janusz - 2007-10-17, 10:41 Temat postu: Zbiornik na gaz Będzie taki zbiornik 67litrów w miejsce tego zbędnego gadżetu 
eeik - 2007-10-17, 11:45 A gdzie podziejesz te gadżet w tym przepastnym garazu 
Fajnie ci . 
janusz - 2007-10-17, 12:07 Tak myślę 
kimtop - 2007-10-17, 14:25 Oczywiście gaz do zasilania kuchenki i ogrzewania? Myślę o czymś podobnym ale na razie zająłem się poduchami powietrznymi. W odpowiednim czasie pozwolę sobie zgłosić się do Ciebie o poradę janusz - 2007-10-17, 14:32 Bardzo proszę, poduszki też kiedyś montowałem. 
martes - 2007-10-17, 22:55
janusz - 2007-10-17, 22:57 Nie z sypialni to wymontowywałem i przenosiłem do kampera. MirekM - 2007-12-18, 17:55 Jestem zainteresowany takim zbiornikiem, ale spec od LPG powiedział, że to trudne do zrobienia. Wszystkie urządzenia są zasilanie gazem w stanie lotnym, takim jak ze zwykłej butli (gaz w górnej części jest odparowany). Natomiast ze zbiornika gazu LPG wychodzi w stanie płynnym i należy go wcześnije odparować, najlepiej w komorze silnika w specjalnym parowniku ze względu na możliwość ogrzania, a dopiero wtedy zredukować i wtedy urzytkować. Czy jest jakieś inne rozwiązanie? Mam ubogiego w schowki kampera i komora do butli gazowych przydałaby się do np. agregatu i paliwa do niego. eler1 - 2007-12-18, 18:03
MirekM - 2007-12-18, 18:34
No dobra. Przeanalizowałem. Ale dalej mam parę pytań, zwłaszcza do użytkowników. O tym wiedziałem, że zbiornik pozbawia się rurki i teoretycznie można obyć się bez odparowywacza. Ale jak jest w trakcie jazdy, czy płynny gaz nie zalewa reduktora i czy jest możliwe używanie gazu. A także, jak zachowuje się to wszystko w czasie w miarę silnych mrozów. janusz - 2007-12-18, 21:28 W czasie jazdy nie było żadnych problemów. "Chlupanie" gazu zachodzi również w zwykłych butlach i nie przeszkadza. Związane jest to pewnie z ilością pobieranego gazu. W instalacji samochodowej przy odpowiednio szybkiej (sportowej) jeździe, butlę 60 litrową można rozładować w 5-6 godzin gdzieś 400 kilometrów jazdy 15/100km zużycie. W kamperze przy włączonym non stop zimą ogrzewaniu starczało na ponad tydzień czasu. Przy tak małym zużyciu gazu to pewnie nawet jak "chlupnie" to w rurkach odparuje. Nie było kłopotu. Zimą nie jeździłem, ale na postoju było Ok. MirekM - 2007-12-18, 22:19 Czuję się w przypadku takiej przeróbki jak dziewica. Chciałbym, ale się boję. Czy taka instalacja wymaga jakichś papierów, czy nikomu to nie przeszkadza i tankują bez problemu? Ponadto zawór ciągnie jakiś prąd. Czy znasz, jaki to rząd wielkości? Żebym nie został z gazem, ale bez prądu. Bądź co bądź zawór w czasie używania gazu musi być zasilany i żeby mi nie wypstrykał zbyt dużo prądu janusz - 2007-12-18, 22:28 W pierwszej wersji miałem taki wielozawór, bez sterowania elektrycznego, starszy typ, działał bez prądu. Potem wymieniłem na nowy ze względu na kłopot z kontrolą ilości gazu. Butlę 11kg da się podnieść i określić ile jest gazu, a tu był problem tylko zegarek na butli, można było wczołgać się pod auto i zobaczyć na zegarku. Nowy wielozawór był z pełnym wskazaniem, ale jednocześnie miał zawór elektromagnetyczny. Ile prądu pobierał nie wiem ale to były jakieś miliampery, nie przeszkadzało. MirekM - 2007-12-18, 22:45 Dzięki Janusz na pomoc. Chyba mnie przekonałeś. W razie czego będzie na Ciebie  Być może zainstaluję zbiornik jako alternatywny, aby w każdej chwili można było korzystać z jednego albo z drugiego źródła. A w przypadku dalszych zimowych wypadów zwiększa to możliwości magazynowe gazu.
Dzięki i pozdrowionka janusz1943 - 2007-12-21, 09:33 Temat postu: Gaz za granicą Problem z zaopatrzeniem w gaz zwłaszcza za granicą rozwiązałem w inny sposób. Kupił butle 3 kg. i przelewam z dużych butli 11 kg za pomocą węża. Ze względu że butle w krajach europejskich różnia się rodzajem gwintu niezbędy jest zestaw redukcj które kupiłem na alegro. Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę pisać polanox@vp.pl Pozdrawiam Jerzy - 2007-12-22, 17:29 janusz1943 napisał/a: "Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę pisać polanox@vp.pl Pozdrawiam." Zapewne zgodzą się ze mną wszyscy koledzy, że zainteresowani powinni pytać na stronach forum i byliby wdzięczni za odpowiedź na tychże stronach. Satysfakcja dla autora będzie murowana a korzyść wyniosą wszyscy... Następne posty w tym watku były natury filozoficzno-egzystencjalnej, więc przeniosłem je tu: http://www.camperteam.pl/...p?p=19633#19633 Pozdrawiam, Jerzy sasquatch - 2008-01-02, 11:04
Jaki ten zestaw redukcji - coś więcej proszę. baja02 - 2008-01-02, 16:02 Mirku! To o czym piszesz, a więc butli na propan - butan zamontowanej na stałe, jestem użytkownikiem od 4 lat. Gaz ładuję na stacjach benzynowych. Mam ztest na butlę i instalację. Jeżeli masz jakieś pytania pisz na pw. Pozdrawiam. janusz1943 - 2008-01-02, 16:09 Temat postu: Redukcja do butli gazowych Witaj. Jest to zestaw czterech redukcji które, wkręcasz pomiędzy butlę a reduktor gazu. Dzięki temu możesz korzystać z butli gazowej zakupionej za granicą lub jak ja to robię przelewam gaz do butli turystycznych. Jak zapewnia sprzedawca redukcje pasują do butli europejskich. Sprawdzałem w Grecji i pasuje. Jest to produkt Niemiecki. Koszt zakupu około 60zł. Podaję nr. tel.sprzedawcy 071 352 85 00 Pozdrawiam Tadeusz - 2008-01-02, 16:54 Warto posiadać w camperze takie redukcje. Ja posiadam dwie butle 5-litrowe niemieckie i dwie, również 5-litrowe, polskie. Różnią się zaworem i oczywiście gwintem. Redukcje, wraz z dodatkowym wężykiem to, w sklepie z mydłem i powidłem na Mazurach, był koszt około 20 zł. Tanie a bezcenne. :-D |
