pirat666 - 2010-10-29, 09:20 Temat postu: Kamper dla emeryta czyli dużo czasu mało kasy. I tak oto natknąłem się na taki oto pojazd nie wdając sie w szczegóły techniczne bardzo mi się podoba napęd konny 
po co wozić konie ze sobą jak mogą być przy tym siłą napędową, a potem można jeździć wierzchem - dla mnie bomba 
Cyryl - 2010-10-29, 11:07 Temat postu: Re: Kamper dla emeryta czyli dużo czasu mało kasy.
dla Ciebie bomba, a chyba nie dla konia? roger - 2010-10-29, 11:12 Jak dal mnie to to jest trenażer dla koni wyścigowych i kłusaków ..... a nie pojazd zaprzęgowy bo to ustrojstwo ma własny silnik ..... pirat666 - 2010-10-29, 11:17 Cyryl, To już by się koń musiał wypowiedzieć 
roger, Oczywiście w tym przypadku tak - dlatego chodziło mi o idee a nie o ten konkretny pojazd - choć wygląda bardzo atrakcyjnie. no i takie rozwiązanie że jak trzeba szybko gdzieś (bo to ma własny silnik) to konia na pakę i jedziemy szybciej
A oto kolejne ciekawy pojazd o napędzie konnym 
artyst - 2010-10-29, 11:25 Obawiam się, że trzeba mieć dużo siana
Świstak - 2010-10-29, 12:53 Wiem że temat jest na zaczepkę, ale to kolejny dowód że historia kołem się toczy. Romowie podbili w ten sposób Europę, nowi osadnicy Amerykę.... A czy trzeba mieć siano??? Wystarczy jak nasze bociany.... Przez morze za żarciem... Wiem że zabrzmi to z pozoru idiotycznie, ale czasem zazdroszczę tym Prawdziwie Wolnym Ludziom. Tadeusz - 2010-10-29, 13:36
Dla mnie, drogi Arku, to nie brzmi idiotycznie. Oni naprawdę są wolni. I nie mają swojego forum na którym mogą dostawać joby za cudze grzechy. 
roger - 2010-10-29, 13:44
No i konie szczęśliwe ..... 
Mnie się przypomina przy okazji taki żarcik Cygan spi gdziekolwiek ale zawsze na cygance ....
JHJKi - 2010-10-29, 13:49
Roger, a to nie jest typowy horse pulling 
roger - 2010-10-29, 13:52 typowy horse pulling ....to tak wygląda ...
Ale ze mnie taki specjalista od koni jak z koziej .....worek ....
pirat666 - 2010-10-29, 13:54
mają tylko mniejsze i bezpośrednie, i wydaje mi się że zbierają za cudze grzechy bardziej niż u nas AD bo jak tylko są gdzieś w pobliżu to wszystko co złe się na nich zrzuca 
JHJKi - 2010-10-29, 13:55 o proszę, chodziło mi oczywiście o współczesną wersję horse pullingu... a nie westernową 
Świstak - 2010-10-29, 14:22 Tadziu, chyba mają forum... Wieczorem przy ognisku, z okowitką w kubeczku, gitarą, tamburynem i dziewczętami w tańcu. My ich tylko naśladujemy, bo tak jak lubimy piosenki o "Cyganeczce Zosi", tak samo, albo i bardziej, zazdrościmy im tej wolności i wspólnoty. Może się Tadziu na wiosnę dołączymy do Taboru??? Moglibyśmy się wiele nauczyć od prawdziwych Mistrzów! Od układania ogniska, przez organizowanie obozu, spontaniczny taniec, a na leczeniu kaca skończywszy? Może powstałby z tego ciekawy artykuł, albo przewodnik??? maszakow - 2010-10-29, 14:36
Już widzę to gwałtowne hamowanie ... pirat666 - 2010-10-29, 14:42
Koń musi być dobrze zabezpieczony
maszakow, Proszę strzel jakiś opis czegoś nowoczesnego w swoim stylu 
swierzak - 2010-10-29, 18:17 Temat postu: Re: Kamper dla emeryta czyli dużo czasu mało kasy.
o a to właśnie pojazd do trenowania koni sportowych , naszpikowany elektroniką i czujnikami do diagnostyki konia podczas treningu . więcej info tu http://www.kurtsystems.co...ar_ozellik.aspx baja02 - 2010-10-29, 18:46 Parę lat temu wędrując północnym wybrzeżem Francji spotykaliśmy takie pojazdy. Okazuje się, ze mają całą sieć stacji" w których zabezpieczone jest miejsce dla koni. obrok itd. Wszystko to było na normalnym kempingu. Uczestnicy tego sposobu spędzania wakacji bardzo sobie chwalili. Napewno ma to urok. 
artyst - 2010-10-29, 18:49
to jak hamownia z KTSem
Świstak - 2010-10-30, 21:24 A mi się czasem marzy takie życie jak w filmie "Gwiezdny pył" z 1982 roku. To tak trochę o full-timersach. Kota i psa już mamy... Tadeusz - 2010-10-30, 22:45
Arku, miewam podobne pomysły. Prawdę mówiąc, jesienią na Mazurach nawet tak właśnie żyjemy. Swoją drogą to piękny film.
Ahmed - 2010-10-31, 06:40
Po cholerę ta elektronika ? Kuń jaki jest, każdy widzi . Kuń to kuń
pirat666 - 2010-11-02, 13:10 No dobra - za bardzo poszliście w tematcie dotyczącego tego konkretnego pojazdu chodziło mi o pomysł na kampera z napędem końskim - taka nowoczesna karoca
Teraz kolejny temat trafiłem na taki mały kamperek ale zauroczyły mnie przedewszystkim bagażnik na deskę 
ultra lekki, można stosować napęd elektryczny np. na baterie słoneczne i śmigać tylko jak świeci słońce. Co o tym sądzicie ? Czy takim czymś będę jeździł jak będę już na emeryturze ? Można też dyszel do konia dorobić
artyst - 2010-11-04, 00:02
Do przepychania wzdłuż promenady nadmorskiej może, ale bardziej by się nadał do sprzedaży okularów przeciwsłonecznych niż camperowania
Ja ostatnio otarłem się o inny pomysł na camperowanie na emeryturze, ale pozwolę sobie otworzyć nowy temat za chwilę (jak już napiszę do wrzucę tu linka). artyst - 2010-11-04, 00:26 Tak jak obiecałem. Z cyklu kamperowanie na emeryturze w wersji zarobkowej: http://www.camperteam.pl/...p=187783#187783 |
