|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Chorwacja - Bystrzaki i Janis na Chorwacji
Bystrzaki - 2009-08-14, 09:55 Temat postu: Bystrzaki i Janis na Chorwacji Już spakowani do wyjazdu , dziś rozpoczynamy kolejną włóczęgę po Europie.
W pełnym składzie osobowym 4 + pies wyjeżdżamy o 16 w kierunku Głubczyc i dalej przez Czechy (oby bez przygód), Słowację i Węgry do granicy chorwackiej , gdzie spotkamy się z Janisem - Grażynką i Januszem z Jasła. Pierwsze 1100km raczej postoje tylko na posiłki i odpoczynek, aby więcej czasu poświęcić na Chorwację.
Po 20.08 planujemy mały zlocik na Riwierze Makarskiej , będzie tam napewno załoga Q777-Jola i Leszek ze znajomymi . Kręcących się po Chorwacji zapraszamy na spotkanie
Pozostałych pozdrawiamy
Wracamy we wrześniu
48a-ELANKO - 2009-08-14, 10:02
Życzymy pięknej pogody, miłych wrażeń turystyczno - poznawczo - towarzyskich
Szczęśliwego powrotu
(Nam pozostało do wyjazdu w tym samym kierunku jeszcze ... 24 dni ! - jakoś dotrwamy w pracy )
Pawcio - 2009-08-14, 10:03
Ojojoj! Widzę, że nasze Bystrzaczki rozchulały się w te wakacje!
Powodzenia i wielu pozytywnych przygód!
f68 - 2009-08-14, 10:18
zazdraszczam sąsiadowi
Anika - 2009-08-14, 10:26
no tym to dobrze Kasiu i Andrzeju - szerokiej drogi i wspaniałej zabawy!!
TOMMAR - 2009-08-14, 10:27
Za tydzień ( w sobotę) wyruszamy w tym samym kierunku i tak jak Andrzej najpierw szybki przelot do Chorwacji a potem delektowanie się. Byłoby miło móc spotkać się. Do zobaczenia.
paf - 2009-08-14, 10:32
powodzenia! szczęśliwej podróży i mnóstwa relaksu
bonusik - 2009-08-14, 11:02
Kto wie,kto wie....
Może będzie dane nam się gdzieś spotkać...
Endi - 2009-08-14, 11:20
Bystrzaki napisał/a: | Już spakowani do wyjazdu , dziś rozpoczynamy kolejną włóczęgę..... |
Życzymy Wam udanej, pełnej przygód i bezpiecznej wyprawy !!
wbobowski - 2009-08-14, 17:14
Mieliśmy tam jechać na początku września, ale... dzieci niestety zmieniły nam plany.
Bystrzaki kochane bawcie się dobrze ale w dwójnasób, bo za nas również.
Dembomen - 2009-08-14, 17:50
Hej!
Bystrzaki przyjemnej włóczęgi
Hej!
maga - 2009-08-14, 20:43
Nie za dobrze Wam ?
Życzymy udanych wakacji-powodzenia
P.S.Mój kamperek powiedział mi dzisiaj,że też by chciał gdzieś na południe,zobaczymy co na to reszta załogi
48a-ELANKO - 2009-08-15, 09:51
Sławek HORA - 2009-08-15, 10:10
Kasiu i Andrzeju życzymy samych miłych chwil.
Celina i Sławek
Darek o - 2009-08-15, 12:15
Z ciężkim sercem życzę powodzenia w odpoczynku
Wczoraj wróciłem z tego kierunku
A już bym pojechał znowu.
Powodzenia
Darek O
Darek o - 2009-08-15, 12:17
Życzę powodzenia
Wczoraj z tego rejonu wróciłem
Znów bym tam pojechał
Darek O
Darek o - 2009-08-15, 12:19
sory za powtórny zapis
Ale miałem wrażenie że sie nie zapisało
Darek O
WINNICZKI - 2009-08-16, 00:03
24-go startujemy z Krakowa kierunek Chorwacja.Mamy w planie przejechać przez Słowację,Węgry,Bośnię i Hercegowinę,i pojawić się w rejonie Makarskiej. Mam nadzieję ,że się spotkamy z Bystrzakami i z resztą.Konkretnych planów jak na razie brak,życie pokaże jak i gdzie będziemy
andreas p - 2009-08-16, 09:15
Zyaczymy Wam udanego urlopu.
lechista - 2009-08-18, 17:06
Wielu z was pisze ze wjezdza pod koniec sierpnia , my tez planujemy w tym kierunku podajcie jakies namiary to moze sie spotkamy , my chcemy wyroszyc ok. 29 08.
papamila - 2009-08-18, 17:53
He,he
to się kroi mały zagraniczny zlocik CT
Nieśmiało planujemy wyjazd w te rejony z drugą załogą około 27.08-09.09
jolcia777 - 2009-08-18, 19:14
Andrzeju, jutro o tej porze będziemy już w drodze. Sądzę, że w piątek będziemy w Senji, a potm via Adriatica na południe do Makarskiej. Dogonimy Was szybko! Do zobaczenia. Tomku, dojeżdżaj jak najszybciej.
ReginaZW - 2009-08-19, 22:20
Zazdraszczamy Wam Bystrzaki!!!! Wprawdzie dopiero półtora miesiąca minęło od naszego powrotu ze zlotu w Novalilji, a już chcielibyśmy ruszać w podróż. Narazie musimy zadowolić się wyjazdami weekendowymi, ale też nie jest źle. W piątek zobaczymy co dzieje się w Bornym Sulinowie, w następny weekend spotkamy się w Radomiu, we wrześniu jest Miedwie a dalej zobaczymy...Napewno nie schowamy kampera do garażu.
Życzymy Wam pięknej pogody i udanej podróży. Pozdrowionka!
TOMMAR - 2009-08-20, 16:16
Kamperek umyty, przygotowany do pakowania. Sobota nad ranem wyjazd.
Do zobaczenia w Makarskiej. Już nie możemy sie doczekać.
TOMMAR - 2009-08-21, 13:00
Do zobaczenia na forum za około 2 tygodnie
Bystrzaki - 2009-08-22, 21:41
Kochani pozdrawiamy Was gorąco
Jak narazie upał , słoneczko i Adriatyk , wszystko jak trzeba
Byliśmy już w Plitwickich, wskoczyliśmy na chwilę do Bośni i Hercegowiny pod wodospad Krawicy i do Czarnogóry do Kotoru. Dzisiaj był Dubrownik i pierwszy postój na kempingu w Zaostrog.Mieliśmy okazję oglądać z bliska akcję gaszenia Makarskiej. Z Jolą i Leszkiem już jesteśmy bardzo blisko siebie, jutro napewno się spotkamy czekamy na Darię i Tomka oraz Anię i Tomka
Dajemy kilka fotek , reszta po powrocie.
Jeszcze raz pozdrowienia i do zobaczenia
WINNICZKI - 2009-08-22, 21:56
Za 34 godziny opuszczamy Kraków ,pedał w podłogę- (max 90-95/godz) i z każdą godziną bliżej Makarskiej,marzę o tej cieplutkiej wodzie i o Rakiji (tej już raczej zimnej)
Tadeusz - 2009-08-23, 22:01
Pozdrawiamy Was wszystkich, podróżujących po Chorwacji. Jest was, kochani, taki tłum, że to wygląda na zlot CamperTeamu.
mirek3510 - 2009-09-03, 06:03
życzymy udanych wakacji My właśnie wróciliśmy z Grecji
KOCZORKA - 2009-09-04, 23:00
Mam dobrą wiadomość.
Bystrzaczki są już w Polsce.
Wczoraj o 20.00 byli u nas w Krakowie.
Spędziliśmy wspaniały wieczór, a opowieściom nie było końca.
Nockę spędzili w kamperku, pod naszym domkiem, a przed południem ruszyli w stronę domu.
Niestety z tej całej emocji i radości ze spotkanka, nie zrobiłam żadnej foteczki.
Ale najważniejsze, że Bystrzaczki wróciły i czekam z utęsknieniem na relacyjkę i foteczki z Ich wojaży.
Pozdróweczka.
Aulos - 2009-09-05, 00:20
Pozdrawiamy Bystrzaczków i witamy na Polskiej Ziemi
wbobowski - 2009-09-05, 00:39
Kasiu, Andrzeju dajcie szybko fotki. Nam nie wyszedł planowany teraz wyjazd do Chorwacji to chcemy chociaż pooglądać.
Bystrzaki - 2009-09-05, 15:23
Mam dobrą wiadomość Bystrzaki są już w domu i piją kawusię.
Musimy poukładać zdjęcia i napisać Wam relację , ale dajcie nam chwilkę na to zadanie.
Pozdrowionka dla Wszystkich
TOMMAR - 2009-09-05, 15:30
Również serdecznie pozdrawiamy z domu.
Bystrzaki miło było Was spotkać w drodze.
My także spędziliśmy wspaniale czas.
Do zobaczenia na Miedwiu
prezesuu - 2009-09-05, 15:50
Miło Was widzieć na forum.
Czekamy na relację.
Tadeusz - 2009-09-05, 16:37
Witajcie Kasiu i Andrzeju!
Nareszcie! Ależ będziecie mieli co opowiadać!
Chętnie posłuchamy, poczytamy i pooglądamy zdjęcia.
eeik - 2009-09-05, 21:06
No też czekam na relację i foty z mojej ukochanej Chorwacji ))
KOCZORKA - 2009-09-06, 22:00
eeik napisał/a: | No też czekam na relację i foty z mojej ukochanej Chorwacji )) |
Eeiczki witajcie.
Gdzie wyście się podziewali?
Czekamy również na relacyjkę i foteczki z Waszych wojaży.
f68 - 2009-09-09, 01:44
no właśnie poprosimy o foteczki
KOCZORKA - 2009-09-17, 11:48
Bystrzaki napisał/a: | Mam dobrą wiadomość Bystrzaki są już w domu i piją kawusię. |
Przestańcie pić tę kawę (12 dni ), tylko dajcie wreszcie relacyjkę i foteczki. TOMMAR napisał/a: | My także spędziliśmy wspaniale czas. |
Cieszymy się bardzo, ale na słowo nie wierzymy.
Tomeczku , czekamy również na Wasze kamperowe opowieści.
Pozdrówka.
Bystrzaki - 2009-09-17, 11:56
Lucynko trochę wena mnie opuściła, ale postaram się coś napisać
A kawusię bardzo lubię
Endi - 2009-09-17, 12:31
Bystrzaki napisał/a: | ...wena mnie opuściła |
Dobrze, że nie Kasia . Przy niej, napewno wena Ci wkrótce powróci
Bystrzaki - 2009-09-22, 21:08 Temat postu: Relacja w wyprawy Był to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji dlatego staraliśmy się jak najwięcej zwiedzić , a przy okazji popływać w ciepłych wodach Adriatyku.
Z Gdańska jechali z nami nasi znajomi Bogda i Romek. Nasza załoga w pełnym składzie Kasia, Nina, Andrzej , Mati i sunia Sara.
Wyjechaliśmy 14.08 około godz.16 , postój w Antoninie i rano dalej do Głupczyc.
W Czechach jechaliśmy drogą 57 , aż do granicy ze Słowacją .Później autostradą D1 do Bratisławy i dalej przez Węgry drogą E65 do granicy z Chorwacją. Z noclegiem w Buk .
Nie obyło się bez przygód w Czechach w Nowym Jiczynie natrafiliśmy na objazd ,niestety kierujący nas na krótki odcinek płatny. Postanowiliśmy znaleźć inną drogę i się udało tyle tylko, że ta droga na pewnym odcinku była częściowo zarwana i miała 2,20 m szer. Po jednej stronie skała ,a po drugiej ustawione słupki . Na szczęście udało się przejechać na styk , a dla kolegi delikatnie przesunęliśmy słupki i też dał radę . Dalej już nie bylo takich problemów , jedynie to , że nawierzchnia i chodniki w niektórych miejscach po prostu zniknęły po powodzi . Zwolniło nam to trochę tępo jazdy.
Tuż przed wjazdem na Słowację trzeba było naprawiać łodówkę Romka , bo się franca wyłączała sama .
Natomiast na Węgrzech postanowiliśmy wjechać na termale w Buk na nocleg . Wbiliśmy więc miejscowość w GPS i pojechali ,a tu droga coraz węższa i do tego straszliwie dziurawa . W każdej mijanej miejscowości imprezy i dyskoteki , no i oczywiście mieliśmy przyjemność spotkać się z policją węgierską w samym środku lasu.Nie wiem kto bardziej był zdziwiony my ,że zatrzymują nas w lesie , czy oni widząc kampera i samochód z przyczepą. Na Węgrzech Automapa już nie pierwszy raz poprowadzila nas dziwnymi drogami.
Dotarliśmy w końcu do Buk, ale z kąpieli już nie skorzystaliśmy , bo rano trzeba było ruszać na granicę Chorwacji, gdzie umówieni byliśmy z załogą JANIS z Jasła.
cdn
KOCZORKA - 2009-09-22, 21:21
Zaczyna się ciekawie: zepsuta lodówka, policja, nielegalne poszerzanie słupków .
Oj czuję, że będzie się działo.
Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.
Pozdróweczka dla Kasi, Andrzejka, Nineczki (vel Paulinki ), Mati i Sarci.
Bystrzaki - 2009-09-22, 22:34
Od 16.08 zaczęliśmy włóczęgę po Chorwacji. Pierwszy etap z granicy do Karlovac przejechaliśmy autostradą .
Za odcinki płatne do Zagrzebia zapłaciliśmy 54 kuny , a następny 29 kun , to tak dla zainteresowanych.
Następnie zjechaliśmy na drogę w kierunku Jezior Plitwickich na 1-kę .
Pierwsza miejscowość w której zrobiliśmy postój było Slunj. Malownicza miejscowość z wodospadami, cennymi zabytkowymi młynami (wcześniej było ich ponad sto ,ale mocno ucierpiały w czasie ostatniej wojny), kąpieliskiem w rzece oraz ruinami XIV-wiecznego zamku Frankopanów na skale nad rzeką.
Połaziliśmy po miasteczku , pokąpaliśmy się i ruszyliśmy do Plitwic.
Bystrzaki - 2009-09-23, 00:41
Do Plitvickich Jezer dojechaliśmy wieczorem. Jako, że przed wyjazdem poczytaliśmy na forum ,iż przy Plitvicach nie da się zatrzymać na dziko zaproponowaliśmy , aby wjechać na camping.
Nasi koledzy nie dali wiary tym opowieścią i postanowili pomimo wszystko poszukać jakiegoś miejsca. W końcu znaleźliśmy , ustawiliśmy się wypiliśmy po piwku i poszliśmy na spacer po okolicy. Kiedy wróciliśmy przy kamperkach stali strażnicy Plitvickich , otrzymaliśmy nakaz odjazdu w ciągu 2 godz. Niestety nie realne szczególnie po spożyciu , ale obok na parkingu pizzerii również stały kampery i ich nie wyganiali. Postanowiliśmy spytać czy możemy tam stanąć. Dostaliśmy zgodę, (jak się okazało później strażnik okazał się nie ugięty ) oczywiście wypadało nam w ramach wdzięczności kupić pizzę chociaż nikt nie był głodny. Jak czekaliśmy na zamówione pizze przyjechał nasz zaciekły strażnik i odbył rozmowę z właścicielką po której jej zgoda nie była tak oczywista. Jednakże nikt nie mógł nas wygonić dopóki jedliśmy pizzę i tak to postanowiliśmy spożywać ją aż do rana. Strażnicy już nie przyjechali w nocy za to na parkingu nad ranem stało 15 kamperów, przyczepa kolegi i namiot ( zresztą właściciele namiotu to też byli polacy) . Jak rano przyjechali strażnicy my z kawą i pizzą szykowaliśmy się do odjazdu.
Chodząc po parku oczywiście spotkaliśmy naszego nieugiętego strażnika przywitaliśmy się jak dobrzy znajomi .
Zwiedzanie Plitwickich zaczęliśmy od wejścia nr 2 wybraliśmy najdłuższą trasę , kolejką do stacji 4 , później statkiem po jeziorze Kozjak i pod Wielki Wodospad . W sumie 6 godz. spaceru w pięknym plenerze.
Ceny biletu dla os. dorosłej - 110kun i 70kn za cały dzień postoju na parkingu.
cdn
wbobowski - 2009-09-23, 00:52
Oj fajnie Wam było. Nam Chorwacja w tym roku nie wyszła. Ale nic straconego.
bonusik - 2009-09-23, 11:12
Ech......a tak niedawno tam byliśmy....
Bystrzaki - 2009-09-23, 13:45
Na parkingu przy Plitwickich odczekaliśmy jeszcze chwilę i ruszyliśmy w kierunku Jeziora Peruckiego. Droga prowadziła przez Kravsko polje , gdzie Chorwaci w XVwieku ponieśli ogromną klęskę w starciu z Turkami , następnie przez Knin pod góry Dinara.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce zaczęło się zmierzchać, trzeba było szybko szukać miejsca postoju. W oddali widzieliśmy kampera stojącego nad wodą , ale nie bardzo mogliśmy tam dotrzeć .
Pierwsza próba skończyła się na podwórku u Chorwata, następne już jeździliśmy sami . W końcu postanowiliśmy dać za wygraną i nocować przy drodze . Rano wystarczyło 15min na rowerach aby odnaleźć to miejsce .
Dla zainteresowanych podajemy namiary GPS N 43°53'53.52" E16°27'0.79" miejscowość Garjak. Miejsce bardzo fajne, pod drzewami , zresztą sami
zobaczcie.
Jest gdzie wyprowadzić kota i wyrzucić śmieci .
Dembomen - 2009-09-23, 14:23
Hej!
A już myślałem że zapomniałeś aparatu, mam nadzieję, że te kilka fotek, to na zachętę czekamy na więcej !
Fajny początek
Hej!
Joluś - 2009-09-23, 16:39
Super Kasiu ,dawaj dalej .... Bo bardzo mi się podoba.
Tadeusz - 2009-09-23, 18:07
Czytam, oglądam fotki i czuję się tak, jak bym tam z Wami był.
A byliśmy tam z Halszką przed wielu laty.
Dziękujemy za tak sympatyczne przypominanie naszych podróży z lat młodości.
Serdecznie pozdrawiamy i całujemy Wasze uśmiechnięte pysie.
Bystrzaki - 2009-09-23, 18:34
Po kąpielach i krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej, a konkretnie w kierunku granicy z Bośnią i Hercegowiną. Początkowy odcinek autostradą, a później drogą 62.
Nasza karawana rozdzieliła się na krótko Janis z Romkiem pojechali do Medjugorje , my do Vid koło Metkovic.
Ustaliliśmy, iż spotkamy się przy wodospadzie Kravica.
Co jest w Medjugorje nie muszę chyba wyjaśniać , dodam tylko iż nasi przyjaciele podjęli nielada wyzwanie w tym upale podchodząc pod wzgórze Podbrdo .
W Vid również słońce prażyło niemiłosiernie, ale tam można było się schronić w cieniu domów.
wbobowski - 2009-09-23, 19:06
Dawaj dalej, bo.... czuję niedosyt
prezesuu - 2009-09-23, 19:08
No i więcej fotek, bo ja mało czytaty (dyslektyk) jestem.
Bystrzaki - 2009-09-23, 19:19
Vid to wioska zbudowana na ruinach drugiego co do wielkości imperium rzymskiego - Narony.
Jest najbardziej znaczącym znaleziskiem archeologicznym Chorwacji .
Od maja 2007 otwarte jest tam Muzeum Archeologiczne Narona.
W miejcu gdzie wybudowano muzeum znaleziono 15 pomników carów rzymskich i innych postaci rodziny cesarskiej co było podstawą utworzenia muzeum. Wystawiono w nim około 900 eksponatów: ceramika, szkło, monety i wiele innych..
Niestety w muzeum nie wolno robić zdjęć.
Sympatyczna wioska , duży parking z podłączeniami do prądu.
Można wybrać się także w rejs po rzece Neretvie.
Bystrzaki - 2009-09-23, 21:33
Postanowiliśmy jeszcze skorzystać z Automapy chociaż do granicy, aby nie błądzić po Metkovic (bo w BiH nie znalazła żadnej drogi) .
Niestety poprowadziła nas pod wiadukt tak niski , że nie odważyliśmy się przejechać , a do tego Chorwaci energicznie machali coby nie wjeżdżać ( nad wiaduktem wisiał znak informujący o wys. 2.8 m , ale w rzeczywistości miał du.......żo mniej).
Postanowiliśmy poszukać innej drogi i przez przypadek trafiliśmy na inne przejście graniczne. Teraz trochę na czuja wzdłuż torow jechaliśmy boczną drogą wiedząc, że gdzieś po drugiej stronie jest nasza droga.
W końcu dojechaliśmy do Capljina , skręciliśmy na Ljubuski.
Nie licząc na odzew ( bo myśleliśmy , że Janusz i Romek kąpią się pod wodospadem) Andrzej zawołał chlopaków na CB, a tu niespodzianka , odezwali się ,a po chwili wyłonili się za zakrętu. Razem znaleźliśmy zjazd na wodospad Kravicy, jest w miejscowości Studenci .
Miejsce przepiękne ,żadnych opłat, przy wodospadzie 3 knajpki do wyboru, woda trochę zimna , ale po biczach wodnych już jest ok.
U góry jest duży parking , my zjechaliśmy jednak trochę bliżej wodospadu . Przed probą zjechania radzimy jednak sprawdzenie, czy dacie radę, trochę tam ciasno jak zaparkują osobówki.
Zostaliśmy tam na noc , a rano odjechaliśmy zanim przyjechali amatorzy kąpieli.
Namiary GPS N 43°09'23.47" E17°36'27.86" na miejsce postoju
Prezesuu sorki trochę się rozpisałam.
KOCZORKA - 2009-09-23, 23:23
Bystrzaki napisał/a: | Miejsce przepiękne , |
Kasiu, masz całkowitą rację. PRZEPIĘKNE!!!
prezesuu - 2009-09-23, 23:24
Bystrzaki napisał/a: | Prezesuu sorki trochę się rozpisałam. | pisz, pisz inni czytają szybciej, a ja po malutku, podukam. Fotki urocze.
Bystrzaki - 2009-09-24, 01:44
Jeszcze krótki przejazd przez Bośnie i Hercegowinę, za to bogaty w podjazdy najpierw 4%, później 8%, 10%, a na koniec 18% uf
Pierwszym miastem na trasie był Pocitelj- na początku było osadą rzymską, później stało się gniazdem piratów. Największy wpływ na architekturę miasta miało jednak kilkuset letnie panowanie tam Turków.
W Radimlji natrafiliśmy na ciekawą nekropolię bogomolców-ruchu chrześcijańskiego Słowian bałkańskich.
Stolac - na górze Hrgud ruiny Vidoskiego grada, miasto mocno ucierpiało w czasie wojny . Z dawnej orientalnej zabudowy pozostały tylko 3 tureckie mosty i 1 meczet.
Dalej były tylko góry i piękne widoki , czasami przejechali przesympatyczni tubylcy w swoich kabrioletach.
Pani pod parasolem też wyglądała na zadowoloną ze zrobionego w tym dniu utargu.
Szczęśliwie udało nam się dotrzeć do granicy z Czarnogórą. Syn Romka mówił, że musimy tam pojechać , bo jest dużo ładniej niż w Chorwacji i do tego o wiele taniej .
Ps. Gdyby ktoś planował wjazd do BiH niech nie zapomni zabrać zielonej karty.
Bystrzaki - 2009-09-24, 23:33
Na wjeździe do Czarnogóry lub jak to woli Montenegro trzeba zapłacić podatek ekologiczny w wysokości 30 EURO , potem jeszcze 7 EURO za użytkowanie dróg , ale warto.
Skoro przedtem wjeżdżaliśmy to teraz przyszedł czas na zjazd , już wiedzieliśmy, że opłaciło się wcześniej pomęczyć.
Dojeżdżając do Herceg-Novi naszym oczom ukazał się przepiękny widok na Bokę Kotorską .
Można przeprawić się promem do Tivat, ale osobiście polecamy przejechać się magistralą Adriatycką.
Najciekawsze miejscowości po drodze to:
Risan-w którym schroniła się ilirska królowa Teuta w IIIwieku p.n.e po tym jak ilirscy piraci zamordowali posłów rzymskich,
Perast-zamieszkałe przez ludzi starszych, niewiele tam się dzieje, ale wywiera niesamowite wrażenie. Już w XIVw budowano tu okręty, na początku XVIIw przeszło najazd piratów.
W miasteczku można obejrzeć pałace starych rodzin szlacheckich i kościoły św.Mikołaja i św.Marka
W muzeum Miejskim znajduje się ekspozycja o tematyce marynistycznej, dawniej mieściła się tu Szkoła Pomorska-najstarsza akademia morska
Naprzeciw Perastu leżą dwie bardzo malownicze wysepki.Pierwsza św.Jerzego z ruinami klasztoru benedyktynów oraz cmentarzem na którym spoczywają miejscowi kapitanowie
Druga- Gospe od Skrpjela została usypana .Wiąże się z nią legenda, tam gdzie dziś znajduje się wyspa, niegdyś wystawała skala, na ktrórej znaleziono obraz.
Trzykrotnie przenoszono obraz do kościoła św.Marka i za każdym razem wracał na skałę. Mieszkańcy zatopili przy skale zdobyte okręty nieprzyjaciół i zasypali głazami
na tak usypanej wysepce zbudowano kościół Matki Boskiej na Skale , gdzie znajduje się ten cudowny obraz z połowy XVw.
Corocznie 22 czerwca, na pamiątkę znalezienia obrazu , mieszkańcy Perast ubrani w stroje tradycyjne podpływają łodziami wypełnionymi kamieniami i zrzucają je obok wysepki .
W następnym poście o Kotorze
Bystrzaki - 2009-09-24, 23:45
cd.
Aulos - 2009-09-25, 00:10
Ależ mieliście pięknie. Trochę niestety Wam zazdroszczę
wbobowski - 2009-09-25, 00:20
Kurczę, dlaczego nie wyszedł nam w tym roku wyjazd do Chorwacji.
Taka nasuwa mi się refleksja po Waszej relacji.
Bystrzaki - 2009-09-25, 00:56
Włodziu jeszcze pojedziecie
Kilka fotek z Kotoru nocą , niestety większość była poruszona.
Bystrzaki - 2009-09-25, 11:49
Zatoka kotorska otoczona jest z trzech stron górami Lovćen (1748 m n.p.m.), Vrmac (766 m n.p.m.) i Dobrota (pasmo nadmorskie sięgające 910 m n.p.m.),
Kotor był bardzo trudno dostępny , a opasany dodatkowo grubymi murami obronnymi, wspinającymi się po zboczach masywu Dobroty – wręcz nie do zdobycia.
Miasto ma śródziemnomorski charakter, pełne jest wąskich uliczek, nieregularnych placów, świątyń i pałaców.
Niesymetryczny układ Kotoru pochodzi jeszcze z okresu średniowiecza.
Kotor i okolice kilkakrotnie nawiedzały trzęsienia ziemi (największe w 1667 r.).
Wiele budynków nie ocalało, a ich resztki posłużyły za podstawę do budowy nowych.
Ostatnie trzęsienie ziemi miało tam miejsce w 1979 r.
Zabytki pojawiające się na każdym kroku są w większości nieodrestaurowane.
W mieście ,aż roi się od lwów symbolizujących Republikę św. Marka.
W katedrze św. Trypuna - najciekawszym dla Polaka przedmiotem jest skromny drewniany krzyżyk, którym podobno wysłannik papieża Marco d’Aviano błogosławił wojska Sobieskiego pod Wiedniem.
Jeżeli ktoś z Was tam nie był to gorąco zachęcamy , aby tam pojechać.
My napewno tam powrócimy, aby objechać resztę Montenegro
Bystrzaki - 2009-09-25, 12:09
cd
Bystrzaki - 2009-09-25, 12:21
Namiary GPS N 43°08'08.59" E 17°49'01.59" na miejsce postoju w Kotorze.
KOCZORKA - 2009-09-25, 20:38
Kasieńko, bardzo mi się Twoja relacja podoba.
Można się poczuć, jak byśmy tam z Wami byli.
Podobały mi się również "Duchy Kotoru" - fajna fotka.
Bystrzaki - 2009-09-26, 21:56
Po dwu dniowym odpoczynku w Kotorze wróciliśmy na Chorwację. Postanowiliśmy przenocować i do Dubrovnika przyjechać wcześnie rano.
Miejsce na nocleg znaleźliśmy w Rozat przy XIVw klasztorze franciszkanów z kościołem św.Marii. Poznaliśmy tam rodzinę chorwacką oraz zaszczycił nas swoją obecnością Padre , młody franciszkanin. Pogaduchy przy piwku ( polskim oczywiście ) i nie tylko trwały do późnego wieczoru.
A jeszcze zapomniałam dodać , że nasz kolega złowił tam rybkę , która skończyła na patelni , była pyszna tylko trochę mała na tyle osób.
Tadeusz - 2009-09-26, 22:06
Ależ tam pięknie!
I Wy tak ładnie wyglądacie na zdjęciach.
Najładniej jednak prezentuje sie moja Wnusia.
Fura buziaków za tę piękną relację.
Endi - 2009-09-26, 22:29
Bystrzaki napisał/a: | ... nasz kolega złowił tam rybkę... była pyszna... |
A ta rybka to Dorada...paluszki lizać. Odżywają wspomnienia z przed dwóch lat- dzięki . Dubrownik choć "okaleczony" to jest piękny ...jak ci Serbowie mogli taką perełkę zbombardować ?
Bystrzaki - 2009-09-27, 00:41
Dubrovnik jak mówią perełka Dalmacji robi naprawdę niesamowite wrażenie.
Myślę, iż tych kilka fotek pokaże urok tego miasta.
Andrzejku nadal jest tam pięknie. Co do bombardowań to troszkę nam opowiadali nasi sympatyczni chorwaci .
Natomiast jeśli chodzi o miasto jest jeszcze druga strona medalu . Tak turystyczne miasto nie jest przyjazne kamperom. Pomimo opłacenia parkingu założyli blokadę na koła kamperka Janusza i zażądali 400kn . Uzasadnienie było takie, iż kamper powinien był stać na cempingu ,a my powinniśmy przyjechać autobusem. Na parkingach mogą stać tylko osobówki.
Bystrzaki - 2009-09-27, 01:05
cd.
wbobowski - 2009-09-27, 01:11
Bystrzaki napisał/a: | Uzasadnienie było takie, iż kamper powinien był stać na cempingu ,a my powinniśmy przyjechać autobusem. Na parkingach mogą stać tylko osobówki. |
Ale kicha. Czy u nich wszędzie tak ?
Bystrzaki - 2009-09-27, 01:20
Niestety tak jest
Większość parkingów ma informację, że są przeznaczone dla samochodów osobowych lub zastrzeżenie , że nie wolno kamperom parkować od 21 do 7. Kilka krotnie natknęliśmy się na zakaz wjazdu dla kamperów ( namalowali przyczepę , ale zakaz obowiązuje także kampery)
Dla nas są parkingi specjalnie oznaczone. Najłatwiej bylo znaleźć miejsce postoju przy marinach.
Co do postojów na dziko kilka razy nam się udało, ale nie był to do końca spokojny sen.
Po ostatniej nocy na Chorwacji mieliśmy nawet przyjemność porozmawiać z Policją, ale to opiszemy później
KOCZORKA - 2009-09-27, 12:37
wbobowski napisał/a: | Ale kicha. Czy u nich wszędzie tak ? |
Czytam z ogromną ciekawością, napawam się pięknymi widoczkami.
Dawno temu byliśmy w Chorwacji, a w tamte wakacje tylko przejeżdżaliśmy.
Myślę, że dopóki będą tak nieprzyjaźnie nastawieni do kamperków, my sobie Chorwację odpuszczamy.
Jest tyle pięknych miejsc na świecie, po co pchać się tam, gdzie nas nie chcą.
Dlaczego mam wjeżdżać na kemping, jeżeli jestem tylko przejazdem i np. pragnę zrobić tylko zakupy!!!
Dawaj Kasia dalej, bo jestem okropnie ciekawa.
Bystrzaki - 2009-09-27, 18:38
Z Dubrovnika ruszyliśmy w kierunku Riviery makarskiej .
Najpierw był Zaostrog , camp Vinter . Nie bardzo przypadł nam do gustu - przeludniony, dość drogi , jedyny plus to dostęp do internetu.
Aby mieć miejsce do plażowania trzeba było o 7 rano zarezerwować ręcznikiem miejsce
Będąc tam byliśmy obserwatorami akcji gaśniczej , kiedy paliło się w Makarskiej oraz mogliśmy się przekonać , że w Adriatyku są rekinki.
Ten którego widzieliśmy nie był już groźny , bo się nie ruszał
Zresztą mówiliśmy o tym Koczorom i wtedy Rafał pokazał nam stronkę o występowaniu żarłacza białego , o zgrozo w Adriatyku też są.
Janusz codziennie wypływał z bojką ratowniczą pieszczotliwie zwaną " pamelką" na głębsze wody.
Bystrzaki - 2009-09-27, 19:07
W Omisiu spotkaliśmy się z Jolą i Leszkiem załoga Q777 oraz Darią, Adą i Tomkiem załoga TOMMAR na cempingu IVO.
Niestety nie wiem dlaczego nie zrobiłam tam żadnego zdjęcia na pamiątkę , chyba dlatego, że fajnie nam się rozmawiało
Reszta naszej karawany dłużej szukała miejsca postoju i znaleźli przy tej samej ulicy ( cała ulica to campingi) camp More.
Zresztą w końcu wszyscy tam się przenieśli.
My tylko pojechaliśmy dalej zwiedzać ,reszta kolegów została w Omisiu , aby trochę poleniuchować
KOCZORKA - 2009-09-28, 01:39
Bystrzaki napisał/a: | od rana zajmowano już miejsca na plaży.jpg
|
Kasieńko, ty tooo nazywasz plażą.
Wybacz, ale nie byłam w stanie się powstrzymać.
Nawijaj dalej. Ładnie proszę.
MirekM - 2009-09-28, 08:04
KOCZORKA,
Lucynko, a czemu na tym zdjęciu siedzisz na swoim pupilku? Czyżby piaseczek był zbyt mokry i zimny?
JaroW - 2009-09-28, 09:25
KOCZORKA napisał/a: | ty tooo nazywasz plażą. |
na CRO >> 99% tylko takie plaże..
Bystrzaki - 2009-10-12, 19:26
Na trasie zwiedzania pierwszy był Split, miasto Dioklecjna cesarza wybranego przez pretorian , reformatora , a także prześladowcy chrześcijan.
Urodzonego w pobliskiej Salonie , osadzie położonej przy ujściu rzeki Jardo.
Split to ciekawe miasto w którym średniowieczne budowle przeplatane są antycznymi pozostałościami.
Dioklecjan nie liczył się z kosztami budując swój pałac, sprowadzał marmury z Brać, Włoch i Grecji ,a także stare kolumny i sfinksy z Egiptu.
Nam się podobało, a najbardziej Nince, która gotowa była tam zostać i pracować jako wolontariusz z holenderskimi archeologami.
Bystrzaki - 2009-10-12, 23:16
Zaledwie piętnaście kilometrów dalej, znajduje się Salona,dawna rzymska osada, jedna z największych na wschodnim wybrzeżu Adriatyku.
Znajduje się tam największy kompleks antycznych zabytków w Chorwacji.
Salona w II i III wieku n.e. była prawdziwą kosmopolityczną metropolią Dalmacji liczącą 62tys. mieszkańców.
Po mimo prześladowań chrześcijan , to tu powstało salonitańskie biskupstwo .
W tej chwili po mieście pozostały tylko ruiny.
Bystrzaki - 2009-10-13, 14:45
Przenocowaliśmy przed Szybenikiem w małej turystycznej miejscowości Poljica, tak aby wcześnie rano rozpocząć zwiedzanie.
Bystrzaki - 2009-10-18, 22:45
Szybenik leży niedaleko ujścia rzeki Krka przy malowniczej rozległej zatoce, dostęp do morza wiedzie przez kanał św.Ante.
Połaziliśmy ,a właściwie powspinaliśmy się po uliczkach. Z góry ,gdzie znajduje się twierdza św.Anny jest naprawdę wspaniały widok.
Jednak najciekawszym architekonicznie zabytkiem jest katedra Św. Jakuba ,cała zbudowana z kamienia i płyt kamiennych .
Bystrzaki - 2009-10-18, 23:35
Oczywiście jak Szybenik , to i wodospad Krki.
Bystrzaki - 2009-10-19, 11:30
Za zwiedzanie PN"Krka" zapłaciliśmy 95kn/osoba w cenie są przejazdy autobusem. Bilet jest ważny przez cały dzień na cały teren parku.
Jednak nie wszędzie można dojść pieszo (wysepka Visovac) tam trzeba zapłacić dodatkowo za wycieczkę statkiem oczywiście drugie tyle
Parking jest już bezpłatny.
Po kąpieli w Krce ruszyliśmy w kierunku Zadaru.
W św. Petere zatrzymaliśmy się na kąpiel i obiadek, a w końcu zostaliśmy na noc.
Podszedł do nas Chorwat i powiedział, iż możemy stanąć na jego terenie jeśli tylko chcemy- oczywiście chętnie skorzystaliśmy z tej uprzejmości gospodarza
wiesia zdzisław - 2009-10-19, 12:43
Piękne fotki relacja cudowna.Brawo.
Bystrzaki - 2009-10-19, 13:47
Dziękujemy za dobre słowo
Do Zadaru pojechaliśmy jak do innych miast chorwackich wcześnie rano.
Przyjemnie jest chodzić wtedy po jeszcze pustych uliczkach , widzieć lokalne życie, kawiarenki pełne tubylców.
Bystrzaki - 2009-10-19, 15:10
Po zwiedzeniu Zadaru ruszyliśmy dalej drogą Atlantycką.
Na chwilę zatrzymaliśmy się na starym moście Maslenica , gdzie był piękny widok na Kaninsko more i kanał Velebitski.
Paklenicę ominęliśmy (może kiedyś wiosną lub jesienią tam się wdrapiemy) , bo w tym upale to byłoby zabójstwo.
Kilkanaście kilometrów dalej znaleźliśmy fajny kameralny kemping, gdzie ściągnęliśmy resztę karawany.
Grażynka z Januszem i Bogda z Romkiem po drodze zajechali jeszcze do Trogiru.
Bystrzaki - 2009-10-19, 16:20
Dla chętnych , którzy lubią ciszę i spokój podajemy namiar na ten kemping
http://www.vila-punta.com/
My byliśmy tam 26 i 27.08 za dzień naszej załogi: 4 dorosłe osoby , pies , prąd i oczywiście kamperek - 140kn , był to najtańszy jaki natrafiliśmy na Chorwacji przy tym bardzo dobrze wyposażony, czysty i kameralny.
Kemping ma basen i bilarda , obok jest sklep .
W tej miejscowości znajduje się również duży kemping, sąsiadujący z tym .
Bystrzaki - 2009-10-19, 18:03
Po 2 dniach odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę , tym razem na Istrię.
Reszta karawany tradycyjnie pozostała, aby poleniuchować.
Kilka ujęć z drogi Adriatyckiej
wiesia zdzisław - 2009-10-19, 18:13
Na Istrze, miejscowość Pula warto obejrzeć Amfiteatr z czasów świetności Imperium Rzymskiego.
wiesia zdzisław - 2009-10-19, 18:16
Zapomniałem dodać, że to ruiny ale i tak okazałe i monumentalne.
Bystrzaki - 2009-10-19, 19:31
Będzie i Pula wlaśnie do niej zmierzaliśmy .
Chcieliśmy jednak znaleźć jakieś miejsce na nocleg, aby do Puli pojechać jak zawsze rano.
Kempingi które mijaliśmy były to wielkie molochy, mało przytulne.
W końcu przez Rijekę,Opatiję, Lovran tylko przejechaliśmy, a na nocleg stanęliśmy w lesie koło Labin.
Bystrzaki - 2009-10-19, 20:38
Obiecana wcześniej Pula
Bystrzaki - 2009-10-19, 22:53
Z Puli udaliśmy się do Poreč miasteczka słynącego przede wszystkim z Bazyliki św.Eufrazjana jednego z wczesnobizantyjskich kościołów w Europie.
Warto jednak się przejść uliczkami Poreč i promenadą wzdłuż murów.
Bystrzaki - 2009-10-20, 12:20
W końcu doszliśmy do wniosku, że dość mamy turystycznych miast nad Adriatykiem i pojechaliśmy w głąb lądu do Motovun.
Jest to średniowieczne miasteczko położone na górze. Stare miasto otoczone jest murem z XIIIw.
Miasteczko słynie z festiwali filmowych i jest tak jak Buzet miejscem występowania truffli.
Na dole przygotowany jest parking, gdzie zostawiliśmy kamperka.
Za parking biorą 50kn, ale w tym jest dowóz do starego miasta i z powrotem autokarem.
KOCZORKA - 2009-10-20, 12:35
Bystrzaki napisał/a: | W końcu doszliśmy do wniosku, że dość mamy turystycznych miast nad Adriatykiem i pojechaliśmy w głąb lądu do Motovun. |
I to są moje klimaty!!!
Pięknie, tak jak piękne są Plitvice i rzeka Krka.
Dziękuję Ci Kasiu, tym mnie urzekłaś.
Bystrzaki - 2009-10-20, 12:37
Po powrocie na parking mieliśmy już towarzystwo. Obok nas zaparkował starszy brat naszego kamperka.
Bystrzaki - 2009-10-20, 15:05
W drodze do Buzet mijaliśmy Istrijskie Toplice. Już w czasach rzymskich znane były jako uzdrowisko termalne z wodą leczniczą.
Położone wśród lasu motovuńskiego pod 85 metrową skałą. Źródło termalne - Sv. Stjepan ma temp. 36° C .
W cieplicach leczy się choroby górnych dróg oddechowych, układu ruchowego, stany po operacjach kości i stawów,
niektóre przewlekłe schorzenia gardła i skóry, a także schorzenia ginekologiczne.
Jako że nikt nie miał ochoty na gorące źródła pojechaliśmy dalej.
Bystrzaki - 2009-10-20, 16:49
Ostatnim miastem na szlaku "trufflowym" było Buzet. Tak jak poprzedni Motovun położone na wzgórzu i otoczony murem.
Tu jednak nikt nie podstawił autobusu, więc podreptaliśmy sami.
Bystrzaki - 2009-10-20, 19:21
Tak jak ciągnie wilka do lasu, tak nas ciągnęło do wody.
Postanowiliśmy na nocleg pojechać nad pobliskie jez.Butoniga.
Niestety chcieć to nie znaczy móc.
Kilkakrotnie widzieliśmy jeziorko,ale nie bardzo mogliśmy dojechać.
Albo nam się droga skończyła w jakimś gospodarstwie, gdzie Chorwaci powiedzieli nam którędy jechać lub zjazd okazał się za stromy, że daliśmy za wygraną.
Grimalda to według nich przez tą miejscowość mieliśmy dojechać do jeziorka.
Zostaliśmy na noc w Grimaldzie, miejsowości z trzema domami, kościołem i cmentarzem , ale za to jakie widoki.
Wydawało się , że w tak spokojnej miejscowości żadna policja się nie pałęta.
Warto było tam wjechać
Bystrzaki - 2009-10-21, 01:35
Rano zrobiliśmy kilka fotek o świcie , bo widoki były naprawdę piękne i usiedliśmy sobie z kawusią przed kamperkiem.
A tu , przed nami przejeżdża radiowóz.
Po kwadransie wrócili i zatrzymali się obok nas.
Oczywiście poprosili o paszporty, a po chwili po wykonaniu telefonu wiedzieli dokladnie ,gdzie byliśmy w czasie pobytu na Chorwacji.
Nie powiem byli bardzo grzeczni, wytłumaczyli nam, iż w Chorwacji od 2004r obowiązuje rejestracja pobytu, a to dlatego że boją się sabotażu.
Jeżeli nie ma kempingu, to turysta powinien zgłosić się do komisariatu policji i oni wtedy wyznaczą miejsce gdzie można się zatrzymać na noc.
Co Wy na to ???????
Może to piękny kraj , ale stwierdziliśmy , że nie dla nas lubiących swobodę i możliwość decydowania samemu kiedy stanąć na kempingu.
Po śniadaniu ruszyliśmy dalej , bo umówiliśmy się z resztą karawany na spotkanie w miejscowości Lokve.
Bystrzaki - 2009-10-21, 14:18
Zjechaliśmy na autostradę przez tunel Ucka, Rijekę pojechaliśmy do Lokve , aby jeszcze przed powrotem do domu zobaczyć co nie co w Gorskim Kotarze.
Do spotkania z resztą karawany już nie doszło , bo zmienili plany i postanowili zostać na 2 dni w okolicach Rovinj.
W okolicy Lokve znajduje się jezioro Lokvarcko ,Las Golubinjak z pięknymi jodłami najstarsza tzw.Królowa Jodeł ma podobno 500 lat , Muzeum Żaby oraz Jaskinia Lokvarka.
Niestety byliśmy 31.08 i jaskinia już była zamknięta , a szkoda bo jest podobno bardzo ciekawa ma 3 pionowo usytuowane sale , schodzi się w dół 150m.
Bystrzaki - 2009-10-21, 14:25
jeszcze kilka
MAREKH - 2009-10-21, 22:22
Piękne zdjęcia i relacja - gratuluję
Bystrzaki - 2009-10-21, 23:41
Dziękujemy
Obok miasteczka Skrad znajduje się rezerwat Zeleni vir - 400m kanion otoczony stromymi skałami wraz z 70 m wodospadem obok niego znajduje się grota w której wyplywa Zielony wir.
Miejsce piękne, ale dojazd to masakra.
Droga zrobiła się wąska więc chcieliśmy już zrezygnować i wtedy podjechali dostawczakiem z paką Chorwaci.
Padło pytanie
-"Zieleny vir" ,
- my na to - tak
-no to dawaj
Chwilę później żałowaliśmy tej decyzji,ale zawrócić się nie dało i tak dobrze że nikt nie jechał w przeciwną stronę.
Chodząc po rezerwacie widzieliśmy , że jest ścieżka ze Skrad, szkoda że nie mieliśmy o tym pojęcia wcześniej.
Bystrzaki - 2009-10-22, 00:11
cd
Bystrzaki - 2009-10-22, 00:17
Jest jeszcze Vražji prolaz (diabelskie przejście) - kanion o złowieszczej nazwie, którą zawdzięcza dzikiej urodzie przyrody.
Mowa o bardzo wąskim przesmyku, na dnie którego płynie potok Jasle.
Jego pionowe ściany miejscami sięgają 100 m wysokości, przy czym są tak rozstawione, lub mówiąc dokładniej, ściśnięte jedna przy drugiej, że nie ma między nimi przejścia. Droga prowadzi po żelaznej konstrukcji postawionej tuż nad potokiem.
Wcale nam się nie spieszyło z wjazdem, ale w końcu trzeba było pojechać na jedyneczce pomalutku dotarliśmy do góry.
Joluś - 2009-10-22, 09:33
Jak na jeden wyjazd ,to naprawdę mieliście sporo wrażeń .Widoki przepiękne,robicie super zdjęcia,dzięki .... mnie się diabelnie podobało.
Bystrzaki - 2009-10-22, 09:59
Jolu my poprostu nie lubimy siedzieć zbyt długo w jednym miejscu. Dziennie robiliśmy do 150km - to 3godz. jazdy. Reszta to zwiedzanie i odpoczynek.
Założenie było , aby przejechać cale wybrzeże i mniej więcej zobaczyć co ważniejsze miejsca w Chorwacji.
Niektóre odpuściliśmy, zajedziemy tam przy okazji wypraw do innych krajów.
Co do zdjęć to mamy ich naprawdę dużo i ciężko jest wybrać które dać na forum.
Endi - 2009-10-22, 11:04
Kasiu i Andrzejku – zwiedziliście ładny kawałek pięknej Chorwacji. Poruszaliście się jakże, podobnymi szlakami ale Wasze bystre oczka wypaczyły wiele ciekawych miejsce, które myśmy ominęli. Trzeba tam kończenie jeszcze wrócić.
Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy.
Bystrzaki - 2009-10-26, 19:05
Dziękuję Andrzejku bardzo nam się podobało określenie o bystrych oczkach.
Nasza wędrówka dobiega końca.
Ze Skrad do Karlovac jechaliśmy dalej drogą nr.3 , bez pośpiechu mogliśmy podziwiać piękne krajobrazy Górskiego Kotaru.
Wieczorem wjechaliśmy na autostradę i pognaliśmy w kierunku Węgier.
Bystrzaki - 2009-10-26, 19:11
Jeszcze kilka zdjęć , bo niestety nie weszły
KOCZORKA - 2009-10-26, 19:20
Dziękuję Kasiu za piękne foteczki i relację okraszoną nutką historii.
Te relacje, które piszemy będą służyć nam wszystkim i pomagać w naszych podróżach.
Dziękuję!!!!
Pozdrówka.
Bystrzaki - 2009-10-27, 10:43
To tak w związku z historią , naszą wyprawę powinniśmy zakończyć na Małopolsce, bo to z tych terenów między innymi Chorwaci przywędrowali nad Adriatyk
Na Węgrzech zajechaliśmy do Csokonyavisonta Furdo-Udulotelep, termale o których pisała Lucynka w wyprawie po Węgrzech.
Po dwóch dniach leniuchowania ruszyliśmy przez Budapeszt, Banską Bystrice , Chyżne do Krakowa.
Nasze kochane krakusy -Koczory przyjęli nas super kolacyjką , spędziliśmy z nimi przemiły wieczór , a następnego dnia ruszyliśmy do Gdańska.
Aulos - 2009-10-27, 17:07
I co, już koniec? A tak się fajnie czytało i oglądało. Dziekujemy za relację
GOSIAARCADARKA - 2009-10-27, 19:09
Super relacja, z przyjemnością czytałam i oglądałam. Dzięki Kochani.
Bystrzaki - 2009-10-28, 14:00
Krzysiu koniec
Miło nam , że Wam się podobało
Tadeusz - 2009-10-28, 14:10
Szkoda, że to już koniec. Nacieszyliście nasze oczy widokami, że aż dech zapierało. Piękna jest Chorwacja, ale szkoda, że coraz mniej przyjazna naszemu stylowi podróżowania.
Dzięki za przesympatyczne wrażenia.
MILUŚ - 2009-10-28, 16:56
Witam !!!!
Wspaniała relacja i piekne zdjęcia . Rzeczywiście szkoda ,że już jej koniec bo Wasza relacja przypomniała nam nasze pobyty sprzed lat w Chorwacji. Wiele z tych miejsc jest nam znajome .Zauważyłem ,że my potrzebowaliśmy 4-5 wyjazdów żeby zobaczyć to co Wy zobaczyliście za jednym zamachem. Jeszcze raz gratulacje i ... Z A Z D R A S Z C Z A M Y
PZDR> MILUŚ
BiG Team - 2009-10-28, 18:42
Qrde, już koniec. Superowa relacja
prezesuu - 2009-10-28, 22:43
Cytat: | Qrde, już koniec. Superowa relacja |
Też tak uważam.
Fotki milusie, a i opisy wciągające.
Dzięki bardzo z relację.
ekosmak.dabrowska - 2009-10-28, 22:52
Przeglądałem z przyjemnością. Zazdraszczam tak ciekawie napisanej relacji.
KOCZORKA - 2009-10-29, 01:03
ekosmak.dabrowska napisał/a: | Zazdraszczam tak ciekawie napisanej relacji. |
Dareczku, nie zazdraszczaj ino ćwicz klupanie paluszkami po klawiaturze.
Ja wierzę, że doczekam się pięknej relacyjki z podróży Ekosmaczków.
ekosmak.dabrowska - 2009-10-29, 19:34
KOCZORKA napisał/a: | a wierzę, że doczekam się pięknej relacyjki z podróży Ekosmaczków. |
Wiśta wio, łatwo powiedzieć. W kilka miesięcy nadrobić kilka lat.
Ale kiedyś nadrobię i pokażę wszystkim gdzie raki zimują KURCZAKI napisał/a: | może jakaś karawana się do wakacji urodzi ??? |
Oby, oby. Kurczak może jaką listę zaczniem modzić.
ekosmak.dabrowska - 2009-10-29, 20:06
Jak nie będzie wielkich mrozów [-20C], to podyskutujemy bardziej dogłębnie w Uniejowie.
jury - 2010-02-06, 11:14
Witam
Była to dla mnie wspaniała „wycieczka” przypominająca mi wyprawę z rodzicami samochodem z namiotem w latach 1968-70 gdy to była jeszcze Jugosławia po całej Dalmacji gdy nie wszystkie drogi były asfaltowe. Pamiętam słynna górską drogę Peć – Pogorica, której nawierzchnia składała się z malutkich ostrych kamyków i na odcinku 160 km nasze Renault 4 złapał 7 kapci.
Z tamtych czasów pozostało mi wiele wspaniałych wspomnień które po przeczytaniu i obejrzeniu Waszych zdjęć od nowa odżyły. Wyciągnąłem rzutnik i przejrzałem 200 slajdów z tego okresu i poczułem się tak jak bym tam był.
Dziękuję Wam za to że dzięki wam odżyły na nowo wspomnienia ze wspaniałych wakacji.
Wspaniale je opisaliście i zrobiliście wspaniałe zdjęcia.
Dziękuje Wam.
Łysy - 2010-02-07, 22:25
Boże jaki świat jest piękny , bardzo dziękujemy za wspaniały opis wyprawy .
Całą swoją energię poświęcę na to żeby w przyszłości wraz z moją rodzinką tam pojechać .
Przeraża mnie tylko panująca tam niechęć do kamperów .
Jeszcze raz bardzo dziękują Łysi
Łysy - 2010-02-07, 22:33
Trochę to przykre , bo po wielu wyrzeczeniach kampera kupiłem po to , by nieco taniej zwiedzać Europę ... a tu bum ... albo płacisz za camping , albo mandat .
StasioiJola - 2010-02-07, 22:43
Musimy to męznie znosić!!! Podobno w Bułgarii jest dużo lepiej z noclegami i parkowaniem na dziko a morze tak samo ciepłe. Poczytaj i poogladaj opis ubiegłorocznej wyprawy Włodka Wbobowskiego i Marka Kimptopa do Grecji przez Rumunię i Bułgarię , znajdziesz wiele cennych rad i wskazówek jeśli chodzi o Bałkany!!!
roger - 2010-02-07, 22:47
...Pod Bułgarią się podpisuję byłem w tym roku .... ceny super mimo że w przeciągu 54-5 lat poszło w górę o jakieś 40-50% i tak jest OK .... a Chowacja jest cała nastawiona na Niemców i prawdę powiedziawszy w szwach pęka wszędzie dzikie tłumy ... i ceny obłędne ....
SlawekEwa - 2010-02-07, 22:53
roger napisał/a: | a Chowacja jest cała nastawiona na Niemców i prawdę powiedziawszy w szwach pęka wszędzie dzikie tłumy ... i ceny obłędne .... |
A kiedy Ty ostatnio tam byłeś
roger - 2010-02-07, 23:00
dwa lata temu ... ... jak porównasz ceny z zaproponowaną wcześniej np. Bułgarią ... to wyjdzie mocno nieciekawie ... fakt nie byłem kamperem ... i był koniec lipca więc środek sezonu ...
Bystrzaki - 2010-02-07, 23:02
Łysy napisał/a: | Trochę to przykre , bo po wielu wyrzeczeniach kampera kupiłem po to , by nieco taniej zwiedzać Europę ... a tu bum ... albo płacisz za camping , albo mandat . |
W Europie jest ok, to tylko Chorwacja ma takie ograniczenia. Ale i tak warto pojechać
Mandatu nam nie dali, ale faktycznie jest to trochę uciążliwe przy takim zwiedzaniu jaki my lubimy. Jeśli ktoś lubi siedzieć w jednym miejscu dłużej to jest sens zjazd na camping. My lubimy się przemieszczać i taki wydatek tylko , aby przespać noc to trochę za dużo
Są cempingi małe , prywatne które mają bardziej znośne ceny. Przed sezonem i po też znacznie można oszczędzić .
WINNICZKI - 2010-02-07, 23:04
Na Riwierze Makarskiej całkiem fajny kemping (kamper+2 osoby + z prądem ) opłata w 2009 23-25 euro.Tanio to nie, jest ale w granicach rozsądku
Bystrzaki - 2010-02-07, 23:07
Slawek Dehler napisał/a: | roger napisał/a: | a Chowacja jest cała nastawiona na Niemców i prawdę powiedziawszy w szwach pęka wszędzie dzikie tłumy ... i ceny obłędne .... |
A kiedy Ty ostatnio tam byłeś |
Jeszcze na Włochów , a najdroższa jest Istria
Łysy - 2010-02-07, 23:22
Co do Chorwacji to trochę przeraża mnie myśl że mój staruszek z 1986 roku może mieć problemy z górkami . Z tego co widzę to większość z Was ma dużo młodsze auta a i tak opisujecie o trudach pokonywaniu gór . Do tego wszystkiego w swoim kamperze (integral)
dorobiłem alkove , nie wiem czy to było z mojej strony mądre , ale wygoda jest nieporównywalna (ciekawe jak sobie poradzi z wiatrem ?).
SlawekEwa - 2010-02-07, 23:30
Łysy napisał/a: | Co do Chorwacji to trochę przeraża mnie myśl że mój staruszek z 1986 roku może mieć problemy z górkami . |
Pokonałem Chorwację dwa razy takim sprzętem http://www.camperteam.pl/...ighlight=pietor to i Ty dasz radę
Bystrzaki - 2010-02-07, 23:33
W Chorwacji nie jest tak źle, górki do pokonania bez problemu. Te większe to były w Bośni i Hercegowinie
Łysy - 2010-02-07, 23:50
Tą alcove zrobiłem dokładnie z takiego poloneza. Rozciąłem ją na pół wzdłuż i poszerzyłem o szerokość swojego kampera potem wciąłem tak żeby zaczynała się zaraz z nad przedniego okna kampera (podwyższyłem go o jakieś 40 cm).
Czy ktoś już coś takiego robił ?
Andrzej 73 - 2010-02-08, 09:52
Zamieść jakieś fotki tej przeróbki jestem bardzo ciekawy jak to wyszło.
Bystrzaki - 2010-02-08, 10:06
Andrzej 73 napisał/a: | Zamieść jakieś fotki tej przeróbki jestem bardzo ciekawy jak to wyszło.
|
Tylko może nie koniecznie w tym temacie
Andrzej 73 - 2010-02-08, 10:19
Przepraszam za OFF-a
Bystrzaki - 2010-02-08, 10:34
Nie ma za co
JaWa - 2010-02-08, 11:06
Małe przydomowe kempingi na 4 - 8 kamperów cenią się w granicach 10 €. Można więc spokojnie przemieszczać się codziennie. My średnio staliśmy dwa dni w jednym miejscu. Chorwacja jest przepiękna i chociaż raz trzeba tam być. Oczywiście poza sezonem
PS Trochę naszych fotek z Chorwacji jest TUTAJ
Łysy - 2010-02-09, 00:40
Andrzej 73 napisał/a: | Zamieść jakieś fotki tej przeróbki jestem bardzo ciekawy jak to wyszło.
|
ZAPRASZAM DO INNEGO TEMATU "Łysy wita i o rady pyta " .
Tam Będą fotki mojej przeróbki .
Ps. A Bystrzaków przepraszam.
|
|