Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Hand made - ręczna robota - Webasto

michałp - 2017-04-12, 18:34
Temat postu: Webasto
Hej czy ktoś wie jaka może być długość maksymalna rury wydechowej w webasto?
SlawekEwa - 2017-04-12, 19:10

Tak może hurtem prosiłbym również o odpowiedż na pytanie:
jak długi może być przewód elastyczny zasilający w paliwo i czy pompka powinna być bliżej pieca czy bliżej zbiornika?

Gewehr - 2017-04-12, 19:28

Długość przewodu paliwa nie ma znaczenia, oczywiście w granicach rozsądku :mrgreen: Pompka im bliżej zbiornika, tym lepiej. Przy piecach mokrych, spotyka się rury o długości ponad cztery metry i jeszcze na końcu tłumik, np. Saab. Przy piecach powietrznych nie spotkałem dłuższego niż dwa metry, ale myślę że i ze cztery wytrzyma ;)
Aran-70 - 2017-04-12, 19:34

SlawekEwa napisał/a:
Tak może hurtem prosiłbym również o odpowiedż na pytanie:
jak długi może być przewód elastyczny zasilający w paliwo i czy pompka powinna być bliżej pieca czy bliżej zbiornika?


Ja w każdym samochodzie pompkę do paliwa mam przy samym webasto, czyli w najdalszym miejscu od zbiornika i jeśli jest sprawna to paliwo nie będzie wracać do zbiornika, a co za tym idzie nie ma znaczenia gdzie się znajduje
Arek

Gewehr - 2017-04-12, 19:43

Tu nie chodzi o cofanie paliwa, a o to aby pompka przy odpowietrzaniu jak najszybciej pobrała paliwo i nie przewalała powietrza. Również spada ryzyko zapowietrzania samym przewodem. Pompki przy piecach montuje się głównie w osobówkach. Tylko po to, aby wiązka, jak i sam piec był bardziej kompaktowy. W pojazdach użytkowych, gdzie liczy się bezawaryjność, zawsze jest przy zbiorniku :chytry
Darek Szczecin - 2017-04-12, 20:01

SlawekEwa napisał/a:
Tak może hurtem prosiłbym również o odpowiedż na pytanie:
jak długi może być przewód elastyczny zasilający w paliwo i czy pompka powinna być bliżej pieca czy bliżej zbiornika?
. W moim przypadku czyli w Sprinterze Webasto zainstalowane jest na samiuśkim tyle, rurka paliwowa ma spokojnie 4-5 m, pompka jest okol 0,5 m od zbiornika paliwa. Działa elegancko. Problem może się pojawić jedynie przy super mrozach, rureczka cienutka i jakaś parafina może zrobić kłębuszek nie do przejścia. Chyba że przed mrozami przećwiczymy Webasto na zimowym paliwie, co by układ był napełniony właściwym ON
Aran-70 - 2017-04-12, 20:02

Gewehr napisał/a:
Tu nie chodzi o cofanie paliwa, a o to aby pompka przy odpowietrzaniu jak najszybciej pobrała paliwo i nie przewalała powietrza. Również spada ryzyko zapowietrzania samym przewodem. Pompki przy piecach montuje się głównie w osobówkach. Tylko po to, aby wiązka, jak i sam piec był bardziej kompaktowy. W pojazdach użytkowych, gdzie liczy się bezawaryjność, zawsze jest przy zbiorniku :chytry


Tak jak pisałem wcześniej, we wszystkich moich pojazdach pompkę mam przy samym webasto. A tak na marginesie: jak często odpowietrzamy się taki układ? Jeśli raz układ odpowietrzymy to następnym razem (w dobrze działającym ukladzie) będziemy go odpowietrzali przy jakiejś naprawie, dodam, że w jednym z pojazdów nie dotykałem układu paliwowego przez 8 lat.

Arek

Gewehr - 2017-04-12, 20:14

Ja nie napisałem że nie można. Tylko się takiego montażu unika, aby nie generować niepotrzebnej awaryjności. Pięć metrów przewodu, to przy odpowietrzaniu jakieś sześć-osiem włączeń pieca. Po co ma przewalać tyle samo powietrze? Na powietrzu jej sprawność jest dużo mniejsza i może również nie zaciągnąć paliwa. Pamiętajmy, że również możemy regulować wydajność prawie wszystkich pompek do pieców.
SlawekEwa - 2017-04-12, 21:25

Czy taka pompka lepiej ssie czy tłoczy?
robba - 2017-04-12, 21:30

SlawekEwa napisał/a:
Tak może hurtem prosiłbym również o odpowiedż na pytanie:
jak długi może być przewód elastyczny zasilający w paliwo i czy pompka powinna być bliżej pieca czy bliżej zbiornika?

długosci wydechu nie pamietam,
ale z tego co wiem to pompka max 1m od zbiornika a za pompka do 6m bez problemów.
to było zalecenie webasto, dane sprzed 15 lat, ale pompki sie nie zmienily...

ale jak pompka ponizej zbiornika i zassie i nie zapowietrzy sie to dzialac bedzie duzo dalej...

SlawekEwa - 2017-04-12, 21:42

Dzięki za info :pifko
vwyogi - 2017-04-13, 11:24

info z manuala ogrzewania Eberspacher D3LC i B3LC czyli bardzo popularne ogrzewanie
- rura do zasysania powietrza, średnica wewn. 25mm max długosc 200cm
- wydech, średnica 24mm od 20cm do max 200cm
- odlegosc pompki od urzadzenia max 4m dla benzyny i max 6m dla diesla
- odległosc pompki od zbiornika paliwa max 2m dla benzyny i max 5m dla diesla w opcji zaciągania paliwa bezposrednio ze zbiornika a nie po trójniku. Przy wersji, ze mamy trójnik w przewodzie paliwowym to max odległośc pompki od trójnika to 30cm

michałp - 2017-04-13, 23:17

Ja mam webasto 2kw rurka ma 22mm średnicy, czyli ok 2metry może być?
IAAN - 2017-04-15, 19:10

Ja w moim blaszaku mam dwa webasto mokre na samym tyle pompka jakieś 50 cm przed nim i tylko odcinek pomiędzy pompką a webasto jest z tego cieńkiego wężyka reszta to wąż igielitowy 5 mmm pod podwoziem do zbiornika wpięte w trójnik z układem paliwowym auta
Drugie eber suche na wysokości zbiornika paliwa po boku auta i tak samo wąż paliwa igielitowy fi 5 mm do pompki pompka i za pompką jakieś 10 cm tego dedykowanego wężyka do ebera .wpięte w układ paliwowy auta .Działa już 6 lat
Na żadnym z nich nie mam tłumika na wydechu suche to ok 50 cm rury miedzianej skierowanej w bok pod auto ,mokre to ok 30 cm przez podłogę pod auto tu jednak przydał by się tłumik albo wydech skierowany w bok bo trzeba uważać na czym się staje np sucha trawa to nie bardzo chyba bo może się zapalić .

SlawekEwa - 2017-04-15, 19:30

IAAN napisał/a:
to wąż igielitowy 5 mmm pod podwoziem do zbiornika wpięte w trójnik z układem paliwowym auta

Pewnie pompki paliwa w zbiorniku nie posiadasz.

Flag - 2017-04-15, 19:44

Zalezy jakie auto, ale np w fordach nei powinno sie stosowac trojnika poniewaz webasto wysysa paliwo z CALEGO ukladu paliwowego :) mi wyżarło do sucha cały filtr i listwe :)
Oczywiscie mozna dac zawodryzwrotne ale one szybko zdychaja. Idelanym rozwiazaniem jest zalozenie pobieraka do baku.

IAAN - 2017-04-15, 19:59

SlawekEwa napisał/a:
IAAN napisał/a:
to wąż igielitowy 5 mmm pod podwoziem do zbiornika wpięte w trójnik z układem paliwowym auta

Pewnie pompki paliwa w zbiorniku nie posiadasz.

Pompki w zbiorniku nie mam na pewno .Master 2,8 dti

robba - 2017-04-15, 20:25

Flag napisał/a:
Idelanym rozwiazaniem jest zalozenie pobieraka do baku.


a dodatkowo oddzielna rurka do baku, która będzie ssała ciut wyżej
nie pozbawi Cię całego paliwa. Do stacji dojedziesz...

Flag - 2017-04-15, 20:51

robba napisał/a:
Flag napisał/a:
Idelanym rozwiazaniem jest zalozenie pobieraka do baku.


a dodatkowo oddzielna rurka do baku, która będzie ssała ciut wyżej
nie pozbawi Cię całego paliwa. Do stacji dojedziesz...


pobierak do webasto dałem wyzej o 1,5 cm niz pobór paliwa do silnika.

Notker - 2017-05-16, 14:33

Nie opłaca się samemu montować webasta. Błędy jakie się na pewno popełni będą kosztować o wiele więcej niż montaż u specjalisty, przerabiałem to. Np. przecieki z trójnika są w stanie unieruchomić diesla. Jakbyś jechał na majówkę w okolice kotliny Kłodzkiej, od strony Wałbrzycha to mam namiar na fachowca co robi fuchy po godzinach montując i serwisując webasta. Warto założyć tłumik na wydech webasta bo pojazd w nocy nie będzie zwracał na siebie uwagi buczącą rurą spiro.
amples - 2017-05-16, 17:14

napisał/a:
Nie opłaca się samemu montować webasta.
Oczywiście komuś kto jest na bakier z pracami manualnymi (dwie lewe ręce ) i z zerową wiedzą techniczną.
Notker - 2017-05-16, 21:28

Tak kolego. Taki jak ty fachura przewidzi nawet brak firmowych złączek i skuwek do szczelnego zarobienia węży zasilających. Oczywiście każdego kalibru zaciskarki będą czekać u ciebie w garażu.Daj numer na priva potrzebującemu i zrób mu to za poręczeniem pisemnym i gotowością holowania unieruchomionego pojazdu z niemieckiej autobahny. Aha,zapomniałem dodać że dasz gwarancję na bezpieczne podłączenie instalacji elektrycznej i zwrócisz uwagę na właściwe przekroje i fachowe zakończenia kabli zasilania świecy żarowej tak aby własciciel mógł załączać webasto bez obawy o pożar. Przepraszam że daję lamerskie porady i przepraszam za mój pryzmat widzenia przez dwie lewe ręce. Od tej pory wykonuję tylko proste meble do mojego domku na kołach.
SlawekEwa - 2017-05-16, 22:13

Notker napisał/a:
to mam namiar na fachowca co robi fuchy po godzinach montując i serwisując webasta.

Ten Twój fachowiec oczywiście da mi
Notker napisał/a:
gwarancję na bezpieczne podłączenie instalacji elektrycznej

amples - 2017-05-16, 22:33

Notker napisał/a:
brak firmowych złączek i skuwek do szczelnego zarobienia węży zasilających. Oczywiście każdego kalibru zaciskarki będą czekać u ciebie w garażu.

Po jaką cho... ci zaciskarki . firmowe złączki i wpinanie się w układ paliwowy silnika , są inne sposoby , poczytaj co inni napisali ,
Notker napisał/a:
Aha,zapomniałem dodać że dasz gwarancję na bezpieczne podłączenie instalacji elektrycznej i zwrócisz uwagę na właściwe przekroje i fachowe zakończenia kabli zasilania świecy żarowej tak aby własciciel mógł załączać webasto bez obawy o pożar.

Ja ci żadnych usług nie oferuję
dla kogoś kto miał styczność z prądem ( nie dotycz tych których prąd tylko popieścił) to małe piwo
Notker napisał/a:
Przepraszam że daję lamerskie porady i przepraszam za mój pryzmat widzenia

Nie obraź się ale tacy jak ty powinni takie rzeczy robić u kogoś kumatego i nie sugerować mu jak ma to zrobić i czym .

Adampio - 2017-05-17, 02:16

Notker napisał/a:
Nie opłaca się samemu montować webasta. Błędy jakie się na pewno popełni będą kosztować o wiele więcej niż montaż u specjalisty, przerabiałem to
Już Koledze powyżej napisali, wiec ja dodam że: jeszcze nie każdy ma dwie lewe ręce i/lub zdawał nową maturę. :wyszczerzony:
Notker - 2017-05-17, 22:20

amples napisał/a:
Notker napisał/a:
brak firmowych złączek i skuwek do szczelnego zarobienia węży zasilających. Oczywiście każdego kalibru zaciskarki będą czekać u ciebie w garażu.

Po jaką cho... ci zaciskarki . firmowe złączki i wpinanie się w układ paliwowy silnika , są inne sposoby , poczytaj co inni napisali ,
Notker napisał/a:
Aha,zapomniałem dodać że dasz gwarancję na bezpieczne podłączenie instalacji elektrycznej i zwrócisz uwagę na właściwe przekroje i fachowe zakończenia kabli zasilania świecy żarowej tak aby własciciel mógł załączać webasto bez obawy o pożar.

Ja ci żadnych usług nie oferuję
dla kogoś kto miał styczność z prądem ( nie dotycz tych których prąd tylko popieścił) to małe piwo
Notker napisał/a:
Przepraszam że daję lamerskie porady i przepraszam za mój pryzmat widzenia

Nie obraź się ale tacy jak ty powinni takie rzeczy robić u kogoś kumatego i nie sugerować mu jak ma to zrobić i czym .


Taaa... Wieczna prowizorka i jazda na ,,patencie" . A potem w sezonie pojawiają sie sygnały SOS aby pomóc komuś rozkraczonemu np.w Hiszpanii.Firmowe złączki? Po co, można przecież wąż zarobić zaciskiem z OBI za 1.5zł. Po co wpinać się w układ paliwowy, lepiej perforować bak i stracić na to 5 dniówek. Jasne że małe piwo dla Janusza elektryka któremu się zdaje że jak po podłączeniu działa to działać będzie zawsze. A że pojazd się zajara? Zwali się na własciciela że coś namieszał. My się w tym czasie dowiemy jak należy wykonać zaciski przewodów aby się nie grzały i iskrzyły. Niewiele mnie obchodzi co inni napisali w ty temacie bo wiem swoje. Tacy fachowcy ,,od wszystkiego" zasilają masowo niemieckie budowy jako pomocnicy bo często nawet swojego wyuczonego fachu nie potrafią poprawnie wykonać - byłem świadkiem jak z firmy od budowy maszyn w Niemczech wyleciało pod rząd 4 polskich elektryków średno z 15-letnim stażem. Bo nie mieli pojęcia jak wykonać poprawnie uziom elementów maszyny, a diabeł tkwi w szczegółach i nie ma tam miejsca na jazdę na ,,patencie"
PS. Ja jednak zostanę przy wykonawstwie tego na czym się znam. Podłączenie webasta, regulację pompy wtryskowej czy wymianę przedniej szyby itp. -pozostawię fachowcom. Wszystko można zrobić samemu ale bilans zysków i strat czasowo-finansowych jest kiepski. Mój fachowiec wystawia też faktury. Ale liczy 2 razy tyle co bez. Taka matematyka. Prawda jest taka że przyczyniacie się koledzy do wypadków i tragedii prowadząc tak radosne ,,doradztwo techniczne".

Notker - 2017-05-17, 22:29

Adampio napisał/a:
Notker napisał/a:
Nie opłaca się samemu montować webasta. Błędy jakie się na pewno popełni będą kosztować o wiele więcej niż montaż u specjalisty, przerabiałem to
Już Koledze powyżej napisali, wiec ja dodam że: jeszcze nie każdy ma dwie lewe ręce i/lub zdawał nową maturę. :wyszczerzony:


A może tak: Nie każdy jest skazany na robienie wszystkiego samemu, bo jest w stanie dzięki wynagrodzeniu swojej specjalizacji dać zarobić innemu specjaliście, może być? Trochę mi zajęło dojście do tej oczywistości - wcześniej też miałem się za eksperta od wszystkiego, ale spokorniałem z czasem. Sory koledzy, ,,Polski fachowiec od wszystkiego " to zmyślony mit. Ludzie oświecenia jak Da Vinci to nie produkt masowy. Jak ktoś robi fuszerę w swoim zawodzie i nie jest w stanie przez tą fuszerę zarobić na pomoc fachowca - niech faktycznie robi wszystko sam, bo sam będzie płacił za swoje błędy. W gębie każdy jest mocny.

amples - 2017-05-17, 23:03

Notker napisał/a:
Sory koledzy, ,,Polski fachowiec od wszystkiego " to zmyślony mit.

To twoje zdanie ,
do wbicia gwoździa w ścianę wzywasz fachowca , do wymiany uszczelki w kranie też fachowiec
do kobity gdy jest w potrzebie przychodzi sąsiad czy listonosz?
bo ty potrafisz tylko w swoim zawodzie to co ci pokazali - nauczyli i od tamtej chwili zatrzymałeś się w rozwoju .
Notker napisał/a:
Jakbyś jechał na majówkę w okolice kotliny Kłodzkiej,od strony Wałbrzycha to mam namiar na fachowca co robi fuchy po godzinach montując i serwisując webasta.

W tym wątku nikt się nie pytał o fachowca co robi fuchy ,
Ty wciskasz swego protegowanego od fuch , snując czarne scenariusze gdy ktoś zrobi coś sam
To że ty nie potrafisz nie oznacza że inni też są lewusami.
Reklamy usług nie twym dziale

Notker - 2017-05-18, 09:01

Kolego amples, wykonanie każdej czynności technicznej zależy od kontekstu i trudnosci jej wykonania. Ująłem to tak wcześniej, jednak ty widocznie masz trudności z umiejętnoscią czytania połączonego z logicznym wnioskowaniem. I tak, gwozdzie jest w stanie wbić poprawnie większość populacji jednak np.wyregulować pompę wtryskową diesla potrafi jej nikły odsetek. To samo się tyczy bezpiecznego montażu webasta. Więc można wnioskować że z kolei kolega zatrzymał się w rozwoju na poziomie 5 klasy podstawówki skoro trzeba mu tłumaczyć takie oczywistości.
Co do mojego fachowca możesz mnie pozwać o kryptoreklamę, powodzenia:) Byle kto namiaru i tak nie dostanie w tym układzie tym bardziej że tak nic z tego nie będę miał.

Powtórzę raz jeszcze: Samemu można z powodzeniem robić zabudowę czy instalację wodną do kampera.Ale namawianie do samodzielnego montażu webasta jest równoznaczne z namawianiem nieszczęścia i do wpakowania się niepotrzebne koszty , to samo dotyczy namawiania do samodzielnego podłączania instalacji elektrycznych w kamperach. Kto myśli, ten wyciągnie wnioski, bufon przeceniający swoje umiejętności - będzie sam montował. Może mu wyjdzie a może nie. Ale na pewno nabierze pokory, jak nie poprzez koszty i straty czasu to poprzez nieszczęście.

Darek Szczecin - 2017-05-18, 09:34

Montaż Webasto czy Ebera to nie jest żadna wiedza tajemna, ani kosmiczne akcesoria. Ostatnio montowałem zestaw Eber 3KW dedykowany do Forda Customa przygotowany przez Westfalię, nie było tam niczego innego niż to ci sam bym użył, sonda w zbiornik, rurka do pompki rurka od pompki do agregatu, normalne opaski skręcane, normalna rurka spiro, tłumiczek, filtr na zasysie do komory spalania. Wszystkie podzespoły dostępne w sieci. Każdy kto trochę poczyta i posiada jaką taką kulturę techniczną spokojnie sobie poradzi z zagadnieniem. Raz z braku czasu zleciłem autoryzowanemu serwisowi Eber i Webasto montaż ogrzewania w dostawczku. Jak zajrzałem po jakimś czasie pod auto, to zdemonowałem prawie wszystko i zrobiłem po swojemu, ponieważ nie jestem fanem ocierających się przewodów o krawędź blachy i dyndającej pompki w pobliżu tłumika auta. Chłopaki pewnie robią tak od lat masowo i jakoś to działa.
amples - 2017-05-18, 11:00

Notker napisał/a:
Kolego amples, wykonanie każdej czynności technicznej zależy od kontekstu i trudnosci jej wykonania. Ująłem to tak wcześniej, jednak ty widocznie masz trudności z umiejętnoscią czytania połączonego z logicznym wnioskowaniem.

Następny nawiedzony , wszech wiedzący i głoszący swe teorie jak maja zachowywać i żyć inni ,
Skończ Waść i wstydu sobie oszczędź
To co napisałeś świadczy o twej nieudolności życiowej i bez usług innych zginął byś na tym świecie.
Niestety coraz więcej jest takich ludzi -robotów którzy potrafią wykonać tylko kilka czynności a wszystko inne co zaczną to spieprzą jest to dla nich za trudne .

lepciak - 2017-05-18, 12:07

Darek Szczecin napisał/a:
Montaż Webasto czy Ebera to nie jest żadna wiedza tajemna, ani kosmiczne akcesoria.......
Dokładnie. Swego czasu to jest około 25 - 30 lat temu montowałem, uruchamiałem i serwisowałem Webasto i Eber - mokre i suche w samochodach dostawczych i ciężarowych służących do przewożenia kwiatów a więc towaru niezwykle wrażliwego na zmiany temperatury z Holandii do naszego kraju. W Polsce takich serwisów jeszcze nie było. Jak zauważa Darek - żadna sztuka. Jedyny warunek - staranny montaż i zrozumienie zasady działania. Kierowca który śmiga z towarem zimą 1000 km do kraju nie ma żadnego pojęcia o pracy urządzeń które grzeją mu pakę w aucie i przyczepie więc musi mieć pewność, że Webasto po drodze mu nie nawali. A jak podpowiada życie - ze starannością wykonania w naszych kamperach różnych instalacji jest delikatnie mówiąc cienko i stąd brak zaufania do forumowych wykonawców.
Adampio - 2017-05-18, 12:41

Kolego Notker,
widzę że kolega całkowicue atechniczny. Mmnie stac na kupienie uslugi ale upadek kultury technicznej jest taki, ze na rynku głownie drogie buble. Doszlo do tego, ze trzeba stac przy mechaniku i patrzec na ręce. Elektrykę robie w aucie calkowicie sam bo i lubię i umiem i nie wymaga duzej infrastruktury. I wtedy wiem co mam. Stojąc i pilnujac fachowca tracę bo moglbym w tym czasie zarabiać czyli wychodzi droz
żej niz gdybym robił sam :)

Notker - 2017-05-18, 21:01

amples napisał/a:
Notker napisał/a:
Kolego amples, wykonanie każdej czynności technicznej zależy od kontekstu i trudnosci jej wykonania. Ująłem to tak wcześniej, jednak ty widocznie masz trudności z umiejętnoscią czytania połączonego z logicznym wnioskowaniem.

Następny nawiedzony , wszech wiedzący i głoszący swe teorie jak maja zachowywać i żyć inni ,
Skończ Waść i wstydu sobie oszczędź
To co napisałeś świadczy o twej nieudolności życiowej i bez usług innych zginął byś na tym świecie.
Niestety coraz więcej jest takich ludzi -robotów którzy potrafią wykonać tylko kilka czynności a wszystko inne co zaczną to spieprzą jest to dla nich za trudne .


No cóż, wierzganie i obrażanie potwierdzają tylko wniosek jaki wysnułem - zatrzymałeś się chyba nawet wcześniej, może w piaskownicy?

Notker - 2017-05-18, 21:15

lepciak napisał/a:
Darek Szczecin napisał/a:
Montaż Webasto czy Ebera to nie jest żadna wiedza tajemna, ani kosmiczne akcesoria.......
Dokładnie. Swego czasu to jest około 25 - 30 lat temu montowałem, uruchamiałem i serwisowałem Webasto i Eber - mokre i suche w samochodach dostawczych i ciężarowych służących do przewożenia kwiatów a więc towaru niezwykle wrażliwego na zmiany temperatury z Holandii do naszego kraju. W Polsce takich serwisów jeszcze nie było. Jak zauważa Darek - żadna sztuka. Jedyny warunek - staranny montaż i zrozumienie zasady działania. Kierowca który śmiga z towarem zimą 1000 km do kraju nie ma żadnego pojęcia o pracy urządzeń które grzeją mu pakę w aucie i przyczepie więc musi mieć pewność, że Webasto po drodze mu nie nawali. A jak podpowiada życie - ze starannością wykonania w naszych kamperach różnych instalacji jest delikatnie mówiąc cienko i stąd brak zaufania do forumowych wykonawców.


Fakt co kolega pisze, wielka sztuka dla kogoś z kulturą techniczną i pewnym doświadczeniem to nie jest. Jednak zachęcanie ludzi na forum bez podania ostrzeżenia w tym przypadku jest robieniem ludziom świństwa - tak to widzę. Był tu już przypadek zapowietrzenia układu paliwowego na autostradzie z powodu webasta, był i pożar. Ja nikomu fachowca nie stręczę, tym bardziej niesprawdzonego bym nie polecał. Drugi raz nie będę korzystał z forumowych zachęt do tego typu prac. Nauczyłem się montować także webasta - tylko po co i jakim nakładem czasowym? Szkoda życia. Ktokolwiek twierdzi że da się to zrobić za pierwszym razem bezbłędnie to po prostu łże i to bezczelnie. Przy tym można popełnić kilka poważnych błędów za pierwszym razem. Po co, pytam? W końcu: Czy każdy w Polsce musi się na wszystkim znać? Może czas skończyć z tolerowaną na warsztatach bylejakością i patentem?

Gewehr - 2017-05-18, 21:16

Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie :mrgreen: Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi. Zawodowo mam styczność z ogrzewaczami. Firmy specjalizujące się w ogrzewaczach, w większości montują je na odwal. Przeważnie takie prace są robione na jesieni, a wtedy mają najwięcej pracy i czas montażu się liczy. Na pewno większość samemu lepiej to zrobi, chociażby ze strachu przed pożarem :spoko
Notker - 2017-05-18, 21:20

Adampio napisał/a:
Kolego Notker,
widzę że kolega całkowicue atechniczny. Mmnie stac na kupienie uslugi ale upadek kultury technicznej jest taki, ze na rynku głownie drogie buble. Doszlo do tego, ze trzeba stac przy mechaniku i patrzec na ręce. Elektrykę robie w aucie calkowicie sam bo i lubię i umiem i nie wymaga duzej infrastruktury. I wtedy wiem co mam. Stojąc i pilnujac fachowca tracę bo moglbym w tym czasie zarabiać czyli wychodzi droz
żej niz gdybym robił sam :)


Kolego, wręcz przeciwnie, tobie brak zmysłu technicznego. Bo nie potrafisz odróżnić dobrego fachowca od partacza. Więc jak możesz odróżnić czy to co robisz jest fuszerą czy nie?Jeśli ktoś ma zmysł techniczny to rozpozna fachowca na kilometr. Partacz się zawsze natnie na partacza, a potem z żalu sam robotę partaczy bo nikomu nie ufa.

Notker - 2017-05-18, 21:24

Gewehr napisał/a:
Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie :mrgreen: Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi. Zawodowo mam styczność z ogrzewaczami. Firmy specjalizujące się w ogrzewaczach, w większości montują je na odwal. Przeważnie takie prace są robione na jesieni, a wtedy mają najwięcej pracy i czas montażu się liczy. Na pewno większość samemu lepiej to zrobi, chociażby ze strachu przed pożarem :spoko


Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć. Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem. Początkującemu można doradzić na co zwrócić uwagę przy zlecaniu i odbiorze a nie namawiać do robienia głupot.

amples - 2017-05-18, 21:26

Notker napisał/a:
zatrzymałeś się chyba nawet wcześniej, może w piaskownicy?

OK. ja zatrzymałem się w rozwoju na piaskownicy a ty :
Gewehr napisał/a:
Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi.
Wygląda na to że "Notker"
nawet do poziomu małpy nie dotarł z e swym umysłem ?.

Gewehr - 2017-05-18, 21:30

Notker napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie :mrgreen: Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi. Zawodowo mam styczność z ogrzewaczami. Firmy specjalizujące się w ogrzewaczach, w większości montują je na odwal. Przeważnie takie prace są robione na jesieni, a wtedy mają najwięcej pracy i czas montażu się liczy. Na pewno większość samemu lepiej to zrobi, chociażby ze strachu przed pożarem :spoko


Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć. Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem. Początkującemu można doradzić na co zwrócić uwagę przy zlecaniu i odbiorze a nie namawiać do robienia głupot.


Jasne. Będziesz rozbierał auto i sprawdzał jak idą wiązki i zasilanie paliwem :haha:
Powodzenia :bigok

Gewehr - 2017-05-18, 21:34

;)
amples - 2017-05-18, 21:40

Gewehr napisał/a:
Trochę się chyba zapędziłeś

Oczywiscie trochę pojechałem po bandzie ale ta zniewaga ......................
Notker napisał/a:
zatrzymałeś się chyba nawet wcześniej, może w piaskownicy

Gewehr - 2017-05-18, 21:44

:wyszczerzony:
amples - 2017-05-18, 21:50

Gewehr napisał/a:
Tylko że napisałeś to pod mim cytatem :roll:
Twój cytat był przykładem ze wystarczy rozum małpy do montażu webasta.
Prze-edytowałem wcześniejszy post.

Gewehr - 2017-05-18, 22:07

Nie było tematu :mrgreen:
Darek Szczecin - 2017-05-18, 23:38

Pax,Pax koledzy taką awaturą wojny nie wygramy :ok niech każdy robi jak chce, jak potrafi i na i na ile się czuje. Jesteśmy dorośli i każdy odpowiada za siebie i za swoje wytwory :spoko
Notker - 2017-05-19, 07:34

Gewehr napisał/a:
Notker napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie :mrgreen: Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi. Zawodowo mam styczność z ogrzewaczami. Firmy specjalizujące się w ogrzewaczach, w większości montują je na odwal. Przeważnie takie prace są robione na jesieni, a wtedy mają najwięcej pracy i czas montażu się liczy. Na pewno większość samemu lepiej to zrobi, chociażby ze strachu przed pożarem :spoko


Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć. Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem. Początkującemu można doradzić na co zwrócić uwagę przy zlecaniu i odbiorze a nie namawiać do robienia głupot.


Jasne. Będziesz rozbierał auto i sprawdzał jak idą wiązki i zasilanie paliwem :haha:
Powodzenia :bigok


Oczywiście twój przytyk jest oznaką braku pojęcia co sprawdzić przy odbiorze. Uczyć cię tego nie będę bo praktyka i doświadczenie kosztowała mnie czas, zdrowie i pieniądze. Napiszę tylko że jeśli ktoś puszcza wiązkę tam gdzie da się to sprawdzić jak jest puszczona, to zgodnie ze sztuką - sprawdza się to a nie ,,alleluja i do przodu". Współczuję ci takiego optymizmu który się zawsze msci w technice zgodnie z prawami Murphyego.

Świstak - 2017-05-19, 08:51

Trudno Notkerowi nie przyznać racji w niektórych kwestiach, ale z drugiej strony wpadanie w paranoję Wałbrzyskiej Toyoty też jest nie do przyjęcia. Idąc tym tokiem rozumowania moja żona - lekarz rodzinny - nie powinna sama kroić mięsa na schabowe, lecz powinna wezwać swojego kolegę chirurga, a do obierania ziemniaków to już chyba lekarza ostatniego kontaktu. Do obsługi pilota telewizyjnego trzeba by mieć uprawnienia SEP, a podczas podpisywania umowy na abonament telefoniczny - zaświadczenie od psychiatry. Internet to już obowiązkowo poświadczenie bezpieczeństwa minimum do tajnego i badania psychoanalityka w kierunku cyberprzestępczości i pornografii dziecięcej bo przecież tylko do tego służy internet jeśli wierzyć informacjom przekazywanym przez jedynie słuszne media. Dużo niebezpieczniejsze od montażu webasta jest w mojej opinii codzienne palenie w piecu CO a jakoś do tego specjalisty nikt codziennie nie ściąga. Ważne jest aby mierzyć siły na zamiary - ja przykładowo panicznie boję się gazu i sam nie robię żadnych instalacji i nie udzielam żadnych rad.

W samodzielnym montażu urządzeń bardzo często nie chodzi o zaoszczędzenie kilku złotych, ale o staranność, jakość lub to co w naszym przypadku jest najczęstsze - nietypowość aplikacji. Większość fachowców pogoni nas z tymi zleceniami bo nie chce im się bawić, a bardzo często zwyczajnie nie chce im się myśleć jak nam pomóc. Ogrzewanie wodne służy do ogrzewania silnika, a nie bojlera i koniec... Oczywiście nie każdy powinien brać się za takie rzeczy, zwłaszcza jeśli z założenia ma zamiar olać informację o przekroju przewodów zasilających lub nie wie że dwutlenek węgla jest trujący i cięższy od powietrza, ale nie można też odgórnie uważać każdego obywatela za chciwca i nieuka, a każdego kto chce zdobyć wiedzę i ją praktycznie wykorzystać za przestępcę i podpalacza.

To że mówimy o możliwych niebezpieczeństwach jest jak najbardziej słuszne i za to jestem wdzięczny wszystkim uczestnikom dyskusji, za przypomnienie że nasze czyny mogą mieć wpływ na nas i naszych najbliższych. Jednak za zrównywanie poziomu dyskusji technicznej do poziomu debaty politycznej w radiu czy telewizji muszę niestety po równo wszystkim uczestnikom przydzielić po krawacie. Sobie również.

zbiegusek - 2017-05-19, 09:02

Świstak napisał/a:
[...] podczas podpisywania umowy na abonament telefoniczny - zaświadczenie od psychiatry. [...]
W samodzielnym montażu urządzeń bardzo często nie chodzi o zaoszczędzenie kilku złotych, ale o staranność, jakość lub to co w naszym przypadku jest najczęstsze - nietypowość aplikacji. [...]nie wie że dwutlenek węgla jest trujący i cięższy od powietrza,

1. Zwłaszcza Swistak - patrząc na awatar. ;)
2. Nic dodać - nic ująć.
3. Dwutlenek węgla NIE JEST trujący. Jest _duszący_. Za to tlenek węgla (CO) jak najbardziej trującym jest. To gwoli ścisłości. :)

Świstak - 2017-05-19, 09:07

zbiegusek napisał/a:
Dwutlenek węgla NIE JEST trujący. Jest _duszący_.


Słusznie, dziękuję! A telefon mam na kartę. :haha:

xbartman - 2017-05-19, 10:02

Świstak napisał/a:
W samodzielnym montażu urządzeń bardzo często nie chodzi o zaoszczędzenie kilku złotych, ale o staranność, jakość lub to co w naszym przypadku jest najczęstsze - nietypowość aplikacji.

Jest jeszcze jedna rzecz - przyjemność i satysfakcja z wykonanej pracy.
Dla większości osób budujących samochody czy kampery, czy auta turystyczne czy wyprawowe, przeprawowe - to jest hobby. Wiele osób po wybudowaniu pierwszego auta już myśli o kolejnym. Ja tak mam. Była wyprawowa terenówka, teraz buduje się auto turystyczne ale gdzieś na końcu głowy mam już plan dużego kampera. Budowa i wykonanie samemu prac to ogromna satysfakcja. Jednak nie jest to hobby dla "lewusów" i tacy raczej się za to nie biorą. Dlatego uważam, że cała ta dyskusja w dziale "Hand made" jest trochę nie na miejscu. Tutaj ludzie wymieniają się pomysłami, radami, szukają informacji, pomocy. Kolego Notker masz swoje zdanie i pogląd na ten temat i to jest Twoje prawo. Masz prawo przestrzegać innych przed pewnymi niebezpieczeństwami jakie grożą w wyniku eksploatacji źle wykonanej instalacji. Jednak cała ta dyskusja i przekonywanie na siłę miłośników "prac ręcznych" aby odstąpili od swojego hobby jest krótko mówiąc bez sensu.

Notker - 2017-05-19, 10:22

Dziękuję Świstaku za mediację i moderację sporu bo mimo moich prób, do logicznej dyskusji nie udało mi się doprowadzić, a szkoda. Może ktoś by skorzystał jeśli by się wyjaśniło kto ma rację.
Małe sprostowanie: W Toyocie nie pracowałem nigdy - nie chciałem być robotem:))) , szlify techniczne zdobywałem wędrując po różnych zakładach i warsztatach zawodowo, głównie w Niemczech i Anglii jako elektryk -automatyk, montując i serwisując głównie najrózniejsze urządzenia: Agregaty, roboty, pojazdy przemysłowe na granicy automatyki/elektryki z inastalacjami gazu i cieczu pod ciśnieniem. Stąd wiem, ile czycha pułapek nawet na doświadczonych fachowców, a przechwałki i optymizm technologiczny zawsze obserwowałem jako wstęp do brzemiennych w skutkach pomyłek.

Co do Tlenku Węgla (CO, nie CO2), przestrzegam też przed brakiem czujnika stężenia CO w kamperze - mi on prawdopodobnie uratował raz życie podczas noclegu zimą parkując w miejscu które było niecką terenu, webasto pykało na najniższych obrotach i tlenek węgla jednak się dostał z zewnątrz przez wentylację na wysokości około 1,5m. Nigdy i nigdzie się to nie powtórzyło.

Na koniec do Admina: Nie bardzo rozumiem , skąd to ostrzeżenie skoro to mnie zaczęto obrażać pierwszego? Moją aluzję do piaskownicy chyba trudno uznać za obrazę?Tak samo jeśli ktoś się gubi w swoich wywodach to zauważenie tego jest raczej w granicy dobrego smaku, nieprawdaż? Tym bardziej że nie rozmawiamy w gronie kobiet.
Pozdrawiam serdecznie

Świstak - 2017-05-19, 10:44

Ostrzeżenie to prezent ode mnie jako moderatora. Obdzieliłem po równo wszystkich którzy brali udział w słownych przepychankach. Sobie niestety krawata dać nie mogę (wada skryptu), ale tę grzeczność wyświadczy mi Tadeusz. Ostrzeżenie zniknie za miesiąc i proszę nie traktować go jako karę, ale jako ostrzeżenie dla wszystkich czytających. Niestety wątki techniczne coraz rzadziej przypominają "Jak to jest zrobione" a coraz częściej (niestety) "Wiadomości" czy też wywiady prowadzone przez "dziennikarzy" z "politykami".
amples - 2017-05-19, 10:54

Świstak napisał/a:
Ostrzeżenie to prezent ode mnie jako moderatora. Obdzieliłem po równo wszystkich którzy brali udział w słownych przepychankach.
Ten krawat będę nosił z dumą
W zasadzie można by moje wpisy i Notkera usunąć z tego wątku by nie zaśmiecać tematu i nie siać u innych defetyzmu co do własnoręcznie wykonywanych prac.

Notker - 2017-05-19, 12:56

amples napisał/a:
Świstak napisał/a:
Ostrzeżenie to prezent ode mnie jako moderatora. Obdzieliłem po równo wszystkich którzy brali udział w słownych przepychankach.
Ten krawat będę nosił z dumą
W zasadzie można by moje wpisy i Notkera usunąć z tego wątku by nie zaśmiecać tematu i nie siać u innych defetyzmu co do własnoręcznie wykonywanych prac.


Zdecyduje o tym Admin. Ja wnioskuję aby nie usuwać. Może to zapobiegnie pochopnym decyzjom budowlanym. :spoko

Gewehr - 2017-05-19, 17:14

Notker napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Notker napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Montaż ogrzewania postojowego jest prosty jak je..nie :mrgreen: Przeciętnie rozgarnięta małpa sobie poradzi. Zawodowo mam styczność z ogrzewaczami. Firmy specjalizujące się w ogrzewaczach, w większości montują je na odwal. Przeważnie takie prace są robione na jesieni, a wtedy mają najwięcej pracy i czas montażu się liczy. Na pewno większość samemu lepiej to zrobi, chociażby ze strachu przed pożarem :spoko


Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć. Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem. Początkującemu można doradzić na co zwrócić uwagę przy zlecaniu i odbiorze a nie namawiać do robienia głupot.


Jasne. Będziesz rozbierał auto i sprawdzał jak idą wiązki i zasilanie paliwem :haha:
Powodzenia :bigok


Oczywiście twój przytyk jest oznaką braku pojęcia co sprawdzić przy odbiorze. Uczyć cię tego nie będę bo praktyka i doświadczenie kosztowała mnie czas, zdrowie i pieniądze. Napiszę tylko że jeśli ktoś puszcza wiązkę tam gdzie da się to sprawdzić jak jest puszczona, to zgodnie ze sztuką - sprawdza się to a nie ,,alleluja i do przodu". Współczuję ci takiego optymizmu który się zawsze msci w technice zgodnie z prawami Murphyego.


Szkoda że nie przekażesz mi swojej wjedzy. Lubie podnosić swoje kwalifikacje; ) Również przydało by mi się to podczas gdy serwisuje ogrzewacze w pracy. Bym wiedział jak zamaskować buble, tak aby klient sprawdzacz odebrał bez problemu auto po serwisie :haha:

amples - 2017-05-19, 19:16

Gewehr napisał/a:
Szkoda że nie przekażesz mi swojej wjedzy. Lubie podnosić swoje kwalifikacje;
Na pewno chciał byś posiądź wiedzę kogoś kto :
cyt:
Błędy jakie się na pewno popełni będą kosztować o wiele więcej niż montaż u specjalisty, przerabiałem to.
A więc sam sobie montował i się rypło
cyt:
Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć.
Jak można można napisać że jestem w stanie sam je wykonać i być specjalistą przy odbiorze skoro własnoręcznie wykonana instalacja się posypała .
cyt:
Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem.
Wydawało mi się że forum służy między innymi dzieleniem się wiedzą i pomocy innym a nie napisaniem : sam się pałuj z instalowaniem

Wojciechu - 2017-05-19, 19:59

Nie śmiem wypowiadać się tematyce mechaniki - bo się po prostu na tym nie znam. Natomiast znam się na psychologi społecznej, socjologi, pedagogice, ekonomi, zarządzaniu i wielu innych wydawałoby się śmiesznych dziedzinach - a jednak - opinie , oceny, przemyślenia i takie tam - mocno do mnie przemawiają i wygłaszane przez innych mają swoją wagę. Tak też się stało w przypadku "Gewehra". Raz, miałem przyjemność osobiście i raz telefonicznie z owym. Jest jednak bardzo duża grupa ludków, zrzeszona na kilku forach, która twierdzi o fachowości "Gewehra". Nie na darmo nosi przydomek "Doktor Ducato". Byłbym jednak mocno wyważony w polemice z nim - zadając mu kłam, lub podważając jego wiedzę i umiejętności. Serdecznie wszystkich pozdrawiam. :spoko
amples - 2017-05-19, 20:13

prof-os napisał/a:
która twierdzi o fachowości"Gewehra"

Kolego przeczytaj dokładnie dwie pierwsze linijki mojego wpisu , lepiej parę postów wcześniej to załapiesz o kim mowa , na pewno nie o "Gewehra"

Wojciechu - 2017-05-19, 20:48

Nic zdrożnego do Ciebie nie pisałem - pisałem do szeroko pojętych userów . Pozdrowionka ;)
amples - 2017-05-19, 21:00

prof-os napisał/a:
Pozdrowionka
Wzajemnie.
Gewehr - 2017-05-19, 22:47

amples napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Szkoda że nie przekażesz mi swojej wjedzy. Lubie podnosić swoje kwalifikacje;
Na pewno chciał byś posiądź wiedzę kogoś kto :
cyt:
Błędy jakie się na pewno popełni będą kosztować o wiele więcej niż montaż u specjalisty, przerabiałem to.
A więc sam sobie montował i się rypło
cyt:
Ja jednak pozostanę przy zlecaniu robót. Między innymi że jestem w stanie sam je wykonać a więc i odebrać i fuszery nie przyjąć.
Jak można można napisać że jestem w stanie sam je wykonać i być specjalistą przy odbiorze skoro własnoręcznie wykonana instalacja się posypała .
cyt:
Jeśli ktoś nie umie tego to niech się sam pałuje z instalowaniem.
Wydawało mi się że forum służy między innymi dzieleniem się wiedzą i pomocy innym a nie napisaniem : sam się pałuj z instalowaniem


Myślisz że ja tak na poważnie :haha:

amples - 2017-05-19, 23:24

Gewehr napisał/a:
Myślisz że ja tak na poważnie

A myślisz że nie wiedziałem , ... .

Gewehr - 2017-05-20, 08:26

Świstaku drogi, dzięki za ostrzeżenie; ) Problem w tym, że cytat w pw źle przytoczyłeś. No i jaki ja tu pozom polityczny daje?
Pozdrawiam!

Świstak - 2017-05-20, 08:42

Przepraszam, Już poprawiam.... :mikolaj To z pośpiechu (ctrl+c i ctrl+v : znak dzisiejszych czasów...) i z nerwów że mój krawat jeszcze się nie pojawił.

Zatem podsumowując - jak powinno być zamontowane webasto, na co zwracać uwagę i jakie kryją się niebezpieczeństwa? Spróbujmy zebrać najważniejsze informacje.

1. Zasilanie elektryczne.
Większość ogrzewaczy czy podgrzewaczy wykorzystuje do zapłonu paliwa świecę żarową. Są też modele z zapłonem iskrowym ale te mają mniejsze wymagania energetyczne więc zmieszczą się z powodzeniem w wymaganiach stawianych tym pierwszym. Sama świeca żarowa (w przypadku małych urządzeń) może w czasie rozruchu pobierać ponad 5A, do tego dochodzi wentylator i ewentualnie pompka (przyjmijmy max 5A). Musimy więc zastosować do zasilania przewody o odpowiednim przekroju aby nie wystąpił spadek napięcia utrudniający czy wręcz uniemożliwiający zapalenie mieszanki oraz aby nie doprowadzić do nagrzewania instalacji. Przypominam że do zasilania potrzebne są dwa przewody, a masowy jest dokładnie tak samo ważny, choć bardzo często niedoceniany. Oczka i konektory muszą być czyste, sprężyste i prawidłowo zaprasowane - w przeciwnym przypadku zaczną się grzać przez co staną się jeszcze gorszymi przewodnikami co znów spowoduje mocniejsze grzanie i tak w kółko aż do pożaru lub chcociaż nieprawidłowej pracy urządzenia.

2. Zasilanie paliwem.
3. Zasilanie powietrzem do komory spalania.
4. Wydech.
5a. Przepływ powietrza ogrzewanego
5b. Przepływ cieczy ogrzewanej, ciśnienie, odpowietrzanie, pompka
6. Mocowanie mechaniczne i ochrona przed zanieczyszczeniami
7. Sterowanie
8. Usterki i uproszczona diagnostyka.
9. Gdzie kupić i gdzie serwisować.

zbiegusek - 2017-05-20, 13:08

świstaku drogi i mądry! :)
Kapitalne podejście do sprawy. Ja bym jeszcze poprosił - w tym wątku lub siakimś specjalnym - mały tutorial co do zarabiania końcówek - narzędzia, materiały, technika, metodologia. :)

Świstak - 2017-05-20, 21:46

O kurde, ależ urosłem....

Tu znajdziesz garść informacji, a nawet film...
http://www.camperteam.pl/...t=22793&start=0

Świstak - 2017-05-20, 21:47

Koledzy - proszę o uzupełnienie pozostałych punktów....
Wojciechu - 2017-05-20, 22:13

....teraz, jak się towarzystwo poobrażało - to wszyscy będą mieli tylko webasto elektryczne ;)
Świstak - 2017-05-20, 22:42

A o co mieli się poobrażać? I na kogo???

Coś przegapiłem?

zbiegusek - 2017-05-21, 08:49

Żeś się zachował, jak ten leśniczy, co to wygonił z lasu i Niemców i partyzantów... ;)
BTW Dzięki za linka. :)

Wojciechu - 2017-05-21, 14:36

zbiegusek napisał/a:
leśniczy, co to wygonił z lasu i Niemców i partyzantów...


...nie znałem - bardzo dobre ;)

Woj-tek - 2018-11-09, 19:24

Odgrzeję trochę temat i kilka mam pytań do światłych ludków w tym temacie.
Lada dzień stanę się posiadaczem trojaczka l4 h2.
Pytanie brzmi jakie zastosować webasto w mocy i rodzaju (suche czy mokre) do ogrzewania?
Czy jest szansa przy zastosowaniu webasta mokrego poprzez wymiennik nagrzać wody do prysznica?

SlawekEwa - 2018-11-09, 19:57

Woj-tek napisał/a:
Czy jest szansa przy zastosowaniu webasta mokrego poprzez wymiennik nagrzać wody do prysznica?

Czytaj tematy z budowy czytaj tam masz odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania :bigok

Woj-tek - 2018-11-09, 19:59

Czytam i czytam, temat nie do przerobienia 🤔
wirefree - 2018-11-09, 20:05

Woj-tek napisał/a:
Odgrzeję trochę temat i kilka mam pytań do światłych ludków w tym temacie.
Lada dzień stanę się posiadaczem trojaczka l4 h2.
Pytanie brzmi jakie zastosować webasto w mocy i rodzaju (suche czy mokre) do ogrzewania?
Czy jest szansa przy zastosowaniu webasta mokrego poprzez wymiennik nagrzać wody do prysznica?


Nie idz ta drogą, temat przerabialem i dzisiaj juz wiem ze jedyne sluszne rozwiazanie do kampera to truma typu C albo kombi. Do kompletu zbiornik z gazem pod podwozie i spisz spokojnie i cieplo. Webasto ma te powazna wade ze pozera mnostwo pradu i zeby to sensownie dzialalo trzeba miec z 200-300Ah akumulatorow i do tego mnostwo solarow albo agregat. Jak przeliczysz to w jednych pieniadzach wyjdzie truma a ciepla wode bedziesz mial gratis, bo piec ma wbudowany bojler.

xbartman - 2018-11-09, 21:12

Ja grzeję wodę przez wymiennik i działa to świetnie. Po około 2 minutach od włączenia webasta woda zaczyna być ciepła. U mnie webasto (5KW) jest wpięte w obieg chłodzenia silnika więc po jeździe nie muszę go nawet załączać aby mieć ciepłą wodę. Wystarczy, że włączę pompkę obiegu i nagrzany czynnik chłodzenia silnika zrobi swoje. To wystarczy aby wziąć prysznic a nawet dwa.
Faktem jest, że webasta mokre są bardziej prądożerne. Chodzi tu głównie o prąd pobierany przez nawiewy samochodu. Jeśli zrobisz podłogówkę czy nagrzewnice z energooszczędnymi wiatraczkami będzie zdecydowanie oszczędniej w kwestii prądu (patrz budowę Toscanera).

Woj-tek - 2018-11-09, 22:59

Dziękuję za wypowiedzi.
Truma combi fajna rzecz ale cena powala.
Jak znajdę w okazyjnej cenie to może a jak nie to będą kombinacje ;)

silny - 2018-11-10, 07:14

Ja miałem w Jumperze zamontowane właśnie tak że mogłem czerpać ciepło z silnika lub webasta, ale dokupiłem bojler 21 litrów i on był grzany w czasie jazdy z silnika a na postoju z webasta.

Webasto mokre bierze sporo prądu , na rozruchu pow .10A później ok 5. No i raczej kup analogowe :bigok

Woj-tek - 2018-11-10, 07:32

Zastanawiam się nad zakupem suchego i mokrego. Suche na ogrzewanie a mokre na ciepłą wodę.
Jak kupię oba to i tak 1/3 ceny trumy combi.

wirefree - 2018-11-10, 08:38

Dolicz do tego akumulatory, system ładowania czyli solary albo generator wentylatory system wymiany ciepla i juz masz cene truma .Uzywki mozesz kupisz po 1000-1200EUR nie jest tanio ale wiedz ze spisz spokojnie nie martwisz sie ze zabraknie nagle pradu, padnie akumulator. Mialem webasto uzywalem to wiem, nie jest tak rozowo jak opisuje to toscaner.
onionskin - 2018-11-10, 10:38

Woj-tek napisał/a:
Czytam i czytam, temat nie do przerobienia 🤔

Po co czas marnujesz: zadzwoń do TOSCANERA i wszystko wyjaśni :idea:
Używa webasta od kilku lat to ma wnioski na bank.

RadekNet - 2018-11-10, 11:55

wirefree napisał/a:
Dolicz do tego akumulatory, system ładowania czyli solary albo generator wentylatory system wymiany ciepla i juz masz cene truma .Uzywki mozesz kupisz po 1000-1200EUR nie jest tanio ale wiedz ze spisz spokojnie nie martwisz sie ze zabraknie nagle pradu, padnie akumulator. Mialem webasto uzywalem to wiem, nie jest tak rozowo jak opisuje to toscaner.


W razie awarii Webasto naprawisz wszędzie, gdzie jeżdzą ciężarówki. W razie awarii akumulatora kupisz go wszędzie, gdzie ludzie posiadają samochody. Diesla zatankujesz...wszędzie, spisz spokojnie i nie zastanawiasz się kiedy gazu w butli braknie.

Po przygodzie z gazowym systemem grzewczym w przyczepie kempingowej - tylko Webasto.

wirefree - 2018-11-10, 13:15

Tylko wiesz nagrzanie zabawki takiej jak osobowka opel vivaro to zaden problem. My tu mowimy o busie i grzaniu wody a to juz inna para kaloszy .
RadekNet - 2018-11-10, 15:08

wirefree napisał/a:
Tylko wiesz nagrzanie zabawki takiej jak osobowka opel vivaro to zaden problem. My tu mowimy o busie i grzaniu wody a to juz inna para kaloszy .


Chyba Ci się Vivaro z Vectrą pomyliło ;) A Webasto ma 5kW, więc i do kampera na autobusie wystarczy.

silny - 2018-11-10, 18:07

Cytat:
zadzwoń do TOSCANERA i wszystko wyjaśni
d

Fultajmers ,. Nic nie wyjaśni , powie że super.źyje w innym świecie , ....

Ale Webasto ok tylko mądrze zrobić bojler

wirefree - 2018-11-10, 18:44

RadekNet napisał/a:
wirefree napisał/a:
Tylko wiesz nagrzanie zabawki takiej jak osobowka opel vivaro to zaden problem. My tu mowimy o busie i grzaniu wody a to juz inna para kaloszy .


Chyba Ci się Vivaro z Vectrą pomyliło ;) A Webasto ma 5kW, więc i do kampera na autobusie wystarczy.


Tak wystarczy tylko trzeba jeszcze elektrownie ze soba wozic. Caly czas o tym zapominasz.

W przypadku autobusow albo ciezarowek nie ma problema bo one maja baterie kilkaset Ah na pokladzie. W przypadku busa niestety ale grzanie webasto to droga zabawa ,chyba ze zrobisz podlogowke z dobrym wymiennikiem ciepla. A i tak potrzebujesz dobrych baterii bo zeby woda sie zagrzala to potrzeba kilkanascie minut a webasto zje wtedy pol akumulatora. Przy baterii 200Ah webasto i jedna nagrzewnica grzanie cala noc i rano masz puste akumulatory.

Dzisiaj uzywam truma C4002 i to w ogole inna para kaloszy , webasto w porownaniu do truma to jak czolg przy mercedesie.

amples - 2018-11-10, 19:42

wirefree napisał/a:
zeby woda sie zagrzala to potrzeba kilkanascie minut a webasto zje wtedy pol akumulatora. Przy baterii 200Ah webasto i jedna nagrzewnica grzanie cala noc i rano masz puste akumulatory.
:?: :?: :?: :?: :haha: :haha: :haha:
Włącza się 4 do 6 razy w nocy na 20-30 min w zależności od temperatury na zewnątrz .
biorąc max to:
6x30 jest 180 min to 3 godz.
średni pobór około 60W z nadmuchem x 3 to 180 W podzielić przez 12V
to wychodzi 15Ah dodajmy 30% na grzanie świec itp. to łącznie 20Ah na noc ,
Gdzie do 200Ah :?: :spoko

Woj-tek - 2018-11-10, 23:25

Mam znajomego co na busach jeździ też się grzeje webasto suchym tylko że 2 kw, jeszcze ma lodówkę.
Ponoć na noc starcza prądu przy dobrym akumulatorze i w zimie.
Nic zobaczę, jak wpadnie truma w dobrej cenie w ręce to będzie a jak nie to nie.
Mam czas będę szukał.

reaven22 - 2018-11-11, 02:02

Webasto mokre z podłogówką i nagrzewnicą.
Jak chce szybko nagrzać to nagrzewnica, później wystarcza podłogówką przy tem na zewnątrz 5’C, jak niżej to trzeba włączać nagrzewnicę.

Do grzania wody wymiennik 12płyt za 200pln + zawór termostatyczny ii wszystko hula jak wściekłe.
Miałem wcześniej biolerek 7l, do 70’C grzał się 10 min. Teraz na wymienniki od włączenia webasto mijają 3-4min i już masz ciepłą wodę.
Boilerek był bardzo dobry ale musiałem uciec z wagą i zamiast 15kg na boilerek z wodą mam 1,5 kg na wymiennik i równie wygodne używanie.

Zamiast suche + mokre to lepiej mokre + parę ah akumulatora więcej.

janus - 2018-11-11, 07:17

Nie znam się na Webasto i dlatego nie powiem co lepsze ale swoje 3 grosze wtrące.
Właśnie leżę sobie jeszcze w kamperku na kempingu w Bogacsu i to nie była fajna noc.
Dwa sąsiednie kampery (przerobiony master i iveco wyprawowy) całą noc grzały się webastem. Efekt- co 15 minut odgłos startującej rakiety a potem szum. O dalszym efekcie czyli reakcjach sąsiadów napiszę później.

Dla mnie webasto to zło :evil:

Comsio - 2018-11-11, 08:15

To coś nie halo pomontowane, łożyska do wymiany,brak tłumika.Samorubka. :?:
Przy starcie te parę minut chalasuje,u mnie siedzi między podłogami. :ok

kimtop - 2018-11-11, 08:16

janus napisał/a:
przerobiony master i iveco wyprawowy


To wyprawowe Iveco, dwa lata temu ,na tym samym kempingu,huczało jak startujący odrzutowiec

janus - 2018-11-11, 13:53

kimtop napisał/a:
janus napisał/a:
przerobiony master i iveco wyprawowy


To wyprawowe Iveco, dwa lata temu ,na tym samym kempingu,huczało jak startujący odrzutowiec

Dokładnie to samo Marku :evil:
Dalej huczy :(
Ale ten master nowy i też o wiele za głośno.
Truma przy tym to poezja ciszy :lol:

Woj-tek - 2018-11-11, 17:12

Ło... matko ale dyskusja się rozpętała. :szeroki_usmiech :kawka:
Dobrze, dobrze zostanie dla niezdecydowanych. ;)

Darecki_77 - 2018-11-13, 21:07

U mnie po instalacji większego tłumika spalin okazało się, że bardziej słychać kanał dolotowy i tu na pomoc przyszedł tłumik szmerów.

_________________
Darecki_77
Warszawa

Flag - 2018-11-13, 21:58

Darecki_77 napisał/a:
U mnie po instalacji większego tłumika spalin okazało się, że bardziej słychać kanał dolotowy i tu na pomoc przyszedł tłumik szmerów.
_________________
Darecki_77
Warszawa


napisz cos wiecej o nim

Darecki_77 - 2018-11-14, 10:43

co tu pisać, kawałek rury wyłożonej czymś w środku, generalnie działa i jest ciszej

http://ogrzewania.net.pl/...7w-201609800400

_________________
Darecki_77
Warszawa

Kombinator - 2018-11-18, 14:28

Prośba o pomoc. Tylko nie krzyczcie że :bylo bo nie mogę ogarnąć się w temacie a to mój pierwszy kontakt z Webasto. Mam fabrycznie zainstalowane takie cuda o parametrach jak na tabliczce. Uruchamia się i pracuje na początku głośno plus wydaje jakieś dźwięki sakramenckie. Potem się uspokaja i słychać taki dźwięk jak w starych piecykach typu junkers. I tu pierwsze pytanie czy tka powinno toto działać ?
I druga sprawa to grzanie kabiny. Słychać że coś się uruchamia w kabinie (jakby wentylator ?) ale efekt jest delikatnie mówiąc nijaki bo z nawiewów leci gorące powietrze ale strumień powietrza to właściwie strumyczek ledwo wyczuwalny po przyłożeniu ręki. Jak uruchomię nawiew kabiny(bez włączonego silnika ofkors) to powietrze jest nieco cieplejsze niż bez ale tylko nieco.
Pytanie czy tak powinno być w tym modelu ? Czy coś się spaprało.....?
Z góry dziękuję za pomoc :kwiatki:

amples - 2018-11-18, 14:39

Kombinator napisał/a:
plus wydaje jakieś dźwięki sakramenckie.

Sakramenckich dźwięków nie powinno być .
Kombinator napisał/a:
ale strumień powietrza to właściwie strumyczek ledwo wyczuwalny po przyłożeniu ręki.
Pewnie webasto uruchamia najniższy bieg dmuchawy .
Kombinator napisał/a:
Jak uruchomię nawiew kabiny(bez włączonego silnika ofkors) to powietrze jest nieco cieplejsze niż bez ale tylko nieco
Zależy jak jest wpięte w układ chłodzenia silnika , zazwyczaj grzeje też silnik wiec musi trochę popracować ,
ale co masz to wie ten co montował .

Kombinator - 2018-11-18, 14:52

amples napisał/a:
Zależy jak jest wpięte w układ chłodzenia silnika , zazwyczaj grzeje też silnik wiec musi trochę popracować ,
ale co masz to wie ten co montował .

Amples dzięki za odpowiedź. :pifko Ja mam to zamontowane fabrycznie od nowego nie bardzo jest się kogo spytać :lol: :?
Ale ten sakramencki dźwięk mnie niepokoi więc do jakiegoś fachmana pojadę.(Kogoś w Krakowie polecacie?)
A co do nawiewu: czy ktoś wie jak poprosić Webasto żeby załączało trochę wyższy bieg nawiewu ?

kixi4 - 2018-11-18, 15:28

ja u siebie montowalem w tym roku 2 webasta, suche i mokre, więc może pomogę. Co do nawiewu w mokrym webasto jest tak, że po osiagnięciu odpowiedniej temperatury cieczy chłodzącej w obiegu sterwownik załącza wyjście na nawiew kabiny. I tu teraz wszystko zalezy od tego jak jest podłączone, przeważnie podłącza to się tak, że nawiew pracuje na takim biegu na jakim go zostawimy, ale oczywiście można to ominąć i podłączyc wedle swojego uznania... Grzanie cieczy powinno podłączać się na wejsciu do nagrzewnicy, czyli podgrzana ciecz przez webasto najpierw przechodzi przez nagrzewnice, a dopiero pozniej przez "mały" obieg silnika. Jeśli , ktoś zamontował inaczej, to możliwe, że najpierw grzany jest silnik, a dopiero poźniej dociera do nagrzewnicy. Dlatego może wydawać się, że grzeje słabo.. Najlepiej to sobie na spokojnie sprawdzić jak wszystko jest podłączone.
PLanar - 2018-11-25, 08:34

Bylo powiedziano,ze orginal...ma ogrzewać mały obwód z nagrzewnica.Przy klimatroniku nawiewami będzie sterował moduł IPCU,który zaprogramowany na stale male obroty dmuchawy.Za mocno to nie może wiać,bo szybko wysadzi aku...Głównym celem mokrego webasto jest grzanie silnika i nie trzeba oczekiwać od niego cudów przy dodatkowej opcji grzania kabiny
reaven22 - 2018-12-01, 22:21

Właśnie zakończyłem prawie tygodniowe kamperowanie w obecnych warunkach pogodowych :)

Przy okazji pomierzyłem ile faktycznie webasto pobiera energii, oraz jaki mam zysk z solarów.
Stacjonowałem w okolicach warszawy, temperatura w nocy najniższa jaką zanotowałem to chyba w czwartek i było -12'C.

Webasto mokre, ogrzewanie podłogowe + nagrzewnica, temperatura w środku 22'C,
Zużycie prądu webasto + nagrzewnica wychodzi średnio ok 2,5-3Ah na godzinę grzania, najdłużej grzałem 11,5h i webasto pożarło prawie 30Ah.

Co działania paneli słonecznych to przez tydzień nie uruchamiałem silnika, prądu nie zabrakło, na pokładzie LiFe 150Ah, na dachu 520W mono, średnia dzienna produkcja energii to ok 0,4kW/h czyli ok 30Ah. Dalszych testów narazie nie planuje :) fucha się skończyła, camp zdał test bardzo dobrze. Oprócz oświetlenia i webasta, działał laptop, router, tablet, telefon, radio... pewnie coś jeszcze. W każdym razie z prądem problemów nie miałem.



VirMan - 2018-12-13, 21:49

no to widzę moje stare bakterie dają rade - lifepo4 mają tę zaletę że mają bardzo dużą przyswajalność - 95% w sprzyjających warunkach - a to też sie liczy i praktycznie zerowe samorozładowanie.
Cameleast - 2018-12-16, 11:07

Webasto to chyba jedna z najlepszych rzeczy jakie można wpakować do Kampera.
Kombinator - 2018-12-18, 20:47

Prośba o pomoc. Mam Webasto analogowe z zegarem 1530 jak na focie i opisie poniżej. Pytanie czy na OUT podać plus czy minus żeby wystartować webasto?(zegar wylatuje)
Z góry dzięki za podpowiedź.....

amples - 2018-12-18, 20:56

Na fotce masz napisane wyraźnie że pin out (sterujący) podaje +12V
Adampio - 2018-12-18, 23:10

I w praktyce też tak działa. To znaczy można odpalić piec (a co najmniej DW50) bez zegara, a po naciśnięciu płomyka na przewodzie OUT pojawia się około 12V

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group