Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Chorwacja - autostrady dla auta pow. 3,5t

bbart - 2010-06-01, 15:00
Temat postu: autostrady dla auta pow. 3,5t
Witam wszystkich, wiem jakich opłat spodziewać się w drodze do Chorwacji autem do 3,5t, natomiast autem pow. 3,5 nie byłem. Może ktoś ma doświadczenia lub wie, gdzie szukać taryfikatorów; na stronie www.cro i temu podobnych wszyscy zawężają taryfikatory do masy poniżej 3,5t. Pozdrawiam, Sebastian
PS. Przy tej pogodzie Chorwacja okazała się niezbędnym kierunkiem, by nabrać optymizmu.

Camper Diem - 2010-06-01, 20:50

http://www.hac.hr/index.php?task=ces&stask=2

nie sprawdzałem, ale tanio nie będzie :placze2

bbart - 2010-06-02, 10:28

Dziękuję z za stronkę, ni w ząb po ichniemu nie kumam..., ale trzeba będzie jakoś to rozszyfrować.
Ktoś może przebył trasę przes Czechy, Austrię, Słowenię i w Chorwacji na pd. i może podać jakąś kwotę (rząd wielkości 500, 1000 czy 1500 zł) za taki przejazd. Orientacyjnie. ?

Camper Diem - 2010-06-02, 12:03

bbart napisał/a:
Dziękuję z za stronkę, ni w ząb po ichniemu nie kumam..., ale trzeba będzie jakoś to rozszyfrować.

użyj translate.google.pl, ale jest wersja angielska- też się nie domyślisz najważniejszego?

Camper Diem - 2010-06-02, 12:13

Austria 0,130E netto (nie wiem jaki masz samochód, ale 3 osie 0,182E netto)
pozostałe kraje trochę mniej, ale też sporo

bbart - 2010-06-02, 14:23

Dwie osie, tył bliźniaki, DMC 9,5t.
Aż taki tępy nie jestem, ale mam drugą przypadłość- LENISTWO. Dlatego chciałem, by ktoś rzucił orientacyjną kwotę za cały przejazd- najlepiej bez różnicowania na poszczególne kraje.
Bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie.

Wieluniak - 2010-06-02, 15:46

Tu masz kalkulatro http://www.hac.hr/index.php?task=aut
Zaznacz nadole kategorię pojazdu i na mapie wskaż skąd dokąd jedziesz.
Kategorie pojazdów masz tu http://www.hac.hr/index.php?task=ces&stask=1

Camper Diem - 2010-06-02, 19:16

Wieluniak, fajny ten kalkulator :ok
bbart - 2010-06-06, 11:30

Bardzo wielkie dzięki, będę atakował Cię z początkiem lipca.
jelo71 - 2010-08-01, 20:49

witam
bbart, mniemam iż wróciłeś już z Chorwacji, napisz proszę jak się jeździ takim kolosem jak Twoja aurora. Ja śmigam malizną 6.5 metra i już kilka razy wjechałem w czarną pupę na prowincji chorwackiej co wymusiło cofanie. Bardzo jestem ciekawy gdyż interesuje mnie zakup jednego amerykańca.
pozdrawiam

Camper Diem - 2010-08-03, 10:10

jelo71.
będąc w Chorwacji swoim 8-metrowcem tylko 2 razy musiałem definitywnie cofać i kombinować z wyjazdem. nie miałem problemów z poruszaniem się. no może jedna serpentyna koło Kninu mnie zaskoczyła :diabelski_usmiech

jelo71 - 2010-08-04, 05:21

affa,
cześć, wiesz pytam bo "choruję" na coś dużego, między 9 a 11 metrów a Cro to mój ulubiony kierunek. Widziałem Twoją relację i tak się zastanawiałem jak się tam obracałeś. Dzisaj właśnie wyjeżdżamy do Cro i zwrócę uwagę jak duże bestie mogą tam się poruszać swobodnie.
Batory ma chyba 130 kuników, czy tyle Ci wystarcza na górki?
pozdrawiam jelo

Camper Diem - 2010-08-04, 06:40

jelo71 napisał/a:
"choruję" na coś dużego, między 9 a 11 metrów a Cro to mój ulubiony kierunek.

trzeba by mieć auto 5-metrowe i najlepiej bez alkowy, żeby poruszać się komfortowo po krętych wąskich drózkach. ale trochę skupienia przy manewrach, przemyślna jazda i pewien kompromis nie są chyba wygórowaną ceną za możliwość wypoczywania zgodnie z upodobaniami w 7, 8 czy 11-metrowcu?

patrząc po sobie- kampera kupiłem w marcu, tak więc niewiele nim zjeździłem, raptem 11 tys. chyba, ale nie jeździłem po autostradach!
w Polsce nie mamy większych problemów z parkowaniem.
w Bawarii stawaliśmy głównie na stellplatzach, ale i na dziko, przejeżdżaliśmy przez małe miasteczka.
w Chorwacji było trudniej. drogi nie zawsze szerokie, a na pewno nie robią wrażenia normatywnych ;-) na niektóre campingi trudno wjechać, a nawet jeśli wjedziesz i okaże się nie wart Twojej uwagi, czekają cię trudne manewry. może okazać się małym autocampem, na którym nie zawrócisz... ja raz na taki wjechałem. facet ostrzegał, że mało miejsca i mogę nie znaleźć dla siebie- nie znalazłem, ale z pewnym wysiłkiem zawróciłem i wyjechałem. drugie cofanie to z rozsądku nie brnąłem dalej drogą, bo wydawało się, że może nie być wyjazdu (automapa wariowała), a (okazało się) był.
no i serpentyna, którą brałem na dwa razy, bo zapatrzyłem się na ten zawijas, zamiast od razu brać szerszym łukiem.
nie pchałem się w drogi, które źle wróżyły, ale fakt nie miałem ciśnienia wjeżdżać wszędzie.
czy 11-metrowcem byłoby trudniej? byłoby, to naturalne, ale jeśli świadomie takiego kupisz i dostosujesz swoje plany do niego to raczej nie będziesz żałował.

fakt, nie widziałem tam zbyt wielu dużych kamperów...

mój ducato ma 122 KM i to nie jest zbyt mało, nawet na góry chorwackie. prawdziwym wyzwaniem dla niego były Alpy, ale i tam dawał sobie radę.

jelo71 - 2010-08-04, 19:50

affa napisał/a:
ale jeśli świadomie takiego kupisz i dostosujesz swoje plany do niego to raczej nie będziesz żałował.

tak, tu masz rację, i to jest myślę sedno kamperowania, przyjemność, bardzo dziękuję w poszukiwaniach nowszego auta zacznę od tego co bym chciał a później co będę mógł.
A masz doświadczenia zimowe, jak jest na śniegu z tandemem z tyłu?

Camper Diem - 2010-08-04, 20:09

jelo71 napisał/a:
A masz doświadczenia zimowe, jak jest na śniegu z tandemem z tyłu?

auto zimowe, ale czy było zimą użytkowane- nie wiem.
o Niemcu nie wiem nic, Polak tylko latem, a ja przywiozłem go zimą... na śniegu generalnie kiepsko.
napęd na bliźniaki na tył o niebo lepszy na śliskiej/grząskiej nawierzchni przy dużej masie.

jelo71 - 2010-08-04, 20:24

affa,
to jeszcze jeden temacik, waga. Czy możesz załadować 1 tonę, nie patrzmy tu w dowód rejestracyjny, chodzi mi o aspekt zachowania się auta z takim obciążeniem. Ładuję obecnie 800 kg ( bagaż, woda, kajak, oczywiście uwzględniam tu siebie i moje kobitki) i źle to znosimy, ja i kamper. Ja gorzej.

eeik - 2010-08-04, 20:31

Mogę się wtrącić :)

Tak na początku witaj Jelo71 - miło Cię widzieć

Nasz jest na bliźniorach + blokada mostu - zachowuje sie rewelacyjnie , wygrzebuje się sam z błota, w zimie byliśmy w styczniu w Austrii - bez problemów.
Ale też Austriacy utrzymują górskie dróżki na czarno :) .
Reszta jak chcesz to na PW :) )

Przepraszam Affa za wtręt :spoko

Camper Diem - 2010-08-04, 20:31

ja mogę ładować dużo i nie odczuwam nic w zasadzie.
może zawieszenie Alko tutaj gra rolę :?:

Camper Diem - 2010-08-04, 20:33

no właśnie eeik, Ty to możesz sobie w góry jeździć :evil:
a ja dwa razy pomyślę, zanim się ruszę :gwm

eeik - 2010-08-04, 20:39

Ale nie jest tak źle, napęd na tył, autko obciążone to juz dobrze, chyba , że masz na przód napęd to już troszkę gorzej.

W nasze polskie górki to bym sie bała :) nawet z tym napędem co mamy, ale południe moge polecić.
Kempingi buzują pełnią życia , codziennie rano ok godz. 6 odśnieżanie - spokojnie można jechac :) ))

jelo71 - 2010-08-04, 20:46

Witam Państwa eeik_ów, rozczuliłem się, dziękuję, wracam powoli do życia kamperowego, córka mi rośnie i liczę żę wdepnę na jakiś zlocik nareszcie, hm
A tą zajawką o ruszaniu w alpach to mnie kolega affa dobił, ja muszę jeździć po górach, dlatego boję się troszkę przedniego napędu.

Camper Diem - 2010-08-04, 20:54

eeik napisał/a:
chyba , że masz na przód napęd to już troszkę gorzej.

no właśnie mam ducato koleżanko...
w dodatku tył chyba cięższy niż przód ;-)

eeik napisał/a:
ale południe moge polecić.
Kempingi buzują pełnią życia

ruszymy się na pewno, tylko najpierw musimy być pewni, że nam ogrzewanie działa, bo póki co działo podobno :wyszczerzony:

eeik - 2010-08-04, 20:54

W sumie to tak naprawdę w górach panika była w Toskanii gdzie wpakowaliśmy sie
pod taka górkę, że nam kampera prawie ściągało w dół do tyłu, ale to była ekstrema "lola" nas wyprowadziła na manowce.

Generalnie jestem za przednim napędem, ale rozmieszczenie obciążeń w kamperze - zbiorniki z wodą, garaże itp przemawia jednak za tylnym napędem.
No i te dodatkowe bonusy jak blokada jednak w ekstremalnych warunkach dużo dają.


No mam nadzieję, że się spotkamy :) ))
Największe chyba doświadczenie z zimowych jazdach kamperem z przednim napędem ma Maluch :) )

Jeszcze raz przepraszam Affę za wtrącanie się , do tego nie na temat i to w jego wątku na dodatek :oops:

Camper Diem - 2010-08-04, 20:58

jelo71 napisał/a:
tą zajawką o ruszaniu w alpach to mnie kolega affa dobił,

pisałem, że Alpy to było wyzwanie, ale poradziło sobie moje ducato całkiem dobrze. teraz jak wracałem z Chorwacji miałem problemy z zapchanym filtrem paliwa (prawidłowa diagnoza dopiero w Polsce), ale też Alpy przejechałem, więc się nie przejmuj :-)

eeik - 2010-08-04, 20:58

affa napisał/a:
eeik napisał/a:
chyba , że masz na przód napęd to już troszkę gorzej.

no właśnie mam ducato koleżanko...
w dodatku tył chyba cięższy niż przód ;-)

eeik napisał/a:
ale południe moge polecić.
Kempingi buzują pełnią życia

ruszymy się na pewno, tylko najpierw musimy być pewni, że nam ogrzewanie działa, bo póki co działo podobno :wyszczerzony:


No to hmmm, jednak Austria w marcu najlepiej aby się zbytnio nie stresować.
Wy macie zdaje się też zimowego, jak ogrzewanie działa to luzik :) my na minimum grzaliśmy.
I obciążać wtedy chyba co sie da na przód maksymalnie :) .

Jak tam lodówka, działa juz ????

jelo71 - 2010-08-04, 21:01

affa,
jak bym przypadkiem kupił trzyosiowca to dasz się namówić na wypad w alpy, wiesz zawsze weselej we dwóch w rowie na boczku leżeć :spoko :diabelski_usmiech :haha:

jelo71 - 2010-08-04, 21:07

affa napisał/a:
ale też Alpy przejechałem, więc się nie przejmuj :-)

w zimie affa, w zimie, to dopiero sajgon, alpy w zimie najpiękniejsze są myślę tak sobie. Byłem w grudniu wypożyczonym przednim napędem i mocy było mnogo ale tarcia mało. Ale miałem łańcuchy :mrgreen:

Camper Diem - 2010-08-04, 21:25

eeik napisał/a:
Wy macie zdaje się też zimowego, jak ogrzewanie działa to luzik

ogrzewanie działa, ale jak działa to nie wiemy. jakiś dodatkowy czujnik nam założyli i podobno będzie dobrze

eeik napisał/a:
Jak tam lodówka, działa juz ?

lodówka... temat-rzeka
jak będę miał sprawną to się chyba upiję :haha:

Camper Diem - 2010-08-04, 21:31

jelo71 napisał/a:
zawsze weselej we dwóch w rowie na boczku leżeć

dzięki, wolę poleżeć w domu :haha:

jelo71 - 2010-08-13, 13:34

affa napisał/a:
dzięki, wolę poleżeć w domu
affa,
hm, też fajnie :mrgreen:
dzięki za przybliżenie tematu trzech osi
pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group