Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam Kamperowanie - Kamper-Kobieta-Mężczyzna Oskar - 2010-05-28, 21:42 Temat postu: Kamper-Kobieta-Mężczyzna Achoj! Trochę mnie nie było na forum w formie pisanej bo w czytanej na co dzień ale teraz postaram się wszystko nadrobić. A wiec do rzeczy! Moi Szanowni chciałbym poruszyć temat dotyczący kwestii KAMPER –KOBIETA-MEŻCZYZNA. Czy ktoś kiedykolwiek z Nas zastanawiał się nad potrzebami wynikającymi z różnic pomiędzy płcią piękną a mężczyznami dotyczącymi spędzania wolnego czasu podczas wyjazdów kamperowych? Zacznijmy może od tego co lubimy jako mężczyżni! 1.Przygody turystyczne i inne 2.Zwiedzanie miejsc trudno dostępnych dla przeciętnego turysty 3.Bycie Kapitanem naszego Kamperka 4.Dobre towarzystwo które ma dużo do powiedzenia w konkretnych kwestiach 5.Kolegów z poczuciem ostrego humoru 6.Soczystą kiełbaskę z ogniska 7.Piwko piweczko piwuncio 8Ale nader wszystko nasze kochane BIAŁOGŁOWY Pewnie to nie wszystko ale tak w skrócie to przedstawiłem. A co lubią Niewiasty? 1.Ja nie wiem Wiem za to co nie lubią! 1.Traktowania Kamperka jak kochanki 2.Naszych ambicji kamperowych 3.Przedłużających się rozmów męskich na zlotach 4.Naszego piwka,piweczka,piwuncia Kochani co o tym sądzicie? Pozdrawiam Oskar Skorpion - 2010-05-28, 21:44 oj tak zgadzam sie co do calosci wypowiedzi evvcik - 2010-05-28, 21:51 Temat postu: Re: Kamper-Kobieta-Mężczyzna Oskar napisał/a: A co lubią Niewiasty? 1.Ja nie wiem Jak to co? 1.Przygody turystyczne i inne 2.Zwiedzanie miejsc trudno dostępnych dla przeciętnego turysty 3.Bycie Zaloga naszego Kamperka 4.Dobre towarzystwo które ma dużo do powiedzenia w konkretnych kwestiach 5.Kolegów i Kolezanki z poczuciem ostrego humoru 6.Soczystą kiełbaskę z ogniska 7.Piwko piweczko piwuncio 8. Ale nader wszystko naszych MEZCZYZN StasioiJola - 2010-05-28, 22:15 Ot i wszystko na ten temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! roger - 2010-05-28, 22:26 Cytat: 1.Przygody turystyczne i inne 4.Dobre towarzystwo które ma dużo do powiedzenia w konkretnych kwestiach 5.Kolegów i Kolezanki z poczuciem ostrego humoru A teraz Ewciu poprosimy o rozszerzenie tych wytłuszczonych kwestii .... Bo ja az się boję to rozwijać ... evvcik - 2010-05-28, 22:31 To nie kłębek wełny żeby rozwijać to samo zycie... roger - 2010-05-28, 22:36 Jesli dobrze wyłapałem drugie dno i intencje to strach się bać ..... Ale tak ma być życie nie może być nudne ... roger - 2010-05-28, 22:48 KOGUT napisał/a: facet : zawsze chce prowadzić kampa To zależy co "powie" kolega alkomat .... KOGUT napisał/a: lubi jechać A ja zawsze myślałem że "jazdę" KOGUT napisał/a: kobieta : nigdy nie chce prowadzić kampa OOOO tu musisz pogadać z Beatką Pawcia i Krysią od Stasia-Bogusia .... dzisiaj przeżyłem szok siedzę u Pawcia w robocie gadamy ... mówi że zaraz ma przyjechać Beata z dzieciakami i Gino (małe spotkanie grupy mazowieckiej) ... za 10 minut zajeżdza mała Beatka dużym kamperem z dzieciakami i psem ...;) KOGUT napisał/a: lubi dojechać A ja myślełem zawsze że jednak woli "dojść" .... Ale ja jeszcze mały jestem i nie wszystko wiem .... ale szybko się uczę .... evvcik - 2010-05-28, 22:49 KOGUT napisał/a: kobieta : nigdy nie chce prowadzić kampa Kogucie - skad takie dane????? To WY - Kapitanowie - nie pozwalacie Zalodze rzadzic sie na mostku roger - 2010-05-28, 22:52 KOGUT napisał/a: o swojej kobiecie napisałem ...prawdę mówię Nie no rozwaliłeś mnie Jola woli dojechać niż dojść .....???? ja w to nie wierzę nie Jola nie ma takiej opcji .... roger - 2010-05-28, 22:55 A to co innego .... w to wierzę ... hahaha to znam ... Oskar - 2010-05-28, 23:26 Achoj! no to mamy ciąg dalszy który miałem umieścić dalej a mianowicie Kamper -kobieta -mężczezna-sex roger - 2010-05-29, 00:14 Oskar napisał/a: Kamper -kobieta -mężczezna-sex No wszystko poskładane .... ja nie widze ani sprzeczności ani problemów ....sama radość roger - 2010-05-29, 00:21 To po cholerę .... włazisz na górę ..... ?? to dla młodych spanka są .... to tak jak z grzędą .... jak wleziesz za wysoko to głośniej spadniesz ... krynia i stan - 2010-05-29, 00:32 Cytat: KOGUT napisał/a: kobieta : nigdy nie chce prowadzić kampa OOOO tu musisz pogadać z Beatką Pawcia i Krysią od Stasia-Bogusia .... dzisiaj przeżyłem szok siedzę u Pawcia w robocie gadamy ... mówi że zaraz ma przyjechać Beata z dzieciakami i Gino (małe spotkanie grupy mazowieckiej) ... za 10 minut zajeżdza mała Beatka dużym kamperem z dzieciakami i psem ...;) Dokładnie, Krysię to trzeba siłą odrywać od kierownicy , ona ma szczęście bo ja wręcz nie lubię prowadzić, wolę leniwie rozsiąść się na drugim fotelu i udawać pilota ( od dawna tę funkcje pełni navi) Co do reszt punktów to łaskawie się zgadzam Cyryl - 2010-05-29, 07:52 dla mojej żony do podróżowania niezbędne jest urządzenie w rodzaju gwiezdnych wrót, które umożliwiałoby jej wyjście prosto z łazienki na np. plażę. lubi turystykę i odpoczynek, ale nie lubi jeździć, a dla mnie turystyka to przemieszczanie się bez ograniczeń w postaci punktów docelowych, które mogę wybierać spontanicznie. dla mnie kamper to coś co jest idealnym rozwiązaniem, dla niej zło konieczne. krynia i stan - 2010-05-29, 09:04 KOGUT napisał/a: To Ty taki troszkę pod pantofelkiem jesteś w kampie Bardziej pod kapciuszkiem i to tak delikatnie cobym tego za bardzo nie czół , a że jestem leniwiec to mi tak wygodnie . Zważywszy na te okoliczności to mogę się chyba ubiegać o honorowe członkostwo w klubie L4 krynia i stan - 2010-05-29, 12:10 KOGUT napisał/a: Wysłany: Dzisiaj 11:32      przypomnij jesienią ... masz po znajomości załatwione Nie omieszkam KOCZORKA - 2010-05-29, 21:33 Temat postu: Re: Kamper-Kobieta-Mężczyzna Oskar napisał/a: Zacznijmy może od tego co lubimy jako mężczyżni! 1.Przygody turystyczne i inne 2.Zwiedzanie miejsc trudno dostępnych dla przeciętnego turysty 3.Bycie Kapitanem naszego Kamperka 4.Dobre towarzystwo które ma dużo do powiedzenia w konkretnych kwestiach 5.Kolegów z poczuciem ostrego humoru 6.Soczystą kiełbaskę z ogniska 7.Piwko piweczko piwuncio 8Ale nader wszystko nasze kochane BIAŁOGŁOWY Pewnie to nie wszystko ale tak w skrócie to przedstawiłem. A co lubią Niewiasty? 1.Ja nie wiem A co lubią Niewiasty? - to wszystko co panowie. (oprócz tej białogłowy, bo wolę płeć przeciwną) Oskar napisał/a: Wiem za to co nie lubią! 1.Traktowania Kamperka jak kochanki 2.Naszych ambicji kamperowych 3.Przedłużających się rozmów męskich na zlotach 4.Naszego piwka,piweczka,piwuncia Kochani co o tym sądzicie? Pozdrawiam Oskar Ja Koczora lubię i podobnie jak on: 1. Traktuję kamperka jak kochanka. 2. Też mam ambicje kamperowe - Koczor stój, Koczor uważaj, Koczor hamuj itp. 3. Lubię w tych męskich rozmowach uczestniczyć, ale i w babskich również. 4. W piwie to nawet Koczora pobijam. janusz - 2010-05-30, 00:13 Temat fany a Wy jak zawsze. Off top jakiś czy cóś. Po pierwsze primo nie lubię wylegiwać się na plaży Ona (Halinka) lubi. Lubię codziennie gdzie indziej postój. Ona toleruje. Lubie jeździć (kierować samochodem) Ona nie ma nic przeciwko jeżdżeniu i plażowaniu. Dzień zwiedzanie okolicy, dzień Ona na plaży ja coś dłubie przy samochodzie - idzie przywyknąć. łoś - 2010-05-31, 02:20 KOCZORKA napisał/a: . W piwie to nawet Koczora pobijam. Lucynko, ale takie igrzyska to chyba na wiadrach? I bez.... Świstak - 2010-05-31, 06:02 Co do prowadzenia - moja żoneczka obiecała że zrobi prawo jazdy na Milkę gdy zacznę prać i zmywać naczynia. Zamontowałem pralkę i zmywarkę a ona wciąż Milką nie powozi.... Mężczyzna - lubi brudzić - lubi zepsuć i naprawić - nie lubi pilotów "ZWOLNIJ!" Kobieta - podobno nie lubi sprzątać - nie lubi gdy coś się zepsuje a jeszcze bardziej gdy mąż coś naprawia i żada pochwał... - lubi swojego chłopa, a zwłaszcza na wyjeździe.... Odczytujcie to jak chcecie maszakow - 2010-05-31, 12:23 KObieta lubi być ładnie ubrana na każdą okazję - i na potrójną zmianę pogody. Dlatego w Pajęcznie Józek był w nosidełku bo w wozie zamiast 2 walizek znalazły się 4 + torba dla małego - i zabrakło paki na wózek. Mężczyzna lubi mieć te same ciuchy przez tydzień. Mężczyzna lubi święty spokój by móc podłubać przy aucie lub przy wędce. Mężczyzna nie lubi zdania "A NIE MÓWIŁAM ?" krynia i stan - 2010-05-31, 12:57 maluch napisał/a: Mam taka jedną z którą lubię jechać i wiem że nie pęka przed żadną trasą . Tylko pogratulować, życzę wam mężczyźni więcej takich kobiet będziecie mogli spokojnie pić swoje piwko i nie martwić się, że jutro trzeba wsiąść za kierownicę. Krynia WODNIK - 2010-05-31, 13:50 krynia i stan napisał/a: maluch napisał/a: Mam taka jedną z którą lubię jechać i wiem że nie pęka przed żadną trasą . Tylko pogratulować, życzę wam mężczyźni więcej takich kobiet będziecie mogli spokojnie pić swoje piwko i nie martwić się, że jutro trzeba wsiąść za kierownicę. Krynia Mnie to nie grozi, prędzej abstynentem zostanę krynia i stan - 2010-05-31, 14:28 A mnie dziwi że żadna białogłowa jeszcze nie wytknęła nam że w tytule tematu kamper jest przed kobietą , bo świadczy to o tym jak mamy ustalony system wartości . jury - 2010-05-31, 14:49 Aj ja jaj!!! Ale się nam dostało!!!!!??? Tylko czy kobiety są takie święte?? Czy Wy macie sumienie tak nas męczyć? Czy dałybyście sobie rade bez nas? Już słysze, oczywiście!!!!!!!! No to kluczyk od kól, lewarek i do roboty, trzeba zmienić koło, ale samodzielnie bez pomocy technicznej. Bez telefonu do przyjaciela. I co? Na 100 może się trafi jedna która bez mrugnięcia okiem i bez zastanawiania sie wezmie się do roboty. donald - 2010-05-31, 16:45 A ja wiem ze jest tak: Jak kobieta wychodzim z łazienki w campie to pyta sie czy jest piekna.... a jak facet wychodzi z lazienki to mowi do zalogi-lepiej tam teraz nie wchodzcie- i to jest zasadnicza roznica papciosmurf - 2010-05-31, 17:22 jury napisał/a: Już słysze, oczywiście!!!!!!!! No to kluczyk od kól, lewarek i do roboty, trzeba zmienić koło, ale samodzielnie bez pomocy technicznej. Bez telefonu do przyjaciela. Ja się z taką inicjatywą nie wychylam nawet. Bo zaraz będę musiał zacząć pamiętać o zapłaceniu rachunków, uprasowaniu dziecku sukienki do szkoły, sprawdzeniu czy ma co jesć (poza piwem ) itd... Już wolę z lewarkami biegać Chociaż na wszelki wypadek od pewnego czasu usiłuję się nauczyć "gdzie są te białe cienkie rajstopki" GOSIAARCADARKA - 2010-05-31, 17:28 jury napisał/a: Aj ja jaj!!! Ale się nam dostało!!!!!??? Tylko czy kobiety są takie święte?? Czy Wy macie sumienie tak nas męczyć? Czy dałybyście sobie rade bez nas? Już słysze, oczywiście!!!!!!!! No to kluczyk od kól, lewarek i do roboty, trzeba zmienić koło, ale samodzielnie bez pomocy technicznej. Bez telefonu do przyjaciela. I co? Na 100 może się trafi jedna która bez mrugnięcia okiem i bez zastanawiania sie wezmie się do roboty. To ja napewno ta jedna ze 100, w osobówce sama kółko wymieniłam, no problem. Kobietki wiele potrafią, ale jak one wszystko zrobią to co będą Panowie robić? - tylko pilot i piwko? marzena - 2010-05-31, 18:13 Moze warto na zlotach pokazac naszym kochanym Panom jak sie zmienia kolo, bez telefonu do przyjaciela!!!! Jestem ciekawa, czy nasi Panowie bez tefelonu do przyjaciela potrafia primo: przygotować np. jedzenie na wyjazd, sekundo: zrobic samodzielnie z tego co jest w kamperku pyszny obiadek? Oczywiscie nie szufladkujmy kobiet tylko i wylacznie do garów i zmiany fatalaszkow kilka razy dziennie. Fakty sa takie, ze bez tych kobitek to nawet kamperkowi sie nie chce kolami wloczyc. radecki1972 - 2010-05-31, 19:50 GOSIAARCADARKA napisał/a: ...pilot i piwko? Andrzej 73 - 2010-05-31, 20:36 Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus i dla tego tak dobrze się uzupełniamy. Cyryl - 2010-05-31, 20:40 Świstak napisał/a: Co do prowadzenia - moja żoneczka obiecała że zrobi prawo jazdy na Milkę gdy zacznę prać i zmywać naczynia. Zamontowałem pralkę i zmywarkę a ona wciąż Milką nie powozi... jest teraz taka dotacja dla kobiet, z funduszy unijnych stawiają im prawko D z samego B i kwalifikację wstępną. całość normalnie kosztowałaby około 20 000zł. jest to prawdziwe utrudnienie dla instruktorów. większość idących na D jakiś czas sprawdziła się na ciężarówkach i wie czy nadaje się do tego zawodu. dodatkowo samemu płacąc dośc głęboko zastanowi się nad sensem i szanuje własną kasę. natomiast tu, jeżeli ktoś stawia, a ja nie płacę nie ma znaczenia, czy nadaję się, czy będę pracować w tym zawodzie itp. jeżeli chcesz więcej informacji - dzwoń. krynia i stan - 2010-05-31, 20:44 Cyryl napisał/a: jeżeli chcesz więcej informacji - dzwoń. No to Świstak Twoja żona nie ma już żadnej wymówki, wszystkie przeszkody z drogi usunięte, ale pytanie - czy ją wpuścisz za kierownicę Oskar - 2010-05-31, 21:13 krynia i stan napisał/a: A mnie dziwi że żadna białogłowa jeszcze nie wytknęła nam że w tytule tematu kamper jest przed kobietą , bo świadczy to o tym jak mamy ustalony system wartości . Napisałem w tej kolejności ponieważ temat dotyczy tylko kamperowanie i żeby to było jasne. Wszystkie Białogłowy i tak stawiam na pierwszym miejscu!!! Pozdrawiam Oskar Oskar - 2010-05-31, 21:23 marzena napisał/a: Moze warto na zlotach pokazac naszym kochanym Panom jak sie zmienia kolo, bez telefonu do przyjaciela!!!! Jestem ciekawa, czy nasi Panowie bez tefelonu do przyjaciela potrafia primo: przygotować np. jedzenie na wyjazd, sekundo: zrobic samodzielnie z tego co jest w kamperku pyszny obiadek? Oczywiscie nie szufladkujmy kobiet tylko i wylacznie do garów i zmiany fatalaszkow kilka razy dziennie. Fakty sa takie, ze bez tych kobitek to nawet kamperkowi sie nie chce kolami wloczyc. Z całym szacunkiem ale gotowanie to moja domena i żadna Białogłowa nie ma wstępu do mojej kuchni podczas gotowania ( śniadanie ,obiad,kolacja ,ognisko, grill itp.) Pozdrawiam jeszcze raz Oskar Wieluniak - 2010-05-31, 22:29 marzena napisał/a: Moze warto na zlotach pokazac naszym kochanym Panom jak sie zmienia kolo, bez telefonu do przyjaciela!!!! Jestem ciekawa, czy nasi Panowie bez tefelonu do przyjaciela potrafia primo: przygotować np. jedzenie na wyjazd, sekundo: zrobic samodzielnie z tego co jest w kamperku pyszny obiadek? Oczywiscie nie szufladkujmy kobiet tylko i wylacznie do garów i zmiany fatalaszkow kilka razy dziennie. Fakty sa takie, ze bez tych kobitek to nawet kamperkowi sie nie chce kolami wloczyc. No to i ja się wypowiem. U nas role są ściśle określone, Ja czyli Tata planuje wyjazd, robię zakupy w obecności żony (ale Ona tylko nosi zakupy w koszyczku ), pakuję kamperka w jedzenko, w ciuszki (za wyjątkiem ubrań chłopców .. tu się poddaję ), w niezbędny ekwipunek, dokumenty , talerze itp itd. W tym czasie moja kochana żoneczka dzielnie mnie wspiera wykonując miliard różnych czynności, ktorych sens zna tylko Ona Na kampingu do mnie należy zmywanie naczyń, od czasu do czasu przygotowanie posiłku opanowanie Chłopaków (tutaj często jest to zadanie nie do wykonania ). ...w sumie moja żoneczka ma jedno zadania - nadaje SENS i Radość wyjazdowi... jury - 2010-06-01, 12:00 marzena napisał/a: Moze warto na zlotach pokazac naszym kochanym Panom jak sie zmienia kolo, bez telefonu do przyjaciela!!!! Jestem ciekawa, czy nasi Panowie bez tefelonu do przyjaciela potrafia primo: przygotować np. jedzenie na wyjazd, sekundo: zrobic samodzielnie z tego co jest w kamperku pyszny obiadek? Oczywiscie nie szufladkujmy kobiet tylko i wylacznie do garów i zmiany fatalaszkow kilka razy dziennie. Fakty sa takie, ze bez tych kobitek to nawet kamperkowi sie nie chce kolami wloczyc. Niema sprawy jam ci jest mistrz patelni i nie kucharz zawodowy. pirat666 - 2010-06-01, 12:11 U nas też są ściśle podzielone obowiązki - Tylko ja wysadzam kota marzena - 2010-06-01, 13:17 Calkiem powaznie to u nas rowniez sa role podzielone. Ja jestem pilotem, drugim kierowca, zmywarka, pakowaczka i robie codzienne oc auta. Reszta zalogi to kucharz, kierowca, oprożniacz wszytskiego co brudne. I przychyle sie do moich szanownych przedmowcow. Bez zalogi, kochanej zalogi - bez wzgledu na plec, bez wzgledu kto co robi wyjazd nie mialby sensu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group