Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kamperowanie - Awaryjne tankowanie butli z gazem 11kg (10kg)

toscaner - 2015-12-11, 17:23
Temat postu: Awaryjne tankowanie butli z gazem 11kg (10kg)
Nadal mamy jeszcze włoską butlę z gazem, ale powoli się kończy. Dziś zważyłem cholerę i wychodzi, że szacunkowo skończy się równo w święta. :haha:
Jak znam życie i złośliwość butli gazowych, to tak będzie.

Włoska instalacja jest niekompatybilna z brytyjską, to wiedziałem i żadne odkrycie, a nam jak zwykle przedłuża się pobyt w kolejnym kraju.

Tankować butli też nie wolno (teoretycznie), więc chcę zrobić patent jaki miał jeden poznany makaron. W zderzaku zamontowany zawór do tankowania LPG, a w środku kampera, przed zajechaniem na stacje przykręcał węża do butli, którego drugi koniec szedł do tego zewnętrznego zaworu. Logicznym jest, że tankuje pustą butlę i logicznym jest, że dla tzw ś.spokoju mniej niż te 80%.
Ja bym po prostu zatankował ok. 10l gazu co wystarcza nam na ok. 2 mies. gotowania.



Co potrzebuję?
Zawór? Jaki? Węża jakiego? No i skąd wziąć króciec z chyba 1/2 cala gwintem w drugą stronę?

Zaznaczam, że będę tylko chciał zatankować pustą butlę w ok 50% jej pojemności, żeby nie ryzykować.


Proszę o nie wypowiadanie się osób, które mają tylko napisać "to ryzykowne", bo zawsze jest ryzyko we wszystkim, a temat jest o tym jak, a nie czy.

Ryszard.S - 2015-12-11, 18:01

Może to coś pomoże , albo naprowadzi ?

http://allegro.pl/redukcj...5046855335.html
lub
http://allegro.pl/adapter...5153255697.html
lub
http://allegro.pl/euroset...5759416491.html

toscaner - 2015-12-11, 19:07

Przeglądałem te reduktory i z tego co widzę, to nakręca się go na butlę (np. 2-gi link) i po prostu podpina do butli węża. Problem w tym, co powiedzą na stacji jak będę chciał tak zatankować. W IT jest to absolutnie nielegalne i niewykonalne. Na żadnej stacji nie zatankują tak butli. Czy w UK? Muszę zapytać na stacji zanim kupię.

Bardziej jednak chodziło mi o skopiowanie jednego cwanego makarona i jego instalacji do tankowania. Na zderzaku miał zwykły zawór jaki mają osobówki z lpg, w środku elastyczny wąż z króćcem do przykręcenia na butlę.
Przed tankowaniem odkręcał reduktor, przykręcał tego swojego węża i tankował do pustej butli ok 18 litrów LPG.
Przeglądam właśnie za takimi końcówkami.

Czyli powiedzmy, że takie coś, jak to, ale podzielone na 2 części z wężem pośrodku:


Gewehr - 2015-12-11, 19:22

Nie wiem czy elastyczny, to dobry pomysł...

Ja bym dał miedziaka :haha:
Kup zawór do tankowania. Do tego jeszcze ileś tam potrzebnego przewodu miedzianego z końcówkami(baryłka+ nakrętka). Wszystkie potrzebne połączenia, dotoczy Ci każdy tokarz. Chyba angole mają tokarzy?

Mirekl61 - 2015-12-11, 19:34

Zawór
http://allegro.pl/163-tom...5840856371.html
Daj miedziany, jak pęknie to konkretnie i będzie słychać.

SlawekEwa - 2015-12-11, 19:35

Gewehr napisał/a:
Nie wiem czy elastyczny, to dobry pomysł...

Elastycznymi już teraz wykonują profesjonalny montaż instalacji LPG w autach.

Gewehr - 2015-12-11, 19:51

SlawekEwa napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Nie wiem czy elastyczny, to dobry pomysł...

Elastycznymi już teraz wykonują profesjonalny montaż instalacji LPG w autach.


Ale chyba pomiędzy butlą a zaworem, nadal idzie miedziak i jest on trochę grubszy niż pozostały w instalacji :roll: Dawno się nie zagłębiałem w ten temat.

toscaner - 2015-12-11, 20:00

No właśnie, taki w zderzak, a bardziej gdzieś pod auto:



Dalej przewód, miedź lub elastyczny i na drugim końcu co? Jakiś króciec 1/2 cala z lewym gwintem?
Chyba każdy rozumie, że ta instalacja będzie służyła tylko przez kilka minut do podtankowania butli do ok 50-60% i przez resztę czasu będzie sobie po prostu nieużywana. Możliwe, że na jednorazowe użycie.

Alternatywnie rozpatrywałem wymianę na tutejszą 6-7kg, butla ok 14 £ kaucji + 21£ gaz + tutejszy reduktor ok. 8£, no ale musiałbym wywalić włoską w krzaki i co ja zrobię z tą angolską, gdy w styczniu lub lutym wyjedziemy stąd prawdopodobnie do Hiszpanii.

Czyli taki zestaw awaryjny, to wg mnie dobra sprawa. :)

Czyli takie coś:
http://allegro.pl/zawor-t...5769406600.html
miedziana rurka, albo elastyczna i króciec, albo kawałek z reduktora. :-/

toscaner - 2015-12-11, 20:03

I zakładam, że głupie pytanie, ale przynajmniej się wyjaśni na 100%:

Przez reduktor od strony jego wyjścia raczej nie powinno się do butli wpompowywać gazu? :-P

izola - 2015-12-11, 20:07

jak byłam latem w PL to facet na stacji benzynowej mi bez problemu zatankował butlę turystyczną. Do małej 2,6 kg nabił mi 3,33 l.
Patrzyłam mu ciekawie na paluchy co i jak to robi do napełniania używał coś tak wyglądającego . Jaki wymiar potrzebujesz zależy od posiadanej Butli.

http://www.ebay.de/itm/LP...r-/321389702028

Przykręcił to do butli i do swojego lejka ;) i się działo ;)
będąc w PL kupiłam sobie za grosze potrzebne złącza , kawałek węża i nast. razem sama przeleję z butli do butli .
Jakie rozmiary śrubunków potrzebujesz zależy od twojej butli

Ryszard.S - 2015-12-11, 20:19

To cytat z Karavaningu :
Napisano 19 maj 2008 - 23:53
Choć nie powinno się tego robić :) to ja to robie tak:

-Bierzemy obie butle na dwór na otwarty teren (pod żadnym pozorem nie robić tego w pomieszczeniu zamkniętym)
-Potrzebny jest przewód gumowy ciśnieniowy z zarobionymi końcówkami, klucz do śrób chyba 10mm , jakiś taboret albo skrzynka żeby duża 11 kg butla była wyżej od turystycznej.
-Obie butle łączymy wężem.
-Dużą butle z której brany jest gaz stawiamy do góry nogami na taborecie tak aby była wyżej od turystucznej
-Odkręcamy zawory w butlach.
-Na małej butli odkęcamy lekko kluczykiem śrubę która jest tuż przy zaworze butli.
-Słyszymy że zaczyna syczeć i śmierdzi gazem to uchodzi gaz które jest wypychany przez płyny gaz
-Czekamy aż pojawi się zamiast bezbarwnego gazu biały i czuć bardzo że to gaz. Oznacza to że poziom gazu płynnego osiągnoł odpowiedni poziom.
-Kluczykiem dokręcamy śrubkę
-Następne zamykamy zawory w butlach
- Odkręcamy gumowy wąż
- Mamy napełnioną butle.
Dodatkowo ja sobie waże butle przred napełnieniem i po napełnieniu i mam pewność ile wlałem do niej gazu
PAMIĘTAJ NIE UŻYWAMY
:) :) :) :)
:) :] :] :) :hmm:
bo to grozi
:niewiem: :swieca: :swieca:
To cytat !

Gewehr - 2015-12-11, 20:31

Przez reduktor zapomnij. Będzie odbijało pistolet i tyle. Złączki dorób u tokarza, tak jak pisałem wcześniej. Niekiedy pokazują się takie na All, ale to bardzo rzadko. Wszystkie połączenia muszą być skręcane, nie na cybanty! Cała instalacja będzie na wysokim ciśnieniu i nie ma z tym żartów.
toscaner - 2015-12-11, 20:32

Wszystko pięknie, ale weszliście w temat jak napełnić małą butlę np. 2kg z dużej 11kg.
Wlepiam filmik, do powyższego cytatu, jest tylko...

...jedno ale...

... ja mam butlę te 11kg, ale prawie pustą, a zatankować chcę na stacji BP, Shell, Noname albo jakiejkolwiek, gdzie tankują samochody. Czyli filmik dla mnie nieprzydatny, ale chciałbym wiedzieć gdzie kupić takie króćce na węża, bo to ten drugi koniec, którego potrzebuję. Pierwszy już wiem gdzie kupić (fotki powyżej).

Filmik z przetankowywania do małej:




A ja potrzebuję kupić o to:

zbyszekwoj - 2015-12-11, 20:36

Obecnie w Polsce czy Hiszpanii( wg Dakoty) sami tankujemy gaz do auta i nikt nam nie zagląda jak to robimy. Nakręcamy końcówkę na butlę i tankujemy.Ze oficjalnie tak nie można , ale władza ludu jest ponad prawem. :diabelski_usmiech
toscaner - 2015-12-11, 20:37

Gewehr napisał/a:
Przez reduktor zapomnij. Będzie odbijało pistolet i tyle. Złączki dorób u tokarza, tak jak pisałem wcześniej. Niekiedy pokazują się takie na All, ale to bardzo rzadko. Wszystkie połączenia muszą być skręcane, nie na cybanty! Cała instalacja będzie na wysokim ciśnieniu i nie ma z tym żartów.


Reduktora drugiego do zniszczenia też nie mam. :(
Tutejsze są z innym gwintem, więc totalnie nieprzydatne. Mógłbym też zastosować przewód miedziany i zrobić opcję na te zaciskane beczułki, albo nawet polutować, bo mam sprzęt do lutowania hydrauliki. Leży sobie gdzieś w bagażniku wszystko. Nie wiem czy lutowane czy skręcane lepsze, no i co kupić.
Zawór w zderzak już powiedzmy na liście zakupów.

izola - 2015-12-11, 20:38

Cytat:
Choć nie powinno się tego robić :) to ja to robie tak:

ja też tak będe robić , dlaczego ? bo w moim Marco Polo jest skrzynka na gaz tak mała że pasują tam tylko niebieskie butle firmy Campinggaz .
Często mam dylemat jak mi braknie gazu gdzie na szybko kupię / wymienię ten drogi gaz .

Dlatego kupiłam sobie w PL butlę turystyczną którą można napełniać i która pasuje mi do skrzynki gazowej i w razie potrzeby ją użyję ... używam tylko gazu do gotowania więc to napełnianie ograniczy się do sporadycznych przypadków a że mam w domu zawsze 11 kg butle z gazem to przeleję te 2 kg do małej . Wiem że znajomość materii i dokładna waga digitalna i zdrowe zmysły są przy tej pracy są niezbędne i konieczne ... :-P

toscaner - 2015-12-11, 21:01

Powiedzmy mam 2 opcje:

1. dokupić zewnętrzny zawór wlewu gazu, rurkę i króciec z gwintem przykręcany do butli po odkręceniu reduktora

2. wywalić włoską butlę i wrzucić na stałe jaką mała butlę cygaro ok 20l-30l jeśli takie są, przerobić wielozawór itd. zamontować do tego reduktor i obawiam się, że z taką instalacją już mnie nie wpuszczą do tunelu.

Czyli opcja 1 wygląda jako najprostsza i najsensowniejsza, bo przez miesiące używam oryginalnej instalacji do gotowania, a tą moją tylko sporadycznie do zatankowania butli. Oczywiście jak napisała Izola: zdroworozsądkowo. Wiadomo, że butlę zważę i nie będę upychał tam ponad 20 litrów gazu.

Zaradek - 2015-12-11, 21:07

toscaner napisał/a:
Możliwe, że na jednorazowe użycie.

Alternatywnie rozpatrywałem wymianę na tutejszą 6-7kg, butla ok 14 £ kaucji + 21£ gaz + tutejszy reduktor ok. 8£, no ale musiałbym wywalić włoską w krzaki i co ja zrobię z tą angolską, gdy w styczniu lub lutym wyjedziemy stąd prawdopodobnie do Hiszpanii.


Wyjscia widze dwa :
1. Wez te miejscowa , dorob przewod do przelewania. Pojedz w ustronne miejsce przelej z jednej do drugiej ile sie da, oddaj butle odbierz kaucje.
2. Pojedz do castoramy, kup kuchenke na kartusze i z cztery kartusze. Kuchenka Ci zostanie do gotowania na zewnatrz. Cenowo nie powinno wyjsc drogo. :spoko

Ryszard.S - 2015-12-11, 21:18

A takie węże ?
Jeden koniec nakręca się na butlę i są to węże wysokiego ciśnienia przed reduktorem.

http://www.mon-camping-ca...-pression-70-cm

toscaner - 2015-12-11, 21:27

Na kartusze mam od lat, kartuszy było 24, zostało 2. W ostateczności dokupię kilka, wiadomo, ale to już awaryjnie, awaryjnie.

Kupowanie tutejszej bez sensu, bo to koszt ok 50 funtów, żeby mieć 6-7kg gazu, jeśli je już wydam, to wywalę włoską. A brytyjską wywalę np. we Francji. :haha:

Najszybsza, najtańsza i najmniej kolidująca w moją instalację jest opcja dorobienia z boku "dotankowywacza".

EwaMarek - 2015-12-11, 21:34

tą złączkę , którą szukasz jest dostępna w sklepach narzędziowych.
U nas jest taki co mają wszystkie możliwe złączki z różnymi gwintami.

taka też jest

amples - 2015-12-11, 21:36

O jakim wysokim ciśnieniu piszecie (ciśnienie w butli 4-8 at. zależne od temperatury i proporcji procentowej butan - propan ) a ciśnienie na dystrybutorze musi być odpowiednio większe aby w miarę szybko przelać , zazwyczaj jest w granicach 10 at.
Wystarczy taka końcówka http://allegro.pl/gaz-red...5433371399.html i kawałek węża gazowego .

Zaradek - 2015-12-11, 21:41

toscaner napisał/a:
Na kartusze mam od lat, kartuszy było 24, zostało 2. W ostateczności dokupię kilka, wiadomo, ale to już awaryjnie, awaryjnie.

Kupowanie tutejszej bez sensu, bo to koszt ok 50 funtów, żeby mieć 6-7kg gazu, jeśli je już wydam, to wywalę włoską. A brytyjską wywalę np. we Francji. :haha:


Skoro masz awaryjna na kartusze to wiekszego problemu nie widze.
Nie pisalem, ze masz kupowac. Wg Twoich wczesniejszych danych cenowych koszt to koszt gazu bo nie kupujesz butli tylko placisz kaucje no i reduktor jest Ci niepotrzebny.
To co planujesz wykonac to proponuje zrobic w domu (tym zakotwiczonym do ziemi) tym bardziej , ze "bawisz sie" z niebezpiecznym gazem.

izola - 2015-12-11, 21:49

Cytat:
Wyjscia widze dwa :
1. Wez te miejscowa , dorob przewod do przelewania. Pojedz w ustronne miejsce przelej z jednej do drugiej ile sie da, oddaj butle odbierz kaucje.
2. Pojedz do castoramy, kup kuchenke na kartusze i z cztery kartusze. Kuchenka Ci zostanie do gotowania na zewnatrz. Cenowo nie powinno wyjsc drogo.

Toscanej jest facet z ja...mi i wyjście 1.) pokona bez problemu :)

wyjście 2.) mogę opisać z własnego doświadczenia , bo mi już brakło gazu w butli w drodze ...ale nie było problemu bo zawsze mam ze sobą parę kartuszy tych małych chyba 190 ml jedna kosztuje 1 Euro do tego wożę zawsze ze soba taki zwykły palnik do wbijania na te kartusze .
Ten palnik i kartusze wożę ze sobą w razie jak trzeba mocno " pachnące" ryby smażyć- to staram się to na zewnątrz robić, ale już mieliśmy czasy że i kawę i szybkie jedzenie na tym robiliśmy . Trochę przewrotne to jest ale parę dni można uważać...
To rozwiązanie jest do zaakzeptowania w użytku a i w zakupie są to małe wydatki .

toscaner - 2015-12-11, 22:08

Kuchenka na kartusze to nie rozwiązanie zastępujące płytę. Doraźnie ok. Ale nie zastępujące.

Tu jest z kosztami tak (sorki bo może niejasno napisałem): ok 13-14£ kaucja za pustą butlę 6-7kg (6kg propan, 7kg butan), mając pustą mogę ją wymienić na pełną, a to już kosztuje kolejne ok. 21£, no i do tego potrzebuję jeszcze tutejszy reduktor, koszt ok. 8-10£. Razem prawie 50£.
Dopytywałem się już w sklepach. I włoska wylatuje w "krzaki".

A tak, gaz na stacjach bywa, rzadko, ale są dystrybutory i kosztuje ok. 59 pensów za litrę LPG. Czyli gdybym miał takie ustrojstwo jakie planuję, to podjeżdżam na stację i tankuję sobie do włoskiej butli 10kg (w PL 11kg) powiedzmy 60% ok. 10 literków LPG za 5,90£ :)
Dzięki temu mam ok 6kg propan-butan we włoskiej butli za 1/10 ceny tutejszego zestawu, który i tak wywalę po wyjechaniu z UK.
60% to żadne ryzyko i w sumie to ważąc pustą butlę mógłbym i nabić np 8-9kg. Ale po co. :mrgreen:
10kg (18l?) starcza nam na ok. 4 miesiące gotowania. :bigok

izola - 2015-12-11, 22:32

jeszcze jest jedna iskra nadziei ;)
- w portach Yachtowych, tam popytać , mieć oczy szeroko otwarte - wiadomo tam obcuje klientela z różnych krajów i
tam są więcej nastawieni na różne Ventyle i różnorakie napełnianie butli a za mały napiwek ci może zrobi ;) :spoko

toscaner - 2015-12-11, 23:09

Wpadłem na pomysł, ale za późno, bo zajechałem pod tutejsze słynne B&Q, ale już nieroby zamknęły, więc jutro zobaczę co mają poza tępym wzrokiem, gdy się do nich coś mówi.

Wykluczając zastąpienie płyty Amica kuchenką na kartusze (niech pozostanie w bagażniku tylko awaryjnie, albo do grilla) oraz wykluczając zakup i tak nie bardzo mi potrzebnej angielskiej butli za 50 funciaków, zostaje opcja zrobienia bypassu do tankowania udając, że kamper jest na LPG.

Mam teraz znów 2 wyjścia (chińczyk też miał 2 wyjścia):
1. wlew lpg -> wąż elastyczny -> króciec z nakrętką na butlę (wstawiałem fotkę)
2. wlew lpg -> rurka miedziana -> coś żeby z miedzianej rurki dało się przykręcić do butli.

W opcji 1. problem jak połączyć elastyczny wąż z wlewem? Drugi koniec do butli to króciec, więc nie problem. Opaska zaciskowa? I bezpieczeństwo zastosowania elastycznego węża i połączeń.

W opcji 2. odwrotnie, do wlewu zamontuję miedzianą rurkę chyba 8mm bez problemu bo tak się robi, ale ni cholery nie mogę nic znaleźć żeby z miedzi 8mm przejść na złączkę do butli, coby to ustrojstwo do niej przykręcić. :-/

toscaner - 2015-12-11, 23:13

izola napisał/a:
jeszcze jest jedna iskra nadziei ;)
- w portach Yachtowych, tam popytać , mieć oczy szeroko otwarte - wiadomo tam obcuje klientela z różnych krajów i
tam są więcej nastawieni na różne Ventyle i różnorakie napełnianie butli a za mały napiwek ci może zrobi ;) :spoko


Oj teraz to w portach chyba tylko lokalni poławiacze. Turystyka wodna chyba sezonowo zdechła. W ogole spotkać kampera innego niż brytyjski to chyba cud. Szkockie i angielskie widujemy nadal. Twardziele jak my. :mrgreen:

Gazu jak coś mamy na ok. 2 tyg, później przerzucimy się na "take away". :haha:
To nie Włochy, że w okolicy chińskiej knajpy nie ma ani jednego kota czy psa. :haha:

Jedyna lipa to taka, że jak dziś zdecydowaliśmy, że święta w kamperze i może w górach północnej Szkocji w śniegu, to zważyłem butlę i okazuje się, że potraw wigilijnych to my za wiele nie zrobimy. Zamiast karpia musiałoby być sushi. :haha:

wlodo - 2015-12-11, 23:36

Od ilu lat,trudno policzyć,wielu,średnio co miesiąc,wymienia w domu butle z gazem.
Odkręcają i podłączają następną butlę,sami i dziś bez uprawnień,bo kiedyś były.
Butla zasila piec wężem elastycznym,i to jest prawidłowe!
To co wy tu wymyślacie,przyłącze na zewnątrz-wąż z nakrętką-butla,+ trochę rozsądku przy tankowaniu.
Coś jeszcze brakuje?

toscaner - 2015-12-11, 23:54

Prawie cała makaronia funkcjonuje na butlach gazowych przykręcanych na elastycznym wężu. Tam butle wymieniają nawet dzieci. Instalacje na butle mają też w blokach, co w Polsce chyba jest już zakazane przez zachodnie unijne standardy? Chyba, że nadal można.
W IT full legal.

Mnie tylko zastanawia czy elastyczna instalacja wytrzyma ciśnienie z dystrybutora w opcji z elastycznym wężem, bo do kuchenki mam włoski elastyczny, a tu bym po prostu łączył nim wlew z króćcem do butli.

ja się zastanawiam, a tak też miał znajomy makaron w kamperze. Pisałem już, od wlewu w zderzaku szedł elastyczny wąż z nakrętką na butle. Mądry, bo w IT butla 10kg (ok. 18 litrów) to koszt 26-29 euro, a na stacjach gaz był po 60 centów, czyli płacił 10 euro zamiast np 29 euro. Wszystko zmontowane w 3-4 letnim kamperze.
Ja wtedy miałem to w dupie, bo on gazem grzał, a my tylko gotujemy. A mogłem wtedy podpatrzeć wszystko i wtedy sobie zmontować taki na "przydasie".

izola - 2015-12-11, 23:55

tak to może wyglądadać :)

foto wlew - gasx-na zewnątrz ... do tego foto gas2
wlew - gasx1- w skrzyni z butlami
:spoko

michal_olk - 2015-12-12, 00:13

Moim zdaniem większość znajdziesdz w markecie budowlanym ale ja bym to rozwiązał inaczej.
Jedziesz do punktu z gazami technicznymi i przedstawiasz sowją sytuację - gość mówi żebyś poczekał 30min i masz butlę napełnioną za przyzwoite pieniądze (nieco wyższe niż normalnie).
Dywagacje na forum wniosą mniej niż 5 min w takim miejscu.

Zresztą jak to mówią czas to piniądz panie :)

toscaner - 2015-12-12, 00:16

E to trzeba wiedzieć co kupić, żeby do tych butli podłączyć. Ja to za ciemny, żeby po fotkach wypatrzyć.
Wiem, że na dniach trzeba takie zrobić, bo tankowanie butli udającej instalację lpg jest najtańsze. Na niektórych zachodach butla z gazem jak widać to rarytas dla bogaczy. :haha:

6kg = 21£ (liczę sam gaz), czyli polskie 11kg to ok. 38,5£ x ok. 6zł = 231 zł. Hahaha :haha:
W Polsce ile? 50 zł?

Na stacjach 0,59£/l czyli ok. 3,50 zł. No to już do zaakceptowania.

Dla ciekawych przez rok wygotowaliśmy praktycznie równo 3 butle 10kg. Czyli 11,5 mies około 9+9,5+ 8= 26,5 kg gazu. Nie wiem ile to dokładnie litrów, bo pierwsza butla to był butan, a następne dwie to propan. Szacuję, że około 45-50 litrów. Czyli gdybym zainstalował butlę np. 60l pod autem, to na ponad rok gotowania i spokoju. Aha poza tym ok. 10 kartuszy na grillowanie i gotowanie na zewnątrz. A gotujemy jak poje..ni bo jak w domu.

W każdym razie idzie nam 4 - 4,5 litra gazu miesięcznie. :)
Na razie wydaliśmy na rok gotowania 96 euro wliczając kartusze. :bigok

toscaner - 2015-12-12, 00:33

michal_olk napisał/a:
Moim zdaniem większość znajdziesdz w markecie budowlanym ale ja bym to rozwiązał inaczej.
Jedziesz do punktu z gazami technicznymi i przedstawiasz sowją sytuację - gość mówi żebyś poczekał 30min i masz butlę napełnioną za przyzwoite pieniądze (nieco wyższe niż normalnie).
Dywagacje na forum wniosą mniej niż 5 min w takim miejscu.

Zresztą jak to mówią czas to piniądz panie :)


Pytanie czy w UK mają przejściówkę na włoską butlę. No i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że w krajach poza Polską wiele rzeczy działa kompletnie inaczej. W wielu krajach nie ma "na wczoraj". Ale bywa, że jest na za 3-4 tygodnie.
W zatankowanie w takich miejscach nie wierzę w tym kraju. Na 100% usłyszę "sorry, we can't"
Oni mają w dupie, że jakiś Polak chce nabić włoską butlę. To nie ich praca. Ledwo wykonują to co muszą. Tu też trochę lat mieszkałem przed makaronią. :mrgreen:

Ale dałeś pomysł. Trzeba poszukać przy okazji polskich firm montujących gaz. Oni będą mieli też klamoty z Polski, a te pasują z włoskimi. Polacy mają inne geny, więc jest szansa. :mrgreen:

Gewehr - 2015-12-12, 00:36

Pomiędzy butlą, a reduktorem, węże elastyczne są zawsze zakuwane i innych się nie dopuszcza. Za reduktorem, mogą już być na cybanty, choć również nie powinno się ich stosować. Cybanty na wężach= brak przeglądu gazowego. Oczywiście przegląd Ciebie nie dotyczy :haha:
toscaner - 2015-12-12, 00:43

Ja to widzę tak:
Wlew j.w na miedzianą rurkę 8mm, tu zaciskam tą beczułkę i powinno być szczelne. miedzianej rurki około 1,5-2m do środka i wygięta tak, że jest w okolicy butli. Na drugi koniec potrzebuję zaciskaną na beczułce złączkę na lewy gwint do butli. Jak taką znajdę w budowlanym to jestem w domu. Jak nie to rozważam coś polutować.
Co o tym myślicie? Biorę taką złączkę z gwintem na węża i dobieram miedzianą rurkę np 10mm i zamiast elastycznego nasuwam miedzianą i zalewam cyną. Pozostanie tylko połączyć rurki 8 i 10 mm. Pewnie też połączenie lutowane. No chyba, że lutowane to też ryzyko. Elastycznych nie chciałbym do tankowania stosować w ogóle, dlatego kombinuję. :mrgreen:

Gewehr - 2015-12-12, 00:56

Czasami serwisuję kampery z lutowanymi połączeniami. Są to starocia straszne, ale tak mają ;) Kiedyś tak robili i działało. Oczywiście piszę o instalacji za reduktorem. Czy na wysokim się sprawdzi, to nie wiem. W budowlanym pewnie nie znajdziesz, ale możesz zamówić elastyka zakuwanego. Taki jak idzie do butli i łączy ją z reduktorem. Dajesz do tego śrubunek i przykręcasz następnie przewód sztywny z nakrętką i baryłką. Dalej już sam wiesz.
michal_olk - 2015-12-12, 01:10

nie zakładaj najgorszego scenariusza bo po co. Ja panikowałem we włoszech (zresztą chyba do ciebie o tym pisałem na pw) a w pierwszym punkcie gość spakował moją butle do auta, pojechał gdzieś i po wypiciu kawy był spowrotem z pełną. Owszem nie najtaniej ale było.
Włoski gwint jest jak dobrze pamiętam też 1/2 cala tylko inaczej wygląda wnętrze gniezda- nasze redutory mają taki dzyndzel wystający a ich chyba nie więc zwykły wąż bierzesz w leroymerlin, idziesz do auta i sprawdzasz czy pasuje, jak pasuje jestes w domu - znaczy w polu bo dalej muisz cos kombinować.
Szukaj specjalistycznego punktu - tam ci pomogą. Nie na stacji tylko gazy techniczne / rozlewnia gazu. Stawiam flaszkę że pomogą (a jak nie to chętnie wypijemy :)
moim zdaniem lepiej zapłacić więcej i mieć problem z głowy niż tracić czas na kombinowanie (no chybab że na dworze pada i nie masz co robić). gazu zuzywasz w rok tyle co nic więc szukanie oszczędności nie ma sensu - wygoda jest ważna jak się mieszka w aucie okrągły rok.

Świstak - 2015-12-12, 12:21

Odpowiadając na pytanie zadane w pierwszym poście:

http://allegro.pl/przejsc...5281638332.html

http://allegro.pl/lpg-red...5284082502.html

toscaner - 2015-12-12, 19:09

Świstak, tylko jak tutaj wmontować tego węża, lub rurkę miedzianą?

No ale pomysł z poszukaniem jakiegoś "rozlewiska" gazów technicznych nie jest głupi. Podjechać zawsze mogę przecież i zapytać. Zobaczymy. Ale to na tygodniu, bo zachody nie pracują w weekendy. W weekendy się pieniądze wydaje. :haha:

No dobra byłem też w budowlanych. Totalnie nic z lewym gwintem 1/2. Po prostu to nie ich standard. Pytanie w tych "technicznych" będą mieli taką przejściówkę. Zobaczymy.
Ja w każdym razie nie mam. Gdybym miał, to bym na stacji też próbował tankować.

Ostatecznie kupię po prostu brytyjską butlę. Będzie więcej miejsca w szafce. :mrgreen:
Tyle, że taki bupass to by było jakieś wyzwanie i jakaś robótka. Co to za wyzwanie pójść do sklepu i kupić butle. :-P

Mirekl61 - 2015-12-12, 21:17

Może coś takiego.
http://allegro.pl/przewod...5384051228.html
Prawie gotowe.

toscaner - 2015-12-12, 21:37

Mirek dzięki za wykopanie. Już przeskanowałem innych sprzedających, co napisali więcej.
Przewód wytrzymuje do 30 bar (sporo), z jednej nakrętka do butli (czyli wiadomo chyba lewy gwint), z drugiej wychodzi na to, że 3/8 prawy gwint.

Teraz tylko brakuje jednej informacji, jaki gwint ma samochodowy wlew gazu? Kwestia poszukania, ewentualnie dokręci się jakieś redukcje. :mrgreen: :pifko :

SlawekEwa - 2015-12-12, 23:25

toscaner napisał/a:
drugiej wychodzi na to, że 3/8 prawy gwint.

Z drugiej też lewy, nakrętka ma nacięcia.

toscaner - 2015-12-12, 23:35

No to lipa. :(
łoś - 2015-12-13, 01:35

:shock:
Amatorzy pouczają amatorów w sprawach gazu.
Może się oznaczcie, by koło Was nie parkować.
:shock:

toscaner - 2015-12-13, 09:32

Eksperci wymarli, to amatorzy muszą przejąć pałeczkę. :mrgreen:
zbyszekwoj - 2015-12-13, 10:40

Amatorzy zakładają zbiorniki do kamperów ,a potem jak im się kamper zapalił próbują go sprzedać .Sam wiem o kilku takich wypadkach chociaż jestem nie tak długo na forum. Niektóre całkiem spłonęły.Dlatego każdy niech ma świadomość ,ze majstruje na własną odpowiedzialność. Ja mam kolegę inżyniera właściciela warsztatu montującego gaz do samochodów osobowych największego w Lublinie i odmówił mi montażu w kamperze. Sam też própuję kombinować, ale ja jestem już stary i nie kamperuję z dziećmi. :chacha2
Ryszard.S - 2015-12-13, 10:47

A coś takiego
http://allegro.pl/ShowIte...rs_socket_id=16

SlawekEwa - 2015-12-13, 10:55

:bylo
SlawekEwa - 2015-12-13, 10:56

Ryszard.S napisał/a:
A coś takiego
http://allegro.pl/ShowIte...rs_socket_id=16

Trzeci raz to samo :bylo

koder - 2015-12-13, 11:47

zbyszekwoj napisał/a:
Amatorzy zakładają zbiorniki do kamperów ,a potem jak im się kamper zapalił próbują go sprzedać

Większość pożarów kamperów o jakich słyszałem było ze względu na spięcie w instalacji 12V. W sumie to nie przypominam sobie żadnego przypadku, gdy pożar zaczął się od gazu.

toscaner - 2015-12-13, 12:52

koder napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Amatorzy zakładają zbiorniki do kamperów ,a potem jak im się kamper zapalił próbują go sprzedać

Większość pożarów kamperów o jakich słyszałem było ze względu na spięcie w instalacji 12V. W sumie to nie przypominam sobie żadnego przypadku, gdy pożar zaczął się od gazu.


Było już o tym na forum i ktoś na CT jest jak pamiętam długoletnim strażakiem (?) i też jakoś tak pisał. Główne przyczyny to właśnie zwarcia w instalacji, a nie gaz.

moskit - 2015-12-13, 13:00

Był pożar spowodowany zapaleniem "potrawy" na kuchence wewnątrz kamperka
toscaner - 2015-12-13, 13:13

Strach normalnie coś teraz gotować w kamperze. :diabelski_usmiech
Gewehr - 2015-12-13, 13:26

Butla samochodowa LPG jest bezpieczniejsza niż zwykła 11kg. Została ona zaprojektowana do używania w zmiennych warunkach atmosferycznych, drgań w czasie jazdy i posiada zaawansowany zawór bezpieczeństwa. Do tego może być automatycznie odcinany gaz.
Co do pożarów spowodowanych gazem, to ja nigdy o takim przypadku nie słyszałem :haha:
Główne przyczyny to instalacja elektryczna i smażenie ryb w środku zabudowy :mrgreen:

SlawekEwa - 2015-12-13, 14:00

koder napisał/a:
Większość pożarów kamperów o jakich słyszałem było ze względu na spięcie w instalacji 12V.

Cytat:

Był pożar spowodowany zapaleniem "potrawy" na kuchence wewnątrz kamperka

Gewehr napisał/a:
Co do pożarów spowodowanych gazem, to ja nigdy o takim przypadku nie słyszałem

Oj mało wiecie o pożarach kamperów od gazu :bajer
Zauważcie te wypalone kratki lodówek

toscaner - 2015-12-13, 14:01

Najważniejsza zasada, to wszystko trzeba robić z głową. Ja nawet gazowej lodówki nie chciałem. Zawsze nie lubiłem urządzeń na gaz. Ale gotować trzeba i mam tylko kuchenkę na gaz, na surowiznę nie myślę się przerzucać. :haha:

Najlepszą opcją faktycznie byłaby mała butla samochodowa, bo pozwala zatankować wszędzie, bez proszenia, pierd...enia i szukania. Zawór na zderzaku i zawsze mamy gaz. Tak zrobię kiedyś, ale teraz chyba po prostu kupię angielską butlę i angielski reduktor. Pojeżdżę na dniach po jakiś sklepach i zobaczymy jakie są opcje.

toscaner - 2015-12-13, 14:27

Albo faktycznie butlę pod auto.
Koło zapasowe dałbym na tylne drzwi albo dach. W miejsce koła zmieściłbym dodatkowy zbiornik na wodę i na LPG.
Zyskam miejsce w szafce, gdzie teraz stoi butla, zyskam miejsce na dodatkowy zbiornik wody, jedynie z zapasówką musiałbym coś wykombinować. :-/

izola - 2015-12-13, 16:50

znalazłam strone z przydatnymi informacjami w tym temacie
http://www.autogasadapter...nkstutzen.html#

Gewehr - 2015-12-13, 18:47

SlawekEwa napisał/a:
koder napisał/a:
Większość pożarów kamperów o jakich słyszałem było ze względu na spięcie w instalacji 12V.

Cytat:

Był pożar spowodowany zapaleniem "potrawy" na kuchence wewnątrz kamperka

Gewehr napisał/a:
Co do pożarów spowodowanych gazem, to ja nigdy o takim przypadku nie słyszałem

Oj mało wiecie o pożarach kamperów od gazu :bajer
Zauważcie te wypalone kratki lodówek


Tu nie jest winien gaz, tylko niechlujność właścicieli lodówek :chytry Jak by lodówka była czyszczona i przeglądana, to 90% tych okopceń by nie wystąpiło.

SlawekEwa - 2015-12-13, 19:49

Gewehr napisał/a:
Tu nie jest winien gaz, tylko niechlujność właścicieli lodówek

No tak zatankowało się z dystrybutora za dużo do butli 11kg i na wybojach poszła frakcja płynna :nono
Czy 12V jest też winne czy niechlujność monterów?

Gewehr - 2015-12-13, 19:54

Na wybojach, to się używa lodówkę na 12V ;) Jak się nie chciało przełączyć, to tak jest. Czyli nadal niechlujstwo właściciela lodówki :haha:
SlawekEwa - 2015-12-13, 19:56

Gewehr napisał/a:
Na wybojach, to się używa lodówkę na 12V

Niektórym lepiej mrozi na gazie niż na 12V :-P

Gewehr - 2015-12-13, 19:59

Wymiana grzałki i będzie lepiej na 12V. Ale z tematu zboczyliśmy :mrgreen:
Świstak - 2015-12-13, 20:42

SlawekEwa napisał/a:
Czy 12V jest też winne czy niechlujność monterów?


W 90% wypadków - tak. W pozostałych 9% to wina księgowych którzy zdecydowali o zastosowaniu przewodów o zbyt małym przekroju. 1% to złośliwe usterki sprzętu.

ARCADARKA - 2015-12-13, 20:57

Zawsze stukam ,,,przeróbki są do dupki :haha: :haha: :haha: :haha:
koder - 2015-12-13, 21:05

A "zgniłki dobre na mogiłki" :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
toscaner - 2015-12-13, 21:07

ARCADARKA napisał/a:
Zawsze stukam ,,,przeróbki są do dupki :haha: :haha: :haha: :haha:



A związek z tematem gdzie? :haha:

łoś - 2015-12-15, 02:05

Pięć stron bredzenia na temat.
0 konkretu.
Moderatorzy, odczytajcie to z internetu.
Czasem wstyd za pewne posty.

Pawcio - 2015-12-15, 09:46

łoś napisał/a:
Pięć stron bredzenia na temat.
0 konkretu.
Moderatorzy, odczytajcie to z internetu.
Czasem wstyd za pewne posty.


Łosiek, uśmiechnij się troszku :szeroki_usmiech . Twój post zdaje się również wiele nie wnosi w temacie :diabelski_usmiech .

Jeśli chodzi o uśmiech i wątki gazowe, to mi się taki temat przypomniał -> http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=9614 :spoko .

yuras - 2015-12-15, 12:44

Ja kupowałem tu ,Ale dwie końcówki i szlauch.
Może ci coś doradzi telefonicznie lub majlowo
http://allegro.pl/przejsc...5853503548.html

łoś - 2015-12-16, 02:16

Jak mnie nikt nie pyta to się nie wtrącam.
Nie chcę nikogo obrazić.
W temacie gazu nic nikomu nie doradzę.

klaudynka - 2015-12-16, 08:31

Jest jeszcze inny sposób napełniania butli. Łączysz ze sobą dwie butle w taki sposób jakbyś napełniał butle turystyczną tzn butla pełna wyżej obrócona do góry dnem pusta butla stoi niżej. Proces napełnienia butli turystycznej odbywa sie poprzez odpowietrzenie. Tutaj stosujemy inny sposób polewamy butle pełną wrzątkiem poprzez wzrost temperatury a zarazem cisnienia następuje przelewanie. W ten sposób spokojnie całą 11 wlewaliśmy do butli samochodowej 55 litrów. Tutaj jest inna sytuacja może jednorazowo przelejesz 60% gazu? Ale jest to jakiś sposób. Problem bo butle angielską musisz mieć w kaucję i jeszcze kwestia połączenia obu butli ale gazu na pewno Ci nie zabraknie. :spoko
toscaner - 2015-12-16, 11:04

No właśnie ja bym chciał przelać troszkę, powiedzmy 15 literków lpg z takiej dużej, która jest sobie na stacji benzynowej. Tam mają dużo, więc takie 15 to jak nic.
Cały czas problemem jest przykręcenie czegoś do butli, którą mam. Potrzebny jest króciec z lewym gwintem. Takie na wężyk i opaskę są na allegro. Szukam takiego do połączenia z rurką miedzianą np. 8mm. Taka rurka też pasuje do wlewu lpg. Na czas tankowania (raz na 3 mies) odkręcałbym reduktor, który mam, przykręcał wężyk z miedzianą rurką i podjazd na stacje. Butla pusta, więc bezpiecznie 15 litrów tankuje, zakręcam zawór, odjeżdżam, odkręcam "bypassa" do tankowania, przykręcam reduktor i cieszę się gotowaniem przez kolejne 3 miesiące.

Alternatywnie kupię tu butle bez przelewania zostawię brytyjską aż się skończy. Za 3 mies pewnie kupię hiszpańską. :haha:


Wiem, że można kupić przejściówkę prosto z butli na pistolet do tankowania, jednak w niektórych krajach pomimo posiadania takiego czegoś butli nie da się zatankować. Zewnętrzny zawór przedłużony rurką daje komfort, wystarczy tylko podjechać na dowolną stację.


Pytanie za 100 punktów: jak połączyć bezpiecznie (lutowanie?) króciec do butli z lewym gwintem do miedzianej rurki i gdzie taki znaleźć?

vIrek - 2015-12-16, 11:16

Przez parę lat miałem w Vito podłączoną butlę przy pomocy giętkiego węża gazowego. Od strony reduktora była nakrętka, ale od strony potrójnego zaworu gazowego trumy miałem prowizorkę w postaci kawałka rurki miedzianej 8mm na którą był nasunięty giętki wąż idący od butli i zaciśnięty opaską.
Miałem to przerobić na wąż ciśnieniowy i króćce zaprasowywane, ale tradycyjnie prowizorki są najtrwalsze, więc sprawdzało się parę lat.
Załóż zawór tankowania, rurkę miedzianą, a w pobliżu butli połącz z wężem giętki na opaskę (jeżeli masz króciec do butli na węża giętkiego). Przecież to tylko na czas tankowania!
Jak będziesz w PL to podjedziesz do zakładu dorabiającego węże ciśnieniowe i zrobią na poczekaniu co będziesz chciał.

klaudynka - 2015-12-16, 11:19

Gdybyś miał dwie butle na stanie jedną pustą a drugą kończącą się wtedy ten sposób przelewania, który podałem by się sprawdził ponieważ z jednej pełnej do dwóch prawie pustych gaz zawsze zmiescisz. W tedy robisz to na miejscu bez płacenia kaucji a sposób jest bezpieczny oczywiście dalej pozostaje problem koncówek.
toscaner - 2015-12-16, 11:45

No właśnie problem końcówek, bo do mojej króćca nie mam (chcę właśnie jakiś kupić), a brytyjskie butle mają wkręcany, czyli w butli jest gwint żeński. Też nie mam.
Tak wygląda reduktor do tutejszych butli:
http://www.tooled-up.com/...CFSoEwwod4P0LnQ


To mi się nie przyda później nigdzie w Europie. Musiałbym to samo zrobić z brytyjskiej butli na też wlew w zderzaku. Albo co kraj to nowa butla.

Logicznym jest, że jak mam kupować jakieś przejściówki, króćce itd, to najlepiej raz wydać i zrobić uniwersalnie na wszystkie kraje i tylko dokupię redukcje do tankowania na stacjach. :bigok


Gdyby istniała redukcja/przejściówka z gwintu lewego na prawy. Zastosowałbym domowe złączki do gazu, które tu się walają po sklepach do miedzi i dalej do polskiego wlewu + redukcje na UK i resztę krajów.


A ktoś wie jakie jest ciśnienie w takim dystrybutorze na stacji LPG?

vIrek - 2015-12-16, 12:16

Na allegro nie ma problemu:
http://allegro.pl/gaz-red...5304704690.html
Mam taki właśnie do przelewania z 11l butli do turystycznej
Jak masz możliwość podania jakiegoś adres to Ci wyślę z rozwierconym otworem na 8 mm (włożysz końcówkę miedzianego 8mm i zalejesz lutem).

vIrek - 2015-12-16, 12:24

Albo poszukaj w marketach budowlanych palnik dekarski:
http://www.leroymerlin.pl...71854,l784.html
Będziesz miał końcówkę na butlę. Te węże mają nawet średnicę 8mm w środku, więc powinno być szczelnie na rurkę miedzianą 8mm i opaskę (możesz dać dwie na dłuższym odcinku dla spokojności).

toscaner - 2015-12-16, 12:44

Poteroretyzujmy...

Gdyby podczas tankowania gdzieś się zrobiło "jeb", to wiadomo, że lepiej na zewnątrz kampera obok np. wlewu no nie? Bo od razu można zareagować. Zawsze wkalkulowuję najgorszą opcję, dlatego np. mam kable 25mm2 a starczyłyby pewnie 16mm. :-P

2 opcje:

1. wlew -> miedziana rurka ok 1,5 m do wnętrza -> elastyczna rurka na opaskę z króćcem do butli na lewy gwint.

2. wlew -> od razu od wlewu jakaś redukcja na elastyczny wąż z linku z Liroy'a, który idzie do butli. Te węże mają wytrzymałość 30 bar i zaprasowane końcówki.


W wersji 1. najsłabszym ogniwem będą przejścia na elastyczne łączenie i gdyby coś, to pizdnie gazem w okolicach butli. My już nie palimy, ale to bez znaczenia, bo walnie całym cisnieniem z dystrybutora do środka kampera. Tego nie chcę.

W wersji 2. Ten wąż i tak wytrzymuje z zapasem ciśnienie prosto z butli, więc zakładam, że z dystrybutora też będzie za dużym zapasem. Do butli będzie przykręcony tak jak został zaprojektowany, a drugi koniec węża będzie przy wlewie gazu na zewnątrz.

Wybieram bramkę 2, jako bezpieczniejszą i łatwiejszą do kontrolowania.
Co potrzebuję:

- elastyczny wąż j/w, który po stronie do wlewu w moim przypadku ma lewą złączkę 3/8
- wlew, który ma nie wiem jaki gwint. :(
Może ktoś wie?


Teraz jak to połączyć na zewnątrz?

Najlepszą opcją byłaby znów jakaś redukcja z tego lewego 3/8 (chyba) do takiego gwintu jaki jest we wlewie. Szczelność 100%,

Gorszą opcją, ale do zaakceptowania będzie wlew, przykręcenie tam kawałka np. 10-20 cm miedzianej rurki 8mm i liczenie na cud, że taki wąż do palnika ma też 8mm i po prostu nasunąć na miedzianą rurkę i użyć nawet 2-3 opaski na długości miedzianej rurki + jakieś pasty uszczelniające. Gdy tu coś pizdnie od ciśnienia to na zewnątrz i od razu widzę i reaguję. Przy odpinaniu węża też jest syknięcie, a na Belgijskich stacjach takie zdrowe, więc dałoby się zaakceptować w razie W.


Pytanie za 100 punktów: Jak połączyć najlepiej wlew z drugim końcem takie węża?
Może da się zastosować jakąś redukcję z lewego 3/8 na nieznany mi gwint we wlewie?
Ten 3/8 lewy też nie jestem pewny, ale w którymś innym opisie chyba widziałem.


Święta tik tak, ostatni dzwonek, żeby to z Polski jakoś wysłać. :?

dulare - 2015-12-16, 13:13

Jedna myśl mi przyszła do głowy w tym temacie - jak zmajstrujesz już taką przejściówkę, to będzie jeszcze jedna rzecz o której trzeba będzie pamiętać - żaden z elementów który bierzesz pod uwagę nie ma w sobie (o ile wiem) zaworu zwrotnego. Trzeba więc będzie wykonywać taką procedurę:

1) podpięcie pistoletu do wlewu
2) odkręcenie butli
3) tankowanie powiedzmy 15 litrów
4) zakręcenie butli
5) odpięcie pistoletu od wlewu

Nie będzie się dało tak po prostu podpiąć i zatankować jak butli od LPG z zaworem.

To tylko tak gwoli pamięci :)

toscaner - 2015-12-16, 13:22

Generalnie druga osoba może zakręcić, ale wtedy też chyba wzrasta jeszcze bardziej ciśnienie w wężach.

Ale serio nie da się odpiąć pistoletu i przerwać tankowania gazu?
Nie można zatankować gazu np. za 2 dychy? :(
To by znaczyło, że LPG zawsze się tankuje do pełna? Coś mi tu nie pasuje. :roll:

Wiem, głupie pytanie, ale nie miałem samochodów na LPG, no może z jeden 15 -20 lat temu i nie pamiętam. :shock:

ZEUS - 2015-12-16, 13:26

toscaner napisał/a:
Nie można zatankować gazu np. za 2 dychy? :(
To by znaczyło, że LPG zawsze się tankuje do pełna?

tankujesz ile chcesz i temu służy zawór zwrotny, kończysz tankowanie - ciśnienie gazu w zbiorniku zamyka ten zawór uniemożliwiając jego wypływ ...

toscaner - 2015-12-16, 13:42

Aha czyli wlew nie ma żadnego zaworu? Wydawało mi się, że tam jakiś zwrotny będzie, z jakąś np. kulką na sprężynce, która blokuje wypływ. :haha:
To sobie wymyśliłem.

Czyli faktycznie trzeba współpracy 2 osób, jedna tankuje i na "JUŻ" zakręcamy, a tu odpinamy pistolet 1-2 sekundy później. Czyli do zrobienia raz na 3 miesiące. :)
Albo po prostu dam jakiś kulowy przy wlewie.


Nadal stoję w punkcie połączenie wlewu z takim wężem do palnika. Pomysły? Ma ktoś może pod ręką to i to, żeby sprawdzić jakie tam gwinty? Może wlew też ma lewy i akurat będzie pasować? :?

dulare - 2015-12-16, 14:01

Z samym tankowaniem nie ma problemu bo tankowanie można przerwać jak już stwierdzisz że "starczy" Ostatnio jeżdżę dieslami, ale np. w Holandii tankuje się tak że trzeba trzymać przycisk. Puszczasz przycisk to przestajesz tankować. W Polsce nie wiem jak teraz jest ale z tego co pamietam był wyłącznik do zakończenia tankowania jeśli chciałeś to mogłeś zakończyć tankowanie w dowolnym momencie.

Czyli jest tak - widzisz że juz 15 litrów, puszczasz przycisk, druga osoba zakręca butlę i wtedy można już odpiąć pistolet. Raczej nic trudnego, trzeba po prostu pamiętać o odkręceniu i zakręceniu butli żeby sobie nie wypsikać gazu na stacji...

vIrek - 2015-12-16, 14:37

Zawory tankowania mają zaworek zwrotny (kulka metalowa i uszczelka).
Dodatkowo w wielozaworze też jest zawór odcinający uruchamiany pływakiem.
Zaworek ten zapobiega wydostawaniu się gazu, który jest w przewodzie pomiędzy zaworem tankowania, a wielozaworem w butli.
W przypadku butli jak odepniesz pistolet, to zadziała zaworek w zaworze tankowania. Później można zakręcić zawór w butli i odkręcić przewód.

toscaner - 2015-12-16, 14:42

No to to jest prosta sprawa i do ogarnięcia.

Co wiem na pewno, bo już potwierdziłem. Nie napełnię tej butli w UK. Nie mają nawet garażowo jak tego zrobić. Mamy znajomego i jego sąsiad tubylec jest hydraulikiem woda/gaz, ma wujka kamperowca i zna dylematy z butlami, obdzwonił kogo mógł. Butli tu nie napełnimy.
Ta opcja odpada.

Kupienie? Ceny butli różne, ale te 13£ to kaucja, ale jakbym chciał kupić to widziałem cenę np. 60£ za 6kg + napełnienie zawsze okolice 20£ + reduktor ok 10£, to daje prawie setkę funta kłaków. Nie to żebym skąpił, ale to jest kradzież w biały dzień, żeby wydać prawie 600 zł i mieć 6kg gazu.
Ta opcja jako ostateczność, ale raczej jednak odpada.



Zostajemy przy opcji zakupy z Polski. :)
Wąż do palnika + wlew, no i oczywiście redukcja na inne kraje.


Jakie pomysły żeby połączyć tego węża do wlewu?

vIrek - 2015-12-16, 14:48

toscaner napisał/a:
Jakie pomysły żeby połączyć tego węża do wlewu?

Przeciąć węża i nasunąć na rurkę 8mm idącą od wlewu, ścisnąć opaskami, niemazaco.
:wyszczerzony:
Jak masz jakiś adres do wysyłki to mogę Ci to zorganizować (kupić wlew, wąż, rurkę 8mm i opaski) i wysłać.
Na upartego to mogę spróbować zrobić węża ciśnieniowego z zakutymi końcówkami pomiędzy wlewem i butlą. Tylko to dłużej potrwa.

toscaner - 2015-12-16, 14:59

vIrek napisał/a:
toscaner napisał/a:
Jakie pomysły żeby połączyć tego węża do wlewu?

Przeciąć węża i nasunąć na rurkę 8mm idącą od wlewu, ścisnąć opaskami, niemazaco. :wyszczerzony:


No to była opcja 1. Tylko czy na 100% ten przewód do palnika nie ma większej średnicy niż rurka 8mm?


Czyli polski wlew, 15-20 cm miedzianej rurki 8mm, ten wąż i potrzebuję jeszcze dokupić przejściówki na inne kraje Europy i temat załatwiony i :bigok :pifko :

vIrek - 2015-12-16, 15:23

Jest taki zestaw na wszystkie kraje:
http://allegro.pl/redukcj...5844842307.html

Jest też wlew tankowania od razu na przewód elastyczny 8 mm, nie trzeba wtedy rurki miedzianej.
http://allegro.pl/komplet...5840976639.html

Bim - 2015-12-16, 22:47

Mój pomysł to taki .
Narzekasz na nie myślących Angoli .
Nie wiem gdzie teraz dokładnie jesteś ale poszukaj po ogłoszeniach firmy montując gaz do samochodów jest sporo polskich na wyspach zawsze idzie się dogadać dasz zarobić swojemu :lol: i nie będziesz rozkminial gwintów i średnic znając twoje zdolności to nie dasz się ogolic bez mydlai pod wlos :spoko

Johny_Walker - 2015-12-17, 09:18

Patrząc na te Wasze kombinacje jestem tym bardziej zadowolony z mojego rozwiązania. 300 EUR i butla 14 kg z automatycznym zaworem odcinającym 80% i przejściówkami na Europę. Bezpiecznie, tanio i legalnie.
toscaner - 2015-12-17, 10:07

Johny napisałeś jak zwykle, żeby się pochwalić? Masz fajne rozwiązanie, a ja będę miał fajniejsze, jak tylko zamontuje wlew zewnętrzny. :-P
Pomijam to, że mi gaz wystarcza na 4-5 miesięcy. Ciekawe jakbyśmy stanęli w zimie, komu się szybciej gaz skończy. Wtedy by się okazało, kto ma fajniejsze. :spoko
No i po 350 dniach kamperowania można chyba w nim coś przerobić? Udoskonalić? Czy nie? :-P

Bim już to zrobiłem. Oni montują gaz do aut z wlewem angielskim, więc ok. Nie musiałbym przejściówki na UK. Trzeba by kupić tu na kraje Europy. Ceny podobne, ale taki montaż do auta to np. 600-1000£. Nikt mi nie zamontuje za np. 50£ butli samochodowej, przerobi wielozaworu itd. A opcja jaką chcę zrobić, czyli króciec nakręcany na butlę, no po prostu nie mają takiej złączki. Znajomy (sąsiad kolegi) szkocki hydraulik obdzwonił wczoraj kogo tylko mógł, żeby mi w jakimś garażu nawet przelać gaz, co mówił, że to nielegalne tu, ale nie mają skąd wziąć króćca na moją butlę. Przewód do butli z lewym gwintem muszę z Polski zamówić. No nie ma bata.
To jest najlepsza opcja. Później w tym albo kolejnym mała butla pod auto w izolacji jak zbiornik szarej. Koło na dach, albo drzwi. :bigok

toscaner - 2015-12-17, 22:51

Pytanie.
Kiedyś pytałem o ilość litrów wchodzących do butli 11kg. I zdaje się ktoś podawał dla mieszkanki propan butan ok. 20 czy 21 litrów.
Nie wiem w jakim stosunku tu mieszają gazy, więc trzeba uśrednić żeby zmieścić się w widełkach - 30%. Taki sobie daję margines przy pierwszym tankowaniu. :wyszczerzony:
Nam i tak wystarczy powiedzmy na 3 miesiące zamiast 4. To ile? 15l? Mniej?


Dodam, że wszystko zakupione i płynie do Szkocji. Jest nikła nadzieja, że dopłynie przed świętami i będziemy znów gotowali jak szaleni. :mrgreen:
Oczywiście przed i po tankowaniu zważę sobie butlę. A co. :bigok

koder - 2015-12-18, 08:12

Płynny propan ma 582 g/L a butan 602 g/L. To daje 18 litrów w butli 11kg, ale oczywiście musisz zostawić margines. 15 wygląda rozsądnie.
Johny_Walker - 2015-12-18, 11:04

toscaner napisał/a:
Johny napisałeś jak zwykle, żeby się pochwalić? Masz fajne rozwiązanie, a ja będę miał fajniejsze, jak tylko zamontuje wlew zewnętrzny. :-P
Pomijam to, że mi gaz wystarcza na 4-5 miesięcy. Ciekawe jakbyśmy stanęli w zimie, komu się szybciej gaz skończy. Wtedy by się okazało, kto ma fajniejsze. :spoko
No i po 350 dniach kamperowania można chyba w nim coś przerobić? Udoskonalić? Czy nie? :-P

Chwalę się, a co? :)
Gdybyśmy stali obok siebie w zimie, to wytrzyma ten kto ma więcej gazu. Czyli ja, bo załaduję tyle butli 11 kg, żeby mieć więcej gazu od Ciebie. :bajer

koder - 2015-12-18, 11:24

Johny_Walker napisał/a:
Gdybyśmy stali obok siebie w zimie, to wytrzyma ten kto ma więcej gazu.

Nieprawda. Po pierwsze ogrzewanie zużywa paliwo w zależności od jakości wykonania izolacji, a nie równo, a po drugie, paliwa do ogrzewania Toscaner ma raczej dużo więcej.

toscaner - 2015-12-18, 11:45

Johny_Walker napisał/a:

Gdybyśmy stali obok siebie w zimie, to wytrzyma ten kto ma więcej gazu. Czyli ja, bo załaduję tyle butli 11 kg, żeby mieć więcej gazu od Ciebie. :bajer


Johny, da się. Załadujesz z 8 - 12 butli do bagażnika i powinno Ci starczyć na dłużej. :spoko
Nie upieram się, że nie. :mrgreen:
Tyle, że jak zwykle temat o czym innym.

Johny_Walker - 2015-12-19, 11:50

Nie zauważyłem wcześniej. Jaki Ty masz ten zbiornik LPG? 300 litrów?
toscaner - 2015-12-19, 11:58

Johny od 2 lat piszę, że u mnie gaz tylko do gotowania. :haha:
Gazu na ogrzewanie u mnie idzie 0,00l/rok. :haha:
To po co mi 300l zbiornik? :?

I plizzzz, nie przeliczaj mi kaloryczności ropy na lpg tu, żeby udowodnić, że wystarczy Ci tylko 7 butli a nie np. 11, bo trzeba będzie wycinać z tematu.

toscaner - 2015-12-20, 23:11

No i tak, zestaw do zatankowania butli 10kg przed świętami nie dojdzie na 99%, więc dziś zakupiłem na w razie "W" 8 kartuszy do kuchenki przenośnej. Teraz możemy gotować jak szaleni, bo święta jednak w kamperze w szkockich górach, daleko na północy. No chyba, że śniegu nie będzie nawet w górach, no to już nie wiem. :-/
W każdym razie najprawdopodobniej zestaw dojdzie po nowym roku. :?


Co to zmienia?
A to, że w styczniu zaplanowaliśmy zrobić przerwę i się już teoretycznie nie przyda. Czyli mam kupiony wlew, redukcje na Europę, wąż 30 atm i no sobie przyjdzie po czasie.


Najlepszą opcją teraz byłoby kupić używaną butlę samochodową za 100zł (byle miała jeszcze ze 2-5 lat ważności) i wrzucić pod auto. Zysk miejsca w szafce, bo wyleci włoska butla.
Brakowałoby tylko przejściówki z miedzianej rurki 8mm na gwint reduktora. Ktoś coś?

Byłem też w 3 sklepach z butlami i kamperowymi i zakupienie tu butli z gazem plus reduktor to koszt ok. 70 funtów. Moim zdaniem nie ma sensu. Mamy jeszcze z 1kg gazu we włoskiej butli + 9 kartuszy. A i tak planuję dać butlę pod auto, więc zbędny wydatek. Nawet nie chwilowa fanaberia.


No i pytanie - jak do butli samochodowej podłączyć reduktor 37 mbar?
I już dalej to sobie poradzę.

toscaner - 2015-12-20, 23:19

Przed zastosowaniem zbiornika pod auto wstrzymywało mnie to, że mieszanka propan butan będzie się rozwarstwiać (chyba tak się określa) poniżej -1C i będzie się wypalał tylko propan, a butan zalegał. I racja, z tym, że hola hola myślę. Najmniejsza butla to ze 35 litrów, więc gazu wlezie tam z 28 litrów. Włoska butla 10kg to ok 18 litrów gazu. Po co te wyliczenia? 18 litrów = min 4 mies. gotowania, 28 litrów? No z min. 6 mies. Na Syberię na 6 miesięcy nie jadę. Problem się sam rozwiązał. Znaczy po prostu jest to może problem, dla kogoś kto zimuje i gazem ogrzewa kamperka, ale nie w naszym przypadku.

Prądem cewki do wielozaworu też się nie martwię, bo mam większy zapas Ah niż w przeciętnym kamperze, a poza tym gaz tylko do gotowania, więc mogę zawór otwierać np. włączając wyciąg w kuchni. :)
Wiadomo, że jeśli mam wyciąg, to się go używa, a nawet wypada, więc bez wyciągu nie będzie gotowania. Ot taka zależność. :)


Teraz muszę pomierzyć gdzie upchać i jaką butlę i skąd wziąć ten adapter do reduktora na zbiornik samochodowy. :bigok

Na koniec dwa pytanie:
1. no to z tym adapterem z 8mm na reduktor?
2. czy warto kupować używkę butlę, czy lepiej nówkę. Wady używanej?

:roll:

Gewehr - 2015-12-20, 23:28

Kup reduktor montowany w instalację i po problemie.

Edyta: Coś takiego, tylko odpowiedni ciśnieniowo http://www.igaz.pl/index....-0-8-kg-h-rvs-8

toscaner - 2015-12-20, 23:36

Wkleił byś jakąś fotkę albo link?
Bo ja wiem, że są, znaczy dzwonią, ale gdzie to już nie.

Dziś obejrzałem wiele różnych reduktorów. W UK to mają reduktory na każdą butlę inny. Pomijam te mniejsze butle, ale na 3,9kg inny, na 4,5kg inny, na 6kg inny, na 7kg inny. To z takim gwintem to z innym, tu męski tu żeński, prawy i lewy, to klips, to coś. Do butanu inne, do propanu inne. Załamałem się. We Włoszech to była tylko opcja "reduktor" w jednym rodzaju i wystarczyło przykręcić do butli. Jaka by nie była, propan, butan, mieszanka czy 10 czy 15kg. Jeden. I tyle. Teraz wiem, czemu w UK na stoisku z gazowymi pierdołami tabliczka, że sprzedają od 18 roku życia. :haha:

edit: o dokleiłeś. :mrgreen:

toscaner - 2015-12-20, 23:41

Gewehr napisał/a:
Kup reduktor montowany w instalację i po problemie.

Edyta: Coś takiego, tylko odpowiedni ciśnieniowo http://www.igaz.pl/index....-0-8-kg-h-rvs-8



To też załatwia w sumie sprawę z kuchenką, bo ma wejście na gwint 1/2 cala prawy. Wystarczy kupić tylko przejście zaciskane z 1/2" na miedzianą rurkę? Dobrze kombinuję? I olać wężyki.
Zakładam, że "RVS 8 x RVS 8 " oznacza wejście wyjście na rurkę miedzianą 8mm? :mrgreen:


Gewehr - 2015-12-20, 23:42

Takiego typu jest najlepszy. Wszelkie nakręcane na butlę będą z uszczelką gumową, a ona może powodować luzowanie się takiego połączenia.
Gewehr - 2015-12-20, 23:45

Razem pisaliśmy :wyszczerzony:
Tak, to jest na rurkę. Możesz wyeliminować całkowicie wszelkie elastyki z instalacji.

toscaner - 2015-12-21, 00:17

Podoba mi się to rozwiązanie, a najlepsze w tym jest to, że mam pewne, na sztywnych połączeniach, profesjonalne, z wlewem jak do samochodów, bardzo ekonomiczne, bo gaz na stacjach jest 2-2,5x tańszy od paliw nie mówiąc już o złodziejskich cenach za gaz w butlach.
Np. koszt napełnienia: 28 euro (ok. 120zł) za 18 litrów w IT i np. 26£ (ok. 160zł) za ok. 22l. w UK. :gwm
Gdzie na stacjach w IT: € 0,59/l, a w UK: £ 0,49/l. Każdy łatwo policzy ile się dopłaca za luksus napełnienia butli u dystrybutora. :shock:

Świstak - 2015-12-21, 09:48

Ja i tak uważam że największą zaletą jest możliwość dotankowania kilka razy w tygodniu. Co do butli - najszybciej trafisz na szrocie. Prawie w każdej stacji kasowania pojazdów chętnie się tego pozbędą bo stali mało a problem z opróżnieniem spory i zwyczajnie nie chcą tego na złom przyjmować.

Co do składu mieszanki - o ile wiem u nas w zimie zmienia się proporcje mieszance LPG w okresie zimowym, więc tankując zimą wlejesz mniej butanu. Przynajmniej tak było 5 lat temu...

toscaner - 2015-12-21, 10:35

W moim przypadku skład mieszanki nie będzie miał znaczenia. Załóżmy, że zatankuję na full takie 28l w lutym. Wtedy gazu mam na 6+ miesięcy gotowania, czyli skończy się w ...sierpniu. Raczej na minusie nie będzie już od kilku miesięcy, więc wypalę wszystko, nawet gdyby był sam butan
Muszę poszukać jedynie butli i rozebrać/przerobić ten wielozawór, żeby pobierało fazę lotną. Ciekawe czy znajdę coś w Szkocji na szrotach. Odpadłby transport. Chyba tu zostaniemy na "przerwę techniczną". :mrgreen: :pifko2 :gra: :camp: :pracz :mop :pifko :

Mirekl61 - 2016-08-16, 15:24

Rozpracowałem awaryjne tankowanie
Części :
1 nakrętka (lewy gwint) z krućcem od starego reduktora
2 złączka naprawczy na rurkę fi 8
3 rurka fi 8
4 zawór tankowania lpg
:)

CORONAVIRUS - 2016-08-16, 15:30

Mirekl61 napisał/a:
Rozpracowałem awaryjne tankowanie
Części :
1 nakrętka (lewy gwint) z krućcem od starego reduktora
2 złączka naprawczy na rurkę fi 8
3 rurka fi 8
4 zawór tankowania lpg
:)



i pokazałeś jakiemuś fajtłapie jak wysadzić rodzinę w powietrze ... jesteś pewnie z siebie dumny ...GRATULACJE :gwm

Mirekl61 - 2016-08-16, 15:46

Ajtam ajtam
Jak ktoś postanowi się rozerwać to i tak nic go nie powstrzyma
Myślenie nie boli
Brak może
:lol:

toscaner - 2016-08-16, 22:06

Taką samą konstrukcję miał makaron do tankowania swoich makarońskich butli. Jedynie końcówka z lewym gwintem jest tam ciut mniejszej średnicy i ten cały zestaw jaki Ty zbudowałeś, a ja kupiłem w PL pół roku temu do poskładania, to o dupę było rozbić, bo nie pasował do włoskiej butli.
No ale czytając newsy z ostatniego roku widzę, że głupie makarony się nie wysadzają, jedynie tylko islamiści, to może nie będzie tak źle. Ważne, żeby tankować pustą butlę i zostawić odrobinę zapasu. Ja planowałem do pustej 10kg nalewać max 15 litrów i spać spokojnie. No ale końcówka nie pasowała i kuchenkę przerobiłem na kartusze, które kupię nawet w Chinach. :mrgreen:
Tam produkują. :haha:
Drożej, ale spokój.
W Z2 będzie butla pod auto. :)
Też będzie spokój. :ok

Istquai - 2016-12-24, 01:10

Odświeżam wątek z poważnym problemem.

Robię podobną instalację do tej Toscanera z tym, że tankować będę w USA i nie wiem nawet gdzie szukać przejściówki PL-USA lub nawet DE-USA (po uprzednim przejściu PL-DE). Na amazonie mają dziesiątki różnych adapterów ale nie wiem który będzie odpowiedni :roll:

edit// sam sobie odpowiem. w USA jest złącze ACME czyli te same co w Niemczech, Belgii, Szwajcarii itd

LukF - 2019-12-05, 15:05

Odświeżam temat.

Jadę za dwa tygodnie na miesiąc do Hiszpani. Będziemy też na nartach z 4 dni w Sierra Nevada.
Zabieram z PL dwie butle propanu. Zainspirowany wątkiem Toscanera robię zewnętrzne podłączenie gazu do butli 11kg. Do tego wkręcana na zewnątrz odpowiednia przejściówka do danego kraju ( Hiszpania ma dwa typy: bayonet i eurocconector). I gotowe. Całość na sztywnym ale elastycznym ;) przewodzie gazowym używanym przy montażu LPG w samochodach o długości 2mb z końcówkami łączonymi na beczółkę. A wlew z boku u dołu auta koło tylnego lewego koła. Tankuję bez otwierania schowka na butle. Całość szczelna i bezpieczna. Tylko tak wg.mnie rozwiążę problem posiadania około 4 butli gazu na miesiąc jeżdżenia po Hiszpanii. Bo gdybym tam stał i zimował to ktoś mi gaz przywiezie a ja tylko zapłacę. Ale nie planuję stać. Chcę zwiedzać :spoko

Całe 2 metrowe przyłącze na jutro przygotuje mi pan gazownik. Dla mnie dodatkowa zaleta tego przyłącza jest zwiazana z tym, że jak będę sprzedawał kampera to przyłącze zabiorę sobie do nowego pojazdu i tez mi bedzie pasować :)

Ps. Bardzo ostrożni zaraz zaczną krytykować... :bukiet:

gryz3k - 2019-12-05, 17:01

Ja kupiłem u Papamili butlę do tankowania. Bez rzeźby i na legalu. :spoko
jsaluga - 2019-12-05, 17:03

toscaner napisał/a:
Taką samą konstrukcję miał makaron do tankowania swoich makarońskich butli. Jedynie końcówka z lewym gwintem jest tam ciut mniejszej średnicy i ten cały zestaw jaki Ty zbudowałeś, a ja kupiłem w PL pół roku temu do poskładania, to o dupę było rozbić, bo nie pasował do włoskiej butli.
No ale czytając newsy z ostatniego roku widzę, że głupie makarony się nie wysadzają, jedynie tylko islamiści, to może nie będzie tak źle. Ważne, żeby tankować pustą butlę i zostawić odrobinę zapasu. Ja planowałem do pustej 10kg nalewać max 15 litrów i spać spokojnie. No ale końcówka nie pasowała i kuchenkę przerobiłem na kartusze, które kupię nawet w Chinach. :mrgreen:
Tam produkują. :haha:
Drożej, ale spokój.
W Z2 będzie butla pod auto. :)
Też będzie spokój. :ok

Butlę trzeba ważyć. Do pustej 11kg wchodzi 21l gazu. Jeżeli zostanie ci jakaś część w butli, to butlę na wagę odejmij tarę którą masz nabitą na butli i z proporcji wylicz ile powinieneś zatankować. Nie widzę powodu żeby zaraz wylatywać w powietrze.

LukF - 2019-12-05, 17:24

Ilość do tankowania naturalnie tak można wyliczyć. Dzięki.

Co do zakupu legalnej butli do tankowania za 1 000PLN to w moim przypadku sens może mieć zakup 2 szt. za 2 000PLN... Bo niby jak przy moich potrzebach mam używać jednej butli zwykłej i jednej do tankowania... Na nartach w zimie na jednej butli nie da się wyżyć...
A 2 000PLN to jednak za drogo. Mój patent z przejściówkami wyniesie z 200zl. Też na legalu :mikolaj

LukF - 2019-12-06, 14:57

Właśnie odebrałem mój profesjonalny zestaw do tankowania butli. Razem z.adapterem do tankowania w PL, D, i dwie różne do E zapłaciłem 180zł. Myślę, że warto. A czy było warto to napiszę po powrocie z Hiszpanii :bukiet:
eler1 - 2019-12-06, 15:10

LukF napisał/a:
Właśnie odebrałem mój profesjonalny zestaw do tankowania butli. Razem z.adapterem do tankowania w PL, D, i dwie różne do E zapłaciłem 180zł. Myślę, że warto. A czy było warto to napiszę po powrocie z Hiszpanii :bukiet:

W Hiszpani jest jeszcze czwarty rodzaj masz takie ? https://www.fotosik.pl/zdjecie/9b852a413eaf1cc0

eler1 - 2019-12-06, 15:19

LukF napisał/a:
Ilość do tankowania naturalnie tak można wyliczyć. Dzięki.

Co do zakupu legalnej butli do tankowania za 1 000PLN to w moim przypadku sens może mieć zakup 2 szt. za 2 000PLN... Bo niby jak przy moich potrzebach mam używać jednej butli zwykłej i jednej do tankowania... Na nartach w zimie na jednej butli nie da się wyżyć...
A 2 000PLN to jednak za drogo. Mój patent z przejściówkami wyniesie z 200zl. Też na legalu :mikolaj

Też mam Duocontrol i Moim zdaniem warto mieć choć jedną bo po ostatnich niskich temperaturach butle z LPG marzną . Więc ustawiam podstawowe zasilanie na butlę z LPG a czysty propan na rezerwie.

ps. co do ilości to tak moja butla kompozytowa czyli 19l (stalowa 22l) pierwsze tankowanie według książki a następne między 15-16litrów tylko i zawór odbija czyli taka 3 litry gazu nie odparowuje do fazy lotnej troszkę inaczej niż w samochodzie.

andi at - 2019-12-06, 19:41

U mnie kompozytowa przezroczysta to tankuje pod załamanie butli i ok .Nowa lodówka od Marcina już chodzi na 12 i gazu z pewnością starczy na cały rok do gotowania i ciepłej wody
LukF - 2019-12-06, 20:39

Eler1,
Dzięki, mam wszystkie 4 złączki z Twojego zdjęcia :lol:
Jutro testy na polskiej stacji gazowej, tankuję LPG do pustej butli i zostanie zużyty w (nie moim) domu do gotowania :spoko

chris_66 - 2019-12-06, 21:14

[quote="eler1"]
LukF napisał/a:
.........następne między 15-16litrów tylko i zawór odbija czyli taka 3 litry gazu nie odparowuje do fazy lotnej................


w sumie to dziwne

z drugiej strony widocznie tyle jest syfu różnego w gazie, że nie pozwala do końca odparować

i warto by co jakiś czas (kilka tankowań) odwórcić butlę, zostawić ją na trochę i wypuścić wszystko do końca żeby pozbyć sie tego syfu

kiedyś zrobiłem tak z 5kg butlą, udało się odcedzić prawie szklankę mazi olejowo-śmieciowej - od tamtej pory własne butle tak czyszczę co jakis czas

Fordek - 2019-12-06, 22:16

Czy bezpiecznie :?: Czy niebezpiecznie :?: - oto jest pytanie :?: . Minęło już dobrych kilka lat jak na wielu stacjach paliwowych można było napełnić butle stalowe 11 litrowe - wlewali zawsze 20 litrów gazu . Później zabronili lecz chyba ze względów finansowych a nie bezpieczeństwa : !:
LukF - 2019-12-07, 06:23

Chyba odwrotnie: bezpieczeństwa a nie finansowych. Bo do zasilania aut gaz jest chyba z akcyzą a do domu nie?
toscaner - 2019-12-07, 10:44

Mi tam zawsze, poza Polską, wychodziło, że gaz na stacji jest tańszy niż wymiana butli. Czy to we Włoszech czy UK. Gaz na stacji np. 0,50-0,60 za litr, do butli 11kg wchodzi np. 20l czyli kosztuje dyszkę, a wymiana butli w IT to był koszt 26-29 euro. Czyli na stacji mniej niż połowa ceny.
W UK wymiana butli 6kg coś koło 20 kilku £. 6kg butla to z 10-11l gazu, więc koszt na stacji mając taki zawór wyjdzie około 6-7£. Tu już 1/3 ceny wymiany.

Ja wolę budować i użytkować kampery bez gazu. Poprzednie miały jeszcze kuchenki na gaz, ale kolejny, powstający będzie już 100% No Gas. I po problemie. :)
Kuchenki poprzerabiałem na gaz z kartuszy.
Tutaj przepis ze stycznia 2016, czyli aktualnie sprawdzony i przetestowany przez niemal 4 lata:
Amica na gaz z puszek czyli gotujemy na kartuszach

Jeżeli ktoś ma tylko kuchenkę na gaz, to w powyższy sposób można bardzo łatwo pozbyć się butlanego balastu i problemów. Jeśli i inne urządzenia na gaz, to kartusz to za mało.

Ja wolę tylko prąd i diesel. Znika problem z niepotrzebnym żelastwem i szukaniem gdzie i jak do tego żelastwa gaz napełnić :ok
a i do tego 2 butle 11kg, to jakieś około 50kg balastu, którego może nie być :mrgreen:

zbyszekwoj - 2019-12-10, 10:11

Ta druga beczułka jest hiszpańska. Jak nie przypilnuje to Hiszpan tankuje mi 23litry i pokazuje ze jeszcze jest poduszka powietrzna.Sam tankuje tylko 21litrów.
ZbigStan - 2019-12-12, 08:52

Pomysł ciekawy. Przy dłuższym wyjeździe zawsze pojawia się problem z brakiem gazu. Mam już butle D, I, F i z nich korzystam. Tankowanie z dystrybutora jest łatwe. Proszę o informację jak zachowuje się gaz z dystrybutora w warunkach zimowych, np. gdy na zewnątrz jest minus 20 stopni, a takich temperatur już na wyjazdach narciarskich doświadczyłem. Latem tych problemów nie będzie. W Grecji tankowalem na LPG do butli. Pozdrawiam i ciekaw jestem wrażeń z Sierra Newada.
LukF - 2019-12-12, 15:00

ZbigStan,
Napiszę informacje praktyczne w moim wątku w dziale Hiszpania, z domu ruszamy za tydzień.
Tankowanie próbne w PL było wczoraj, stresu zero jak nikt nie widzi zwykłej butli... :spoko

haleco - 2019-12-23, 22:20

A co myślicie na ten temat?

https://www.gas-bank.com/...e-butle-gazowe/

yamah - 2019-12-23, 23:17

haleco napisał/a:
A co myślicie na ten temat?

https://www.gas-bank.com/...e-butle-gazowe/

Dzisiaj identyczną od papamili zamontowałem :ok .Jutro rano pierwsze tankowanie i..próba ognia :shock: :satan :aniolek

yamah - 2019-12-27, 21:55

Butla zamontowana :


pierwsze tankowanie było..kamper cały :mikolaj

jedyne co zauważyłem to na kuchence nie odpala za pierwszym razem :-/

LukF - 2019-12-28, 12:23

A ja będę dziś lub jutro testował tankowanie w Hiszpanii bo właśnie skończyła nam się pierwsza butla. Dam znać. Oczywiście wlew gazu pomysłu autora wątku zrobiony przez PL gazownika
yamah - 2019-12-28, 16:28

koder napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Amatorzy zakładają zbiorniki do kamperów ,a potem jak im się kamper zapalił próbują go sprzedać

Większość pożarów kamperów o jakich słyszałem było ze względu na spięcie w instalacji 12V. W sumie to nie przypominam sobie żadnego przypadku, gdy pożar zaczął się od gazu.


Tu bym się nie zgodził..gaz też potrafi swoje,a poniżej efekt mojego awaryjnego odpalania Trumy :oops: normalnie wyrwało plastik :shock:


andi at - 2019-12-28, 20:49

Haha a przed odpaleniem zdjołeś zasłone komina .Ja taką butle już mam z 10 lat (kompozyt BP ) i tankuje na oko bo widzę ile jest gazu .A teraz do Swietego spokoju kupie tą od Gas z pływakiem .Tylko za tą co mam to zapłaciłem kaucji z 30 euro a za tą mam dać jakoś 1000 zł .Za co ? troche drutu i jakiś odcinak gazu :spoko
yamah - 2019-12-28, 20:59

To było dużo wcześniej przed zamontowaniem butli (i nie ma to związku)..Awaria Trumy.. nie podtrzymywała płomienia i w pewnym momencie uzbierała gazu i buch :shock:
LukF - 2019-12-28, 21:36

Tak jak wcześniej pisałem, zatankowalem 21l gazu na stacji paliw w Hiszpanii. Bez stresu i bez problemu. Truma już to przepala znaczy zmienia na ciepełko. Czyli patent działa i da się. W kolejnym kamperze też tak sobie zrobię ten wlew samochodowy :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group