Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Markiza - uszkodzenie

eMKa - 2010-09-19, 20:20
Temat postu: Markiza - uszkodzenie
W Serbii ,w drodze powrotnej z Grecji (3.09) niemiłosiernie dmuchało,podmuchy niesamowite,ruch na autostradzie trwał normalnie tylko "zwolniony" jakie też było moje zdziwienie kiedy zatrzymaliśmy się na nocleg .Obudowa markizy wygięła sie jakby była z folii aluminiowej a nie z blachy.Nadmieniam ze zamknięta była prawidłowo - do końca (widać na foto końce markizy) Nie reaguje już na "korbe"
Będę próbował reklamować (ma 6 miesięcy)
Ciekaw jestem czy ktoś miał takie zdarzenie

wmaker - 2010-09-20, 09:41

Ciekawe, ciekawe jak naprawisz/wymienisz markizę trzeba chyba pomyśleć o dodatkowym zabezpieczeniu (opasce) w połowie długości.
papamila - 2010-09-27, 15:50

KOGUT napisał/a:
obstawiam , że nie uwierzą , że to wiatr zrobił ....

a ja myslę odwrotnie,
to wiatr jest sprawcą.
wydaje się że w czasie gdy markiza byla rozlozona
a nogi solidnie umocowane do podloza
podmuch uniósl ( moze zbyt lużny material) stąd to wybrzuszenie
a ty skladajac markizę tego nie zauwazyleś :oops:

MAWI - 2010-09-27, 17:31

Moim zdaniem nie ma szans ,żeby w 'pi zet ju' uwierzyli że boczny wiatr tak wygiął tę blachę ,jaka by nie była.Raczej by obaliło samochód.Więc zostaje raczej opcja Jarka.
roger - 2010-09-27, 19:39

Hmmmm .... no współczuję szkoda jej bo nówka..... tak na mój mały rozum rodzaj markizy i sposób montażu na samochodzie jest nie dość ,że niefortunny to jeszcze uniemożliwia reklamację samej rolety i mocno utrudni roszczenie ubezpieczeniowe. Takie pochylenie markizy będącej w tym przypadku najwyższym punktem pojazdu zakłócającym przy bocznym wietrze kierunek opływu powietrza spowodowało zrobienie z tej nieszczesnej blachy osłonowej "żagla" .... uderzenia nawet mocniejszego wiatru ale "od czoła" obudowy nie miałoby prawa tak jej uszkodzić ..... :( to niestety wina montażu ....
ARCADARKA - 2010-09-27, 19:48

roger napisał/a:
Hmmmm .... no współczuję szkoda jej bo nówka..... tak na mój mały rozum rodzaj markizy i sposób montażu na samochodzie jest nie dość ,że niefortunny to jeszcze uniemożliwia reklamację samej rolety i mocno utrudni roszczenie ubezpieczeniowe. Takie pochylenie markizy będącej w tym przypadku najwyższym punktem pojazdu zakłócającym przy bocznym wietrze kierunek opływu powietrza spowodowało zrobienie z tej nieszczesnej blachy osłonowej "żagla" .... uderzenia nawet mniejszego wiatru ale "od czoła" obudowy nie miałoby prawa tak jej uszkodzić ..... :( to niestety wina montażu ....


Robert ,,super jesteś spostrzegawczy :haha: brak rozumu przy montażu ,ale mogę pomóc kolega niech napiszę nazwę markizy i numer ,,,,,zobaczymy co da się zrobić :bigok :bigok :bigok :bigok

ARCADARKA - 2010-09-27, 20:01

ARCADARKA napisał/a:
roger napisał/a:
Hmmmm .... no współczuję szkoda jej bo nówka..... tak na mój mały rozum rodzaj markizy i sposób montażu na samochodzie jest nie dość ,że niefortunny to jeszcze uniemożliwia reklamację samej rolety i mocno utrudni roszczenie ubezpieczeniowe. Takie pochylenie markizy będącej w tym przypadku najwyższym punktem pojazdu zakłócającym przy bocznym wietrze kierunek opływu powietrza spowodowało zrobienie z tej nieszczesnej blachy osłonowej "żagla" .... uderzenia nawet mniejszego wiatru ale "od czoła" obudowy nie miałoby prawa tak jej uszkodzić ..... :( to niestety wina montażu ....


Robert ,,super jesteś spostrzegawczy :haha: brak rozumu przy montażu ,ale mogę pomóc kolega niech napiszę nazwę markizy i numer ,,,,,zobaczymy co da się zrobić :bigok :bigok :bigok :bigok


rysunek to top nie eska ,ale podaj długość markizy ,jest to część wymienna :haha:
:haha: :haha:

usytuowania się nie zmieni bo są otwory wywiercone ,ale odpowiedni adapter i będzie lepiej i praktyczniej ,tylko podpowiedam

Rockers - 2010-09-27, 21:24

uszkodzenie nie jest takie straszne, no i części są, mnie jak wygieło markizę w czasie rozkładania nad jeziorem to aż się cieszę że udało mi się ją poskładać > wygladała ja więlki pogięty pająk i niestety części już do niej nie ma, na dokładkę okazało się że poprzednim właścicielom tez musiała się przynajmniej raz taka przygoda przytrafić bo boczne klapki ledwo się czymają są w środku połamane i nitowane już były w nowych miejscach. Ale roleta nadal działa i się cieszę choć prosta już nie jest ;)

Pozdrawiam i życze udanej naprawy najlepiej gwarancyjnej :spoko

eMKa - 2010-09-29, 23:35

ARCADARKA napisał/a:
mogę pomóc kolega niech napiszę nazwę markizy i numer ,,,,,zobaczymy co da się zrobić


Dzieki ,napewno sie zgłoszę ,czekam na targi w Krakowie bo firma napewno będzie sie wystawiać,choć w sprawie reklamacji nie mam złudzeń ,nie uznają a chodzić po sądach nie mam czasu,cieszę sie ze to część zamienna.
markiza była złożona prawidłowo,sprawdzałem nawet czy nie podeszły liście po złożeniu,poza tym zdarzenie miało miejsce 3 dni po jej użytkowaniu .Co do montażu ,ciekawe spostrzeżenie,ale czekam do oględziny.

f68 - 2010-09-30, 12:05

bo to fiamma jest , omnistor jest znacznie lepszy
ARCADARKA - 2010-09-30, 23:23

f68 napisał/a:
bo to fiamma jest , omnistor jest znacznie lepszy

Fasol zostaw te słoneczne wspomnienia ,co tam z twoim nabytkiem reanimowanym ,jestem bardzo ciekaw jak wybrnąłeś z tych czterech ścian
pozdrawiam cię cieplusio :bigok :bigok :bigok :bigok

f68 - 2010-10-01, 08:35

NABYTEK LADA DZIEŃ BĘDZIE UBRANY W ŚCIANY
niestety troszke sie przeciągnęło a miało byc tak kolorowo i pieknie
ściany zrobi mi niewiadów dlaczego a dlatego że mają prasę i doświadczenie
koszt jest taki sam jak w każdej firmie robiącej zabudowy , tylko doświadczenie większe
mi się nie śpieszy resztę sam podłącze i ubiore w mebelki



co do markizy ja uważam że to co włoskie jest bardzo piękne ale i bardzo słabe
oczywiście są wyjatki potwierdzające regułę
ale jest to tylko moje zdanie poparte moim własmym doświadczeniem

Stanek - 2010-10-01, 09:11

W poprzednim kamperku mieliśmy roletę Fiamma a w obecnym Omnistor. Moje odzczucia są zupełnie odwrotne - czyli na korzyść Fiammy.
donald - 2010-10-01, 09:13

Moze zależne jest to od modelu..... :bigok
eMKa - 2010-10-01, 23:11

roger napisał/a:
Hmmmm .... no współczuję szkoda jej bo nówka..... tak na mój mały rozum rodzaj markizy i sposób montażu na samochodzie jest nie dość ,że niefortunny to jeszcze uniemożliwia reklamację samej rolety i mocno utrudni roszczenie ubezpieczeniowe. Takie pochylenie markizy będącej w tym przypadku najwyższym punktem pojazdu zakłócającym przy bocznym wietrze kierunek opływu powietrza spowodowało zrobienie z tej nieszczesnej blachy osłonowej "żagla" .... uderzenia nawet mocniejszego wiatru ale "od czoła" obudowy nie miałoby prawa tak jej uszkodzić ..... :( to niestety wina montażu ....


Montaż chyba prawidłowy znalazłem instrukcje montazu i wszystko sie zgadza,pozatym "firmowe kampery "blaszaki"tak mają

roger - 2010-10-02, 10:37

A jesteś pewny że to taki sam model markizy ?
Wszystkie które ogladałem w ten sposób zamontowane (mówię o kącie pochylenia względem płaszczyzny dachu były zamykane 'odwrotnie" (to tak obrazowo) czyli część zwijana zamykała markizę od zewnątrz a nie wchodziła do wnętrza zostawiając żagielek ;)

eMKa - 2010-10-02, 20:26

Niezbyt łapałem co pisał Roger :shock: ,dlatego postanowiłem zrobić dokładniejsze zdjęcia markizy.Po wyciągnięciu z samochodu (zdjęliśmy z dachu) ułożyłem na kartonach markizę.Nagle "PIERDUT" :roll: i markiza spadła z 50 cm na trawnik............ dyć cud ......sama sie naprawiła. :wyszczerzony: Pokrywa wskoczyła na swoje miejsce jak sprężyna.Problem rozwiązał sie sam.Doszliśmy do wniosku ze to jakieś naprężenia spowodowały wygięcie a potem wstrząs pozwolił wrócić do stanu pierwotnego.Po próbie zamontowania okazało sie że stopy na dachu nie sa przykręcone w osi,różnica to ok 5 mm na długości.Można oczywiście dokręcić,ale naprężamy markizę.Wygięcie pasuje jak ulał.Postaram sie zrobić foto.Stopy markizy sa przykręcone do fabrycznych uchwytów na dachu.Dach nie jest wiercony.Myślę że poprawie błąd montażysty,tak jak dotychczas nie może być zamontowana :nono
eMKa - 2010-10-03, 19:28

Po ułożeniu markizy na wspornikach,na jednym albo na drugim markiza zaczynała "piać" gdybym dokręcił to idealnie pasowało do wybrzuszenia jakie powstało podczas jazdy.Pomogło tez słonko które grzało ostro od strony markizy.Dzięki wszystkim za zainteresowanie i ofiarowanie pomocy w rozwiązaniu problemu :ok
Przesunąłem tylny wspornik i po problemie :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group