Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

OldCamper Radeckiego - OldCamper Radeckiego Część II - Remont

radecki1972 - 2010-02-17, 12:32

W oczekiwaniu na koniec zimy i początek remontu... :ok
radecki1972 - 2010-02-19, 20:48

Pierwsze fotki z demolki...
Pawcio - 2010-02-19, 20:55

Optymistycznie toto nie wygląda ... :-/
jarymi - 2010-02-19, 21:03

Pawcio napisał/a:
Optymistycznie toto nie wygląda


Na zdjęciach zawsze wygląda gorzej niż w realu. Ja z moim miałem to samo ale jaka radość jak po reanimacji wyjedziesz - moim zdaniem warto przywracać do życia takie leciwe wynalazki. Radeczku jak skończysz naprawdę się będziesz cieszył. Rób wszystko tak jak dla Siebie bo autko jest stare i jak zrobisz coś za szybko i nie do końca prawidłowo to wcześniej czy później wyjdzie. Ja Ci kibicuję, jeśli w czymś będę mógł pomóc, doradzić to wal jak w dym. Ja swojego forda robiłem 2 lata , a właściwie 2 zimy bo w lato pływałem. Z takim OldCamperem trzeba sobie dać czas. Mój miał ten plus, że nie miałem drzewa w konstrukcji sam metal ( ale za to z rdzą) pozdrawiam

radecki1972 - 2010-02-19, 21:38

jarymi napisał/a:

Na zdjęciach zawsze wygląda gorzej niż w realu. Ja z moim miałem to samo ale jaka radość jak po reanimacji wyjedziesz - moim zdaniem warto przywracać do życia takie leciwe wynalazki. Radeczku jak skończysz naprawdę się będziesz cieszył. Rób wszystko tak jak dla Siebie bo autko jest stare i jak zrobisz coś za szybko i nie do końca prawidłowo to wcześniej czy później wyjdzie. Ja Ci kibicuję, jeśli w czymś będę mógł pomóc, doradzić to wal jak w dym. Ja swojego forda robiłem 2 lata , a właściwie 2 zimy bo w lato pływałem. Z takim OldCamperem trzeba sobie dać czas. Mój miał ten plus, że nie miałem drzewa w konstrukcji sam metal ( ale za to z rdzą) pozdrawiam


Dzięki, właśnie takie wsparcie duchowe jest na wagę złota, aż się chce iść i walczyć. :spoko

GOSIAARCADARKA - 2010-02-19, 21:54

Radecki, trzymam za ciebie kciuki. Kibicowałam i przyglądałm się jak Darek remontował naszą ARCĘ. Strasznie dużo pracy, 10 miesięcy - wszystkie weekendy po kilkanaście godzin, plus większość wieczorów w ciągu tygodnia. Finanse wydane to osobna historia. Wszystko zależy jak będziesz robił i z czego. Życzę powodzenia, cierpliwości i samozaparcia. Najfajniejsza jest pierwsza wyprawa po remoncie - do dziś pamiętam cudowne wrażenia i satysfakcję z wykonanej pracy. :bigok
gino - 2010-02-20, 05:16

jarymi napisał/a:
Pawcio napisał/a:
Optymistycznie toto nie wygląda


Na zdjęciach zawsze wygląda gorzej niż w realu. Ja z moim miałem to samo

tyle ze w blaszaczku...dach..podlogi..sciany..wszystko sztywne..w Radeckiego camperku..to zupelnie inna bajka.. :roll:

ale..skoro sie podjal..i juz zaczal..TO DA RADE..
i na pewno co bedziemy mogli..to POMOZEMY..PORADZIMY..a jak nas zaprosi..to i sciane przytrzymamy... :bigok

wrzucaj duzo fotek..czytaj co reszta ma do powiedzenia..z SETEK pomyslow,sugestii wylapuj 2 - 3 sztuki..i..ROB PO SWOJEMU....to szybciej skonczysz.. :bigok

radecki1972 - 2010-02-20, 09:36

Wielkie dzięki, z takim wsparciem to mogę za przebudowę Solarisa się brać. :szeroki_usmiech
TomekW - 2010-02-20, 10:41

Ja też trzymam kciuki za powodzenie i życzę wytrwałości! :bigok
radecki1972 napisał/a:
...z takim wsparciem to mogę za przebudowę Solarisa się brać. :szeroki_usmiech

Szlaki już przetarte, a Milka miałaby godnego kuzyna :mrgreen:
Chociaż... sam nie wiem, co będzie łatwiejsze do wykonania: rekonstrukcja kampera czy przeróbka autobusu...

wmaker - 2010-02-20, 21:43

Zaraz, zaraz!!!

..........gdzieś już TO widziałem?!




Uff, to już nie moje zdjęcia (byłem w garażu sprawdzić co tam zimuje).





Radecki walcz z sercem, nie żałuję pracy przy moim FFB, choć to kawał ciężkiej roboty to świetna szkoła i prowadzi do jedynie słusznego celu jakim jest...

.....C A M P E R O W A N I E !

p.s. wiesz dobrze że możesz zadzwonić jakbyś miał jakieś pytania, albo i bez powodu.

rysiol - 2010-02-21, 21:05

Przy twoim zapale na pewno się uda. Ja podjąłem także wyzwanie kapitalnego remontu kampera. Opisuje to w temacie remont kapitalny kampera. Niestety zima spowolniła trochę moje prace. Do tej pory wymontowałem całe wyposażenie wewnętrzne (meble, łazienkę, instalacje) i dokonałem ich przeglądu oraz niezbędnych napraw. Zdemontowałem również dach i ściany zewnętrzne. W czasie ostatnich mrozów gromadziłem wiedzę i materiały do dalszych napraw. W najbliższym czasie zamierzam zamontować meble. Przy naprawach cząstkowych sprawdza się tak zwana metoda "od środka" czyli wycinanie od środka zabudowy zniszczonych elementów i zastępowaniu ich nowymi. W moim przypadku nie chodzi jednak o naprawę cząstkową lecz o remont kapitalny dlatego też wybrałem metodę stosowaną przy budowie kamperów. Po całkowitym demontażu rozpoczynam od montażu mebli na płycie podłogowej a następnie zamierzam odbudowywać ściany zewnętrzne. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to za kilka dni będę wklejał zdjęcia z postępu prac. Myślę że przystępując do naprawy musisz określić dwie podstawowe rzeczy: zakres koniecznych prac i to czy chodzi ci o wierną rekonstrukcję oryginału czy o przywrócenie funkcjonalności. W drugim przypadku będziesz miał dużo łatwiejsze zadanie gdyż wiele stosowanych wcześniej materiałów można obecnie zastąpić nowymi,tańszymi i bardziej trwałymi. Jak będziesz miał jakieś pytania chętnie pomogę. Powodzenia.
KOCZORKA - 2010-02-21, 21:12

Trzymam kciuki :powodzenia , dopinguję :pompon: i czekam na foteczki z postępów.

Pozdrówka. :spoko

jarymi - 2010-02-22, 19:48

rysiol napisał/a:
W drugim przypadku będziesz miał dużo łatwiejsze zadanie gdyż wiele stosowanych wcześniej materiałów można obecnie zastąpić nowymi,tańszymi i bardziej trwałymi
- Rysiol masz 100% racji ja także przyjąłem tą zasadę.

rysiol napisał/a:
Po całkowitym demontażu rozpoczynam od montażu mebli na płycie podłogowej a następnie zamierzam odbudowywać ściany zewnętrzne. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to za kilka dni będę wklejał zdjęcia z postępu prac.

Ciekawa kolejność z niecierpliwością czekam na zdjęcia

radecki1972 - 2010-03-05, 18:18

Taki miałem widok w środę zza kierownicy mojego jamnika. Prace niestety zostały wstrzymane przez pogodę ... :placze :placze2

Przy okazji - gdzie zrobiłem to zdjęcie :?:

gino - 2010-03-05, 18:38

hmmm...rondo WASZYNGTONA ??
radecki1972 - 2010-03-05, 18:49

gino napisał/a:
hmmm...rondo WASZYNGTONA ??


Dokładnie, wjazd od strony Poniatowszczaka.
Ech, za proste było... :ok

Jutro wybieram się do Otwocka na 702, może stamtąd przywiozę jakąś fotkę :wyszczerzony:

andreas p - 2010-03-05, 18:56

Zycze powodzenia w sprawach remontowych. :spoko
radecki1972 - 2010-03-05, 19:00

andreas p napisał/a:
Zycze powodzenia w sprawach remontowych. :spoko


Dzięki bardzo, niestety muszę czekać na lepszą pogodę.
Podobno wiosna zacznie się w czerwcu :confused :zimno

gino - 2010-03-05, 19:04

do Otwocka... kurcze...to bedziesz przejezdzal kolo mnie...a ja od rana bede z moim kamperkiem..u Pawcia..w niedziele przyjezdza zainteresowany kupnem..wiec..musze go troszke odkurzyc.. :roll:
radecki1972 - 2010-03-05, 19:08

gino napisał/a:
do Otwocka... kurcze...to bedziesz przejezdzal kolo mnie...a ja od rana bede z moim kamperkiem..u Pawcia..w niedziele przyjezdza zainteresowany kupnem..wiec..musze go troszke odkurzyc.. :roll:


Spoko, w niedzielę mam to samo :ok
I w poniedziałek też... :ok

WINNICZKI - 2010-03-05, 20:55

A jak by faktycznie Gino Twój kamperek od Ciebie odszedł to czym przyjedziesz do Koszelówki?????
janusz - 2010-03-05, 20:58

Skutasem.
MariuszB - 2010-03-05, 21:03

janusz napisał/a:
Skutasem.

Chciałem coś napisać :bajer , ale się ugryzłem w język :haha:

gino - 2010-03-05, 21:18

jak sie sprzeda...to ..nie przyjade..
narazie nic nie kupie..chyba... :(

ale..narazie nie zdecydowalem sie na 100% sprzedac...i ''kupcy'' o tym wiedza...mimo to..chca przyjechac chociaz obejrzec, i ewntulanie zarezerwowac

KOCZORKA - 2010-03-05, 21:27

gino napisał/a:
jak sie sprzeda...to ..nie przyjade..


Takiej opcji nie biorę wogóle pod uwagę. :placze2
gino napisał/a:
.narazie nie zdecydowalem sie na 100% sprzedac.


Nie sprzedawaj Ginuś, bo kampiórka masz cudnego. :bukiet:
gino napisał/a:
narazie nic nie kupie..chyba.


Sprzedaj jeżeli kupisz!!! :bigok

Rockers - 2010-03-05, 21:35

Gino bez ciebie nie będzie zabawy :) no i z kim będę rybki łowił ???
gino - 2010-03-05, 21:51

no na rybki..to z arcadarka... :bigok
a z kamperkiem...narazie jeszcze nie sprzedaje...tzn na pewno nie jutro... i za tydzien tez chyba nie....
nie ma co ...zobaczymy jak bedzie..mam nadzieje ze...bedzie ok.. i nie bede musial sprzedawac. :bigok

Rockers - 2010-03-05, 22:10

z arkadarka nie ma zabawy jest za dobry i wszystkie ryby sam wyławia :haha: :haha:
Andrzej 73 - 2010-03-05, 23:00

Rockers napisał/a:
z arkadarka nie ma zabawy jest za dobry i wszystkie ryby sam wyławia


To Darek prądem je.........

i znowu Off... :gwm

ARCADARKA - 2010-03-05, 23:08

Andrzej 73 napisał/a:
Rockers napisał/a:
z arkadarka nie ma zabawy jest za dobry i wszystkie ryby sam wyławia


To Darek prądem je.........

i znowu Off... :gwm


jaki ARCADARKA ,jestem wędkarzem jak wszyscy,jak wy lubię moczyć kija :haha: ,ale Koszelówka w tym roku mi nie po drodze .Grzesiu na pewno dojedzie i jak w zeszłym roku będzie kasownik ,kochani miłej zabawy :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok

andreas p - 2010-03-05, 23:53

Nie martw sie wiosna bedzie juz w maju :mrgreen:
TomekW - 2010-03-06, 23:25

radecki1972 napisał/a:
...niestety muszę czekać na lepszą pogodę.
Podobno wiosna zacznie się w czerwcu :confused :zimno

No to proponuję coś ognistego na rozgrzewkę:
http://w248.wrzuta.pl/aud...radetzky_marsch

... i MARSZ do roboty! :szeroki_usmiech

WINNICZKI - 2010-03-07, 00:24

Gino jak nie masz w planie innego kamperka to nie sprzedawaj swojego.Dom sprzedaj,telewizor,zawsze kamper Ci zostanie. Najwyżej jak Camperpapa bedziesz podrózował na mazury i zamiast pracować rybki łowił. A bez kamperka to co lata oczekiwań do póżnej starości na karawaning :?: :? Nieeee.......tego nikomu bym nie życzył :) :spoko
radecki1972 - 2010-03-07, 14:54

TomekW napisał/a:
No to proponuję coś ognistego na rozgrzewkę:
http://w248.wrzuta.pl/aud...radetzky_marsch

... i MARSZ do roboty!


DOBRE! :wyszczerzony: :wyszczerzony: :ok

Świstak - 2010-03-07, 23:44

No to i ja się zaloguję do tematu. Jak widać krótkofalowcy to uparte ludziki i mamy szczęście do żon. Szkoda że się nie zgadaliśmy wcześniej bo może kupiłbyś jednak autobus.... Roboty czeka Cię sporo, ale lepiej robić szybko niż powoli. Ja już czasami zapominam że Milką mam zwiedzać świat. Rajcuje mnie już robota sama dla siebie. Roboty przed Tobą multum. Zacznij od znalezienia garażu i wypruj wszystko bez żadnych sentymentów. Tak mi się wydaje. Jedno wiem - wiele rzeczy i osób będzie Ci pomagać, ale dach nad kamperkiem okaże się najcenniejszy.

A muzyka jest bezbłędna!

radecki1972 - 2010-03-08, 20:46

Świstak napisał/a:
(...) kupiłbyś jednak autobus....


Niestety autobusu kompletnie nie miałbym gdzie upchnąć :wyszczerzony: . Już przy wprowadzaniu FFB na podwórko musiałem zdemontować kawałek ogrodzenia :ok

SlawekEwa - 2010-03-08, 21:19

Świstak napisał/a:
może kupiłbyś jednak autobus.

Autobus to Radek ma na codzień :haha:

radecki1972 - 2010-03-09, 14:18

Slawek Dehler napisał/a:
Świstak napisał/a:
może kupiłbyś jednak autobus.

Autobus to Radek ma na codzień :haha:


:wyszczerzony:
Na szczęście to jeżdżenie wciąż mnie bawi. Jak przestanie... trzeba będzie zmienić pracę :ok

radecki1972 - 2010-03-21, 13:30

Ciąg dalszy demolki. Tym razem na warsztat poszła kuchnia. :ok
Dziabong - 2010-03-21, 13:44

Masz we mnie wiernego kibica, choć wspieram tylko na duchu, to czekam pilnie na spotkanie po remoncie. Powodzenia!
radecki1972 - 2010-03-21, 13:57

Dziabong napisał/a:
Masz we mnie wiernego kibica, choć wspieram tylko na duchu, to czekam pilnie na spotkanie po remoncie. Powodzenia!


To może trochę potrwać, bo jak pisałem wcześniej daleko mi do tempa Świstaka lub KrzysVW81. :szeroki_usmiech

Przy okazji dziękuję Administracji za wydzielenie dla mnie kącika :spoko

radecki1972 - 2010-03-28, 15:58

Trochę ciepła i od razu jest chęć do pracy. Oto ciąg dalszy demolki. :ok
radecki1972 - 2010-03-28, 16:03

demolka
gino - 2010-03-28, 16:06

wow..... :shock:
szkoda.... :roll: ale..na koszelowke to chyba sie nie wyrobisz... :roll:


trzymamy kciuki.. :spoko

tolo61 - 2010-03-28, 16:30

Witam ...
Jest troszeczke do zrobienia....nie powiem.... :gwm
:spoko

jarymi - 2010-03-28, 17:19

radecki1972 napisał/a:
Trochę ciepła i od razu jest chęć do pracy. Oto ciąg dalszy demolki.

Powodzenia jeszcze niedano mój tak wyglądał, ale się nie przejmuj po takiej demolce może już być tylko lepiej.

radecki1972 - 2010-03-28, 17:51

gino napisał/a:
wow..... :shock:
szkoda.... :roll: ale..na koszelowke to chyba sie nie wyrobisz... :roll:


trzymamy kciuki.. :spoko


Na Koszelówkę tak, ale za dwa lata (jak dobrze pójdzie) :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech :ok

Dembomen - 2010-03-28, 19:42

Hej!
radecki1972, Widzę że prace ruszyły z kopyta, mój remont łazienki to pikuś w porównaniu z Twoim :shock: Sporo pracy przed Tobą, ale i satysfakcji też dużo będzie jak się skończy.
Życzę wytrwałości i powodzenia, :spoko o relacji mam nadzieję że nie zapomnisz :spoko
Hej!

Świstak - 2010-03-28, 19:42

Nie przesadzaj. Jak zostanie sam szkielet - przyspieszysz. Kryzys przyjdzie przy wykończeniach....
wmaker - 2010-03-29, 10:27

Świstak napisał/a:
Nie przesadzaj. Jak zostanie sam szkielet - przyspieszysz. Kryzys przyjdzie przy wykończeniach....


Oj tak, tak.

p.s. Mam szafkę z łazienki wiszącą (już leży koło kosza) i brodzik identyczny jak twój - jak potrzebujesz to oddam za :kufel lub :kufel :kufel

pirat666 - 2010-03-29, 11:12

Również loguję się do tematu - będę się starał wpierać cię duchowo w chwilach słabości :diabelski_usmiech

Podziwiam was wszystkich którzy decydujecie się na takie remonty, bo to zawsze kawał ciężkiej pracy :brawo :pifko :brawo

Litwik - 2010-04-08, 20:52

Wymiana ściany w takim pojeździe wiążę się z jakim kosztem ?
wmaker - 2010-04-09, 10:04

Cytat:


Wymiana ściany w takim pojeździe wiążę się z jakim kosztem ?


Wymiana całej ściany czy fragmentu, z poszyciem zewnętrznym czy bez?

Litwik - 2010-04-09, 15:15

Całej ściany wraz z poszyciem wewnętrznym.
wmaker - 2010-04-12, 09:37

Bardzo okrągłe szacunki to:

sklejka obustronnie 17zł/m2 - 35zł/m2
ocieplenie styropian/poliuretan - 10zł/m2
listwy 4 mb/m2 - 10 zł/m2
klej poliuretanowy - 10 zł/m2
klej do aluminium - nie używałem ale z kilkanaście zł/m2 trzeba dać
poszycie aluminiowe 200 zł/m2 - wg.mnie najtrudniejszy do zamocowania element

ściana ma ok 15m2 to daje ok. 4 tysięcy z kartki (bez listew, okuć, śrub i całej fury detali) czyli tak naprawdę 8 tys.

suche i ciepłe miejsce do pracy - bezcenne
robocizna - 2 tygodnie bez pierdół

Litwik napisał/a:
wewnętrznym.

nie doczytałem ?

mirek3510 - 2010-04-12, 14:53

co to za sklejka
wmaker - 2010-04-13, 09:14

3mm - wodotrwała
jury - 2010-05-25, 21:50

Najwidoczniej nastał kryzys już wcześniej bo jakoś niema dalszej relacji z postępów remontowych a ciekawość zżera.
roger - 2010-05-25, 21:55

Albo nam z Radeckiego powietrze zeszło ...albo źródełko wyschło .... :(
Andrzej 73 - 2010-05-26, 13:39

roger napisał/a:
.albo źródełko wyschło ....


Albo tak ostro pracuje przy.... oczywiście remoncie kamperka. :-P
:spoko

radecki1972 - 2010-05-26, 14:35

Mylicie się wszyscy. :ok Po prostu czekam na jakąś stabilizację pogody. Strach ściągać plandekę, kiedy za parę minut znowu zacznie :deszcz:
Dziabong - 2010-05-26, 14:36

radecki1972 napisał/a:
Mylicie się wszyscy. :ok Po prostu czekam na jakąś stabilizację pogody. Strach ściągać plandekę, kiedy za parę minut znowu zacznie :deszcz:


I to jest dobra odpowiedź!

roger - 2010-05-26, 15:16

radecki1972 napisał/a:
Mylicie się wszyscy.


No teraz wiem o co chodzi patrzę na zdjecie i wiem .....tobie z boku kampa drzewo wyrosło kolego ..... za długo stoi .... ;)

łoś - 2010-05-26, 19:44

Ja mam ten sam problem. Nie ma co się dziwić. :spoko
Zaczynam myśleć o jakiejś wiacie, żebym mógł coś zrobić. :spoko

radecki1972 - 2010-05-26, 21:18

roger napisał/a:
.....tobie z boku kampa drzewo wyrosło kolego ..... za długo stoi .... ;)


:hihi:
Spoko, spoko jeszcze nie czas na :poddaj:

roger - 2010-05-26, 21:24

I chwała Bogu .... ;) działaj działaj .... musi sie udać .... ;) tylko nie pisz ze to będzie trwało 2 lata ... ;)
radecki1972 - 2010-05-26, 22:15

Krótka relacja z dzisiaj.
FFB został pozbawiony przedniej szyby, w celu diagnozy stanu podszybia. Diagnoza była trudna, bo podszybia... :shock: nie ma. Na szczęście da się zdjąć wymiary i kształt. Górna część była kiedyś kantówką 35x75, dolna-jeszcze nie wiem.

ARCADARKA - 2010-05-26, 22:26

No Radecki :-P ,nie masz się czym chwalić :-/ ,,,,,,,,mówiłem na złom :) ,no chyba że go boazerią obkleisz :haha:

pozdrawiam cieplusio :roll:

roger - 2010-05-26, 22:29

Dareczku :zastrzelic :zastrzelic :gwm :gwm :gwm chłopak robi co może .... i da radę wszyscy wiedzielismy jaki to miód ten samochodzik .... zdecydował kupił i zrobi .... ;) a ty go po łapkach .... zamiast kciuki trzymać .... :( jak zrobi tak będzie miał ... a jak ty będziesz tak krakał to Ci schowamy kije ... :chytry :chytry :chytry
ARCADARKA - 2010-05-26, 22:34

roger napisał/a:
Dareczku :zastrzelic :zastrzelic :gwm :gwm :gwm chłopak robi co może .... i da radę wszyscy wiedzielismy jaki to miód ten samochodzik .... zdecydował kupił i zrobi .... ;) a ty go po łapkach .... zamiast kciuki trzymać .... :( jak zrobi tak będzie miał ... a jak ty będziesz tak krakał to Ci schowamy kije ... :chytry :chytry :chytry


Robciu ,pisze to co czuję ,autko wstrętne ,Radecki postradał zmysły ,a że da sobie radę to na pewno ,ale do ruchu go nie dopuszczą :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

i co mi zrobisz jak mnie złapiesz :kon: :kon: :fuck1 :hihi: :hihi:

radecki1972 - 2010-05-26, 22:35

ARCADARKA napisał/a:
No Radecki :-P ,nie masz się czym chwalić :-/ ,,,,,,,,mówiłem na złom :) ,no chyba że go boazerią obkleisz :haha:

pozdrawiam cieplusio :roll:


Nie chwalę się.

Próbuję tylko zrealizować swoje marzenie o posiadaniu kampera wszelkimi dostępnymi mi siłami i środkami.

Jeżeli to forum nie jest odpowiednim miejscem na moją relację to przepraszam i więcej nie będę :spoko

roger - 2010-05-26, 22:37

AKCADARKA napisał/a:
i co mi zrobisz jak mnie złapiesz :kon: :kon: :fuck1 :hihi: :hihi:


:box :box :box :box :box :box :box :box
A żeby ci rybki haczyk wąchały ...... a przynętę olewały .... :bajer :bajer :box :box :box :box2 :box2 :box2 :fru :fru

ARCADARKA - 2010-05-26, 22:38

radecki1972 napisał/a:
ARCADARKA napisał/a:
No Radecki :-P ,nie masz się czym chwalić :-/ ,,,,,,,,mówiłem na złom :) ,no chyba że go boazerią obkleisz :haha:

pozdrawiam cieplusio :roll:


Nie chwalę się.

Próbuję tylko zrealizować swoje marzenie o posiadaniu kampera wszelkimi dostępnymi mi siłami i środkami.

Jeżeli to forum nie jest odpowiednim miejscem na moją relację to przepraszam i więcej nie będę :spoko


no to masz chyba doła :bigok ,przepraszam cię :kwiatki: ,ja tylko żartowałem :evil: ,,,,,,,,,,,,,,,,wspieram młodych :ok ,,,,,,,,,,ale szybę super wyczyściłeś
przepraszam więcej nie będę :gwm

radecki1972 - 2010-05-26, 22:39

ARCADARKA napisał/a:
ale do ruchu go nie dopuszczą


Mógłbyś Darku rozwinąć tą myśl ?

roger - 2010-05-26, 22:40

Dareczkiem się Radecki nie przejmuj ...odtańczymy tanieć rybny w intencji tego żeby nic nie złapał póki nie dokończysz....hahhaha
Zaręczam sam wpadnie i zrobi to za ciebie bo go szlak trafi .... ;)

Skorpion - 2010-05-26, 22:40

radecki1972 napisał/a:
Nie chwalę się.

Próbuję tylko zrealizować swoje marzenie o posiadaniu kampera wszelkimi dostępnymi mi siłami i środkami.

Jeżeli to forum nie jest odpowiednim miejscem na moją relację to przepraszam i więcej nie będę


A walsnie musisz sie chwalic bo wszyscy chca znac postepy w pracach przywracana tego kamiorka do zycia.I to forum jest dla takich jak Ty ze swoja pasja posiadania kamperka przywroconego do zycia wlasnymi silami. Tak trzymaj .A Darek tylko sie drazni :szeroki_usmiech

ARCADARKA - 2010-05-26, 22:43

odmieniłem się również :idea będę wspierał Radeckiego :haha: ja wcale nie jestem taki niedostępny na jakiego wyglądam :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok
StasioiJola - 2010-05-26, 22:44

Radek - dasz radę!!!!! :spoko Zobacz na forum- niektórzy zdjęli całe poszycie i robią od nowa. Trzeba bardzo chcieć i nie załamywać się, Idzie lepsza pogoda to i czasu będzie więcej na odbudowę. :szeroki_usmiech :spoko
48a-ELANKO - 2010-05-26, 22:45

Dareczku! Jeszcze Ciebie lubię ale ... gdybyś był bliżej to oberwałbyś za dołowanie radeckiego ! Walnij sobie lufę, chłopakowi postaw pifko bo jak nie to :czerwona:

Radecki! To forum jest dla Ciebie; kibicujemy z całego serca...

roger - 2010-05-26, 22:46

Jasne ....rybnego tanca się boisz....... ;) :bajer :haha: :haha: :haha: :haha:


PS
Radecki Dareczek to porządna "dziewczyna" jest grzeczny i uczynny .... tylko czasem za szczery buc .... ale tacy sa OK najgorsi sa Ci dobrzy co wbija "nozyk w plecuszki" .... jak tylko wzrok odwrócisz ;)

radecki1972 - 2010-05-26, 22:47

Spoko, znam Cię Darku osobiście i wiem co z Ciebie za ziółko :haha: .

Powiedz tylko o co Ci chodziło z tym niedopuszczeniem do ruchu, bo to już poważna sprawa się robi...

ARCADARKA - 2010-05-26, 22:51

radecki1972 napisał/a:
Spoko, znam Cię Darku osobiście i wiem co z Ciebie za ziółko :haha: .

Powiedz tylko o co Ci chodziło z tym niedopuszczeniem do ruchu, bo to już poważna sprawa się robi...

poważna sprawa to była twoja decyzja ,nie wiem jak żonę przekonałeś ,

masz u mnie piwko ,stawiam je z miłą chęcią ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Andrzej mnie zaczerwienił

ja nie ziółko tylko pokrzywa ,,,,,,,,,,będę trzymał grube palce u nogi ,za twoją moc ,jestem z Tobą :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok

radecki1972 - 2010-05-27, 16:13

Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy z Was pukają się w czoło widząc co robię, inni z kolei mają z tego niezłą polewkę.

Trudno, jakoś to przeżyję.

Tym, którzy szczerze mi kibicują bardzo dziękuję za duchowe wsparcie.

Nie wiem czy mi się uda skończyć to co zacząłem. Całe przedsięwzięcie zaplanowałem tak, aby w razie porażki straty były jak najmniejsze. Jeżeli się nie uda, trudno, też to przeżyję. Jednak niezależnie od efektu końcowego będę miał satysfakcję, że nie siedziałem z założonymi rękami tylko próbowałem coś zrobić.

roger - 2010-05-27, 16:17

radecki1972 napisał/a:
Nie wiem czy mi się uda skończyć to co zacząłem.


No to ja Cię wezme troszkę pod ambicje i powiem tak jak mawiał mój dziadek ...

.... ludzie ludzi robią ...... a ty nie zrobisz tego samochodu .... ???


PS

Powiedz kiedy przyjade z łancuchówką i wytnę to drzewsko co Ci z niego wyrosło ... ;)

rysiol - 2010-05-27, 22:26

Jest też powiedzenie "nie święci garnki lepią", lub "Polak potrafi" . Dasz radę. U mnie niedawno była tylko podłoga, a teraz odważnie planuję wyrobić się na zlot w Majdanie Sopockim. Rzadko wychodzę stodoły gdzie stoi kamper, więc zarzuciłem opisy, lecz jak będziesz w potrzebie pytaj.
wmaker - 2010-05-28, 07:48

radecki1972 napisał/a:
Jeżeli się nie uda, trudno, też to przeżyję.
:zastrzelic To nie jest fajne nastawienie, tą uchylaną furtką sączą się myśli zabijające inicjatywę, kreatywność, marzenia...
To nie wyścig, to CEL. Dotrzesz gdzie będziesz chciał tylko BARDZO chciej, uważam że dasz radę. :kwiatki:

DarekK - 2010-05-28, 11:46

wmaker napisał/a:
To nie jest fajne nastawienie,
ale zawsze są jakieś alternatywne rozwiązania. Można sprzedać, zamienić, dokupić drugi do jeżdżenia..... aby czas, cierpliwość i pieniądze :) .
gino - 2010-05-28, 11:52

Radecki...my prawie sasiady jestesmy..a ja jeszcze nie widzialem Twojego autka....

daj znaka na gg/4331578/...moze cos podpowiem....pomoge...co dwie glowy to nie jedna.. :spoko

radecki1972 - 2010-05-28, 21:04

gino napisał/a:
Radecki...my prawie sasiady jestesmy..a ja jeszcze nie widzialem Twojego autka....


Nie ma sprawy, możemy się umówić na oglądanie i na :kufel , ale musisz zabrać ze sobą dobry zespół reanimacyjny. Ten widok na żywo grozi zawałem serca :diabelski_usmiech .

Skorpion - 2010-05-28, 21:13

No ez presady mysle ze zadna R-ka nie bedzie potrzebna po kilku :pifko2 :pifko
radecki1972 - 2010-05-28, 21:18

Skorpion napisał/a:
No ez presady mysle ze zadna R-ka nie bedzie potrzebna po kilku :pifko2 :pifko


:wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony: Kurczę, nie wiem czy tyle da się wypić :?: :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

Skorpion - 2010-05-28, 21:22

zapene jakas mala ilosc zawsze uda sie zmiescic :) ;)
Tadeusz - 2010-05-28, 22:09

Radku, śledzę Twój wątek od początku z ogromnym zainteresowaniem, nawet nie ze względów czysto technicznych. Z tym sobie poradzisz, bo nie ma rzeczy niewykonalnych. Znacznie ważniejsze jest nastawienie, podejście i konsekwencja w dążeniu do celu. To zależy od siły charakteru i woli. Istotnym elementem jest również wsparcie ze strony bliskich i przyjaciół. Chodzi oczywiście o wsparcie psychiki, czasami przy takich zadaniach ulegającej lekkiej destrukcji.
Myślę, że takie wsparcie tu znajdujesz i zapewne ono nie wygaśnie. Jestem również pewien, że konkretnymi radami wsparty, uzyskasz także praktyczną pomoc.
Skoro mieszkasz w dzielnicy Wawer, to masz wokół wielu kolegów z forum. Co powiedziałbyś na moją propozycję, abyśmy małą grupką dokonali wizji lokalnej, podpowiedzieli cokolwiek, a później wspierali radami w doborze materiałów, klejów itd.
Każdy z nas na czymś choć troszkę się zna. Możemy się przydać. :)
A jeśli przyjdą trudne chwile zwątpienia, to tym bardziej daj znać, a my wtedy jak w dym!
Z flaszką albo dwiema. :wyszczerzony:
Kolegów nie zostawia się w potrzebie! :ok

PS: A Darka nie słuchaj. Mnie też postraszył. Kazał mi sprzedać mojego strucla. Tak nazwał mojego kamperka!!! :chytry

radecki1972 - 2010-05-28, 22:27

Dzisiaj zdemontowałem do końca podszybie. Udało się zdjąć wymiary z pozostałości elementów, więc będzie można dorobić nowe.

Jak zawsze niezawodny Tadeuszu :!:

Lejesz miód na moje serce. Wsparcie duchowe jest bardzo ważne, więc tak pozytywnie naładowany będę kontynuował swoją pracę. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i wsparcie.
Co do wizji lokalnej to nie mam sumienia narażać Was na takie widoki i tu Darek wie co pisze,
ARCADARKA napisał/a:
...autko wstrętne ,Radecki postradał zmysły...

bo widział go na własne oczy.

tomo - 2010-05-28, 22:51

Darek to tak z zazdrości powiedział, bo wie, że będzie to ładniejsze autko od jego fordzika Radecki nie daj się. Wszyscy wierzymy, że dasz radę i trzymamy kciuki za powodzenie reanimacji Twojej ślicznoty :spoko :spoko :spoko
roger - 2010-05-28, 22:54

tomo napisał/a:
trzymamy kciuki za powodzenie reanimacji Twojej ślicznoty :spoko :spoko :spoko


A skąd wiesz że to dziewczynka ... ? po mojemu to facet jak się patrzy .... ;)

łoś - 2010-05-29, 03:54

Jeśli Radecki ma taką fantazję i upór to wara od jego zamiłowań. Kilka Waszych komentarzy jest zupełnie nie na poziomie zrozumienia czyjegoś pomysłu.
Człowiek się otwiera na forum, a tu mu mądrale szpile wbijają. Jemu się uda i ruszy tam gdzie uzna, a wam będzie głupio za wasze krakanie.

Świstak - 2010-05-29, 05:54

Najgorszy etap to ten na którym jesteś - rozbieranie i szacowanie szkód i kosztów. Gdy odtworzysz pierwszy element - pójdzie z górki. Nie będziesz już martwił się ile zostało do końca, lecz cieszył się ile już zrobione! Dwie deski skręcone na krzyż będą powodowały iż poczujesz się jak naczelny konstruktor promu kosmicznego. Kryzys przyjdzie tuż przed finiszem... Już prawie koniec, jeszcz tylko kilka drobiazgów.... A później stwierdzisz że auto nigdy nie będzie całkowicie zakończone bo będziesz wiedział że coś można udoskonalić. I będzie umiał to zrobić!!!

Pracy przed Tobą ogrom, ale zaczynam Ci zazdrościć - masz cel. Ja jestem w dużo gorszej sytuacji - do zrobienia zostały rzeczy których sam nie jestem w stanie wykonać i muszę prosić kogoś o wykonanie tego za mnie. To o wiele gorsze niż walnąć się młotkiem w kolano i zrobić samemu. Gratuluję i służę pomocą.

Darek zapewne ma rację że postradałeś zmysły decydując się na reanimację. Przynajmniej z ekonomicznego punktu widzenia. Ale my nie traktujemy tego jako źródła utrzymania lecz jako hobby, a żadne hobby nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Żadna pasja nie odda pieniędzy które trzeba włożyć. Odda za to z nawiązką serce które włożyliśmy. A gdy zacznie przynosić dochody - to wtedy zaczyna się biznes. Rachunek ekonomiczny, terminy, gwarancje, obcinanie kosztów... To wszystko co w powoduje że biznes to nie przyjemność lecz obowiązek. Dopóki robisz to dla siebie - będzie sprawiać Ci przyjemność. W czasie podróży będziesz wiedział że kolor klamek czy stopień uginania podłogi to Twój wybór, Twoja decyzja i Twoja niedoróbka. Będzie się mógł szczycić że wynalazek za 5 złotych spełnia zadanie urządzenia za parę tysięcy, a że czasem trzeba go podregulować przy pomocy młotka czy kątówki - no cóż.... Przynajmniej istnieje taka możliwość...

Gdy wjechałem Milką na kanał, Leszek był załamany stanem mechanizmów. Radził mi aby pozbyć się Milki obawiając się kosztów. Jednak dostrzegł że ze mną nie wygra.... Milka to moje dzieło i będę jej bronić własną piersią. Na negatywne opinie mogę zaregować tylko na dwa sposoby - 1. uwzględnić prawo do wolności osądu, 2. uznać zasadność krytyki i poprawić, przerobić, udoskonalić, dorobić, wykombinować lub ukraść. Ale mam możliwość bo wiem że dam radę!

Życzę Ci powodzenia i gwarantuję że będziesz z zazdrością spoglądał na nowe auta, ale z czasem stwierdzisz że Twój jest Twój. Zawsze będziesz starał się podpatrzeć jak coś usprawnić aby Twój był wygodniejszy i niezawodniejszy. I zawsze będziesz wiedział jak!!!

radecki1972 - 2010-05-31, 21:26

Tadeuszu, stawiam piwo za Twój podbudowujący post i dziękuję za miłą pogawędkę na telefonie :spoko
radecki1972 - 2010-05-31, 22:11

Świstaku, dla Ciebie również piwo. Życzę Ci aby Milka jak najszybciej zjechała z kanału i ruszyła na szlak :!:
pirat666 - 2010-05-31, 22:13

radecki1972,
Mam blisko do Ciebie więc w chwilach słabości daj tylko cynk :bigok

radecki1972 - 2010-05-31, 22:17

pirat666 napisał/a:
radecki1972,
Mam blisko do Ciebie więc w chwilach słabości daj tylko cynk :bigok


Dzięki, jeżdżę czasem 198, 173 lub 514 ale Twojego kamperka nie udało mi się namierzyć :ok

pirat666 - 2010-05-31, 22:34

radecki1972 napisał/a:
jeżdżę czasem 198, 173 lub 514 ale Twojego kamperka nie udało mi się namierzyć

Najbliżej mnie przejeżdża 198 he he ale z okna autobusu go nie zobaczysz, no może przez chwilkę jak spojrzysz daleko w pogodną :)

radecki1972 - 2010-06-01, 07:57

KOGUT napisał/a:
zapytam tak z czystej ciekawości GDZIE i ZA ILE kupuje się przednią szybę do takiego kampa ??? Ile czasu trwa proces od wybicia do założenia nowej ?

tak zwyczajnie ciekawy jestem :bajer


Szyba nie jest profilowana, więc dorabia się ją bez większych problemów. Koszt nie powinien przekroczyć 1,2k. Ile czasu potrwałoby zamówienie tafli w hucie i przycięcie - nie wiem.

radecki1972 - 2010-06-01, 08:22

Właśnie tyle. Dzwoniłem do pierwszej z brzegu firmy od szyb samochodowych.
papamila - 2010-06-01, 11:16

możesz wyciąć szybę wg szablonu ze szkła bezpiecznego 4.4.2
koszt- około 120 /m2
ew wg starej technologi wyciąć zw zwykłej "8"a potem zahartować
(zahartowana przy uderzeniu rozsypie się w drobny mak)

radecki1972 - 2010-06-30, 17:53

Pogoda dopisuje, więc mogę kontynuować. Po długiej demolce wreszcie coś przyrasta.
wmaker - 2010-07-27, 11:36

Jak wygram w totka to złożę Ci propozycję nie do odrzucenia. Fajna sprawa taka rekonstrukcja. ale chyba powinieneś podejść do sprawy bardziej kompleksowo - jak do przodu. Dawaj więcej fotek! Szkoda że nie mieszkasz bliżej wpadałby na remontopiwko.



ups... gdzie jest kolektura :spoko

pirat666 - 2010-07-27, 13:22

radecki1972 napisał/a:
Po długiej demolce wreszcie coś przyrasta.


I tak listewka po listewce :gwm

Trzymam kciuki :bigok

radecki1972 - 2010-07-27, 19:38

wmaker napisał/a:
Fajna sprawa taka rekonstrukcja. ale chyba powinieneś podejść do sprawy bardziej kompleksowo - jak do przodu.


I pewnie tym się skończy - demolką aż do ramy :ok

jury - 2010-08-24, 10:45

Radecki co dalej bo ta bajka urwała sie w lipcu a ja GORE z ciekawości.
wmaker - 2010-08-24, 11:06

Spotkałem się z Radeckim (jest zaangażowany na pewno bo przyjechał PKSem od siebie) i wymieniliśmy się uwagami technicznymi i obrazującymi temat zdjęciami (niektóre fotki Radka wprawiły nas w osłupienie - jeżeli będzie chciał to może kiedyś ujawni smaczki związane z TYM FFB).
Po spotkaniu mam kilka fundamentalnych refleksji:
1. zmierz i rozrysuj konstrukcję szkieletu ścian, podłogi i sufitu
2. znajdź miejsce pod dachem gdzie będziesz mógł odtworzyć ww. elementy choćby daleko od oryginału.
bez powyższych dwóch rzeczy nie zabieraj się do tego i sprzedaj co masz na części a odzyskasz większość nakładów.

Da się zrobić WSZYSTKO tylko okoliczności muszą sprzyjać choć trochę, a niestety Radecki ma raczej pod górkę (może się coś zmieni i będzie łatwiej ale To wie tylko Radek).
Mam nadzieję że materiał zdjęciowy (OldCamper wmaker`a) który przekazałem okaże się pomocny :ok

ARCADARKA - 2010-08-24, 12:22

wmaker napisał/a:
Spotkałem się z Radeckim (jest zaangażowany na pewno bo przyjechał PKSem od siebie) i wymieniliśmy się uwagami technicznymi i obrazującymi temat zdjęciami (niektóre fotki Radka wprawiły nas w osłupienie - jeżeli będzie chciał to może kiedyś ujawni smaczki związane z TYM FFB).
Po spotkaniu mam kilka fundamentalnych refleksji:
1. zmierz i rozrysuj konstrukcję szkieletu ścian, podłogi i sufitu
2. znajdź miejsce pod dachem gdzie będziesz mógł odtworzyć ww. elementy choćby daleko od oryginału.
bez powyższych dwóch rzeczy nie zabieraj się do tego i sprzedaj co masz na części a odzyskasz większość nakładów.

Da się zrobić WSZYSTKO tylko okoliczności muszą sprzyjać choć trochę, a niestety Radecki ma raczej pod górkę (może się coś zmieni i będzie łatwiej ale To wie tylko Radek).
Mam nadzieję że materiał zdjęciowy (OldCamper wmaker`a) który przekazałem okaże się pomocny :ok


Witaj Wmaker ,
a tak z ciekawości :shock: ty chyba nie puściłeś fotek ze swojej reanimacji domku na kółkach ,,,,,,,proszę puść fotki wykończonej roboty,,połechtaj nasze podniebienia :mrgreen:

jury - 2010-08-24, 23:30

Zmartwiła mnie ta informacja i mam nadzieję że Radeckiemu uda się wybrnąć z tych kłopotów.

JA TRZYMAM KCIUKI i czekam cierpliwiena na jakieś informacje.

radecki1972 - 2010-08-25, 20:34

Aktualnie trwa odtwarzanie ramy przedniej szyby. Zasadniczy problem to fakt, iż ciężar przerobionego dachu spowodował sprasowanie przemoczonych elementów drewnianych. Z tego powodu elementy te mają inny wymiar w każym miejscu co bardzo utrudnia wpasowywanie nowych.
Zdjęcia wkleję, jak już będzie co pokazać.

Wmaker, suche miejsce do pracy mam, jednak cały FFB tam nie wejdzie :(

Świstak - 2010-08-27, 11:17

Szkoda że masz znak SQ5.... Gdybyś miał SQ6 łatwiej byłoby pomóc. A bardzo chciałbym Ci pomóc...
radecki1972 - 2010-08-27, 14:43

Dzięki Arku, doceniam i zapamiętam :!: :spoko
radecki1972 - 2010-09-06, 08:48

Powstaje rama szyby przedniej...
Skorpion - 2010-09-06, 13:42

Zakladasz stara czy nowa szybe?? Ja do swojego dorabialerm, lewa boczn a nie suwana i zaplacilem za nia 420 zl tylko zanim facet sie zorjetowal to powiedzial cene i tak juz zostalo a gdy odbieralem to zalil sie ze powinen wziasc za sama wymiane 600 plus koszt szyby.Coz pierwsze slowo sie liczy i tak zostalo jezeli chodzi o czolowa to sama szyba kosztuje 970 plus wymiana 800 mam wszystko wyliczone na papierze bo chcialem ubezpieczyc szyby w PZU ale powiedzieli ze w kamperach innych specalnych i autobusach nie ubezpieczaja :(
radecki1972 - 2010-09-06, 20:37

Na razie przednią założę starą, jest jeszcze w niezłym stanie, mimo śladów po śrucie, boczną suwaną mam z plexi i tą będę musiał z czasem wymienić :ok
Skorpion - 2010-09-06, 20:39

jezeli chcesz to moge podac Ci adres gdzie mi wymienili bczna stala i nawet okleili folia by byla podona do orginalu
radecki1972 - 2010-09-06, 20:52

Dzięki, poproszę na PW.
radecki1972 - 2010-09-13, 15:53

CD
GOSIAARCADARKA - 2010-09-13, 16:00

O Matko, faktycznie radykalnie go potraktowałeś. Trzymam kciuki. :szeroki_usmiech
roger - 2010-09-13, 16:20

W imię Ojca i Syna ...... no Radecki szacun ......... :shock:


PS
A mówiłem żebys go omijał szerokim ...... :(

radecki1972 - 2010-09-13, 16:28

W tym szaleństwie jest metoda. Kroi mi się możliwość dostępu do suchej i ciepłej hali z równą gładką podłogą, gdzie zamiast prasy będzie można użyć równo załadowanych czymś-tam palet. Tym sposobem powinna się udać kompleksowa naprawa ścian i podłogi.
Na marginesie - rama jest jak nówka.

MILUŚ - 2010-09-13, 16:31

O Q......... masz chłopie odwagę.................
Ale co tam ......... zawsze może być z tego laweta :mrgreen:

:spoko

ARCADARKA - 2010-09-13, 16:31

proszę tylko nie palety na zabudowę :ok ,jak to będzie wyglądać :ok :ok
radecki1972 - 2010-09-13, 16:38

ARCADARKA napisał/a:
proszę tylko nie palety na zabudowę :ok ,jak to będzie wyglądać :ok :ok


Palety jako obciążenie, i nie bezpośrednio na klejony element tylko przez gładką płytę, dla równego rozłożenia obciążenia :ok

radecki1972 - 2010-09-13, 16:43

KOGUT napisał/a:
a powiedz chłopie , to drzewo po lewej to trzyma jakoś resztę czy tylko wyrosło obok bo całośc tam tak długo stoi ?????? Nie bym się nabijał tylko jeśli bys chciał mieć tą roślinke jako kamperową to masz już chyba wygraną rywalizację z...resztą świata :!: :!: :!:


:haha: :haha: :haha:
Niestety drzewo (orzech zresztą) było tam dużo wcześniej :ok

StasioiJola - 2010-09-13, 17:04

Radecki- trzymam kciuki i wierze ,że dotrwasz do końca!!!!
gino - 2010-09-13, 17:14

o zesz....Radecki...niezla zlosc w Tobe siedziala... :diabelski_usmiech
radecki1972 - 2010-09-13, 18:06

gino napisał/a:
o zesz....Radecki...niezla zlosc w Tobe siedziala... :diabelski_usmiech


To nie złość, to chęć poznania budowy kampera od podstaw :wyszczerzony:

Kuba L. - 2010-09-13, 18:18

O rany, o ludzie poczekajcie muszę chwilę ochłonąć... takiej demolki jeszcze nie widziałem.
Wg mnie to się szykuje odbudowa od podstaw kampera - integrala i to na dodatek OLD!!! Moje zdanie jest takie (tu prośba do admina), że ten wątek powinien zostać przeniesiony do stosownego działu i umieszczony obok wątku Świstaka, ponieważ uważam, że będziemy świadkami kolejnej niesamowitej historii która potrwa przynajmniej z rok!!! Pełny szacunek dla Radeckiego. :spoko

gino - 2010-09-13, 18:23

radecki..moze kup to..on chce za niego 10.000 ale..opusci na 9..wyjdzie taniej niz remont..
http://allegro.pl/kemping...1213204730.html

radecki1972 - 2010-09-13, 18:33

gino napisał/a:
radecki..moze kup to..on chce za niego 10.000 ale..opusci na 9..wyjdzie taniej niz remont..
http://allegro.pl/kemping...1213204730.html


Zastanawiałem się nad nim, ale... zupełnie nie ten układ wnętrza. Poza tym... chyba brak przedniej szyby :shock:

ARCADARKA - 2010-09-13, 18:38

radecki1972 napisał/a:
gino napisał/a:
radecki..moze kup to..on chce za niego 10.000 ale..opusci na 9..wyjdzie taniej niz remont..
http://allegro.pl/kemping...1213204730.html


Zastanawiałem się nad nim, ale... zupełnie nie ten układ wnętrza. Poza tym... chyba brak przedniej szyby :shock:


tylko szyby u ciebie tylko podszycie zostało ,ale chyba również do przeglądu ,,,,,,,,,,,gino dobrze podpowiada :haha: :haha: :haha: :haha:

MILUŚ - 2010-09-13, 18:42

KOGUT napisał/a:
a powiedz chłopie , to drzewo po lewej to trzyma jakoś resztę czy tylko wyrosło obok bo całośc tam tak długo stoi ?????? Nie bym się nabijał tylko jeśli bys chciał mieć tą roślinke jako kamperową to masz już chyba wygraną rywalizację z...resztą świata :!: :!: :!:


Cały camper to może nie ale jak widać na zdjęciu jedna z deseczek się wrosła :)

:spoko

gino - 2010-09-13, 18:47

radecki1972 napisał/a:
gino napisał/a:
radecki..moze kup to..on chce za niego 10.000 ale..opusci na 9..wyjdzie taniej niz remont..
http://allegro.pl/kemping...1213204730.html


Zastanawiałem się nad nim, ale... zupełnie nie ten układ wnętrza. Poza tym... chyba brak przedniej szyby :shock:

raczej jest..widac ze on jeszcze nie skonczony..pare listewek nie zamontowanych itd...

radecki1972 - 2010-09-14, 10:27

MILUŚ napisał/a:
Ale co tam ......... zawsze może być z tego laweta :mrgreen:

:spoko


I takie podejście mi się podoba :bigok
Grunt to się nie stresować :ok

papamila - 2010-09-14, 11:03

radecki1972 napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
Ale co tam ......... zawsze może być z tego laweta :mrgreen:


zważcie ze byłaby to ZINTEGROWANA LAWETA :lol:

bedę Ci kibicowal :spoko

Frowyz - 2010-09-14, 11:10

:shock: :shock: :shock: No to jest najbardziej radykalny remont kampera jaki w swoim krótkim życiu widziałem... :shock: :shock: :shock: Piwko za odwagę :spoko
pirat666 - 2010-09-14, 11:25

A mnie szczęka opadła i nie może się podnieść.
Odwagi Ci nie brak ale czy Ci zdrowia wystarczy aby to poskładać i potem się jeszcze cieszyć ?

Idź za podpowiedzią Gino :spoko

:bigok

radecki1972 - 2010-09-14, 11:58

pirat666 napisał/a:
Idź za podpowiedzią Gino


Poszedłbym, ale niestety poszukiwania sponsora się deko przedłużają. :szeroki_usmiech
Łatwiej mi wyskrobać co miesiąc kilka złotych na materiały do remontu niż wywalić na raz 10 kafli. :gwm

Nie bardzo chciałbym na forum poblicznym ujawniać w szczegóły mojej sytuacji rodzinno-mieszkaniowo-finansowej a bez tego trudno będzie zrozumieć motywy mojej działalności remontowej :ok

OldPiernik - 2010-09-14, 14:33

radecki1972 napisał/a:


Łatwiej mi wyskrobać co miesiąc kilka złotych na materiały do remontu niż wywalić na raz 10 kafli. :gwm

Nie bardzo chciałbym na forum poblicznym ujawniać w szczegóły mojej sytuacji rodzinno-mieszkaniowo-finansowej a bez tego trudno będzie zrozumieć motywy mojej działalności remontowej :ok


Radek możliwe, że mamy podobne sytuacje :)
Nie chciałbym się licytować, ale moje autko wygląda jeszcze gorzej. U Ciebie jest zawieszenie - u mnie nawet zawieszenia już nie ma :( . Wszystko zostało zdemontowane i leży popakowane w kartonach.

donald - 2010-09-14, 15:06

zawsze zostaje możliwosc wyslania campera pocztexem i na miejscu docelowym skladanie... :haha: :haha: :haha: :haha:
OldPiernik - 2010-09-14, 17:52

O tym nie pomyślałem ;)
Tylko te opłaty pocztowe :gwm

wmaker - 2010-09-14, 18:40

gino napisał/a:
radecki..moze kup to..on chce za niego 10.000 ale..opusci na 9..wyjdzie taniej niz remont..
http://allegro.pl/kemping...1213204730.html


Nie pojechałbym z ukochanymi na wakacje (>100km) integralem za 9 tys.

Jestem sentymentalny technicznie ale każda godzina pracy przy TYM samochodzie będzie wartością dodaną materialnie i NIE TYLKO.

roger - 2010-09-14, 19:58

Grzesiu bardzo ciekawie wyglada ten integralek z allegro ...... Radecki za 9tys chyba nie odbudujesz tego Twojego ......
wmaker - 2010-09-14, 22:00

roger napisał/a:
Grzesiu bardzo ciekawie wyglada ten integralek z allegro ...... Radecki za 9tys chyba nie odbudujesz tego Twojego ......


pewnie że nie, tylko że trzeba je mieć i dołożyć Bóg wie ile...

MILUŚ - 2010-09-14, 22:16

Radecki................ty to musisz mieć silną psyche wewnętrzną :shock: :shock: :shock:
Co niektórzy z forum pamiętają moje mocowanie się z poprzednim moim camperem - żółtą łodzią podwodną . I bez urazy ........ była w dużo lepszym / niż Twój na ostatnim zdjęciu/ stanie a i tak ............. poddałem się po dwóch latach . Czasowo , finansowo i przede wszystkim nerwowo nie wytrzymałem i się poddałem. Starałem się podobnie jak Ty co miesiąc wygospodarować jakąś sumę i za nią remontować . Łódż prędzej gniła niż ja ją naprawiałem .Staram się rozumieć Twoją sytuację , ale tak jak piszą inni jestem pełen obaw co do przyszłości tego remontu - co nie przeszkadza mi trzymać kciuków :bigok

:spoko

IAAN - 2010-09-15, 07:33

a ja obserwuję temat od początku i muszę powiedziec że teraz to masz dobrą bazę do budowy kampera a poprzednie dokładanie po trochu uszkodzonych listewek mijało się z celem była to rzeżba teraz to masz solidne fundamenty
przynajmiej nie będziesz się bujał ze zmianą dokumentów na kampera bo ty już je masz a to co zamontujesz na tym podwoziu to będzie kawał dobrej roboty ,tylko poczytaj trochę jak inni do tego się zabierali aby nie sp.......ć roboty
pozdrawiam i obserwuje temat do końca

wmaker - 2010-09-15, 07:40

MILUŚ napisał/a:
Łódż prędzej gniła niż ja ją naprawiałem .Staram się rozumieć Twoją sytuację


Radecki zagrał mistrzowsko - więcej już mu nic nie zgnije :!:

Do Forumowiczów mam prośbę, Radek będzie potrzebował nowych okien - jak Ktoś by miał możliwe, stare wymienione ze względu na estetykę, nie szczelność to TU się na pewno przydadzą. (Radek podaj wymiary ).
Wiadomo okien nie znajduje się codziennie ale mamy sporo czasu (kilkanaście miesięcy?) zanim będą montowane. :bigok

radecki1972 - 2010-09-15, 10:03

Bardzo dziękuję za duchowe wsparcie :!:
MILUŚ napisał/a:
(...)jestem pełen obaw co do przyszłości tego remontu(...)

Też mam obawy co do tego jak to się skończy. Bardzo możliwe (niektórzy pewnie myślą: na pewno :wyszczerzony: ), że faktycznie polegnę po jakimś czasie. Jednak zanim to nastąpi, będę kontynuował.
Z oknami na razie się wstrzymam, bo zamierzam nieco zmodyfikować układ wnętrza.
Fakt, że została sama rama daje nowe możliwości. Może powinienem odbudować kabinę, a dalej postawić przyczepę :?:
Tylko jak to będzie wyglądało :?: :roll:

gino - 2010-09-15, 10:08

dasz rade... :bigok


chociaz na usta cisnie sie jak diabli..to co mowilismy z ARCADARKA od poczatku...''nie idz ta droga'' ...

ale skoro juz poszedles...nie ma odwrotu... :ok

pirat666 - 2010-09-15, 10:08

radecki1972 napisał/a:
Może powinienem odbudować kabinę, a dalej postawić przyczepę :?:
Tylko jak to będzie wyglądało


Brzydko :)

Ale jak postawisz całą przyczepę (dłuższa) i w przyczepie zrobisz kabinkę wymieniając tylko okno czołowe i boczne to już będzie chyba ciekawie ?

Tylko te ceny ...
pytanie po co ? ... skoro są już gotowe w tych pieniądzach i można się od razu cieszyć z użytkowania

radecki1972 - 2010-09-15, 17:57

Póki co przede mną jesienno-zimowo-wiosenna przerwa w pracach. Będzie dużo czasu na rozmaite przemyślenia. :ok
Skorpion - 2010-09-19, 09:51

jeżeli będą przydatne podam Ci ceny szyb , szyba przedna 945,- boczna stala 221,- boczna suwana 141,- i ta mala boczna 103,- to sa ceny bez montazu tam gdzie podalem Ci adres na Mszczonowska.
arrtur - 2010-10-10, 22:25

Witam
i loguje sie do tematu.

Jesli poszycie masz OK to spokojnie wszystko jest do odbudowania. Nie wiem nieststy jak temat szyb, natomiast reszta luz.

O ile myslisz nad zmiana oryginalu i przebudowie to kwestia jak duzej, jezeli bedzie to zupelnie cos innego... moze byc i przyczepa na ramie.

Kupowanie czegokolwiek za 9 k zl to w ogole bez sensu bo jest to dokladnie takie jak to co masz.

Natomiast koszt naprawy bedzie co najmniej taki, ale w ratach.

Jezeli masz mozliwosc to nie odpuszczaj na zime. Inaczej mozesz sie zniechecic.

Jesli tylko mozesz zrobic dokumentacje (moze juz zrobiles przy rozbieraniu) to wszystko da sie spokojnie odbudowac a bedzie nawet lepsze niz w oryginale i o wiele lepsze niz 3/4 kamperow z alkowa co to sa w ogloszeniach.

Zacznij od zrodla zakupu suchych listew. Sklejke przywioza Ci w kazdej chwili pod dom (i odpusc sobie "wodoodporna" szkoda baterii i kasy). Styropian 25 mm (o ile taki standard byl w scianie) bez problemu. Klej i prosty patent na klejenie bez problemu.

Trzeba zbudowac duzy stol na cala sciane, kobylki, kantowki, plyta wiorowa - i miec na to miejsce. Pare narzedzi. Jak wszystko przygotowane to robota idzie raz dwa.
Najwazniejsza jest mozliowsc wykonania tej pracy i nad tym powaznie trzeba sie skoncentrowac, samo wykonanie to juz nie problem.

Z tym, ze robota trwa dlugo i jest rzeczywiscie nieoplacalna jesli ktos chce na tym zarobic.
Jednak dobra, STARA alkowa to koszt 40 tys zl. Jesli Cie na to nie stac to spokojnie sobie remontuj i olej przesmiewcow.


POzdr

radecki1972 - 2010-11-03, 08:17

arrtur, dzięki za słowa wsparcia.
W najbliższym czasie podwozie zostanie przetransportowane do miejsca, gdzie będzie można spokojnie pracować i nie będzie padało na głowę.
Widok tej gołej ramy faktycznie nie nastraja optymistycznie, ale jak powstanie podłoga, będzie to wyglądało znacznie lepiej. :ok

Świstak - 2010-11-03, 17:46

Skoro masz ogrzewaną halę do dyspozycji to właściwie remont może już teraz uznać za zakończony sukcesem. Kupuj czajnik, kilka szklanek, spory zapas kawy, papieru toaletowego i zasuwaj do roboty! Skoro rama jest zdrowa to włąściwie pozostało Ci tylko poskładać do kupy to co rozebrałeś. Dasz radę.... W ciepłej hali, daleko od żony i teściowej, cichutka muzyczka, kubas gorącej kawy i świadomość że nie musisz później tego kubka myć. Powrót do domu będzie karą! A skoro już będzie tam chciał sobie siedzieć, to robota jakoś tak sama zacznie znikać..... Wkurzać Cię będą tylko wyjazdy po zaopatrzenie.....
wmaker - 2010-11-04, 08:31

Świstak napisał/a:
Skoro masz ogrzewaną halę do dyspozycji to właściwie remont może już teraz uznać za zakończony sukcesem. Kupuj czajnik, kilka szklanek, spory zapas kawy, papieru toaletowego i zasuwaj do roboty! Skoro rama jest zdrowa to włąściwie pozostało Ci tylko poskładać do kupy to co rozebrałeś. Dasz radę.... W ciepłej hali, daleko od żony i teściowej, cichutka muzyczka, kubas gorącej kawy i świadomość że nie musisz później tego kubka myć. Powrót do domu będzie karą! A skoro już będzie tam chciał sobie siedzieć, to robota jakoś tak sama zacznie znikać..... Wkurzać Cię będą tylko wyjazdy po zaopatrzenie.....



:bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: only man - no woman :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:

a jak już wszystko poskładasz to => http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=2457 only woman - no man :bigok

radecki1972 - 2010-11-04, 08:42

wmaker napisał/a:

a jak już wszystko poskładasz to => http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=2457 only woman - no man :bigok


Z tym to będzie problem :szeroki_usmiech , moja Pani konsekwentnie twierdzi, że FFB jest brzydki i nawet gdyby był ze złota to ona do niego nie przyłoży ręki a tym bardziej nie wsiądzie :diabelski_usmiech .

Świstak - 2010-11-04, 08:47

Gadanie....
TomekW - 2010-11-04, 09:29

radecki1972 napisał/a:
...moja Pani konsekwentnie twierdzi, że FFB jest brzydki...

Przypomnij jej, jak wygląda nasz Hymer, może doceni urodę FFB :-P

radecki1972 - 2010-11-04, 09:38

TomekW napisał/a:

Przypomnij jej, jak wygląda nasz Hymer, może doceni urodę FFB :-P


He, he, właśnie Wasz kamperek bardziej się jej podoba jak FFB :wyszczerzony:

Skorpion - 2010-11-04, 14:07

radecki1972 napisał/a:
moja Pani konsekwentnie twierdzi, że FFB jest brzydki

Moja pani ma podobne zdanie do twojej ale juz sie do nieg przyzwyczaila i niem ainnej opcji by go zmienic :diabelski_usmiech co jakis czas dodaje cosik by byl jaki bardziej funkcjonaly hihihihihihihi

wmaker - 2011-02-28, 10:29

Co tam Radecki u Ciebie? Pokaż jakieś fotki (choćbyś tylko poprzekładał graty), myślami jestem z Wami.
Ciepło pozdrawiam w lutowy ranek.

radecki1972 - 2011-02-28, 11:50

Wszystko OK :)
FFB (a raczej to co z niego zostało) zimuje pod dachem i czeka na ocieplenie. Jak tylko pogoda pozwoli zabieram się do tworzenia podłogi. :ok

małyb-c - 2011-05-15, 17:42

Co tam słychać w temacie odbudowy ? Jakieś postępy ? Wrzuć jakieś fotki i nie poddawaj się :spoko
radecki1972 - 2011-05-16, 09:14

małyb-c napisał/a:
Co tam słychać w temacie odbudowy ? Jakieś postępy ? Wrzuć jakieś fotki i nie poddawaj się :spoko


Żyję i jeszcze nie poległem :ok .
FFB stacjonuje obecnie w okolicach Skarżyska Kamiennej i czeka na nieliczne chwile wolnego czasu jakie z trudem udaje się wygospodarować. :spoko
Jeżeli tylko będą jakieś widoczne postępy - będzie relacja :)

małyb-c - 2011-05-16, 09:35

OK , więc czekamy :ok
MILUŚ - 2011-05-16, 14:56

radecki1972 napisał/a:

Jeżeli tylko będą jakieś widoczne postępy - będzie relacja :)


A drzewko w które masz wkomponowanego kamperka .......... zakwitło już ? :-P
Sorry............. to taki żarcik................trzymam kciuki :ok

:spoko

stripe - 2011-06-21, 18:40

Radek, moglbys mi opisac dokladnie, jaka jest konstrukcja dachu w FFB? U mnie sie szykuje kapitalny remont i potrzebuje wiedziec, z czego to jest dokladnie zrobione. Stelaz drewniany, tyle sie domyslam, a warstwy na tym z czego? Tam nie ma zadnych plastikow jak w jachtach, mam nadzieje, tylko blacha?

Plan odbudowy, po konsultacji ze "specjalistami" wszelkiej masci jest nastepujacy: stelaz drewniany zastapic aluminiowymi profilami, izolacja z welny mineralnej Rockwool, zabezpieczonej przed plesnieniem Huwa-Sanem, blachowkrety, na wierzch papa przyklejona kauczukiem syntetycznym, zaizolowana izolbetem. Od srodka sklejka. To jest opcja calosciowa.

Jest jeszcze cien nadziei, ze nie bedzie totalnej rozbiorki dachu, tylko konserwacja tego, co jest, wtedy blacha i silikon dekarski. I Huwa-San tudziez zuzyty olej silnikowy do impregnacji.

I jeszcze co tam z uszczelkami bylo?

Co myslisz? Ma to jakis sens?

stripe - 2011-06-21, 18:44

Aha! Widze, ze okienek potrzebujesz. Gdybym jednak zdzierala dach, to obecnych okienek raczej sie pozbede, bo to od nich sie zaczal caly cyrk. Chcesz klopot? Moge Ci dac :D
stripe - 2011-06-22, 18:56

Juz nie musisz mi opisywac. Wszystkiego sie dowiedzialam w najmniejszym szczegole od Cyryla. :spin:
radecki1972 - 2011-07-26, 23:39

Trwa konserwacja podłogi kabiny.
ARCADARKA - 2011-07-27, 00:09

Witaj przyjacielu :-P
supe :spoko r widzę ,że prace idą do przodu ,,,,,,,,,,,,,,,,,,tak trzymaj :bigok :bigok :bigok

stripe - 2011-07-27, 17:16

u mnie trwa rozbiorka...
radecki1972 - 2011-07-28, 21:27

Trwa klejenie podłogi metodą "na cegły".
zbychu91 - 2011-07-28, 21:37

I Żubra (nieodzowny przy każdym remoncie)!!!!!!
Choć lepsza warka strong :haha:

radecki1972 - 2011-07-28, 23:10

Początki podłogi... :ok
IAAN - 2011-07-29, 09:26

widziałem takiego campera stojącego na podwórku pomiędzy innymi złomami raczej nie używany od wieków ale wyglądał na ciekawy egzemplaż do odbudowy
Neno - 2011-07-29, 12:14

@radecki1972 - podziwiam za wytrwałość !
Ja jak bym robił w takim tempie to bym dawno stracił animusz do pracy :)
Do dzieła !

IAAN - 2011-07-29, 13:04

a jaka gruba ta podłoga będzie u ciebie
radecki1972 - 2011-07-29, 14:01

Irek napisał/a:
a jaka gruba ta podłoga będzie u ciebie



rama 38mm + sklejka 6mm po obu stronach.
razem 5cm podłogi

Neno napisał/a:
@radecki1972 - podziwiam za wytrwałość !
Ja jak bym robił w takim tempie to bym dawno stracił animusz do pracy
Do dzieła !


Niestety tempo jest wymuszone ograniczeniem czasowym, kasowym oraz faktem, że remont odbywa się około 160 km od miejsca zamieszkania :(

Tymczasem przybywa podłogi... :ok

radecki1972 - 2011-07-30, 23:41

Ciąg dalszy klejenia podłogi. Tym razem metoda "na paletę" :wyszczerzony:
Każda paleta to około 1,3 tony. :ok

donald - 2011-07-31, 10:46

:haha: :haha: trochr trudno bedzie chodzic po podłodze miedzy paletami....jak dobrze sie zwiąże.... :haha: :haha:
radecki1972 - 2011-08-01, 12:45

Aktualny stan podłogi... :ok
IAAN - 2011-08-01, 22:34

a powiedz mi dlaczego ty tą podłogę kleisz czy ona w orginale była klejona czy bita na zszywki i czy ta sklejka od spodu jest wodoodporna
radecki1972 - 2011-08-01, 23:33

Irek napisał/a:
a powiedz mi dlaczego ty tą podłogę kleisz czy ona w orginale była klejona czy bita na zszywki i czy ta sklejka od spodu jest wodoodporna


Oryginalnie była klejona, wzoruję się na resztkach starej podłogi. Sklejka nie jest wodoodporna ale jest pokryta od spodu 1mm warstwą laminatu. Będzie szczelnie :ok

radecki1972 - 2011-10-12, 19:51

Powstają nadkola...
donald - 2011-10-12, 20:07

Nadkola nadkolami, ale jaka gustowna scianka tam powstaje... to kibelek bedzie oddzielny czy kabina kierowcy... :bajer :-P :-P
radecki1972 - 2011-10-12, 20:14

:haha: :haha: :haha:

to tylko obciążenie do klejenia :ok

Dziabong - 2011-10-12, 20:20

To będzie kominek!
Fajnie, że prace poruszają się - tak trzymaj!!!

ARCADARKA - 2011-10-12, 20:42

Witaj przyjacielu ,
sposoby masz nowatorskie ,ale super ,że prace pomalusiu idą do przodu :-P
trzymam kciuki
powodzenia :spoko :bigok :bigok

radecki1972 - 2011-10-25, 10:08

ARCADARKA napisał/a:
sposoby masz nowatorskie ,ale super ,że prace pomalusiu idą do przodu :-P


Staram się jak mogę... :ok

Szkielet podłogi zakończony.

tachowp - 2011-10-26, 08:11

No to ju tylko sciany dach i srodek do wykonczenia i gotowe. :wyszczerzony: Jestes wielki , trzymam kciuki.Powodzenia ! :spoko :spoko
gino - 2011-10-26, 08:30

piweczko dla zachety do dalszej roboty własnie poszło :bigok :bigok
radecki1972 - 2011-10-26, 08:38

Dzięki piękne za piwko i wsparcie duchowe :spoko
Skorpion - 2011-10-26, 12:03

To i ja doloze od siebie browarka za wytrwalosc :pifko
f68 - 2011-10-27, 11:57

brawo
pojawiła się nowa metoda na paletę
czyli mamy już 2 metody na wiaderka i na paletę
dzisiaj bym tez robił na paletę z płytami jumbo
super
pamietaj o uszczelnieniu łaczenia

IAAN - 2011-11-01, 22:28

podłoga wyszła super ale ja zaczynam się zastanawiac czy nie lepiej było by wykonac ramę podłogi np z profili stalowych takich 2cm na 3 cm wyokości od góry dac sklejkę np 1 cm a od spodu np 6mm i na to cieńki laminat grubośc była by podobna ale wytrzymałośc z pewnością większa a częśc podłogi wystającą ponad ramę auta z tyłu dało by się obniżyc uzyskując przesztrzen na wyższy schowek
czy podłoga z takich profili to dobry pomysł

małyb-c - 2011-11-02, 08:22

Dawno tu nie zaglądałem , ale teraz widzę postępy :ok Tak trzymaj , powoli do przodu :spoko
radecki1972 - 2011-11-02, 10:55

Irek napisał/a:
podłoga wyszła super ale ja zaczynam się zastanawiac czy nie lepiej było by wykonac ramę podłogi np z profili stalowych takich 2cm na 3 cm wyokości od góry dac sklejkę np 1 cm a od spodu np 6mm i na to cieńki laminat grubośc była by podobna ale wytrzymałośc z pewnością większa a częśc podłogi wystającą ponad ramę auta z tyłu dało by się obniżyc uzyskując przesztrzen na wyższy schowek
czy podłoga z takich profili to dobry pomysł


Stalowe profile byłyby pewniejsze, ale limituje mnie DMC 2800 i muszę walczyć o każdy kilogram. :idea:

Poza tym mniejsza masa = mniejsze spalanie, co przy dzisiejszych cenach paliw zaczyna mieć znaczenie. :ok

48a-ELANKO - 2011-11-02, 11:22

radecki, nie trzymaj nas w niepewności! Pokaż, jak "mury pną się do góry"! - jak walczysz teraz z pierwszą ścianą !

Piwko oczywiście!

radecki1972 - 2011-11-23, 19:10

Dziękuję za piwka i wsparcie duchowe :!:

Próby z ociepleniem podłogi przy pomocy pianki jednoskładnikowej.
Muszę poćwiczyć nakładanie, bo za dużo potem jest do obcinania. :szeroki_usmiech

ARCADARKA - 2012-02-11, 19:17

Witaj przyjacielu

dawno nie było cię na forum ,,,,,,,jak tam odbudowa ,przypadkiem ,znalazłem ciekawy pojazd ,może się przyda ,przy odbudowie, trochę nie aerodynamiczny ,ale ma cosik w sobie :-P
napisz co u ciebie :bigok :bigok :bigok

http://www.ebay.de/itm/EI...=item3371b75b3d

MariuszB - 2012-02-11, 19:27

ARCADARKA napisał/a:

http://www.ebay.de/itm/EI...=item3371b75b3d

"ACHTUNG !! HIER BIETEN SIE NUR AUF EINE RADSCHRAUBE DIESES WOMO"
Ta aukcja dotyczy śruby koła...

Tutaj aukcja tej jeżdżącej budy dla psa :)



Właśnie, Radecki... jak tam postępy w odbudowie?

radecki1972 - 2012-02-15, 09:06

Witam wszystkich :!:

Żyję i nie poddałem się.
Postępów chwilowo brak - przerwa zimowa :(

Bulli - 2012-03-07, 19:45

Wiosna idzie więc piwko na zachęte :-)

Jestem pod ogromnym wrażeniem! To daje mi powera, do rozpoczęcia swojej przygody :-)

Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję, że jak się zrobi cieplej to dasz się zaprosić na przejażdżkę do Skarżyska? Pojedziemy Bullikiem ;-)

Adam

radecki1972 - 2012-04-10, 20:24

Stan aktualny...
wmaker - 2012-04-13, 08:48

Radek jak zobaczyłem te ściski przy nadkolu to prawie łzę uroniłem (pamiętasz te zdjęcia ze ściskami na mojej ścianie). Rośniesz w moich oczach, dryndnij jak będziesz przy sprzęcie.
radecki1972 - 2012-04-16, 20:09

Aktualnie trwa laminowanie wewnętrznej powierzchni nadkoli i łączeń pomiędzy płytami.

Następnie cała spodnia powierzchnia podłogi zostanie pokryta Bitexem i zamocowana na stałe do ramy.
Miejsce styku podłogi i ściany od spodu również zostanie zalaminowane i zabiteksowane.

Skorpion - 2012-04-16, 20:17

To juz jakies postepy powolutku do przodu :spoko :spoko
radecki1972 - 2012-04-23, 17:23

Podłoga gotowa do ostatecznego przykręcenia :ok
Skorpion - 2012-04-23, 17:26

No to juz jest gdzie tance i hulanki odbywac gdy podloga juz gotowa :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
radecki1972 - 2012-04-23, 19:15

Skorpion napisał/a:
No to juz jest gdzie tance i hulanki odbywac gdy podloga juz gotowa :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech


Dobrze, że chociaż jeden kibic się ostał :ok
Dziękuję Tadeuszu :!:

Piwo poleciało...

Skorpion - 2012-04-23, 19:31

Bo byc konsekwentynym w kibicowaniu koledze w ciezkiej pracy ,ktora gdy sie skonczy da duzo radosci u duzo satysfakcji. :spoko :spoko :spoko
wmaker - 2012-04-23, 21:47

Trumę będziesz miał po prawej stronie? (otwór przy nadkolu)
radecki1972 - 2012-04-24, 10:20

wmaker napisał/a:
Trumę będziesz miał po prawej stronie? (otwór przy nadkolu)


Zgadza się, tak była w oryginale, aczkolwiek sposób wykonania otworu w starej podłodze sugeruje, że truma była dołożona później.

PS-Dla Ciebie również piwko i podziękowania za zainteresowanie tematem :ok

Skorpion - 2012-04-24, 10:34

A odemnie dostajesz pifko za robote ktorej malo kto by sie jej podjol
makdrajwer - 2012-04-24, 17:58

"Oglądaczy" jest więcej :spoko
MILUŚ - 2012-04-24, 18:07

makdrajwer napisał/a:
"Oglądaczy" jest więcej :spoko


Artur .........na piwko liczysz ? :-P A poważnie...........oglądaczy Ci mnóstwo tylko komentatorów mało :mrgreen:

:spoko

gino - 2012-04-24, 18:30

no to część drogi juz za Tobą..
ale...to nie koniec podróży :spoko

a co do ''kibicowania''
jest nas wielu :bigok

makdrajwer - 2012-04-24, 18:35

MILUS napisał/a:
tylko komentatorów mało

Patrząc na to wszysto to po prostu ... brak słów. Większość "normalnych" ludzi wystawiła by to na allegro jako " do drobnych poprawek , dla konesera " . Lub po prostu :hammer wszystko w cholere.
A co do :pifko to i owszem, ale ode mnie za wytrwałość.

radecki1972 - 2012-04-24, 19:45

Skorpion napisał/a:
A odemnie dostajesz pifko za robote ktorej malo kto by sie jej podjol


Dzięki :!:

Już się nie mogę doczekać kolejnych wolnych dni i ostatecznego przykręcania podłogi :szeroki_usmiech

Zdaję sobie sprawę, że temat jest trochę nudny bo nie ma tak szybkich postępów. Tym bardziej dziękuję oglądaczom i komentatorom. :bigok

MILUŚ - 2012-04-25, 19:41

radecki1972 napisał/a:
.....................

Zdaję sobie sprawę, że temat jest trochę nudny bo nie ma tak szybkich postępów. Tym bardziej dziękuję oglądaczom i komentatorom. :bigok


Przeca wiesz chopie ..........żes nie jest tu sam od conajmniej dwóch lat Twojego remontu /reaktywacji / :ok

:spoko

radecki1972 - 2012-04-25, 20:33

MILUS napisał/a:
Przeca wiesz chopie ..........żes nie jest tu sam od conajmniej dwóch lat Twojego remontu /reaktywacji / :ok
:spoko


Wiem, wiem :diabelski_usmiech

Dziabong - 2012-04-25, 20:43

Wolne to już pojutrze i może będą nowe zdjęcia, powodzenia tak trzymaj!
radecki1972 - 2012-05-25, 17:52

Jest podłoga :!: :!: :!: :wyszczerzony:
Skorpion - 2012-05-25, 18:24

No i nastepny browarek odemnie za wytrwalosc w realizacji marzen :pifko :pifko :pifko :pifko
radecki1972 - 2012-07-02, 10:33

Początki ścian bocznych.
Skorpion - 2012-07-02, 13:35

No to juz jakby wiecej bylo widac :spoko
wmaker - 2012-07-04, 11:55

sądziłem że będziesz kleił całość na podłodze i potem łączył poszczególne ściany.
radecki1972 - 2012-07-04, 12:49

wmaker napisał/a:
sądziłem że będziesz kleił całość na podłodze i potem łączył poszczególne ściany.


Tak też będzie, to co widać jest przykręcone tymczasowo w celach pomiarowo-poglądowych :ok

radecki1972 - 2012-07-30, 12:18

Mury w górę :)
Skorpion - 2012-07-30, 12:21

To juz drzwi wejscioe prawie sa gotowe teraz juz powinno byc z gorki :lol: :lol: :lol: :) :)
radecki1972 - 2012-09-15, 20:02

Powoli, ale do przodu.
Skorpion - 2012-09-16, 01:00

No niech mnie kule bija postep zaczyna sie wylaniac powoli calosc za chmur niebytu :spoko :spoko :pifko :pifko
Tadeusz - 2012-09-19, 18:37

Wiążę ogromne nadzieje z Twoim wątkiem. Zadanie, którego się podjąłeś, bije na głowe wszystkie dotychczasowe dokonania pokazane na forum. Fakt, że dojeżdżać musisz do pracy przy budowie kampera od nowa aż 160 km jest ogromnym utrudnieniem.
Kibicuję Tobie i trzymam kciuki za powodzenie.

Przy okazji pozwolę sobie poradzić, byś częściej pisał o postępach prac oraz o wątpliwościach i rozterkach, a także wynikłych w czasie pracy konkretnych problemach. Koledzy bardzo chętnie pomogą dobrą radą.

Dzięki ciągłemu kontaktowi i Tobie będzie raźniej.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. :spoko :bukiet:

radecki1972 - 2012-09-21, 12:10

Dziękuję za te budujące słowa. Staram się nie załamywać i powoli na miarę możliwości czasowych i finansowych kontynuuję moje dzieło.

Tadeusz napisał/a:
(...) Fakt, że dojeżdżać musisz do pracy przy budowie kampera od nowa aż 160 km jest ogromnym utrudnieniem. (...)


Jest to o tyle upierdliwe, że podróż PKS-em (PKS za względów ekonomicznych :szeroki_usmiech ) w jedną stronę zajmuje ponad 3 godziny. Aby wyjazd był opłacalny muszę mieć albo weekend albo chociaż 2 dni wolne pod rząd w tygodniu.
Te komplikacje powodują tak wolne postępy a co za tym idzie rzadkie relacje i aktualizacje wątku. :ok

StasioiJola - 2012-09-21, 14:10

I tak Ci kibicujemy - wolno pracować a dokładnie -to jest bardzo dobra metoda!! :szeroki_usmiech :spoko
silny - 2012-09-21, 19:35

kolego nie stresuj sie bo ja mam kamperka pod reka i teraz pewnie bede bil twoje rekordy w tempie prac :)

sie nie pali , do emerytury dam rade :-P :haha: :spoko

ARCADARKA - 2012-09-21, 19:44

radecki ,ale ty zawziunty jesteś :haha: :haha:


jestem ciekaw co ci z tego wyjdzie :bigok :bigok :bigok
trzymam kciuki,za efekt końcowy :bigok :bigok :bigok
pozdrowionka,,,,,,,,,,,cieplusie :spoko :spoko :spoko

Donat - 2012-09-21, 20:39

Radecki dasz rade, ja męczę się ze swoim 2 lata i miałem w tym sezonie już jeździć ale jak to bywa życie zweryfikowało moje plany, obecnie znowu powolutku sobie przy nim dłubie z postanowieniem, że to już ostatni sezon mi uciekł. Jestem troszkę dalej niż Ty z robotą ale myślę, że mnie dogonisz. Pozdrawiam i trzymam kciuki ( w końcu nie sztuka jest mieć króliczka sztuka go cały czas gonić :-)
LukNet - 2012-09-26, 13:01

Jak postępy w pracy? Chętnie bym zobaczył jakieś nowe fotki.
To dopiero wyzwanie :wyszczerzony: http://otomoto.pl/fiat-fi...r-T3276474.html

MILUŚ - 2012-09-27, 19:21

LukNet napisał/a:
Jak postępy w pracy? Chętnie bym zobaczył jakieś nowe fotki.
To dopiero wyzwanie :wyszczerzony: http://otomoto.pl/fiat-fi...r-T3276474.html


Tak się dzieje jak się pali w czasie :wc:

radecki1972 - 2012-10-08, 15:31

Witam!

W miniony weekend udało się uzyskać od szanownej małżonki "przepustkę" i po zakończeniu pracy w piątek o 22:30 wyruszyłem w podróż na stałej trasie. Po 2,5 godzinnej jeździe i kilkugodzinnej drzemce zabrałem się do pracy. Efekty na zdjęciu.

Skorpion - 2012-10-08, 15:38

Nie tylko podloga ale i szkielet prawie w calosci kamperka,teraz po woli ale bedzie widac postepy. :spoko :spoko :spoko
Kuba L. - 2012-10-09, 22:15

ale jestem pełen podziwu, jak ty go odbudujesz? radecki sporządziłeś sobie jakieś plany przed "demolką"? naprawdę Cię podziwiam :spoko
Skorpion - 2012-10-10, 07:30

Ja mysle ,ze przed totalna demolka byly robione zdjecia i teraz wedlug nich bedzie przeprowadzany remont. :spoko :spoko
brams - 2012-10-10, 14:01

Zapowiada się na długą budowę (o odbudowie czy remoncie trudno tu w ogóle mówić).
Czy warto? :niewiemm
W każdym razie - wytrwałości, zdrowia i sporo kasy! :spoko

radecki1972 - 2012-10-10, 18:04

(Od)Budowa jest prowadzona wg. dokumentacji fotograficznej, oraz pomiarów demontowanych uszkodzonych/zgniłych elementów podczas demolki.
Czy warto? Od strony zdrowego rozsądku pewnie nie...,ale póki będzie trochę czasu i kasy prace będą kontynuowane.
Całość została o kilka cm wydłużona, układ wnętrza zmodyfikowany a wysokość w środku zwiększona do 2,0m. Dzięki temu uzyskam większą pojemność szafek pod sufitem. Sami wiecie, że miejsca w szafkach zawsze jest za mało :szeroki_usmiech
W najbardziej optymistycznej wersji planuję do przyszłych wakacji doprowadzić go do stanu "surowego zamkniętego" tj. okna drzwi, szczelność zabudowy i te fragmenty mebli, które odpowiadają za sztywność.
Reszta w rękach tych "na górze" :ok

pirat666 - 2012-10-10, 21:10

Właśnie budujesz kampera o wymiarach jakie bym się spodziewał po integralu :)
Trzymamy kciuki aby się udało skończyć.

Puki jeszcze czas pamiętaj o wzmocnieniach dachu aby dało się coś tam załadować i wzmocnieniach pod drabinkę aby dało się tam wejść :mrgreen:

radecki1972 - 2012-10-11, 19:43

pirat666 napisał/a:
Właśnie budujesz kampera o wymiarach jakie bym się spodziewał po integralu :)


Przecież to jest integral :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

Bagażnik planuję w tylnej części dachu, tam będzie podparty prawie na środku przez ścianę łazienki.

radecki1972 - 2012-10-23, 13:57

Kolejny pracowity wyjazd za mną :ok
Została wpasowana rama przedniej szyby, pierwsze przymiarki dachu nad kierowcą oraz odtworzony kształt przedniej części prawej ściany :spoko :bigok

Kuba L. - 2012-11-02, 15:39

ho ho, no coraz konkretniej zaczyna wyglądać ten kamperek :bigok
radecki1972 - 2012-11-21, 09:48

Dziękuję pięknie za wszystkie piwka.

Prace powoli postępują naprzód.
Lewego błotnika praktycznie nie było. Kształt został odtworzony na podstawie lepiej zachowanego prawego, który po zdjęciu wymiarów także zostanie zrobiony od nowa.

radecki1972 - 2013-06-05, 10:35

Witam po dość długiej przerwie :!:

Przedłużająca się zima znacznie opóźniła kontynuację prac. Po drodze jeszcze miałem mały remont w domu i I Komunię starszego syna. Na szczęście i remont i Komunia już za mną, więc mogę wrócić do odbudowy.
Brzydkiego psikusa zrobiła mi przednia szyba, która popękała miedzy śladami po kamyczkach. Na szczęście nie ma problemu z dorobieniem i tu powtórne dzięki dla Skorpiona za namiary do fachowców od szyb.

Postępy w pracach najlepiej zobrazują zdjęcia :) .

Plany są takie aby do zimy zamknąć bryłę nadwozia. Czy się uda - zależy od ilości wolnych dni.
Zakupiony jest także materiał na poszycie zewnętrzne, czyli duża rolka płótna szklanego. Miałem bardzo duży problem z wyborem materiału na poszycie zewnętrzne. Blacha Al jest trudna do przyklejania a na pionowej powierzchni to już wogóle. Po rozważeniu wszelkich za i przeciw wybór padł na laminat.
powierzchnia nie musi być gładka jak lustro więc powinno wystarczyć równomierne natryśniecie na laminat szpachlówki i przeszlifowanie. Na to matowa farba (np. do łódek) i powinno być OK.

Wszelkie uwagi i spostrzeżenia bardzo mile widziane. :)

PS: Nie miejcie mi za złe, że tak rzadko i lakonicznie się odzywam. Niestety nie mam takiego "gadanego" (pisanego :szeroki_usmiech ) jak np. Świstak.

silny - 2013-06-05, 15:34

radecki , szacun wielki , jestes BIG MEN :idea :spoko
radecki1972 - 2013-06-05, 19:54

majsterek napisał/a:
radecki , szacun wielki , jestes BIG MEN :idea :spoko


Wielkie dzięki za słowa uznania. Ja po prostu jak napisał jeden z naszych Kolegów:

ARCADARKA napisał/a:
radecki ,ale ty zawziunty jesteś :haha: :haha:
(...)


Gdybym wtedy wiedział ile to roboty, to prawdopodobnie długo bym się zastanawiał czy wogóle zaczynać. Skoro jednak się zaczęło to trzeba skończyć.
Fakt, trochę wolno to idzie, bo każde posunięcie trzeba dobrze przemyśleć. Klej łapie po 20 minutach a każda pomyłka to konieczność zniszczenia dopiero co sklejonych elementów i robota od nowa.
Szwagier jak ma czas to pomaga a i rodzina stała się jakby bardziej tolerancyjna.
Słowem - jest nieźle :ok

ARCADARKA - 2013-06-05, 19:59

przyjacielu :-P jak zacząłeś to i skończysz ,wierzę w ciebie :-P ,tylko proszę bądź pierwszym na forum który pokarze swoje dzieło w realu :bigok :bigok :bigok
Trzymam kciuki ;) ,pozdrów małżonkę :bigok :bigok :bigok

CORONAVIRUS - 2013-06-05, 20:57

Radecki ...GIGANT JESTEŚ GOŚĆ ... kibicuję Ci bardzo mocno :spoko
radecki1972 - 2013-06-05, 21:00

ARCADARKA napisał/a:
przyjacielu :-P jak zacząłeś to i skończysz ,wierzę w ciebie :-P ,tylko proszę bądź pierwszym na forum który pokarze swoje dzieło w realu :bigok :bigok :bigok
Trzymam kciuki ;) ,pozdrów małżonkę :bigok :bigok :bigok


Dawno bym pokazał plac budowy w realu, ale niestety jestem nie na swoim terenie i nie mam takiej możliwości. :(
Jak tylko będzie "stan surowy zamknięty (szczelny)" nie obejdzie się bez oglądania i :pifko

No name napisał/a:
Radecki ...GIGANT JESTEŚ GOŚĆ ... kibicuję Ci bardzo mocno :spoko


Dzięki, postaram się nie zawieść oczekiwań :)

ARCADARKA - 2013-06-05, 21:05

radecki1972 napisał/a:
ARCADARKA napisał/a:
przyjacielu :-P jak zacząłeś to i skończysz ,wierzę w ciebie :-P ,tylko proszę bądź pierwszym na forum który pokarze swoje dzieło w realu :bigok :bigok :bigok
Trzymam kciuki ;) ,pozdrów małżonkę :bigok :bigok :bigok


Dawno bym pokazał plac budowy w realu, ale niestety jestem nie na swoim terenie i nie mam takiej możliwości. :(
Jak tylko będzie "stan surowy zamknięty (szczelny)" nie obejdzie się bez oglądania i :pifko



:pifko :pifko :pifko

gino - 2013-06-05, 21:08

fajnie że coś się dzieje
małymi kroczkami.....ale cały czas do przodu :pifko

Bajaga - 2013-06-05, 22:27

radecki1972 napisał/a:

Słowem - jest nieźle :ok


Mała rada... skoro Ty go nie odbudowujesz tylko po prostu Budujesz to zrób mu przód, tył i deskę rozdzielczą współczesne, nie "z epoki". Serio mówię 8-) I będzie wyglądał fajniej i ew. sprzedaż będzie łatwiejsza i będzie Jedyny taki na świecie a nie jakaś replika.

Skorpion - 2013-06-05, 22:36

Ja mysle ze wręcz odwrotnie powinien zostawić taki jaki wyjechal z fabryki te 30 latek temu. One maj swoja dusze a gdy ja się zagubi to już nie to samo
radecki1972 - 2013-06-05, 23:07

Skorpion napisał/a:
Ja mysle ze wręcz odwrotnie powinien zostawić taki jaki wyjechal z fabryki te 30 latek temu. One maj swoja dusze a gdy ja się zagubi to już nie to samo


I to jest święta racja. Wygląd zostaje "z epoki" z dwóch powodów: po pierwsze przód i tył już są zaczęte, a po drugie na elementy wspólczesne raczej mnie nie stać. Zwłaszcza szyba przednia profilowana to jest majątek. :spoko

Andrzej 73 - 2013-06-06, 08:24

Jeśli odbudowa to tylko jak w oryginale , wiadomo później jaki to model.
Świeży wygląd starego dziadka wzbudza zachwyt i podziw , a dziwoląg powstały z kombinacji tylko wprawia człowieka w osłupienie.
Meble "antyki" czyż nie są w cenie? Oczywiście że są , podobnie jak samochody zabytkowe.

Powodzenia w dalszych pracach. :bigok

kodi - 2013-06-06, 08:44

Radecki - pozdrawiam i trzymam kciuki.
Widzę, że masz podobną sentencję - gdybym wiedział ile to roboty...

Ty to jest gość. Osobiście zmagam się z blaszakiem a Ty walczysz prawie od zera.
Trzymam kciuki za pomyslny finał.

eMWu - 2013-06-06, 09:10

Andrzej 73 napisał/a:
Meble "antyki" czyż nie są w cenie? Oczywiście że są , podobnie jak samochody zabytkowe.


trzeba dodac : w stanie oryginalnym niezaleznie czy remontowane czy nie.

radecki1972 - 2013-06-06, 11:06

Andrzej 73 napisał/a:
Jeśli odbudowa to tylko jak w oryginale , wiadomo później jaki to model.
Świeży wygląd starego dziadka wzbudza zachwyt i podziw , a dziwoląg powstały z kombinacji tylko wprawia człowieka w osłupienie.
Meble "antyki" czyż nie są w cenie? Oczywiście że są , podobnie jak samochody zabytkowe.

Powodzenia w dalszych pracach. :bigok


:dzieki

Wygląd zewnętrzny zostaje bez zmian, jedynie okna mogą być w nieco innym miejscu.
Układ wnętrza następujący.
Za kierowcą stolik (fotel obracany), za stolikiem zespół dwóch foteli autokarowych z pasami, za fotelami szafa i łóżko 120x200 ułożone wzdłuż.
Za pasażerem drzwi, dalej kuchnia, łazienka z brodzikiem 80x80, kibelkiem kasetowym i umywalką.

Niestety 95% starych mebli było zgniłych i poszło do kosza, co powoduje pewien problem.
Otóż o robieniu mebli mam dość blade pojęcie. Najważniejsze by nie były za ciężkie, gdyż przy DMC 2800 trzeba walczyć o każdy kilogram. :)

Andrzej 73 - 2013-06-06, 13:50

radecki1972 napisał/a:
Otóż o robieniu mebli mam dość blade pojęcie.

Może będę mógł Tobie pomóc.
Zobaczymy co czas pokaże.
:spoko

radecki1972 - 2013-06-07, 11:17

Andrzej 73 napisał/a:

Może będę mógł Tobie pomóc.
Zobaczymy co czas pokaże.
:spoko


Dzięki bardzo :!:

Jeżeli chodzi o meble to zostały tylko boki szafy, boki trzonu kuchennego i część ścian dawnej łazienki. Zostawiłem tylko dla ewentualnego zdjęcia wymiarów, bo do wbudowania to się nie bardzo nadaje.

TomekW - 2013-06-07, 13:50

A z czego masz zrobione meble w cycepie? W naszym 34-letnim sprzęcie szafy mają drewniany szkielet obłożony cienką sklejką (jedynie pionowe naroża wysokich szaf i łazienki są z grubszych frezowanych listew), podobnie drzwiczki i inne fronty - rama z listewek drewnianych oklejona sklejką z obu stron. Lekkie i nadspodziewanie trwałe :mrgreen:
radecki1972 - 2013-06-07, 18:01

TomekW napisał/a:
(...)
W naszym 34-letnim sprzęcie szafy mają drewniany szkielet obłożony cienką sklejką.
(...)


I przy tej technologii najprawdopodobniej zostanę. Zresztą mam ją już przećwiczoną przy budowie ścian. :ok

radecki1972 - 2013-06-17, 18:39

Kolejny pracowity weekend zakończony. FFB dostał nowe podszybie i tym sposobem rama szyby przedniej jest skończona.
Dzisiaj udało mi się namierzyć uszczelkę do szyby. Stara uszczelka przy demontażu połamała się na kawałki. Bezproblemowo sprzedają z metra.
Ciąg dalszy prac za 2 tygodnie.
Pozdrawiam wszystkich kibicujących :spoko

ARCADARKA - 2013-06-17, 18:42

:bigok :bigok :bigok
Skorpion - 2013-06-17, 18:49

:spoko :spoko :spoko :spoko :spoko :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok :bigok wspanialy widok jak postepuja pracy w przywracaniu do stanu uzywalnosci
bartek - 2013-06-26, 09:38

Pełen szacun!!! Po przeglądnięciu całego tematu problem z kawałkiem miękkiej podłogi w moim nowym nabytku to fraszka. POWODZENIA!
radecki1972 - 2013-07-01, 13:41

W miniony (niestety) weekend dokończyłem szkielet pasa przedniego. Prowizorycznie zabłysła też gwiazda :szeroki_usmiech
eMWu - 2013-07-01, 14:14

za gwiazde - piwo :spoko

niechcesz sprzedac? bo bym sobie kampera do dlubania sprawil :D

Skorpion - 2013-07-01, 14:23

Teraz już widać ze to gwiazda powstaje jak feniks z popiolow :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko :pifko :pifko :pifko :pifko :pifko :pifko :pifko
radecki1972 - 2013-08-09, 13:05

Porównanie stanu podszybia przed i po odbudowie. :ok
Skorpion - 2013-08-09, 14:02

Coraz wspanialsze wieści z odbudowy kamperka :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
radecki1972 - 2013-08-09, 14:47

Skorpion napisał/a:
Coraz wspanialsze wieści z odbudowy kamperka :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko


Najwspanialsza będzie wieść o osiągnięciu stanu surowego zamkniętego ale na to trzeba będzie trochę poczekać. :wyszczerzony:

Aktualnie jesteśmy całą rodzinką na wczasach w Mrzeżynie, pogoda dopisała jak rzadko więc smażymy się na kocu w wielkiej piaskownicy. Są to najzwyklejsze stacjonarne wczasy z pełnym wyżywieniem czyli zmora części kamperowców. :diabelski_usmiech

Odpoczywam i zbieram siły do kontynuowania odbudowy.

Skorpion - 2013-08-09, 14:50

Ja dziś wyjezdazm w kierunku morza a dokładnie do ustronia morskiego :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
radecki1972 - 2013-08-09, 17:15

Skorpion napisał/a:
Ja dziś wyjezdazm w kierunku morza a dokładnie do ustronia morskiego :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko


Zatem szerokiej drogi i dobrej pogody życzę... :spoko niech się kamperek dobrze sprawuje :ok

szadok - 2013-08-09, 22:31

radecki1972, fajnie, że są postępy.
Powiedz, impregnowałeś czymś drewno..?

miciurin - 2013-08-10, 22:26

Skorpion napisał/a:
Ja dziś wyjezdazm w kierunku morza a dokładnie do ustronia morskiego :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko


Jak nie chcesz wydawać za dużo kaski na kampingi to możesz nocować w Ustroniu na ogrodzonym parkingu naprzeciwko kościoła od 21-9 rano, a potem płatny w parkomacie. My rano zbieraliśmy się nad rzeczkę i dziką plażę w Wieniatowie :)

rewir - 2013-08-11, 01:42

Szacun Kolego! :ok

Ja skromnie grzebałem przy jednej ściance, Ty budujesz praktycznie od zera. Powodzenia i wytrwałości! :kufel Zimne piwko dla Ciebie poleciało :mikolaj

Polak to jednak mądra bestyjka :D

radecki1972 - 2013-08-19, 07:06

szadok napisał/a:
Powiedz, impregnowałeś czymś drewno..?


Nie impregnowałem w obawie o trzymanie kleju. Jedynie tam gdzie wchodzi styropian pociągnę jakimś antygrzybem.

WHITEandRED - 2013-11-06, 09:30

:spoko
marius - 2014-01-10, 19:36

radecki1972 napisał/a:
Witam po dość długiej przerwie :!:

Przedłużająca się zima znacznie opóźniła kontynuację prac. Po drodze jeszcze miałem mały remont w domu i I Komunię starszego syna. Na szczęście i remont i Komunia już za mną, więc mogę wrócić do odbudowy.
Brzydkiego psikusa zrobiła mi przednia szyba, która popękała miedzy śladami po kamyczkach. Na szczęście nie ma problemu z dorobieniem i tu powtórne dzięki dla Skorpiona za namiary do fachowców od szyb.

Postępy w pracach najlepiej zobrazują zdjęcia :) .

Plany są takie aby do zimy zamknąć bryłę nadwozia. Czy się uda - zależy od ilości wolnych dni.
Zakupiony jest także materiał na poszycie zewnętrzne, czyli duża rolka płótna szklanego. Miałem bardzo duży problem z wyborem materiału na poszycie zewnętrzne. Blacha Al jest trudna do przyklejania a na pionowej powierzchni to już wogóle. Po rozważeniu wszelkich za i przeciw wybór padł na laminat.
powierzchnia nie musi być gładka jak lustro więc powinno wystarczyć równomierne natryśniecie na laminat szpachlówki i przeszlifowanie. Na to matowa farba (np. do łódek) i powinno być OK.

Wszelkie uwagi i spostrzeżenia bardzo mile widziane. :)


Nieprawdopodobne. Podziwiam. Nie odważyłbym się na taką konstrukcję. Czy w w oryginalnym szkielecie też nie było konstrukcji stalowej?
Jeżeli chodzi o blachę aluminiową, to ja bezproblemowo przyklejałem całe arkusze arkusze na klej polimerowy firmy MS w kartuszach do pistoletów do silikonu. Po trzech latach mogę powiedzieć, że nadal trzyma. Powodzenia i oczywiście :pifko :pifko :pifko

radecki1972 - 2014-05-16, 12:28

marius napisał/a:
Czy w w oryginalnym szkielecie też nie było konstrukcji stalowej?


Nic metalowego nie było tylko drewno, styropian i sklejka. Nie licząc oczywiście poszycia z blachy alu.



Gotowy, pokryty tapetą pierwszy segment dachu...

Donat - 2014-05-16, 16:06

Radecki - buduj, buduj zobaczysz jak dojdziesz do etapu wykańczania wnętrza to robota sama rusza z kopyta, aż chce się robić. Codziennie widać efekty swojej pracy.
radecki1972 - 2014-05-21, 18:40

Donat napisał/a:
Radecki - buduj, buduj zobaczysz jak dojdziesz do etapu wykańczania wnętrza to robota sama rusza z kopyta, aż chce się robić. Codziennie widać efekty swojej pracy.


Trafiły mi się 2 dni wolne i właśnie wyruszam na budowę :odjazd: :ok

silny - 2014-05-21, 22:24

Witam i pozdrawiam prezesa klubu , szacunek wielki z mojej strony za wysilek i niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych dzialan , chylę czoła i pozdrawiam



:pifko :spoko

radecki1972 - 2014-05-22, 08:16

majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(

kodi - 2014-05-22, 10:51

radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Radecki - powiem Ci tylko jedno. Odwalasz dobrą robotę, idziesz ku celu i naprawdę nie ma się co przejmować trudnościami w postaci żony. 8-)
Tak już to wygląda i tak jest skonstruowany ten świat i naprawdę nie warto z tym walczyć. Gdybyśmy mieli słuchać kobiet zawsze i wszędzie to byśmy nigdy nie zbudowali kamperka a za to zrobilibyśmy np. remont domu, położylibyśmy nowiutka tapetę czy wymalowalibyśmy sufit śnieżno białą jedynką :haha:

Głowa do góry. Trzymam kciuki.

Frowyz - 2014-05-22, 11:01

radecki1972 napisał/a:
ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Radecki niechaj trzyma Cię przy obranym kierunku taka myśl: Masz już wszystko skończone, zapraszasz żonę po raz pierwszy do Waszego kamperka. One nieuchronnie wpada w zachwyt, a po pierwszym wyjeździe w ekstazę. A Ty wtedy stajesz w przejściu, koniecznie wspierasz ręce pod boki, i wzrokiem pełnym moralnej wyższości komunikujesz "I kto tu miał rację?". Tylko nie popełnij błędu i nie powiedz tego na głos, bo będziesz miał przerąbane :mrgreen:

Trzymam kciuki za Twoją odbudowę (a właściwie budowę).

radecki1972 - 2014-05-23, 19:28

Powstał kolejny segment dachu. Pozostały jeszcze dwa.
Donat - 2014-06-03, 21:37

No i robota znowu pchnięta do przodu, zobaczysz tak jak Ci mówiłem - jak dojdziesz do wnętrza to, aż chce się robić. Dzięki za wizytę w moim skromnym kampiórku :-)
radecki1972 - 2014-09-07, 18:52

Prace trwają - do laminowania coraz bliżej.
Mam już 10kg maty szklanej 150g/m2, wkrótce zamawiam żywicę (poliestrową, bo tańsza ;) )

ARCADARKA - 2014-09-07, 19:13

No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok

radecki1972 - 2014-09-07, 20:16

ARCADARKA napisał/a:
No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok


Dzięki, pozdrowienia przekazałem :!:

Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech

Dziabong - 2014-09-07, 20:21

radecki1972 napisał/a:
ARCADARKA napisał/a:
No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok


Dzięki, pozdrowienia przekazałem :!:

Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech

Dasz radę - pozdrawiamy

OldPiernik - 2014-09-07, 20:37

radecki1972 napisał/a:


Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech


Nie martw się. Jeszcze przejdzie kilka rządów, jeszcze kilka nowych pomysłów mających na celu polepszenie naszego bytu, podniosą wiek emerytalny do 75 lat i będziesz miał więcej czasu na dokończenie :diabelski_usmiech

lrjasiek - 2014-09-07, 20:43

Radecki świetna robota! Podziwiam Cię!
hubek - 2014-09-07, 22:40

Gratulacje ! Nie wiem co bardziej podziwiać - zarówno efekt jak i zacięcie są imponujące.
joko - 2014-09-07, 23:26

radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Drogi Radecki, trudno odmówić Ci samozaparcia i konsekwencji w działaniu :spoko
Szanuję ludzi tzw. "manualnych" czyli takich którzy wiedzą po co mają ręce i głowę i za umiejętności oraz wspomnianą konsekwencję stawiam browarka

Pomimo całego szacunku i sympatii a raczej właśnie z ich powodu chciałbym napisać coś co nasunęło mi się od razu po przeczytaniu całego tego tematu. Jestem pewien , że to co napiszę wywoła sprzeciw wielu , ale specjalnie mnie to nie interesuje, bo piszę to do Ciebie i liczę że Ty odbierzesz to pozytywnie :ok
Jak dobrze liczę minęło około 4,5 roku od czasu kiedy podjąłeś się na początku remontu a potem odbudowy kamperka i jak piszesz jest to dla Ciebie jego mieć albo nie mieć , oraz że działasz w miarę możliwości finansowych i czasowych. Po tym czasie projekt jest powiedzmy na półmetku i to co mi się nasuwa na usta to pytanie czy liczyłeś pieniądze jakie już na to poszły (zakup kampera , materiałów do odbudowy i koszty pośrednie) i roboczo godziny jakie przez ten czas poświęciłeś ? Obawiam się bowiem tego że sumując to wszystko mogłeś już w tym sezonie jeździć własnym, wiele nowszym i wiele lepszym sprzętem, a to co jeszcze przed Tobą mogło iść w jego dopieszczanie . Ten sprzeciw otoczenia o którym piszesz z czegoś wynika i podobnie jak moja z pozoru tylko negatywna wypowiedź , powodowany jest troską i sympatią.
Rozumiem że sprawy poszły już za daleko i na tym etapie nie masz już innego wyjścia tylko projekt dokończyć ,ale może będzie to jakiś punkt do zastanowienia dla innych, którzy będą rozważali taką drogę do własnego kamperka.

Temat będę obserwował z zaciekawieniem i oczywiście kibicuję aby finał był szybki i dał Ci maksimum satysfakcji, bo należy Ci się to jak mało komu :bigok

P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakis sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a

CAPOMAN - 2014-09-08, 01:56

joko napisał/a:
radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(




P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakis sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a


Również jestem tego samego zdania.
Z mojej strony mogę pomóc chociażby transportem- może coś gdzieś zamówisz, coś będzie potrzebne etc- to daj znać - śmigam po całej PL, więc problemu nie będzie - prv

radecki1972 - 2014-09-08, 15:09

joko napisał/a:
Drogi Radecki, trudno odmówić Ci samozaparcia i konsekwencji w działaniu :spoko
Szanuję ludzi tzw. "manualnych" czyli takich którzy wiedzą po co mają ręce i głowę i za umiejętności oraz wspomnianą konsekwencję stawiam browarka

Pomimo całego szacunku i sympatii a raczej właśnie z ich powodu chciałbym napisać coś co nasunęło mi się od razu po przeczytaniu całego tego tematu. Jestem pewien , że to co napiszę wywoła sprzeciw wielu , ale specjalnie mnie to nie interesuje, bo piszę to do Ciebie i liczę że Ty odbierzesz to pozytywnie :ok
Jak dobrze liczę minęło około 4,5 roku od czasu kiedy podjąłeś się na początku remontu a potem odbudowy kamperka i jak piszesz jest to dla Ciebie jego mieć albo nie mieć , oraz że działasz w miarę możliwości finansowych i czasowych. Po tym czasie projekt jest powiedzmy na półmetku i to co mi się nasuwa na usta to pytanie czy liczyłeś pieniądze jakie już na to poszły (zakup kampera , materiałów do odbudowy i koszty pośrednie) i roboczo godziny jakie przez ten czas poświęciłeś ? Obawiam się bowiem tego że sumując to wszystko mogłeś już w tym sezonie jeździć własnym, wiele nowszym i wiele lepszym sprzętem, a to co jeszcze przed Tobą mogło iść w jego dopieszczanie . Ten sprzeciw otoczenia o którym piszesz z czegoś wynika i podobnie jak moja z pozoru tylko negatywna wypowiedź , powodowany jest troską i sympatią.
Rozumiem że sprawy poszły już za daleko i na tym etapie nie masz już innego wyjścia tylko projekt dokończyć ,ale może będzie to jakiś punkt do zastanowienia dla innych, którzy będą rozważali taką drogę do własnego kamperka.

Temat będę obserwował z zaciekawieniem i oczywiście kibicuję aby finał był szybki i dał Ci maksimum satysfakcji, bo należy Ci się to jak mało komu :bigok

P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakiś sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a


Za piwko bardzo dziękuję.
Co do wyłożonej kasy to łącznie z zakupem i materiałami mam na liczniku około 10k. Za tyle nie kupiłbym nawet 20 letniej zgniłej alkowy. Nie liczyłem roboczogodzin i gazu spalonego na dojazdy (buduję u szwagra 160km od Wawy i dwa weekendy w miesiącu).
Najwięcej poszło na sklejkę, potem drewno konstrukcyjne zamawiane w tartaku na wymiar. Kleju zużyłem do tej pory ok. 5 kg w cenie 35 zeta za butelkę 800g.
Większość narzędzi miałem, parę trzeba było dokupić, ale narzędzia przecież zostaną.
Poza tym nie wyobrażałem sobie wzięcia 40-50k kredytu i jeżdżenia za kamperem po całej Polsce albo i Europie.
Projekt jest tak pomyślany aby przy ewentualnej porażce straty były jak najmniejsze. Pierwsza faza to stan surowy zamknięty i szczelny, bez końcowego wykończenia wnętrza. Potem testy drogowe i diagnoza stanu mechanicznego. Na koniec wykończenie i doposażenie wnętrza.
Tyle plany, co z tego wyjdzie - czas pokaże.

Donat - 2014-09-08, 15:45

Radecki dasz radę, gdybyś miał się poddać zrobiłbyś to już dawno temu. Pamiętasz jak Ci mówiłem - jak dojdziesz do stanu - surowego, zamkniętego, to dalej już z górki.Podziwiam i czekam na rezultaty. Ja również niedługo się pochwalę zmianami w mojej odbudowie.
łoś - 2014-09-08, 20:40

Zachwyty pominę, ale chętnie bym Cię odwiedził jeśli się zgodzisz. :spoko
janek50 - 2014-09-12, 19:09

Radecki , przeczytałem twój 4 letni opis odbudowy kamperka,, WIELKI SZACUN, i powiem tylko jedno, dobrze że rozebrałeś to do zera i od zera go odbudowałeś, bo takie łatanie nie miałoby sensu. Kawał dobrej i porządnej roboty odwaliłeś, Podziwiam za wytrwałość bo ograniczenia czasowe ,finansowe i odległość mogą człowieka sponiewierać i zniechęcić . Więc teraz przed tobą najlepsze ,robota pod dachem we wnętrzu kamperka. Zrobisz go według swoich potrzeb i pod siebie. Mam pytanie tylko o kondycję silnika skrzyni biegów, zawieszenie , bo nic nie pisałeś, bo jak już wsio zabudujesz to ciężko będzie coś potem majstrować i wymieniać czy naprawiać. Trzymam za ciebie kciuki i życzę ci abyś miał już z górki.
eMWu - 2014-09-15, 11:48

janek50 napisał/a:
Mam pytanie tylko o kondycję silnika skrzyni biegów, zawieszenie , bo nic nie pisałeś, bo jak już wsio zabudujesz to ciężko będzie coś potem majstrować i wymieniać czy naprawiać


to jest kaczka.... długowieczne, proste jak cep i tanie w naprawie. Zresztą jak kolega zacznie jezdzic to i tak dopiero zaczną wychodzic mankamentu z powodu długiego stania.

Kuba L. - 2014-09-15, 18:45

Gratuluję kolejnego postępu w odbudowie, kształty niczego sobie coraz bardziej podobny do kamperka :bigok

Powodzonka w dalszej budowie i wrzucaj w miarę możliwości więcej zdjęć :spoko

krimar - 2014-09-15, 20:25

radecki1972 napisał/a:

Co do wyłożonej kasy to łącznie z zakupem i materiałami mam na liczniku około 10k. Za tyle nie kupiłbym nawet 20 letniej zgniłej alkowy.


Nie zamierzam deprecjonować Twojego wyboru drogi do kampera, ale pragnę zauważyć, że na forum jest szereg suchych jak pieprz alkow, które nie kosztowały więcej niż 10 tys zł i niezawodnie służą przez lata (spędzone przez Ciebie na remoncie) swoim właścicielom.

Może chodzi Ci raczej o to aby gonić króliczka, a nie go złapać?

radecki1972 - 2015-05-05, 14:15

krimar napisał/a:
Nie zamierzam deprecjonować Twojego wyboru drogi do kampera, ale pragnę zauważyć, że na forum jest szereg suchych jak pieprz alkow, które nie kosztowały więcej niż 10 tys zł i niezawodnie służą przez lata (spędzone przez Ciebie na remoncie) swoim właścicielom.

Może chodzi Ci raczej o to aby gonić króliczka, a nie go złapać?


Masz rację. Jednakże kiedy jest do wydania leżące 10 tysi, zawsze znajdzie sie "coś ważniejszego" niż nawet najsuchszy kamper. :( Jeżeli chodzi o króliczka to coś w tym jest... :ok

Pogoda pozwoliła na kontynuowanie pracy. Buda zagruntowana, w zasadzie gotowa do laminowania.

eMWu - 2015-05-05, 17:21

krimar napisał/a:
że na forum jest szereg suchych jak pieprz alkow



jesli dwie to juz szereg.... to są faktycznie :)

Donat - 2015-05-06, 07:30

Radecki, widzę że ruszyłeś. Jesteś już na takim etapie, że poddać się nie wypada :-) Autko prezentuję się coraz lepiej. Jak będziesz laminował to wklej troszkę więcej fotek, bo jestem bardzo zainteresowany tematem. Jak wiesz ja swojego klamota "prawie" kończę i trzeba będzie znowu zacząć "gonić jakiegoś króliczka" a w tym celu muszę nauczyć się laminować :-)
radecki1972 - 2015-05-06, 09:12

Donat napisał/a:
Radecki, widzę że ruszyłeś. Jesteś już na takim etapie, że poddać się nie wypada :-) Autko prezentuję się coraz lepiej. Jak będziesz laminował to wklej troszkę więcej fotek, bo jestem bardzo zainteresowany tematem. Jak wiesz ja swojego klamota "prawie" kończę i trzeba będzie znowu zacząć "gonić jakiegoś króliczka" a w tym celu muszę nauczyć się laminować :-)


Wszystko przez te "króliczki" :wyszczerzony:

Pierwszą czynnością było zaszpachlowanie nierówności i łączeń arkuszy sklejki. Potem zmycie powierzchni rozpuszczalnikiem acetonowym (odtłuszczenie i odpylenie).
Gruntowanie wykonałem zwykłym pędzlem i żywicą Polimal 109-32-PyK

inhalt - 2015-05-06, 12:23

Wszystko super ... prawie.
Powiedz dlaczego po tak długim czasie pięknej odbudowy nie zdecydowałeś się na prawidłowy materiał do laminowania drewna? Polimal to żywica poliestrowa zupełnie nie nadająca się do laminowania sklejki, drewna itp. Zamiast tego prawidłowym materiałem jest żywica epoksydowa, a najtańszą i najszerzej w Polsce dostępną jest Epidian: http://www.polimal.com.pl/zywice-epoksydowe.html
Teraz to zasadniczo niewiele da się zrobić, bo żywice epoksydowe słabo trzymają na podłożu poliestrowym. Albo musisz zatem kontynuować poliestrem zdając sobie sprawę z nietrwałości tej odbudowy i konieczności powtórzenia całości za kilka lat, albo zedrzeć jedną warstwę sklejki dla całkowitego usunięcia poliestru i laminować od nowa epoksydem.
Tak źle i tak niedobrze. Szkoda, bo powoli ale naprawdę w dobrą stronę szła ta odbudowa, a grono fanów rosło z roku na rok.

radecki1972 - 2015-05-06, 12:52

inhalt napisał/a:
Wszystko super ... prawie.
Powiedz dlaczego po tak długim czasie pięknej odbudowy nie zdecydowałeś się na prawidłowy materiał do laminowania drewna? Polimal to żywica poliestrowa zupełnie nie nadająca się do laminowania sklejki, drewna itp. Zamiast tego prawidłowym materiałem jest żywica epoksydowa, a najtańszą i najszerzej w Polsce dostępną jest Epidian: http://www.polimal.com.pl/zywice-epoksydowe.html
Teraz to zasadniczo niewiele da się zrobić, bo żywice epoksydowe słabo trzymają na podłożu poliestrowym. Albo musisz zatem kontynuować poliestrem zdając sobie sprawę z nietrwałości tej odbudowy i konieczności powtórzenia całości za kilka lat, albo zedrzeć jedną warstwę sklejki dla całkowitego usunięcia poliestru i laminować od nowa epoksydem.
Tak źle i tak niedobrze. Szkoda, bo powoli ale naprawdę w dobrą stronę szła ta odbudowa, a grono fanów rosło z roku na rok.


Cóż, masz rację. Myślałem o epoksydzie, ale... dużo droższy a budżet ciasny. Same dojazdy to kupę kasy.
No ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

buamazur - 2015-07-05, 22:33

2 miesiące minęły, i jakie postępy? Przeczytałem właśnie wątek od początku i gratuluję samozaparcia!
radecki1972 - 2015-07-20, 13:11

buamazur napisał/a:
2 miesiące minęły, i jakie postępy? Przeczytałem właśnie wątek od początku i gratuluję samozaparcia!


Dzięki za gratulacje :!:
Ważne sprawy rodzinne uniemożliwiają mi kontynuowanie pracy. :(
Jeżeli tylko będą jakieś postępy - dam znać.
:spoko

yahoda - 2016-11-04, 22:04

Przeczytałem temat. Bardzo jestem ciekaw dalszych losów tego kamperka. Mój też po całkowitej odbudowie.
westa76 - 2016-11-05, 13:04

Obawiam się ze nie dawno widziałem go na portalu aukcyjnym wystawionego w takim stanie jak w awatarze, ale pewności nie mam.
Pozdrawiam
Mariusz

makdrajwer - 2016-11-05, 14:07

Też mi się tak wydaje.
radecki1972 - 2017-03-27, 18:29

Dnia 27 marca 2017 roku o godzinie 13:06 Mercedes-Benz w zabudowie FFB rocznik 1979 zwany też Wehikułem Czasu zakończył swój żywot w Stacji Demontażu Pojazdów w Łukowie.

Niech spoczywa w pokoju.

Administrację proszę o zamknięcie tematu.

MER-lin - 2017-03-27, 18:39

Amen :rip
miklo75 - 2017-03-27, 22:45

Za ile poszedł? :aniolek
Skorpion - 2017-03-27, 22:53

Dlaczego tak się stało z tym kamperem.
Kuba L. - 2017-03-28, 06:37

Kurcze, szkoda :-/
zbiegusek - 2017-03-28, 07:09

Szkoda i kampera i roboty/czasu, które włożyłeś... Kibicowałem po cichu.
Ale.
Czasem tak bywa, że trzeba zrobić rachunek i wnioski są jedne. U mnie podobnie było kilka lat temu ze stadkiem kóz. Z żalem musieliśmy pożegnać się z naszymi dziewczynami... :(
Za to blog zapowiada się ciekawie. ;)

wmaker - 2017-03-28, 10:00

Co nas nie zabiło to nas wzmocni!

Radek dzięki tej relacji czytam Twój blog i przez nasze OldCampery czy przez Ciebie - jest ciekawy, fajnie piszesz, chce więcej!

Piwko leci, wpadnij(cie) do nas jeszcze.

p.s. są blogi które COŚ DAJĄ polecam też http://mojsynfranek.pl/

radecki1972 - 2017-03-28, 17:43

Dzięki za uznanie dla mojego pisania :ok

Wykończył mnie brak czasu i miejsce pracy z dala od domu. To spowodowało znaczne rozciągnięcie projektu w czasie, co spowodowało z kolei stopniową utratę serca do pracy.

Mimo wszystko zdobyte doświadczenie - bezcenne...

Skorpion - 2017-03-28, 18:12

W Michłowicach 601325329 można tam zrobić prawie wszystko z kamperem.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group