|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Kamperowy chrzest juniora - Pustkowo 2010
TomekW - 2010-08-10, 15:31 Temat postu: Kamperowy chrzest juniora - Pustkowo 2010 Remek, nasz najmłodszy kamperowiec właśnie zakończył swoją pierwszą w życiu kamperową podróż. Z uwagi na jego wiek (10 m-cy), w tym sezonie wybraliśmy się nad Bałtyk. Wakacje raczej stacjonarne, ale po drodze trochę pozwiedzaliśmy.
Celem naszej podróży było Pustkowo koło Pobierowa; miejscowość dość spokojna, bez dzikich tłumów nawet w środku sezonu. Zacumowaliśmy na polu namiotowym "Pod Lasem", a konkretniej... w lesie. Warunki może nie rewelacyjne, ale niedrogo i bez zgrzytów. Polecam tę miejscowość dla rodzin z małymi dziećmi: spokój, względna cisza, bez stad pierdzących skuterków, quadów i innego spalinowego robactwa, bez niekończącego się szpaleru namiotów, straganów i budek. I najważniejsze, ale nie takie oczywiste: główna droga nie przechodzi przez środek wioski i nie odgradza jej od morza.
Na miejscu wszystko co potrzebne do życia, a jeżeli ktoś potrzebuje czegoś więcej (apteka, większe zakupy), to 10 minut "spacerku" rowerem do Pobierowa albo Trzęsacza załatwia sprawę.
Jeden minus dla rodziców dzieci w wózkach: wysoki klif na plaży. Zejście pochylnią jest tylko jedno, reszta to dość strome schody, a to najbliższe naszego pola było zupełnie dzikie (schodki wykopane łopatą w zboczu). Podobno jeszcze w zeszłym roku pilnowała go Straż Gminna... Plaże dość szerokie, brzeg niestety trochę kamienisty.
W pobliżu można trochę pozwiedzać, polecam wycieczkę do Trzęsacza (ruiny kościółka na klifie), a stamtąd wąskotorówką do Niechorza (latarnia morska), Rewala i Pogorzelicy. Jeździ codziennie, a w piątki i soboty skład ciągnie parowóz.
Po drodze "zaliczyliśmy" m. in. wizytę w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym, trasa podziemna w sam raz dla naszych trochę starszych szkodników - MRU Pniewo. Można też połazić po czołgu, postrzelać z wiatrówki, kupić wojskowe pamiątki. W pobliżu są jeszcze dwie trasy: Pętla Nietoperska i Pętla Boryszyńska. Tym razem czasu nie wystarczyło, pewnie jeszcze tu wrócimy.
Najmłodszy członek załogi zniósł podróż dzielnie, wykąpał się w morzu, wytarzał w piasku i nawet udało mu się rzucić pewien nałóg, co skończyło się dla nas nerwowym poszukiwaniem w sklepach mleka w puszce
Jak zwykle dobrze spisał się nasz wiekowy sprzęcik robiąc kolejne już w tym sezonie 2000 km bez zająknięcia. Powoli, ale skutecznie
A oto i mała fotorelacja:
StasioiJola - 2010-08-10, 16:27
Tomku - bardzo fajnie spędziliście wakacje !!!! Chłopaki kiedys będa to mile wspominac - tak jak nasze wspominaja wakacje z przyczepą czy namiotem nad naszym morzem!!!
Pozdrawiamy z Gąbina!!!
TomekW - 2010-08-14, 11:54
StasioiJola napisał/a: | Chłopaki kiedys będa to mile wspominac - tak jak nasze wspominaja wakacje z przyczepą czy namiotem nad naszym morzem!!! |
... tak jak ja wspominam nasze wspólne rodzinne wyjazdy pod namiot nad Solinę albo jez. Rożnowskie, a potem z "niewiadówką" do Włoch, Jugosławii ... ech, to były czasy...
Jeszcze jedna ciekawostka: na polu "Pod lasem" jak co roku zameldował się najmniejszy "kamper" - bordowe Volvo 740 (?) kombi i jego ekscentryczny właściciel - wiekowy (przynajmniej z wyglądu), brodaty Szwed. Ulokował się jak zwykle przy bramie wjazdowej i pewnie zostanie tam do końca wakacji. Według szefowej pola, był na nim jako... pierwszy w tym sezonie, bo koniecznie chciał dostać tabliczkę z numerem 1! Podobno nieźle mówi po polsku, ale kontakt z nim jest utrudniony, bo słabo słyszy.
Widok ciekawy, połowa dobytku na bagażniku dachowym, reszta pod autem i wokół niego; na dachu dumnie powiewa szwedzka flaga. Niestety, jakoś nie zdążyłem zrobić zdjęcia...
MirekM - 2010-08-14, 12:34
TomekW,
Pozdrowienia z sąsiedniego Rewala
Annmir - 2010-08-14, 15:22
Chłopcy się wam udali, wakacje się wam udały, niech więc dobra passa trwa nadal:-) Pozdrowienia dla "właścicielki" takich dorodnych facetów
marzena - 2010-08-14, 16:27
Brawo
Misio - 2010-08-14, 19:31
Pozdrawiamy! Bardzo fajnie!
GregdeWal - 2017-07-31, 08:52
Odświeżam bardzo stary temat, by wszystkie informacje zarówno o Pustkowie (Pustkowo) jak i polu namiotowym "Przy Lesie" potwierdzić. Dużo przyczep i namiotów, kamper chyba tylko nasz. Cena za rodzinkę 2+1 (najmłodsza nie płaci) - 44 doba. Prąd 12,-, Prysznice na dwuzłotówki. Cicho, czysto i przyjemnie...
Milano - 2017-08-05, 03:40
Gratulacje! Życzymy szerokości i dużych wysokości
Wspanialszych dłuższych podróży.
Pozdrawiamy .
TomekW - 2022-07-14, 19:09
Odświeżam wątek z małą aktualizacją.
Bohater opowieści sprzed 12 lat trochę urósł i już nie ma problemów z wejściem na stopień kampera. Teraz musi się za to kłaniać w progu 😆
Starsi bracia przestali już jeździć z rodzicami, został tylko najmłodszy. Pewnie niedługo trzeba będzie się rozglądnąć za mniejszą i bardziej ekonomiczna budką 😉
|
|