Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Dania - Dania Pabemany

Pawcio - 2010-06-25, 11:03
Temat postu: Dania Pabemany
Już za chwileczką wyruszamy po naszą Duńską przygodę śladami Rafalcho i Sasa :ok .

Bądźcie tutaj grzeczni, dbajcie o ODa i trzymajcie w ryzach Qurakka! :lol:
Wracamy za dwa tygodnie. :spoko

tomiy - 2010-06-25, 11:06

Milej podróży :spoko
gino - 2010-06-25, 11:12

Pawciu, Beatko i dzieciaczki...
bawcie sie dobrze..badzcie grzeczni...

a Ty Pawciu...nie zapomnij fotela..i lornetki z dobrym zooooooomem :ok cobys zawsze widzial ...droge na Ostroleke... :haha:

:haha: :haha:


wysokosci ,szerokosci.. i...bezpiecznosci... :spoko

roger - 2010-06-25, 11:17

:( :( :placze2 ..... smutno mi będzie .....
Bawcie się dobrze i nie poprzeziębiać mi się tam ....... ;)

Szerokości....wysokości.... przyczepności .....spokojności ale przede wszystkim szczęśliwości ..... :spoko :spoko :spoko

PS
Buziaczki dla Natalki ....proszę mi tam o nią dbać :evil:

Dziabong - 2010-06-25, 11:18

Życzymy dobrej zabawy klockami i wypoczynku!
Joluś - 2010-06-25, 11:38

Bawcie się cudownie :spoko :spoko
StasioiJola - 2010-06-25, 14:06

I wracajcie szczęśliwie!!!!!!!!!!!!!!! :szeroki_usmiech :spoko
KOCZORKA - 2010-06-25, 23:40

Wspaniałego wypoczynku, wesołej zabawy i duuużo słońca. :spoko
Dembomen - 2010-06-26, 09:28

Hej!
Pawcio, Powodzenia :spoko
Hej!

CrazyJack - 2010-06-26, 11:28

Szerokości, Wysokości, a przedewszystkim pozytywnych doznań i cudownych chwil :spoko
JHJKi - 2010-06-26, 20:55

tak, tak, wszystkiego najlepszego i samych dobrych przygód :spoko
Pawcio - 2010-07-15, 07:36

Dotarli my do domciu bez większych strat. Teraz próbujemy wracać do rzeczywistości. :lol:
BiG Team - 2010-07-15, 09:01

Witajcie :bigok Czekamy na relacyjkę :spoko
Joluś - 2010-07-15, 10:21

No to super że jesteście w domku i wszystko jest ok. :bukiet: :spoko :spoko :spoko
MILUŚ - 2010-07-15, 13:31

Pawcio napisał/a:
....bez większych strat. Teraz próbujemy wracać do rzeczywistości. :lol:


:?: :?: :?: :?: :?:

gino - 2010-07-17, 07:12

MILUŚ napisał/a:
Pawcio napisał/a:
....bez większych strat.


:?: :?: :?: :?: :?:

no co...znowu bede mial co robic.... :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Pawcio..to ''miszcz'' nad ''miszcze'' ....w upierdliwych ''drobnych'' awaryjkach.... :haha: :haha: :haha: i montazach ''wymyslow'' :haha: :haha:

Pawciu....''damy rade'' ... i .... ''bedzie Pan zadowoloooony'' :bigok

Pawcio - 2010-09-07, 21:01

Ja tam zawsze jestem zadowoloooony... :bigok

Trza się zabrać za relację, których i tak nikt nie czyta. Bo tu Nowy Rok już susami wielkim nadchodzi... :roll:

Pawcio - 2010-09-07, 21:06

A mieliśmy w te wakacje nigdzie nie wyruszać...
Wyszło z głupia frant, i już w piątek po zakończeniu roku szkolnego w składzie tradycyjnym Pabemana oraz pies Gacek i wóz Wacek mknęliśmy po kraju ekspresem w kierunku granicy zachodniej.
Myknęliśmy przez Torzym, z krótkim przystankiem na wysadzenie pasażerów.
Pierwszy nocleg wypadł w okolicach Poczdamu . Następnego dnia ok. 10 dojazd do Holmenkolen pod Hannoverem, gdzie zlokalizowane jest Safari Park Serengeti. Spędzamy tam niezapomniane chwile obcując z afrykańskimi zwierzętami i hulając w parku rozrywki. Niemieckie autostrady umożliwiają nam szybkie dotarcie do granicy niemiecko- duńskiej w rejonie Flensburga.

Pawcio - 2010-09-07, 21:23

Wieczorkiem docieramy do Ribe, gdzie noc spędzamy na parkingu nieopodal starówki razem z międzynarodową kamperbracią.
Rankiem wyruszamy na podbój najstarszego miasta Danii, które założył w 856 r misjonarz Ansgar budując jeden z pierwszych kościołów w Danii. W samym centrum zlokalizowana jest katedra znajdująca się w miejscu niegdysiejszego kościoła Ansgara wzniesiona w 1150 roku. Spacerując ślicznymi uliczkami miasta podziwiamy brukowane uliczki, szachulcowe kamienice i strumienie wijące się przez miasto. Odwiedzamy również muzeum zlokalizowane nieopodal placu św. Marii traktujące o dziejach miasta w epoce wikingów. Poza miastem zlokalizowane jest również kolejne centrum, w którym statyści przedstawiają życie wikingów.

Jeśli pozostalibyśmy w mieście do wieczora mogliśmy odbyć spacer z nocnym strażnikiem miasta. Przebrany za halabardnika strażnik spaceruje po ulicach miasta śpiewając pieśni z XVIII w. Zachodzi do najciekawszych miejsc Ribe opowiadając związane z nimi historie.

Pawcio - 2010-09-07, 21:25

Jeszcze katedra i muzeum...
Tadeusz - 2010-09-07, 23:33

Pawcio napisał/a:
Trza się zabrać za relację, których i tak nikt nie czyta.



Oj, Pawełku! :bajer
Czekamy na tę relację i czekamy. Początek obiecujący. :wyszczerzony:
Prawda, że Ribe jest pięknym miastem? Nam z Halszką nie chciało się go opuszczać.
Powiem więcej - nie chciało się nam z Danii wyjeżdżać.
Bedziemy śledzili Twoją relację i porównywali nasze i Wasze odczucia. :ok :spoko

Pawcio - 2010-09-08, 19:56

Tadeusz napisał/a:
Prawda, że Ribe jest pięknym miastem? Nam z Halszką nie chciało się go opuszczać.

Ribe to jest strzał. To jest takie WOW. :shock:
Powinno się je odwiedzać na końcu. My następne miasteczka bezustannie do niego porównywaliśmy.

Pawcio - 2010-09-08, 20:06

Dalej zmierzamy w kierunku wyspy Mando.
Pierwotny plan zakładał wycieczkę na wyspę autobusem- traktorem jadącym wpław przez Morze Wattów, który odjeżdża z pod muzeum, jednak kiedy docieramy na pętlę okazuje się, że ostatni już odjechał. Postanowiamy na wyspę dotrzeć kamperkiem. Droga prowadzi groblą przez ostoję ptactwa, która w czasie przypływu jest miejscowo zalewana. Na wyspie życie toczy się leniwie i sielsko. Turyści oraz mieszkańcy snują się w zwolnionym tempie uliczkami wyspy. Nawet owce na pastwiskach poruszają się niemrawo. Na plaży i my oddajemy się słodkiemu nic nie robieniu. Oglądamy również słup powodzi, który wskazuje, że najwyższa woda (ok. 3 m wyżej od istniejącego stanu) była tutaj ok roku 1630 . O dwa metry wyższa od obecnego stanu była natomiast w 1991r. Wracając z wyspy groblą obserwujemy, jak wokół wzbiera przypływ.

Tadeusz - 2010-09-08, 20:26

Zachwyciłeś się Ribe. Słusznie, jest niezwykłym miastem.Są i inne równie piękne miasta i miasteczka w Danii. To jest po prostu piękny, przyjazny kraj.
Pozwól, Pawełku, że w Twoim wątku wkleję zdjęcie domu tuż przy katedrze. To jeden z tych tworzących niezwykłą atmosferę tego miasteczka.

Pawcio - 2010-09-09, 07:38

Tadeusz napisał/a:
Pozwól, Pawełku, że w Twoim wątku wkleję zdjęcie domu tuż przy katedrze. To jeden z tych tworzących niezwykłą atmosferę tego miasteczka.


Jest to ten sam dom, którego szyld widać na naszym zdjęciu: DSC03808. :bigok

gino - 2010-09-09, 08:02

primo po piate: dawaj Pawciu dalej :ok

fajna ta Dania... :-P

KOCZORKA - 2010-09-09, 08:03

Pawcio!! Super się zaczyna. Fotki cudne, a opis rewelacja!!
Nawijaj dalej, bo ciekawość zżera. :bigok
Pozdrówka dla całej załogi. :spoko

Pawcio - 2010-10-17, 15:50

Z Mando kierujemy się do pobliskiego Esbjergu. Znajduje się tutaj Muzeum Rybołówstwa i Żeglugi Morskiej. Ponownie leniuchujemy sobie na plaży zerkając na monumentalne cztery rzeźby nieustannie wpatrujące się w Morze Północne.
Pawcio - 2010-10-17, 17:36

Nadchodzi pierwszy ważny moment. Wieczorem docieramy do Billund, gdzie znajduje się sławetny duński park rozrywki Legoland. Nie wspominałem wcześniej, ale ta wyprawa poświęcona jest w głównejmierze naszym naszym bąblom i to właśnie dla nich wybieraliśmy większość odwiedzonych miejsc. Co to jest Legoland tłumaczyć chyba nie trzeba. Bawią się tam wszyscy znakomicie. Zarówno dzieci, jak i ich rodzice. Oprócz części poświęconej klockom lego znajduje się w nim regularny park rozrywki z całą masą atrakcji.
Pawcio - 2010-10-17, 17:49

c.d.
Pawcio - 2010-10-17, 17:56

Pod Legolandem pojawiły się jeszcze dwa biało-czerwone akcenty...
Pawcio - 2010-10-17, 18:03

Dalsze kroki kierujemy w kierunku Hanstholmu. Po drodze zatrzymujemy się w ptasim obserwatorium znajdującym się na grobli, przez którą przebiega droga nr 11. W dalszej części drogi odwiedzamy wioski Halvrimmen i Moseby oraz kurort Lokken.
donald - 2010-10-17, 18:07

i co dalej??? pisz czlowieku bo ciekawy jestem....... :bigok :bigok :bajer
Pawcio - 2010-10-17, 18:13

Dalej, to my doLonstrup pojechali zwiedzać wydmę o wysokości 90 m, która jest w trakcie pochłaniania latarni morskiej. Miejsce to Rubjerg Kunde się zowie. Pod wydmą znajduje się miejsce na piknik lub nocleg.
Pawcio - 2010-10-17, 18:31

Następny przystanek to Hirsthals- miejscowość wypoczynkowa, nad którą wznosi się latarnia morska. U stóp latarni w czasie wojny zostały wybudowane instalacje artylerii i bunkry. W sąsiedztwie tych atrakcji znajduje się kemping.
Pawcio - 2010-10-17, 18:36

Kolejne miejsce w naszej podróży to Rabjergmile- pustynia wydmowa. Częściowo zarośnięta od strony drogi pustynia wydmowa, po której taczają się burzany. Wydmy przesuwają się pod wpływem wiatrów o ok.20 m rocznie. Bardzo ciekawe miejsce na dłuższy spacer.
Pawcio - 2010-10-18, 21:01

Adi... Znów trudno się z tobą nie zgodzić...
A oryginał kościółka znajduje się faktycznie w Norwegii. W Borgund. :ok

donald - 2010-10-18, 21:11

Adi napisał/a:
oryginał jest w Karpaczu (obok kanapy).
ale w Legolandzie kanapy nie bylo... :haha:
gino - 2010-10-18, 21:13

faaajne foteczki.. :)
dawaj dalej... :ok

Pawcio - 2010-11-01, 19:41

No, to podjedziemy kawałek po Danii...

Wieczorną już porą docieramy do Skagen- najbardziej na północ wysuniętego miasta w Danii. Noc spędzamy na końcu półwyspu. W miejscu tym roi się od instalacji militarnych z II wojny światowej. Pełno tutaj schronów, bunkrów i wyrzutni pocisków. Na końcu półwyspu znajduje się niewielki cypel, z którego dogodnie można obserwować, jak nacierają na siebie fale Morza Północnego oraz Bałtyku. Szczególnie widowiskowe jest to zjawisko w wietrzne dni, kiedy fale osiągają znaczne rozmiary. To miejsce jest najbardziej na północ wysuniętym skrawkiem kontynentalnej europy. W Skagen warto również zobaczyć Tisandede Kirke- klasztor, który został zasypany piaskiem. W tej chwili widać jedynie kościół.

Pawcio - 2010-11-01, 19:57

Zawracamy na południe zmierzając do kolejnego miasta- Frederikshavn. Tutaj można poczuć się niemalże jak na Majorce za sprawą dość niebrzydkiej plaży, na której rosną palmy. Piasek jest tu mniejszością- większością są zmielone przez morze muszelki.
Pawcio - 2010-11-02, 09:35

Łoj. Chciałem się troszkę wczoraj nad relacją skupić, a tu serwer przkroczył masę krytyczną ...

Critical error... :?

KOCZORKA - 2010-11-03, 00:45

Pawcio napisał/a:
Critical error... :?
:hacker

To ja dzisiaj czekam na dalszy ciąg i żadnych errorów, ani innych horrorów nie ma być. :nono

Serwer.... :please

Pawcio - 2010-12-13, 17:18

Frederikshavn
Pawcio - 2010-12-13, 17:30

Kolejne miasto na naszej drodze to Aalborg. Zwiedzamy jego starówkę pełną szachulcowych domów i bogatych kamienic, świadczących o niegdysiejszym bogactwie miasta. Ciekawą pozycję zajmuje tutaj kamienica kupca Jensa Banga. Na jego elewacji od strony ratusza znajdują się satyrycznie namalowane postacie. Przekaz niesie, że Jens był najbogatszym kupcem w mieście, jednaj rajcy miejscy nie chcieli przyjąć go do swojego grona. Aby zemścić się kupiec namalował ich karykatury, a siebie kazał namalować z wystawionym językiem w kierunku ratusza. Nieopodal znajduje się katedra, która została wybudowana w miejscu starego kościoła z XI wieku, z którego pozostały jedynie grobowce wmurowane w ściany katedry.
Pawcio - 2010-12-13, 17:41

Następnym odwiedzonym przez nas miastem zadziwiającym swą architekturą jest Fredericia. Miasto- fort zbudowane jako wojenna stolica zostało wzniesione przez mieszkańców trzech zburzonych wiosek, na których wzniesiono nowe fortyfikacje. Wewnątrz wysokich obwałowań wybudowano niskie budynki w taki sposób, by były niewidoczne dla zbliżających się wrogów. Miasto jest pełne pomników upamiętniających zwycięstwa oraz ich bohaterów. Niewątpliwą atrakcją miasta jest Fredericia w pigułce, czyli wiernie odtworzone miniaturowe miasteczko.

Historike Miniby z możliwością noclegu N 55 34’ 37” E 9 43’ 54”

Pawcio - 2010-12-13, 17:52

W tym miejscu kończymy przygodę z Półwyspem Jutlandzkim zmierzając mostem w kierunku Fionii.
Pawcio - 2010-12-13, 18:03

Na tej wyspie odwiedzamy Odense- rodzinne miasto H.C. Andersena. Po wyczerpującej wycieczce uliczkami miasta odwiedzamy muzeum miejscowego pisarza. Ba, w parku udaje nam się spotkać jego samego podczas inscenizacji bajek.
WHITEandRED - 2010-12-13, 18:52

:spoko
Pawcio - 2010-12-13, 22:01

Trzeba zakończyć w starym roku stare relacje. Nowy Rok niech przyniesie nowe! :spoko
BiG Team - 2010-12-13, 22:20

Czytamy, oglądamy, podziwiamy :spoko
Pawcio - 2010-12-25, 19:09

Dalsze kroki kierujemy do zamku Egeskov. I tutaj jajko z niespodzianką. Pamiętajcie, że zamek Egeskov nie znajduje się w miejscowości Egeskov… My tam właśnie go szukaliśmy. On zbytnik wybudowany został w rejonie miejscowości Kvarndrup. Powstał w 1554 roku, a jego fundamenty spoczywają na dębowych palach. Na wizytę w tym miejscu warto poświęcić cały dzień. Oprócz zamku ogromną atrakcją są stworzone przez właściciela muzea straży pożarnej oraz zabytkowych pojazdów i motocykli. Tam również znajduje się protoplasta naszych kamperów. Odbywamy relaksujący spacer wśród przepięknych przepastnych ogrodów ucinając sobie drzemkę w hamakach. Dla Maksa ogromną frajdą staje się park linowy. Zadziwiające, iż pomimo faktu że zamek jest dziedzictwem narodowym Danii cały czas pozostaje w rękach prywatnych.

N 55 10’ 28” E 10 29’31”

Pawcio - 2010-12-25, 19:16

Przed wizytą w stolicy zaglądamy jeszcze do skansenu oraz osady Wikingów.

N 55 36’ 53” E 11 56’ 31”

Fux - 2010-12-25, 19:31

Pawcio, od apsztyfikantów wokól tej panny w róziach, to sie nie opędzisz... :mikolaj
Pawcio - 2010-12-25, 19:35

Kopenhaga. Na stolicę Danii poświęcamy dwa dni. Ja osobiście chyba w życiu nie pokonałem na rowerze tylu kilometrów, ile udało mi się zrobić po Kopenhadze. Zwiedzamy Plac Ratuszowy, przy którym znajduje się muzeum podróżnika Leroya Ripleya- Belive It Or Nor, gdzie znajduje się wiele osobliwych eksponatów i reprezentacyjną- handlową ulicę stolicy, przy której roi się od polskich rikszarzy. Oczywiście odwiedzamy legendarny Park Tivoli oraz Nyhavn - XVIII wieczną dzielnicę portową. Zaglądamy również do Christianii- wolnego miasta hippisów- squatersów. Dużo czasu poświęcamy również Experimentarium- interaktywnemu muzeum, w którym można przeprowadzać niezliczone ilości eksperymentów. Dzieciaki bawią się wyśmienicie, gdyż właśnie dla nich jest stworzona większość atrakcji. Chcemy również odwiedzić kopenhaską syrenkę- siostrę naszej warszawskiej.. ale wyjechała akurat w tym czasie na urlop do Chin. W porcie spotykamy ciut większego kamperbrata i oglądamy mecz. Wszak trwają mistrzostwa. No i oczywiście odwiedzamy Zoo.
Pawcio - 2010-12-25, 19:42

cd
Pawcio - 2010-12-25, 19:49

Po dawce stolicy zmierzamy do parku rozrywki BonBon- Land.

N 55 15’ 35” E 11 51’ 45”

Pawcio - 2010-12-25, 20:00

Teraz czas na wyspę Mon. Przepięknym miejscem i zarazem wyczerpującym fizycznie są Kredowe Klify sprzed 70 milionów lat wznoszące się na wysokość ponad 120 metrów. Zabójczy widok. I wędrówka. Są to najwyższe klify w basenie Morza Bałtyckiego. Nieopodal szczytu klifów zlokalizowane jest nowoczesne muzeum geologiczne Geo Center.

N 54 57’ 59” E 12 32’ 50”



Nieopodal klifów znajduje się jeden z najlepiej utrzymanych parków w europie –Liselund. Znajduje się w nim pałacyk zachowany w niezmienionym stanie od 1793 roku.

N 54 59’ 57” E 12 31’ 19”

Pawcio - 2010-12-25, 20:18

Następną atrakcją jest muzeum traktorów w Eskilstrup. Na kilku piętrach starego młyna zgromadzona jest pokaźna ekspozycja ciągników z całego świata. Co ciekawe 99% eksponatów jest sprawna. Trafiamy akurat na pokaz bardzo starego egzemplarza - protoplasty nieśmiertelnego Esa.

N 54 51’ 30” E 11 52’ 12”

Pawcio - 2010-12-25, 20:21

Kolejną i zarazem ostatnią wyspą, którą odwiedzamy jest Lollandia. W miejscowości Naskov zwiedzamy rosyjską łódź podwodną U-359 wyprodukowaną w 1953 roku i służącą do czasów okrągłego stołu. Zajrzeć można w niemalże każdy zakamarek okrętu. Całości smaczku grozy nadają efekty dźwiękowo wizualne towarzyszące w czasie zwiedzania.

N 54 49’ 51” E 11 07’ 39”

Pawcio - 2010-12-25, 20:25

Następnym punktem programu jest Krokodille Zoo

N 54 51’ 58” E 11 54’ 33”

Pawcio - 2010-12-25, 20:27

Odwiedzamy również Ptasie Zoo w pobliskim Kobelev.

N 54 53’ 48” E 11 07’ 17”

Pawcio - 2010-12-25, 20:32

W Nykobing Falster zaglądamy do Centrum Średniowiecza. Przenosimy się w czasie obserwując jak przed kilkoma wiekami pracowali kowale, piekarze, szwaczki. Oglądamy średniowieczne okręty i maszyny oblężnicze . Wszystko zrekonstruowane i przedstawiane przez statystów.

N 54 46’ 34”E 11 50’ 27”

Pawcio - 2010-12-25, 20:47

Docieramy do kolejnego parku rozrywki- Subtropikalnego Królestwa Wodnego Lalandia w Rodby. I w tym miejscu kończymy naszą przygodę z Danią.
Kemping N 54 41’ 56” E 11 23’ 32”

Dalej przeprawiamy się promem z Rodbyhavn do Puttgarden i niemieckim wybrzeżem muskając o Stralsund i Ahllbeck docieramy do kraju. W rejonie Kostrzynia spotykamy się z załogą JHJtków, którzy zmierzają po swoją przygodę do Holandii.

Pawcio - 2010-12-25, 20:50

No i cóż. Wyprawa dobiegła końca. Poznaliśmy kolejną krainę. Cel został osiągnięty, a satysfakcja ogromna. Jeszcze tylko chwil kilka poświęcimy na dodanie podsumowania. :spoko
Damian - 2011-02-07, 14:41

Super relacja.
Ja mam pytanie odnośnie Gacka. Też mam takiego zwierzaka i chętnie bym go zabrał na wypady ale nie wiem czy się nie będzie bardzo nudził w samochodzie jak będzie trzeba go zostawić.
Jak to wygląda u Was ?

Pozdrawiam
Damian

Pawcio - 2011-02-07, 16:59

Gacek znakomicie znosi zarówno jazdę, jak i pobyt w kamperze. Można by rzec, że jest amatorem podróży kamperowych.
Nie ma problemu z pozostawieniem go w aucie. Nigdy nie piszczy ani nie szczeka, kiedy zostaje sam. Jednak nie pozostawiamy go na długo. Staramy się zabierać Gacka gdzie tylko można.
Wozimy ze sobą również specjalną matę, na którą może się załatwić w razie potrzeby.
A w nocy jest szybszy niż autoalarm. Zawsze szczeka, kiedy ktoś się zbliża do kamperka. :spoko

Damian - 2011-02-07, 17:35

Dzięki.
Osobówką lubi podróżować - ale w samochodzie jej nie zostawiam.
Muszę spróbować kamperem.

Pozdrawiam
Damian


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group