Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Austria - Stubai, narty, kamper, no camping :)

Simbus - 2015-01-07, 18:15
Temat postu: Stubai, narty, kamper, no camping :)
Ilość wolnych dni na przełomie roku, przy małej kombinacji w pracy pozwalała na zorganizowanie praktycznie drugich ferii – z czego ochoczo skorzystaliśmy :)

Ale po kolei..Jak co roku mieliśmy zagwozdkę co robić w sylwestra. Imprez tanecznych raczej nie lubię, domówek i wlewania w siebie wódy też nie lubię, imprez w centrum miast nie lubię hehe...zatem co lubię ? Kampera ! Więc laptop na kolanka i studiuje forum, szukam miejsca gdzie by tu jechać..Jest !
Szybkie konsultacje na pw z kolegą Milusiem ( jeszcze raz dzięki za wyczerpujące info ) i jedziemy do Hajduszoboszlo :) Zaraz, zaraz ! Miały być narty i Stubaj :wyszczerzony: Trochę cierpliwości, będą 8-) Choć w tym momencie sam jeszcze o tym nie wiedziałem.
Wjeżdżamy na Termal Camping przed godziną 22. Wcześniej idziemy na gulaszową i piwko do sprawdzonej knajpy w celu uzupełnienia kalorii. Przez kolejne dwa dni moczymy się w basenach.
W piątek o 7 rano wyjeżdżamy do domu..po drodze korzystając z chwili ciszy główkuję i liczę sobie w myślach..sobota..niedziela..poniedziałek..wtorek..qurfa co ja będę tyle dni w domu robił ? :mrgreen:
Wiem ! Stubai i narty ! No tak, ale jak teraz przedstawić piękniejszej połówce że wrócimy do domu około 18 a mój plan zakłada wyjazd na drugi dzień o 7 rano :)
Przez chwilę obmyślam jakich słów użyć.. i podejmuję rękawice :box Uff...po kilku za i kilkunastu przeciw najwyższa izba kontroli wydaje jednak decyzje pozytywną ! Jedziemy !

Cdn.

MILUŚ - 2015-01-07, 18:23

A jak tam ogrzewanie ? :chytry ........się naprawiło ?
Simbus - 2015-01-07, 18:30

MILUŚ napisał/a:
A jak tam ogrzewanie ? :chytry ........się naprawiło ?

Dwa razy jeszcze mnie zaskoczyło..choć jak już odpali to działa.
Jutro dzwonię do kolegi Kaimara, bo drugiego lutego zaczynamy ferie i ogrzewanie musi działać :mrgreen:

Simbus - 2015-01-07, 19:04

Droga przez Polskę, Czechy mija szybko. Austria częściowo też jednak powoli pogoda się psuje, w końcu zaczyna lać, potem deszcz ze śniegiem. Jedzie się ciężko. W dodatku duży ruch i spore korki, możliwe że helmuty rozpoczęły ferie bo większość aut z literką D.
Miałem zapisane namiary na campig Stubai, jednak na miejscu gdy zobaczyłem jak to wygląda..odpuściłem. W moim odczuciu jak obozowisko cyganów. Przy głównej drodze, obok Billa pod którą jest spory ruch. Jedziemy dalej..

Po lewej Billa, po prawej camping.




Zapada zmrok, śnieg pada jak oszalały..a ja kamperkiem pakuje się na samą górę pod stację :)
Droga jest śliska, co chwile tracę przyczepność by znów za chwilkę ją odzyskać..Cały czas myślę – wysiądź i załóż łańcuchy dziadu ! Lenistwo bierze górę.
Brakło mi jakieś 300 metrów by wjechać na parking, nie dałem rady, musiałem jednak założyć łańcuchy. Pierwszy raz, w dodatku przy temperaturze – 10 stopni i po ciemku w głębokim śniegu. Wyobraźcie sobie jakie słowa leciały z moich ust :)
W dodatku webasto szwankuje, mam po raz kolejny problem z jego uruchomieniem. Zaczyna mrugać kontrolka, nie może odpalić..
Jednak po kilkunastu próbach startuje. Parkuje pod znakiem ze zdjęcia poniżej i idziemy spać :)
Na wszystkich parkingach jest tabliczka ''No camping''.

Zakaz, którego udawałem że nie widzę.


Rano budzi mnie dźwięk pługu który z zawrotną szybkością odśnieża parking.

Widok z lewego okna.


Widok z prawego okna.


Łańcuchy dzień wcześniej naprawdę się przydały.




Prawda że ładniej niż na campingu pod Billą ? :wyszczerzony:

Simbus - 2015-01-07, 19:15





Drugiej nocy dołączył inny kamper.



Simbus - 2015-01-07, 19:25

Temperatura rano przy śniadanku







Simbus - 2015-01-07, 19:46

Dobrze że zabrałem skrobaczkę :wyszczerzony:



Tyyle było śniegu..



Żonooo zaczekaj !


Fux - 2015-01-07, 19:59

:mrgreen: :mikolaj
Johny_Walker - 2015-01-07, 20:03

Nikt się nie pluł, że złamałeś zakaz? Z czego te zakazy wynikają? Utrudnianie odśnieżania?
Simbus - 2015-01-07, 20:07

Podsumowując, wyjechaliśmy z domu w sobotę o 7 rano a wróciliśmy we wtorek o godzinie 20.
Załoga dwie osoby dorosłe i syn 8 lat.
Kampera na trasie dość mocno goniłem, był spory wiatr - spalanie 10.5.
Kilka litrów borygo w zbiorniku na szarą sprawdziło się idealnie. Woda nie zamarzła, zawór również. Dobrze że nie kapało pod kampera, kilka razy widziałem policje obok mojego kampera. Mam wrażenie że sprawdzali czy kapie..
Agregat Honda eui20 sprawdził się po raz kolejny idealnie. Jest bardzo cichy i ekonomiczny. Dwa razy pyrkał po dwie godziny doładowując aku. W dodatku działał na mnie uspokajająco gdy webasto dwa razy przestało działać i nie chciało odpalić. Miałem ze sobą dwie farelki ceramiczne po 600 W które agregat uciągnie..tak że wiedziałem że w razie czego w nocy nie zamarzniemy :-P Pomimo małej mocy naprawdę grzeją bardzo wydajnie. Solary mam blisko 300W..to jak dla mnie wyrzucone pieniądze. Raz że w zimę szybciej robi się ciemno, kamper ośnieżony, pokryty lodem. Bez sensu, woogóle chyba nic nie ładowały. W lato zaś z aku wystarcza mi bez problemu prądu. Z chęcią sprzedam elastyczne solary przyklejone do dachu :wyszczerzony:

Wyjazd zaliczam do bardzo udanych.

jarek73 - 2015-01-07, 20:12

Fajna relacja pozdrawiam
Simbus - 2015-01-07, 20:18

Johny_Walker napisał/a:
Nikt się nie pluł, że złamałeś zakaz? Z czego te zakazy wynikają? Utrudnianie odśnieżania?


Nikt się do mnie nie czepiał, choć widziałem policję która kręciła się koło mojego kampera. Jednak myślę że tylko szara ich interesowała..Uważam tak bo jednego wieczoru około 20 gdy spacerowałem, stacja narciarska była już zamknięta - żywej duszy w okolicy..przyjechali i akurat natrafili jak sobie grzecznie idę :wyszczerzony: Spytali mnie dokąd zmierzam, więc odpowiedziałem że do kampera 8-)

Zakazy nocowania na parkingu mam wrażenie że są spowodowane właśnie utrudnieniem w odśnieżaniu. Słysząc pług rano, wyszedłem spytać czy mam odjechać, jednak gość odpowiedział że nie ma problemu. Choć jak potem oglądałem przez okno jak zasuwa tym wielkim pługiem na milimetry koło mojego kampera.. wieczorem przeniosłem się na inny parking dla samochodów na dłuższy postój. Na tym parkingu nie odśnieżali pługiem, choć zakaz też był.

Wieluniak_1 - 2015-01-07, 20:25

fajowo!!! też planuję Stubai , ale w marcu
poptek - 2015-01-07, 20:50

Simbus, trochę Ci zazdroszczę. Jakbym mógł to z miłą chęcią pojechałbym z Wami na Stubai. W polskich górach udało mi się spędzić tylko jeden dzień na śniegu w ciągu tygodniowego pobytu. :(

Mam nadzieję, że odwiedzicie nas po drodze na ferie we Włoszech. :spoko

Simbus - 2015-01-08, 09:27

poptek napisał/a:
Simbus,
Mam nadzieję, że odwiedzicie nas po drodze na ferie we Włoszech. :spoko


Tobie będzie łatwiej nas znaleźć osobówką niż mi w zimie kamperem :)
Choć jak znam siebie to pewnie się postaram :)

tolo61 - 2015-01-08, 11:47

Hejka
Zazdraszczam....
A może jakiś namiar na ten parking?
Dzięki
Pozdrawiam
:spoko

TOMMAR - 2015-01-08, 12:14

Jarku to jest tutaj: 47.013174,11.158599, na końcu drogi, dalej nie pojedziesz.
barwol - 2015-01-08, 21:02

A jak rozwiązaliście temat wieczornego kąpania?
Simbus - 2015-01-08, 22:05

Hmm..na początek włączam boiler, po chwili wchodzę do kabiny prysznicowej, odkręcam wodę i nabieram mydełka w płynie..Następnie mydlę.. :mrgreen: Wiem, wiem nie o to pytasz :mrgreen:
Toaleta, prysznic w kamperku. Nawet jak mam możliwość na kampingu to jakoś zawsze wolę u siebie..
W budynku w którym sprzedają karnety, obok wejścia do Inter Sportu są toalety czynne całą dobę.
Tam byłem uzupełnić wodę i raz spacer z kotem. Szarej nie musiałem zlewać, na prawie pełnym zbiorniku dojechałem na powrocie do pierwszego Mopa po drodze.

barwol - 2015-01-09, 09:02

Simbus - dziękuję za odpowiedź. Czy możesz coś więcej napisać na temat sposobu działania MOP w Austrii? Nie znam tego kraju od strony podróżowania kamperem. W lutowe ferie zimowe chcę tam pojechać z moją rodzinką (2+3) i też nie wykorzystywać kempingów (wyglądają strasznie). Ze względu na ilość osób kwestia wody czystej, brudnej i kota jest dla mnie kluczowa. Będę Ci bardzo zobowiązany za wszelkie pomocne informacje.
Endi - 2015-01-09, 11:04

W Austrii jest wiele miejsc do obsługi camperów, zresztą podobnie jak całej cywilizowanej Europie.
Jadąc na przykład w kierunku na Stubai w miejscowości :

Schwaz

- GPS N 47.3464 / E 11.7041
- 50 l wody / 1 Euro
- zrzut gratis
- można równie nocować
- opłata parkingowa

barwol - 2015-01-09, 20:44

Rozumiem, działają one również w zimie... i zabranie świeżej wody nie jest tam problemem...
Simbus - 2015-01-09, 21:48

barwol przeczytaj pw...
Endi - 2015-01-09, 23:09

barwol napisał/a:
Rozumiem, działają one również w zimie... i zabranie świeżej wody nie jest tam problemem...


Tak działają. Te automaty mają zabezpieczenia przeciw zamarzaniu.

burton - 2015-01-12, 22:40

Super wyprawa!!! Zazdroszczę;)
Kamil_K - 2015-01-13, 13:52

Simbus napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Nikt się nie pluł, że złamałeś zakaz? Z czego te zakazy wynikają? Utrudnianie odśnieżania?


.. wieczorem przeniosłem się na inny parking dla samochodów na dłuższy postój. Na tym parkingu nie odśnieżali pługiem, choć zakaz też był.


Systematycznie bywamy na Stubai'u i za każdym razem na górnym parkingu stoją kampery.
Na początku grudnia było ich ok 10ciu + kilka na niższym parkingu.

Z mojego prywatnego doświadczenia i obserwacji w Austrii tam gdzie nie można parkować kamperem jest wyraźny znak przekreślonego kampera (przykłady, Soelden parking przy wyciągu, Langenfeld parking na końcu miejscowości)
Tam gdzie jest zakaz z piktogramem namiotu i przyczepy nikt nie stawia namiotów/przyczep ale kampery parkują/nocują ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group