|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Austria - Austria
pp - 2007-06-10, 21:27 Temat postu: Austria kto jeżdził po Austrii kamperem?
jak tam się "sprawy" mają?
kazbar - 2007-06-10, 22:03
Faktycznie nie ma Austrii?
Ale teraz już jest
Melduję, że "zrobiłem" Grosglockner Hochalpenstrase . Coś wspaniałego !!! Trzeba mieć przede wszystkim dobre hamulce, dobry humor i 3000 mnp nie jest straszne.
eeik - 2007-06-10, 23:34
Wmich wiem,ze okolice Krems zaliczył.
Alpy szwajcarskie my zaliczyłyśmy (tzn 4 kobiety - 7-mio osobowym kampiórem) przez przełęcz Albulapas coś ok. 3300
Szerokość drogi - na szerokośc kampióra, zakręty tylko z sygnałem dzwiękowym -mijanki
Most bez boczynch barierek - masakra ale przejechałyśmy
Z tym, że do dzisiaj pamiętam zapach tej budzącej sie alpejskiej przyrody - to był czerwiec
martes - 2007-06-10, 23:44
nie znoszę austriackich celników .... jak gestapo.. a kraj piękny, takie anomalia
eeik - 2007-06-10, 23:48
Martes ale teraz już nie ma celników
martes - 2007-06-10, 23:56
to mi kamień.... :-D to długa opowieść, więc może przy okazji ale nie cierpię sk...ów
kaimar - 2007-06-11, 10:18
martes napisał/a: | nie znoszę austriackich celników .... jak gestapo.. |
zgadza się , jak kiedyś nie miałem zgodnych pieniędzy na zapłacenie za odprawę, to tak się jeden zezłościł , że wyjął pistolet z kabury. A przez drugiego złośliwego koczowałem kilkanaście godzin na strefie. Celnicy dalej są, z tym że teraz bardziej zajmują się ruchem towarowym. I jak "wpadniesz" jakiemuś w oko to może zdrowo uprzykrzyć życie
pp - 2007-06-11, 10:21
Kazek Kluska
jechałem tą drogą ale osobówka! 6 osób na pokładzie, 4 rowery na dachu i jeszcze box!
piekna droga ale hamulce zdarłem niemiłosiernie :-)
kaimar - 2007-06-11, 10:24
martes napisał/a: | nie znoszę austriackich celników .... jak gestapo.. |
zgadza się , jak kiedyś nie miałem zgodnych pieniędzy na zapłacenie za odprawę, to tak się jeden zezłościł , że wyjął pistolet z kabury. A przez drugiego złośliwego koczowałem kilkanaście godzin na strefie. Celnicy dalej są, z tym że teraz bardziej zajmują się ruchem towarowym. I jak "wpadniesz" jakiemuś w oko to może zdrowo uprzykrzyć życie
pp - 2007-06-20, 09:23
sprawdzałem ceny kampingów, są dość tanie!!!
zazwyczaj świetnie wyposażone (przynajmniej tak to wygląda na www)
jak jest z dostepnością miejsc w sezonie? ktoś był?
sasquatch - 2007-06-21, 14:24
http://www.camper-55plus...._1/stellp_1.HTM
stellplatze w Austrii
pp - 2007-06-21, 15:39
dzieki!
a masz może Niemcy i Danię?
sasquatch - 2007-06-21, 16:46
tak mam wszystkie kraje:
www.google.pl
pp - 2007-06-21, 16:55
Trudno się z tym nie zgodzić że tam jest wszystko!
sasquatch - 2007-06-21, 19:00
Masz rację że to bardzo trudne
pp - 2007-06-21, 19:12
w rewanżu miejsca do postoju w Polsce!
tu:http://www.eurocampingcar.com/de
szt 1!
sasquatch - 2007-06-21, 19:25
Trochę ci Francuzi niedouczeni - Kołbaskowo znajduje się całkowicie w innym miejscu niż na tej mapie - proponuję nie korzystać z zaznaczonych tam punktów - nie budzą zaufania.
pp - 2007-06-21, 19:29
i drogi też jakby nie z naszej mapy!
eeik - 2007-06-22, 08:43
No też sobie wygooglałam ale mnie tylko wyskakują punkty na mapie, nie ma takiej listy jak podałeś Sasquatsch w tej Austrii.
No i ja wiem, że jak czegoś nie ma w googlach to znaczy , ze tego nie ma
sasquatch - 2007-06-22, 10:26
W norwegii nie trzeba stellplatzów - tam przy drogach są takie parkingi na których kampery sypiają - bardzo dużo!!! Powodzenia.
eeik - 2007-06-22, 17:31
Dzięki, sprawdze to organoleptycznie
pp - 2007-06-22, 17:35
w Norwegii nie ma najmniejszego problemu z miejscem! A im dalej na północ tym lepiej!
pawel67 - 2007-09-08, 20:49
Zachęcam do podróży po Austrii - w załączeniu zdjęcia z tegorocznych wakacji.
Karyntia.
eeik - 2007-09-08, 22:05
Paweł67 uwielbiamy Karyntię,
a ta droga to z Innerkrems do Schonfeld, bo my wprawdzie tylko zimą, ale ta pestka znajoma .
Pięknie, też myślę, żeby latem zrobić Alpy austriackie lub szwajcarskie.
pawel67 - 2007-09-08, 22:16
Austriacy mają bardzo wiele oznakowanych i pięknych dróg widokowych. Ostatnio przetestowałem taką metodę - wprowadzałem do nawigacji nazwę miejscowości docelowej i wybierałem opcję "unikaj autostrad". Dzięki temu co chwilę otwierały się super widoki.
eeik - 2007-09-08, 22:23
pawel67 napisał/a: | wybierałem opcję "unikaj autostrad" |
Paweł67 to czasem zgubne jest .
My kiedyś (babskie team) tak wjechałyśmy kampiórem 7-mio osobowym) na przełęcz Albulapas - 3300 mnpm., dopiero co otwartej w czerwcu.
Widoków nie zapomnę do końca życia, ale tego strachu też nie )
Teraz wiem , że warto było i zrobię to kiedyś jeszcze raz
pawel67 - 2007-09-08, 22:30
3300 mnpm - gdzie to jest ? Już chcę tam jechać.
eeik - 2007-09-08, 22:33
Poszukam na mapie to Ci dokładnie napiszę , bo to dośc dawno było .
Alpy szwajcarskie to są.
wmich - 2007-09-08, 22:34
Gratuluję Pawle wakacji.
Lubię Austrię. Zwiedzam ją od dawna najpierw z przyczepą a teraz kamperem. Nie miałem tam nigdy kłopotów nawe przy płaceniu mandatu - policjant był zasadniczy ale poprawny. Kampingi są poprawne a w miejscowościach atrakcyjnych nawet luksusowe. Spanie jedną noc nie wymaga kamping. Przy pobycie kilkudniowym lubię być na kampingu
Karyntia jest piękna i ma ciepłe jeziora. Tyrol ma piękne góry, a okolice Salzburga i samo miasto są urokliwe.
pawel67 - 2007-09-08, 22:36
Super
eeik - 2007-09-08, 22:38
Sorry
przeklikało mi się to jest 2300 mnpm
http://de.wikipedia.org/wiki/Albulapass
http://upload.wikimedia.o...bula_Hospiz.jpg -
.:. Graubunden-Route (119 km, kolor fioletowy) – piękna trasa wiodąca przez Gryzonię –mój faworyt na spokojny wypoczynek. Wytyczona we wschodniej części kraju, z Belliziony przez Passo del S. Bernardino, Thusis, St. Moritz aż do granicy z Austrią. Odcinek z Bellizony na S. Bernardino nazwałbym bardzo ambitnym (kilkadziesiąt kilometrów sporego podjazdu). Osobiście wolałbym jechać z Thusis do Bellinzony niż w przeciwnym kierunku. Sama przełęcz ma swój niepowtarzalny urok i ja tam spędziłem sporą chwilkę podziwiając widoki. Po minięciu Thusis rozpoczyna się wyjazd na Albulapass – również dosyć żmudny (lepiej jechać z St. Moritz do Thusis niż odwrotnie), ale po drodze na Albulapass mija się kilka wspaniałych miejsc. Droga z St. Moritz aż do samego końca trasy jest uosobieniem tego, czego szukam w rowerowaniu po Szwajcarii : spokój, zieleń, piękne widoki. Bardzo gorąco polecam. Samo St. Moritz jest dosyć popularnym turystycznym miejscem, ale pozostała część Gryzonii wydaje się nie być tak zatłoczona, z uwagi na to, że samochodem nie jest tu łatwo się dostać. Niestety w tamtych okolicach trudno jest o ładną pogodę… Z St. Mortiz można również wybrać się na zachód, w kierunku włoskiej Ciavenny, ale prawdę mówiąc najciekawszy odcinek trasy kończy się jeszcze w Szwajcarii na Molojapass. Z St. Mortiz można też jechać na południe do Włoch, ale ja nie jestem fanem Passo de Bernina. Może natomiast warto jest wsiąść w Bernina Express… (http://www.rhb.ch/berninaexpress/berninaexpress.e.php)
pawel67 - 2007-09-09, 12:39
Będę miał kilka dni wolnego w październiku. Obawiam się tylko, że to trochę późno - na takich wysokościach może już panować zima.
wmich - 2007-09-09, 21:21
Już teraz jest tam dość dużo śniegu - dokładnie widać to na kamerkach, które pokazują różne miejsca a oglądamy je na programie TW1.
Są tam jednak campingi doskonale przystosowane do zimowego kamperowania.
pawel67 - 2007-09-09, 21:27
Campingi to nie problem. Natomiast górskie przełęcze, wąskie dróżki, to nie zabawa biorąc pod uwagę "zwrotność" 7 metrowego samochodu.
eeik - 2007-09-09, 21:28
No czy październik dostępny dla przełęczy Albula to nie wiem.
Pamiętem że otwarta tylko od 1 czerwca, a było tam wtedy z 1 metr śniegu .
No i chyba (ale to tylko przypuszczenie) do końca września można jechać w górę właśnie.
Nie odpowiem na 100 %,
ale chyba 2008 będę planować Austria/Szwajcaria
pawel67 - 2007-09-09, 21:34
Również na 2008 planuję Austrię, Szwajcarię i po drodze Niemcy (Monachium i Sinsheim). Mam nadzieję, że się uda. To maiła być trasa na ten rok, niestety pogoda i brak samochodu (pojechałem z przyczepą, a nie camperem) zmusiło mnie do zmiany planów.
eeik - 2007-09-09, 21:39
Jak tak myślę, to coraz bardziej zapalam się do tego pomysłu i właśnie czerwiec, z sentymentu
oraz tego , że do dziś pamiętam zapach tych alpejskich roślin, budzących się do życia.
CrazyJack - 2007-11-27, 21:45
Planujemy wyjazd camperem na Sylwestra 2007/2008 połączonego z nartami w okolice Tyrolu.
Czy znacie dobre miejsca gdzie warto się zatrzymać w okolicy:
(nasz plan podróży)
- Solden - tu główny camping cały zarezerwowany w tym terminie
(łącznie 100miejsc dla kamperów)
- St. Leonhard
- Feichten
- St.Anton am Arlberg
- Lech
Ewentualnie proszę o radę na co zwrócić uwagę podczas takiej zimowej podróży.
Pozdrawiam
CrazyJack - 2007-12-01, 19:41
Taki tam pomysł na sylwestra 2007/2008
Trasa optymalna
Mikołów (start ok.5:00) 28.12
60 Cieszyn - kier. Cadca(105), Zilina(135) 1h
215 Trencin - kier. Trnava(285), Bratislava(335) 4h (0,5h)
410 Wien - kier. Sankt Polten(485) 8h (1h)
600 Linz - kier. Amstetten(550) 11,5h (0,5h)
725 Salzburg - kier. Kufstein(820), Schwaz(870) 14,5h (noc)
895 Innsbruck - kier. Imst(955), Zams(965) 3h (0,5h) 29.12
985 Pettneu am Arlberg 6h (1h)
1023 Lech ok.22h 29-30.12
1050 (27km) St. Anton 31.12-01.01
1094 (44km) Ischgl (ewentualnie jako pierwsze 994km) 02.01
1147 (53km) Feichten 03.01
1189 (41km) St. Leonhard 04.01
1265 (76km) Solden 05.01
2260 (994km) Mikołów (stop ok.13:00) ok.22h 07.01
rafalcho - 2008-05-14, 06:42
Stronka o austryjackich campingach (po polsku)
TUTAJ
Pozdrawiam
Rafał
|
|