Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Poliuretany

Świstak - 2011-02-16, 09:51
Temat postu: Poliuretany
Witajcie. Kilka dni temu uczestniczyłem w szkoleniu z zakresu stosowania pienionego poliuretanu nakładanego metodą natryskową. Oczywiście moja chora wyobraźnia podpowiedziała mi kilka zastosowań zupełnie innych niż budowlanka. Poświęciłem trochę czasu i zapału na wyszukiwanie informacji i wszędzie same superlatywy. Jakie znacie wady pian poliuretanowych oprócz nieodporności na promieniowanie UV ??? O możliwych zastosowaniach póki co nie piszę, ale pomysły mam zwariowane.....
Tadeusz - 2011-02-16, 10:22

Napiszę Arku o wadzie pianki poliuretanowej w zastosowaniu, wydawać by się mogło logicznym i bardzo praktycznym.
Jachty śródlądowe na ogół nie posiadają kilu, obciążonego i stanowiącego przeciwwagę dla pochylającego się kadłuba z takielunkiem. Nie posiadają go ze względów praktycznych, gdyż uniemożliwia dobijanie do brzegów, wymusza niejako postoje przy pomostach na głębszej wodzie. Jachty takie obciąża się wewnątrz, na dnie, wokół skrzyni mieczowej. Miecz to urządzenie wysuwane z dna łodzi, zastępujące kil dla potrzeb hydrodynamiki, ale na tyle lekki, że nie zabezpieczający przed tzw. grzybem, czyli wywrotką masztem w dół.
Skoro jachty śródlądowe są wywrotne, więc tworzy się w nich komory wypornościowe, aby jacht wywrócony mógł przynajmniej utrzymywać się przy powierzchni a nie tonął.
Te komory nie powinny być puste, bo w razie nieszczelności nie spełniłyby swej roli. Wypełnia się je najczęściej styropianem, chociaż pomysłowość szkutników kazała im próbować różnych sztuczek.
Ja miałem okazję ratować jacht który płynąc zanurzał się coraz głębiej pod wodę. Najwyraźniej płynąc - tonął. Załoga wylewała wodę wiadrami, ale dzielnie usiłowali dotrzeć do portu.
Doholowałem ich w ostatniej chwili.
Jacht rzeczywiście tonął, bo po spartaczeniu roboty przez szkutnika przy montowaniu urządzeń na pawęży, woda dostawała się do komór wypornościowych.
Teraz doszliśmy do sedna - otóż komory wypełnione były pianką poliuretanową i ona tak nasiąkła wodą, że jacht nie miał szans utrzymać się na wodzie.
Jak widzisz, Arku, ma ona wady. :szeroki_usmiech

Świstak - 2011-02-16, 10:55

Według producentów pian wada ta charakteryzuje piany otwartokomórkowe (około 12 kg/m3). Piany zamkniętokomórkowe (35 - 60 kg/m3) są ponoć nienasiąkliwe, choć w pewnym stopniu paroprzepuszczalne. Z tych właśnie pian wykonuje się obecnie izolacje dachów i ścian (wewnętrzne i zewnętrzne). Rzekomo są wodoodporne i niepalne (samogasnące). Nie wiem czy rzeczywiście nastąpił taki skok jakościowy..... Będę to musiał przetestować w domowym laboratorium... Dziękuję Tadziu za cenną uwagę.
Tadeusz - 2011-02-16, 11:11

Świstak napisał/a:
Nie wiem czy rzeczywiście nastąpił taki skok jakościowy.....


To możliwe, bo wydarzenie o którym opowiadam miało miejsce z 10 lat temu. Szkutnik przyparty do muru zaklinał się, że zastosował piankę zamkniętokomórkową. :-P :gwm Nie uwierzyliśmy mu. :wyszczerzony:

maszakow - 2011-02-16, 19:14

Cytat:
Szkutnik przyparty do muru zaklinał się, że zastosował piankę zamkniętokomórkową. Nie uwierzyliśmy mu.
I słusznie nie uwierzyliście...tylko pianka "otwarta" chłonie wodę.
Zauważ że w większości przypadkó tworzywa o specjalnych aplikacjach musza być tworzywami o strukturze zamkniętej. Wszelkiego rodzaju izolacje piankowe do aut - termiczne lub akustyczne - wykonuje się z tworzyw sieciowanych " czyli po obróbce która zamyka komórki, eliminując chłonnośc wody. W innym przypadku - to zwykłe gąbki.
Ktoś mi mówił że pianka poliuretanowa zamkniętokomórkowa to pianka DWUSKŁADNIKOWA.
nie wiem wiem czy to prawda może ktoś obeznany to potwierdzi ...
Stąd na przykłąd nie wolno używać zwykłej budowalnej pianki do uszczelniania profili zamkniętych - bo wewnątrz z powodu braku powietrza i wilgoci ona nie spuchnie. Ta "sieciowana" 2skladnikowa - spuchnie i stwardnieje zawsze.

Świstak - 2011-02-16, 21:48

Szkolenie dotyczyło urządzeń do natryskiwania piany. W zależności od zastosowanych składników uzyskiwało się pianę otwartokomórkową o doskonałych właściwościach dźwiękochłonnych lub zamkniętokomórkową o świetnych parametrach termoizolacyjnych. Maszyna ma za zadanie podgrzać składniki do temperatur zapewniających zbliżoną lepkość i pod jednakowym ciśnieniem (ok 140 bar) podać osobnymi podgrzewanymi wężami do pistoletu mieszającego. Czas rozpoczęcia reakcji wynosi ok. 2s, czas reakcji kilka - kilkanaście sekund, a utwardzienie następuje po mniej niż minucie. Materiał bardzo ciekawy, dość lekki i bardzo mocny. Pałęta mi się po głowie kilkanaście możliwych zastosowań, ale wciąż szukam ewentualnych problemów jakie może ona przysporzyć. Wasze opinie będą dla mnie niezwykle cenne.
WINNICZKI - 2011-02-16, 21:56

Wspominając naszą rozmowę na Mobilexpo ,znalazłem płyte typu sandwicz 23mm grubą.Pianka pokryta 3 mm tworzywem białym z połyskiem (oczywiście z obu stron) cena 50zł za m2.Ja wiem co z tego zrobię :bajer :bajer :spoko Kraków to produkuje :spoko
darol - 2011-02-16, 22:17

WINNICZKI napisał/a:
znalazłem płyte typu sandwicz 23mm grubą.Pianka pokryta 3 mm tworzywem białym z połyskiem (oczywiście z obu stron)

Płyty te stosuje się do okien i drzwi jako panele wypełniające zamiast szyb. Są w kolorze białym lub w jednostronnym lub dwustronnym kolorze drewnopodobnym.
Nie wiem do czego je chcesz zastosować, wspomnę tylko że mają dobry współczynnik przenikania ciepła, natomiast na mróz się słabo nadają bo robią się kruche.

Świstak - 2011-02-17, 00:04

Myślałem o sandwichu (tym bardziej w tak rewelacyjnej cenie), ale po tym szkoleniu troszkę rozszerzyłem horyzonty. Chyba. Otóż wymyśliłem sobie aby konstrukcję zrobić dokładnie odwrotnie. Oczywiście po przejrzeniu Youtube okazało się że ktoś to wymyślił już wcześniej, ale nic to. :szeroki_usmiech
Koncepcja jest taka: zbudować szkielet z aluminiowych profili, z zewnątrz na gotowo zamontować powłokę zewnętrzną, a później stworzyć ściany:

Świstak - 2011-02-17, 00:06

W efekcie doprowadzić do czegoś takiego:
Świstak - 2011-02-17, 00:08

W ścianach zatopić peszle na przyszłe instalacje...


Świstak - 2011-02-17, 00:12

Instalacje wodne wykonać z takich rurek (mam z nimi trochę doświadczenia i jestem bardzo zadowolony... )


Świstak - 2011-02-17, 00:13

Skomponować wnętrz, może nie tak oszczędne jak to, ale równie przemyślane:


Świstak - 2011-02-17, 00:14

Tak zbudowane i nadwozie osadzić kołyskowo na takim podwoziu:


Świstak - 2011-02-17, 00:16

I mamy Milkę 2.... Jedyny problem z którym wciąż nie mogę sobie poradzić jest bardzo prozaiczny: finanse..... Ale gram w totka. A przynajmniej zamierzam zacząć. Dobrze że za marzenia nie wsadzają, bo dostałbym kilka razy dożywocie.....
eMKa - 2011-02-17, 08:26

Świstak napisał/a:
Dobrze że za marzenia nie wsadzają, bo dostałbym kilka razy dożywocie.....


chyba mnie by pierwszego wsadzili :haha:

Skorpion - 2011-02-17, 08:51

No dobra powiedzie mi jak zyc bez marzen
Tadeusz - 2011-02-17, 11:51

Skorpion napisał/a:
No dobra powiedzie mi jak zyc bez marzen


Nie da się.
Wszystkie Marzeny są fajne, ale mnie jednak Halszka wystarcza. :szeroki_usmiech

Skorpion - 2011-02-17, 11:57

nio wlasnie wszystkie sa fajniaste i jak tu bez nich zyc :diabelski_usmiech
Rockers - 2011-02-17, 17:58

Tadeuszu Halszka Ci wystarcza całokowicie to rozumiem ale nie chciałbyś spełnić jej jakieś skryte marzenie o którym obecnie nawet nie chce mówić ?? każdy takie ma :-P

Ja też marze, obecnie o pozbyciu się długów :haha: też gram w totka a nawet w rmf-ie :bajer :diabelski_usmiech narazie nic ale cały czas mam nadzieję :brawo: :busted: :rip

maszakow - 2011-02-17, 21:40

Świstak napisał/a:
Dobrze że za marzenia nie wsadzają, bo dostałbym kilka razy dożywocie.....

Arek - ciebie już powinni wsadzić za to że zrealizowałeś jedno - Milkę. I jednocześnie zmartwiłeś tym wielu innych... :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

Świstak - 2011-02-17, 22:30

maszakow napisał/a:
I jednocześnie zmartwiłeś tym wielu innych...
???
maszakow - 2011-02-17, 22:50

... że oni są daleko w polu a ty już na kampingu :)
Witold Cherubin - 2011-02-18, 09:29

Świstak napisał/a:
Według producentów pian wada ta charakteryzuje piany otwartokomórkowe (około 12 kg/m3). Piany zamkniętokomórkowe (35 - 60 kg/m3) są ponoć nienasiąkliwe, choć w pewnym stopniu paroprzepuszczalne. Z tych właśnie pian wykonuje się obecnie izolacje dachów i ścian (wewnętrzne i zewnętrzne). Rzekomo są wodoodporne i niepalne (samogasnące). Nie wiem czy rzeczywiście nastąpił taki skok jakościowy..... Będę to musiał przetestować w domowym laboratorium... Dziękuję Tadziu za cenną uwagę.

Twarde pianki poliuretanowe są od lat stosowane jako bardzo dobra izolacja cieplna w budowie sieci ciepłowniczych (tzw. rury preizolowane). Między rurę osłonową z polietylenu lub innego wodoodpornego tworzywa a rurę stalową, którą płynie gorąca woda, wprowadza się w fabryce wodoodporną twardą (dwuskładnikową) pianę poliuretanową, zostawiając wolne końce rur stalowych dla ich dalszego montażu. Tak przygotowane rury spawa się na miejscu budowy, nakładając na miejscu łączenia specjalne "mufy" (różni producenci stosują różne rozwiązania).
Po wykonaniu spawów i przeprowadzeniu próby ciśnieniowej mufy nakłada się na miejsca łączenia rur i wprowadza się dwuskładnikową piankę poliuretanową, która wypełnia szczelnie przestrzeń wokół miejsca łączenia rur. Tak wykonane rury są bardzo trwałe i wodoszczelne.
Pierwsze takie rury preizolowane (wyprodukowane w Danii) zostały w Polsce zastosowane w 1975 r., gdy po powrocie z Finlandii, gdzie poznałem tą technologię doprowadziłem do zainstalowania pilotażowych przyłączy ciepłowniczych. Według posiadanych informacji są one wykorzystywane do dziś.
Bardzo ważna jest dokładność wykonania i przestrzeganie wymagań technologicznych. Błędy montażu i nieprzestrzeganie technologii (instrukcji producenta) są jedynym powodem powstawania nieszczelności i korozji stalowych rurociągów. Obecnie izolacja poliuretanowa stosowana jest w sieciach ciepłowniczych, w których temperatura gorącej wody nie przekracza 135 st. Celsjusza.
Według moich doświadczeń najlepiej jest wprowadzać dwuskładnikową pianę poliuretanową do zamkniętych przestrzeni, z tym, że konieczne jest wykonanie otworów kontrolnych, przez które nadmiar pianki wypłynie po całkowitym wypełnieniu przestrzeni miedzy ściankami.
Mam nadzieję, że te informacje będą przydatne również dla kamperowców (np. przy naprawach poszycia).
Pozdrawiam :spoko
Pozdrawiam :spoko

Świstak - 2011-02-18, 09:30

he he... :)
Witold Cherubin - 2011-02-18, 09:44

W poprzednim poście nie dodałem, że preizolowane rury z izolacją poliuretanową układane są bezpośrednio w ziemi, co ma wpływ na pracochłonność i koszty budowy sieci ciepłowniczych. Poprzednio stosowane technologie wymagały budowy betonowych kanałów, w których układano rury z izolacją cieplną wykonywaną na miejscu budowy z materiałów włóknistych.
Pozdrawiam :spoko

Świstak - 2011-02-18, 14:31

Dziękuję Witku za odpowiedź. Dodam tylko że uśmiech dotyczył wypowiedzi Maszakowa, a nie Twojej. Głupio wyszło, ale pisaliśmy w tym samym czasie.... Przepraszam.

Znam tą technologię, choć w trochę nowszym wykonaniu. Obecnie są dostępne w sprzedaży również elastyczne rury preizolowane (rdzeń - polietylen sieciowany). Bardzo cenna jest informacja że po ponad 30 latach w ziemi, izolacja nie straciła swoich właściwości. Takie doświadczenia napawają optymizmem.

Sądzę że materiał ten będzie się doskonale nadawał do naprawy naszych kamperków. W USA dostępne są zestawy jednorazowe do nakładania natryskowego dwuskładnikowych pian. U nas niestety czegoś takiego nie znalazłem. Może ktoś wie gdzie takie zestawy można kupić i jakie są ceny?? Do drobnych prac powinny wystarczyć, a zakup najtańszego agregatu (Reactor E-10) to wydatek rzędu 10,000 euro.


Zientas - 2011-03-02, 22:54

Z góry przepraszam za lekki OT.
Widzę, że koledzy w temacie pianek oblatani.
Sam ostatnio analizowałem ceny takich zestawów typu "zrób sobie sam izolację" na ebayu w USA. Wychodzi dosyć drogo jednak.

Czy koledzy są w stanie polecić jakąś firmę w PL, która profesjonalnie zajmuje się izolacją budynków pianką zamkniętokomórkową i jednocześnie są relatywnie tani? A może sami się tym zajmujecie? Mam do ocieplenia ok. 120 m2 stropu...

Serdecznie pozdrawiam!

Świstak - 2011-03-05, 16:24

http://www.kumibex.pl Trzeba się mocno targować. Zaopatruję w sprzęt i komponenty kilkanaście firm w kraju, więc jeśli oni się nie podejmą to z pewnością kogoś zaufanego polecą (najlepiej kogoś blisko).
Świstak - 2011-03-12, 01:55

Jestem już po próbach z poliuretanami i muszę przyznać że efekty przerosły moje oczekiwania. Drogą kupna nabyłem próbki pian dwuskładnikowych 35 i 90 kg/m3 i znęcałem się nad różnymi właściwościami fizycznymi owych pian. Poznałem również tajemnice jakości (czytać instrukcję) i przylepność do różnych materiałów, zwłaszcza do spodni. Materiał bardzo ciekawy, choć nie pozbawiony wad. Zalet ma jednak znacznie więcej. Co ważniejsze odkryłem jak zwiększać gęstość (ograniczać wzrost). Wciąż szukam jeszcze metod na regulowanie czasu startu - może ktoś pomoże???
eMWu - 2012-05-29, 21:28

odswiezam temat, co prawda insteresuje mnie nie izolacja kampera ale poddasza w garazu ;) Gdzie mozna kupic probki panki dwuskladnikowej:? w moim rejonie sa firmy zajmujace sie profesjonalnie natryskami ale nie chca sie podejmowac takich malych zlecen.... (40m2, izolacja max 5 cm. wiecej nie potrzebuje)
YoYoYo - teraz spoko - 2012-05-30, 11:52

Trzy grosze o piance takiej od okien .
Spawałem kiedyś zbiornik za wodę do kamperka z cienkiej (0,8) blachy kwasówki (304).
No i wiadomo było z góry że będzie "pociło" się moje amatorskie dzieło.(zwykła spawarka)
...
Podprowadziłem teściowej firankę , pociołem na pasy ala bandaż i...
"psikałem'' pianką po baniaku , szpachelką zacierałem , pianka się maziała , owijałem(zbroiłem) bandażem z firanki i znowu maziałem pianę i znowu siatka , i znowu piana ...
Po pozostawieniu dzieła "sztuki" w spokoju , pianka(mimo zmiażdżenia w wyniku wcierania w blachę) nieco ciutko jeszcze przypuchła .
Wokół baniaka utworzyła się twardza mocna skorupa.Ala żywica.
Jeździ bańka do dziś choć miała być na troche. Koszt dziesięć złoty.Czas wykonania 15 min.100% szczelności.100 % satyswakcji.
Te pianki okienne są niestety bardzo łatwopalne .

Świstak - 2012-07-19, 10:52

Ja zrobiłem trochę inaczej... Pociąłem ze styropianu paski (dystanse) i okleiłem nimi baniak. To wszystko owinąłem folią, a następnie przez dziurki w folii wtrysnąłem pianę. Troszkę spuchło, ale niezbyt mocno. Nadmiar piany wylazł przez dziurki którymi wtryskiwałem pianę z puszki. Ważne aby przed owinięciem folią baniak troszeczkę zwilżyć wodą. Jest potrzebna do utwardzania piany. W moim przypadku nie chodziło o uszczelnienie czy wzmocnienie ale o izolację. Sprawuje się bardzo dobrze. Jedyna wada to nieodporność na UV, ale można sobie poradzić owijając dzieło folią aluminiową.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group