Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FORD - Waga Forda transita

Fordek - 2014-12-16, 16:32
Temat postu: Waga Forda transita
Witam wszystkich posiadaczy dobrych Fordów i nie tylko.

W dniu dzisiejszym zważyłem swojego Forda XGO Dynamic 28g -2,2 tdci ( 2010 r)- długość 6.68 m z alkową. Markiza 3m + bagażnik rowerowy . DMC 3500 kg.

Masa bez kierowcy i pasażerów ( bez płynów - tylko z połową zbiornika paliwa )
2710 kg . Miło mnie zaskoczył - nie myślałem ,że będzie tak dobrze . Co prawda masa własna podana w dowodzie podobna lecz nie bardzo w to wierzyłem.
Problemem jest tylko 100 kg ładowności garażu - nie wiem czy podłoga ma więcej nie wytrzymać czy może nos samochodu pójdzie do góry ? Miał ktoś problem z garażem przy przeładowaniu ? Gdy wejdą do niego dwie osoby - to jest około 150 kg nie widać problemów.

janusz - 2014-12-16, 16:39

Fordek napisał/a:
Miał ktoś problem z garażem przy przeładowaniu ?

Miał. I to nawet nie z przeładowaniem. Waga była w normie.
Nie mogłem w nocy na wąskiej jezdni z przepaścią obok ruszyć pod górkę. :haha:
Za dużo było w garażu sycylijskiego wina. :bajer

Fordek - 2014-12-16, 17:28

Przeraziłeś mnie - niestety ja również należę do tych co kochają wino i to niekoniecznie sycylijskie . Trudno będę ładował do alkowy albo wypiję na miejscu -co by było lżej. :spoko
Argo - 2014-12-16, 19:17

Ja też mam problemy z ruszaniem pod dużą górkę i w piachu. Skrzynia biegów ma za szybkie przełożenia na pierwszych trzech biegach O ile w moim przypadku (tylny napęd) pomoże wymiana skrzyni biegów na skrzynię od wywrotki, to w przednim napędzie nie wiem jak można temu zaradzić. Może istnieje skrzynia o krótszych przełożeniach. wymiana przełożenia mostów podwyższy obroty, a co za tym idzie, spalanie.
janusz - 2014-12-16, 19:38

Argo napisał/a:
O ile w moim przypadku (tylny napęd) pomoże wymiana skrzyni biegów na skrzynię od wywrotki, to w przednim napędzie nie wiem jak można temu zaradzić.

Pod tą górkę to nie było braku mocy. Koła kręciły się w miejscu i dym leciał z opon jak na drifcie. :haha:
Wtedy dużo bym dał za tylny napęd. :spoko

OMEGA - 2014-12-16, 20:11

a może to była też po części wina opon ,kiepska przyczepność ???
janusz - 2014-12-16, 20:27

OMEGA napisał/a:
a może to była też po części wina opon

Może była, nie wiem, winny był cały samochód bo to on nie chciał ruszyć pod górkę na normalnej drodze dla samochodów.
Złożyło się kilka czynników. Stromość podjazdu, ciężar samochodu, rozłożenie masy, przyczepność opon, może nieczystość drogi, błąd kierowcy. Nie wiem. Wiem tylko, że dawno nie maiłem takiego sruja.
Wjeżdżaliśmy z Elkiem na Etnę. Nawigacja zgubiła/pomyliła drogę. Pojechaliśmy jakimś skrótem. Dojeżdżaliśmy do głównej drogi. Podjazd był tak wyprofilowany, że samo skrzyżowanie było wypłaczczone a sam dojazd bardziej stromy niż reszta drogi. Gdybym zachował większą odległość to wjechałbym na skrzyżowanie rozpędem ale nie mogłem bo tam stał Elwood. Musiałem się zatrzymać i to na tym najbardziej stromym kawałku. Później trzeba było cofać jakieś 200 m do mniej stromego miejsca. W dzień byłby to pryszcz. W nocy było tak sobie.

Fordek - 2014-12-16, 20:53

Czyli zachowywał się jak na oblodzonej drodze i do tego pod górkę ? Współczuję . Mam nadzieję ,że to tylko te jedna górka dała takie objawy .

Jeździcie na oponach 225 ?

janusz - 2014-12-16, 21:04

Cytat:
Jeździcie na oponach 225 ?

A ja wiem? Jeszcze na oryginalnych.

chemik - 2014-12-16, 21:10

odnośnie ruszania pod górkę ciężkim kamperem ( może przeładowanym -zwykle :diabelski_usmiech ) - nacisk opon tylnich jest w tym przypadku większy niż przednich. Siła tarcia to iloczyn naciski i współczynnika tarcia- ( dla asfaltu 1 , dla każdej innej powierzchni dużo mniej - dla piasku bardzo mało). Napęd na przód jest w tym przypadku niefajny. To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy. I mając to na względzie należy uważać podczas górskich podjazdów - problemy mogą się pojawić nawet na asfalcie przy dużej temperaturze - asfalt robi się pod kołem płynny i następuje poślizg!
nasze jeżdzidło ( ford Transit 2,5 D)ma tylni napęd i byłem osobiście bardzo miło zdziwiony ( w te wakacje odbyliśmy pierwszy nasz wyjazd kamperem) jak zachowuje się w górach - cudownie. Nie było żadnych problemów nawet ze stromymi podjazdami( również byliśmy na Etnie) , chociaż jazda po Wybrzeżu Amfitańskim i pociasnych. stromych miasteczkach jest niezapomniana. jedynie dwa razy zrezygnowaliśmy z podjazdu , ale to było raczej schody ( nawet ciężko było iść)

ZEUS - 2014-12-16, 21:25

chemik napisał/a:
To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy

wydaje mi się, że rodzaj napędu (przedni czy tylny) nijak nie wpływa na moment obrotowy danego silnika... ;)

Argo - 2014-12-16, 21:42

Przełożenie 1 biegu ma duże znaczenie przy ruszaniu i przełożenie wyższe to mniejszego momentu potrzeba do ruszenia. w tylnonapędowym występują skrzynie o przełożeniu 1 biegu skrzynia C8- 1 bieg 3,89, W8 - 4,17. Ja mam C8 i poszukuję skrzyni W8. Wprzednim napędowym oznaczenie skrzyń pod względem przełożeń jest podobne i można sprawdzić na tabliczce znamionowej.
ZEUS - 2014-12-16, 22:18

to prawda, ale w przedmiotowej sytuacji występują dwie różne skrzynie biegów ( a to ma zasadnicze znaczenie) ja pisałem o sytuacji gdy mamy do czynienia z identycznym zestawem silnika i skrzyni biegów i o braku wpływu takiego zestawu na moment obrotowy... (abstrahując od tego konkretnego przypadku)
chemik - 2014-12-17, 06:20

ZEUS napisał/a:
chemik napisał/a:
To samo auto( o takim samych ciężarze i mocy silnika) z tylnim napędem rusza pod górkę bez problemu - większa siła tarcia - większy moment obrotowy

wydaje mi się, że rodzaj napędu (przedni czy tylny) nijak nie wpływa na moment obrotowy danego silnika... ;)


Nie chodzi o moment obrotowy silnika, lecz moment siły na kole napędowym ( jako iloczyn siły i promienia koła napędowego) - razem to decyduje o możliwości wykonania konkretnej pracy - czytaj - podjazdu p[od górkę. W przypadku mocnego silnika ( napisano - "koła się kręciły , aż dymiły" siła przenoszona z wału silnika obracała koła, lecz mniejszy nacisk osi przedniej niż tylniej powodował zerwanie przyczepności - i kicha :ok

chemik - 2014-12-17, 06:23

moja odpowiedź jest na post ZEUSA - wkleiłem moją i jego odpowiedź - ale mi nie wyszło tak ładnie :-/
nie umiem jeszcze posługiwać się biegle forumem - , ale się nauczę ! :gwm

gino - 2014-12-17, 07:52

chemik napisał/a:
wkleiłem moją i jego odpowiedź - ale mi nie wyszło tak ładnie

już jest ładnie ...poprawiłem :spoko

Fordek - 2014-12-17, 08:39

Czyli koniecznie przy garażu z tyłu zwiększamy docisk przedniej osi . Np.: towar do alkowy ( wisi nad przednią osią ) - za to w górskich zakrętach nie będzie miło . Bak paliwa do pełna . Szerokie opony.

Mógłby się nasuwać wniosek ,że samochód bez garażu jest lepszy - a ja tak szukałem z garażem. Po małym - ciasnym, bez bagażnika Dukaciku - gdzie bagaż musiałem przewozić w łazience, pod stolikiem ,na siedzeniach itd. . Poprzedni miał rampę na skuter . Na rampie ponad 100 kg. przy 5,90 m długości - Talento 10 1.9 d to właściwie cały towar był z tyłu . I wjeżdżałem nim na Drabinę Troli w Norwegii bez efektów ubocznych. Fakt - tylny zwis nie był duży ale gdy się dokłada rampę to jest już większy. Będzie źle to w garażu będą tylko rowery - trudno motorek zostanie w domu.

janusz - 2014-12-17, 09:47

Fordek napisał/a:
Mógłby się nasuwać wniosek ,że samochód bez garażu jest lepszy

E, no nie. Każde rozwiązanie ma swoje zady i walety. Najważniejsze to znać swój samochód i używać go w rozsądny sposób. Jeśli gdzieś nie da się wjechać to nie jechać.

chemik - 2014-12-18, 07:09

do gino !
Dzięki :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group