Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - Gdzie nad Jeziorem Nyskim ???

and123 - 2010-06-24, 19:51
Temat postu: Gdzie nad Jeziorem Nyskim ???
Witam, czy zna ktoś jakiś fajny zakątek, do zatrzymania się na kilka dni, nad Jeziorem Nyskim ?
Forma zorganizowana (camping) jest mi z natury obca 8-)
Z góry podziękował za namiary.

Pomaranczowe - 2010-06-29, 18:58

Jeżeli się nie mylę to w okolicy jeziora jest pole namiotowe gdzie możecie się zatrzymać,niestety nie znam jego nazwy..
and123 - 2010-07-05, 23:45

No to sam sobie odpowiem !!! 8-)

Byłem, widziałem, nigdy tam nie wrócę. Ale do rzeczy
Nad Jeziorem Nyskim spotkałem camping NOR Nysa (UM w Nysie), pola namiotowe WOPR i Klubu Żeglarskiego.
Ceny przystępne, osoba 5-6 zł, kamper tyle samo, prąd od 10 zł.
Teraz najważniejsze: Na moje pytanie o możliwość zrzutu szarej wody na campignu nie wiedziano o co pytam !!! Na polach namiotowych zostałęm poinformowany, że trzeba sobie samemu wykopac dołęk pod przyczepą lub kamperem. Sprawdziłem.
Zgadza się.
Stoi kilka przyczep, niektóre wypasione z klimą, każda ma swój dołek !!!!!!!!!!!!
MASAKRA !!!
To nie koniec.
Kotwiczymy się na kilka dni na campingu.
Staram się dowiedzieć, kto wymyślił i wprowadził do cennika słowo "campbus". Usłyszałem odpowiedź na recepcji iż każdy wie, że to samochód do spania.
Nie komentowałem.
Nadszedł weekend.
Camping zalała fala kilkuset namiotów.
I się zaczęło.
48 godzin orgii, pijaństwa, przekleństwa, trąbki i puzony, śpiewy i bójki.
Nikt nad tym nie panował.
I ten zapach i mgiełka ze 100 rożen.
Sąsiedzi poinformowali mnie, że nie było tak źle, bo jak byli ostatnio to całą noc trwała gonitwa z policją, bieganie po dachach samochodów, poniszczone namioty itp.
W niedzielę, gdy tylko dało się wyjechać (około 18, po wycięciu kilku gałęzi z drzew) uciekliśmy na teren Czech.
Ostrzegam, omijajcie to miejsce.

--==SZULER==-- - 2010-07-06, 21:39

camping skorochów , lub na dziko wójcice
stachwody - 2010-07-08, 08:12
Temat postu: kempig w Nysie
kemping na Riwierze Nyskiej!Niedrogi,obszerny,zacieniony,nad wodą...w niedzielę już ekscesów nie było,jeździła policja ,w nocy chodzili ochroniarze.
and123 - 2010-07-08, 22:56

KOGUT napisał/a:
and123 napisał/a:
Forma zorganizowana (camping) jest mi z natury obca


to po co się pakowałeś na takie miejsce??? juz Ci nie jest obca , już wiesz :haha:

szkoda weekendu :spoko :spoko :spoko


Obca. obca !!! Ale:
1. przy podróżowaniu z trzecim pokoleniem (w wieku niecałe 5 wiosen), mam drastyczny wzrost zużycia wody w kamperku. :lala: Nie chciało mi się co drugo dzień szukać wodopoju, co w naszym kraju wcale nie jest takie proste.
2. musiałem zrobić imprez z dawno nie widzianymi przyjaciółmi
3. miałem weekendowe nawiedzenie innych członków rodziny
I wpadłem po uszy.
Ale Stachwody ma racje, POZA weekendem jest tam ok

bakiM - 2010-07-18, 13:41

Już miałem otwierać nowy wątek, aż tu patrzę ktoś już to przeżył przede mną :) Zawsze stawałem nad Nyskim w jakiejś stanicy żeglarskiej, której tym razem, z racji nocnego przyjazdu, nie mogłem znaleźć.
Wjechałem więc na najbardziej widoczny z drogi camping, zwany też (jak się później okazało) polską copocabaną lub prościej nyską riwierą - nazwa już mówi sama za siebie...
Życzliwy pan na bramie powiedział, żebym stanął na początku to będzie ciszej :lol:
Postawiliśmy kampera, poszliśmy na plażę, gdy wróciliśmy obok stał już namiocik rozbawionej młodzieży chcącej się od razu integrować. Nowo poznani koledzy byli jednak tak uprzejmi, że zapytali czy nie przeszkadza nam głośna muzyka wydobywająca się z głośników ich opla astry. Pomyślałem, no skoro zapytali to znak, że jest pole do dialogu i może gdzieś koło 24 poproszę żeby nieco ściszyli. O godz. 16 koledzy byli już mocno na gazie, była więc szansa na to, że za parę godzin imprezka sama się zakończy. Nastał wieczór, a wraz z nim z każdego samochodu rozległ się głos biesiadnej muzyki. Bynajmniej nie takiej jak śpiewano kiedyś przy ognisku... Widziałem już wiele, ale to co zobaczyłem na tym campingu przerosło moje najśmielsze oczekiwania. W zasadzie można powiedzieć, że ok. godz. 20-tej kwiat polskiej młodzieży był już tak pijany, że na prawdę niewiele brakowało do jakiejś rozruby. Spacer główną alejką z napoczętą półlitrówką w poszukiwaniu kumpla do picia lub dziewczyny do wyrwania - to typowy obrazek. Miejscem oczekiwania na przygodę samotnych poszukiwaczy był jedyny w ośrodku murowany szalet (część męska: 5 pisuarów 1 umywalka) :!: .
Nastroje imprezowe trochę ostudził nocny deszcz, który intensywnie zrosił namiotowiczów. Przycichła muzyka, bo trzeba było zamknąć drzwi w samochodach i już nie było tak imponującego efektu. Gdy mocno padało muzyka przycichała, gdy przestawało wszystko odżywało na nowo. I tak do godziny 7 rano :wyszczerzony:
Był jeszcze mały incydent, ktoś w nocy jeździł na pełnym gazie samochodem po głównej alejce tam i z powrotem... tak przez pół godziny :lol:
Chyba miałem dużo szczęścia, bo nikt się nie gonił z Policją i nie skakał po samochodach.

Wyrwany ze snu ok. 4 rano pomyślałem sobie o dwóch rzeczach:
1. gdzie jest ochrona tego obiektu. Policja ma też tam posterunek, ale ponieważ padało trudno wymagać żeby funkcjonariusz się przemoczył patrolując teren ośrodka. Zresztą po co - musiałby aresztować chyba co trzecią osobę.
2. ciekawostka: cisza nocna na nyskiej riwierze trwa od godz 7 do 22 a nie odwrotnie :lol: Wtedy to zmęczeni życiem imprezowicze udają się na zasłużony odpoczynek inni również mogą się wyspać (-:

Zdecydowanie nie polecam tego miejsca, chyba że ktoś szuka na prawdę mocnych wrażeń...

MILUŚ - 2010-07-18, 16:03

Ted69 napisał/a:

Trzeba bylo wtedy wlaczyc wlasna muzyke :) pewnie ochrona by sie zaraz pojawila


Niewyspana ......... ochrona :chytry

Jednak przed dwoma tygodniami mieliśmy więcej szczęścia :diabelski_usmiech

bercik - 2018-05-22, 21:10

Witam.Mam pytanie czy w Ściborzu jest kemping
omfazer - 2018-05-24, 10:13

Witam, z tego co pamiętam to we wsi Głębinów na terenie Nyskiego Klubu żeglarskiego (http://kz.nysa.pl/) jest możliwość przycupnięcia kamperem, teren ogrodzony nad samą wodą z dala od plaży i tego dosłownie "zasranego" NOR-u :wyszczerzony:
jacek stec - 2018-05-24, 15:10

Potwierdzam Głębinów na cyplu na końcu wsi

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group