| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Knaus - akumulator pokładowy
CYGARO - 2014-12-27, 11:40 Temat postu: akumulator pokładowy Witam , czy ktos wie jaka moze byc przyczyna ze rozładowuje mi się akumulator pokładowy? jest nowy ale po postoju przez tydzień przy wyłączonym panelu i wszystkich możliwych urządzeń rozładowuje się do poziomu zabezpieczenia czyli ok 10V. wZIMNĄ NOC JAK WŁACZE OGRZEWANIE I CHODZI DMUCHAWA TO TYLKO 2H czy to normalne? aku ma pojemnosc 55Ah czy konieczny jest żelowy?
pozdrawiam Arek
eler1 - 2014-12-27, 12:31
Nie jest to normalne przy wyłączonym panelu nić nie powinno być podpięte a więc masz coś wpięte prosto w akumulator więc szukaj , a te 55Ah to trochę mało min to 80-100Ah nie mówiąc o zimie
CYGARO - 2014-12-27, 16:35
dziekuje,będę szukał
pozdrawiam
joko - 2014-12-27, 18:22
W pierwszej kolejności to przy wyłączonym panelu i wszystkich innych urządzeniach (czyli tak jak zostawiasz kampera na postoju) odepnij dowolną klemę i wepnij w szereg amperomierz i sprawdź czy i jaki jest faktycznie pobór prądu w takim stanie. Na jego podstawie ocenisz rzeczywisty pobór mocy i będziesz wtedy wiedział czy aku ma prawo padać po takim czasie czy z samym aku jest coś nie tak (to że nowy nie znaczy że sprawny).
Jeżeli coś faktycznie ciągnie prąd to trzeba szukać i jeżeli się da to przepiąć za wyłącznik.
Co do pojemności to 55Ah to za mało jak na takie zastosowania , warto założyć przynajmniej 100Ah
Prawidłowo wykonana instalacja zabudowy powinna mieć zaraz za aku (jako pierwszy element po dodatniej klemie ) wyłącznik awaryjny (taka czerwona wajcha ) i jeżeli zostawia się kampera na postój to na tym wyłączniku powinno się odcinać zasilanie a nie na panelu .
Jeżeli masz taki wyłącznik to spróbuj tam wyłączyć i zobaczysz wtedy czy aku dalej pada , a jeżeli go nie masz to załóż czym prędzej ......
Jest to ważne , ponieważ powodem rozładowywania akumulatora , poza jakimś włączonym w obwód odbiornikiem , może być uszkodzenie samej instalacji. Chodzi mi o upływ prądu do masy poprzez np. uszkodzoną i zawilgoconą izolację. O ile odbiornik dodatkowo obciążający akumulator nie stanowi problemu , poza samym rozładowaniem, o tyle takie problemy z instalacją grożą poważniejszymi konsekwencjami , z pożarem włącznie, dlatego ja bym tego nie bagatelizował.
Temat wymaga miernika i odrobiny czasu . Jeżeli sam nie potrafisz , to zwróć się do jakiegoś elektryka samochodowego.
MILUŚ - 2014-12-27, 23:03
| CYGARO napisał/a: | dziekuje,będę szukał
pozdrawiam |
A jak jest u Ciebie z zaworem zabezpieczającym przed zamarznięciem w Traumie ? U mnie jest podpięty z pominięciem panela kontrolnego . Raz już w ten sposób rozładował mi sie akumulator .
HarryLey4x4 - 2014-12-28, 08:16
Miluś , czyli ten zawór jest bezprądowo otwarty, czy tak ? Zatem pobór następuje w każdej chwili gdy mamy wodę w zbiorniku.
Johny_Walker - 2014-12-28, 10:39
Tak. U mnie wyłączenie elektrobloku przełącznikiem umieszczonym bezpośrednio na nim też nie wyłącza zaworu antymrozowego i on zawsze bierze prąd. Instrukcja pisze, że w ciągu miesiąca zawór może rozładować akumulator.
eler1 - 2014-12-28, 10:48
| Johny_Walker napisał/a: | | Tak. U mnie wyłączenie elektrobloku przełącznikiem umieszczonym bezpośrednio na nim też nie wyłącza zaworu antymrozowego i on zawsze bierze prąd. Instrukcja pisze, że w ciągu miesiąca zawór może rozładować akumulator. | to masz jakieś stare rozwiązanie od kilku lat stosuje się zawory bez prądowe z tymi zaworami macie coś pokobinowane w Tecu\Lmc po wyłączeniu głównego panela zawsze spuszczało wodę z trumy 2006
Tadeusz - 2014-12-28, 10:51
| Johny_Walker napisał/a: | | U mnie wyłączenie elektrobloku przełącznikiem umieszczonym bezpośrednio na nim też nie wyłącza zaworu antymrozowego i on zawsze bierze prąd. |
Tak być musi jeśli ów zawór ma spełniać swoją rolę. Inną sprawą jest czy taki zawór jest konieczny.
Posiadacze starych kamperów, którzy nie posiadają tych zaworów, nie mają przynajmniej kłopotu, gdy kamper nagle zgubi wodę.
MILUŚ - 2014-12-28, 11:25
| Tadeusz napisał/a: | .........................
Posiadacze starych kamperów, którzy nie posiadają tych zaworów, nie mają przynajmniej kłopotu, gdy kamper nagle zgubi wodę. |
Tym bardziej ,że temperatura "samodzielnego "zrzutu wody to.....+4 st.C
Johny_Walker - 2014-12-28, 14:52
| MILUŚ napisał/a: | | Tadeusz napisał/a: | .........................
Posiadacze starych kamperów, którzy nie posiadają tych zaworów, nie mają przynajmniej kłopotu, gdy kamper nagle zgubi wodę. |
Tym bardziej ,że temperatura "samodzielnego "zrzutu wody to.....+4 st.C |
Truma Frost Control u mnie teoretycznie ma zrzucać przy +3 stopniach. I rzeczywiście tak się stało - przy +2 wody już nie było.
Jakim cudem miałby zgubić wodę? Jeśli Truma chodzi na minimalnym ustawieniu, to u mnie w kamperze jest ok 9 stopni przy lekkim mrozie na zewnątrz.
Tadeusz - 2014-12-28, 14:56
| Johny_Walker napisał/a: | | Jakim cudem miałby zgubić wodę? Jeśli Truma chodzi na minimalnym ustawieniu, to u mnie w kamperze jest ok 9 stopni przy lekkim mrozie na zewnątrz. |
Janku, na to pytanie niech odpowiedzą koledzy, którym wodę zrzuciło. Wielu ich jest na forum.
Johny_Walker - 2014-12-28, 15:02
| eler1 napisał/a: | masz jakieś stare rozwiązanie od kilku lat stosuje się zawory bez prądowe z tymi zaworami macie coś pokobinowane w Tecu\Lmc po wyłączeniu głównego panela zawsze spuszczało wodę z trumy 2006 |
Coś pomyliłem. Jedyną rzeczą, której nie odcina przełącznik na elektrobloku jest funkcja ładowania akumulatora.
Zawór Frost Control Trumy nie potrzebuje zasilania. Chyba pomyliłem z instrukcją innego kampera. http://www.truma.com/down...it_nl_dk_es.pdf
Johny_Walker - 2014-12-28, 15:04
| Tadeusz napisał/a: |
Janku, na to pytanie niech odpowiedzą koledzy, którym wodę zrzuciło. Wielu ich jest na forum. |
Pozamykali przysłony nawiewu? Zasłonili wlot powietrza do przedziału z zaworem? Zostawili na dłużej otwarte drzwi?
Bronek - 2014-12-28, 15:13
W ub roku zacisnąłem wężyk spustowy , bo mi przy 1st. na zew. wylał, jak byłem z wizytą w Gdańsku u syna wkurw.. się.
Zostawiłem na cały dzień, wyziębił się i oddał płyny.
I tak po otwarciu wszystkich zaworów, kranów itd, jadę po wertepach by wytrzęść resztki.
Raczej niezapominam o takich sprawach, satelitę też składam manualnie bez podłączenia do zapłonu. Drzwi zamykam, światło gaszę.
Jak zapomnę o w/w rzeczach oddam prawko, nie powinienem prowadzić...
Albo zwalę winę.... na żonę?
Teraz zdjąłem zacisk.
To takie szczypce z zamkiem i nakładkami na kleszcze.
Nic nie trzeba kombinować , tylko w wypadku takiego wyjazdu gdzie może być niewielki chwilowy spadek temp. a my zostawiamy niegrzanego kampera i mamy wszystko pod świadomą kontrolą , możemy tak sobie odpuścić...
Johny_Walker - 2014-12-28, 16:14
Czyli zostawiłeś bez włączonej Trumy? No to chyba dobrze że wylał wodę? Przecież to ma tak właśnie działać!
I ja zielony (pierwsza zima z kamperem) kiedyś Was pytałem jak się używa Trumy zimą? Ktoś mi chyba odpisał że Truma zawsze włączona na minimum? Myślałem że to wszyscy wiedzą. A tu takie kwiatki?
Teraz oczekując na wizytę w serwisie non stop grzeję w stojacym na podwórku kamperze. Pierwsza butla to propan-butan, a jak się skończy, to DuoControl CS przełączy na drugą butlę z czystym propanem. Truma na 1. Wszystkie wyloty otwarte. Woda nalana do pełna. W nocy było -9. Nic się nie wylało. Nic nie zamarzło. Trochę zamarzł wylot szarej, bo nie stał poziomo ale nic nie pękło i po puszczeniu ciepłej działa. Chyba lepiej jednak zamykać zawór szarej jeśli nie mamy pewności że stoimy poziomo lub z przechyłem w stronę wylotu?
|
|