|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Zagraniczne - Kierunek Hiszpania...
@ndrzej - 2012-09-06, 22:11 Temat postu: Kierunek Hiszpania... W najbliższą sobotę, a więc 8-go września, zaopatrzeni w nawigacje, mapy, przewodniki, wyruszamy w podróż z Warszawy na południe Europy. Docelowo chcemy dotrzeć do Barcelony, zahaczając po drodze o jezioro Bodeńskie - tak pięknie opisywane na forum.
Tak więc - do wirtualnego (a może i realnego) zobaczenia po powrocie!!!
@ndrzej - 2012-10-01, 22:29
Serdeczne pozdrowienia dla braci Camperteamowej z pięknie położonego kempingu Tamarit w pobliżu Tarragony. Jutro wyruszamy na podbój Walencji!
Jak na razie (odpukać) obylo się bez przykrych niespodzianek zarówno we Francji jak i Hiszpanii i mamy nadzieję na taki sam ciąg dalszy...
Agostini - 2012-10-01, 22:54
Odpoczywajcie, dobrze się bawcie i szczęśliwie wracajcie.
CORONAVIRUS - 2012-10-01, 23:15
Andrzej ...szerokiej i bezproblemowej drogi ...miłego wypoczynku
Endi - 2012-10-02, 00:48
@ndrzej napisał/a: | ...Jutro wyruszamy na podbój Walencji!... |
Andrzeju jeśli mogę coś podpowiedzieć - pod Valencją w kierunku południowym na El Saler jest miejsce postoju camperów / z serwisem + prysznic , bez prądu /
N 39° 23' 14" / W 0° 19' 56"
Autobus miejski z przystanku przy stellpletzu zawozi za 1,30 Eu do centrum.
Nas w tych rejonach, przez 45 dni podróży włącznie z Portugalią, również niespotkało nic przykrego
@ndrzej napisał/a: | ...jak na razie (odpukać) obylo się bez przykrych niespodzianek zarówno we Francji jak i Hiszpanii... |
... i oby Wam to szczęście, dalej sprzyjało .
SlawekEwa - 2012-10-02, 07:16
@ndrzej napisał/a: | Serdeczne pozdrowienia dla braci Camperteamowej z pięknie położonego kempingu Tamarit w pobliżu Tarragony. |
Prosimy o zdjęcia
Joasiu o Andrzeju szerokości, wysokości dla Was i spotykania tylko dobrych ludzi
papamila - 2012-10-06, 09:34
Pisz, pisz Andrzeju,
za kilka dni dotrzemy do południowej Hiszpani
to namiary się przydadza
Na razie szwensamy się po Portugalii.
jako ciekawostka
zaskoczyły nas ceny paliwa (ON)
Niemcy 1,47- 1,57
Belgia 1,41- 1,48
Francja 1,30- 1,38
Hiszpania 1,41-1,48
Portugalia 1,42
Endi - 2012-10-06, 21:51
papamila napisał/a: | ...za kilka dni dotrzemy do południowej Hiszpani ... |
Jarku, polecam Alhambrę w Granadzie - to trzeba zobaczyć. Na miejscu jest potężny parking , niestety bardzo drogi a chyba nie ma innej alternatywy.
Równie nieodzowne jest poświęcić kilka dni na jedn z ciekawszych rejonów wybrzeża Hiszpanii. To Benidorm - Calp - Denia.
OMEGA - 2012-10-06, 21:59
Endi kiedy relacja z tak długiej wyprawy wraz z opisem i zdjęciami -czekamy
Endi - 2012-10-06, 22:10
OMEGA napisał/a: | Endi kiedy relacja z tak długiej wyprawy wraz z opisem i zdjęciami -czekamy |
Marianie !!! ...czekam na natchnienie
Aulos - 2012-10-06, 22:13
Endi napisał/a: | czekam na natchnienie |
Oby nie za długo
Endi - 2012-10-06, 22:18
Ojjj...bardzo mi się chce ...ale wrócić tam ... o tej porze roku.
koko - 2012-10-07, 11:40
Jarek stań w Grenadzie na małym kempingu www.campingmariaeugenia.com jest na samym wjeżdżie od strony Malagi z tego campingu jest autobus do Grenady a i taxi też nie kosztuje drogo jeden dzień na Grenadę to mało.Na parkingu Alhambry zdarzały się kradzieże
koko - 2012-10-07, 12:00
Jeszcze o południu Hiszpani camping cobopino Marbella-Cobopino dwa baseny jeden grzany na ACSI 14 eur do morza 5 min N36st29'21"W4st 44'35" Miejcowośc Oliwa caming Kiko Park w gaju pomarańczowym N38st55'56" W 0st5'46" oraz camping w Santa Susanna k. Barcelony gdzie stoi się na plaży pilnuje Polski Ochroniarz z pod campingu pociąg do Barcelony
sonador - 2012-10-07, 13:47
koko napisał/a: | Jeszcze o południu Hiszpani camping cobopino Marbella-Cobopino dwa baseny jeden grzany na ACSI 14 eur do morza 5 min N36st29'21"W4st 44'35" Miejcowośc Oliwa caming Kiko Park w gaju pomarańczowym N38st55'56" W 0st5'46" oraz camping w Santa Susanna k. Barcelony gdzie stoi się na plaży pilnuje Polski Ochroniarz z pod campingu pociąg do Barcelony |
Przekręcona nazwa camping cabopino bylismy w czerwcu tego roku do morza troche wiecej niz 5 min ok 10 spokojnie- przez wiadukt drogi szybkiego ruchu. duzo cienia ale drzewa przynajmniej w czerwcu mocno puszczały soki nawet deszcz soków -raczej folia na auto by sie przydala, sanitariaty w miare ok poprawny stan - często sprzątane . wjazd na camping przez szlaban skanujący wczesniej podaną rejestracje. nasze spostrzezenia duzo osob ze tak powiem raczej mieszkających tam przynajmniej wiekszą czesc w roku przy wjezdzie w domku drewnianym liczna rodzina cyganska (male dzieci biegajace po campingu sprzedające ulotki ) ogolnie raczej nie polecam . w portugalii polecam plaze w okolicach lagos- pocztówkowe. W hiszpani jak bedziecie po drodze polecam plaze okolic zahara de los atunes . Pozdrawiam z deszczowej polski
koko - 2012-10-07, 15:14
Można polecać lub nie ale w okolicy Marbelli nic lepszego się nie znajdzie stałem tam 2 tyg. i uważam że jeżeli było by żle to nie stali by tam anglicy po 1/2 roku na plaże jeżdziłem skuterem stąd nieprecyzyjny czas zapomniałem dodać że są tam 3 restauracje
Włoska Indyjska i taka jakaś trzecia
sonador - 2012-10-07, 16:23
Fakt te rejony mocno oblegane przez anglikow (wiedzą co dobre ) chociaz poludnie portugalii szczegolnie albufeira wydaje mi sie ze bardziej angielska
Tomland - 2012-11-04, 23:42 Temat postu: Spotkanie w Barcelonie
@ndrzej napisał/a: | Serdeczne pozdrowienia dla braci Camperteamowej z pięknie położonego kempingu Tamarit w pobliżu Tarragony. Jutro wyruszamy na podbój Walencji!
Jak na razie (odpukać) obylo się bez przykrych niespodzianek zarówno we Francji jak i Hiszpanii i mamy nadzieję na taki sam ciąg dalszy... |
Spotkaliśmy się na kempingu pod Barceloną. My już wracaliśmy a Wy dopiero zamierzaliście rozpocząć buszowanie po Barcelonie. Wracając zastosowaliśmy sie do Waszego zalecenia i dzień spędziliśmy w Sete, rzeczywiście ładnie położony stellplatz tylko ciasno bo mały. Wracając też zaliczyliśmy Jezioro Bodeńskie.
Pozdrawiam Tomland
@ndrzej - 2012-11-05, 19:37 Temat postu: Re: Spotkanie w Barcelonie
Tomland napisał/a: | Spotkaliśmy się na kempingu pod Barceloną |
Na Stellplatzach i kempingach we Francji i Hiszpanii spotykaliśmy wielu Polaków - zarówno tych mieszkających w Polsce, jak i poza krajem. Was oczywiście doskonale pamiętamy! Cieszę się, że skorzystaliście z naszych wskazówek.
Ciekawi mnie, jakie wrażenie na Twoim teściu zrobiło Wasze zdjęcie z Messim???
Tomland - 2012-12-07, 17:48 Temat postu: Re: Spotkanie w Barcelonie
@ndrzej napisał/a: | Tomland napisał/a: | Spotkaliśmy się na kempingu pod Barceloną |
Ciekawi mnie, jakie wrażenie na Twoim teściu zrobiło Wasze zdjęcie z Messim??? |
He, była śmieszna sytuacja ponieważ teść doskonale wiedział że byliśmy na LM Spartak-Barca. Więc na początku jakby troche kupił tę fotkę ale ponieważ doskonale zna się na piłce natychmiast się zorientował o co chodzi.
Pozdrawiam
Tomasz
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-18, 21:36
Stary wyga,weteran a relacji zero.Troszke napiszcie cos o tym kierunku,przed sezonem 2013 Pozdrawiam i czekam Barbara Muzyk
@ndrzej - 2013-02-23, 12:11
Wywołany do odpowiedzi biorę się do roboty!
Na samym wstępie chcę zastrzec, że moja relacja ograniczy się do praktycznych porad głównie dla tych, którzy po raz pierwszy wybiorą ten kierunek podróżowania.
Tak więc- jak napisałem w pierwszym poście - zaopatrzeni w nawigację, ubezpieczenie ADAC, kartę z przewodnikami po kempingach ACSI oraz Bordatlas, czyli przewodnik po Stellplatzach Europy - 8. września wyruszyliśmy z Piaseczna k/Warszawy "na podbój" Hiszpanii. Wybraliśmy trasę przez Zgorzelec, Norymbergę, jez. Bodeńskie, Besançon, Sète i dalej do Barcelony, Tarragony i Walencji.
Pierwszy postój, po kilkunastogodzinnej jeździe (oczywiście z przerwami na odpoczynek i posiłki) wypadł 25 km przed Dreznem. Zatrzymaliśmy się na dobrze sobie znanym darmowym Stellplatzu usytuowanym kilka kilometrów od autostrady przy sklepie i serwisie karawaningowym w miejscowości Elstra-Rauschwitz (GPS: 51st.11'47"N/14st.8'4"E).
Następny postój urządziliśmy sobie, na również darmowym miejscu kamperowym w Norymberdze, przy bardzo ładnym parku (49st.28'30"N/11st.5'40"E), skąd do starego miasta jest zaledwie ok. 3 - 4 km, co nie stanowi problemu przy poruszaniu się rowerami po wyznaczonych ścieżkach. Byliśmy na tym Stellplatzu po raz drugi i uważamy, że jest to dobre miejsce wypadowe do zwiedzania miasta. Na miejscu jest WC oraz możliwość nabrania wody.
Norymberga jest warta odwiedzenia, chociażby ze względu na jej tragiczną historię, a także jej związki z Polską (Wit Stwosz, "Krakauer Haus")
@ndrzej - 2013-02-23, 13:36
Kolejnym etapem naszej podróży były zakłady Hymera, znajdujące się na obrzeżach malowniczego miasteczka (kurortu?) Bad Waldsee. Poza halami wystawowymi, gdzie można kupić najnowsze modele przyczep kempingowych i kamperów tego producenta, ale również kampery używane, znajduje się tam serwis oraz sklep z akcesoriami i częściami zamiennymi. Nieopodal jest również muzeum Hymera, w którym podziwiać można pierwsze egzemplarze samochodów kempingowych i przyczep.
Po spędzeniu nocy na płatnym (5 euro kamper + 2 euro opłata klimatyczna od osoby), Stellplatzu (GPS: 47st.54'51"N/ 9st.45'37"E), w położonym nad jeziorem w/w miasteczku (z termalnymi basenami i pięknymi hotelami) - wyruszyliśmy w stronę jeziora Bodeńskiego.
Zatrzymaliśmy się w pobliżu austriackiego Bregenz, wciśniętego pomiędzy terytorium Niemiec i Szwajcarii - na płatnym (10euro ze wszystkim) Stellplatzu w miejscowości Lindau, tuż przy kempingu (GPS:47st.32'16"N/9st43'53"E), gdzie w ramach opłaty można "obsłużyć" kampera oraz korzystać z toalet i natrysków. W Bregenz od 1945 corocznie odbywa się w lipcu i sierpniu festiwal sztuki, a od 1980 niektóre z przedstawień odbywają się w specjalnie w tym celu wybudowanym audytorium centrum kongresowo-festiwalowego. Ciekawostką jest scena na tafli jeziora! Oczywiście i tam zwiedzać można okolicę rowerami po wyznaczonych ścieżkach.
Po przespanej przy kempingu nocy (można zatrzymać się na tym miejscu postojowym tylko 24 godziny) wyruszyliśmy do Konstancji, leżącej nad Jeziorem Bodeńskim w miejscu, w którym wypływa z niego rzeka Ren, na granicy ze Szwajcarią.
W latach 1414-1418 odbył się tu sobór, podczas którego wybrano papieża Marcina V, kończąc tym samym wielką schizmę zachodnią. Było to jedyne w historii konklawe na północ od Alp. W trakcie soboru spalono też na stosie czeskiego reformatora Jana Husa, którego muzeum można tam zwiedzać.
W Konstancji urodził się i żył Ferdinand Graf von Zeppelin – hrabia niemiecki, który w 1900 roku zbudował pierwszy sterowiec o konstrukcji szkieletowej.
W Konstancji jest płatny Stellplatz położony blisko centrum. My zatrzymaliśmy się bezpłatnie w pobliżu stadionu przy wjeździe do miasta (47st.40'04,1"N/9st09'43,3"E)
cdn.
@ndrzej - 2013-02-24, 13:20
Następny przystanek - Sète w południowo-zachodniej Francji. Miasteczko jest jednym z największych francuskich portów rybackich na Morzu Śródziemnym. Naprawdę czuć tam atmosferę południa Francji. Z licznych restauracji i knajpek usytuowanych w pobliżu morza przyciąga turystów zapach świeżych morskich dań.
Warto zatrzymać się w tym miasteczku w drodze do Hiszpanii (a właściwie na położonym nie opodal miejscu kamperowym) przynajmniej na 2 - 3 dni. Stellplatz położony jest w odległości kilku kilometrów od miasta nad samym morzem, na mierzei. Do Sète prowadzi biegnąca wzdłuż morza ścieżka rowerowa. Nie zapisałem koordynatów tego miejsca, ale nie trudno tam trafić kierując się z Sète bezpłatną drogą nad morzem w stronę Beziers.
Opisywane przeze mnie miejsce kamperowe, ponieważ jest darmowe i pięknie położone przy samej plaży, okupowane jest non stop przez kamperowiczów głównie z Austrii, Niemiec, Holandii i Włoch, ale my, stojąc tam trzy dni, spotkaliśmy kolegów z Polski - dwoje młodych kitesurferów ze Szczecina (byli użyczonym przez rodziców kamperem, znali Camperteam) oraz Joannę i Rafała z Warszawy - naszych forumowiczów, którzy wybierali się podobnie jak my do Hiszpanii i Portugalii - ale na dłużej (zameldowali się na forum po powrocie z rajzy dopiero w lutym!).
P.s. Odszukałem w nawigacji koordynaty Stellplatzu w Sète: N 43st.22'02,1" E 003st.36'57,3"
Zaradek - 2013-02-24, 14:19
Cytat: | Stellplatz położony jest w odległości kilku kilometrów od miasta nad samym morzem, na mierzei. Do Sète prowadzi biegnąca wzdłuż morza ścieżka rowerowa. Nie zapisałem koordynatów tego miejsca, ale nie trudno tam trafić kierując się z Sète bezpłatną drogą nad morzem w stronę Beziers. |
Może zaznaczysz na mapie LINK w którym to jest miejscu bo jakoś nie znalazłem a miejsce wydaje się być ciekawym.
@ndrzej - 2013-02-24, 14:49
Załączony przez Ciebie link do Google Maps pokazuje zdjęcie sprzed kilku lat. Od tego czasu wiele się tam zmieniło. Na mierzei wzdłuż morza nie parkują już samochody i kampery, wybudowano za to kilka dużych parkingów dla samochodów osobowych i dwa, położone obok siebie miejsca postojowe dla ok. 80.kamperów oddalone od miasta o ok. 4 - 5 km. Między drogą a morzem biegnie świeżo wybudowana ścieżka rowerowa.
Zaradek - 2013-02-24, 14:54
Ale mniej więcej możesz zaznaczyć w którym to miejscu wszak lepiej Tobie, który tam był niz nam
Choć jeżeli miejsca te leżą wzdłuż tej drogi to zapewne można je znaleźć bez trudu
@ndrzej - 2013-02-24, 15:05
Jadąc tą drogą wzdłuż morza nie możesz tam nie trafić! Jest to prawie dokładnie w połowie mierzei...
A poza wszystkim nie bardzo wiem, jak mógłbym zaznaczyć to miejsce na mapie załączonej przez Ciebie z Googlemaps
salut - 2013-02-24, 15:40
@ndrzej napisał/a: | Wywołany do odpowiedzi biorę się do roboty!
Na samym wstępie chcę zastrzec, że moja relacja ograniczy się do praktycznych porad głównie dla tych, którzy po raz pierwszy wybiorą ten kierunek podróżowania.
Tak więc- jak napisałem w pierwszym poście - zaopatrzeni w nawigację, ubezpieczenie ADAC, kartę z przewodnikami po kempingach ACSI oraz Bordatlas, czyli przewodnik po Stellplatzach Europy - 8. września wyruszyliśmy z Piaseczna k/Warszawy "na podbój" Hiszpanii. Wybraliśmy trasę przez Zgorzelec, Norymbergę, jez. Bodeńskie, Besançon, Sète i dalej do Barcelony, Tarragony i Walencji.
Pierwszy postój, po kilkunastogodzinnej jeździe (oczywiście z przerwami na odpoczynek i posiłki) wypadł 25 km przed Dreznem. Zatrzymaliśmy się na dobrze sobie znanym darmowym Stellplatzu usytuowanym kilka kilometrów od autostrady przy sklepie i serwisie karawaningowym w miejscowości Elstra-Rauschwitz (GPS: 51st.11'47"N/14st.8'4"E).
Następny postój urządziliśmy sobie, na również darmowym miejscu kamperowym w Norymberdze, przy bardzo ładnym parku (49st.28'30"N/11st.5'40"E), skąd do starego miasta jest zaledwie ok. 3 - 4 km, co nie stanowi problemu przy poruszaniu się rowerami po wyznaczonych ścieżkach. Byliśmy na tym Stellplatzu po raz drugi i uważamy, że jest to dobre miejsce wypadowe do zwiedzania miasta. Na miejscu jest WC oraz możliwość nabrania wody.
Norymberga jest warta odwiedzenia, chociażby ze względu na jej tragiczną historię, a także jej związki z Polską (Wit Stwosz, "Krakauer Haus") |
Witam
Przepraszam, że wcinam się w obcą relację, ale w Norymberdze chciałbym dodatkowo polecić zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, ale też dla dorosłych /powrót do lat dzieciństwa gwarantowany/ Muzeum Zabawek
Zaradek - 2013-02-24, 16:02
@ndrzej napisał/a: | Jadąc tą drogą wzdłuż morza nie możesz tam nie trafić! Jest to prawie dokładnie w połowie mierzei...
A poza wszystkim nie bardzo wiem, jak mógłbym zaznaczyć to miejsce na mapie załączonej przez Ciebie z Googlemaps |
To proste:
1. Znajdujesz na mapie miejsce.
2. Prawym przyciskiem myszki klikasz na tym miejscu a z podręcznego menu wybierasz opcję "Co tu jest?" (pojawia się zielona strzałka i namiary GPS)
3. Następnie na stronie klikasz znaczek ogniw łańcucha (obok znaczka drukarki).
4. Zaznaczasz opcję "Krótki adres URL"
5. Kopiujesz krótki adres i wklejasz na forum.
Poniżej przykład camperparku w Gruissan:
http://goo.gl/maps/CBkXf
Taka forma, choć pracochłonna, pomaga obejrzeć miejsce i trasę dojazdu.
No i mamy dokładne namiary GPS w dwóch formatach.
gryz3k - 2013-02-24, 16:05
Czyli coś się kończy
Staliśmy w Sete przy plaży kilka dni. Wtedy rząd kamperów ciągnął się kilometrami. Faktem były zasra.e krzaki itp atrakcje. Zapytałem raz jednego Niemca, któy stał tam cały sezon co robi z kotkiem. Tylko się uśmiechnął Czy przy tych parkingach są jakieś udogodnienia?
Kemping nad samym morzem jest bardzo drogi i trudno o miejsce na nim w sezonie. Kilka kilometrów w głąb lądu można znaleźć kilka fajnych kempingów. Stałem kilka lat temu na jednym z nich. Byłem wtedy motocyklem więc problemów z dojazdem nad morze nie miałem. Kamperkiem może być trudniej
@ndrzej - 2013-02-24, 16:13
Mimo że w Norymberdze byliśmy dwukrotnie, nie trafiliśmy do Muzeum Zabawek Nie wykluczone, że wybierzemy się tam za kilka lat z naszymi wnukami. W ubiegłym roku wnuczęta były jeszcze zbyt małe...
A poza wszystkim jest to miasto w którym naprawdę jest co oglądać - m.in. stary, średniowieczny, monumentalny zamek, renesansowy ratusz, późnogotycką studnię w kształcie wieży – wysoką na 19 m z licznymi figurami, Muzeum Narodowe ze zbiorami dzieł m.in. Dürera, Lucasa Cranacha i Hansa Cranacha i Wita Stwosza, wiele innych muzeów, a także... wspaniałe wesołe miasteczko usytuowane w miejscu, w którym Hitler odbierał kiedyś największe defilady ku czci
@ndrzej - 2013-02-24, 16:43
gryz3k napisał/a: | Czy przy tych parkingach są jakieś udogodnienia? |
Koordynaty na Stellplatz odszukałem w nawigacji i zamieściłem przy opisie tego miejsca. Na wszelki wypadek podaję jeszcze raz: N 43st.22'02,1" E 003st.36'57,3"
Co do udogodnień - toalety owszem są, ale niestety po sezonie zamknięte na cztery spusty Na szczęście jest miejsce do wyprowadzania kota, nabrania czystej wody i wielkie pojemniki na śmieci. Przy ścieżce rowerowej do miasteczka są również sanitariaty i nawet niektóre czynne
salut - 2013-02-24, 17:06
Witam
Niestety ale mapy google są 100 lat za ...... Poniżej dwa linki do tego samego miejsca
nieaktualne google;
http://maps.google.pl/map...sp=0&sz=19&z=18
i aktualne bing:
http://www.bing.com/maps/...G9wPTB+MH4wfg==
Planujemy tam mały odpoczynek w drodze do lub z Barcelony w lipcu.
@ndrzej - 2013-02-24, 21:44
Zaradek napisał/a: | @ndrzej napisał/a: | A poza wszystkim nie bardzo wiem, jak mógłbym zaznaczyć to miejsce na mapie załączonej przez Ciebie z Googlemaps |
To proste:
1. Znajdujesz na mapie miejsce.
2. Prawym przyciskiem myszki klikasz na tym miejscu a z podręcznego menu wybierasz opcję "Co tu jest?" (pojawia się zielona strzałka i namiary GPS)
3. Następnie na stronie klikasz znaczek ogniw łańcucha (obok znaczka drukarki).
4. Zaznaczasz opcję "Krótki adres URL"
5. Kopiujesz krótki adres i wklejasz na forum.
No i mamy dokładne namiary GPS w dwóch formatach. |
Dzięki za skrócony kurs! Należy Ci się piwko!
@ndrzej - 2013-02-26, 21:25
Następny etap - Barcelona - miasto, na które od dawna "ostrzyliśmy sobie zęby"!
Na miejsce postojowe wybraliśmy chyba najlepszy i najtańszy kemping. Z kartą ACSI poza sezonem płaci się 16 euro za dobę (dwie osoby ze wszystkim), a bez tej karty za to samo - 27 euro. Kemping położony jest w pobliżu miasta, nazywa się "Tres Estrellas"i jest cat.I (41st.16'21"N/ 2st.2'35"E). Jego zaletą jest to, że miejsce do kamperowania nie jest nikomu przydzielane oraz nie zależy od ceny! My "zakwaterowaliśmy się" bezpośrednio przy plaży, nad samym morzem! Kilkaset metrów od kempingu znajduje się przystanek autobusowy, z którego za 2 euro od osoby dojeżdża się w ciągu ok. pół godziny do położonego w centrum Barcelony placu Catalunia.
Po zaopatrzenie jeździliśmy z kempingu rowerami po asfaltowych ścieżkach wśród pól do oddalonego o ok. 5 km miasteczka Gava. Tam też zatankowaliśmy najtaniej w Hiszpanii na samoobsługowej stacji (po ok. 1,30 euro za litr ropy!)
Na kempingu spotkaliśmy wielu Polaków. Z niektórymi nawet "zakumplowaliśmy się" na dobre, aby po tygodniowym wspólnym pobycie wymienić się adresami i zaproszeniami. Poza załogą Tomlanda z naszego forum, we wspólnych biesiadach uczstniczyli: Anna i Toni z Jelcza Laskowic, Henryk z żoną z Ratyzbony oraz Iwona i Zbyszek z Manchesteru. Z tymi ostatnimi zabraliśmy się ich samochodem do sanktuarium Czarnej Madonny w Montserrat położonego wysoko w górach w pobliżu Barcelony.
Samą Barcelonę zwiedzaliśmy na dwa sposoby - głównie pieszo oraz turystycznym autokarem. Ten drugi sposób podpowiedzieli nam spotkani na kempingu Polacy. Na pl. Catalunia kupuje się dobowy bilet na jedną z dwóch turystycznych linii (seniorzy ok. 17 euro od osoby). Korzystając z kilkunastu odkrytych autokarów wysiada się w najciekawszych miejscach miasta, zwiedza się je, aby wsiąść do kolejnego autokaru na tym samym bądź najbliższym przystanku. W cenie biletu jest plan Barcelony oraz słuchawki do wielojęzycznego (niestety bez jęz. polskiego) przewodnika po mieście.
@ndrzej - 2013-02-26, 21:31
I jeszcze kilka zdjęć z sanktuarium Czarnej Madonny w Montserrat:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-28, 17:09
dziekuje ci bardzo,za relacje. : Ja koncze Balkany,rozlicze Pit,i biore sie za nasza Hiszpane,poki jeszcze cos pamietam ,mam cos zapisane w kaledarzu.W Monserat tez bylismy.pozdrawiam
@ndrzej - 2013-03-06, 22:59
c.d.
Po tygodniowym pobycie na kempingu "Tres Estrellas", wyruszyliśmy na południe od Barcelony do miejscowości Altafulla, niedaleko Tarragony. Zatrzymaliśmy się na poleconym nam przez Ewę i Sławka z Biłgoraja kempingu "Tamarit Park". Spotkaliśmy się tam ze znajomymi naszych forumowych przyjaciół i spędziliśmy z nimi cały tydzień.
Obchodzący jubileusz 50-lecia powstania kemping nie należy do najtańszych, ale jest jednym z piękniejszych, na jakich zatrzymywaliśmy się w czasie swoich wędrówek po Europie. Panuje na nim rodzinna atmosfera, ale trudno się temu dziwić, skoro większość gości przyjeżdża tam od wielu lat, a rekordziści od lat czterdziestu!
Z kempingu łatwo dojechać do Tarragony (bilet autobusowy 1,5 euro), starożytnego - jednego z najstarszych miast Hiszpanii.
SlawekEwa - 2013-03-06, 23:50
Andrzeju w lapidarny i ciepły sposób oddałeś atmosferę naszego wspólnego campingu Tamarit, jakże miło zobaczyć znowu uroczy Kościółek na skalistym wzgórzu.
@ndrzej - 2013-03-07, 19:42
Sławciu, piszę zwięźle, bo nie należę do ludzi obdarzonych tzw. "lekkim piórem" Poza tym chodzi mi głównie o to, aby podane przeze mnie informacje mogły być wykorzystane w przyszłości przez forumowe koleżeństwo. Stąd jedynie ciekawostki z odwiedzanych przez nas miejsc i namiary na miejsca kamperowe i niedrogie kempingi.
Tak więc, przechodząc do meritum, opiszę kolejny punkt naszej wyprawy - Walencję.
Jadąc na południe zatrzymaliśmy się kilka kilometrów za miastem na kempingu "Coll Vert"(N 39st.23'47" W 0st.19'58"). Mimo, iż jest to kemping kategorii II - nie należy do rewelacyjnych. Jego zaletą jest to, że figuruje w przewodniku ACSI i poza sezonem (15.01-15.07 oraz 1.09 - 15.12) kosztuje 16 euro. Prócz tego, z kempingu do centrum miasta prowadzi wspaniała, położona nad samym morzem ścieżka rowerowa, po której w ciągu dnia poruszają się setki, a może i tysiące rowerzystów. My też dojeżdżaliśmy do miasta rowerami nawet dwa razy w ciągu dnia!
Ścieżką dojeżdża się, mijając port, do wspaniałej, wybudowanej stosunkowo niedawno dzielnicy przyszłości - "miasta sztuki i nauki". Trzeba przyznać, że robi wrażenie na zwiedzających ją tysiącach turystów z całego świata.
Znajduje się tam również wspaniałe oceanarium, reklamowane jako największe w Europie. Nie odmówiliśmy sobie oczywiście jego obejrzenia.
Na zwiedzanie starego miasta wybraliśmy się autobusem (1,5 euro od osoby) zatrzymującym się przy bramie kempingu. Miasto robi duże wrażenie i nie wiem, czy nie jest piękniejsze od Barcelony!
Również Walencję zwiedzać można odkrytymi, turystycznymi autokarami. Tym razem jednak poruszaliśmy się pieszo.
@ndrzej - 2013-03-07, 19:54
I jeszcze kilka zdjęć z przepięknej Walencji:
piotr1 - 2013-03-23, 23:05
Dziękujemy za fajną relację. Pozdrawiamy
koko - 2013-03-24, 07:22
Dzięki za przypomnienie
gryz3k - 2013-05-01, 00:53
Przypomniało mi się patrząc na zdjęcie z Sete jak oglądaliśmy tam "walki" łodzi. Na jednym z kanałów latem odbywają się bitwy "na kopie". Dwie łodzie płyną naprzeciw siebie i zadaniem osób stojących na dziobie jest strącenie przeciwnika do wody. Wrażenia niezapomniane.
|
|