|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Sprzęt turystyczny i akcesoria - Krótkofalówki, Walkie-Talkie....
martini44 - 2010-12-11, 20:18 Temat postu: Krótkofalówki, Walkie-Talkie.... Ponieważ zupełnie się na tym nie znam napiszcie jakie mam kupić urządzenia aby były dobre, nie szumiały, miały dobrą komunikację między sobą itd.....ważne aby była możliwość ładowania poprzez gniazdo 12V, jeśli takie istnieją to w miarę odporne na piasek, wstrząsy.... no i cena aby była w miarę normalna do 400 zł ..... może ktoś z Was zna się na tym ????
SQ6ELI - 2010-12-11, 22:08 Temat postu: Walkie talkie Witam jeżeli nie masz żadnego doświadczenia
to tylko radiotelefony PMR (bez zezwolenia zasięg przyzwoity)
proponuje takie
link do allegro
narazie tyle
no chyba że ma być większy zasięg ale wtedy to już tanio nie będzie
pozdrawiam
martini44 - 2010-12-11, 22:49
SQ6ELI, Dziękuje za podpowiedź.....
Adi, Potrzebuję bo jak w jednym z tematów było nie we wszystkich krajach można mieć CB a jadąc ze znajomymi wydaje mi się będzie łatwiejszy kontakt....no chyba że przesadzam z tą ostrożnością
CB mam unidenka wiec i w Polsce podobno bez homologacji ale nigdy mi go nie chcieli zabrać
dziwaczek - 2010-12-11, 23:27
Ja korzystam z MOTOROLA TLKR T5 bardzo dobrze się sprawdziły w Alpach na nartach zasięg dobry i wytrzymałe. Jeżeli chodzi o komunikację między samochodami to kiepsko wychodzi, zasięg praktyczny gdy widzimy sie nawzajem wtedy jest kontakt.
Mogę polecić z czystym sumieniem.
http://allegro.pl/krotkof...1350373673.html
gino - 2010-12-12, 05:44
my z Sylwiuu , jesli jedziemy na 2 autka w dluzszej trasie...korzystamy z radyjek za chyba 80pln kupionych na allegro...cos w tym stylu/tej samej firmy, ale moje sa starszego typu, nie maja ladowarki...
http://allegro.pl/krotkof...1359273751.html
dzialaja...nie narzekamy..sprawdzalismy-do 5km slychac wyraznie...troche szumia..ale dogadujemy sie bez problemu...
zdecydowanie pomagaja przy wyprzedzaniu w ''trudnych'' miejscach...
jak jade pierwszy, podpowiadam czy moze smialo isc ''do przodu'' ...
uzywam ich tez na łodeczce...jak za dlugo siedze na rybkach...Sylwiuu z brzegu przywoluje mnie.....do porzadku
troche dziwi mnie to co napisal dziwaczek...ze firmowe motorolki tak slabo chodzą...
ja, jestem ze swoich zadowolony a zwlaszcza ze stosunku ceny do jakosci..dodam, ze maja juz 6lat...
jedyne czego wymagaja..to dobrych akumulatorkow, na zwyklych bateriach max jeden caly dzien..
na aku 3-4 dni dzialaja..i mozna ladowac..
SlawekEwa - 2010-12-12, 08:24
martini44 napisał/a: | Potrzebuję bo jak w jednym z tematów było nie we wszystkich krajach można mieć CB a jadąc ze znajomymi wydaje mi się będzie łatwiejszy kontakt....no chyba że przesadzam z tą ostrożnością |
Nie przesadzaj tylko z wielkością anteny i jedż śmiało z CB
dziwaczek - 2010-12-12, 09:58
gino napisał/a: | troche dziwi mnie to co napisal dziwaczek...ze firmowe motorolki tak slabo chodzą... |
W terenie otwartym spoko i ponad 5 km ale w samochodach kiepsko.
Stara zasada milicyjnych radiostacji " widzisz = słyszysz" tak działały na autostradach Austrii.
Ale naprawdę polecam ten model jest wytrzymały i niezawodny.
Fux - 2010-12-12, 10:15
Tak trochę przy okazji...
Dobija mnie np. w HR, D, A, SLO, jak z kilku samochodów z CB lub walkie talkie na 28 kanale "nadaje" bez ladu i skladu, zaśmiecając totalnie eter.
Na grzeczną prośbę o zmianę kanalu często otrzymujesz repr\tmendę, aby się odp... , bo radio jest dla wszystkich.
martini44 - 2010-12-12, 10:17
Adi napisał/a: | Auto to puszka Faradya i fale skutecznie wyłapuje | właśnie tego się obawiam....... choć w zeszłym roku byłem testować nową cupre i jadąc w kolumnie nie było problemu ale nie zwróciłem uwagi co to był za sprzęcik.......
SlawekEwa napisał/a: | wielkością anteny | tylko 0,75m
Student - 2010-12-12, 10:36
martini44 napisał/a: | nie we wszystkich krajach można mieć CB | Wydział Konsularny Ambasady RP w Wiedniu uprzejmie informuje, iż w Austrii konieczne jest specjalne zezwolenie na posiadanie i uzytkowanie CB radia, szczegolowe informajce po adresem (http://www.bmvit.gv.at/telekommunikation/funk/funkzeugnis/index.html) Austria nie akceptuje ponadto odbiorników/nadajników z możliwością zmiany standardów przez użytkowników. nadajnik CB musi pracowac tylko i wylacznie w modulacji FM. W praktyce problemy z policja moga wyniknąć nawet z posiadania anteny na dachu i rozmowntowanego radia w bagażniku (możliwa kontrol policyjn i konfiskata urządzenia). WK odradza podróżowanie nawet z rozmontowanym CB radiem po Austrii.
Z poważaniem
Marcin Jakubowski
III Sekretarz Ambasady/ III. Botschaftssekretär
Tel. +43 1 870 15 108
Fax.+43 1 870 15 136
airgaston - 2010-12-12, 16:41
Hmmm paskudny kraj. Od dawna nie lubię Austryjaków. Nic się nie zmieniło od ponad 10lat.
Banan - 2010-12-12, 18:01
Ja bym stawiał na coś bardziej uniwersalnego niż walki-talki, pracujący w paśmie CB ręczniaczek - np. taki.
Dlaczego? - kompatybilność z innym sprzętem jest nieoceniona, jak się poruszamy kilkoma pojazdami możemy rozmawiać praktycznie z każdym, kto posiada radyjko CB, nawet (odpukać) wezwanie pomocy nie powinno stanowić większego problemu. Jak kupisz parę krótkofalówek, może być już problem, pogadasz raczej tylko między tymi dwoma.
Minusy - słyszy nas więcej osób i powinniśmy przestrzegać zasad kultury, ale to chyba nie problem
Austria... hmm, można ją omijać...
żartowałem...
PS
Student, ciekawe co by powiedzieli austriaccy policmeni, gdybyś przejechał się do Wiednia kamperem, który jest w Twoim avatarze, z "CB" na pokładzie, typu R-140M zresztą...
martini44 - 2010-12-12, 18:19
no to jest fajne.... są jakieś lepsze czy gorsze??? na co zwrócić uwagę ??
martini44 - 2010-12-12, 18:52
Adi, przepraszam ale nie zauważyłem że napisałeś "ręczne".... jeszcze raz przepraszam.....
Adi napisał/a: | zamontuj antenę wspólna | ale jaką aby nie było widać że to CB ??
Fux - 2010-12-12, 19:00
Si.
Ale one nie powalają...
Banan - 2010-12-12, 20:13
martini44 napisał/a: | no to jest fajne.... są jakieś lepsze czy gorsze??? na co zwrócić uwagę ?? |
Zasada jest taka sama, jak przy zakupie innego sprzętu elektronicznego - wiadomo, marka kosztuje
Radyjko z linku który podałem wcześniej, ma wszystko, czego do szczęścia potrzeba. Dodatkowe przyciski funkcyjne, to tylko elementy, których się praktycznie nie wykorzystuje, a stanowią element, który jest potencjalnie do zepsucia Dwa lata temu kupiłem sobie "wypaśne" radyjko do auta i jak pragnę zakwitnąć, ani razu nie użyłem żadnego z bajerków które posiada
Ale jak komuś zależy na firmie i bajerkach, to polecam takie radyjko:
http://archi.inosak.org/i...46480063_1.html
są oczywiście droższe, ale czy tu biega o cenę?
Antenka - rzecz ważna, jak nie najważniejsza - ja osobiście używam takiej. Co ważne, nie rzuca się w oczy, nie muszę jej demontować przy wjeżdżaniu do garażu, ale jak kolega Fux napisał, one nie powalają, co prawda zasięg rzędu 10 km jaki osiągają w zupełności mi wystarcza. Sprawdzone wielokrotnie Tego typu antenkę dostaniesz za dopłatą 20 złociszy do radyjka z poprzedniego postu
Warto jednak zaopatrzyć się w dobrą antenę!
http://archi.inosak.org/i...45308933_1.html
A to jest antena na warunki austriackie
http://archi.inosak.org/db/item1355639151_1.html
Nikt nie powie, że to do CB
Podsumować można krótko, wszystko i tak jest robione małymi chińskimi rączkami, kwestia tylko tego, ile chcesz na ten sprzęt wydać, jak sporo, to polecam linię President, sprzęt praktycznie bezawaryjny.
Wybór należy do Ciebie
Student - 2010-12-12, 22:39
Banan napisał/a: | jak pragnę zakwitnąć, ani razu nie użyłem żadnego z bajerków | Szukaj radia które ma mało wodotrysków bo tak jak kolega napisał nie używa się ich na co dzień a można skomplikować sobie życie podczas jazdy załanczając jakiś bajer podczas jazdy.....Znam to z własnego przypadku gdy naciśnięcie jednego przycisku kasowało mi wszystkie ustawienia w osobówce w czasie jazdy i żeby wszystko poustawiać musiałem wykonać przymusowy 10 minutowy postój....Po 2 tygodniach wyrwałem z kablami i zainstalowałem zwykłego unidenka i jestem zadowolony a to radio założyłem w kamperze ....tam jest wiecej miejsca i na dłuzszych postojach można się bajerami bawić....
Banan - 2010-12-12, 23:02
Student napisał/a: | można skomplikować sobie życie podczas jazdy załączając jakiś bajer podczas jazdy |
Student napisał/a: | Po 2 tygodniach wyrwałem z kablami i zainstalowałem zwykłego unidenka i jestem zadowolony |
Z powyższych powodów zrobił bym pewnie tak samo, ale całe szczęście moje radyjko ma blokadę wszystkich przycisków i dlatego ze mną jeszcze jeździ
Student - 2010-12-13, 09:09
Banan napisał/a: | blokadę wszystkich przycisków | Moje też ma ale .....Jak chciałeś zmienić częstotliwość lub emisję to zaczynały się problemy bo przycisków mnóstwo a na radio lecąc ruchliwą drogą nawet zerknąć nie było czasu....A wtedy zonk i problem.. Więc najlepiej kupić proste bezawaryjne i nie rzucające się w oczy radio i będzie ok.
Andrzej 73 - 2010-12-13, 11:34
Adi napisał/a: | Może wklej foty zamiast linków, będzie wieczne......... |
Adaś , może być też link do strony producenta.
Tadeusz - 2010-12-13, 12:51
Adi napisał/a: | Coklowiek, byle nie aukcje, bo one znikają, i po jakimś czasie nie wiadomo o co chodzi :-) |
To jest słuszna uwaga. Sporo jest już takich postów, które prowadzą do nikąd, bo na allegro aukcja już poszła do archiwum.
Lepiej wklejać zdjęcia.
Banan - 2010-12-13, 16:57
Niechybnie macie Koledzy rację
Poprawię dzisiaj te linki.
Camp77 - 2010-12-16, 00:37
Osobiście jeżdżę po Austrii osobówką z CB i nie było do tej pory żadnego problemu z używaniem radia CB. Konwencja Genewska o ruchu drogowym nam na to zezwala.
Państwo obce (nie rejestracji pojazdu) nie może wymagać dostosowania pojazdu obcego do wymagań krajowych.
Tekst konwencji w obcych językach był drukowany w tym roku w "Polski Caravaning" jako pomoc dla kierowców w krajach obcych i przy kontakcie z organami kontroli drogowej.
Polecam
Banan - 2010-12-16, 09:48
Tadeusz, dziękuję pięknie za pomoc przy poprawianiu linków
Pozdrawiam
Tadeusz - 2010-12-16, 12:09
Banan napisał/a: | Tadeusz, dziękuję pięknie za pomoc przy poprawianiu linków
Pozdrawiam
|
Drobiażdżek.
|
|