Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Dethleffs - Ogrzewanie

marcos40 - 2010-08-30, 17:17
Temat postu: Ogrzewanie
Witam wszystkich z kolejnym problemem oczywiście :( . W moim kamperze ogrzewanie działa mam wrażenie na jakieś 30 procent. Teoretycznie wszystko jest ok. Zapala, regulator działa, co widać po płomieniu, wentylator również. Ale nagrzewa się piecyk bardzo wolno. Po około 45 minutach leci co najwyżej lekko ciepłe powietrze. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem ? Ogrzewanie Truma w zabudowie Dethleffs z roku 1987.

Pozdrawiam :)
Marek

Camper Diem - 2010-08-30, 17:36

ale piec się nie nagrzewa, czy nie ma ciepłego nawiewu?
marcos40 - 2010-08-30, 17:45

Piec się nagrzewa, górna część bardziej dolna mniej, ale na mój gust bardzo bardzo wolno tak mniej więcej, że po 45 minutach, po zdjęciu obudowy można go spokojnie dotknąć. No i nawiew silny ale raczej chłodny.
marcos40 - 2010-08-30, 23:07

Adi napisał/a:
Nie napisałeś jaki piec i fotek też nie ma, ale jeśli to taki "cepowy" to :
- jak ma wyłączony nawiew grzeje sie przód, bo tamtędy wydostaję się ciepło
- jak ma załączony nawiew to ciepło wydostaje się specjalnymi kanałami, a zimne powietrze pobierane jest właśnie tym przodem. W tej sytuacji zawsze będzie lekko ciepły bo jest cały czas chłodzony.

Nie napisałeś co się dzieje z temp kampera po tych 45 min, bo powinna już być bardzo przyzwoita temperatura


Piec Truma stadardowy, jak napisałem :) .
A temperatura po 45 minutach taka jak... na starcie, troszkę może przewiany tylko kamper :wyszczerzony:

marcos40 - 2010-08-30, 23:12

KOGUT napisał/a:
jak po 45 min może dotknąć piec to znaczy , że działa do doooopy . coś z gazem nie tak , brudny palnik albo regulator zabrudzony lub nie działa i chodzi na minimum ,zakładam , że ciśnienie w instalacji ok . jedno jest pewne ...płomień malutki to i małe grzanie , nie kombinuj przy tym sam , poszukaj fachowca i za parę dych masz pewnie ...z tym nie warto bawić się w Boba budowniczego ............... :gwm

:spoko :spoko :spoko


Dzięki wielkie :) Sądzisz, że zwykły fachurka od piecyków gazowych wystarczy ? :spoko

Camper Diem - 2010-08-31, 06:56

marcos40 napisał/a:
A temperatura po 45 minutach taka jak... na starcie, troszkę może przewiany tylko kamper

masz Trumatic, ten prostokątny? możesz zdjąć obudowę i sprawdzić czy rzeczywiście zawór gazowy się otwiera na maksimum.

jestem lamerem w takich sprawach, a zdarzyło mi się wymontowywać już dwa piece w przyczepach stacjonarnych, którymi nie mogłem się do serwisu ruszyć i za każdym razem sam je z powrotem montowałem, uszczelnienie gazowe sprawdzając na mydliny. i wymieniając oring na wylocie spalin!

a jeśli brzmi to dla Ciebie wrogo podjedź do: Bielsko-Biała R-Service ul. Niemcewicza 2 b 033-814 94 95 :spoko

roger - 2010-08-31, 09:00

Kochani jak po 45 minutach można go dotknąć to nie odpala palnik to co widać ze się pali to "swieca" ...... nawet na 1/4 nie totknie pieca po zdjęciu obudowy po 5 minutach pracy
Camper Diem - 2010-08-31, 15:07

ten "mój" serwis z BB też autoryzowany
marcos40 - 2010-08-31, 21:29

Dziękuję wszystkim za rady, affa na Niecewicza w Bielsku oczywiście podjadę :) Fotki i typ wrzucę ale po niedzieli w razie potrzeby, bo właśnie takim niesprawnym uparł się mój brat i ruszył dziś na resztki urlopu na Węgry :( Mało że praktycznie bez ogrzewania, to jeszcze nie działa lodówka na dodatek cholera wie czemu (jedyny jej odzew to świecąca kontrolka przy włączaniu na 12v) i lekko cieknie boiler :/ No taki nabytek posiadam od tygodnia... :bigok :spoko
Camper Diem - 2010-08-31, 22:20

marcos40 napisał/a:
bo właśnie takim niesprawnym uparł się mój brat i ruszył dziś na resztki urlopu na Węgry Mało że praktycznie bez ogrzewania

pewnie i tak by nie włączał :wyszczerzony:

marcos40 napisał/a:
to jeszcze nie działa lodówka na dodatek cholera wie czemu (jedyny jej odzew to świecąca kontrolka przy włączaniu na 12v)

poczytaj wątki o lodówce, a jeśli nie czujesz bluesa (jak ja na przykład) to niech w tym serwisie razem z ogrzewaniem zobaczą.
chociaż większość sama grzebie przy lodówka, obraca nimi o 180 stopni, zresztą poczytaj, chyba tutaj jest najwięcej http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=570

i się nie przejmuj... dopieść i będzie dobrze :spoko

marcos40 - 2010-09-02, 00:44

Dzięki affa za słowa pocieszenia :) Najwyraźniej początki jak we wszystkim - bywają trudne :wyszczerzony: Brat właśnie smsa przysłał, że dotarł do Bogacs. Co prawda po drodze parę telefonów było informacyjno-ratunkowych ale tym razem z zakresu stricte mechaniki, z czym akurat problemu nie mam. Dochodzę do wniosku, że większość chorób naszego braterskiego nabytku wynika z faktu, iż kamperek stał około 10-11 miesięcy, choć obserwowany to "olewany" :wyszczerzony: A teraz obrażony co złe oddaje nam. Cóż trzeba mu teraz poświęcić więcej czasu widocznie, może mu "focha" przejdzie :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam
Marek :spoko :spoko
P.S. W Bogacs nie leje i jest około 20 stopni a brat twierdzi, że ma 20 metrów do basenu :)

gino - 2010-09-02, 09:09

Adi napisał/a:
marcos40 napisał/a:
i lekko cieknie boiler :
Jak cieknie bojler to i pewnie dlatego nie działa ogrzewanie, przeważnie to wspólne urządzenie.

prawde mowiac...ja sie nie spotkalem z tym ze boiler i ogrzewanie to jedno urzadzenie... :idea:

ale..ze sie z tym nie spotkalem, to nie znaczy ze nikt tak niema...

papamila - 2010-09-02, 09:51

Gino,
teraz to już prawie standart
Truma 4002 lub lepsza wersja 6002
ew Trumatic C podobnie

gino - 2010-09-02, 15:46

no widzicie...moja ''kieszen'' oglada tylko wiekowe kamperki :haha: :haha:
a w staruszkach..10-20-30lat ...truma 3002 i osobno boiler...
to w sumie tez STANDARD...
a kolega ktoremu radzimy..chyba raczej ma wiekowego kamperka.. :bigok

marcos40 - 2010-09-02, 17:42

Ano jak napisał gino mój kamperek wiekowy z roku Pańskiego 1987 :) Przyglądałem się temu ale nic nie wskazuje na to by bojler i piecyk działały w jednym układzie... :spoko
Malefisto - 2010-09-02, 19:14

Ja miałem podobny przypadek myślalem że padlo mi ogrzewanie piecyk truma 3002 słabo grzał i leciało ledwo ciepłe powietrze chociaż ustawiony na maxa okazało sie że to wina tego iz odkręciłem butle gazową nie do koca tylko na pół obrotu i było za słabe ciśnienie w instalacji gaz w kuchence palił, ale już piecyk nie działał prawidłowo, dopiero po odkręceniu na full zaczął grzać porzadnie po około 15 minutach juz jest w kamperku cieplutko.
Pawcio - 2010-09-02, 20:37

Malefisto napisał/a:
okazało sie że to wina tego iz odkręciłem butle gazową nie do koca tylko na pół obrotu i było za słabe ciśnienie w instalacji gaz w kuchence palił, ale już piecyk nie działał prawidłowo, dopiero po odkręceniu na full zaczął grzać porzadnie po około 15 minutach juz jest w kamperku cieplutko.


I jaki z tego morał? Gdy Ci zimno odręć butlę.. i pamiętaj.. do końca! :bigok



krynia i stan - 2010-09-02, 20:49

Pawcio napisał/a:
I jaki z tego morał? Gdy Ci zimno odręć butlę.. i pamiętaj.. do końca!


To zawsze pomoże :szeroki_usmiech
Ja sprawdziłbym jeszcze reduktor, może padł i ledwo co puszcza gaz.

ARCADARKA - 2010-09-02, 20:55

Pawcio napisał/a:
Malefisto napisał/a:
okazało sie że to wina tego iz odkręciłem butle gazową nie do koca tylko na pół obrotu i było za słabe ciśnienie w instalacji gaz w kuchence palił, ale już piecyk nie działał prawidłowo, dopiero po odkręceniu na full zaczął grzać porzadnie po około 15 minutach juz jest w kamperku cieplutko.


I jaki z tego morał? Gdy Ci zimno odręć butlę.. i pamiętaj.. do końca! :bigok


Obrazek


to zamarzniesz na 100% :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
nie poznaję cię Pawełku :shock:

Pawcio - 2010-09-02, 21:20

Może i zamarznę... Ale będzie mi gorąco! :haha: :haha: :haha:
gino - 2010-09-02, 21:26

Pawcio napisał/a:
Może i zamarznę... Ale będzie mi gorąco! :haha: :haha: :haha:
zamarzniesz -NAGRZANY ...i to ZDROWO :haha: :haha: :haha: :haha:
Tadeusz - 2010-09-02, 21:32

gino napisał/a:
zamarzniesz -NAGRZANY ...i to ZDROWO


Głodnemu chleb na myśli... :szeroki_usmiech :ok :spoko

Pawcio - 2010-09-02, 21:45

Tadeusz napisał/a:
Głodnemu chleb na myśli...


Wszyscy wiemy, że bez advokata z Ginem poważnie nie poromawia... :lol:

donald - 2010-09-02, 21:49

Pawcio napisał/a:
poromawia...


ohoo juz zaczyna grzać.... :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Malefisto - 2011-06-21, 11:05

Odkopuję temat gdyż znów pojawił się problem z ogrzewaniem.
Wczoraj pierwszy raz w tym sezonie postanowiłem odpalić piecyk truma sl3002 K, odpala tak jak u kolegi marcosa na jakies 30 procent, nie dało się wcisnać pokrętła tak jak by cały czas było na dole, więc wyjąłem piecyk i przeczysciłem wszystko nagromadziło się tam sporo brudu , po tym zabiegu przycisk zaczął się wciskać i odskakiwać ale nic to nie dało bo dalej po wciśnięciu przytrzymaniu pokrętla nie rozpala się piecyk.
Tym razem gaz mam odkręcony na maxa podłączyłem też drugą butlę i to samo.
W tamtym sezonie piecyk dobrze działał , auto całą zimę stało w hali.

Podpowiedzcie proszę co to moze być , co sprawdzić , ewentualnie jak sobie z tym nie poradze gdzie można to naprawic w okolicach warszawy.

Edit; Piecyk naprawiłem , działa jak należy , rozkręciłem tym razem wszystko dostałem się do palnika przeczyścilem dysze oraz cały mechanizm tego pokrętła, sa tam sprężynki oraz od dołu jakiś zaworek z cewką (junkers germany) zapewne tam dostał się jakiś brudek i po wciśnięciu nie odskakiwał ten zaworek poczyściłem przesmarowalem złożyłem i działa>

Tylko teraz iskrownik cały czas pyka nawet jak piec jest odpalony.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group