Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nasze opinie i pytania, - Jaki impregnat do drewna

eMKa - 2015-04-23, 12:56
Temat postu: Jaki impregnat do drewna
Jestem w rozterce, jaki zastosować impregnat do drewna :roll: . Altana i inne ogrodowe. Problem jest w tym że koleżanka małżonka nie dopuszcza innego koloru jak “słoneczny” czyli jasna sosna . A jasne kolory szczególnie podatne są na UV. Przerabiałem już Vidaron, Altax, Śnieżka 1.
Po 2 latach słonko wygrywa. Chce po raz kolejny i ostatni podejść do tematu. Wszystko będzie zdarte do zera i malowane od początku (altana), inne ogrodowe są nowe (płot dekoracyjny, piaskownica itp.)
Nie chcę lakierobejcy czy lakierów, przerabiałem w innym temacie. :-/
Na polu bitwy pozostał
Sadolin Clasik – impregnat
HartzLain – impregnat
V33 – lazura wysokiej odporności
Może jest znawca tematu i mógłby wypowiedzieć się w w/w temacie. Będę zobowiązany :)

slawwoj - 2015-04-23, 13:29

Ja nie jestem znawcą ale z obserwacji wynika, że wszystkie działają tak samo. Po kilku latach ładniutki płot jest do malowania bez względu na to co się zastosowało.

Kilka lat temu pomalowałem płot drogim impregnatem Tikkurila efekt jest taki sam jak u sąsiada który pomalował tańszą farbą.

chemik - 2015-04-23, 13:41

najlepiej pomalować/ zagruntować drewno wystawione na czynniki atmosferyczne pokostem lnianym produkowanym na gorąco. Ponieważ płotu nie można zanurzyć w gorącym pokoście, trzeba go rozcieńczyć , najlepiej z terpentyną - i malować wielokrotnie, aż przestanie wsiąkać. Takie zabezpieczenie jest na wiele lat, ewentualne malowanie tylko farbami ftalowymi, inne nie przywierają na stałe. Przed kupnem należy sprawdzić , jaki to pokost i jak produkowany, najlepiej z karty technicznej i specyfikacji u producenta.
To jest stara technologia, sprawdzona przez wiele lat. :spoko

janusz - 2015-04-23, 13:42

A olejem ją.
eMKa - 2015-04-23, 13:54

janusz napisał/a:
A olejem ją.


olejem tez cos próbowałem, ale trochę drogo i duzo roboty :-/

BiG Team - 2015-04-23, 15:06

Krzysiu, ja wiatę zabezpieczałem Vidaronem, po roku żadnych oznak starzenia itp. :ok
Przy okazji dzięki za miłe chwile spędzone u Was. Buziaki dla Małgosi :roza: :spoko

papamila - 2015-04-23, 16:18

U mnie wygrał drewnochron
co prawda barwy palisander ale w ofercie też widziałem jasne

lepciak - 2015-04-23, 16:58

Potwierdzam malowanie pokostem ale nie rozcieńczonym benzyną ale podgrzanym w łaźni wodnej co proponują wszyscy "starzy" stolarze i meblarze. Nowa chemia to totalne bzdury i zabezpieczenie na max. 1 rok. Zamontowane u mnie okno dachowe zaimpregnowane z gwarancją na 10 lat zakleszczyło się pierwszej zimy przed upływem roku.
Jawor_ki - 2015-04-23, 17:14

Możesz zaolejować lub zapokostować. Metody bardzo skuteczne ale po ich zastosowaniu zapach drewna jest delikatnie mówiąc dość specyficzny. (Piszę o starym oleju). Ja jednak polecałbym solidny impregnat na przykład Tikkurilla czy Sikens. Drewno ma to do siebie, że trzeba je odświeżać co 2-4 lata. Po impregnacie będziesz miał mniej problemów z odświeżeniem drewna . Przy lakierobejcach występuje łuszczenie. Twój przypadek jest jedna trochę inny, bo ty malujesz drewno wcześniej zabezpieczane i impregnat może się nie nadać mimo zerwania warstwy zewnętrznej. Najlepiej zrób próbę na mało widocznym fragmencie ( czy nie ma plam) . Jeśli będą to zostaje Ci tylko lakier barwiony. Dużo zapału i dokładności życzę. :spoko
onionskin - 2015-04-23, 19:23

lepciak napisał/a:
...........Nowa chemia to totalne bzdury i zabezpieczenie na max. 1 rok. ................

Popieram tezę.
Mam trochę drewna na ogrodzie i po tych nowoczesnych wynalazkach nic nie robię tylko corocznie wszystko odnawiam :gwm
Odradzam zwłaszcza różne teflonowe i woskowe badziewie.
Na zewnątrz, gdy narażone jest drewno na zamoczenie- moim zdanie nie zdają absolutnie egzaminu.

Mam znajomego Włocha, remontował/przebudowywał dom, na pytanie czym impregnował drewno odpowiedział- że u niech buduje się tylko z drewna dziewiczego bez żadnych "konserwantów".
Potwierdzam, że wytrzymują tak niektóre po kilkaset lat.


DarKu - 2015-04-23, 22:12

Drewno to piekna rzecz w ogrodzie, na domie lub nawet caly dom, lecz malo kto zdaje sobie
sprawe ze tak naprawde mimo tego ze drewno jest coraz drozsze to co roku przy nim
trzeba cos robic i niestety ale nie ma wyjscia, chyba ze chcecie miec plastikowe czy
metalowe sztachety na plocie :spoko
Duzo zalezy od tego jake posiadasz drewno w ogrodzie, na zewnatrz najleiej nadaje sie
modrzew, choc drogi to wytrzymaly, lakiery jakie uzyjesz do pomalowania czy
zakonserwowania drewna beda sie inaczej mialy na drewnie miekkim a inaczej na
drewnie twardym, z miekiego drewna szybko wlasciwosci lakieru zostana wybite przez
deszcz wiatr snieg czy wypalone przez slonce, dlatego nie ma skutecznej metody aby
pomalowac raz na dziesiec lat no chyba ze pomalujesz raz a za 10 lat podpalisz
:szeroki_usmiech
Osobiscie polecam malowanie lazurem, przykladowo na modrzewiu pomalowane dwa
razy deski scienne po dwoch latach malowalem drugi raz jednak tylko dlatego ze
poludniowa strona wyblakla i zostala wybita od deszczu ale samej struktury drewna
nie naruszylo, w tym roku mija 4 lata od montazu i poki co nie trzeba malowac,
zobaczymy za rok :spoko

jarko_66 - 2015-04-23, 22:47

eMKa napisał/a:
janusz napisał/a:
A olejem ją.


olejem tez cos próbowałem, ale trochę drogo i duzo roboty :-/
przepracowanym prosto z silnika jeszcze ciepłym, i tanio :haha: :haha: :haha:
joko - 2015-04-24, 09:04

Drewno zapuścić i pomalować czymkolwiek co da zabezpieczenie przed grzybami, pleśniami itp. i da odpowiedni efekt wizualny (kolor, faktura) ..... a na koniec potraktować impregnatem nanocząsteczkowym do drewna (tylko takim co nano ma nie tylko w nazwie ). Uzyskany w ten sposób tzw. "efekt lotosu", czyli odpychanie i nie absorbowanie wody , zabezpieczy drewno na lata. Wszystkie dobre nano impregnaty dają również przy okazji filtr UV, więc drewno z biegiem czasu nie będzie zmieniało koloru, ani użyta farba nie będzie ulegała degradacji.
Co do skuteczności zastosowania efektu lotosu w praktyce, to dziewięć lat temu pomalowałem budynek stojący w mieście przy mocno ruchliwej drodze, farbą firmy STO o nazwie LOTUSAN (tzw. samoczyszcząca z efektem hydrofobowym) i dzisiaj wygląda bardziej świeżo niż sąsiednie odnawiane w zeszłym roku.
Meble ogrodowe potraktowałem takim impregnatem dwa lata temu zaraz po ich kupnie , więc może za krótko aby stwierdzić że działa na 100%, ale mogę zrobić i załączyć fotki jak to wygląda po dwóch sezonach stania na zewnątrz , to każdy sobie oceni.

fan - 2015-04-24, 18:38

dawaj fotki -dzięki
Dziabong - 2015-04-24, 20:15

U mnie wygrał Sadolin clasic,wczesniej dałem bezbarwną bazę. Odświeżam co kilka lat i jestem zadowolony.
KiM - 2015-04-24, 21:57

U mnie sprawdził się wosk z firmy OSMO jest naprawdę wydajny maluje się nim jak każdą inną farbą czy lakierem już 5-ty rok mija jak pomalowałem okna i drzwi i póki co nie widzę potrzeby malować czymkolwiek ponownie. Wcześniej te wszystkie marketowe wytrzymywały max. 2 lata na południowej stronie.
Ahmed - 2015-04-24, 22:20

Sadolin :spoko najlepsza relacja ceny do jakości
elspasoo - 2015-04-26, 09:34

Nie kupujcie żadnych Vidaronów, Sadolinów i innych marketowych wynalazków, firmy które budują domu z drewna , stolarze pracują na np chemii firmy Remmers. Sam miałem już dość tego badziewia które jest na rynku - Rammers tani nie jest , za to bardzo wydajny przez co koszty są zbliżone. Meble ogrodowe od 4 lat na dworze i poza przyciemnieniem koloru nic się nie dzieje . Stosowałem zarówno Lazury jak i chemię typu Lang Zeit
eMKa - 2015-04-26, 22:57

Dziękuje wszystkim za wyrażenie opinii w temacie :ok
Pójdę drogą joko
Niestety firma STO już nie oferuje impregnatów do drewna na terenie Polski, ale handlowiec z Konina zajął się tematem, ściąga już wzornik z kolorami. Obiecał dostawę w ciągu 7-10 dni

Rozmawiałem też z polskim producentem Nanosystem . W poniedziałek wysyłają próbki swojego impregnatu do drewna i środka do mycia elewacji.
joko pomogłeś w podjęciu decyzji :) nawet nie wiedziałem ze nano wkroczyła do ogródka

jankos650 - 2015-05-26, 21:56

Ja również polecam jak kolega elspasoo impregnat Remmers Lazur sam impregnowałem teraz nim szalówkę na domu, u mojej koleżanki z pracy dom i płot już 3 lata i nic się nie dzieje. Nie potrzeba pod niego żadnych dodatkowych podkładów gdyż sam zabezpiecza przed grzybami, siniznami itp. A malowanie nim to rewelacja, łatwo się rozprowadza, szybko schnie i jest bardzo wydajny. (Sadolin przy nim się chowa mam porównanie). Nie trzeba przed kolejną impregnacją matowić poprzedniej warstwy co zalecają np. we wszystkich lakierobejcach itp. Kolor jest naturalny uwydatnia słoje drewna a nie jak inne je zamalują na amen. U mnie akurat jest nieco ciemniejszy kolor: dąb rustykalny ale i tak świetnie uwydatnia naturalne piękno drewna :)
Kolego eMKa zastanów się tylko czy te nano coś po paru latach jak coś złego się stanie: kolor wypłowieje, złuszczy się czy coś da Ci się ponownie w łatwy sposób odświeżyć...
W przypadku remmersa na pewno a o tych nowych technologiach poszukaj jeszcze info żeby potem nie było niepotrzebnych frustracji ;)
P.S. Jakbyś kiedyś zmienił zdanie to mogę podać Ci namiary na gościa z moich stron co nim handluje ceny ma sporo niższe a impregnat świeży. Pozdro

robba - 2017-02-12, 20:41

marek89 napisał/a:
Osobiście bardzo polecę porady na stronie ....


coś mi tu spamem ... :-/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group