|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
CT -Mała Karawana - "Mała karawana Toruń, Grudziądz"
Paweł P. - 2007-01-31, 22:06 Temat postu: "Mała karawana Toruń, Grudziądz" Na pewno każdy z nas miał plan wyjechać na weekendowy wypad nad morze, czy w góry, lecz samotna podróż nie ma uroku. Mam pomysł z którym myślę, że się zgodzicie. „Mała Karawana”. Istotą tego tematu będzie zebranie minimum 2 załóg do wyjazdu. Warunkiem współpracy będzie przedstawienie celu podróży np. Bieszczady. Reszta ma się dziać sama. Wrzucamy temat i jeśli znajdą się chętni kombinujemy plan podróży, uzgadniamy miejsca postoju i obiekty do zwiedzania. Wyznaczamy odpowiedzialnych za część kulturalna i za kwatermistrzowską, wedle uznania. Warunkiem jednak jest zrobienie kilku fotek z wypadu i miłej relacji z „Małej Karawany” na forum CamperTeam .
[ Dodano: 2007-01-31, 22:20 ]
Pierwsza propozycja. Bieszczady wiosna 2007.
;-)
kazbar - 2007-02-01, 21:14
W Bieszczady? A bardzo chętnie!
Został nam do "zrobienia" w Bieszczadach jeszcze jeden szlak - na Połoninę Caryńską.
Dokładnie pomiędzy Połoniną Wetlińską a Caryńską jest pole namiotowe (w miejscowości Brzegi- chyba?). Poza kawałkiem trawy pod kampera nie ma tam na co liczyć ale...to nie o to chodzi. Byliśmy tam ładnych kilka lat temu. Wtedy wyskrobaliśmy się na Wetlińską a Caryńską zostawiliśmy "na jutro". I tak zeszło do dzisiaj.
Będąc w Bieszczadach można by też na kilka dni wyskoczyć na Słowację przez Przełęcz Dukielską odwiedzając po drodze muzemum militariów z czasów II Wojny Światowej. Podobno są tam ustawione w szyku bojowym na zboczu góry czołgi, transportery opanceżone i samoloty. Wszystko jak w czasie bitwy o przełęcz. Na Słowacji koniecznie trzeba by wstapić do "Morskiego Oka"..tak,tak...jest takie! Małe jeziorko w górach- "Morskie Oko"!
Bieszczady są prawdziwą frajdą dla poszukiwaczy skarbów z okresu ostatniej wojny. Kto ma wykrywacz metali- łatwo może tam znaleźć nie tylko broń czy łuski ale nawet trochę więcej!! Jeden z moich kolegów wykopał tam motocykl marki BMW z bocznym wózkiem w bardzo dobrym stanie. Podobno wie też, gdzie jest cały czołg...ale nie puszcza pary z gęby.
O poniemieckich czy poradzieckich kamperach na razie nic nie wiadomo. Ale jakby poszukać...kto wie? Może by się i znalazły?
Paweł P. - 2007-02-01, 21:19
To mamy już 2 camperki. Z tego co czytam to Ty Kaziu będziesz dbał o część kulturalną wyprawy, zgoda??
kazbar - 2007-02-01, 21:20
Z racji tego, że jestem nad wyraz kulturalnym człowiekiem- zgadzam się.
Paweł P. - 2007-02-01, 21:28
Nad wyraz się cieszę. Ja mogę się sumiennie a nawet bardzo sumiennie przyłożyć do strony kwatermistrzowskiej.
eler1 - 2007-02-02, 16:42
A co powiecie jak bym się i ja do was przyłączył
Wszystko ok aby zgrać terminy.
Paweł P. - 2007-02-02, 17:02
eler1, Bardzo serdecznie zapraszam ja i pewnie Kaziowi też będzie miło. Terminy specjalnie nie podane żeby się nie stresować . Ja proponuje tak przed wyjazdem na Węgry.
janusz - 2007-02-02, 17:08
Zrobię wam za chwilę banerek reklamujący waszą słuszną inicjatywę bieszczadzką.
Paweł P. - 2007-02-02, 17:11
Janusz.Też kolego możesz się zabrać z nami. Zapisuj się bo może biletów zabraknąć .
kazbar - 2007-02-02, 17:43
Paweł Pawlak napisał/a: | Ja proponuje tak przed wyjazdem na Węgry. |
Ja ani marcu ani w kwietniu nie mogę (o lutym nie wspominam). Pracy do końca kwietnia mam dużo. Nie wyrwę się! .
Na Węgry tak, bo to już końcówka miesiąca...
Maj, czerwiec?
Z resztą, w kwietniu w Bieszczadach będzie jeszcze zimno- kto wie jak długo zima potrzyma?
Paweł P. - 2007-02-02, 17:50
Ja się dostosuje nie mam jakiś specjalnych ograniczeń.
[ Dodano: 2007-02-02, 19:10 ]
eler1, Wrzucaj termin. Będziemy dyskutować
kazbar - 2007-02-02, 20:17
Zacznijmy "z grubsza". Czerwiec Wrzesień
Paweł P. - 2007-02-02, 20:29
Tak na prawdę to był bym za ciepłym kwetniem. Ale jeżeli nalegacie to się dopasuje ;-)
eler1 - 2007-02-02, 21:22
czerwiec lub wrzesień i terminach podobnych do Kazika Kluski po 20 lub do 15
Paweł P. - 2007-02-02, 21:40
To w takim razie precyzujemy towarzysze
[ Dodano: 2007-02-02, 21:43 ]
Po 20.06.2007 czyli 22.06.2007 wyjazd/ powrót 24.06.2007??
eler1 - 2007-02-02, 21:54
dlaczego powrót ja myślę kierunek południe
Paweł P. - 2007-02-02, 21:57
eler1, Ze mną jak z dzieckiem. Ja tylko muszę napisać wniosek o urlop z miesiąc wcześniej i mogę jechać wszędzie.
eler1 - 2007-02-02, 22:08
ze mną już gorzej nie zawsze mogę wziąć urlop ale może się coś udać :-)
kazbar - 2007-02-03, 13:05
Paweł Pawlak napisał/a: |
Po 20.06.2007 czyli 22.06.2007 wyjazd/ powrót 24.06.2007?? |
Jeśli o mnie chodzi to taki termin mi pasi.
Paweł P. - 2007-02-04, 21:54
Czyli termin mamy zgrany, teraz tylko powiedzcie czy wystarczy nam 2 dni?
wipo - 2007-02-06, 00:19
Trasę na Połoninę Caryńską przećwiczyliśmy z Piotrkiem Chileckim w 2005 roku na zakończenie sezonu.(Rano był juz tęgi szron, pogoda dobra a widoki obłędne).U stóp Połoniny Caryńskiej jest duży camping ( w Ustrzykach Górnych).Szlak zaczyna się tuż przy tym campingu. Na przejście musicie mieć dzień, zejść do Brzegów G. a tam co kilka minut lecą busiki do Ustrzyk G. ,tuż pod knajpę z piwkiem. I tak; dojazd jeden dzień , połonina-drugi i powrót trzeci. Na pewno warto zatrzymać się w Sanoku.. w muzeum bogaty zbiór ikon a i wystawę Beksinskiego nie można pominąć.(był z Sanoka i dlatego Sanok ma wspaniały zbiór). Gdyby Wasz rajd w Bieszczady był jesienią i mielibyście pogodę .. kolory lasów i połonin są dodatkową atrakcją...a może jeszcze mała pętla bieszczadzka?? Szerokiej drogi.. Wipo
Ps. Mam zdjęcie ze szczytu , próbowałem ale nie potrafię wkleić!
Paweł P. - 2007-02-06, 10:06
wipo, Dzięki za pomoc. Jak wklejasz i coś nie idzie po twojej myśli w pierwszym pasku wyskakuje komunikaty, np: Za duży rozmiar. Wystarczy sie stosować i będzie git.
wipo - 2007-02-06, 17:40
Tak zrobiłem.. po kilku próbach. Jak widać, w końcu sie udało!!
pozdrawiam. wipo
Robin - 2007-02-06, 18:12
Pawle ! Co się z toba dzieje ? Zachowujesz się jak karawaningowy żółtodziób. Przecież jeden dzień będzie trwała Twoja podróż z Warszawy do np.Usrzyk Dolnych.Jeden dzień na powrót i już są dwa.Żeby to wszystko miało sens to trzeba tam pobyć minimum 3 dni.Uważam ,że bez tygodnia na ten wyjazd to nie warto nawet się napalać.Kamper to nie osobowy a nasze drogi to nie pasy startowe.Bądź realistą.
Pozdrawiam - Robin (a kiedyś trzeba przetrzeźwieć.)
kazbar - 2007-02-06, 18:27
wipo napisał/a: | Gdyby Wasz rajd w Bieszczady był jesienią i mielibyście pogodę .. kolory lasów i połonin są dodatkową atrakcją... |
Właśnie dlatego nieśmiało zaproponowałem wrzesień.
Robin napisał/a: | Pawle ! Przecież jeden dzień będzie trwała Twoja podróż z Warszawy do np.Usrzyk Dolnych.Jeden dzień na powrót i już są dwa.Żeby to wszystko miało sens to trzeba tam pobyć minimum 3 dni. |
Ja w kilka godzin dojadę, wyjdę na Połoninę i wrócę wieczorem w tym samym dniu do domu. A gdzie ognisko? Szkoda po drodze palić w kamperze, bo będzie dymem śmierdziało!
Robin ma rację- 3 dni to minimum. Jakiś piątek, sobota i niedziela.
Czasu jest jeszcze kapkę więc można spokojnie wszystko dograć.
Paweł P. - 2007-02-06, 19:00
Robin napisał/a: | Pawle ! Co się z toba dzieje ? | Ja jestem w tej sytuacji najmniej ważny. Ja to bym pojechał od czwartku do wtorku i to nie w we wrześniu tylko w kwietniu. Parę grzańców i będzie ciepło.
[ Dodano: 2007-02-06, 19:58 ]
Robin napisał/a: | Zachowujesz się jak karawaningowy żółtodziób. | Mnie mam, że wiesz, że campera mam od kilku miesięcy. Obiecuje poprawę. W karawanie najważniejszy jest skład. Myślę, że jakoś się wyjazd przedłuży moim kolegom. Spije ich w sobotę a w niedziele bedziemy leczyć kaca. Powrót nie wcześniej jak w poniedziałek.
tatkog - 2007-02-07, 16:57
Dyskretnie wspomnę, że usunięcie z krwi pozostałości po pół litrze to 32 godziny (dla standardowego ludzia-sądząc po zdjęciach-dla Was trochę mniej )
Paweł P. - 2007-02-07, 17:18
Zainteresowanych zapraszam do lektury http://www.google.pl/sear...lient=firefox-a
tatkog - 2007-02-07, 17:23
Fajne i dokładne.
kazbar - 2007-02-07, 17:25
tatkog napisał/a: | Dyskretnie wspomnę, że usunięcie z krwi pozostałości po pół litrze to 32 godz. |
Mam pytanko? A ile trzeba czasu na przetoczenie krwi? Można przecież zabrać ze sobą czwartkową a w niedzielę przetoczyć. Jakąś lodówkę i kilka rurek chyba każdy w kamperze ma? Jako kobieta pracująca- sam sobie przetoczę a i kolegom też w biedzie pomogę.
tatkog - 2007-02-07, 17:28
hmmm, proponuję magazynować własną(od czasu do czasu upuścić i dojść do 5 litrów)-zapakować i na taki wyjazd jak znalazł.
janusz - 2007-02-07, 18:04
w szpitalach to mają jakąś taką mieszankę krwiozastępczą. Co to może zastąpić część krwi jak za dużo wycieknie. To może takie coś pół na pół z krwią to i promili spadnie o połowę.
Paweł P. - 2007-02-07, 20:35
Panowie koledzy!! Jaka to "karawana wiosną" w czerwcu, albo we wrześniu ?? Wiosna to wiosna.
[ Dodano: 2007-02-07, 20:44 ]
Ja daję propozycje "Bieszczady wiosną". Jak nie macie czasu to pojedziemy w czerwcu jeszcze raz, ja jadę wiosną. Zapraszam tych co maja czas na kilka dni w Bieszczady, kwiecień-maj (czyli wiosną). Robert i Kaziu pokombinujcie jak to zrobić!! Proszę o info tych co mogą.
[ Dodano: 2007-02-07, 20:47 ]
Jak nie to pojedziemy we dwóch, mój camperek i moja załoga.
kazbar - 2007-02-07, 20:56
Paweł Pawlak napisał/a: | Zapraszam tych co maja czas na kilka dni w Bieszczady, kwiecień-maj (czyli wiosną). |
A Węgry? Co z Węgrami? W kwietniu w Bieszczady i zaraz w kwietniu-maju na Węgry?
Niewyróbka. Albo jedno, albo drugie.
eler1 - 2007-02-07, 21:03
To może Węgry w kwietniu a Bieszczady w październiku też chłodno jak w kwietniu :-)
Paweł P. - 2007-02-07, 21:04
Mój wyjazd na Węgry jakoś się oddala, a nie przybliża. Ale to inna historia.
kazbar - 2007-02-07, 21:14
I bądź tu mądry.
Nie miała baba kłopotu...kupiła se prosie!
Proponuje odłożyć to umawianie na jakiś miesiąc. Wszystko powinno się wtedy wyjaśnić.
Ja też tak do końca nie wiem czy pojadę na Węgry. A jeśli nie, to przecież spokojnie na tyłku w domu nie usiedzę i wtedy zaciągnie mnie w Bieszczady tak czy siak.
Paweł P. - 2007-02-07, 21:38
Kaziu
miro - 2007-02-08, 21:59
A może Swięta oczywiście Wielkanocne w kamperze ?
miro
janusz - 2007-02-08, 22:03
Jajeczko i "śmigus-dyngus" w kamperku super sprawa.
slaw - 2007-03-05, 21:20
Chciałbym się załapać na wiosenny wyjazd, tylko jak czytam to ciężko ustalić jakiś termin
Paweł P. - 2007-03-05, 21:55
Paweł P. napisał/a: | Jak nie macie czasu to pojedziemy w czerwcu jeszcze raz, ja jadę wiosną. Zapraszam tych co maja czas na kilka dni w Bieszczady, kwiecień-maj (czyli wiosną). |
Paweł P. - 2007-03-05, 21:55
Sławku nie udało mi sie zrobić miksa z cytowaniem, ale znalazłem Ci termin. Propozycja jest na wiosnę, bliżej nie sprecyzowaną ;-)
slaw - 2007-03-09, 14:34
Jestem gotowy na wyjazd, nareszcie coś bardziej konkretnego. Mam trochę do zrobienia przy samochodzie ale myślę, że zdąże. Pozdrawiam. Slawek
Paweł P. - 2007-03-11, 19:12
Proponuję wyjazd 23-25.03.2007. Mogą być Bieszczady. Jedziemy tak czy inaczej, czekamy na propozycję. Jest jeszcze temat Ciechocinek, co wy na to?
kazbar - 2007-03-11, 19:21
Paweł P. napisał/a: | Proponuję wyjazd 23-25.03.2007. |
Uparciuch jesteś z tą zimną wiosną w Bieszczadach
Spróbuję sobie jednak tak poukładać pracę by dołączyć do bieszczadzkiej karawany.
Mam nadzieję, że....do zobaczenia!
Paweł P. - 2007-03-11, 19:30
Kazek wiesz ,że mnie kamper świerzbi. Muszę gdzieś pojechać bo mi się ropa zsiądzie w baniaku. Firanki uprane, kibel posprzątany, kamper umyty, paliwo do pełna, a ja mam jak ta "cipka" siedzieć w domu??
janusz - 2007-03-11, 19:50
To zrób dziecku dwa dni ferii i jedź ze mną 21 03.2007 do Italy.
Paweł P. - 2007-03-11, 19:59
janusz, słonko moje 4000 km to trochę za daleko na te kilka dni. Może na 2 tyg. ale nie na 4 dni. Ale dziękuję za propozycję.
janusz - 2007-03-11, 20:15
Półtora dnia tam, półtora do domu i trzy dni w ciepełku, słońcu i pięknych widokach i nie 4 tylko 3 tysiaki.
Na dwa tygodnie to 6 do 8 tysięcy km.
Paweł P. - 2007-03-11, 20:29
janusz napisał/a: | 3 tysiaki. | to 1200zł paliwo na początek. Dodając jeszcze 1200zł na zakupy to nie zostanie mi nic na urlop. 2400zł to kupa kasy. Pierwszym wyjazdem za granicę myślę, że będą Węgry w czerwcu.
eler1 - 2007-03-12, 18:10
Paweł P. napisał/a: | Proponuję wyjazd 23-25.03.2007. Mogą być Bieszczady. Jedziemy tak czy inaczej, czekamy na propozycję. Jest jeszcze temat Ciechocinek, co wy na to? |
Paweł ja jestem za .W tym terminie ma być nawet -2 stopnie C.
Bardzo mi się podoba propozycja Janusza ale czasowo nie dam rady
Paweł P. - 2007-03-12, 18:56
eler1 napisał/a: | .W tym terminie ma być nawet -2 stopnie C. | Jak będzie tak zimno to nie ma sensu. To się przesunie o tydzień lub dwa. Mam nadzieję, ze będzie ładne słoneczko i ochota mały wypadzik.
eler1 - 2007-03-12, 21:25
Paweł P. napisał/a: | eler1 napisał/a: | .W tym terminie ma być nawet -2 stopnie C. | Jak będzie tak zimno to nie ma sensu. To się przesunie o tydzień lub dwa. Mam nadzieję, ze będzie ładne słoneczko i ochota mały wypadzik. |
Ochota zawsze się znajdzie a co do słoneczka to bywa różnie może jak będzie mały mrozek to i słoneczko poświeci :-)
Paweł P. - 2007-03-12, 21:33
Panowie, panowie! Jedziecie, czy nie? My tu o słoneczku, a ropa sie kwasi w zbiorniku
Paweł P. - 2007-03-14, 19:58
Nie chcąc być niedyskretny, to jada 3 kamperki i podobno jedna przyczepa. Wszystko się może zmienić. Najważniejsze, że nie ma planu.
wmich - 2007-03-15, 13:13
Czy można w kwesti formalnej - jaki ostateczny termin ustalono w te bieszczady.
Może Was dogonię?
eler1 - 2007-03-15, 14:54
Cytat: | Proponuję wyjazd 23-25.03.2007.Jedziemy w Bieszczady. |
Bieszczady cel bliżej nie określony, pewnie w okolicy Soliny może Ustrzyki Dolne lub Górne.
Kto chętny to 10.00 w Kołobieli za rądem w kierunku Lublina.
kazbar - 2007-03-17, 21:19
Po dzisiejszej wyprawie dookoła Podhala...czarno widzę te Bieszczady za tydzień.
U podnóża Gorców (a Bieszczady są wyżej położone) drogi są jeszcze takie:
Na polach namiotowych jest albo błoto albo śnieg.
W zimne piwko wierzę (wystarczy wystawić za okno na parę minut) ale w grila już nie za bardzo.
Paweł P. - 2007-03-18, 11:21
Kazek Kluska, Kaziu za tydzień ma byc załamanie pogody. Mam informacje, że ma być 25oC. W nocy jakieś 19, dni słoneczne, bez wiatru. Mam nadzieję,że Cię skuszę, jak bedzie to się obaczy,
eler1 - 2007-03-18, 12:28
Kazek Kluska napisał/a: | W zimne piwko wierzę (wystarczy wystawić za okno na parę minut) ale w grila już nie za bardzo. |
Grila postawi się pod markizą żeby deszczu nie napadało i będziemy ostro grilować aby rozgrzać atmosferę Jak w Bieszczadach będzie zimno to można zjechać w okolice Sandomierza lub na jazdę konną do Janowa Podlaskiego Nie ma sztywnego planu więc jakieś złote rozwiązanie się znajdzie w każdym bądź razie grunt to dobrze się bawić nawet w deszczu .( sprawdzałem że w sobotę może przelotnie pokropić ale w niedziele słoneczko )
Jacek M - 2007-03-18, 23:37
Kazek Kluska napisał/a: | Po dzisiejszej wyprawie dookoła Podhala...czarno widzę te Bieszczady za tydzień. U podnóża Gorców (a Bieszczady są wyżej położone) drogi są jeszcze takie:
Na polach namiotowych jest albo błoto albo śnieg.
W zimne piwko wierzę (wystarczy wystawić za okno na parę minut) ale w grila już nie za bardzo. |
Pozwólcie, że się podczepię pod ten zacny wątek. Tak sobie kompinuję, jakby tu z Wami się, panie dziejaszku, zabrać, ale nijak mi te Bieszczady nie stroją
Byłem w Bieszczadach przeszłego roku na Pierwszymaj i:
a/. było zaj....cie zimno, nie dało się nawet zjarać fajka na zewnątrzu.
b/. na Połoninach "wiało tak, że wyrywało p... z korzeniami" - jak wdzięcznie mawia sąsiadka kolegi
c/. oczywiście wyjazd wspominamy fantastycznie, ba - mamy ułożoną traskę 3-dnóweczkę z mozliwością najmniej forsownego z mozliwych wejścia na niemal najwyższe górki
d/. ale z racji punktów a/. i b/. moze by tak ... do Lwowa?
janusz - 2007-03-19, 08:35
Tam kurcze jeszcze zimniej.
eler1 - 2007-03-19, 17:21
Jacek M napisał/a: | Pozwólcie, że się podczepię pod ten zacny wątek. Tak sobie kompinuję, jakby tu z Wami się, panie dziejaszku, zabrać, ale nijak mi te Bieszczady nie stroją
Byłem w Bieszczadach przeszłego roku na Pierwszymaj i:
a/. było zaj....cie zimno, nie dało się nawet zjarać fajka na zewnątrzu.
b/. na Połoninach "wiało tak, że wyrywało p... z korzeniami" - jak wdzięcznie mawia sąsiadka kolegi
c/. oczywiście wyjazd wspominamy fantastycznie, ba - mamy ułożoną traskę 3-dnóweczkę z mozliwością najmniej forsownego z mozliwych wejścia na niemal najwyższe górki
d/. ale z racji punktów a/. i b/. moze by tak ... do Lwowa? |
Jacek M. wczoraj zmieniliśmy plan na konferencji gg i wygląda on następująco:
- w piątek o 10.00 spotkanie u Pawła P. w W-wie
- ruszamy kierunke Toruń ( na pierniki lub ptasią grypę)
- następnie nocleg w Ciechocinku mały relaksik i ruszamy koło południa do Gniezna
- wieczorem jakiś gril i w niedziele koło 13.00 ruszamy do domu kto zainteresowany?
Wieć twoje punkty a i b odpadają w centralnej polsce jest znacznie cieplej oraz jakieś pięć stówek mniej
Oczywiście kolejność oraz jakie punkty będziemy raalizować na bierząco będą aktualizowane w zależności od pogody i naszej ochoty.
Jacek M - 2007-03-19, 22:56
Hm... to by już się bardziej nadawało, choć o 10.00 będę w robocie... ale na noc do Ciechocinka - no nie wem, pomyslę Ale czy to zdrowo na sen tężni zażywać?
janusz - 2007-03-20, 21:09
Z ostatnich prognoz pogody wynika że w sobota/niedziela najcieplej będzie w Bieszczadach i na Mazurach.
kazbar - 2007-03-20, 21:39
Stazy Górole godajom, ze w kwietniu i maju jesce śnigiem przykuzy
Godołem, ze w Biescady jesce za zimno ale nikto mie nie kcioł słuchać!
Jećcie se nad moze, tam bedzie ciepli a w góry to sie nie pchojcie bo Wom dupy zmarznom.
Jo przy piecu se bede siedzioł, łonckom śliwowice s herbatkom se bedem popijoł i stare kości do łognia grzoł i w zadne Biescady nie jade!!
Jak kcecie to se jećcie....nawet nad moze!
Jo w chałupie zostaje.
Zyce Wom piknej pogody.
Hej.
Paweł P. - 2007-03-20, 21:57
Dołączył sie jeszcze do nas forumowy kolega Martes. Na pewno będzie zajefajnie.
JaWa - 2007-03-21, 10:49
To ostatecznie ile załóg jedzie ? Najprawdopodobniej dołączymy w Ciechocinku, ale będzie to już dość późno. Mam nadzieję, że nie wszyscy będą już spali
A za oknem pada, pada, pada......
22.03 spadł śnieg :cry: ponieważ mój camper nie stykał się do tej pory z solą, chyba zrezygnuję. A może odłożyć o tydzień ?
JaWa - 2007-03-22, 17:45
To straszne, małą karawanę pochłonęły chyba lotne piaski.
Paweł P. - 2007-03-22, 19:41
Jedziemy :-D . Będą 3 kamperki. Punkt zborny Cierszewo (pod Płockiem) ok 12:00. Martes ze mną ruszamy z wawy, eler ma opóźnienie dla tego będziemy sie witać w Cierszewie www.cierszewo.com.pl
JaWa - 2007-03-22, 20:15
Jedziemy, chyba, że nastąpi jakieś załamanie pogody. :-o
Jeśli można, to poproszę o nr komórki na priv.
Jacek M - 2007-03-22, 21:11
Życzę Wam wspanałych wrażeń i udanego otwarcia sezonu - niestety, zgodnie z przewidywaniami tym razem jeszcze nie uda mi się dołączyć.
kazbar - 2007-03-22, 21:28
Powodzenia. Nie zapomnijcie zrobić paru zdjęć do forum.
paf - 2007-03-22, 21:33
Niezły zbieg okoliczności
drugie urodziny OCP odbyły się właśnie w Cierszewie -
świetny ośrodek - a w altance wypiliśmy tyle Maximusa że niektórzy koledzy przytulali się do matki ziemi
powodzenia!
Paweł P. - 2007-03-22, 21:42
Cierszewo to moje drugie imie, co kilka miesięcy mam spotkanie kilkudniowe w Płocku, za każdym razem nocuje w Cierszewie.
Paweł P. - 2007-03-22, 21:44
Może zrobimy tam zlot CamperTeam?
paf - 2007-03-22, 21:47
miejsce jest rewela trzeba tylko sprawdzić jak z miejscem na parkowanie na te wasze kolosy
Paweł P. - 2007-03-22, 21:51
Jest pod dostatkiem, a szefostwo znam z dobrej strony.
JaWa - 2007-03-22, 23:45
Wszyscy do Cierszewa !
My już jesteśmy spakowani. Ahoj! do jutra !
eeik - 2007-03-23, 08:05
Ale się macie fajnie )
Zróbcie mnóstwo fotek, bawcie się cudnie
no i ja jestem za zlotowaniem się, ale termin jakiś późniejszy może, bo majówka we Zdworzu (chyba)
czerwiec/lipiec - Norwegia
może zacznijcie planowac jakiś sierpien co ????????????????
Ja to jestem taka, że wszędzie chciałabym być .
wmich - 2007-03-23, 21:18
Nareszcie duży dukces forumowania - dogadali się i kupą na Ciechocinek i dalej.
GRATULUJĘ.
Liczę że następny taki sukces to będą Nasze spotkania w Norwegii.
Życzę miłej zabawy. Ja niestety pracuję. :cry:
Paweł P. - 2007-03-23, 21:19
Pozdrowienia z Aleksandrowa Kujawskiego 4 kamperki. Mamy już rozbity obóz na dziko. Prąd jest tutejszy i pozwolenie na kamperowanie. N 52o52'58,6" E18o42'58,2"
kazbar - 2007-03-23, 21:42
Pozdrówka!!
Paweł P. - 2007-03-23, 21:45
Zabawa jest przednia. Żałujcie, że Was tu nie ma.
kazbar - 2007-03-23, 22:27
Paweł P. napisał/a: | Zabawa jest przednia. Żałujcie, że Was tu nie ma. |
A my też bawimy się świetnie na forum. Ciepełko mamy, trochę nas tu więcej i wcale Wam nie zazdrościmy.....wcale!!
Siedzimy sobie przed kompem za darmo, kasiury na paliwo nie wydajemy, wcale...wcale wam nie zazdrościmy....nie, nie
Pchee...każdy by sobie mógł pojechać tak jak wy. A coż to takiego? Ale my wolimy forum.
Tutaj coś się dzieje z minuty na minutę. A u was pewnie nic
Żałujcie, że was tutaj nie ma....
Marek - 2007-03-23, 23:45
Gratulacje - cieszę ,że udało się Wam wspólnie przewietrzyć Załogę i campera. Owocnego wieczoru i moc wrażeń , piję za Wasze zdrowie , licząc ,że jak zrobicie następny w Południowej Polsce to się tez doczepię. A co ty na to organizacyjnie KAZEK.
Karawany ciądg dalszy nadszedł czas.
Marek
eler1 - 2007-03-24, 06:29
Kazek Kluska napisał/a: | Pchee...każdy by sobie mógł pojechać tak jak wy. A coż to takiego? Ale my wolimy forum.
Tutaj coś się dzieje z minuty na minutę. A u was pewnie nic
Żałujcie, że was tutaj nie ma.... |
U nas też cały coś się dzieje, a na forum jesteśmy więc uwaga jesteście obserwowani
Marcin T - 2007-03-24, 08:59
A najlepiej jakbyśta mieli kamerkę włączoną i nam tutaj prawdaż obrazik online z trasy zapodawali
eeik - 2007-03-24, 09:54
Ale super macie, no coś mnie zje zaraz ;(
to się chyba zazdrość nazywa.
Bawcie się
No kamerka oline to byłoby coś - np gwóźdź do naszej trumny
Paweł P. - 2007-03-24, 15:26
Pogoda piękna. Jesteśmy już po piernikach i Kopernikach. Pozdrowienia o Elerta, Jawy, Marteza i oczywiście PawłaP.
paf - 2007-03-24, 15:29
Paweł P., widzę że gracie kamperami "w stary niedźwiedź mocno śpi"
dzięki za relacje - super
Paweł P. - 2007-03-24, 16:15
Pozdrowienia z Grudziądza.
eeik - 2007-03-24, 19:17
Ale cudnie, dawajcie dalej
Ciekawe jakie plany na wieczór ???
Skuternik też z wami ?
Jacek M - 2007-03-24, 19:33
Mhhh.... jak cudnie wygląda Dethleffsik na trawce Aż się roznamiętniam Właśnie umówiłem wyciągnięcie mojego z zimowiska i jadę po staruszka po meczu. Taka pogoda - jutro choćby 15 km ...
janusz - 2007-03-24, 20:10
Szkoda nam bardzo ale nadrobimy nast€pnym razem: Pozdrowionka dla wszystkich
Halina i Janusz
eler1 - 2007-03-25, 09:10
Impreza była szampańska do białego rana właśnie idziemy się zdrzemnąć
Marek - 2007-03-25, 10:39
Zazdroszczę - tak trzymać. Przypominam o zmianie czasu na letni.
Marek
baja02 - 2007-03-25, 11:06
Bardzo mi było milo gościć w Grudziądzu Elerta1, Pawła P, Martensa i Jawę. Czy spędzili przyjemnie te kilka godzin to napewno sami napiszą i udokumentują zdjęciami.
Bardzo chętnie będę gościł wszystkich kolegów! Pozdrawiam i do zobaczenia.
tatkog - 2007-03-25, 11:51
Czołem Baja-cieszę się, że trafiłeś na forum CT.
JaWa - 2007-03-25, 20:06
Wszystko co dobre szybko się kończy. Jesteśmy już w domu. Po drodze był jeszcze Radzymin i Golub Dobrzyń.
jacol - 2007-03-25, 20:29
Obrazek z polskich dróg, prawidłowe wyprzedzanie (jak wam zazdroszczę wyjazdu-ja z gorączką w domu niestety )
Paweł P. - 2007-03-25, 21:29
Witajcie serdecznie. Dostałem sms'a, że Martez już pije drinka i zdaje relacje żonie, czyli szczęśliwie w domku. Widzę, że Jawa też już szczęśliwie w domku. Jeszcze tylko czekamy na Elera, oni maja pare kilo dalej. Było fantastycznie, rozpakowujemy z żoną bagaże i wspominamy jak było fajnie. Kamperek na parkingu stygnie, a ja siedzę na forum i już wklejam fotki.
BAJA Serdeczne pozdrowienia i podziękowania dla Ciebie Jacku, przez duże "C" (tu olbrzymi szacunek). Jesteś zacnym człowiekiem i wspaniałym karawaningowcem.
Dzięki życzliwości Baji zostaliśmy wspaniale ugoszczeni w ośrodku odnowy biologicznej SPA(chyba nic nie pomyliłem). Zażyliśmy kąpieli solankowych, hydromasaży i oddychaliśmy powietrzem z tężni słuchając śpiewu ptaków i popijając gorącą czekoladę(wyobrażacie to sobie). Wstawię zdjęcia bo pewnie nie wszyscy w to wierzą.
Baja jeszcze raz serdeczne pozdrowienia. Zawsze będziesz moim i na pewno każdego z nas, Marteza, Elerta i Jawy, serdecznym gościem. A teraz mówię za siebie: jak będziesz w Warszawie- to dzwoń!!!
Marcin T - 2007-03-25, 21:41
Wiesz co Paweł........zaplanowaliśmy z żoną zakup kamperka jak nam latorośl dorośnie i nie będzie zbytnio chciał się ze starymi prykami wozić. Taki okres przewiduję za jakieś 12 lat dlatego teraz kupiliśmy kolejną przyczepę.
Ale jak widzę takie relacje jak Wasza, to zastanawiam sie czy dobrą decyzję podjęliśmy...
Paweł P. - 2007-03-25, 21:51
Jeszcze parę fotek z dzisiaj mogę dołożyć.
eeik - 2007-03-25, 21:58
O ja Cię
ale luksusy mieliście.
No i serca to wy nie macie,
Ciszę się bardzo, że pierwsza wyprawa tak Wam sie udała
Paweł P. - 2007-03-25, 22:00
Marcin T, to nie w kamperku jest tajemnica. Jak byś jechał z nami z namiotem też byś był w karawanie. Jechaliśmy z maksymalna prędkością 70-90, staraliśmy się by Marcin nadążał.
Marcin T - 2007-03-25, 22:06
Nie wiem w czym tajemnica ale z cycepa wszędzie sie nie wkulasz...a zresztą zostawmy bo szkoda wątek zanieczyszczać. A jaki Marcin z Wami jechał?
eler1 - 2007-03-25, 22:13
Już jesteśmy w domu
Wyprawa bardzo udana serdeczne pozdrowienia dla Pawła P., Martesa, Jawy oraz specjalne pozdrowienia dla baja02 dzięki niemu mieliśmy miejsce na nocleg oraz energię nie wspomnę o solance i piramidzie .
Paweł P. - 2007-03-25, 22:13
Martez, czcigodny MARTEZ, zapalony początkujący karawaningowiec z forum karawaning.pl. Jechał takim bębenkiem blaszanym z popsutym radiem CB (tzn. nie potrafił go obsługiwać) tak na prawdę to i ja nie wiem co to są wstęgi i połówki
baja02 - 2007-03-25, 22:32 Temat postu: Mała karawana Czekałem na wiadomość, że wszyscy już jesteście w domach. Cieszę się, że przyjemnie spedziliście czas. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia - Jacek.
PS. Fotki super!
JaWa - 2007-03-25, 23:30
Baja ! Dzięki za polecenie piramidy ! Było tak O.K, że aż mi się przysnęło ;-)
Jacek M - 2007-03-26, 01:10
Kurde, kurde! A trzeba było olać wszystko i jechać!
Tomii - 2007-03-26, 16:31
Jak ja wam zazdroszczę już rozpoczętego sezonu
Paweł P. - 2007-03-26, 20:43
Śliczną fotkę zrobił JaWa. Zobaczcie
Paweł P. - 2007-03-26, 20:44
Jacek M, a tak liczyliśmy na Ciebie, ze pojedziesz.
tatkog - 2007-03-26, 21:12
Paweł P. napisał/a: | Śliczną fotkę zrobił JaWa. | Rewelka- a gdzie to?
Paweł P. - 2007-03-26, 21:22
tatkog, w Grudziądzu u Baja02.
tatkog - 2007-03-26, 21:27
Parking przy Wiśle widzę, most też, ale Baji nie.
Paweł P. - 2007-03-26, 21:28
Myślę, ze nie ma co kończyć tematu na tym wyjeździe. MAŁA KARAWANA JEDZIE DALEJ. W piątek jest plan na spotkanie u Marteza. Gril w piątek wieczorem, a w sobotę wyjazd wkoło Zalewu Zegrzyńskiego i okolic, jeszcze plan do ustalenia. Powrót w niedziele wieczorem. Jak są chętni to zapraszamy. Wycieczka rowerowa jest w planie i wiele innych atrakcji też wodnych (może będą bunkry?)
Paweł P. - 2007-03-26, 21:31
tatkog napisał/a: | Parking przy Wiśle widzę, most też, ale Baji nie. |
Jakoś tak się głupio złożyło, że Jacka nie ma ma żadnym zdjęciu. Miał sprawy domowe do dopilnowania i nie uczestniczył w spacerze. Odwiedził nas wieczorem i rano, a my nie zdążyliśmy zrobić wspólnego zdjęcia. :cry:
Paweł P. - 2007-04-06, 20:32
Jeszce parę fotek z wypadu. http://eler.prosta.pl/MK%20Torun/index.html
|
|