|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Odbudowa poszycia . A miało byc tak pięknie..
stach63 - 2010-10-08, 11:52 Temat postu: Odbudowa poszycia . A miało byc tak pięknie.. Zajrzałem pod tapetę w miejscu nieco ciemniejszym i...
roger - 2010-10-08, 12:00
stach63 napisał/a: | Zajrzałem pod tapetę w miejscu nieco ciemniejszym i... |
... i chciałem dobrać się do sejfu ....a znalazłeś to co tam być musiało ...... pustkę prawie .... no niestety standard ........ troszke roboty Cię czeka niestety
MER-lin - 2010-10-08, 17:39
No i po co zaglądałeś? Tak jeździłbyś jeszcze kilka lat bez stresów i kosztów związanych z remontem. Jak się dotąd trzymało, to może wytrzymałoby jeszcze trchę. A teraz już za późno.
Ahmed - 2010-10-08, 17:54
MER-lin napisał/a: | No i po co zaglądałeś? Tak jeździłbyś jeszcze kilka lat bez stresów i kosztów związanych z remontem. Jak się dotąd trzymało, to może wytrzymałoby jeszcze trchę. A teraz już za późno. |
Nie wiesz , że wdychanie zarodników pleśni to co najmniej alergia , astma , a nawet taki co chodzi do tyłu ?
arrtur - 2010-10-09, 22:15
KOGUT napisał/a: | no co TY ...jeździć z takim grzybem to mała przyjemnośc ...pomijam smród zgnilizny ... |
niby prawda, tylko, ze 90 % samochodow z lat 80/90 jest wlasnie taka bo cudow nie ma.
Jedni nie wiedza, inni udaja ze nie wiedza, a jeszcze inni poprostu musza cieszyc sie tym co jest w zasiegu kasowym.
No i mozna poczytac posty "odradzajace auto z ogloszenia x" za 15 tys zl, bo jest " w kiepskim stanie" a z ogloszenie "y" za 25 tys bo "wlasciciel nierzetelny"...
Natomiast konkretniej na temat - odchodzaca "tapeta". W starych oryginalnych zabudowach ze sklejka caly patent polega na tym ze tam nie ma tapety lecz powloka sklejki (tworzywo odporne na mechaniczne uszkodzenia wgrzane w sklejke - tak to nazwijmy). Czyli jesli to cos ciemnieje, puchnie albo odchodzi to oznacza ze juz tam w ogole nie ma sklejki. To tworzywo jest najtrwalsze i rozpada sie ostatnie.
Nie liczmy na to ze "tapeta do wymiany" i bedzie cacy bo nie bedzie.
U kolegi to dach i podloga w tej okolicy sa takie same a i w innych miejscach to sama tylko jeszcze "tapeta" nie ciemnieje na zewnatrz.
To wlasciwie odbudowa a nie naprawa.
Powodzenia,cierpliwosci i sukces murowany.
Pozdr
Jary70 - 2010-10-10, 10:13
Trzeba poczytać na forum o remontach kolegów i do roboty, tylko nie rozbieraj za dużo, Camper to nie Kobieta, sam się ubierze po wszytkim
Ja rozebrałem za dużo i walcze już od grudnia
IAAN - 2010-10-10, 10:35
stachu63 daj kilka fotek swojego auta
czy ty go kupiłeś z alegro w ostatnim miesiącu z taką rampą z tyłu na quada ?
pochwal się trochę
a co do auta to remont pewny na 100% da się to zrobic jak masz gdzie miałem tak samo w swoim eura mobil
stach63 - 2010-10-10, 19:34
Tak to ten z rampą. Co do tapety to rzeczywiście na tylnej ścianie jest oryginalna wtopiona. Natomiast na bocznej zwykła domowa papierowa. Okazuje się że ściana boczna była już restaurowana.
Frowyz - 2010-10-10, 20:21
Ściągaj listwy zewnętrzne, wymień drewniane elementy konstrukcyjne narożnika. Listwy zewnętrzne osadź na Sikaflex'e 221 i będzie dobrze. Przerabiałem to samo u siebie. Powodzenia w pracy.
stach63 - 2010-10-31, 06:56 Temat postu: Krwiste kawałki. Miało byc tylko od środka ale...
radecki1972 - 2010-10-31, 08:09
Witam ziomala
Obyś tylko nie musiał dojść do takiego etapu rozbiórki jak ja
Powodzenia w odbudowie
Ahmed - 2010-10-31, 08:25
Ja tego nie rozumiem , gdzie byłeś przy kupnie ? Dlaczego tego nie sprawdziłeś ?
IAAN - 2010-10-31, 09:09
stachu 63 przy zakupie kierował się czymś innym chyba nie zdaje sobie sprawy co kupił
czy twój kamper jest rejestrowany na 3,5 tony jesli tak to masz następny problem szczegulnie z tą rampą z tyłu tutaj podobny temat http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=7970
Dembomen - 2010-10-31, 11:21
Hej!
stach63, z małego przeglądu będzie poważny remont, wytrwałości, powodzenia.
Hej!
stach63 - 2010-10-31, 13:05
Bez paniki proszę.
arrtur - 2010-10-31, 14:37
oskp napisał/a: | Ja tego nie rozumiem , gdzie byłeś przy kupnie ? Dlaczego tego nie sprawdziłeś ?
|
dla niczego... dlatego, ze nie mial 40 tys zl lub nie chcial ich przeznaczyc na stare auto
w kamperach z alkowa przy sortowaniu ogloszen po cenie od razu powinna sie zapalac lampka "do remontu" poniezej okreslonego pulapu
Dokad bedziemy udawali, ze jest inaczej sami siebie bedziemy oszukiwac.
Nie ma kasy to kupujemy to na co nas stac i trzeba remontowac, bez lamentowania lecz ze swiadomoscia decyzji.
a potem heja w swiat
Powodzenia.
Yans - 2010-10-31, 14:55
oskp napisał/a: | Ja tego nie rozumiem , gdzie byłeś przy kupnie ? Dlaczego tego nie sprawdziłeś ?
|
Powiedz kolego ile campiórków kupiłeś w idealnym stanie za taką cenę? Może powinieneś prowadzić jakieś lekcje kupna? A może stworzysz firmę doradczą?
Ahmed - 2010-10-31, 16:43
Yans napisał/a: | Powiedz kolego ile campiórków kupiłeś w idealnym stanie |
Ani jednego
Yans napisał/a: | Może powinieneś prowadzić jakieś lekcje kupna? A może stworzysz firmę doradczą? |
Zastanowię się nad tym
Kupiłem natomiast kilka przyczep , moim zdaniem niczym nie różniących się od zabudowy campera i mogę powiedzieć , że w bardzo prosty sposób można sprawdzić szczelność zabudowy , trzeba tylko chcieć , nie być ,, napalonym " na zakup i ubrać się w odpowiednie ubranie robocze , wziąć z sobą drabinę , latarkę itp
Yans - 2010-10-31, 17:02
oskp napisał/a: | Kupiłem natomiast kilka przyczep , | Teraz rozumiem dlaczego się wyśmiewasz z pierwszego zakupu... Kolega za którymś razem też będzie mądrzejszy A dziś jak możesz ,to pomóż. A jak nie to...
stach63 - 2010-10-31, 17:08
Tak komentarz "gdzie byłeś itd..." uważam za obraźliwy. Wiadomo że byłem tam gdzie serce a nie głowa. Kamperek od razu "kupił mnie" drugim, oddzielnie zamykanym pomieszczeniem, co przy dwójce małych dzieci daje możliwośc pospania dłużej rano lub odizolowania się w ciągu dnia.Wiedziałem,że nie jest idealny, ale jak widac nie boję się takich wyzwań. Zakończmy wymianę zdań na ten temat i przejdźmy do efektów. Oto jak wyglądamy dziś wieczorem:[/hide]
małyb-c - 2010-10-31, 18:08
Robota idzie do przodu , i o to chodzi Powodzenia
MER-lin - 2010-10-31, 18:35
To, że kamperki są robione z drewna jest ich wadą, ale i zaletą. Łatwiej samemu przyciąć listewkę, czy deskę niż spawać blachę. Kupując używanego kamperka i tak nigdy wszystkiego sie nie sprawdzi, o czym uczą doświadczenia kolegów z forum.
Napraw co niezbędne i w świat. Przy starym samochodzie, nieważne osobowym czy kamperze i tak zawsze będzie coś do zrobienia. A jak mówi stare przysłowie pszczół - z babci wnuczki nie zrobisz.
WINNICZKI - 2010-10-31, 19:55
A z kiszonego ogórka świeżego. Nie za bardzo zgodził bym się ze zdaniem STACH63,ja najpierw czytałem forum i nie tylko.Dużo czasu poświęciłem na naukę...,tak naukę jak zbudowany jest kamper i na co należy szczególnie uważać przy zakupie. Popełniłem kilka PW. pytając sie o zdanie i o poradę innych doświadczonych kamperowców.Dużo pomógł mi Kazek Kluska (Kazbar) i nie tylko.Kupiłem 19 sto latka w Niemczech bez śladu zgnilizny sztywnego w każdym miejscu(do wglądu przy najbliższym zlocie.Przyznaje rację oskp w stwierdzeniu gdzie miałeś oczy....-to nie jest obraźliwe, to prawda zeby po przygodach kolegów ich opisach i dokumentacji zdjęciowej pakować sie w takiego zgniłka .Pleśń jest bardzo niebezpieczna zwłaszcza dla dzieci. Nie przekona mnie tłumaczenie ,że kamperek kupił Cię bo miał osobna sypialnie,przy takich uszkodzeniach musiał nieźle cuchnąć .Doskonałym przykładem przemyślanego zakupu jest Ted69.Też zresztą ja mu troche pomagałem oglądając to co stoi w Krakowie.Na początku chciał VW busa bez toalety,po poszukiwaniach i konsultacjach z kolegami kupił to co ma i uważam ,że dokonał przemyślanego wyboru.Pozdrawiam i nie proponuję po odbudowie tego kampera wsadzać tam dzieci.
Frowyz - 2010-10-31, 20:32
stach83: nie słuchaj malkontentów Odbudowa idzie pełną para i to jest najważniejsze. Jak zostawiasz jakieś stare elementy to jakimś mycotoxem to przeleć. Nie straszmy się też koledzy pleśnią. W brew pozorom jest się jej łatwo pozbyć. To co widać usuwamy ręcznie (można w maseczce) i malujemy wspomnianym mycotoxem. A z zarodnikami ewentualnymi (jeżeli już ktoś ma taką obsesję) walczymy przez fumigację pojazdu. W każdym mieście jest taka stacja, na której ją przeprowadzają. Najlepiej podjechać gdzieś do pogotowia i popytać gdzie oddają karetki. Koszt zamyka się w granicach 200 pln. Jedyna uciążliwość to fakt, że przy stosowaniu niektórych środków samochód musi być szczelnie zamknięty do 96 godzin... Ale okres zimowy idzie więc można
Ahmed - 2010-10-31, 20:40
stach63 napisał/a: | Tak komentarz "gdzie byłeś itd..." uważam za obraźliwy. |
Jeśli tak , to przepraszam , nie miałem zamiaru Cię obrazić , ale jesteś początkujący i nie masz zielonego pojęcia w co się wpakowałeś . Zarodniki grzybów i pleśni działają alergogennie oraz rakotwórczo . Jeśli masz zamiar wozić w tym samochodzie rodzinę z dziećmi - zastanów się nad tym dobrze .
Cytat: | Pozdrawiam i nie proponuję po odbudowie tego kampera wsadzać tam dzieci.
_________________ |
Widzisz , że to nie tylko moje zdanie , pal licho pieniądze , zdrowie najważniejsze , bo po zdrowie jedziesz na wczasy a nie po chorobę i kłopoty . Wybór pozostawiam Tobie
stach63 - 2010-10-31, 23:55
Was tam wsadzę jeśli nie przestaniecie krakac.
Skorpion - 2010-11-01, 07:15
No dobra dobra tylko bez samosadow koledzy chca pomc
arrtur - 2010-11-01, 19:55
WINNICZKI napisał/a: | ...Doskonałym przykładem przemyślanego zakupu jest Ted69.Też zresztą ja mu troche pomagałem oglądając to co stoi w Krakowie.Na początku chciał VW busa bez toalety,po poszukiwaniach i konsultacjach z kolegami kupił to co ma i uważam ,że dokonał przemyślanego wyboru.Pozdrawiam i nie proponuję po odbudowie tego kampera wsadzać tam dzieci. |
Nie no stary nie rob jaj. Co ma piernik do wiatraka. Ted zaczynal od pytan o auta za 12 tysiecy, a kupil za 60 tys. A i tak nie obylo sie bez pytan o to co urwane i o to co do poprawienia serwisowania itd. Auto Stacha raczej tyle nie kosztowalo.
Co do "wsadzania tam dzieci" to generalnie mozesz odradzic wszystkim, ktorzy maja stare alkowy i jeszcze nie zagladali pod poszycie. Te ktore sa suche mieszcza sie w bledzie statystycznym.
Natomiast faktem jest ze ten i takie samochody maja takich miejsc wiecej na pewno, tylko na razie ich nie widac.
Jak sie nie ma co sielubi to... sie remontuje jak sie umi
pozdr
MAWI - 2010-11-01, 20:34
Myślę ,że arrtur ma trochę racji.Stach63 ma wiekowe auto z 1987roku też kiedyś miałem podobne .pewnie w większości aut z tych lat tu i tam coś by znalazł.Problem istotnie polega na starannym remoncie i na wygonieniu pleśni i innych grzybów ,nie jest to łatwe ,ale możliwe.Stach63 zakasał rękawy i zobaczycie wiosną na zlotach jak będzie tymi podwójnymi osiami brelował,jeszcze będziecie mu zazdrościć.Jestem pewien,że te kilka ostrzejszych słów pod jego adresem tylko go zmobilizuje i wzmocni.Trzymam kciuki i pokaż że można,załączaj fotki będziemy kibicować.(też kupiłem ostatnio kampera na tandemie)
WINNICZKI - 2010-11-01, 21:08
Nie no stary nie rob jaj. Co ma piernik do wiatraka. Ted zaczynal od pytan o auta za 12 tysiecy, a kupil za 60 tys.
I czego to dowodzi???
stach63 - 2010-11-01, 21:15
Tak . Stare wymaga naprawy. Nie rozumiem całej tej dyskusji. Ja podjąłem decyzję o zakupie tego konkretnego egzemplarza. I wcale nie chcę żeby ktoś tą decyzję rozumiał lub nie. Dzielę się z wami moją radością i problemami, po to by je rozwiązac z waszą pomocą. Za wszystkie posty "do przodu" dziękuję. Za te inne już z góry dziękuję. Wiele się od was już nauczyłem mimo że jestem tu od niedawna. Za to i za wsparcie wielkie dzięki. Krok po kroku naprawię staruszka. Wiem to. I moje chłopaki będo ze mną śmigac w zdrowiu i szczęściu. Dobranoc wspomagacze i malkontenci też. Swiat bez was byłby nudny.
WINNICZKI - 2010-11-01, 21:22
To w takim razie wejdz na stronę www.karawaning.pl i spokojnie przeczytaj co robić aby nie popełnić podstawowych błędów przy renowacji zabudowy.
WINNICZKI - 2010-11-01, 21:29
Oczywiście jak zagościsz na tej stronie to wejdż do tych tematów poprzez- Forum.Chłopaki są z nami zaprzyjażnione,więc myślę ,że się nie narażę tutaj co poniektórym, a w dziale odbudowa bedziesz miał dokładną dokumentację fotograficzną prowadzonych remontów. OK jak już faktycznie powiedziałeś A to resztę zrób w oparciu o doświadczenia innych,szkoda wyważać otwartych drzwi.Powodzenia
WODNIK - 2010-11-01, 21:33
arrtur; napisał
Jak sie nie ma co sielubi to... sie remontuje jak sie umi
pozdr[/quote]
ŚWIĘTE SŁOWA. Stach63 rób swoje to co zaplanowałeś. Nie jeden kamperek ma grzybki w środku a nie w lesie, ale komu to się chce sprawdzać jak wszystko trzyma się jeszcze kupy.
Rób tak abyś Ty był zadowolony a resztą się nie przejmuj.
Trzymam kciuki, powodzenia
MILUŚ - 2010-11-02, 17:40
stach63 napisał/a: | Tak . Stare wymaga naprawy. Nie rozumiem całej tej dyskusji. Ja podjąłem decyzję o zakupie tego konkretnego egzemplarza. I wcale nie chcę żeby ktoś tą decyzję rozumiał lub nie. Dzielę się z wami moją radością i problemami, po to by je rozwiązac z waszą pomocą. Za wszystkie posty "do przodu" dziękuję. Za te inne już z góry dziękuję. Wiele się od was już nauczyłem mimo że jestem tu od niedawna. Za to i za wsparcie wielkie dzięki. Krok po kroku naprawię staruszka. Wiem to. I moje chłopaki będo ze mną śmigac w zdrowiu i szczęściu. Dobranoc wspomagacze i malkontenci też. Swiat bez was byłby nudny. |
I wsio w tym temacie...................
Trzymam kciuki...............
freddie - 2010-11-02, 17:46
Stach, ja jestem najlepszym przykladem, ze stare tez moze cieszyc. Mnie moze cieszy w inny sposob niz ciebie, ale uwierz mi, ze sa ludzie ktorym ogrom pracy nie straszny , ale satysfakcja na koniec ogromna. Bedziesz mial chwile zwatpienia, jak kazdy z nas tworcow-archeologow, ale poczytaj wtedy o moich zmaganiach lub o pomyslach Swistaka. Alleluja i do przodu. Mam nadzieje, ze przyszly rok bedzie dla ciebie wielka turystyczna przygoda i gwarantuje ci,ze tutaj zjadziesz mase osob, ktore beda ci sluzyc rada i pomoca. Na forum albo na priv. sam sie o tym przekonalem i wielu jestem bardzo wdzieczny. Dawaj znac jak ci idzie. 3mam kciuki Freddie
swierzak - 2010-11-02, 21:23
uffff życzę powodzenia z remontem jakie ja mam szczęście że kupiłem szczelnego 18 latka
Ahmed - 2010-11-02, 21:25
swierzak napisał/a: | jakie ja mam szczęście że kupiłem szczelnego 18 latka |
Ty nie masz szczęścia , Ty mieszkasz w normalnym kraju
Fux - 2010-11-02, 21:34
stach63 wspołczuję stanu sprzęta.
Jednocześnie podziwiam zacięcie do reanimacji za wszelką cenę, która nie będzie adekwatna do włożonej pracy.
Wsypanej kasy nie odzyskasz, bo nikt Ci nie uwierzy, że dokonaleś rzeczy trudnej z sercem. Dokonałeś malżeństwa na długie lata, aby poniesione naklady w jakimś % się zwróciły.
Szacun.
Ja jestem na etapie, aby w przyszlym sezonie wynająć kampera i przyczepę, aby sprawdzić, czy taka forma zwiedzania Europy nam się spodoba.
Kwestia ceny zakupu jest wtórna. Czy będzie to demo, czy inna okazja, to sie oceni.
Osobiście na taka rzeźbę bym sie nie zdecydował w imie posiadania kampera, cepki za wszelką cenę...
piotr1 - 2010-11-02, 21:53
ŻYCZYMY SZYBKIEGO REMONTU I GOTOWOŚCI DO WIOSNY
piotr1 - 2010-11-02, 21:57
WODNIK, CZEŚĆ WODNIK CZY JUŻ NAPRAWIŁEŚ AUTO PO ŻELAZIE. POZDRAWIAM PIOTR
stach63 - 2010-11-02, 22:19
No to sobie wyjaśniliśmy i wracam do eksploracji. Stelaż ściany tylnej oraz lewej bocznej i częśc podłogi odnowione. Odwracamy wzrok na ścianę przeciwległą zrywamy okładzinę która wygląda na całkowicie zdrową i ... Ciekaw jestem jak to wygląda u większości zadowolonych oglądaczy.
arrtur - 2010-11-02, 23:15
WINNICZKI napisał/a: | Nie no stary nie rob jaj. Co ma piernik do wiatraka. Ted zaczynal od pytan o auta za 12 tysiecy, a kupil za 60 tys.
I czego to dowodzi??? |
ano tego, ze Teda bylo stac na auto za 60 tys.
a poza tym, wez kawalek miernika wilgotnosci zeby (juz nie nie namawiac Cie na zagladanie pod poszycie) i wbij go od spodu w podloge lub przy naroznikach w pare miejsc - mysle ze Ci mina zrzednie..., a jesli nie to bede szczerze gratulowal i czekal na Twoja sztuke jak bedziesz wymienaial na kolejna.
Nie twierdze ze nie istnieja dobre samochody (tak przy okazji to jeszcze tez zalezy ile zaplaciles za swoje suche auto) natomiast irytuja mnie stekania jak czlowiek bierze sie do pracy i cieszy tym co ma. Zreszta bierze sie do pracy bo chce miec cos lepszego.
akurat Teda poszukiwania samochodu znam dobrze i to jest w tym watku przyklad z czapki.
Zas co do dzieci to z takim podejsxciem po zimie nie powinny wsiadac do zadnego samochodu, bo to co sie dzieje w gabkach tapicerki to... najlepiej pokazali by akwizytorzy odkurzaczy Rainbow :)
i tym optymistycznym akcentem -pozdr
stach63 - 2010-11-03, 11:06
Kocham was wszystkich. Może załóżcie sobie gdzieś temat: "Kto posiada najprawdziwszą i jedyną prawdę." Będzie ciekawie. Tu jest temat "Nadwozia kempingowe i zabudowy".
krynia i stan - 2010-11-03, 11:28
Ja zaraz będę robił rozbiórkę ściany u siebie, i chyba czeka mnie coś podobnego jak Ciebie, już się boję
48a-ELANKO - 2010-11-03, 11:30
stach63... takie jest to nasze forum! Trudno będzie Ci znaleźć wątek, w którym forumowicze nie będą pisać różnych swoich "myśli", najczęściej bardzo odbiegających od głównego tematu. Część forumowiczów to denerwuje, część to uwielbia a pozostali to po prostu tolerują !
Do Ciebie mamy gorącą prośbę: nie zmniejszaj aż tak bardzo rozmiaru fotek. Przy tej wielkości moc detali pozostaje nieczytelna!!!
Pozdrawiam i życzę sukcesów w szybkim przywróceniu kampera do zdrowego życia!
stach63 - 2010-11-03, 15:06
Sie nie ma co bac. Im dalej w las tym to wszystko prostsze.
krynia i stan - 2010-11-03, 19:40
Mam taką nadzieję, na szczęście jestem z pokolenia pamiętających Słodowego
rysiol - 2010-11-03, 20:44
Stach 63 przepraszam cię, że może dalej trochę nie w temacie, ale mam pewne doświadczenia i muszę się nie zgodzić z kilkoma wpisami w twoim temacie.
Kamper musi kosztować- napisał Ted69. Pewnie,że nie ma nic za darmo, lecz wcale nie musowo wydawać fortuny. Są ludzie, którzy nie posiadają wiedzy technicznej i zdolności manualnych i są przez to skazani na korzystanie z usług różnych firm, a trzeba przyznać, że w przypadku remontu kampera najdroższa jest robocizna. Sam przeprowadziłem remont kapitalny , a raczej odbudowę kampera i najdroższym materiałem był laminat 40 metrów kwadratowych wraz z transportem z Poznania to koszt 1714,33 złote.
Bardzo często jest tak, że żyjemy szczęśliwi w nieświadomość, ciesząc się jaki to interes życia zrobiliśmy, dopóki nie zajrzymy głębiej. Wszystko się starzeje, nawet my, a co dopiero samochód. Doświadczenie, dobre rady pozwalają zmniejszyć ryzyko kupna ruiny, ale go nie eliminują.
Całkowicie Ci nie współczuje, współczuć może Ci tylko ktoś, kto nie zna radości zrobienia czegoś własnymi rękami.
Z fotek widzę, iż zabrałeś się do remontu metodycznie, sprawdzając i naprawiając wszystkie podejrzane miejsca. To bardzo dobrze, Nie spiesz się!! Nie słuchaj malkontentów. Jeśli masz jakieś pytania, to pytaj śmiało. Jeśli zdobyłeś jakieś doświadczenia, to się nimi podziel.
Powodzenia!
OldPiernik - 2010-11-03, 20:53
Stach63 - ja jestem po Twojej stronie! Nie zwracaj uwagi na głosy malkontentów. Wiele razy bardzo źle wychodziłem na uleganiu i na chęci zadowolenia wszystkich.
Kiedy już się zdecydowałeś na remont - pchaj robotę do przodu a reszta nie Cię pocałuje w... a gdzie tam chcesz żeby .
Ja swoje auto remontuję już od 3 lat - nie mam kasy na zapłacenie firmie za szybką robotę, dlatego robię pomału tyle na ile mnie stać.
Nikt nigdy nie zwróci mi pieniędzy, czasu, sił czy serca które włożyłem w remont auta. Ale co zrobić - jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B .
stach63 - 2010-11-03, 22:36
Jest frajda jak cholera. Sam w rok zbudowałem i wykończyłem swój dom. (drewniany). Kiedy pomału obsikuję konty mojego kampera, Przestaje on byc nabytkiem a zaczyna byc swojakiem. Przed deszczem udało mi się sklei i uszczelnic to co zacząłem.Przy okazji zdjąłem listwy z tylnej ściany . Żeby je zdjąc musiałem rozbic listwy od środka, ponieważ wkręty tak zardzewiały, że nie dało ich się ruszyc ,oczyściłem i przykleiłem na nowo ,przykręcając na nierdzewki.
OldPiernik - 2010-11-04, 11:41
Stach63 jeżeli możesz to nie zmniejszaj tak zdjęć bo nic na nich nie widać
Jary70 - 2010-11-14, 20:13
Stachu jeżeli mogę poradzić z moich poczynań praktycznych -wkrętów nie wkręcaj w te same otwory (stan zdemontowanych wkrętów świadczy że wręga jest raczej do wymiany). Jeżeli nie można nawiercić nowych zastosowałbym większą średnicę wkręta lub zakleił otwór mocnym klejem montażowym wstrzykując go w otwór i dopiero wkręcał wręta po uzbrojeniu się kleju.
Pisałeś o zacieku przez drabinkę tylniej ściany. Miałem to samo i masz rację że rozszczelnienie nastąpiło przez eksploatację. U mnie drabinka była przykręcona do ściany przez blachę poszycia, warstwę steropianu i laminat wewnątrz zabudowy (czyli bardzo liche mocowanie). Ścianę praktycznie odbudowywałem w całości i wkleiłem dodatkowe wręgi drewniane, do których przykręce drabinkę. Dotyczy to równeż relingów dachowych przez które miałem poważne rozszczelnienie. Myślę że jest konieczne zemontowanie wszystkich zewnętrznych listew, ramek okiennych , drzwiowych i kątowników zewnętrznych celem wymiany masy uszczelniającej (stara po dwudziestun latach wulkanizuje się, wykrusza i powoduje zacieki). Można użyć jakiegoś butylu w tubce, ale bardzo dobrze sprawdzają się taśmy butylowe (jednolita grubośći i szerokość warstwy) do kupienia również w sklepach budowlanych p- przerabialiśmy z Rysiol.
Dodatkowo dla świetego spokoju każdy wkręt "maczam" w butylu i dopiero wkręcam, wkręty z "niestalówki" zabezpieczam łby. Elementy drewniane imregnuje kaponem.
Śledzę twoją walkę i trzymam kciuki.
Myślę że spotkamy się gdzieś na trasie w 2011
stach63 - 2010-11-16, 06:59
Dzięki za porady. Wręgi wymieniłem. Pod drabinkę wkleiłem od środka stelaż ze sklejki 20 mm od podłogi do sufitu. Teraz ani drgnie. Otwory zalewam klejem uszczelki przyklejam, wszystko to strasznie pracochłonne, ale śmieję się, że będę miał teraz łódź podwodną. Kropla się nie dostanie do środka. Poźniej wyślę zdjęcia. Czym wykańczacie ściany od środka? Jakieś sugestie, namiary?
stach63 - 2010-11-17, 23:24
Ciąg dalszy z przygodami. Zacząłem na dworze ale deszcze przerwały prace. Na szczęście przyjaciel, który ma warsztat przy mojej ulicy wpuścił mnie do garażu. Musiałem spuścic powietrze z kół żeby się zmieścic.Wymieniłem dół drugiej strony i częśc podłogi od ściany do podłużnicy. Niestety widac z zewnątrz robotę . Za bardzo odgiąłem blachę.
Dembomen - 2010-11-17, 23:31
Hej!
stach63, przeglądając Twoje fotki wspominam swój remoncik łazienki. Powodzenia
Hej!
Jary70 - 2010-11-21, 15:58
Ja ściany wykańczam sklejką 3mm zakupioną w Rzeszowie w firmie Czarnik. Nie mogłem dostać wodoodpornej więc impegnuje ją caponem, na to kleje tapetę winylową, w łazience grubszą zmywalną, po próbach wygrał klej polimerowy w przeźroczysty w wiadereczku. Poczytaj o fasolowym remoncie kampera, używa okleiny z Niewiadowa. Zazdroszcze ci garażu
Przemek Jedrycz - 2010-11-22, 00:50
stach63 napisał/a: | Dzięki za porady. Wręgi wymieniłem. Pod drabinkę wkleiłem od środka stelaż ze sklejki 20 mm od podłogi do sufitu. Teraz ani drgnie. Otwory zalewam klejem uszczelki przyklejam, wszystko to strasznie pracochłonne, ale śmieję się, że będę miał teraz łódź podwodną. Kropla się nie dostanie do środka. Poźniej wyślę zdjęcia. Czym wykańczacie ściany od środka? Jakieś sugestie, namiary? |
Kiedyś remontowałem przyczepkę. Zastosowałem tapetę z włókna szklanego. Jest sprzedawana w białym kolorze o różnej fakturze i grubości. Generalnie jest dość droga, ale na pewno pokryje różnego rodzaju nierówności. Dla dobrego efektu wymaga pomalowania.
Tutaj przykład: http://www.ake.com.pl/bud..._szklane/tapety
stach63 - 2010-12-13, 22:37
A ja działam dalej. Przyszła kolej na ścianę ze stolikiem w środkowej części kamperka. Jak zwykle wywaliłem zgniłą dolną połowę i dorobiłem ze sklejki.
stach63 - 2010-12-13, 22:41
Będę montował siedzenia zintegrowane z pasami od mercedesa Vito. Zdjęcia potem. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
cichy - 2010-12-14, 06:34
potrzebne ci kawałki podłogi z viciaka. Tam były uchwyty okragłę- w pojedynczych, lub podłużne- w ławkach
stach63 - 2010-12-14, 13:28
wlasnie nie mam.Mysle o instalacji na profilach.Ale zastanawiam sie czy dac je nad czy pod podloga.
Kamil_K - 2010-12-14, 13:59
IMO profil od góry i od dołu równocześnie takie coś będzie "trudniej" wyrwać, chyba że uda Ci się znaleźć miejsce w ramie do którego to przykręcisz, wówczas szybko sprawnie i bez problemów.
Najbezpieczniej stelaż z profli + montaż do ramy
lub
Jak się nie uda to profil góra + profil dół i połączone ze sobą na wylot ... raczej nie powinno wyrwać całej podłogi
stach63 - 2010-12-14, 15:06
stelaz+spawanie do ramy. Tak to widze na razie. Problemem staja sie nogi bo z jednej strony pod siedzeniem mam zbiornik na czysta wode, a z drugiej pod polowka butle z gazem.Potezna przerobka.Szkoda,ze nie umiem spawac.
stach63 - 2010-12-15, 20:35
Prawda, że ładne?
stach63 - 2010-12-16, 11:09
dobra robota.Ale ja zpeenych tajemniczych na razie wzgledow musze miec 6 pasow w kamperku.Zastanawialem sie nad tymi od ducato,ale one maja jedna biodrowke. Te moje sa tylko o 10 cm szersze od tego co bylo. bedzie mozna swobodnie sie poruszac. Jak zamocowales to nowe siedzenie?
stach63 - 2010-12-16, 13:53
dobra robota.Ale ja zpeenych tajemniczych na razie wzgledow musze miec 6 pasow w kamperku.Zastanawialem sie nad tymi od ducato,ale one maja jedna biodrowke. Te moje sa tylko o 10 cm szersze od tego co bylo. bedzie mozna swobodnie sie poruszac. Jak zamocowales to nowe siedzenie?
stach63 - 2010-12-22, 16:47
Te siedzenia są montowane na szybkozłączki. Dostęp jest natychmiastowy.
1506edi - 2010-12-25, 10:40
Witam kolego powiedz jakiej taśmy użyłes do łączenia na dachu do uszczelniebnia 2 ścianek i jakim spoiwem później pomalowałeś.
jelo71 - 2010-12-25, 12:34
stach63,
zauważyłem że zaślepiłeś box gazowy i umieściłeś butlę pod stołem . Jeżeli to Twoje docelowe rozwiązanie to bardzo bardzo uważaj na takie rozwiązanie, to bardzo bardzo niebezpieczne. Przerabiałem temat. Przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności wypełniłem kampera gazem jak bombkę choinkową. Butle muszą być wentylowane bo reduktory puszczają gaz przy skokowych wzrostach ciśnienia a o to w ruchu ulicznym nie trudno. Przeanalizuj temat, jeżeli oczywiście dobrze odczytałem to co na zdjęciu.
To Wesołych Świąt.
ARCADARKA - 2010-12-25, 12:42
No w końcu ,,,,,, ,,,,,,pozytywny post ,,,, ,,,tę przeróbkę stworzył KOGUT Adaś ,od początku mi się nie podobała,,przeróbki są zawsze do dupki ,ale ta dosyć śmierdząca i niebezpieczna ,,,,masz kolego u mnie piwko za tego posta ,,,,,,,,,,,,,
bezpieczeństwo przede wszystkim,ale są mądrzejsi
Wesołych Świąt
jelo71 - 2010-12-25, 13:19
Czy to ma znaczenie który Kolega wyleci w powietrze, każdego będzie żal.
Niemniej Stach63_a przepraszam jeżeli poczuje się urażony.
Dzięki za piwko.
MILUŚ - 2010-12-25, 14:33
ARCADARKA napisał/a: | No w końcu ,,,,,, ,,,,,,pozytywny post ,,,, ,,,tę przeróbkę stworzył KOGUT Adaś ,od początku mi się nie podobała,,przeróbki są zawsze do dupki ,ale ta dosyć śmierdząca i niebezpieczna ,,,,masz kolego u mnie piwko za tego posta ,,,,,,,,,,,,,
bezpieczeństwo przede wszystkim,ale są mądrzejsi
Wesołych Świąt |
Ale większość / jak nie wszystkie / HYMER-ki taki jak mój fabrycznie miały butle gazowe dostępne tylko po otwarciu wewnętrznej szafki .
Nie neguję przeto opini ARCADARKA
ARCADARKA - 2010-12-25, 15:27
MILUŚ napisał/a: | ARCADARKA napisał/a: | No w końcu ,,,,,, ,,,,,,pozytywny post ,,,, ,,,tę przeróbkę stworzył KOGUT Adaś ,od początku mi się nie podobała,,przeróbki są zawsze do dupki ,ale ta dosyć śmierdząca i niebezpieczna ,,,,masz kolego u mnie piwko za tego posta ,,,,,,,,,,,,,
bezpieczeństwo przede wszystkim,ale są mądrzejsi
Wesołych Świąt |
Ale większość / jak nie wszystkie / HYMER-ki taki jak mój fabrycznie miały butle gazowe dostępne tylko po otwarciu wewnętrznej szafki .
Nie neguję przeto opini ARCADARKA
|
możesz negować ,przyjacielu ,ale podkreśliłeś fabryczne montowanie porównaj fabryczne montowanie ,a przeróbki ,jak jesteś spostrzegawczy zauważysz różnicę
Wesołych Świąt
ktoś kiedyś napisał ,że zawsze mam rację ,ale uwierz ,nie zawsze ,,,,,,,,, i nie wszystkie HYMERKI ,mają montowane butle jak w twojej salonce ,,,,,, :haha:prawie zawsze z tyłu,,a dlaczego ,no właśnie tu potrzebna spostrzegawczość i trochę prawa fizyki się kłaniają
pozdrawiam cieplusio
MILUŚ - 2010-12-25, 15:33
ARCADARKA napisał/a: |
możesz negować ,przyjacielu ,ale podkreśliłeś fabryczne montowanie porównaj fabryczne montowanie ,a przeróbki ,jak jesteś spostrzegawczy zauważysz różnicę
Wesołych Świąt
ktoś kiedyś napisał ,że zawsze mam rację ,ale uwierz ,nie zawsze ,,,,,,,,, |
Chwyciłem teraz co miałeś na mysli................ W Hymerkach oprócz mocowania butli jest dotatkowa kratka wentylacyjna w burcie i podłodze campera . W tym rzecz ?
Wesołych Świąt Tobie też
Tym razem masz rację a ja......... Ci ją przyznaję
ARCADARKA - 2010-12-25, 15:39
MILUŚ napisał/a: | ARCADARKA napisał/a: |
możesz negować ,przyjacielu ,ale podkreśliłeś fabryczne montowanie porównaj fabryczne montowanie ,a przeróbki ,jak jesteś spostrzegawczy zauważysz różnicę
Wesołych Świąt
ktoś kiedyś napisał ,że zawsze mam rację ,ale uwierz ,nie zawsze ,,,,,,,,, |
Chwyciłem teraz co miałeś na mysli................ W Hymerkach oprócz mocowania butli jest dotatkowa kratka wentylacyjna w burcie i podłodze campera . W tym rzecz ?
Wesołych Świąt Tobie też
Tym razem masz rację a ja......... Ci ją przyznaję
|
wentylacja to podstawa ,progi w szafkach również ,ale prawie zawsze montowanie butli w salonka z tyłu
ARCADARKA - 2010-12-25, 15:47
stach63 - 2010-12-25, 17:42
Ja butle zostawiam jak były.Dla mnie akurat w tym momencie jest istotne "który kolega wyleci w powietrze". Do 15006edi. Nie używałem taśmy do sklejania. Taśmą papierową okleiłem po bokach żeby nie ubrudzic klejem większej powierzchni niż trzeba. A kleiłem elastyczną masą uszczelniająco-klejącą na bazie poliuretanów, do zastosowań konstrukcyjnych wurth saBesto.
stach63 - 2011-01-14, 22:33
Przeróbka siedzeń trwa. Uczę się spawac. Wstępnie wygląda to tak. Na razie wersja robocza, bez plastików, bez pasów.
stach63 - 2011-01-14, 22:44
Szerokośc przejscia się nie zmieniła.
stach63 - 2011-01-21, 23:18
Coraz bliżej końca prac "siedzeniowych". Mocowanie:
jedrek49 - 2011-01-22, 09:54
witam
bardzo podobaja mi sie Twoje foteliki,zamiast kanap ,ale jak te fotele sie rozkladaja by mogly by spac 2 osoby?
w moim camperku sa kanapy,ale one sie rozkladaja i jest spanie na 2 osoby
Poazdrawiam
gino - 2011-01-22, 10:05
ale widze ze nie tylko tył i fotele do roboty...
alkowa tez nie wygląda najlepiej...
http://www.camperteam.pl/...ad.php?id=50628
stach63 - 2011-01-22, 23:28
mam pomysł na łóżko z tych foteli. One się składają. Jak odbuduję ścianę i wstawię je już na stałe to prześlę zdjęcia.
Niestety alkowa to dalszy ciąg prac...
stach63 - 2011-01-24, 19:18
Klejenie ściany. Nie mogę zastosowac "fasolowo-wiaderkowej" metody Krzysztofa , więc stosuję metodę "w zaparte". Też się sprawdziła.
MAWI - 2011-01-24, 22:25
Każdy sposób jest dobry.
stach63 - 2011-02-01, 21:37
No i dotarłem do samego porzodu. Pamiętacie od czego zacząłem? Z alkową nie jest tak źle. Zgniłe są tylko rogi na "zakrętach".
stach63 - 2011-02-09, 23:13
Niestety . Druga strona tragiczna... To ostatnie dwa metry kończące odbudowę i uszczelnienie. Trochę mi ręce opadły.
Kamil_K - 2011-02-10, 08:46
Trochę w temacie foteli ... jeśli jeszcze mogę wtrącić...
jakiś czas temu zajmowałem się przeróbkami tapicerek w samochodach osobowych i dla podpowiedzi fotele montowane są na śruby twardości 8.8 a nawet 10.8 do tego te śruby prawie zawsze na gwincie są dodatkowo klejone przy zakręcaniu
Niby śruba taka sama jak standardowo się używa, ale skoro różnica w cenie praktycznie znikoma to chyba warto pamiętać
maszakow - 2011-02-10, 10:36
Kamil_K napisał/a: | Trochę w temacie foteli ... jeśli jeszcze mogę wtrącić...
jakiś czas temu zajmowałem się przeróbkami tapicerek w samochodach osobowych i dla podpowiedzi fotele montowane są na śruby twardości 8.8 a nawet 10.8 do tego te śruby prawie zawsze na gwincie są dodatkowo klejone przy zakręcaniu
Niby śruba taka sama jak standardowo się używa, ale skoro różnica w cenie praktycznie znikoma to chyba warto pamiętać |
Potwierdzam - kwestia wytrzymałości. Na stacjach diagnostycznych potrafią zwrócić na to uwagę. Twardość powyżej standardowej jest zawsze wybita na łbie śruby.
Natomiast co do klejenia... można jeśli mamy krótki gwint - Loctite 242 lub 243 (niebieski) przy dłuższych śrubach mało kto tak robi.
Andrzej 73 - 2011-02-10, 11:09
maszakow napisał/a: | Loctite 242 lub 243 (niebieski) |
A to link gdzie można to kupić.
http://www.moto-akcesoria...ite-243,p,19255
stach63 - 2011-02-10, 13:15
na fakturze mam tak: pręt gwint. 12x100 A-2 Din975, Nakrętka sam. m-12 A-2 Din980V. Czy to wam coś mówi? Prosiłem o najmocniejsze.
WINNICZKI - 2011-02-10, 17:35
Hmm.......łatwo pisać ,(pisałem- zrób a potem szybko sprzedaj), Wiem,że masz ogrom pracy za sobą ale.......jesteś pewny czy to już wszystko? Może bardziej sensownym rozwiązaniem było by sprzedać wyposażenie, bude wyrzucić na złom,podwozie zaadoptować na lawetę,i też sprzedać. A za pieniądze uzyskane ze sprzedaży,mając ogromny bagaż doświadczeń kupić zdrowego kampera.I zamiast dokładać do tego, dołożyć do ceny następnego. Wiem,że to co piszę jest niezbyt popularne, ze część Ci kibicuje, ale ja osobiście trochę czarno to widzę patrząc na kolejne "odkrycia" . Życzę szczęśliwego zakończenia tej przygody z kamperem
IAAN - 2011-02-10, 18:46
Winniczki napisały szybko sprzedaj,stachu poradzę ci to samo nawet nie wiesz w co się wpakowałeś lub nie chcesz wiedziec ale ja tym kamperem bałbym się jechac za granicę gdzieś pisałem już tobie dlaczego chyba na meija:)
stach63 - 2011-02-10, 22:43
kocham was chlopaki.Wspolczuje waszym znajomym, jezeli im tez wciskacie ,nieproszeni, swoje widzenie swiata.
maszakow - 2011-02-10, 23:17
stach63 napisał/a: | na fakturze mam tak: pręt gwint. 12x100 A-2 Din975, Nakrętka sam. m-12 A-2 Din980V. Czy to wam coś mówi? Prosiłem o najmocniejsze. |
Mówi - kupiłeś elementy ze stali nierdzewnej W porządku - wytrzyma, co ma wytrzymać, na dodatek przeżyje twój samochód o długie lata
Andrzej73 napisał/a: | A to link gdzie można to kupić. |
Jak ja lubię tych co wiedzą, co sprzedają... to nie pasta, to płyn. Pastą można nazwać Loctite 248 w sztyfcie - ale to jest wersja do średnic powyżej M50. Poza tym na Allegro można trafić 50ml w tej cenie niewiadomo tylko z jakiego źródła, bo ta - musze przyznać - jest ceną mniej więcej normalną.
Andrzej stosujesz takie kleje przy wersalkach ? w mojej zawiasy się permanentnie odkręcają i w końcu musiałem sięgnąć po kleje do śrub
Andrzej 73 - 2011-02-11, 00:10
maszakow napisał/a: | Andrzej stosujesz takie kleje przy wersalkach ? w mojej zawiasy się permanentnie odkręcają i w końcu musiałem sięgnąć po kleje do śrub |
Przy meblach się takich past nie stosuje , ale w swojej firmie stosuję inne metody równie skuteczne. Np. nakrętki samokontrujące.
maszakow - 2011-02-11, 10:24
taak... mówiłeś. ja nie miałem samokontrujących pod ręką, ale miałem klej
stach63 - 2011-02-11, 11:51
Dzięki Maszakow i Andrzej. Wiedziałem, że powinny byc dobre.
Camp77 - 2011-02-11, 15:41
Stach63
Mimo głosów malkontentów i porad pod tytułem "Sprzedaj" - jestem za Tobą.
Zdobywasz wspaniałe doświadczenia. Wynik pracy też będzie cieszył. Sam zrobiłem. Sprzedać zawsze można. Również zrobionego.
Powodzenia
stach63 - 2011-02-11, 17:20
Dzięki. Takiego wsparcia oczekuję.W sumie jak rozbiorę spód alkowy (taki mam zamiar) to mam ściany sufit i podłogę w 100% "suchą i sztywną". Buda jak nowa, a nawet lepsza bo posklejana współczesną chemią. Można albo kwękac na widok wyzwania, albo je podjąc. W obecnym stanie odbudowy nie zamieniłbym mojego kampera na 15 lat młodszego.
WINNICZKI - 2011-02-11, 18:25
Ależ buduj, buduj, a potem raduj się ze swojego dzieła, życzę jak najlepszych efektów Twojej pracy. Wyraziłem tylko swój pogląd na ten temat. Forum jest otwarte - wolno mi , (mój post nie był obraźliwy) , a czy zastanowisz się nad tym co napisałem, czy nie... Twój wybór. Zyczę Ci wielu wspaniałych wyjazdów,i radości dla całej rodzinki z pobytów na łonie natury. Sam tytuł wymyślony zresztą przez Ciebie sugeruje , że nadziałeś się na minę.
stach63 - 2011-02-11, 18:34
Wszelki duch... Dziękuję Winniczek.
arrtur - 2011-02-11, 22:46
stach63 napisał/a: | Niestety . Druga strona tragiczna... To ostatnie dwa metry kończące odbudowę i uszczelnienie. Trochę mi ręce opadły. |
pytales ostatnio czy pamietamy od czego zaczynales... a czy Ty pamietasz jak pisalem "takich miejsc jest wiecej"...
teraz to popatrz tylko wstecz i zobacz ile juz sobie poprawiles
a z przodu to jeszcze czolo o ile masz okno lub laczenie blach no i cala podloga alkowy do wymiany (ale to tylko kawalek sklejki)
PS
wyrwales kawal poszycia z lewekj strony?
wytrwalosci, dopiero polowa lutego
jedrek49 - 2011-02-12, 14:52
Witam
Gratuluje zawzietosci ,zaparcia przy remoncie ,odbudowie camperka ,bardzo podoba mi sie Twoje podejscie do remontu ,Ja mam starszego camperka ,ale sie przymierzam do kupna dostawczaka z niskopodlogowym kontenerem ,dlugim .i tez mam ochote przystosowac taki samochodzik do camperowania ,kupic przyczepe troche uszkodzona i przelozyc mebelki ,lazienke ,kuchnie ,okna
i zrobic camperka
Gratuluje i czekam na koncowe Twoje efekty
jedrek49
stach63 - 2011-02-13, 22:05
Dzieki.Działam dalej. Na razie bez zdjęć bo laptop pojechał do Zakopanego.
Hercer - 2011-02-14, 08:55
stawiam pifko
za wytrwałość
przyznam się szczerze mnie by jej zabrakło
stach63 - 2011-02-14, 15:09
Dzięki.Serce mi rośnie.
stach63 - 2011-02-20, 07:57
Sprawozdanie z tygodnia ferii. Rozebrałem alkowę ,zdjąłem dolną częśc blachy . Płyta podłogowa okazała się byc w porządku.Wysuszyłem i zaimpregnowałem. Wymieniłem części elementów na łączeniu podłogi i przedniej ściany.
stach63 - 2011-02-20, 08:18
Następnie udałem się do hurtowni tapicerskiej i zakupiłem materiały do wyklejenia alkowy. Klej tapicerski "Mistrz" lepszy niż "Tapicer" Gąbkę 3mm z której potem zrezygnowałem ponieważ chłonie wilgoc. Użyłem gąbki która jest używana pod panele podłogowe.Wygłusza ociepla i nie przyjmuje wilgoci. Najpierw przykleiłem gąbkę do ścianek i sufitu używając do kleju małego wałeczka, a dociskając całośc dużym wałkiem. Natomiast w drugim etapie wałeczek nie zdał egzaminu. Rozprowadzając klej po przyklejonej wcześniej gąbce ,zrywał ją. Użyłem pędzla z krótkim włosiem. Rozprowadziłem klej po gąbce i wewnętrznej części materiału i po 10 minutach przyklejałem. Trzymało od razu bardzo mocno. Zaznaczam, że robiłem to wszystko poraz pierwszy w życiu. A tak przy okazji, czy ktoś z was próbował kupic zszywki tapicerskie z nierdzewki? Ja tak.
gino - 2011-02-20, 09:34
stach63 napisał/a: | wałeczek nie zdał egzaminu. Rozprowadzając klej po przyklejonej wcześniej gąbce ,zrywał ją. Użyłem pędzla z krótkim włosiem. |
Stachu...klejenie tapicerek , gąbek, wyciszeń ,ułatwi Ci taki klej , ...używałem go wielokrotnie, przy klejeniu wykładzin , dywanów w zabytkowych autkach... dlatego zdecydowanie POLECAM...
wczesniej , tez męczyłem sie pedzlami...
MILUŚ - 2011-02-20, 10:41
Witaj stach63 !
Ja może z innej beczki : śledząc Twoje zmagania / którym jak większość z nas kibicuję / , obserwując ogrom prac które masz za soba i to co pewnie jeszcze przed Tobą , masę środków finansowych i czasu który musisz poświęcać mam pytanie :
JAK NA TO REAGUJE TWOJA RODZINA ? Pytam , bo u mnie uzyskanie choć paru wolnych godzin na pogrzebanie w camperku graniczy z cudem
PZDR> MILUŚ
stach63 - 2011-02-20, 12:29
Na początku alergicznie. Z czasem coraz więcej akceptacji. Żona widząc mój zapał przestała oponowac. Myślę, że dużo ją to kosztuje, żeby zaakceptowac zaistniałą sytuację.Poświęcam wiele czasu na remont, ale staram się też pomagac w domu przy dzieciakach itp. Myślę, że żona rozumie chłopską naturę swojego męża. Chwała jej za to . Jestem jej bardzo wdzięczny, że nie przeszkadza. Chociaż otwarcie mówi, że kamperowanie nie jest jej bliskie. A często, że nienawidzi tego kampera za te ilości energii i czasu ,który mi zabiera. Nie jest łatwo. Mam nadzieję, że w lato zrekompensuję jej ten czas, który teraz zabieram. Finansowo nie jest tak strasznie,gdybym komuś zlecił tą naprawę...
Gino dzięki ,ale za późno
MILUŚ - 2011-02-20, 12:47
U mnie jest może trochę łatwiej ......... bo żona od małego jest zarażona turystyką i ogólnoświatowym " włóczęgostwem " .................. Chyba jest zazdrosna o camperka bardziej niż o ........... ewentualną
Ale na Twój post jak jej go pokazałem powiedziała....... to tak jak ja
Tak więc łączmy się w bólu i ............. róbmy swoje ..........
Powodzenia.............
stach63 - 2011-03-05, 22:32
Skrzypiała mi podłoga, więc nauczony przykrymi doświadczeniami postanowiłem zajżec. Podłoga okazała się w porządku. Nie bardzo wierzyłem postom mówiącym o niemieckich fuszerkach, ale tutaj ewidentnie Niemcy przyoszczędzili na kleju. Ze wszystkich widocznych listewek tylko jedna była przyklejona, reszta luzik...
Fux - 2011-03-06, 08:19
Ponieważ wtedy, kiedy tego kampera produkowano Turkowie mieli akurat święto, a Niemcom sie nie chciało/nie umieli...
stach63 - 2011-05-08, 22:27
Trochę aktualizacji:
stach63 - 2011-05-08, 22:43
Dorobiłem nowe drzwi przesuwane .Poprzedni kończyły się 30 cm nad podłogą, ponieważ ławka boczna uniemożliwiała inną konstrukcję. Teraz są do podłogi.
Kuba L. - 2011-05-08, 22:55
Witam, normalnie jak nówka w środku fajnie wyszło
WINNICZKI - 2011-05-08, 23:23
I będzie pięknie
stach63 - 2011-05-08, 23:27
Ściana w łazience oczywiście była zgniła . Wymieniłem. Jedna trzecia sklejka, jedna trzecia styrodur, jedna trzecia stara ściana. Następnie wykończyłem panelami do ścian łazienkowych szerokości 25 cm. Estetyczne, lekkie, złącza nie przepuszczają wody. Fajny patent.
andreas p - 2011-05-09, 08:21
No no super
EwaMarek - 2011-05-09, 13:44
czytam i podziwiam
ten kamper będzie lepszy od oryginału
najfajniejsze jest chyba wyłożenie ścian miękkim materiałem - pomieszczenie robi się wtedy przytulne i cieplejsze
MAWI - 2011-05-09, 17:43
Kawał dobrej roboty,widać postępy.Będzie fajny kolejny TRZYOSIOWIEC. Nie możemy sie doczekać efektu końcowego.
stach63 - 2011-05-10, 11:51
W związku z pytaniami ,które dotarły do mnie na skrzynkę odpowiadam: Takie panele widziałem we wszystkich hipermarketach budowlanych i sklepach z panelami podłogowymi i ściennymi. Mają wymiary 25x300 cm .Te moje kosztowały 20 zł za sztukę, ale są różne ceny. Przykleiłem na butyl i uszczelniłem silikonem .Jest do nich sporo listewek wykończeniowych (narożne, H ,U, ) po 15 zł 300 cm długości.
Michal - 2011-05-11, 17:09
Tadeusz - 2011-05-11, 17:24
Staszku, czytałem Twój wątek, oglądałem zdjęcia i... czekałem. Były już próby daleko idącej przebudowy lub generalnych remontów nie zakończone powodzeniem, albo nie opisane do zwycięskiego końca.
Zaimponowałeś mi wytrwałością, konsekwencją, odwagą i determinacją. Ponieważ dla ugłaskania swej połowicy zajmowałeś się również domem i dziećmi, masz mój szacunek, uznanie i chęć osobistego poznania, oczywiście w celu kontynuowania opowieści na żywo przy lampce czegoś smacznego.
Pozdrawiam Ciebie i Twą cierpliwą Małżonkę.
stach63 - 2011-05-11, 22:14
To mile co piszesz. Niestety w domu nie jest tak rozowo. Za duzo czasu poswiecam odbudowie. Dzieki za uznanie.
dzisna - 2011-06-29, 00:34
Czy ktos z kolegów malował boazerie w czesci mieszkalnej poniewaz u mnie przy łóżku siła woli została to wytarte a chciałbym odnowic i miec kolor drewna probowałem lakierobejce ale w tym samym kolorze gdzie jest wytarte sa ciemniejsze miejsca
Witek zbooY - 2011-10-25, 17:08
pozdrowionka dla Stacha i załogi, spotkaliśmy Was przypadkiem z wieczora wracając z Warki
piękna robota i uznanie - trójosiowiec z apartamentem jak się patrzy
do zobaczenia na trasie
scuter0 - 2011-10-25, 19:21
Witam,moj zona pomalowala,lakierem Dulux-a,cale wnetrze,prezetuje sie pieknie,miejsca bardziej przetarte pomalowala lakierobejca zmieszana z tym lakierem.Jezeli ktos chce sie pobawic to polecam.
WINNICZKI - 2011-10-25, 23:05
stach63, Próbowałem odwieść Cię od zamiaru odbudowywania twojego kampera , byłem pewien ,ze polegniesz na placu boju. Widzę jednak ,że nie doceniłem Twoich umiejętności i wielkiego zapału. Za to co stworzyłeś do tej pory chylę czoła i jestem pełen uznania dla Ciebie. Przy okazji mam możliwość nauczenia się wielu rzeczy ,które pokazujesz jak można mądrze odbudować coś co ja spisał bym na straty. Obserwuję jak to robisz i jeżeli przyjdzie mi przerabiać dostawczaka na kampera to wykorzystam wiele Twoich pomysłów.
stach63 - 2011-10-31, 22:53
Przypadkiem zobaczyłem, że mój wątek ożył. Nie wiem czemu nie przyszło mi zawiadomienie o nowych wpisach.
Winniczki. Dziękuję za uznanie. Ten kamper to moje marzenie. Nie mogłem się zatrzymac. On musiał powstac z martwych i tak też się stało. Nie jest perfekcyjnie odbudowany, ale jak dla mnie wystarczy. Tak: JEST PIĘKNIE. Kiedy nim jadę w trasę jestem szczęśliwy. Mogę jechac całą noc i czuję żal, że dojeżdżam bo chciałbym aby jazda się nie kończyła... Parę razy po prostu łzy mi leciały ze szczęścia tylko dlatego ,że jechałem gdzieś z rodziną w piękny słoneczny dzień....
Robert. Postaram się jutro odpowiedziec na twoje pytania .
48a-ELANKO - 2011-10-31, 23:27
stach63 napisał/a: | JEST PIĘKNIE. Kiedy nim jadę w trasę jestem szczęśliwy. Mogę jechac całą noc i czuję żal, że dojeżdżam bo chciałbym aby jazda się nie kończyła... Parę razy po prostu łzy mi leciały ze szczęścia tylko dlatego ,że jechałem gdzieś z rodziną w piękny słoneczny dzień.... |
Każde słowo komentarza do tego szczerego wyznania będzie fatalne!
Żal, że tylko mogę postawić piwko...
stach63 - 2011-11-01, 17:06
Nie przeszly zdjecia.Kolejma proba.
KrzysF - 2011-11-01, 17:52
48a-ELANKO napisał/a: | Każde słowo komentarza do tego szczerego wyznania będzie fatalne!
|
Święte słowa. Zatem unikając komentarza, piwo stawiam
stach63 - 2011-11-01, 17:57
Przy okazji mój patent na składany stolik. Noga przyklejana na rzep do spodu blatu.
stach63 - 2011-11-01, 18:29
Serdeczne dzięki 48a-ELANKO i KrzysF. Pozdrawiam poznanego w ciemnej uliczce zbooY-a. A co do malowania szafek o które pyta "dzisna" to nie wiem , nie malowałem. Chociaż pan od którego kupowałem kampera w pierwszej rozmowie telefonicznej, gdy pytałem o stan kampera powiedział,że stan jest bardzo dobry i właściwie można by tylko odnowic szafki. Chyba tylko tego nie zrobiłem w tym kamperze.
|
|