Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Sprzęt turystyczny i akcesoria - Mikrofala

dobek44 - 2011-01-07, 16:31
Temat postu: Mikrofala
Czy ktoś to używa? Jeśli tak, to 12V czy 220 v z przetwornicą?
janusz - 2011-01-07, 16:43

W poprzednim kamperze miałem mikrofalę z przetwornicą i okazała się nie przydatna.
To jest tylko moje odczucie, nie jeździliśmy z małymi dziećmi, gdzie mikrofala miała by więcej do robienia, mleczko, kaszki i tp. Praktycznie nigdy nie była używana. Bardzo zależy to od stylu podróżowania. Przystanek w podróży na godzinkę czy dwie. Za oknem fajny widok to można poświecić trochę czasu na upitraszenie czegoś i zjedzenie w spokoju a nie w pedzie.
W każdym razie myślałem, że będzie potrzebna, a była tak sobie potrzebna a zajmowała miejsce i obciążała samochód,

dobek44 - 2011-01-07, 16:49

Rozumiem, tylko że mam osobę niepełnosprawną na pokładzie i chcę zaoszczędzić jej wysiłku przy podgrzewaniu na gazie.
Dziabong - 2011-01-07, 16:50

U nas także zwiedza głównie garaż stacjonarny elegancko zafoliowana.
WINNICZKI - 2011-01-07, 16:58

S :spoko przęt na 12v jest mało efektywny w działaniu,ale za to dosyć drogi w zakupie.Miałem kiedyś mikrofalówkę na wyjeździe i w przeciwności do domu gdzie używam prawie na okrągło, używałem sporadycznie.Od tego czasu zaniechałem zabierania mikrofalówki na wakacje.Różni kamperowcy i karawaningowcy zabierają ze sobą różne sprzęty.Znam takiego co z racji wielkości sprzętu zabiera ze sobą pralkę automatyczną,zmywarkę,i pare innych domowych sprzętów. Czy z nich korzysta należało by zapytać się Świstaka bo o nim piszę.Ktoś bardzo chwalił kuchenkę indukcyjną ,że świetnie sprawdza się na wyjeździe.Jednak takie wyjazdy muszą wiązać się ze stałym podłączeniem do 230v.Czyli pobyt stacjonarny.Podczas włóczęgi sprzęt zawarty w wyposażeniu podstawowym kampera w zupełności wystarcza. :spoko :spoko
janusz - 2011-01-07, 17:02

dobek44, Dla tego napisałem że u nas w samochodzie nie sprawdziła się. W każdym razie ze strony technicznej sprawa jest stosunkowo prosta. Jedynie co. Gdyby miała być zasilana z akumulatora to raczej z grilla nie dałoby się korzystać.
Mikrofala to obciążenie w granicach 1 kW a z grillem to 2 kW a do tego to potrzeba prądu rzędu 100/200A a to jest dosyć dużo.

krynia i stan - 2011-01-07, 17:35

Mikrofala to raczej kiepski pomysł, koledzy wyjaśnili już dlaczego.
Ja wybrałbym raczej gotowe dania w puszkach, słoikach itp., przede wszystkim dlatego że takie dania w garze jeszcze można 'poprawić' co w mikrofali jest bardzo trudne.
:spoko

MirekM - 2011-01-07, 17:51

Ja mam najzwyklejszą mikrofalę na 220v i moim zdaniem bardzo dobrze sprawdza się w kamperze. Po pierwsze mało wyziewów, znacznie mniej niż przy tradycyjnym podgrzewaniu, a w kamperze to bardzo istotne. Po drugie szybkość podgrzewania. 2-3 minuty zamiast minimum 10 minut. Trzeba jednak zastosować niestety porządną przetwornicę sinusoidalną, a to jest spory wydatek. Jeżeli zaś chodzi o obciążenie akumulatora, to nie jest ono aż takie straszne. Może i 1kW, ale tylko przez 2-3 minuty, co daje ubytek ok. 5 Ah.
Bronek - 2015-02-28, 09:20
Temat postu: Zachowanie kompulsywne?? Zakup microfalowki
Zarzekała się żaba błota.....

Szukając klimatyzacji i czegoś tam do kampera...
Trafiłem na fajną malutką ekonomiczną (po za ceną) kucheneczkę

700 wat z grilem też 700 wat! 16l narożna

Kupiłem via Ceneo. :oops:

Najwyżej postawię w kuchni

Stara duża jest już brudna i nie do domycia......... To tłumaczenie. :-/

joko - 2015-02-28, 09:39

O mikrofali myślałem, próbowałem, ale ostatecznie wożę ze sobą coś takiego :

http://www.mediaexpert.pl...fQ&gclsrc=aw.ds


Może nie jest to dokładny zamiennik mikrofali bo służy bardziej do gotowania niż podgrzewania, ale w warunkach kamperowych ułatwia gotowanie , pobiera dużo mniej energii jak mikrofala, jest dużo lżejsze. Idealne do przygotowania dań tzw. jednogarnkowych.
My generalnie mało korzystamy z kuchni w kamperku, bo w sumie tylko śniadania robimy, a na obiad i kolację "na mieście", ale czasami jak poza cywilizacją się stoi to jest to bardzo wygodne i szybkie rozwiązanie .
Proces gotowania jest praktycznie automatyczny, szybki, a po zakończeniu jest też przydatna funkcja podtrzymania temperatury. Urządzenie jest na tyle bezpieczne, że można pozostawić go samo w czasie gotowania, a funkcja timera umożliwia np. przygotowanie produktów rano, ustawienie rozpoczęcia procesu gotowania na określoną godzinę ..... i można iść zwiedzać, wypoczywać, a po powrocie czeka ciepły posiłek :ok

janusz - 2015-02-28, 10:01

joko napisał/a:
O mikrofali myślałem, próbowałem, ale ostatecznie wożę ze sobą coś takiego :

http://www.mediaexpert.pl...fQ&gclsrc=aw.ds

Ale jak z tym w kamperze?
Mikrofalówka rozumiem 3-5 minut do podgrzania. A to nie nadaje się do podgrzewania tylko do gotowania. Już nie 3-5 minut ale 30-50 minut albo godzina 30- godzina 50 minut. Większość naturalnych materiałów kulinarnych wymaga czasochłonnej obróbki termicznej.
Masz już ten dach wyłożony panelami słonecznymi żeby mieć 1 kW 230 V przez cały dzień?
Przecież taka wysokoenergetyczna maszyna nie jest kompatybilna z kamperem to trochę jak żona i teściowa w jednym łóżku. :haha:

Bronek - 2015-02-28, 10:01

Tu przysknerzę bo jeszcze jedno takowanie i bardziej badziewiaty ale nieznacznie Zelmera dostanę od SHell (za darmo no powiedzmy) ?

https://www.shellsmart.co...4653&site=pl-pl




O jejku, manie to cel. I może się przyda. Mam synów na dorobku, to jakby c, kochającym dbającym ojcem się stanę

Joko ma 2kw odpzlane z pilota :ok

janusz - 2015-02-28, 10:06

Bronek napisał/a:
2kw odpzlane z pilota
Chyba, że z pilota. To OK!
Wibrator na pilota, wiecie jaka fajna zabawka. :bups

Comsio - 2015-02-28, 10:09

Te wszystkie wynalazki jak dla mnie są zbędne, zagradzamy się.
Tradycyjnie przy garze wydobywają się aromaty, :pifko :hello

Bronek - 2015-02-28, 10:14

Ponieważ popełniłem gafę...

Bronię się do końca

Nie ja gotuję, a stwarzam możliwości

Po drugie, stolik zew. Kuchenka na kartusze, itd. Łącznie nawet z nowymi nabytkami.

Generalnie przerobiłem np około 5, metod parzenia kawy. I tylko ciśnieniowego w kamperz nie testowałem

Jako Polak i katolk, i dobry ojciec i mąż..... Dla rodziny wszysko.... :ok

Bronek - 2015-02-28, 10:19

janusz napisał/a:
Bronek napisał/a:
2kw odpzlane z pilota
Chyba, że z pilota. To OK!
Wibrator na pilota, wiecie jaka fajna zabawka. :bups


Nie masz? To podstawa jak idziesz z żoną na zakupy.

Takie jajeczko, sterowane ostudza zapędy zakupowe i czasem pozwala zwrócić na siebię uwagę......

Czasem. :-/

Włączasz przy futrach np. Ryzyko że możesz być źle zrozumiany.

Odczytane to może byc jako futro wzamian za sex.

A, e przy piwie, szansa, że ci pozwoli jedną więcej...

janusz - 2015-02-28, 10:23

Bronek napisał/a:
Ponieważ popełniłem gafę...

Ale masz kibel w samochodzie, to Ci się wybacza.
A pilota mam.

Bronek - 2015-02-28, 10:26

Nie słucham rad, i to tych z którymi się zgadzam.
Paranoja

A to dlatego, że mialem dzisiaj rozpakować kampera.. A tu mokro i nieprzyjemnie

zbyszekwoj - 2015-02-28, 14:57

janusz napisał/a:
Bronek napisał/a:
2kw odpzlane z pilota
Chyba, że z pilota. To OK!
Wibrator na pilota, wiecie jaka fajna zabawka. :bups


Nie załapałem z tym pilotem , czyli że ty Janusz sterujesz? :bajer

janusz - 2015-02-28, 15:07

zbyszekwoj napisał/a:
czyli że ty Janusz sterujesz? :bajer

Nie ty Janusz sterujesz tylko kto ma pilota ten ma władzę. :haha:

toscaner - 2015-02-28, 15:32

COMSIO napisał/a:
Te wszystkie wynalazki jak dla mnie są zbędne, zagradzamy się.
Tradycyjnie przy garze wydobywają się aromaty, :pifko :hello


E tam aromaty. Dobry wyciąg i można gotować. Opcjonalnie zewnętrzny stolik do grillowania, smażenia ryb, frytek itp. Temu chyba żaden wyciąg nie podoła. :haha:

Bronek - 2015-02-28, 17:01

http://allegro.pl/listing...-isqm-2-mt-0113

Na allegro widziałem piekarnik gazowo elektryczny do kampera za ok 700

Wiem, że szukałeś, lub chcesz zrobić

RVrider - 2015-02-28, 18:37

Mam i korzystam z mikrofali ale tylko 230V. Janusz stwierdził ,że nie używał za często, bo nie ma małych dzieci i ma pewnie racje.Ja mam i przydaje się bardzo,szczególnie jak trzeba coś szybko podgrzać w czasie jazdy, nie ma gdzie się zatrzymać a dzieciakom się przypomniało ,że umierają z głodu.Wydaje mi się ,że jest też bezpieczniejsze niż rozgrzany garnek nie wiadomo z czym na gazie .
Comsio - 2015-02-28, 19:51

toscaner napisał/a:
COMSIO napisał/a:
Te wszystkie wynalazki jak dla mnie są zbędne, zagradzamy się.
Tradycyjnie przy garze wydobywają się aromaty, :pifko :hello


E tam aromaty. Dobry wyciąg i można gotować. Opcjonalnie zewnętrzny stolik do grillowania, smażenia ryb, frytek itp. Temu chyba żaden wyciąg nie podoła. :haha:


Nie no te frykasy, smażenie,grilowanie,wędzenie, gotowanie na trójnogu, tylko na zewnątrz :wyszczerzony:

Co by sąsiadom ślinka leciała :szeroki_usmiech :spoko

halkón - 2015-02-28, 19:56

Ja używam mikrofali i jestem zadowolony :lol: . W kamperku potrafi być nieraz i 30 stopni C , nikt mnie wtedy nie zmusi do odpalenia palnika gazowego. :gwm
Pozdro
Paweł

Bronek - 2015-02-28, 21:08

Wiadomo temat jak wiele..... Rzeka i nie do roztrzygnięcia

Ale ta co wypatrzyłem fajna. Przywiozę do Poznania o ile wcześniej nie okaże sie niewypałem :mikolaj

toscaner - 2015-02-28, 22:24

halkón napisał/a:
Ja używam mikrofali i jestem zadowolony :lol: . W kamperku potrafi być nieraz i 30 stopni C , nikt mnie wtedy nie zmusi do odpalenia palnika gazowego. :gwm
Pozdro
Paweł


Latem 30C i więcej to potrafi być w toskańskim domu z włączoną 24h klimą. My wtedy w domu(!) też gotowaliśmy na zewnątrz na kartuszowej, a piekarnik na przedłużaczu na zewnątrz. Tak śmiesznie, ale klima by nie dała rady z dodatkowym grzaniem.
Do kampera jest tyle opcji...
My mamy w środku kuchenkę, wyciąg, na zewnątrz stolik, kuchenka na kartusze, grill gazowy na kartusze, no i piekarnik, który kiedyś będzie też gazowy. Muszę zrobić.
Latem wszystko na zewnątrz.
A teraz przy otwartych drzwiach. Przy +18C już się da spokojnie.

joko - 2015-02-28, 23:41

janusz napisał/a:
joko napisał/a:
O mikrofali myślałem, próbowałem, ale ostatecznie wożę ze sobą coś takiego :

http://www.mediaexpert.pl...fQ&gclsrc=aw.ds

Ale jak z tym w kamperze?
Mikrofalówka rozumiem 3-5 minut do podgrzania. A to nie nadaje się do podgrzewania tylko do gotowania. Już nie 3-5 minut ale 30-50 minut albo godzina 30- godzina 50 minut. Większość naturalnych materiałów kulinarnych wymaga czasochłonnej obróbki termicznej.
Masz już ten dach wyłożony panelami słonecznymi żeby mieć 1 kW 230 V przez cały dzień?
Przecież taka wysokoenergetyczna maszyna nie jest kompatybilna z kamperem to trochę jak żona i teściowa w jednym łóżku. :haha:


Aby w pełni korzystać z jego możliwości (gotować, smażyć, dusić czy piec, wszystko co się chce) to faktycznie pasuje mieć 230V, ale do prostszych jednogarnkowych dań spokojnie z przetwornicy da radę . Moc maksymalna to 980W, ale tyle stale pobiera chyba tylko przy pieczeniu. Mam książkę z przepisami, gdzie dla poszczególnych dań jest podana potrzebna moc i np. dla zup czy kremów jest to 200-250Wh. Gotowanie odbywa się w zamkniętej komorze , więc wymaga dużo mniejszej mocy jak w zwykłych garnkach.Jak gotujesz w dzień i działa solar to faktyczna moc pobrana z aku jest jeszcze mniejsza.
Ja mam teraz wbudowany agregat 2kW z automatycznym rozruchem , więc nie zwracam uwagi na pobór , ale wcześniej kilka razy używaliśmy tego na samej przetwornicy i prądu starczyło. Oczywiście na kempingu z przyłączem też problemu nie ma.

Z wyposażenia kuchennego wożę dwa urządzenia , tego Multicookera i sokownik Hurom Oba przyzwyczailiśmy się używać i traktuję je teraz jako wyposażenie podstawowe . Kuchenkę gazową to zasadniczo używamy tylko aby sobie jajeczko na śniadanko przygotować, a Multikookera , jak nie chce się nam iśc gdzieś na obiad , albo nie ma gdzie .
Sokownik używam najczęściej. Nie wozimy ze sobą żadnych napojów czy soków w kartonach , tylko zapas mineralki, a owoce na sok kupuję na miejscu tam gdzie aktualnie jestem. Takie soki w różnych , zależnie od podaży lokalnych owoców smakach, biją na głowę tę tablicę mendelejewa z kartonów.
Mikrofali próbowałem, ale zasadniczo nie mam co odgrzewać , bo nie zabieramy gotowych dań, więc się nie przydaje.
Piekarnik też nie jest mi potrzebny, bo w razie czego to w Multicookerze jakieś prostsze ciasto, albo chlebek też można upiec ..... ale nie pamiętam abyśmy to kiedykolwiek robili :wyszczerzony:

Bronek - 2015-03-04, 14:11



Przyszła z grilem i powiem że fajna, ma nawet garki i uchwyt na wyposażeniu
Wszystko mieście się w śodku. Wygodne do pakowania i transpirtu
Może robić za piekarnik mv.

Droga ale fajna. Lekka. Włazi w róg.

Zrobię jej rączkę, bo w domu też sie przyda.
Stara już działa 15 lat,

Droga opcja dla kogoś kto nie ma MV a planuje.
Lub chce coś mniejszego z funkcją grila i combi piekarnika.

Oczywiście to nie piekarnik i wielka MV ale polecam.

Fanaberia ale 700 mv i 650 gril pozwal niwywalić bezpieczników i na małym agregacie lub przetwornicy pochodzic

Szklankę mleka prawie gotuje w minucie

Pełna elektronika, zegar itd.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group