieć specjalne płytki".
Zawsze radzono - "szukaj pan dobrego pompiarza". To szukam.
Z góry dziekuję za pomoc.
_________________
Jędrek57
eMWu - 2013-09-12, 09:06
| Andrzej5707 napisał/a: | | jego Vmax to ok. 105 km/godz. |
gdzie taka fajna gorka?
ted - 2013-09-12, 10:00
| Andrzej5707 napisał/a: | Witam
Poszukuję dobrego, solidnego mechanika (pompiarza) do Fiata Ducato I 1,9 D z Warszawy lub okolic.
Powód: kiepskie osiągi w zakresie uzyskiwanych prędkości, max 70 - 75 km/godz. Kolega ma kamperka z takim samym motorkiem, jego Vmax to ok. 105 km/godz.
Zawsze radzono - "szukaj pan dobrego pompiarza". To szukam.
Z góry dziekuję za pomoc.
_________________
Jędrek57 |
Jesteś pewien, że to pompa i wtryski? Borykam (borykałem) się z podobnym problem. Też mam 1.9D, które nijak nie radziło sobie pod góre. Wczoraj - cholera nie wiem jak się to nazywa po mechanikowemu - odkręciłem (o pół obrotu (!)) płaskim śrubokrętem takie coś co odpowieda za ilość paliwa podawaną do silnika. Na płaskim jedzie jak jechał, ale pod górę - sprawdzone na dużej górze - rozpędzony z 88 km/h zwolnił do 70 - 65 km. Wcześniej zwalniał tam do 50 km/h. Nie wiem jak będzie ze spalaniem. Pewnie troszkę gorzej.
Mikesz - 2013-09-12, 12:03
Warszawa ul.Naddnieprzańska przy Murmańskiej,naprawa pomp wtryskowych,nie znam telefonu.Może masz słabą puszkę LDA,to takie ustrojstwo znajdujące się na pompie wtryskowej w momencie dodania gazu co by wjechać sprawnie na górkę dostaje dawkę powietrza z turba a ta przestawia jakąś dzwigenkę na pompie wtryskowej a ta dodatkowo wtryskuję więcej paliwa do garów
samotny wilk - 2013-09-12, 17:54
ted,
Cześć ted.
Dzięki za podpowiedź. Tak do końca nie jestem pewien, że to pompa i wtryski ? Ale tak sugerują tzw. fachowcy. Już się pogodziłem, że jadąc pod górke korzystam z 3, a niekiedy z 2 biegu. Ostatnio będąc w górach na polu namiotowym spotkałem kolegę mechanika. To on mocno sugerował, że należy zająć się regulacją pompy i wtrysków. Natomiast tak na gorąco wykręcił mi śrubę ustalająca skok pedału gazu (tę przy pompie). Rzeczywiście pomogło. Teraz autko jedzie żwawiej, a zużycie paliwa wcale nie wzrosło. Nadal waha się w granicach 9,4 l/100km. Chcę, aby autko miało takie osiągi, jak motorek kolegi V max ok. 105 km/h - oczywiście na prostej, równej drodze. Kampera kupiłem z przebiegiem 96 tyś km. Jak na diesla, to chyba nie wielki przebieg. Motorek zużywa ok. 0,38 l oleju na 1 000 km.
samotny wilk - 2013-09-12, 17:58
samotny wilk - 2013-09-13, 11:17
| Mikesz napisał/a: | Warszawa ul.Naddnieprzańska przy Murmańskiej,naprawa pomp wtryskowych,nie znam telefonu.Może masz słabą puszkę LDA,to takie ustrojstwo znajdujące się na pompie wtryskowej w momencie dodania gazu co by wjechać sprawnie na górkę dostaje dawkę powietrza z turba a ta przestawia jakąś dzwigenkę na pompie wtryskowej a ta dodatkowo wtryskuję więcej paliwa do garów |
Dzięki za podpowiedź.
ted - 2013-09-13, 12:12
| Andrzej5707 napisał/a: | ted,
Cześć ted.
Dzięki za podpowiedź. Tak do końca nie jestem pewien, że to pompa i wtryski ? Ale tak sugerują tzw. fachowcy. Już się pogodziłem, że jadąc pod górke korzystam z 3, a niekiedy z 2 biegu. Ostatnio będąc w górach na polu namiotowym spotkałem kolegę mechanika. To on mocno sugerował, że należy zająć się regulacją pompy i wtrysków. Natomiast tak na gorąco wykręcił mi śrubę ustalająca skok pedału gazu (tę przy pompie). Rzeczywiście pomogło. Teraz autko jedzie żwawiej, a zużycie paliwa wcale nie wzrosło. Nadal waha się w granicach 9,4 l/100km. Chcę, aby autko miało takie osiągi, jak motorek kolegi V max ok. 105 km/h - oczywiście na prostej, równej drodze. Kampera kupiłem z przebiegiem 96 tyś km. Jak na diesla, to chyba nie wielki przebieg. Motorek zużywa ok. 0,38 l oleju na 1 000 km. |
Ciekawe.... czyli mnie zrobiono to samo zapewne - regulacja śruby przy pompie. I nadal aż tak bardzo nie masz mocy? Ja z takim samym motorem, na płaskim jestem się w stanie rozbujać do ok. 95 km/h. Tak jak pisałem, jadąc pod górę moc znacząco wzrosła. Wcześniej też redukowałem do 3 i 2, teraz pojechałem na 4. Proszę koniecznie daj znać czy regulacja pompy pomogła. W październiku śmigam do Austrii i 10 km/h dałoby mi dużo
Mazby - 2013-09-17, 09:02
Witam,
Też o tym myślałem bo mam ten sam zestaw.
Warsztaty odradzają. Owszem na płaskim jest szybszy ale w górach i tak trzeba ostro redukować.
Zostaje więc przy 1,9D
A teraz proszę kolegów o pomoc
Szukam skrzyni biegów do tego modelu. Wszelkie porady od czego dopasować i gdzie szukać, mile widziane
Fiat Talento 1,9D rok 1993
Mazby
samotny wilk - 2013-09-24, 21:42
eMKa
A, ja mam Ducato 1929 cm 3. Takiej pojemności nie wymieniłes ?
Mazby - 2013-09-25, 08:45
| Andrzej5707 napisał/a: | eMKa
A, ja mam Ducato 1929 cm 3. Takiej pojemności nie wymieniłes ? | doszły mnie słuchy że masz źródełko na części to naszych zabawek??!!
samotny wilk - 2013-09-25, 10:03
Hej Mazby
Jakiegokolwiek "źródełka" na części nie mam.
Zupełnie nie wiem skąd takie przypuszczenie ?
Nigdy nie pisz b z d u r , njgdy.
Widzę, że wielu na forum ot, pisze po to, aby pisać. Nic nie wnoszą do dyskusji, biją pianę, mieszają wode kijem. mnie takie "puste" kontakty nie są do czegokolwiek potrzebne.
Mazby - 2013-09-25, 11:33
Przepraszam, nic złego nie miałem na myśli. Text zaczynał się od "eMKa", a miałem wiadomość, ze jak będę miał kłopoty z częściami to mam się pytać eMKi... Nieporozumienie, jeszcze raz przepraszam, nie miałem nic złego na myśli.
gino - 2013-09-25, 12:46
| Andrzej5707 napisał/a: | Hej Mazby
Jakiegokolwiek "źródełka" na części nie mam.
Zupełnie nie wiem skąd takie przypuszczenie ?
Nigdy nie pisz b z d u r , njgdy.
Widzę, że wielu na forum ot, pisze po to, aby pisać. Nic nie wnoszą do dyskusji, biją pianę, mieszają wode kijem. mnie takie "puste" kontakty nie są do czegokolwiek potrzebne.
|
Andrzej..
proszę , grzeczniej zwracaj się do kolegów...
i nie nadużywaj znaku STOP ..on tu na forum, ma inne przeznaczenie...
| Mazby napisał/a: | | Przepraszam, nic złego nie miałem na myśli. Text zaczynał się od "eMKa", a miałem wiadomość, ze jak będę miał kłopoty z częściami to mam się pytać eMKi... |
i dobre masz wiadomości.. eMKa to bardzo pomocny forumowicz
samotny wilk - 2013-09-25, 17:31
Sz.P. "gino"
Nie pisz pod moim adresem jakichkolwiek "pouczeń", nie znam ciebie, nie wtrącaj się.
Ja uwagi miałem do "Mazby" i je wyraziłem. Nikomu nie uda się zrobić ze mnie pokątnego handlarz częściami samochodowymi. To calkowita pomyłka, zresztą pan "Mazby" już to wyjasnił. Tobie panie "gino" NIC do tego.
Nie zwracałem się w liczbie mnogiej, czytaj ze zrozumieniem, nic nie dodawaj, nie improwizuj.
Będę pisał co będę chciał, nie mieszkam w Białorusi !
Będę używał znaków (ikon emocji) jakich będę chciał, nie mieszkam w Białorusi.
Kropka.
Bim - 2013-09-25, 18:13
Andrzej spóść z tonu najpierw przeczytaj co napisał kolega Mazby potem idź na spacer odpowietrz się. przeglądnij forum jeszcze raz zacznij od regulaminu co wolno używać a co nie jest wsakazane .
Raptem pare dni na forum a ustawiasz juz użytkowników co będzie dalej nie wiem ale nie wróżę Ci integracji z kolegami w realu na zlotach
gino - 2013-09-25, 18:19
| Andrzej5707 napisał/a: | Sz.P. "gino"
Nie pisz pod moim adresem jakichkolwiek "pouczeń", nie znam ciebie, nie wtrącaj się. | uwagę zwróciłem Ci jako członek Administracji forum
nie podziałało , więc dla ochłody organizmu dostajesz ode mnie urlopik
| Cytat: | Będę pisał co będę chciał, nie mieszkam w Białorusi !
| masz rację, Forum to nie Białoruś
a jak już ochłoniesz, poinformuj mnie o tym
CORONAVIRUS - 2013-09-25, 18:30
| gino napisał/a: | uwagę zwróciłem Ci jako członek Administracji forum
nie podziałało |
a widzisz Gino niekoniecznie to co napisałeś było widoczne dla nowego kolegi .
Pisze tylko o technicznym aspekcie postów a nie o tonie Andrzeja , który lekutko arogancko podchodzi do ludzi , których nie zna ...niepotrzebne ale co zrobić .
Masz Grzesiek ostatnio sporo tych guziczków czerwonych w użyciu , zima idzie chyba ... dziś słyszałem w Plusie Last Christmas Wham"u .... aż wyjrzałem za okno czy śnieg nie pada przypadkiem .
Może jak piszesz jako AD to jakoś to wyróżnij kolorem czy nagłówkiem ...no taka luźna propozycja
gino - 2013-09-25, 19:57
nie wiem czy sporo tych guziczków..2..czy 3 w ciągu /prawie /roku..
a że akurat w podobnym terminie...no cóż...to bardziej zależy od rozrabiaków , nie od nas
a my do sytuacji z przed paru lat,już nie dopuszczamy
ted - 2013-09-27, 09:16
| Mazby napisał/a: | Witam,
Też o tym myślałem bo mam ten sam zestaw.
Warsztaty odradzają. |
Co warsztaty odradzają? Regulację śruby przy pompie? Mnie właśnie warsztat to doradził...
| Gino napisał/a: | | uwagę zwróciłem Ci jako członek Administracji forum |
Panowie, nie żebym bronił Andrzej, bo faktycznie powiedział brzydko, ale mnie też do głowy by nie przyszło, że wcześniej pisaliście jako administratorzy. Również moim zdaniem uwagi / ostrzeżenia powinny być mocno czerwone i podpisane "admin".
eler1 - 2013-09-27, 10:31
| ted napisał/a: | | Panowie, nie żebym bronił Andrzej, bo faktycznie powiedział brzydko, ale mnie też do głowy by nie przyszło, że wcześniej pisaliście jako administratorzy. Również moim zdaniem uwagi / ostrzeżenia powinny być mocno czerwone i podpisane "admin". | To samo odczucie
bogdanpiotr - 2013-09-30, 20:49 Temat postu: Fiat 1,9D, rocznik 1993, przebieg ponad 200 tys. kilometrów Mam Fiacika Talento z 1993 roku od czterech lat. Już się zdążyłem przyzwyczaić do jego osiągów. Najważniejsze, że jest niezawodny. Mechanik w czasie przeglądu wiosennego powiedział, że jeszcze nie spotkał się z tak dobrym silnikiem. Brykał już po całej Europie. Jeżeli chodzi o części to w warsztacie korzystają z katalogów hurtowni.
samotny wilk - 2014-01-05, 12:07
MILUŚ - 2014-01-05, 14:37
| Andrzej5707 napisał/a: | .......... Ja w czasie jazdy cały czas mam max wciśnięty pedał przyśpieszenia i V max to ok. 75 km/godz.
Coś jest na rzeczy, bo inni jeżdżą o wiele szybciej............. |
Objawy przypominają mi fochy mojego kamperka .Przez trzy lata posiadania jeździłem z pedałem gazu w podłodze i.........max 90 km/h i.........chcąc nie chcąc sie przyzwyczaiłem
Aż do ostatnich wakacji . W drodze przez bułgarskie góry do Grecji zaczął zdychać i po jakimś czasie zdechł totalnie .Po odczekaniu i zapaleniu przejeżdżał 5-10 kilometrów i zdychał .Tak z 10 razy Demontaż i czyszczenie filtra paliwa nie pomagało Udało mi sie zjechać do bułgarskiego Slivengradu gdzie po zdjęciu zbiornika paliwa okazało sie że smok ssący był totalnie zaklejony kilkoma warstwami jakiś glutów
Po czyszczeniu smoka samochód odzyskał vervę i jeździ teraz 100-110 km/h
Rozważ i taki scenariusz
samotny wilk - 2014-01-05, 16:51
MILUS,
Dzięki za podpowiedź.
Jednak Ty jeździłeś z V max 90 km/h, a dla mnie to marzenie, całkowicie nieosiągalne. Gdyby mój kamperek jechał z taką prędkością, do głowy by mi nie przyszło, aby cokolwiek zmieniać.
Ja tuż po zakupie w maju 2013 r. dokonałem:
- wymiany rozrządu,
- wymiany filtrów (powietrza i oleju),
- wymiany oleju silnikowego.
Nic się nie zmieniło. Jak był mułowaty, tak nadal jest jak żółw. 75 km/h to V max.
Czyżby czekało mnie zdemontowanie zbiornika paliwa i oczyszczenie smoka ssącego paliwo ? Taki demontaż, to chyba grubsza sprawa ? Czy można to zrobic samemu ? Czy aby wyjąć tzw. smok ssący, trzeba koniecznie zdemontowac caluśki zbiornik ?
A tak w ogóle, to co to jest "smok ssący paliwa" ?
Mój silnik jest suchutki, bez jakichkolwiek wycieków.
Na forum otrzymuję podpowiedzi, aby zacząć od sprawdzenia:
- ciśnienia (sprężania) wszystkich cylindrów,
- pompy,
- wtrysków,
- czy nie trzymaja hamulce,
- chłodnicy.
Hamulce spr. nie trzymają i nie grzeją się.
Mój kolega też osiąga podobne V max na tym motorku. A więc, jest to możliwe. Gdzieś u mnie jest jakiś feler, tylko gdzie ?
JaroW - 2014-01-05, 17:03
| Andrzej5707 napisał/a: | | Czyżby czekało mnie zdemontowanie zbiornika paliwa i oczyszczenie smoka ssącego paliwo ? Taki demontaż, to chyba grubsza sprawa ? Czy można to zrobic samemu ? Czy aby wyjąć tzw. smok ssący, trzeba koniecznie zdemontowac caluśki zbiornik ? |
przecież to łatwizna zdemontowanie zbiornika paliwa.
Zbiornik zamocowany jest na 4 śrubach
w kabinie kierowcy pod wykladziną jest dostęp do dekielka a pod nim jest otwór
gdzie są podłaczone węże od paliwa do zbiornika .
Wystarczy wyciągnąc węże bo są na szybkozłaczkach .
Kładziesz się pod auto i demontujeż węże gruby od nalewania paliwa do zbiornika i cienki odpowietrznik które są na opaski zaciskowe potem
odkręcasz śruby mocujące zbiornik i opuszczasz na klatę.
Pamiętaj by mieć mało paliwa bo to jednak ciężar.
Demontujesz w garażu smoka czyścisz i wkładasz...
Dalej postępujesz w odwrotnej kolejności..
Pozdrawiam.
samotny wilk - 2014-01-05, 17:25
JaroW,
Dzięki piękne. To rzeczywiście proste.
Tylko mam 1 szkopuł, na koniec sezonu 2013 r. zatankowałem na max 55 l.
A przez otwór pod dekielkiem nie ma dostępu do smoka ?
Jeszcze raz dzięki JaroW.
JaroW - 2014-01-05, 17:28
| Andrzej5707 napisał/a: | | Tylko mam 1 szkopuł, na koniec sezonu 2013 r. zatankowałem na max 55 l. |
Wkładasz węża do zbiornika paliwa przez korek paliwa i spuszczasz ile sie da do karnistra.
Jak nie lubisz smaku oleju napędowego to kup takie cuś ..
POMPA POMPKA DO SPUSZCZANIA płynów
MILUŚ - 2014-01-05, 17:37
Z tym dekielkiem to nie jest taka jasna sprawa .Też o nim słyszałem ale......nie mam go
Mechanik bułgarski musiał demontować zbiornik paliwa razem z wężami . I tak ja piszesz JaroW wzioł go na klatę i.........z 10 litrów paliwa na swoja głowę Tak więc przed demontażem trzeba pamiętać o spuszczeniu paliwka
Andrzej5707 a może problem leży w .....skrzyni biegów ? Może masz tzw.wolną ?
makdrajwer - 2014-01-05, 17:38
| JaroW napisał/a: | w kabinie kierowcy pod wykladziną jest dostęp do dekielka a pod nim jest otwór
gdzie są podłaczone węże od paliwa do zbiornika . |
W ducato do 1993 nie ma dekielka .
Mój kurdupel spokojnie leci 90 po prostej bez wiatru i pali średnio do 9 litrów. Tylko troche głośno już jest.
JaroW - 2014-01-05, 17:50
| makdrajwer napisał/a: | | JaroW napisał/a: | w kabinie kierowcy pod wykladziną jest dostęp do dekielka a pod nim jest otwór
gdzie są podłaczone węże od paliwa do zbiornika . |
W ducato do 1993 nie ma dekielka .
Mój kurdupel spokojnie leci 90 po prostej bez wiatru i pali średnio do 9 litrów. Tylko troche głośno już jest. |
to jeszcze prościej
. .. leżysz sobie pod autkiem np w kombinezonie narciarskim coby jajek nie zaziębić i plecków i demontujesz wszystko co do zbiornika przymontowane jest..
przykladowy zbiornik z Ducato 1
potem czyścisz coś takiego
slawwoj - 2014-01-05, 17:52
Znajomy mi opowiadał że jego kamper też nie osiągał prędkości. Był mechanikiem i sam przejrzał. Przyczyna była prozaiczna. Cięgno gazu było zdaje sie przygięte i skutek był taki że "gaz" nie otwierał się maksymalnie.
JaroW - 2014-01-05, 18:01
| makdrajwer napisał/a: |
W ducato do 1993 nie ma dekielka . |
a pod siedzeniem kierowcy nie ma?
MILUŚ - 2014-01-05, 18:17
| JaroW napisał/a: | | makdrajwer napisał/a: |
W ducato do 1993 nie ma dekielka . |
a pod siedzeniem kierowcy nie ma? |
Nie
bogdanpiotr - 2014-01-05, 18:19 Temat postu: Fiat
| Andrzej5707 napisał/a: | bogdanpiotr,
Widzę, że mamy takie same motorki - Fiat Talento. Ciekawy jestem jaką V max Ty osiągasz (na prostej drodze, bez wiatru, bez górek) ? Ja w czasie jazdy cały czas mam max wciśnięty pedał przyśpieszenia i V max to ok. 75 km/godz.
Coś jest na rzeczy, bo inni jeżdżą o wiele szybciej.
Jestem ciekawy gdzie w Warszawie jeździsz do mechanika ? Jeżeli możesz polecić jakiż warsztat, to będę wdzięczny.
Pozdrawiam
|
Witam, jechałem i 110 km/godz ale z doświadczenia wiem, że dla tego silnika i samochodu najlepiej trzymać się 70-80 km/godz. Czasami silnik ma "zadyszkę" i jedzie nawet 60 km/godz, szczególnie wtedy, gdy silnik trochę się zagrzeje i temperatura przekroczy delikatnie 90. Jak ma 90 i trochę poniżej to samochód "szaleje". Nie mogę od paru lat zdiagnozować przyczyn tej "zadyszki". Zresztą już się do tego przyzwyczaiłem. Przyzwyczaiłem się również do połykania przez silnik trochę oleju silnikowego, co producent samochodu w instrukcji potwierdził. Gdy kupowałem od Niemca tego campera to pojazd miał aktualne badania techniczne. Mam protokóły z tych badań i wiem co Niemiec musiał poprawiać przed otrzymaniem pieczątki, że wszystko jest w porządku. Potwierdzają to badania techniczne robione w Polsce jak również wizyty w naszych mechaników. Wymieniam tylko to co trzeba zgodnie z instrukcją (olej silnikowy, filtry). Po roku użytkowania wymieniłem świece żarowe na nowe. Trudno mi przy tak dobrym stanie silnika (ostatnia opinia mechanika) polecić ten warsztat bo to co zrobili nie wymaga wielkiej filozofii. Ja mieszkam na Zaciszu i najbliżej mam do warsztatów mieszczących się w okolicy. Np. przy ul. Horodelska 30. Tel. 6799302.
samotny wilk - 2014-01-05, 20:08
bogdanpiotr,
Dzięki za informację. Dobre i to.
Wprawdzie nie dokonywaleś żadnych regulacji czy napraw, ale ja przedzwonię do nich na ul. Horodelską i zapytam czy zajmą się moim przypadkiem ?
Jeśli idzie o zużycie oleju silnikowego, to u mnie wynosi ono:
- 0,28 l/1 000 km - jazda po płaskim terenie do Puszczy Białowieskiej i z powrotem do Warszawy,
- 0,71 l/ 1 000 km - jazda po płaskim terenie do Bieszczad, a tam góry - Duża Pętla Bieszczadzka od Cisnej, aż do Ustrzyk Dolnych i dalej powrót do Warszawy,
- 0,38 l/1 000 km - jazda po płaskim terenie do Niedzicy (Pieniny) - dalej górki Sromowce Niżne - Besenowa na Słowacji - Tatralandia na Słowacji - Chyżne i dalej prosto do Warszawy.
Przy każdym tankowaniu ON sprawdzam zużycie oleju silnikowego na 1 000 km i zużycie paliwa na 100 km.
Wszystko dokładnie notuję.
Zuzycie ON przedstawia sie następująco:
1) 9,44 l/100 km,
2) 10,74 l/100 km,
3) 9,82 l/100 km,
4) 9,39 l/100 km,
5) 9,05 l/100 km,
6) 9,21 l/100 km.
Od maja 2013 r. tyle miałem tankowań i przejechałem 4 378 km, śr. spalanie na 100 km wyniosło 9,60 l.
Podobno to norma dla takiego motorka.
Do spalania ON i zużycia oleju silnikowego nie mam uwag. Chodzi mi jedynie i prędkość.
No bo jadąc 75 km/h ile dni będę jechał do Chorwacji, a taki mam plan na wiosnę. Chyba rowerem będzie szybciej ?
samotny wilk - 2014-01-05, 20:17
MILUS,
Pod siedzeniem kierowcy dekielka nie ma. Wiedziałem o tym od początku. Ale przeszedłem się do kamperka na parking, bo mam jedynie ok. 400 m i połączyłem to ze spacerem z psem.
Pod siedzeniem kierowcy znajduje się zbiornik wody czystej. Cała przestrzeń jest zatem zajęta.
WINNICZKI - 2014-01-05, 20:37
Andrzej5707, Jak myslisz jak odkręcisz zbiornik wody czystej to uda ci się sztuka z przyjęciem go na "klatę",wątpię.Po prostu przeszkadza Ci blacha która jest tzw,podłogą w szoferce. Trochę wyobraźni i wiadomo ,że zbiornik znajduje się pod szoferką a nie W.Pod podłogą szoferki dokładnie.Z jednej strony piszesz "POMÓZCIE"a z drugiej boisz sie smoka. Zapraszam do Krakowa, oswoję Cię ze smokiem(pogłaskasz go) najwyżej poczęstuje cię fuknięciem ognia z paszczy.Potem spokojnie będziesz mógł odkręcić zbiornik spuscić go na asfalt i bez strachu wziąść do ręki smoka.Oczywiście wcześniej sprawdź czy pod wpływem upływu czasu pancerz linki "gazu" nie wygnótł się i czy naciśnięcie pedałem gazu powoduje pełne otwarcie dźwigni na pompie wtryskowej. | bogdanpiotr napisał/a: | | Nie mogę od paru lat zdiagnozować przyczyn tej "zadyszki" | A to akurat bardzo prosta sprawa. Autko przez całe swoje życie jeździło z temperaturą do 90*C i tak się dotarły tłoki.Przy wzroście temperatury tłoki zwiększają obiętość (mówi sie że puchną) i wzrasta opór (tarcie) między tłokami a gładzią cylindra. Samochód zaczyna iść mułowato i "ciężko" ,jak tyko ostygnie wraca wszystko do normy i bryka do następnego razu.
bogdanpiotr - 2014-01-05, 20:48 Temat postu: Fiat Talento Zużycie oleju silnikowego wg. Fiata powinno wynieść 0,7-0,8 litra na 1000 km. U mnie tak trzyma, staram się oby poziom oleju był blisko górnej kreski. Tak jest korzystnie. Spalanie oleju na 100km zależy od wielu czynników. Sprawdziłem, że jeden z głównych to czy jedzie się pod wiatr czy też z wiatrem. U mnie spalanie oleju waha się w przedziale od 9 do 10 litrów na 100 km. Ja jechałem do Chorwacji 2 dni. Ściślej, wyjechałem z Warszawy przed południem, spałem na Węgrzech, następnego dnia byłem przed południem w Chorwacji nad Adriatykiem. To jest realne i dla Ciebie. Zaopatrz się w materiały informacyjne, napisz do przedstawicielstwa turystycznego Chorwacji, info@chorwacja.home.pl, poproś o przesłanie na Twój adres domowy kompletu materiałów turystycznych na 2014 rok. Prześlą za darmo. Telefon - 22 8285193.
Jeszcze mała rada, nie śpiesz się z naprawami, do wiosny sporo czasu. Może okazać się za jakiś czas, po radach na forum, że to drobiazg i będzie czas załatwić to jak będzie cieplej i przyjemniej. Teraz musisz zastanowić się czy przygotowałeś dobrze campera do zimy. Woda musi być spuszczona dokładnie, też z bojlera, bo inaczej, na wiosnę będzie ta nieuwago kosztowała 1000 zł. Trzeba campera przykryć dobrą plandeką. Pootwierać wszystkie szafki i lodówkę, itd....
bogdanpiotr - 2014-01-05, 21:03 Temat postu: Fiat Talento Winniczki, dzięki. Po czterech latach już jestem oświecony. Tak też się domyślałem, dawałem wtedy parę minut Fiacikowi jechać jak chce i po kilku minutach pędziłem już normalnie. Kiedyś już sygnalizowałem ten problem na forum. Wtedy ktoś mi tłumaczył, że musiałem jednak jechać pod górkę, chociaż jechałem po prostej. Jechałem wtedy z Chorwacji. Tak przy okazji to mam ciągle problem z przednim oknem w alkowie. Draństwo puszcza wodę.
samotny wilk - 2014-01-05, 21:26
bogdanpiotr,
Dzięki za kolejny wpis pomocowy. Jest b. cenny.
A zatem w moim motorku zużycie oleju silnikowego jest też w normie, a nawet dużo poniżej.
Dojazd do Chorwacji w 2 dni przy moich 75 km/h max jest niemożliwy. Ja w październiku z Warszawy do Cisnej (Bieszczady) jechałem ponad 11 godz.
Jeżeli chodzi o podróżowanie (karawaning) to mam duże doświadczenie. Przez wiele lat (ponad 10) podróżowałem autem z przyczepą. Dopiero w 2012 r. zdecydowałem się na zakup kamperka.
Przyczepką zjeździłem niemal cała Europę. Zawsze dawałem sobie radę. Kłopoty miałem jedynie w lecie 2012 r. jadąc samemu na Krym. Nigdy nie były to kłopoty techniczne, chodziło raczej o ludzi, o Ukraińców.
Jeśli chodzi o materiały informacyjne dot. Chorwacji, to mam ich sporo jeszcze z poprzednich lat. Także korzystałem z takiego źródła jak Ty. W Chorwacji byłem i mam z tego kraju b.dobre wspomnienia.
Zawsze do podróży przygotowuję się niemal perfekcyjnie. Koledzy mowią, że jestem niedoścignionym wzorem. Spędzam wiele godzin w necie, w ramach solidnego przygotowania się do takiego wyjazdu. Rzadko kiedy bywam zaskoczony. Dlatego już teraz rozpocząłem temat usprawnienia mojego silniczka. Do kwietnia muszę sobie poradzić.
Z pośpiechem masz całkowitą rację. Do kwietnia jest jeszcze tyle miesięcy. Ale wiedzę i materiały o sprawie zbieram już teraz.
Przygotowanie kampera do zimy, w wielu punktach jest podobne do zimowania przyczepy kempingowej.
- oczywiście o spuszczeniu wody, także z bojlera nie zapomniałem,
- drzwiczek szafek nie otwieram i nigdy nie robiłem tego w przyczepie,
- oczywiście otworzyłem drzwiczki od lodówki, to podstawa, zawsze o tym pamiętam,
- natomiast mam wieloletnie, odmienne doświadczenia dotyczące przykrywania kampera lub przyczepy plandeką. Zawsze mi to odradzano, mówiono, że wnętrze będzie zaparowane i czuć będzie stęchlizną. Wentylacja musi być. I tak zawsze postępowałem tzn. nie przykrywałem przyczepy czymkolwiek. Wewnątrz zawsze było sucho, nigdy nie stwierdziłem przykrych zapachów. Tak też postąpiłem w tym sezonie z kamperkiem. Ot, stoi on na parkingu bez przykrycia. Tak ponoć jest najzdrowiej dla kamperka. Raz w tygodniu wchodze do wnętrza i wszystko sprawdzam. Jest suchutko i nic nie smierdzi - jak w poprzedniej przyczepie.
samotny wilk - 2014-01-05, 21:46
bogdanpiotr,
Jeśli chodzi o przednie okno w alkowie, to czy już ustaliłeś miejsce przeciekania ? Podobno, to jest najważniejsze.
Ja kiedyś uszczelniałem okno zwykłym klejem uniwersalnym do PVC/CPVC. Klej taki kupiłem w Leroy - Merlin przy ul. Targowej 72. Cena pojemnika o pojemności 120 ml wyniosła 14,60 zł. Jest przezroczysty, a zatem miejsca klejenia nie widać zupełnie. Trzyma do dziś. Miejsce klejenia przed zabiegiem musi być suche i odtłuszczone.
Szukaj tego na dziale hydraulicznym, był tego duży wybór.
JaroW - 2014-01-05, 21:47
| MILUS napisał/a: | | JaroW napisał/a: | | makdrajwer napisał/a: |
W ducato do 1993 nie ma dekielka . |
a pod siedzeniem kierowcy nie ma? |
Nie |
na pewno bo w książce znalazłem takie coś
[img] [/img]
z ksiażki cytat
odkręcić osłonę w podłodze pod siedzeniem kierowcy .
osłona może wyglądać inaczej niż pokazano na rys. T-20144
makdrajwer - 2014-01-05, 22:02
Sciagalem zbiorniki w dwoch ducatach patrzylem od spodu i nie bylo.jak robilem blacharke w mojej lawecie to tez nie znalazlem nic w podlodze.
JaroW - 2014-01-05, 22:08
| makdrajwer napisał/a: | | patrzylem od spodu |
przecież jak nie odkręciłeś tej niby klapki to co mogłeś zobaczyć hhihihi
bo by musiało jej nie być byś zobaczył dziurę w podłodze ..
ok ok żartowałem ... nie ma to nie ma..
samotny wilk - 2014-01-05, 22:46
Panowie, jak nie ma, to nie ma - dekielka.
Przed chwilą wrócilem z 2 spaceru do kamperka. Ponownie sprawdziłem - :"żeby nie było".
Pod siedzeniem caluśka przestrzeń jest zabudowana w 100% zbiornikiem wody czystej. Włosa nie wcisniesz. Dekla brak.
Temat dekielka uważam za bezpowrotnie zamknięty.
Nie piszmy o czymś, czego nie ma.
samotny wilk - 2014-01-06, 10:18
MILUS,
Wyczytałem, że Dicato I z mojego rocznika 1992 miało jedynie jeden rodzaj skrzyni biegów. Nie było wtedy pojęcia, jak piszesz "skrzynia wolna" czy "szybka".
MILUŚ - 2014-01-06, 13:25
| Andrzej5707 napisał/a: | MILUS,
Wyczytałem, że Dicato I z mojego rocznika 1992 miało jedynie jeden rodzaj skrzyni biegów. Nie było wtedy pojęcia, jak piszesz "skrzynia wolna" czy "szybka". |
Kiedyś zadałem podobne pytanie koledze eMKa........kazał podać na Priv.nr.VIN-u i .......
Z resztą sam do niego napisz
WINNICZKI - 2014-01-06, 20:00
Ducato I miało koła 14" lub 16" w zależnaości od nośności ramy. Jak ktoś uszkodził skrzynię i założył od Ducato z "kołami 16" " to automatycznie przełożenia będą inne.Auto będzie miało krótkie biegi,a prędkość końcowa będzie niska.
makdrajwer - 2014-01-06, 20:38
Ale do 1,9D pasuje tylko jeden rodzaj skrzyni a koła są tylko 14.
samotny wilk - 2014-01-06, 20:48
WINNICZKI,
Zobacz co pisze "makdrajwer" ? Ja naczytałem się i nasłuchałem, że do 1,9 D pasuje tylko jeden rodzaj skrzyni, a koła są tylko 14.
Dziękuję tobie za porady w tym temacie i w temacie smoka od zbiornika ON też.
Nie skorzystam.
WINNICZKI - 2014-01-06, 22:52
Nie skorzystasz również z podpowiedzi Milusia i innym mnie i jemu podobnym. A dla czego.....to proste Bo Ty wiesz co jest ,że twój kamper slimaczy z predkością 75 km/h. Wiesz ,ale nie powiesz ,a dla czego? Bo TAK.
WINNICZKI - 2014-01-06, 22:54
bogdanpiotr - 2014-01-07, 10:37 Temat postu: Fiat 1,9D, rocznik 1993, przebieg ponad 200 tys. kilometrów
Panowie spokojnie. Widziałem nowoczesne campery stojące na poboczu. Przyczyna, padła elektronika, zatrzymany przez policję za szaleństwo na drodze, itd. Fiaty Talento jadą tylko 75 km/godz , to fakt. Ale są niezawodne, bezpieczne i policja się ich nie czepia.
eMWu - 2014-01-07, 12:41
a moze 2,5 D wpakowac? tych na peczki za grosze a da sie tym jechac 90-95.
makdrajwer - 2014-01-07, 15:19
Miałem taki plan. Ale jak 2,5D to lepiej 2,5 TD . A może 2,8 idTd . A moze inny kamper . To wole tak jak mam
eMWu - 2014-01-07, 15:35
pisze 2,5D bo latwiej dostac, tanszy i w lepszym stanie na ogol.
MirekKliny - 2014-02-15, 11:43
Witam
Posiadam ducato '92 , 1,9td z przodu koła 14" z tylu 16", alkowa max długi.
Oto moje przeżycia co do osiągów i co zrobiłem>
Kupiłem i ledwo przyjechałem z Torunia do Lublina, turbina wogle sie nie odzywała 60km/h to było z wiatrem w plecy i z górki.
Przyjechałem i zdemontowałem wszystko zostawiając goły blok.
- Wymieniłem wszyskie filtry i oleje (silnik, skrzynia).
- Wtryski poszły do sprawdzenia trzeba było wymienić końcówki - 4 sztuki (nowe nie regenerowane) wraz z regulacją ciśnienia koszt ok 450zł.
- Turbina poszła do regeneracji i regulacji (była zastana i któś kręcił bez pojąecia zaworem podciśnienia) - 1050zł brutto z fv i gwarancją.
Po tych zabiegach i złożenia wszystkiego w całość testy na drodze lublin - piaski (taka expresówka) i co kilka kilometrów regulacja zawory podciścnienia na pompie (taka puszeczka na góże pompy, pod dekielkiem jest śruba z kontrą którą regulijemy dawke paliwa w zależności od obciażenia).
Kurs na bieszczady serpentynki całkiem ok ale jeszcze nie to pod Bezmiechową podjazd na 1 biegu ale to nie nowość.
Na powrocie jazda z prędkością 70-80km/h max.
Zauważyłem że asilnik reaguje na gaz "do połowy" powyżej nie reagował na głębsze wciścnięcie pedału przyspieszenia brak było paliwa (za mała dawka na pompie).
- zwiększenie dawki na pompie, śrubka pomiędzy pompą a silnikiem (radze z tym do fachowca podjechać) pokrecił pojechałem na jazde próbną- niebo a ziemia - koszt regulacji - 30zł.
Teraz.
Musze uważać żeby za mocno nie wciskać pedału gazu w sposób gwałtowny bo dawki mam pod dostatkiem (muszę podregulować zawór podciśnienia na pompie - zmniejszyć dawkę).
Podróżuje z prędkością 75-85 km/h ze wzgledu na zużycie paliwa. do 100 nie ma problemy i chce jeszcze dalej ale ze względów wyżej wymienionych nie jeżdżę szybciej.
Zużycie przed "zabawą" z pompą ok 9,5 po zabiegach w okresie jesień/ zima 10,5-10,8.
Może moja krótka relacja komuś pomoże.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
MirekKliny - 2014-02-15, 12:05
a jeszcze jedna sprawa w silnikach 1,8d-1,9d-1,9td co ok 100tys.km trzeba sprawdzić i ew. wyregulować luz zaworowy płytkami. Jak się to zaniedba to dość szybko można "załatwić" głowice (zawory).
MILUŚ - 2014-02-15, 15:07
| MirekKliny napisał/a: | | .............. co ok 100tys.km trzeba sprawdzić i ew. wyregulować luz zaworowy płytkami. Jak się to zaniedba to dość szybko można "załatwić" głowice (zawory). |
Czyli średnio raz podczas posiadania kampera
MirekKliny - 2014-02-15, 17:44
W zależnośći z jakim przebiegiem kupisz, ile jeździsz
ted - 2014-02-27, 19:21
Panowie, to jak to jest. Ktoś w końcu wymienił silnik 1.9D z Ducato Talento sprzed 1993 roku na inny czy nie? Czytam te wątki i wszyscy się zastanawiamy, czaimy, a rezultatów nie widać...
...pytam ponieważ jest zima i jest czas na zmiany
makdrajwer - 2014-02-27, 19:30
Oczywiście że wielu wymieniało. Poszukaj na forum a znajdziesz pare wątków na ten temat.
Fordek - 2014-06-10, 08:14
Witam . Jestem tu nowy po wczorajszym powitaniu . Szukam tematu wymiany silnika 1.9 d na 2.5 tdi (116kM) .Właściwie znajduję same rozważania i mało konkretów z przebiegu takiej wymiany. Ponieważ sam mam ochotę to zrobić , zastanawiam się czy otworzyć osobny temat gdzie będę zamieszczał spostrzeżenia z mojej pracy ( i dyskutował z zainteresowanymi taką zabawą ? ) czy może w tym temacie mam to robić ? Jak myślicie co będzie lepsze ?
Pozdrawiam wszystkich z brakiem cierpliwości do silnika 1.9 d .
Tadeusz - 2014-06-10, 08:27
| Sok napisał/a: | | Pozdrawiam wszystkich z brakiem cierpliwości do silnika 1.9 d . |
A ja pozdrawiam wszystkich miłośników silników 1.9 bez turbo.
JaroW - 2014-06-10, 09:12
| Sok napisał/a: | Witam . Jestem tu nowy po wczorajszym powitaniu . Szukam tematu wymiany silnika 1.9 d na 2.5 tdi (116kM) .Właściwie znajduję same rozważania i mało konkretów z przebiegu takiej wymiany. Ponieważ sam mam ochotę to zrobić , zastanawiam się czy otworzyć osobny temat gdzie będę zamieszczał spostrzeżenia z mojej pracy ( i dyskutował z zainteresowanymi taką zabawą ? ) czy może w tym temacie mam to robić ? Jak myślicie co będzie lepsze ?
Pozdrawiam wszystkich z brakiem cierpliwości do silnika 1.9 d . |
Witaj
Już to kiedyś pisałem że
Mając Fiata Talento 1.9 d
nie za bardzo da się zamontować silnik 2.5tdi
bo TALENTO DUCATO SPRZED ROCZNIKA 1994 ma inne rozwiązania konstrukcyjne i kabiny są mniejsze.
Można oczywiście robić (rzeźbę) ale czy potrafisz?
Łatwiej zrobić przekładkę silnika do auta o tych samych parametrach.
Silniki 2.5tdi czy 2.8idtd są cięższe o 100kg od innych montowanych w DUKACIAKACH z rocznika 1995-2002
twój TALENTO da rade unieść taki cieżar?
JaroW - 2014-06-10, 09:21
| Sok napisał/a: | Witam . Jestem tu nowy po wczorajszym powitaniu . Szukam tematu wymiany silnika 1.9 d na 2.5 tdi (116kM) .Właściwie znajduję same rozważania i mało konkretów z przebiegu takiej wymiany. Ponieważ sam mam ochotę to zrobić , zastanawiam się czy otworzyć osobny temat gdzie będę zamieszczał spostrzeżenia z mojej pracy ( i dyskutował z zainteresowanymi taką zabawą ? ) czy może w tym temacie mam to robić ? Jak myślicie co będzie lepsze ?
Pozdrawiam wszystkich z brakiem cierpliwości do silnika 1.9 d . |
Proponuje zaglębić sie w temat....
i włożyć 2.5 td bo taki Fiat Ducato do 1994 był montowany
2.5 tdi to tylko nowsze roczniki .
Cykada - 2014-06-10, 10:48
| JaroW napisał/a: | | Sok napisał/a: | Witam . Jestem tu nowy po wczorajszym powitaniu . Szukam tematu wymiany silnika 1.9 d na 2.5 tdi (116kM) .Właściwie znajduję same rozważania i mało konkretów z przebiegu takiej wymiany. Ponieważ sam mam ochotę to zrobić , zastanawiam się czy otworzyć osobny temat gdzie będę zamieszczał spostrzeżenia z mojej pracy ( i dyskutował z zainteresowanymi taką zabawą ? ) czy może w tym temacie mam to robić ? Jak myślicie co będzie lepsze ?
Pozdrawiam wszystkich z brakiem cierpliwości do silnika 1.9 d . |
Proponuje zaglębić sie w temat....
i włożyć 2.5 td bo taki Fiat Ducato do 1994 był montowany
2.5 tdi to tylko nowsze roczniki . |
no ale jeżeli zmienić z 1.9D na 2.5TD to trzeba też skrzynie biegów od 2.5TD a jak skrzynie to pewnie półosie bo są grubsze? a jak półosie to też piasty,tarcze,zaciski bo do tego silnika szły koła 16 a nie 14. no i felgi z oponami 16cali ? jeżeli tak to lepiej zmienić auto. Dodatkowo wszystkie te części są używane i to bardzo i pewnie okaże się po pierwszej jezdzie ,że turbo nie działa albo pompa , że trzęsie , piątka wyskakuje
Jak ktoś już napisał : jak zmieniać to na 1.9TD albo 2.5D
W ogłoszeniach jest post SPRZEDAM SILNIK J5 i tam użytkownik EDZIA wymieniła(pewnie nie ona) z silnika 2.5D na 1.9TDI z VW.
Może zadzwoń i się popytaj?
tolo61 - 2014-06-10, 12:48
Hejka...
Pozdrawiam Użytkowników 1,9D
Mam Talento 1,9D bez wspomagania Silnik nie do zajechania Bezproblemowy Pali wszystko co się mu naleje , od dwoóch lat jeżdże na pełnym syntetyku...tak to nie żart 5W40 Chodzi rewelacyjnie...ale...
Sok... jestem na tym etapie od ....2001r
Co pomyślę i już już zaczynam to jakoś tak.... odpuszczam
Myślałem łatwiej sprzedać auto.. / mam dosyć tego silnika /
Jednak kupców nie ma a prezentów robić nie mam zamiaru ,zwłaszcza że wiem czy jeżdżę
Kto ze mną jechał wie ,jak jeździ mój kamperek
Gdzie byliśmy razem ,co przeszliśmy
Wszyscy się dziwią dlaczego chcę zmieniać dobre na lepsze.... / to nie zawsze popłaca /
Rzeźba w g.... Mówią ...myślę ze mają rację ...ja jednak swoje wiem
Jestem odporny ... na...ARGUMENTY
Gdy tylko robi się ciepło i pierwszy wyjazd jest już za nami, przychodzi myśl o wymianie ...tak przez lato a zimą ....Wszystko cichnie
Jednak w tym roku przebrała się miarka . Decyzja zapała
Robię nowy przód lub wymieniam silnik
Moja druga połowa raczej nie jest zachwycona.... / sprzedaż Jej absolutnie nie w głowie a przeróbki.... lepiej nie mówić /
Patrząc na moją determinację, zgodziła się w drodze wyjątku na silnik ...
Tak że jestem na etapie poszukiwań .
Silnik 2,5tdi 116KM lub 2,8idtd 122KM inny nie wchodzi w grę / chyba że cały przód /
Nie interesuje mnie ,co będą pisali o moim pomyśle , Po prostu chcę mieć mocniejsze auto .
Buda jest super reszta też , Jednak mocy mało.../ nawet brak wspomaganie nie jest problemem /
Tadeusz wjechał swoim konikiem na Glosglokner .... Ja też ...to nic ze jechałem na 1 biegu 30 km
Wjechałem ...nie tylko tam ...w gorsze wyższe i pod większym nachyleniem też wjechałem...
Wk... mnie jedno.... Nie cierpię jak tiry wciągają mnie pod siebie
Jak zacznę wyprzedzać a palant z boku zaczyna przyspieszać ...jedzie Żukiem i ani go wyprzedzić ani się schować ....to jaka jest kultura, to jedno,Ale bezpieczeństwo przede wszystkim
Z tą mocą jest z tym różnie
Kiedyś właśnie może jej zabraknąć .....
Dlatego podpinam się do tematu...
Mam nadzieję że kupię w tym tygodniu to czego chcę ...jak nie to ...... do następnego roku
W tym już nie będę miał czasu by wszystko ogarnąć ...
Ale kibicować będę.....
Jak by co pisz na PW
Pozdrawiam
Fordek - 2014-06-10, 13:02
Dzięki za tak liczne odpowiedzi . Strony naszego Forum przeglądałem wielokrotnie .Jedna z nich opisuje sytuację gdzie do takiej przekładki dochodziło kilkakrotnie . Podany był warsztat Iveco /Ducato który się takimi rzeczami zajmuje . Warszawa ul. Jutrzenki przy Łopuszańskiej. Wybrałem się tam na jesieni aby omówić sprawy techniczne i finansowe oczywiście. Usłyszałem : zmieniamy silnik na 2.5tdi 116KM ,trzeba zmienić obudowę skrzyni biegów (bo moja nie będzie pasowała do nowego silnika ) i jedną półoś ,nie pamiętam którą . Koszt tego wszystkiego około 7 tyś. Zgodziłem się lecz czekałem do wiosny z wynikiem negatywnym -ponieważ serwis nie znalazł dla mnie silnika w dobrym stanie ,który prawdopodobnie zamontowałby bez remontu. Właściciel serwisu stwierdził ,że 2800 tdi się nie mieści. Bez wycinania grodzi. Ponieważ jednak jak już się coś w głowie ubzdura - to odwiedziłem kilka prywatnych małych szop gdzie właściciele oczywiście podejmują się zamontować mój silnik za drobną opłatą 1000 zł. Wybrałem serwis autoryzowany Boscha ( 800-1000).
Kupiłem stare zjedzone przez rdzę Ducato 2.5 tdi cat, skrzynia super ,sprzęgło świetne, turbo działa. Spalił z Sandomierza do Wyszkowa jakieś 20 litrów ON na 300 km. 2500 zł (70-80 km/h bo bałem się ,że koła odpadną. cdn.
JaroW - 2014-06-10, 13:55
| Sok napisał/a: | | Właściciel serwisu stwierdził ,że 2800 tdi się nie mieści. Bez wycinania grodzi. |
to i 2.5tdi też nie
bo to ten sam silnik co 2.8 ..
Fordek - 2014-06-10, 14:20
Fachowcowi chodziło o to ,że turbina się nie mieści przy 2.8 tdi -odradzał mi bardzo twierdząc ,że to tylko kilka koni więcej a robocizny ( kosztów )niewspółmiernie dużo . Ja osobiście patrząc się z góry na ten silnik zamontowany w Ducato II -nie mam pojęcia jak to się może zmieścić pod moją maską . I prawdopodobnie koło zapasowe ucieknie z komory silnika.
maszakow - 2014-06-10, 17:30
| tolo61 napisał/a: | Wk... mnie jedno.... Nie cierpię jak tiry wciągają mnie pod siebie
Jak zacznę wyprzedzać a palant z boku zaczyna przyspieszać ...jedzie Żukiem i ani go wyprzedzić ani się schować ....to jaka jest kultura, to jedno,Ale bezpieczeństwo przede wszystkim |
Tolo - Nitro sobie zamontuj na takie okazje - tańsze i pewniejsze. i znacznie mniej roboty.
Okazji do wyprzedzania zapewne nie masz dużo więc drogie w eksploatacji nie będzie.
Sok - jeśli spaliłeś 20l/300km - to nie działa, paliwomierz, turbo lub twój kalkulator.
te auta z turbiną nie palą mniej niż 8/setkę.
Z ciekawościa popatrzę na całą tę akcje przeszczep serducha - serial lepszy niż "ostry dyżur"
SlawekEwa - 2014-06-10, 18:17
| maszakow napisał/a: | | Z ciekawościa popatrzę na całą tę akcje przeszczep serducha |
To się przyglądaj jak na jesieni będę wstawiał taki silnik na miejsce 2.8idTD
MILUŚ - 2014-06-10, 18:32
| SlawekEwa napisał/a: | ..............................
To się przyglądaj jak na jesieni będę wstawiał taki silnik na miejsce 2.8idTD |
Znowu zmieniasz serducho czemu ?
Fordek - 2014-06-10, 18:54
Co do spalania .
Właściciel przedstawił mi samochód oczywiście z zapaloną rezerwą . Wskaźnik pokazywał jedną kreseczkę . Powiedział ,że powinno być ok.10 litrów . Po zakupie dolałem 30 l licząc ,że może spalić 10/100 a do domu miałem przez Lublin ponad 300 km . Wskaźnik pokazał ponad połowę zbiornika . Do domu wyszło 316 km a wskaźnik spadł jakieś 2/3 stanu startowego. Nie znam wskaźnika w Dukato II (1997) -a moje obliczenia mogą być oczywiście błędne. Jak napisałem jechałem bardzo ostrożnie bojąc się ,że nie dojadę tym złomem do domu .Koło raz w lewo, raz w prawo, a czasami w koleinie ustawiało się prosto - zgroza.
Cykada - 2014-06-10, 19:59
| SlawekEwa napisał/a: | | maszakow napisał/a: | | Z ciekawościa popatrzę na całą tę akcje przeszczep serducha |
To się przyglądaj jak na jesieni będę wstawiał taki silnik na miejsce 2.8idTD |
ale ty masz nowszą budę i sobie możesz przekładać znacznie łatwiej niż taki silnik do starego typu nadwozia.
A co do spalania to chyba dobrze ,że spalił 20 l na 300km gorzej by było jakby spalił 30l na 200km.
gorąco dziś
Tadeusz - 2014-06-10, 20:21
| Sok napisał/a: | | Nie znam wskaźnika w Dukato II (1997) -a moje obliczenia mogą być oczywiście błędne. |
Są błędne. Wskazy nie są proporcjonalne. Początkowo opadanie wskazówki jest wolne, przyśpiesza potem. Na podstawie wskazu ocena jest bez sensu. Tylko tankowanie do pełna i zerowanie licznika pozwala na dokładny pomiar.
Fordek - 2014-06-10, 21:22
Panowie
Po pierwszym (w życiu ) dniu pisania postów jestem milo zaskoczony ilością głosów w dyskusji. Jedni mówią - Nie da się . Inni mówią próbuj . Jak już w to wlazłem to obiecuję ,że będę pisał co dalej dzieje się z przeszczepem. Napiszę prawdę czy dostałem na tym w du..... czy może jestem szczęśliwym posiadaczem rakietowego Talento.
Żyje się raz -nie można siedzieć w jednym miejscu. Robota ma być skończona dopiero 15 lipca - to trochę potrwa. Cierpliwości.
maszakow - 2014-06-10, 21:33
Sok - tak to jest jak się kamperowcy nudzą przed weekendem
Rezerwa w trojaczkach 96-2005 to ... 150-200km też mnie to kiedyś zaskoczyło jak siadłem za kółkiem
Sławku... twój wychwalony, nie do zajeżdżenia, cudowny rewelacyjny 2.8 idtd... czemu ? a może od razu 460 cu big block Tak jak Amerykanie ... Dodge Sprinter
krimar - 2014-06-10, 21:38
Sok - najlepiej wywal diesla i zaszczep jakąś fajna benzynkę.
| tolo61 napisał/a: |
Myślałem łatwiej sprzedać auto.. / mam dosyć tego silnika /
Jednak kupców nie ma a prezentów robić nie mam zamiaru ,zwłaszcza że wiem czy jeżdżę
|
nic dziwnego, że kupców brak, jak podobne zabudowy i to czasem nawet z lepszym silnikiem bo benzynowym nie sprzedają się w cenie mniej więcej o połowę niższej od Twojej, mimo, że Ty też nie chcesz dużo jak na pracę, którą włożyłeś.
JaroW - 2014-06-11, 11:28
| MILUŚ napisał/a: | | SlawekEwa napisał/a: | ..............................
To się przyglądaj jak na jesieni będę wstawiał taki silnik na miejsce 2.8idTD |
Znowu zmieniasz serducho czemu ? |
będzie się ścigał ...
3.0 170KM ma w opisie...
tolo61 - 2014-06-11, 11:56
Hej
Krimar.... niestety rynek weryfikuje popyt
Nie znaczy to jednak że mam kupca wpisanego do dowodu osobistego
Wiem co mam co zrobiłem i dlatego cena jest adekwatna do stanu
To że auto nie ma / poza małymi wypryskami / rdzy ,jest szczelne suche to myślę że spowodowane tym iż
jako jedyne w rodzinie stoi zimą w garażu ...oraz to że kupiłem od 1 właściciela który był mechanikiem samochodowym . A to było jego oczko w głowie.
Ale jak wiesz gdzie mogę kupić podobną zabudowę do mojej, z silnikiem benzynowym ,w takim stanie jak moja , o połowę tańszą , to podrzuć namiary
Kupię od razu ..... nie żartuję
Widzę co sprzedają u nas, widzę co sprzedają za naszą zachodnią granicą
Ile osób ma nóż na gardle????
Cuda to są w Piśmie Świętym lub......były w ...Erze
Fordek - 2014-06-11, 13:23
Cześć w dniu dzisiejszym.
Dzisiaj obaliłem jeden mit ,że do kampera z kołami 14" nie da się założyć większych. Rano odkręciłem z zakupionego Złomka koła 15" - przełożyłem ,pasują bardzo ładnie nic nie obciera . Myślę ,że jednak 16 " były by za duże - tzn.za szerokie . Śruby do kół różnią się tylko łbem - numerem klucza.
krimar - 2014-06-11, 15:08
| tolo61 napisał/a: | Ale jak wiesz gdzie mogę kupić podobną zabudowę do mojej, z silnikiem benzynowym ,w takim stanie jak moja , o połowę tańszą , to podrzuć namiary
Kupię od razu ..... nie żartuję |
http://archi.inosak.org/i...76383699_1.html - wygląda, że się nie sprzedał - a rozkład podobny do Twojego po remoncie, a silnik trochę większy bo 2,5 D
jest i benzyniak z gazem http://olx.pl/oferta/sprz...html#967ec94779
ten to ma nawet naklejki CT
to tyle po ok 10 min przeglądania netu
MILUŚ - 2014-06-11, 15:53
| Sok napisał/a: | Cześć w dniu dzisiejszym.
Dzisiaj obaliłem jeden mit ,że do kampera z kołami 14" nie da się założyć większych. Rano odkręciłem z zakupionego Złomka koła 15" - przełożyłem ,pasują bardzo ładnie nic nie obciera . ...... |
Zwróć teraz uwagę na wskazania prędkościomierza Żeby "smerfy" nie sprowadziły Cię na ziemię
WINNICZKI - 2014-06-11, 16:20
Stare Ducato I fabrycznie mają podwozie przystosowane do 14'' i do 16'', więc 15 wejdą "bez mydła"można nawet poszaleć z szerokością opony bo na wysokość luzu max.
tolo61 - 2014-06-12, 01:23
Krimar
Ten z Przemetu oglądałem... On gnije juz na zdjęciu a reszta...Polecam majsterkowiczom na długie zimowe wieczory...
A ten drugi Pilote... znam właściciela
Chyba patrzymy jakoś inaczej... Gdzie Rzym gdzie Krym
To znaczy nie mam zamiaru porównywać mojego kampera do czegoś ....co przysłałeś
Nie ta liga sorki
Gdybym miał porównywać musiał bym cenę swojego podbić przynajmniej o połowę
Masz coś jeszce?????
tolo61 - 2014-06-12, 01:33
Sok...
Dawaj dawaj.opisuj opisuj bo już mnie ręce świerzbią
Coś bym zrobił , coś popsuł coś naprawił
Mam dawcę , .... nie mam wolnej lawety do przywiezienia .. a na autolawetę nie wezmę bo za mała ładowność
Mam nadzieję że gość poczeka do poniedziałku...
krimar - 2014-06-12, 11:18
| tolo61 napisał/a: |
To znaczy nie mam zamiaru porównywać mojego kampera do czegoś ....co przysłałeś
Nie ta liga sorki
|
Ale to nie Ty porównujesz tylko kupujący.
Nie zamierzam deprecjonować Twojego kampera, ale spójrz oczami kupca
na jednego: http://archi.inosak.org/db/item4308880277_1.html - co widać: wnętrze zabudowy nie oryginalne, pstrokaty od naklejek, rozkład trochę dziwny bo łazienka z dwoma oknami (w tym jedno okno "wspólne" z sypialnią), mułowaty silnik 1,9 (nie traktuj tego jako jakiś osobisty przytyk mój silnik jest o 6 KM słabszy) na zdjęciu od przodu widoczne coś jakby korozja (może to tylko brud) na pasie pod wlotem powietrza, szoferka i kierownica sprzed liftu, co jest dziwne, bo rocznik modelowy 90 był już po lifcie (wiem, wiem rok produkcji widelca to nie to samo co rok produkcji całego kampera z powodu produkcji wieloetapowej - ale tłumacz takiemu jak sprawdzi po vinie w fiat epr http://eper.fiatklubpolska.pl/navi?FORCED=TRUE dzienną datę produkcji albo jej tam nie znajdzie jeśli widelec jest sprzed bodajże lipca 89 roku) - cena 22 900 zł,
na drugiego: http://archi.inosak.org/i...76383699_1.html - rozkład jakby bardziej logiczny, bo jedno okno w łazience, łazienka jakby ładniejsza, silnik trochę mniej mułowaty bo 2,5D, na zdjęciu od przodu widoczna korozja na masce, szoferka i kierownica po lifcie 3 lata młodszy cena 11 900.
Kupujący sobie myśli - drugi jest lepszy bo nowszy i bardziej oryginalny (w znaczeniu nie przerabiany), a za 11 000 zł, które mi zostaną w kieszeni mogę go doprowadzić do stanu idealnego i będę miał pewność, że na pewno to zrobię, bo będę to robił sam, a tak muszę wierzyć w słowa i zdjęcia sprzedającego.
Zresztą skoro sam pojechałeś oglądać tego drugiego to musiałeś odnieść pozytywne wrażenie na podstawie ogłoszenia. Zapewniam Cię, że na podstawie zdjęć i ogłoszenia Twój kamper wywołuje podobne wrażenie co tamten, a różnica ceny jest znaczna.
tolo61 - 2014-06-13, 10:23
Taaaa
Widzę nic innego nie znalazłeś..............
Dzięki za słowa modelowego kupca zdjęciowego / bez sarkazmu i urazy , cenię szczere wypowiedzi bo i sam tak robię /
I tutaj niestety muszę się z Tobą zgodzić
Masa ludzi na tym i nie tylko na tym forum ,podchodzi do kupna przed obejrzeniem tak jak napisałeś
Bez weryfikacji "organoleptycznej " Nie zdają sobie sprawy ile czasu wymaga zmiana lub naprawa zgnitego poszycia ile pieniędzy trzeba wsadzić by WSZYSTKO pracowało tak jak musi pracować silnik skrzynia zawieszenie / własnej pracy się nie liczy , bo w tym momencie lepiej od razu sobie odpuścić / ile kosztuje lekka sklejka do wyposażenia kampeów a nie płyta osb ...to są tylko niuanse ,ale jak ktoś mądry powiedział Diabeł tkwi w szczegółach
Podejmują się oceny ze zdjęcia .
Ja nie mówię że wszyscy ale większość
Chcieli by kupić coś, najlepiej nie bite bez wkładu własnego ,z super zadbanym środkiem , lakierem bez skazy prawie nowe, a najlepiej nowe w cenie złomu
Już napisałem...w Erze....
Cuda to w ....
krimar - 2014-06-13, 11:43
Bez wątpienia włożyłeś dużo sił i środków w swój pojazd i przez to będzie on miał u Ciebie prawdopodobnie dożywocie.
Wydaje mi się, że każdy kupujący pierwszą weryfikację przeprowadza na podstawie zdjęć, a jak sam wiesz kamper suchutki jak pustynia i kamper zgniłek na zdjęciach często wyglądają podobnie.
Dochodzi jeszcze czynnik ceny, a raczej stosunku ceny do wrażenia jakie kupujący odnosi po obejrzeniu zdjęć - i tu Twój raczej nie wypada pomyślnie na tle innych - jest najdroższy z oferowanych obecnie półinegrali na ducato z podobnych roczników, a na zdjęciach wcale nie wygląda lepiej niż inne. Może to kwestia zdjęć - wstawiłeś jakie miałeś z wyjazdu, a nie specjalnie robione przez fachowca przed sprzedażą. (Np przez czarodzieja z Płocka http://plock.gazeta.pl/pl...e_jak_nowe.html )
W kamperach rozrzut ceny podobnych modeli oferowanych na rynku wtórnym wynika często nie z różnicy w stanie pojazdu, a z widzimisię sprzedającego.
maszakow - 2014-06-14, 19:35
Stary artykuł - ciekawe że nie namierzyli wtedy gościa... a on dalej pracuje ... artysta...:-P
https://twitter.com/czarodziejplock
https://www.facebook.com/czarodziej.z.plocka
na wszystkich forach ostrzeżenie że bez oglądania nie kupuje się aut z Płocka, Bydgoszczy i Lublina (bo tam go też zapraszali).
Łukasz :) - 2014-06-19, 06:45
Witam podepnę się pod temat choć już jest dość stary.Mianowicie tak jak w temacie silnik 1.9 D przerobiłem na 1.9 TDI.Raczej nie ma jakiegoś wielkiego problemu to zrobić a efekty bardzo zadowalające .Jak ktoś będzie zainteresowany taką przeróbką niech da znać chętnie napisze jak to zrobić Pozdrawiam
MILUŚ - 2014-06-19, 13:17
Łukasz napisał/a: | .Mianowicie tak jak w temacie silnik 1.9 D przerobiłem na 1.9 TDI................... a efekty bardzo zadowalające .............. |
Bardzo czy bardziej zadawalające ?
Łukasz :) - 2014-06-19, 16:57
Raczej bardzo!Właśnie wróciliśmy z Żywca wszystkie górki 5 bieg a nie jak dotychczas 3 i 4 a nawet 2
grzesk - 2014-06-19, 21:24
Sądzę, że wielu będzie zainteresowanych taką przeróbką. Może byś napisał coś więcej od strony technicznej, bardzo jestem zaciekawiony.
MILUŚ - 2014-06-19, 22:10
| grzesk napisał/a: | | ........... Może byś napisał coś więcej od strony technicznej............. |
I kosztowej
Łukasz :) - 2014-06-20, 07:50
Witam ponownie a więc tak przeróbka akurat w moim przypadku kosztowała mnie 370 zetów .Co do silników 1.9D są to silniki tej samej konstrukcji co 1.9TD czy 1.9TDI (te same korby tłoki wałki głowice bloki rozrząd wtryskiwacze lecz troszkę inna pompa wtryskowa ale to tylko chodzi o podciśnienie). Jest troszkę dłubacki ja akurat prowadzę warsztat więc taka przeróbka trwała 1 dzień.Tańszy koszt wyjdzie bez IC ale jak chłodniejsze powietrze to camp lepiej idzie.Potrzebne części do przeróbki to: turbo wraz z kolektorem wydechowym 2 holędrerki rurka miedzana fi 6 do przewodu zasilającego olejem turbo kruciec powrotny oleju z turbo no oczywiście trochę przewodów ciśnieniowych i chłodniczka oleju u mnie zastosowana z Forda mondeo 2.5 V6 ale również morze być MK3 1.8 a dawcą do mojego silniczka była Tempra równie dobrze może być Tipo Regata Uno Brava Bravo ale wszystkie TD nie JTD.
maszakow - 2014-06-20, 15:53
Zdaje się Łukasz że załatwiłeś sobie klientów .
Silnik XUD 1,9D był tez montowany do Citroena Berlingo. Uważam że w tym aucie było to genialne posunięcie - autko dość żwawe, paliło 6/100 ... no ale fakt w kamperze kóry sam waży 2500 to ciut Słabawo.
Pytanko czy można ten silnik w prosty sposób "uturbić" ?
krimar - 2014-06-20, 20:12
XUD z PSA to zupełnie inny silnik niż 1,9 D/TD/TDI z Fiata
Łukasz :) - 2014-06-20, 21:22
To tak jak napisał kolega krimar 1.9 XUD to zupełnie inny motorek niż ten fiatowski z tego co pamiętam XUD był też montowany w Poldku jaki i w Citroenie ZX i Partnerze itp. Nie spotkałem się z wersją TD chociaż były jakieś tam stare SUZUKI SAMURAI i PEUGEOT 306 VAN co występowało turbo ale co do wzmocnionych korb tłoków wałków wałów i głowic to niestety nie wiem .Lecz praktycznie trochę kombinacji pomysłowości i wszystko da się uturbić ale ile wytrzyma tego nikt nie wie może 1000 km a może 100,000 tyś km.Także bym raczej nie ryzykował i nic nie przerabiał po prostu zostawił go w originale.
krimar - 2014-06-20, 21:29
był i XUD9T z turbo o mocy ok 90 KM w ZXach
Łukasz :) - 2014-06-20, 21:33
Bardzo możliwe lecz o czesci używki do takiego motorku są ciężko dostępni i zwane są RARYTAS
Łukasz :) - 2014-06-20, 21:38
No tak teraz kukłem do AUTODATY i był ZX TD
WINNICZKI - 2014-06-21, 05:54
Do silnika do ZX-a 1.9 dt jest absolutnie wszystko,bez najmniejszego problemu.Pomykałem kiedyś takim wynalazkiem i wiem,że montowane były jeszcze interculery.
Łukasz :) - 2014-06-21, 07:27
Bynajmniej w mojej okolicy jest trochę szrotów na których nie spotkałem ani jednego ZX 1.9D a co dopiero 1.9 TD najstarsze autka jakie posiadają są po 98 r jak i również wczoraj pozwoliłem sobie poszperać w Alledrogo.pl i nic nie znalazłem .A więc kolego WINNICZKU daj jakieś namiary koledze MASZAKOW skoro masz dojście bez problemowe do ZXów 1.9TD to bardzo służę pomocą w jaki sposób uturbić 1.9 XUD
Łukasz :) - 2014-06-21, 09:40
A więc tak zagłębiłem się bardziej w ten temat z motorkiem XUD. Rozrzad jak i budowa głowic jest taka sama w 1.9D XUD jak i 1.9TD XUD9T te same znaki przyrządy jak i ustawienia więc przypuszczam że cała reszta jest taka sama tym bardziej że motorki są starej generacji wysokoprężnej,więc nie powinno być większego problemu wrzucić tam turbinkę.Tak jak pisałem najtańszym kosztem będzie modernizacja bez IC. pogrzebałem troszkę więcej w netku i coś tam z części znalazłem jakieś przewody cisnieniowe 50 zeciszków turbinki z kolektorami w przedziale 250 do 300 zeciszków.Jeżeli chodzi o samą przeróbkę to mianowicie trzeba wymontować stary kolektor wydechowy i na jego miejsce wstawić nowy używany wraz z turbinką,turbinka ma dwa przewody górny i dolny górny jest to doprowadzenie smarowania a więc oleju a dolny jest to odprowadzenie oleju odprowadzenie oleju idzie na zwykłym przewodzie olejoodpornym skręcony obejmami i wchodzącym do miski olejowej lecz po drodze trzeba zastosować chłodniczke oleju.Zaś doprowadzenie można wykonać samemu lub wymierzyć jego długość i zakuć ja w moim przypadku wykonałem go z przewodu miedzianego na końcach zalutowując holenderki.Doprowadzenie oleju do smarowania bierzemy WAŻNE z pod czujnika ciśnienia oleju chyba że mamy korek zaślepiający na obudowie filtra oleju obok czujnika,raczej bym proponował zastosować pierwszą opcje używając nypla i wkręcając czujnik ciśnienia wraz z przewodem smarującym.A co do doprowadzenia powietrza potrzebne są przewody owe ciśnieniowe jednym z nich doprowadzamy powietrze z filtra do turbinki a puzniej z turbinki do kolektora ssącego.No i oczywiście niewielka modernizacja rury wydechowej przy samym kolektorze ponieważ kolano będzie szło troszkę po lewej stronie.To chyba na tyle jak by coś to piszcie
maszakow - 2014-06-21, 13:58
Dzięki za info.
Kocurek - 2014-07-06, 22:15
Od jakiegoś czasu i ja zastanawiam się nad zabudowaniem turbiny do mojego bolidu. Przeczytane posty pozwoliły mi na okreslenie zakresu prac oraz poziomu ewentualnych kosztów. Jestem (w sumie to chyba szczęsliwym) posiadaczem kampera w krótkiej zabudowie na bazie Fiata Talento. Silniczek pozwala na poruszanie się z prędkością na poziomie ok 80 km/h pod warunkiem wiatru innego niż z przodu. Miałem kiedyś przypadek braku mocy i spadku prędkości do poziomu 60 km/h na czwartym biegu. Włączenie piątki dawało jeszcze podlejszy efekt. Walkę rozpocząłem od wymiany filtrów paliwa i powietrza. Poprawa była natychmiastowa i dała wzrost prędkości do osiemdziesiątki. Dalszy krok to sprawdzenie zbieżności przodu. Tu na stacji diagnostycznej okazało się że poprzedni własdciciel zza Odry zaniedbał mocno ten aspekt. Regulacje dały kolejny przyrost prędkości oraz łatwe i stabilniejsze prowadzenie pojazdu. Mam świadomość, i pogodziłem się z tym że kamper to nie Audii TT i szału nie będzie i nie powinno być, ale kilka koników w zapasie plus ewentualna mozliwość wyprzedenia kogoś kto jedzie powiedzmy 70km/h to czasem naprawdę konieczność. Przy żwawości mojego pojazdu czasem okazuje się to być poprostu niemożliwe.
Wymian na 2,4 choć jest jak piszecie koledzy jest możliwa, to jednak związana jest z sporym nakładem pracy i takimi też kosztami. Na razie pokombinuję nad dołożeniem turbiny. Jutro rajd po okolicznych szrotach i próba znalezienia potencjalnego dawcy wnętrzonści. Jak na razie fiacior pali na poziomie 8 - 9 litów przy przemyslanym wciskaniu pedału gazu. Zuzycie oleju jest troszkę mniejsze niż 1 litra na 1000 km. Głowica przeszła planowanie i wymianę uszczelniaczy po ubiegłorocznym wydmuchaniu uszczelki. Regulacja zaworów poprawiła pracę silnika i sprawiła że pali bez problemu od pierwszego zakręcenia. Zobaczymy co dalej. Podzielę się oczywiście wiadomościami z przebiegu operacji uturbienia.
Dukat290 - 2014-08-07, 23:39
Łukasz napisał/a: | | A więc tak zagłębiłem się bardziej[.....] |
Chyba będe Cie musiał odwiedzić początkiem następnego roku... ;-) to sobie pooglądam jak to w praktyce wyglada.
uaz555 - 2014-09-09, 21:54
Witam. Właśnie od niedawna stałem sie posiadaczem ducato z 1.9d, stan silnika raczej bardzo dobry niz nie kopci, żadnych negatywnych objawów zużycia wiec chciałbym go uturbić.
Na allegro znalazłem taką oto turbinke wraz z kolektorem za grosze:
http://allegro.pl/turbina...4530545643.html
Podpasuje??
czy reszte wydechu trzeba przerabiać?
Fabrycznie ducato 1.9td występowało z ic czy bez?
maszakow - 2014-09-10, 22:59
wydaje mi się że gdyby miało IC to by było TDI. W tamtym czasie wszyscy się takimi skrótami chwalili.
a Fiat szczególnie.
WINNICZKI - 2014-09-10, 23:13
Niestety,możliwości "ututbienia " silnika wolnossącego są ....żadne. Turbo diesel to konstrukcyjnie zupełnie inny silnik. Po pierwsze ma dużo niższą kompresję,inny kształt tłoków,inną pompę olejową ta w turbo musi chłodzić dodatkowym strumieniem oleju od spodu denka tłoków.Inaczej powypalasz dziury w nich. blok silnika musi mieć wyjście do smarowania turbiny i pompa olejowa też musi mieć odejście na wężyk.Głowica jest masywniej zbudowana ,żeby lepiej odprowadzać ciepło,Podejżewam ,że pompa wtryskowa ma też inne nastawy ,lub jest po prostu inna.kolektor wydechowy też jest większy czyli inny,układ wydechowy swoim kstałtem też sie różni,chłodnica również może być za mała. A po za tym i owszem Uturbiaj sobie wszystko na co masz ochote po za silnikiem bo tylko go zniszczysz,a nie poprawisz osiągów.
uaz555 - 2014-09-11, 07:41
Łukasz napisał/a: | Witam ponownie a więc tak przeróbka akurat w moim przypadku kosztowała mnie 370 zetów .Co do silników 1.9D są to silniki tej samej konstrukcji co 1.9TD czy 1.9TDI (te same korby tłoki wałki głowice bloki rozrząd wtryskiwacze lecz troszkę inna pompa wtryskowa ale to tylko chodzi o podciśnienie). Jest troszkę dłubacki ja akurat prowadzę warsztat więc taka przeróbka trwała 1 dzień.Tańszy koszt wyjdzie bez IC ale jak chłodniejsze powietrze to camp lepiej idzie. |
Wiem że ogromna większość silników, szczególnie dieseli nie da sie uturbić, a napewno nie jest to ekonomiczne. Jednak tutaj jeden z forumowiczów pisze że fiatowskie 1.9d i td są takie same tylko różnią sie brakiem turbiny. Ktoś jeszcze z forum może to potwierdzić?
Skwarek - 2014-09-11, 11:08
Jeśli chodzi o IC to u mnie jest fabryczny obok chłodnicy i włosi nie dopisali do Td niebieskiej literki „i”. Jak to robili inni producenci
Nie wiem jak z wnętrzem silnika, ale na pewno do wymiany układ wydechowy (koszt około 500zł - w tym roku wymieniałem) bo w 1,9 td rury mają zewnętrzną średnicę 60mm (zmierzyłem) jak w silnikach 2,5d.
krimar - 2014-09-11, 11:25
"i" dopisywali do silników z wtryskiem bezpośrednim bo pochodzi od słowa injection, a nie intercooler, d w takich skrótach zmieniło znaczenie z diesel na direct (bezpośredni) ale oznaczenie takie stosowane jest tylko do diesli. ( za wyjątkiem Mitsubishi, które swoje benzyniaki z bezpośrednim wtryskiem oznaczało GDI - gasoline direct injection)
td = turbo diesel
tdi = turbo direct injection
Skwarek - 2014-09-11, 11:39
W tych zamierzchłych czasach był z literką " i" niezły bałagan bo silniki z wtryskiem były nowością. Niektórzy producenci stawiali „i” do IC, a inni do wtrysku. Dla odróżnienia co jest co zaczęto dopisywać do IC literkę niebieską a do wtrysku czerwoną. Później ten zwyczaj zanikł tak jak produkcja silników bez wtrysku. Obecnie jest tak jak mówi Krimar
SlawekEwa - 2014-09-11, 11:39
To rozszyfruj 2.8 idTD
Dukat290 - 2014-09-11, 16:35
Po przeczytaniu wszystkich postów w tym temacie jednak wychodzi że Da się doładować silnik 1.9 z ducato ale są potrzebne pewne zmiany - które nie są jakieś drastyczne...
Większa przeróbka to może zmiana układu wydechowego.
Oglądałem niestety na zdjeciach wiele silników z tipo czy tempry i są bliźniaczo podobne - a kolektory wiadomo że trzeba zminić.
Przewody do wpięcia chłodzenia olejowego do turbiny powinny być przygotowane w silnikach bo nie wierze że produkowali inne silniki do TD a inne do D - to by sie zwykle nie opłacało.
Dukat290 - 2014-09-16, 20:36
Komu komu
http://www.ebay.pl/itm/Fi...66975187&_uhb=1
ładna galanteryja
uaz555 - 2014-09-24, 09:10
Czy z punto 1.7 td podejdzie turbina i kolektor?? na oko, na zewnątrz silnik ten sam.
|
|