Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Podwozia - technika i eksploatacja - moc silnika

OMEGA - 2007-07-31, 10:22
Temat postu: moc silnika
Aktualnie szukam kampera , interesuje mnie moc /KM/ która pozwala płynnie się poruszac w każdej sytuacji i jeszcze trochę rezerwy pozostaje na przyśpieszenie .

Jesteście już doświadczonymi kamperowcami i napewno w różnych sytuacjach byliście ,
moje pytanie jest --- jakiej mocy są silniki w Waszych autkach /pojemność + moc ??????/

Jak wiadomo kampery są przeładowane DMC przekroczone w związku z tym optymalna moc jaka jest potrzebna by autko wcześniej nie zauważyło wzniesienia niż jego kierowca a i TIR-y nie siedziały na zderzaku i ponaglały światłami i klaksonem , autostrada , lekkie wzniesienie ,pedał do dechy a na liczniku 50 , lub góry pierwszy bieg i wydaje się że już stajemy a wierzchołka wzniesienia nie widać ,


Pozdrawiam

Paweł P. - 2007-07-31, 10:39

2,5L 54kw, stanowczo za mało, przy małym wzniesieniu możesz zapomnieć o wyprzedzaniu.
kazbar - 2007-07-31, 10:56

Kamper- 3,5 tony, pojemność silnika 2389 ccm (sześć cylindrów, wolnossący)
Moc - 75 KM - za mało!
Lekkie wzniesienie- redukcja o jeden bieg.
12% wzniesienie- dwójka i 20 - 30 km/h

kaimar - 2007-07-31, 10:58

Ducato z 2,5 TDi 116KM z Box tuningiem - teoretycznie około 140KM, jeździ bez problemów. Słaba moc tylko przy niskich obrotach - efekt turbodziury. Przy wyprzedzaniu bez problemów osiąga 120 km/h. Zużycie paliwa około 11,5.
janusz - 2007-07-31, 13:10

Miałem :-? Dukato 2,5 TD 1992 było około 100KM było dosyć zwinne, pewnie że koników nigdy nie za wiele.
papamila - 2007-07-31, 20:11

Ducato 2,5 D /wolnossący/ 62 kW, DMC 3200- również mogłoby być lepiej,
o wyprzedzaniu zapomnij, pod górki już redukcja.
V max 115 km/h- ale wtedy żłopie od groma

no, teraz to już inna bajka, zapomniałem co to górki, bez problemu wyprzedzam,
a i na apetyt auta nie narzekam (fordowski TDCI 120KM, 8,5-9,5l/100km )

SlawekEwa - 2007-08-03, 21:29

VW-T4 2.5l 110KM / benzyna- LPG/ śmiga dobrze pod górki i z góry ale podobno to nie jest rasowy kamper, jak ktoś kiedyś napisał na tym forum :gwm
Sowa - 2007-08-03, 23:49

Sławek Dehler napisał/a:
VW-T4 2.5l 110KM / benzyna- LPG/ śmiga dobrze pod górki i z góry ale podobno to nie jest rasowy kamper, jak ktoś kiedyś napisał na tym forum


No gdyby był w wersi T3 to by był dopiero samochód wyprawowy :-)
Mówię jak najbardziej poważnie.

T4 całkiem ok.Nawet więcej.SUPER!!! (wersja DEHLER PROFI to już miód-SYNCRO to marzenie)

Robert - 2007-08-04, 23:47

Sławek Dehler,
Panie Sławku. w sprawie tego postu o T4, który mówi, iż zabudowy na T4 raczej nie są rasowym kamperem, to również nieco mnie to poruszyło (tak to również odczytałem- choć pewnie nie taki był cel autora) :-> . Mogę się zgodzić, że np. multivan westfalia może nie być zaliczonym to tego grona, może VW T4 California byłaby sprawą dyskusyjną ale DEHLER zdecydowanie jest w tym gronie - w moim oczywiście odczuciu.
Wracając do tematu - VW T4 2,4 D, 57 KW i uważam, że jest to minimum do w miarę wygodnej jazdy, jednakże biorąc pod uwagę, że mój samochód gabarytowo raczej przypomina samochód dostawczy podczas jazdy, kamper powinien posiadać większą moc silnika.

vaan23 - 2008-09-13, 23:07

Sławek Dehler napisał/a:
VW-T4 2.5l 110KM / benzyna- LPG/ śmiga dobrze pod górki i z góry ale podobno to nie jest rasowy kamper, jak ktoś kiedyś napisał na tym forum :gwm


Na co zwrócić uwagę kupując VWT4 syncro rocznik 1995 ?

StasioiJola - 2008-09-13, 23:27

Minimum 100-115 KM do płynnej jazdy, a przy gabarytach i DMC kamperów /szczególnie z zabudową typu alkowa i integral duży// prawie każdy ma problemy z górkami. Ależ gdzie my mamy się spieszyć - jak to już było powiedziane, wolniej jedziesz - więcej zobaczysz.!! :-P :-D
Tadeusz - 2008-09-13, 23:45

StasioiJola napisał/a:
wolniej jedziesz - więcej zobaczysz.!!


Swięta racja, Stasiu.
Po to kupiłem kampera by włóczyć się po świecie, poznawać nowe miejsca i ludzi. Cieszyć się życiem.

Czy można cieszyć się życiem w pośpiechu? :-D

Mnie nie przeszkadza to, że mój kamperek ma silnik 1,9 ccm, wolnossący.

Dembomen - 2008-09-14, 07:59

Hej!
Tadeusz napisał/a:
Czy można cieszyć się życiem w pośpiechu?

Raczej cała radość przeleci między palcami!
Hej!

OMEGA - 2008-09-14, 10:17

Kupiłem autko 2,0L moc 125KM , nie mam problemu ze wzniesieniami , długimi podjazdmi , czy wyprzedzaniem ciężarówek pod górę .
Uważam że jest to moc wystarczająca aczkolwiek czasami by się przydało więcej .

- po przejechaniu w tym sezonie 9500 km zużycie paliwa
w granicach 9,5-10,5 l/100km w zależności czy jest włączona klimatyzacja , autostrady , drogi lokalne , myślę że jest to dobre zużycie ponieważ mam ciężką nogę do gazu a gdzie tylko mogę wybieram autostrady a tam znacznie szybciej zostaje wysuszony zbiornik.

Bim - 2008-09-14, 10:31

Wstyd się przyznać ja nie wiem ile mój kamperek ma kucyków pod maską
Kupując kierowałem się pojemnością silnika, teraz widzę że za mało do jazdy wyczynowej,

ale do turystcznego zwiedzania to w normie połyka od 8,9 do 10l na 100 km w zależności gdzie go napoję.

Dzieki kamperkowi zmieniłem styl jazdy w osobowym lub dostawczym samochodzie jadę jak w kamperze, przestało mi się spieszyć :spoko

Adampio - 2008-09-14, 11:48

Bim napisał/a:
Dzieki kamperkowi zmieniłem styl jazdy w osobowym lub dostawczym samochodzie jadę jak w kamperze, przestało mi się spieszyć :spoko

Witam w klubie :ok Ja tak mam od poczatku bo pierwszym moim samochodm byl benzynowy UAZ w czasach gdy nie bylo LPG a benzyna byla na kartki. W gory na wakacje turlalem sie 60 km/h :-D

wbobowski - 2008-09-14, 15:27

Mój pierwszy kamper (bardzo krótko nim jeździłem) to Pilot First 16 na Fordzie Transit 2,5 TD 85 KM z 1997r. miał duże problemy z wyprzedzaniem ciężarówek, a obecny Knaus Sport Traveller na Fiacie Ducato 2,3 JTD 110 KM z 2005/6 r. to inna bajka. Podróżuję z prędkościami 110-115 km/h a przy wyprzedzaniu 130 km/h nie jest dla niego problemem.
Bim - 2008-09-14, 19:47

Włodek Dzięki za przybliżenie osiągów
Teraz będę się musiał zastanowić jak z kims sie umówię na wspólna trasę cobym nie robił za uciążliwego ogona. :spoko

Tadeusz - 2008-09-14, 20:12

Cytat:
eraz będę się musiał zastanowić jak z kims sie umówię na wspólna trasę cobym nie robił za uciążliwego ogona.


Ze mną możesz jechać choćby na koniec świata, statecznie, z częstszymi niż zazwyczaj przystankami na podziwianie pejzażu i kawusię.
My z Halszką tak właśnie lubimy. :-D

StasioiJola - 2008-09-14, 20:18

To także w naszym stylu, Tadziu - ale to właśnie przywilej wieku i doświadczenie!! :-D :haha: :haha:
Tadeusz - 2008-09-14, 20:28

StasioiJola napisał/a:
To także w naszym stylu, Tadziu - ale to właśnie przywilej wieku i doświadczenie!!


No to mamy partnerów na wyprawy. :hura :yay: :lovban:
Oczywiście, jeśli i Wam po drodze. :-D

wbobowski - 2008-09-15, 20:48

Tadeusz napisał/a:
...No to mamy partnerów na wyprawy. :hura :yay: :lovban:
Oczywiście, jeśli i Wam po drodze. :-D

Tadziu, nam też będzie po drodze z Wami. Będziemy zamykać karawanę. Na kawę na przystankach już czujcie się zaproszeni. A to co napisałem wyżej wynikało z faktu, że moja córcia, która nam towarzyszyła do Włoch musiała wrócić 9 września (pracuje w radiu studenckim) a chcieliśmy zwiedzić i jej pokazać jak najwięcej, bo jest studentką kierunku historyczno-filozoficznego. Stąd przeloty autostradami były z takimi prędkościami jak napisałem wcześniej.

Aulos - 2008-09-15, 20:56

StasioiJola napisał/a:
ale to właśnie przywilej wieku i doświadczenie!!

A od jakiego wieku ten przywilej, bo ja mam 37 i kamperem jeżdżę "arcy-spokojnie" :spoko

Bim - 2008-09-15, 21:05

Aulos napisał/a:
StasioiJola napisał/a:
ale to właśnie przywilej wieku i doświadczenie!!

A od jakiego wieku ten przywilej, bo ja mam 37 i kamperem jeżdżę "arcy-spokojnie" :spoko


Aulos myślę że hamowanie popędu szkodzi w każdym wieku
Stawiam na doświadczenie ;)

Aulos - 2008-09-15, 21:09

Ale ja mam samochód bez turbo i pod górkę "popędu" mi brak :oops:
Tadeusz - 2008-09-15, 21:16

Aulos napisał/a:
StasioiJola napisał/a:
ale to właśnie przywilej wieku i doświadczenie!!


A od jakiego wieku ten przywilej, bo ja mam 37 i kamperem jeżdżę "arcy-spokojnie"


Krzysiu! Wiek to jedno, a doświadczenie to drugie. Może, ale nie musi iść w parze.
W Twoim przypadku, a miałem przyjemność już Ciebie poznać, wiek nie ma nic do rzeczy. Najwyraźniej należysz do tej grupy uczącej się szybciej i efektywniej. Mam na myśli przedmiot : życie. :-D

Bim - 2008-09-15, 21:22

Tadeusz napisał/a:
a doświadczenie to drugie. Może, ale nie musi iść w parze.


przeczytałem i zgadzam się w 100%

Ja walnąłem prosto z mostu a ty Tadeusz ujołeś to jako doświadczony profesjonalista :haha:

AUTOJUR - 2008-09-15, 22:10

Aulos raczej jest dobrze bo masz chyba silnik taki sam jak ja :-> Silnik raczej wytrzymały i bardzo udany
Aulos - 2008-09-15, 23:09

Ja nie narzekam, na wakacjach naprawdę się nie spieszę. :spoko
rafalcho - 2008-09-15, 23:29

Ja w swoim DUCATO `95 mam 2,5 TDI , 116 KM

Jadąc około 100 km/h pali 10 l/100 km ; 110 km/h pali 12 l/100 km ; 120 km/h ->14 l/100 km ; powyżej ....... wyjeźdzając ze stacji benzynowej .... już muszę rozglądać się za następną :szeroki_usmiech

przy jeździe około 80/90 km/h - spalanie około 9 l/100 km

Pozdrawiam

:spoko

OMEGA - 2008-09-15, 23:36

rafalcho napisał/a:
przy jeździe około 80/90 km/h - spalanie około 9 l/100 km



coś za coś , ale przy tej szybkości to TIR-y wyprzedzają lub trąbią , nigają światłami.

rafalcho - 2008-09-15, 23:41

OMEGA napisał/a:
przy tej szybkości to TIR-y wyprzedzają lub trąbią , migają światłami.


Doładnie, więc jak jadę autostradką, to utrzymuję prędkość około 100 km/h.

Chyba, że w karawanie ... jak są słabsze autka, to jedziemy wtedy okolo 80 km/h i .... wszystkie TIR`y nas wyprzedzają.

Ale tak jak pisze Tadeusz .... gdzie się spieszyć .....

:spoko

bercik - 2014-12-28, 12:17

Witam :spoko Odświeżę troszkę stary post. Mój nowy nabytek to ducato 99r silnik 2,8 64kw wolnossący. Czy ma ktoś autko z tym silnikiem i jakie macie opinie na jego temat, chodzi mi o awaryjność, zużycie paliwa, osiągi, czy można dołożyć klime kabinową
eMKa - 2014-12-28, 22:07

Wyścigówka to to nie jest, ;) ale ...
Wiele bym dał za taki nowy kpl. (silniki + skb) i... Rzeźbie w swoim samochodzie :)
Przy podstawowej kulturze obsługi, możesz być spokojny o trwałość i niezawodność.
Jadąc na wschód od Moskwy, martwiłbym się tylko o zawieszenie ;)

papamila - 2014-12-28, 23:01

A klime oczywiscie mozna dolożyć
:bylo -
Poszperaj na forum
koszt nowej z uslugą to rzad 8-9 tys
naturalnie, na c zesciach z demobilu i pracy wlasnej bedzie taniej

Fordek - 2014-12-29, 09:49

rafalcho napisał/a:
OMEGA napisał/a:
przy tej szybkości to TIR-y wyprzedzają lub trąbią , migają światłami.


Doładnie, więc jak jadę autostradką, to utrzymuję prędkość około 100 km/h.

Chyba, że w karawanie ... jak są słabsze autka, to jedziemy wtedy okolo 80 km/h i .... wszystkie TIR`y nas wyprzedzają.

:spoko


Tylko ,że jazda 100km/h starym ducato 1.9d jest mało realna - przy 70 konikach - albo wiatr w alkowę , albo niewidoczne wzniesienie ,albo uszy puchną na wysokich obrotach .Jeździłem takim 7 lat to wiem .Cicho to jest przy 70km.h - a to jest za wolno na Tiry. Jednak bardzo lubiłem jazdę dziadkiem -szczególnie po bocznych drogach ,nie zatłoczonych, bez gór itp.

Przesiadłem się na silnik 2.2 tdci -140 KM - jest cicho , bardzo spokojnie gdy jadę równo z Tirami, bez wysiłku . spalanie małe , gór nie zauważam ,mam czas i spokój wewnętrzny bo już nie blokuję jadących za mną pod górkę przy prędkości 30-50 km/h.


Niestety większość z nas musi zaczynać od starszych i słabszych kamperków . Ja polecałbym wtedy wybór 2.5 td -95 KM . Ale jeździć można każdym .Należy go tylko polubić.

bercik - 2014-12-29, 11:15

Dzięki Fordek za opinie na temat silnika 1,9d i2,2 tdci ale ja pytałem o silnik 2,8d z ducato II. Żeby nie zawalać forum byle pytaniem podłączyłem się pod stary post :spoko
Fordek - 2014-12-29, 13:29

Gapiostwo wystąpiło u mnie :(
Lecz jak masz silnik z Ducato II -1999 87KM (64 kW)/przy 3800max/moment to przy niezbyt ciężkim samochodziku powinno być znośnie .Ja miałem przez pewien czas blaszankę z 1999 silnik 2.5 tdi /116KM to to coś jeździło genialnie. Buda poszła już na złom ale silnik dalej stoi w garażu- bo żal mi go było zezłomować .
Myślę ,że się przyzwyczaisz szybko do techniki jazdy takim jaki masz i nie będzie problemów z górami i wyprzedzaniem powolnych Tirów. Ale zawsze znajdą się i takie Tiry co postanawiają nas wyprzedzić bo im się strasznie śpieszy :spoko

tom-cio - 2014-12-29, 19:08

Silnik genialny,jak ktoś już wczesniej napisał,moj ma 409 tysięcy i nawet o łykaniu oleju nie pomysli,odpala bez jednej chmurki.Jak obejdziesz elektronike,czyli podasz napięcie do pompy bez zadnych imo i innych elektrobajerów to kluczem i młotkiem naprawią Ci go wszędzie,ale w sumie nie bedzie takiej potrzeby ,bo toto się nie psuje.Dla mojego blaszaczka prędkośc podróżna to 130 licznikowo,jakieś 123 wg gps,tak se w traski latam.No jedno co w kazdym ducato-trzeba dbać o skrzynie,często półosie się rozszczelniają i jak stan zejdzie to zaczyna wyć,raz przegapisz i juz wyć nieprzestanie.Zmienić pasek rozrządu,pilnowac alternatora,zmieniac olej na czas i jeździć ,jeździć ,jeździć.A zużycie paliwa jak jeżdze 90 to dziewięc ,jak jeżdze 130 to dycha,więc jezdze szybciej :szeroki_usmiech
zbyszekwoj - 2014-12-29, 20:46

Wczoraj biesiadowałem z Niemcem który ma EURAmobil na Fordzie z 2008 r i motor 2,2 l .Silnik rozpadł mu się dokumetnie , korbowód wyszedł bokiem bloku. Załamał mnie tymbardziej ze alkowa zaczęła przeciekać mu po bocznej ścianie. Co prawda stoi pod chmurką ,ale niech to będzie przestroga dla tych co tak zimuja. Ale silnik nie miał jeszcze stówy. Co o tym sądzicie?
OMEGA - 2014-12-29, 21:03

zbyszekwoj napisał/a:
Silnik rozpadł mu się dokumetnie



Te typy tak mają.

elspasoo - 2014-12-29, 21:50

Z zasłyszanych informacji łańcuch rozrządu w tym silniku wytrzymuje max 60 tkm. Z kolei kolega ma w kamperze silnik 2,4 (2000-2006), nigdy dokładnie nie pytałem dlaczego ale 3 razy już na lince z wojaży wracał (oczywiści holował go stary 2,5TD), a podobno jest to i tak całkiem dobry silnik. Obawiam się ,ze te nowe konstrukcje forda są dość problematyczne. Dlatego zdecydowałem sie na 2,8 JTD, chociaż ideał to nie jest to mimo wszystko całkiem przyzwoicie zrobiony. Najchętniej wziął bym 2,7 cdi mercedesa lub 2,9TD ale to jak ze świecą szukać.
janus - 2014-12-29, 22:06

zbyszekwoj napisał/a:
Wczoraj biesiadowałem z Niemcem który ma EURAmobil na Fordzie z 2008 r i motor 2,2 l .Silnik rozpadł mu się dokumetnie , korbowód wyszedł bokiem bloku. Załamał mnie tymbardziej ze alkowa zaczęła przeciekać mu po bocznej ścianie. Co prawda stoi pod chmurką ,ale niech to będzie przestroga dla tych co tak zimuja. Ale silnik nie miał jeszcze stówy. Co o tym sądzicie?

Ano sądzę, że powinieneś skakać ze szczęścia, iż masz 2,8 idTD :ok

makdrajwer - 2014-12-29, 22:16

Nie ma nic lepszego niż moja stara kaczka. 2,4 wolny ssak, skrzynia 4 i wolny most. Maksymalna prędkość na prostej to 90 ale tylko na liczniku. Na gps było 78.
wlodo - 2014-12-29, 23:22

bercik, Może zainteresuj się takim czymś,jak skrzynia z overdrive.W moim fordzie 2.5D skrzynia "4" z tym ustrojstwem.Samochód na 4 za szybko nie jeździ,jak pstryczkiem wrzucę nadbieg,to nawet tira się da wyprzedzić :diabelski_usmiech Nie wiem czy są takie do twojego silnika :(
maszakow - 2015-01-07, 15:55

wlodo napisał/a:
bercik, Może zainteresuj się takim czymś,jak skrzynia z overdrive.W moim fordzie 2.5D skrzynia "4" z tym ustrojstwem.Samochód na 4 za szybko nie jeździ,jak pstryczkiem wrzucę nadbieg,to nawet tira się da wyprzedzić :diabelski_usmiech Nie wiem czy są takie do twojego silnika :(

Nadbieg ? taki amerykański wynalazek... popularny w wielu autach z automatami...

eMWu - 2015-01-07, 16:14

maszakow napisał/a:
... popularny w wielu autach z automatami...


z tylnym napedem bo przy przednim tego jakos nie widze :lol:

bercik - 2015-01-07, 19:17

Morze i te 87 koników to mało ale 90 km/h da się jechać bez większego problemu. Dla mnie liczy się prosta budowa i bezawaryjność :kamp2
Misio - 2015-01-07, 19:41

bercik napisał/a:
Morze i te 87 koników to mało ale 90 km/h da się jechać bez większego problemu. Dla mnie liczy się prosta budowa i bezawaryjność :kamp2


Ooooo! Słusznie prawi!!! ;)

elspasoo - 2015-01-08, 20:16

Jakby stały obok siebie 1,9 i 2,8 to rozumiem ,ze koledzy wzięli by 1,9 :diabelski_usmiech
SlawekEwa - 2015-01-08, 20:48

elspasoo napisał/a:
Jakby stały obok siebie 1,9 i 2,8 to rozumiem ,ze koledzy wzięli by 1,9

Jak nie jak tak :bajer

zbyszekwoj - 2015-01-08, 20:57

SlawekEwa napisał/a:
elspasoo napisał/a:
Jakby stały obok siebie 1,9 i 2,8 to rozumiem ,ze koledzy wzięli by 1,9

Jak nie jak tak :bajer


Bo to najlepszy motor, żeby podziwiać krajobrazy i przyrodę i do tego tańszy w zakupie. :mrgreen:

Rav - 2015-01-08, 21:16

zbyszekwoj napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
elspasoo napisał/a:
Jakby stały obok siebie 1,9 i 2,8 to rozumiem ,ze koledzy wzięli by 1,9

Jak nie jak tak :bajer


Bo to najlepszy motor, żeby podziwiać krajobrazy i przyrodę i do tego tańszy w zakupie. :mrgreen:


Oj, oj tam. Pierwsze co robisz to zwracasz uwagę na stan auta i jego cenę. Silnik też jest istotny, ale nigdy nie powinien być kluczowy (no chyba, że padlina obarczona wadą fabryczną - np. takie 3.0 dci). Po stokroć wolałbym zadbane auto z małym przelotem i słabszym (pod względem mocy) silnikiem, aniżeli mocniejsze w gorszym stanie ogólnym, wyższym przebiegiem itp. (choćby nawet miało być tańsze).

bercik - 2015-01-08, 23:19

Małe sprostowanie ja mam 2,8d 64kw 87KM :spoko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group