Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - GMC Vandura G30

kazbar - 2011-02-17, 19:27
Temat postu: GMC Vandura G30
Czy ktoś szanownych forumowiczów zna ten pojazd? http://otomoto.pl/gmc-van...-C17530460.html
WODNIK - 2011-02-17, 20:28

Jeżeli jestes zainteresowany to moge jutro lub w sobote na niego zobaczyc.
WODNIK - 2011-02-18, 18:06

Byłem, widziałem. Tu napiszę dla innych a do kazbara zadzwonię.
Na spotkanie byłem umówiony z właścicielem VANdura. Gościu bardzo sympatyczny, zaczął prezentacje od pokazania wszystkich wad i uszkodzeń jakie posiada.
Połowę dachu, tylną część, wymienił bo montażu bagażnika nie zabezpieczono śrub i woda zrobiła swoje.W środku duża część sklejki i mebelków została wymieniona.
Do uszczelnienia jest jeszcze prawy tył nad łóżkiem i prawy przód w alkowie.
Z zewnątrz blacha na kamperku wygląda na tyle lat ile ma, czyli dużo. Wszystkie plastykowe osłonki i ozdóbki z zewnątrz wyblakłe i popękane od słońca i mrozu.
Kabina, lewe drzwi i lewy błotnik do spawania.
Samochód zarejestrowany jest na 3,5t a sam pusty waży 3,45 t. Jazda nim na zachód raczej odpada.
Teraz same plusy. Kamperek duży, fajny układ w środku 6 miejsc do spania.
Co by tu jeszcze, acha wszystkie lampy ma w wersji europejskiej. ma mocne zawieszenie, fajny silnik, 6 litrów, skrzynia automat i ma instalację gazową montowaną w Polsce.
Jadąc nim tak do 85 km/h to spala 26-28 litrów gazu a gdy dasz mocniej gaz i uruchomisz drugą przepustnicę to :gwm :gwm
Jego szerokość to 2,4 m też nie jest jego plusem.
To na razie tyle, jakby ktoś chciał więcej to proszę na PW.
Pozdrawiam :spoko

Fux - 2011-02-18, 18:19

WODNIK napisał/a:
Samochód zarejestrowany jest na 3,5t a sam pusty waży 3,45 t. Jazda nim na zachód raczej odpada.


Podziwiam odwagę i desperację... :roll:

WINNICZKI - 2011-02-18, 20:14

Znam go,z opisu pasuje do kamperka którego kiedyś spotkałęm na kempingu Polana Sosny w Niedzicy.Wtedy pan go nie chciał sprzedać więc dokładniej opisał historię zmiany poszycia i w jakim go stanie nabył,i co musiał zrobić :shock: :shock: Kazbar jak chcesz znać całą historię to tyrknij do mnie to opowiem ,teraz nie chce mi sie pisać wypracowania na 3 kartki A4 :gwm :gwm :spoko
Bim - 2011-02-18, 20:26

Morał z tej bajki taki , że Kazek dalej będzie szukał ma co ma ,ale....

Duch kamperowca nie umiera nigdy dyszel zawsze wadzi :lol: :spoko

Fux - 2011-02-19, 00:02

Lat temu paaaaaarę, moj znajomy miał taki wypadek.
Jechal PF125 z przyczepką i zatrzymał się się na swoim pasie, aby ominąć zepsuty pojazd.
Wjechał na niego jelcz z naczepa z kamieniem, zepchnął go do rowu, przelecial nad nim i wylądowal w polu. Dach fiaciora był na wysokości deski rozdzielczej. koles zalegl na siedzeniu pasażera, jechał bez pasów i to uratowalo mu życie.
wiecie, co zrobiono z jelczem i resztą?
Załadowano i pojechano poźniej z nim na wagę.
Mial kierowca farta, gdyż mieścił sie w DMC.
Jaki morał?
wszystko jest dobrze, dopóki jest dobrze....
W przypadku omawianego auta dobrze będzie, jak się urealni masę DMC!

ccsrally - 2011-02-19, 00:26

hej
fakt jak cos ma namieszane w papierkach to mina. a co do ceny to za ta kaske mozna miec cos mlodszego i bardziej europejskiego.

andreas p - 2011-02-19, 07:29

Macie koledzy racje te wieksze Kamperki sa w Austri czy Niemczech czesto na wage zapraszane, a z taka waga wpisana to jest ryzyko z domu wyjechac :spoko
Te do 6 m maja wiele mniej kontroli :mrgreen:

kazbar - 2011-02-19, 10:15

Dziekuję bardzo serdecznie.
W pierwszej kolejności WODNIKOWI za rzut okiem. Wszystkim za cenne uwagi.
Już mi przeszło. :spoko

maszakow - 2011-02-22, 21:59

Panowie - ale ten gang 6litrowego silnika...ten GULGOT jak gazu dodajesz....Miodzio...fakt tylko chwilę później świadomość że masz cyklon Katrina na wyjściu z baku powoduje że noga ci odbija na pedale gazu :-P
A z tą masa to ciekawa sprawa. Wręcz niemożliwe żeby tej wielkości kamper na pusto ważył aż tyle...nawet z tym potworem pod maską...On chyba zatankował wszystkie zbiorniki jakie miał i prosto z kempingu pojechał na wagę. :gwm

kazbar - 2011-02-22, 22:40

maszakow napisał/a:
Panowie - ale ten gang 6litrowego silnika...ten GULGOT jak gazu dodajesz....Miodzio...fakt tylko chwilę później świadomość że masz cyklon Katrina na wyjściu z baku powoduje że noga ci odbija na pedale gazu :-P
A z tą masa to ciekawa sprawa. Wręcz niemożliwe żeby tej wielkości kamper na pusto ważył aż tyle...nawet z tym potworem pod maską...On chyba zatankował wszystkie zbiorniki jakie miał i prosto z kempingu pojechał na wagę. :gwm


Miałem kiedyś podobnego kampera. W papierach 3,5 t w rzeczywistości 4,2 DMC.
Nic to jednak.
Objechałem nim kawał świata. Ford ADF. Miał duszę. Rozumieliśmy się idealnie. Nigdy mnie nie zawiódł ani ja jego. Pomruczał swoimi sześcioma garami, trochę pobrykał, trochę spalił paliwa ale...nie zapomnę go nigdy. Był wdzięczny i posłuszny. Zawsze dostał ode mnie świeży olej, jakiś nowy pasek czy oponę a gdy biedak zakaszlał, z góry wiedziałem jak mu pomóc. Nie miał komputerów, turbin czy innych "wspomagaczy".
Ech...ukradli we Włoszech :gwm

Nie dziwcie się więc, że szukam podobnego. Stara miłość nie rdzewieje.
Może być stary, może być podrdzewiały ale musi mieć duszę.
Dlatego rzuciłem okiem na GMC Vandura G30.

Szukam dalej.

WODNIK - 2011-02-22, 23:45

maszakow napisał/a:
Panowie - ale ten gang 6litrowego silnika...ten GULGOT jak gazu dodajesz....Miodzio...fakt tylko chwilę później świadomość że masz cyklon Katrina na wyjściu z baku powoduje że noga ci odbija na pedale gazu :-P
A z tą masa to ciekawa sprawa. Wręcz niemożliwe żeby tej wielkości kamper na pusto ważył aż tyle...nawet z tym potworem pod maską...On chyba zatankował wszystkie zbiorniki jakie miał i prosto z kempingu pojechał na wagę. :gwm


Właśnie odwrotnie. Na pustych zbiornikach pojechał na wagę i zmienili jego DMC
z 4,2 na 3,5 . Było to zrobione na prośbę kupującego polaka bo on nie miał prawa jazdy powyżej 3,5 T

Zientas - 2011-02-23, 08:39

Jestem na etapie poszukiwań kampera i jako miłośnik aut amerykańskich (obecnie 2 na stanie) w pierwszej kolejności zwróciłem uwagę właśnie na auta zza Wielkie Wody w segmencie C bodajże czyli do 25 stóp z nadzieją, że znajdzie się coś poniżej 3,5 DMC. Chyba tylko Toyota się mieści w tym przedziale, chociaż pewny nie jestem.




Takie auta jak ten Chevy najczęściej miały masę własną (wynikało z opisu) zaczynającą się od 4,7 t a DMC niecałe 6t.







Zastanawiałem się tez nad problemami z częściami i instalacją elektryczną (120V), ale klimat i dusza wynagradza pewnie wszelkie niedogodności :roll:

Pozostanie mi pewnie jakieś Dukato `85 z oszałamiającą mocą 73KM :ok


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group