[ Komentarz dodany przez: koder: 2015-12-18, 08:30 ] Wydzielone z "nietypowych zabudów"koder - 2015-12-17, 20:28 Adam, czy to jest nietypowa zabudowa? Może warto by założyć temat "interesujące bazy pod zabudowę"?
A w temacie - chyba nie bardzo. Z wysokich vito widziałem zgrabniejsze, ale ten jest w całkiem przyjemnej cenie.CORONAVIRUS - 2015-12-17, 20:30 Gdyby do niego wstawić kibel i kotarkę to staje się kamperem
Jak takie się tu nie nadają to sorki ... zagubiony jestem janusz - 2015-12-17, 21:00 Ciekawe jakie ma DMC.
Czy uwiezie człowieka i kibelek?cebek - 2015-12-17, 22:17 Na kamperka to za małe. Mikrokamperek może być z tego fajny :PCORONAVIRUS - 2015-12-17, 22:25
cebek napisał/a:
Na kamperka to za małe. Mikrokamperek może być z tego fajny :P
czym się różnią mikrokamperek i kamperek ??? Mówimy o blaszakowatych oczywiście koder - 2015-12-17, 22:32 Proste; mikrokamperek ma wymiary zbliżone do osobówki. Często nie da się w nim stać wyprostowanym. Jest raczej przenaczony na wyjazdy nie przekraczające dwóch tygodni.toscaner - 2015-12-17, 23:00 I da się tam spać i pić na siedząco. Mnóstwo tego w UK. A w zje..ej Angli (region England) mnóstwo belek na 2m, więc tym wjedzie, a kamperem nie. Muszę też potwierdzić, ale mają też chyba inny zapis w dowodzie. Czyli nie są kamperami. Ale sprawdzę to.
Jeśli dobrze pamiętam, to w Irlandii kamperem może być tylko coś, co ma nie mniej niż 1,8m od podłogi do sufitu i musi mieć prysznic + wc. Bez tego to też nie kamper. Moja definicja jest podobna. Kibelek, prysznic i stać wyprostowanym. Tego nie spełnia, to nie kamper, tylko auto na weekend z łóżkiem ewentualnie z kiblem. CORONAVIRUS - 2015-12-18, 00:02 sądzicie , że w tym mercedokaretce nie da się wyprostować ??? oj chyba da
Już myślałem , że mikrokamperek ma jakiś mniejszy kibelek Ten vito może byc śmiało pełnowymiarowym dla dwu osób kamperem z kiblem i prysznicem... możecie nie wierzyć ale tak jest toscaner - 2015-12-18, 01:15 Adam, ten z podniesionym dachem tak, ale mi chodziło o zwykłe na vito czy vw transporter. One wjeżdżają pod belki i większość nie ma podnoszonego dachu. Tam prysznica nie ma szans, chyba, że na kucki, ale oni nawet często nie mają kibla, choćby przenośnego. Taki "dayvan".koder - 2015-12-18, 08:08
BIORCA napisał/a:
Ten vito może byc śmiało pełnowymiarowym dla dwu osób kamperem z kiblem i prysznicem... możecie nie wierzyć ale tak jest
Wierzę, wierzę, nawet się przymierzałem:
.CORONAVIRUS - 2015-12-18, 08:16 takie małe auto to max na 2+ 1 ... wszystkie inne ustawienia nie maja sensu i są skazane na późniejsze tortury dodatkowa osoba i jej dodatkowy fotel demolują życie ...no nie da się tak żyć nawet za rządów pisiorów cebek - 2015-12-18, 08:30 Jeśli omawiamy tego viciaka ze zdjęcia to niestety myślę że nie ma co się napalać. nadstawka nie jest jakoś specjalnie wysoka, a patrząc że w normalnym viciaku wysokość to ok 140 cm plus 30-40 cm nadstawki szału nie robi. Oczywiście można z tego zrobić całkiem przyjemne autko wyjazdowe (sam mam vw multivana po małych przeróbkach i nie zamienię go na dużego kampera) ale trzeba liczyć się z niedogodnościami . Przy wypracowaniu pewnych procedur da się spokojnie żyć w takim autku w dwie osoby. :Pkoder - 2015-12-18, 08:42 Takie autko to oczywiście 2+1, dodatkowy fotel jest do celów wykorzystania codziennego jako osobówki. To zresztą dość stary rysunek i nie "owiadrowany", tj. nie byłem w faktycznym samochodzie i się nie przymierzałem. Może być bez sensu.
Swoją drogą.
W Nissanie (e)nv200 jest taki fotel pasażera:
Zamontowanie takich składanych foteli może umożliwić zrobienie fajnego łóżka z przodu w takim maleństwie. Z czego innego można by je zaadoptować? Najlepiej, jakby się składały i obracały, no i oczywiście ten od kierowcy też. Jeśli się sam z siebie nie składa, to może dało by się pasażerski z anglika wstawić? Przedni pasażerski powinien mieć chyba wszystkie regulacje.MAWI - 2015-12-18, 08:51
BIORCA napisał/a:
Ten vito może byc śmiało pełnowymiarowym dla dwu osób
Mam zwykłe VITO 112 wersja Westfalia. Zainteresowani wiedzą.
Szału nie ma. Ale w tym roku zrobiłem turystycznie nim o wiele więcej kilometrów niż dużym kamperem.CORONAVIRUS - 2015-12-18, 10:10 Wiesiu ...ale o kamperach rozmawiamy , nie o salonce kawowej nie masz kibla to i cała maszyna nic nie warta koder - 2015-12-18, 10:16
BIORCA napisał/a:
nie masz kibla to i cała maszyna nic nie warta
Nah, fanaberia.MAWI - 2015-12-18, 13:22
BIORCA napisał/a:
nie masz kibla to i cała maszyna nic nie warta
Tak czułem że co tam nie tak jest
Adaś ,ale za większym kamperem nadrabiam ,tak czy nie?CORONAVIRUS - 2015-12-18, 13:23 jak masz w większym kibelek dwa razy większy od normalnego to nadrabiasz cebek - 2015-12-18, 14:27 Tak jak już kiedyś pisałem. Takie autka jak mój multivan czy inne viciaki to nie są autka do mieszkania tylko do turystyki. :P Przy dzisiejszym moim stylu podróżowania nie zamieniłbym go na dużego kampera bo byłby mniej praktyczny. Ale jak to mawiają każdemu jego everest
A co do stania w środku, porównajcie sobie wysokość tej nadstawki w vito do nadstawki w vw westfalia. Mam wrażenie że w viciaku będzie problem z wyprostowaniem. No chyba że ktoś jest niewielkiego wzrostu :PJary70 - 2015-12-18, 18:17 Jak dla mnie to wito trochę szklarniowe Big Brother i ciężki do odizolowania.
Miałem chęci na tego: http://otomoto.pl/oferta/...o-ID6ycOhT.html
ze względu na stan i przebieg, winda oczywiście do odsprzedania.
Koncepcja była na 2 os. : łazienka/ prysznic z tyłu,łóżko opuszczane z dachu z przodu z wykorzystaniem wnęki nad kabiną na pościel ewentualnie przedłużenie łóżka. Jedyny w tym roczniku podwyższany do 215 cm przez Peugota ale nie przedłużany, nie znalazłem wysokiego 215 i przedłużanego do 2006 roku.
Obawiałem się trochę bocznych podmuchów, krótszy i wysoki.
Wybór padł na Max ducato z 2004
Może następny będzie taki.CORONAVIRUS - 2015-12-21, 09:19 no i fajny , następny warty grzechu ...
fotka z panami na kanapie i tym czymś na stole dyskwalifikuje pomysłodawcę i zalicza go do głąbów
... widze, że nie bez kozery ksywa Twa wcześniejsza była "kogut" - szybko wydajesz sądy. Bohater linka to angol, zatem tzw wyspiarska "inność" nie powinna Cię dziwić. Poza tym robi to samo co i Ty - zwiedza, korzystając z "obśmianego" przez Ciebie a własnej produkcji kampiórka. Skoro robi to samo co Ty przy pomocy kampiórka i jest wg Ciebie głąbem - to bez obrazy - kim Ty jesteś?
Pzdr.
CORONAVIRUS - 2015-12-21, 21:10
kisielak napisał/a:
BIORCA napisał/a:
kisielak napisał/a:
Można również i tak, bez specjalnych fajerwerków - ma co trzeba i służy temu czemu powinien:
fotka z panami na kanapie i tym czymś na stole dyskwalifikuje pomysłodawcę i zalicza go do głąbów
... widze, że nie bez kozery ksywa Twa wcześniejsza była "kogut" - szybko wydajesz sądy. Bohater linka to angol, zatem tzw wyspiarska "inność" nie powinna Cię dziwić. Poza tym robi to samo co i Ty - zwiedza, korzystając z "obśmianego" przez Ciebie a własnej produkcji kampiórka. Skoro robi to samo co Ty przy pomocy kampiórka i jest wg Ciebie głąbem - to bez obrazy - kim Ty jesteś?
Pzdr.
otwórz Kolego oczęta , potem pomyśl i nadawaj jeszcze raz .....
nie obśmiałem własnej produkcji kampiórka tylko zrobiłem wielkie ślepia na sposób podgrzewania wnętrza zatem może więcej rozwagi w osądach poproszę ... nawet się nie nabijałem ze skrzynki pod dupskiem przy biurku a mógłbym .... jego tyłek niech i poboli ale jak ma już sie nie obudzić rano to chyba można to negatywnie zauważyć nawet jeśli gostek jest angolem , prawda ?kisielak - 2015-12-21, 21:38
BIORCA napisał/a:
kisielak napisał/a:
BIORCA napisał/a:
kisielak napisał/a:
Można również i tak, bez specjalnych fajerwerków - ma co trzeba i służy temu czemu powinien:
fotka z panami na kanapie i tym czymś na stole dyskwalifikuje pomysłodawcę i zalicza go do głąbów
... widze, że nie bez kozery ksywa Twa wcześniejsza była "kogut" - szybko wydajesz sądy. Bohater linka to angol, zatem tzw wyspiarska "inność" nie powinna Cię dziwić. Poza tym robi to samo co i Ty - zwiedza, korzystając z "obśmianego" przez Ciebie a własnej produkcji kampiórka. Skoro robi to samo co Ty przy pomocy kampiórka i jest wg Ciebie głąbem - to bez obrazy - kim Ty jesteś?
Pzdr.
otwórz Kolego oczęta , potem pomyśl i nadawaj jeszcze raz .....
nie obśmiałem własnej produkcji kampiórka tylko zrobiłem wielkie ślepia na sposób podgrzewania wnętrza zatem może więcej rozwagi w osądach poproszę ... nawet się nie nabijałem ze skrzynki pod dupskiem przy biurku a mógłbym .... jego tyłek niech i poboli ale jak ma już sie nie obudzić rano to chyba można to negatywnie zauważyć nawet jeśli gostek jest angolem , prawda ?
... otwieram jeszcze szerzej oczęta swe i ... widzę to samo -kampiórka własnej produkcji i min. gości "podgrzewających swe tylne kopytka w promieniach gazowego "słoneczka". I jeśli jest to pod kontrolą - to nie widzę problemu. Każde inne urządzenie zasilane gazem w kamperku jest potencjalnym zagrożeniem. Ja na ten przykład ogrzewania na noc gdy śpię nie uruchamiam, bojler - tylko gdy pora kompieli/mycia, a do zmywania bywa, ze podgrzeje wodę w czajniku - mam mało garów. Z lodówką różnie bywa . Zatem spokojnie - wiem co widze i piszę. Dalej twierdzę, że zbyt szybko używasz mocnych określeń.
Dobra, kończę - jak sie kiedyś spotkamy - to se, mam nadzieję w przyjaznej atmosferze, podyskutujemy
CORONAVIRUS - 2015-12-21, 21:46 ...a wiesz , że może i nie będzie okazji za czym obstaję.... lubię ludzi z wyobraźnią a najlepiej żywych do tego .
Miodzio ! Zwłaszcza malowanie i sygnały mi się podobają. To by był najszybszy kamper w PL, sygnały włączyć i wioooo na wakacje yuras - 2015-12-21, 22:21 A co powiecie o takimyuras - 2015-12-21, 22:23 A co powiecie o takimkisielak - 2015-12-22, 15:20
BIORCA napisał/a:
...a wiesz , że może i nie będzie okazji za czym obstaję.... lubię ludzi z wyobraźnią a najlepiej żywych do tego .
narka
Prawdziwy Kogut z Ciebie.
Mimo wszystko - serdecznie Cię pozdrawiam i ... do zobaczenia.
koder - 2015-12-22, 15:26
kisielak napisał/a:
Prawdziwy Kogut z Ciebie.
Ja może rozwinę. Na zdjęciu jest do grzania wykorzystywany promiennik gazowy. W kamperze to jest śmiertelnie niebezpieczne urządzenie, ze względu na możliwość zatrucia tlenkiem węgla lub zwykłego uduszenia z braku tlenu. Zaczadzenie w samochodzie jest dość powszechną przyczyną zgonu.izola - 2015-12-22, 16:42 mój , zawsze prawi,
przyczyna śmierci musi być- czy to z zachlania czy z nieświadomości - albo jak serce stanie...
Edit : a stanęło mu już- więc wie co prawi CORONAVIRUS - 2015-12-22, 17:02 Koder ...dziękuje za rozwinięcie mojej myśli , ja juz jakiś leniwy jestem i jak widzę gdzieś to uciekam ale ostrzegam . Przykre jak ktoś też widząc ma to zwyczajnie w poważaniu dorabiając ideologie o naśmiewaniu się z kogoś za coś a tym bardziej za wydumanie kampera z blaszanki co jest mi bardzo bliskim tematem ... kisielak - 2015-12-22, 17:21 - mniej zadęcia, więcej luzu.
Wesołych Świąt 🎄
koder - 2015-12-27, 12:52
BIORCA napisał/a:
Ten vito może byc śmiało pełnowymiarowym dla dwu osób kamperem z kiblem i prysznicem... możecie nie wierzyć ale tak jest
Siedzę od godziny nad zwymiarowanym modelem Vito, obracam go w każdą stronę, przymierzam elementy to tu to tam i zaczynam wątpić. Jaki układ wnętrza miałeś na myśli?magicbus142 - 2015-12-27, 14:34 Mam Vito Long o standardowej wysokości, przerobione na minicampera. Wstawiłem rozkładane łóżko, tretforda i lodówkę. Prysznic, to kotara montowana do tylnej klapy, lub mycie 'na klęczkach ' w minibrodziku z kotarką w środku. Spędziłem w nim 3 wyjazdy po 2 tygodnie. To rozwiązanie ma sporo plusów i minusów.
Plusy, to: prędkość podróżowania, spalanie, parkowanie, wydajność klimy na małej powierzchni.
Minusy: Ciągła logistyka (kolega wspomniał o ''procedurach''), nie da się robić dwóch czynności na raz, bo ciągle trzeba coś: wyjać /schować/ złożyć/rozłożyć itp. Nie ma to znaczenia na campingu, ale jak się chce być codzinnie gdzie indziej to trochę opóźnia. Jak pada, to trochę klimat jak w namiocie. Nie ma takiego komfortu jak w kamperze, ale świetna opcja na szybki weekend gdzie trzeba się szybko przemieścić, lub dla jednej osoby.koder - 2015-12-27, 15:01
magicbus142 napisał/a:
Mam Vito Long o standardowej wysokości, przerobione na minicampera.
Wydaje mi się, że wersja niska to kompletnie inna bajka. Zobacz na przykład ten układ na Nissanie Primastar:
Nie wydaje się on mieć dużo więcej miejsca, niż wysoki vito, ale ze względu na wysokość nad "salonem" udało się włożyć dodatkowe łóżko, no i jest z tyłu kabina prysznicowa. Próbowałem podobny układ przymierzyć do Vito, ale wydaje mi się, że jest trochę za niski i za wąski. Stąd pytanie, co tam Adam wykombinował.CORONAVIRUS - 2015-12-27, 16:12
koder napisał/a:
Stąd pytanie, co tam Adam wykombinował.
lecę trochę po bandzie krótki multivan t4 dostanie długi wysoki dach , z tyłu kibelek i prysznic na całej szerokości , auto 2+1 , sypialnia spuszczana z góry ale niżej jak w typowych ...ogólnie takiego nigdzie nie widziałem będzie jazda ale kiedy skończę to tylko panienka z Torunia wie i klienci , którzy mi przeszkadzają ale lubię ich nad życie magicbus142 - 2015-12-27, 16:41 Ten układ z nissana jest identyczny jak w Ducato I np Cosmos, który swoją drogą chciałem kupić,bo układ wydawał mi się idealny, ale nie znalazłem z prysznicem. Trafiła się integra i mam teraz duużo miejsca:)
Wydaje mi się, że vito z olx nie będzie miał więcej niż 170 cm, w tym gabarycie długości to chyba najszybciej blaszak Trafic L1H2.toscaner - 2015-12-27, 19:44 Oświećcie mnie o co chodzi z tą prędkością podróżowania? W czym lepszy jest niski mikrokamper od np. Ducato pod tym względem?
Jak czytam to zawsze śmiać mi się chce. Każdy Ducato (blaszak) nawet 15 letni lata z prędkościami autostradowymi. O co więc chodzi?
No chyba, że porównujecie Vito, czy VW do 30 letnich kamperów?
A może ktoś, kto ma takie np. vito po prostu nastawia się na łamanie prawa i przepisów i z góry planuje zapie... po 180?
Bo tyle przeciętny Ducato nie wyciśnie i stąd te hura prędkości podróżowania?koder - 2015-12-27, 20:35 Typowemu kamperowi, parafrazując, wolno jechać te 130-140km/h, ale nie może. Blaszaki oczywiście dają radę, ale przecież sam widzisz różnicę między samochodem, dla którego te 140km/h to heroiczne wyzwanie, od takiego, dla którego to jest standardowa prędkość podróżna. Vito czy T4 z takimi sensowniejszymi silnikami lokuje się raczej w tej drugiej kategorii. Nie chodzi tylko o moc silnika, ale o ogólne przystosowanie samochodu do takich prędkości - zawieszenie, hamulce, środek ciężkości, wyciszenie. To jest zresztą powodem zwężenia budy, które nam przy planowaniu przebudowy przeszkadza, ale za to pozwala poruszać się szybciej i zwinniej.
Czy to istotne przy planowaniu danej przeróbki? To już zależy od użytkownika. Jednemu pasuje prędkość podróżna 80km/h i leniwe pokonywanie szosy, drugi woli jechać 100km/h w ciszy, trzeci wpada na autostradę i te 140km/h robi mu różnicę dodatkowych 3-4 dni wakacji "na miejscu". Wszystko zależy od stylu podróżowania. Ja bym spokojnie zaakceptował coś, co jeździ 110-120km/h we względnej ciszy, takiej umożliwiającej słuchanie audiobooka. Zaakceptowałbym też samochód gabarytów "łóżko + kibel". Innymi słowy, takie Vito/T4 wpada mi w obszar akceptowalny, a powiedzmy Ducato mk1 z alkową już nie. Ale to oczywiście tylko mała próbka.toscaner - 2015-12-27, 20:46 Wszystko ok, ale chodzi mi o porównanie tego Ducato np. L3h2 z silnikiem 130 koni do vito, gdzie silnik 200 koni to rarytas i z reguły są mniejsze. No nie biorę już pod uwagę 180 konnych Ducato.
Chodzi mi o porównanie baz na których budujemy, bo to wybieramy. Nie biorę pod uwagę gotowych, bo na tym nie budujemy.
Pomijam też inne plusy i minusy jak niski vito wjeżdża pod belki 2m, bo nie to mnie śmieszy. Jedynie gdy ktoś pisze "wybieram vito, a nie np. Ducato ze względu na prędkość przejazdową". O tym mówię.
Polatałem moim załadowanym ponad DMC po autostradach też i z reguły lecę prawym w UK, a lewym na kontynencie o ile gnam autostradą. Czyli 130-140 bez problemu. W UK limit tylko 70mph. Chcesz szybciej? A proszę bardzo. Królowa chętnie przygarnie kesz z mandatów.
Więc nadal pytam:
Większa, czyli jaka?
Koder,
Cytat:
trzeci wpada na autostradę i te 140km/h robi mu różnicę dodatkowych 3-4 dni wakacji "na miejscu"
Vito? Czy myślisz o smoczycy teraz?
A jak ja pojadę 130-140km (bez problemu) to nadal będziesz miał te 3-4 dni dodatkowe?jarko_66 - 2015-12-27, 21:36 Ostatnio puściłem się za Ducatem z ciekawości ile jedzie . jechałem za nim 170 a on szybko odchodził wyluzowałem bo nie miałem zamiaru stracić prawka toscaner - 2015-12-27, 21:52 Ja tam jeżdżę zgodnie z przepisami... prawie.
Do jeżdżenia zgodnie, to raczej wszystko po 2000 spokojnie poleci. Spokojnie mam na myśli, że zostaje zapas.
No chyba, że rozważamy, ten szybciej przyśpieszy po zablokowaniu przez tira i mamy sekundy do przodu. Ok. Ktoś jeszcze do Pekinu jedzie, żeby zyskał na takich manewrach z dzień, dwa?SlawekEwa - 2015-12-27, 22:36 Jak kupimy bazę z takim wyposażeniem to da się z tym jakoś jeżdzić?Comsio - 2015-12-27, 22:39
SlawekEwa napisał/a:
Jak kupimy bazę z takim wyposażeniem to da się z tym jakoś jeżdzić?
Da się 89 km/h i finisz. 9 godzin i pauza 11god koder - 2015-12-27, 23:07
toscaner napisał/a:
Wszystko ok, ale chodzi mi o porównanie tego Ducato np. L3h2 z silnikiem 130 koni do vito, gdzie silnik 200 koni to rarytas i z reguły są mniejsze. No nie biorę już pod uwagę 180 konnych Ducato.
Chodzi mi o porównanie baz na których budujemy, bo to wybieramy. Nie biorę pod uwagę gotowych, bo na tym nie budujemy.
No ale takie pocztowe sprintery z silnikami 2.2 80KM już wpadają w w/w problem, pojedziesz tym 120, ale po prostym i rozpędzenie się jednak dużo dłużej zajmuje. Nie wiem też, jak z komfortem akustycznym w takim ducato przy 130-140km/h?
Nie neguję sensowności budowy, już kilka razy na ten temat rozmawialiśmy i też uważam, że l3h2/h3 z 130KM silnikiem to bardzo dobry kompromis osiągów, rozmiaru i manewrowości.
toscaner napisał/a:
Jedynie gdy ktoś pisze "wybieram vito, a nie np. Ducato ze względu na prędkość przejazdową". O tym mówię.
I słuszne śmieszy, bo przypuszczam, że na dystansie powiedzmy 500km to nie będzie dużej różnicy między Twoim Złomkiem, a moją Smoczycą - zakładając oczywiście jazdę przepisową i drogową. Są oczywiście bazy, które mają z tego czy innego względu ograniczone prędkości maksymalne. Taka Milka na przykład chyba nie może jechać powyżej 100km/h? A to w końcu blaszak
Względem manewrowości, to moim zdaniem granica występuje w miejscu, gdy przestajesz się na parkingu np. pod marketem mieścić.magicbus142 - 2015-12-28, 08:19 Toscaner, wypisałem plusy i minusy posiadania Vito, a nie porównuje go do Twojego Ducato, ja nie o tym.
Swoją drogą, mój poprzedni bus to Jumper L2H1 ze ''słynnym'' 2.2,a teraz mam starszego Vito i uwierz mi, jest róznica przy stałej prędkości np 150 km/h z przewagą głośności, komfortu i spalania na stronę mniejszego samochodu. Oba z 6-biegową skrzynią, a i tak to nie to samo.
Przez prędkość podróżowania rozumiem np,zaplanowane 3 dni jazdy na rowerze w Alpach i 4 dni przeznaczonego na to czasu. Do celu mam 1000 km i wtedy opłaca się przycisnąć szybciej na niemieckich autostradach tam gdzie można.To daje około godziny/półtorej szybciej. Mi robi. Nikt tu nie mówi o ściganiu się bo to nie takie samochody.Karas - 2015-12-28, 09:08
to dobre bazy magicbus142 - 2015-12-28, 09:20 Karas, co kilka miesięcy wiozę w góry zawodników sprinterem 3.0 V6 i nadal twierdze,że co tam nie wstawisz pod maskę, to i tak się nie nadaje do szybkiej jazdy, zaczynając od podmuchów wiatru a na spalaniu 15+ kończąć Super silnik na budowę lub pod przyczepę.toscaner - 2015-12-28, 11:22 No jeśli przez Niemcy dużo jeździsz i na krótkie wyjazdy to racja. O tym nie pisałeś.
Ja wziąłem pod uwagę całą Europę ogólnie. Bo tak większość jeździ na wakacje, a forum czyta wielu. Ktoś by to wziął za wyznacznik.
No i nie jestem zwolennikiem przekraczania prędkości. W niektórych krajach to drogo wychodzi.
Czyli chodziło mi o sytuację - jadąc zgodnie z przepisami po całym kontynencie będzie praktycznie taka sama.
Ale mam wyjaśnione. Karas - 2015-12-28, 11:44 Ja raczej latam w okolicach przepisów, max te 10-15km/h więcej. Ducato latam czasami po 150km/h, jak mocno się śpieszy, ale to nie jest przyjemność. W środku jest już głośno, z okien dachowych hałas.
Natomiast do 120km/h jest cicho, po dodaniu spojlerka nawet z okna dachowego jest cisza. Do tej prędkości z pewnością wystarczą 2.3, zresztą teraz kupując auto celowałbym w 2.3 150KM. Moc przydaje się w górach, stromych podjazdach, czy przyśpieszaniu(wyprzedzanie). W prędkości tej mocy z pewnością nie wykorzystuję, bo jest to mało przyjemne. W zeszłym roku sprawdzałem prędkość max, i przy wadze 3500 (ważony) rozpędził się do 175km/h licznikowe.CORONAVIRUS - 2015-12-28, 18:58 taka ciekawostka , że na takich starych modelach też się jeszcze cos nowego wyrabia
http://olx.pl/oferta/fiat...html#78ba0bb234toscaner - 2015-12-28, 21:22 Jak kamper.
Ja gdzieś mam fotki kampera z koniowozu. Spotkaliśmy na Skye'u 2x. Pomysłowo zrobiony, bo na jednej ścianie zrobili sobie ściankę wspinaczkową.
Poszukam fotek. jarko_66 - 2015-12-28, 21:40 Koniowóz jeżeli był nie używany ostatecznie może być . Jeżeli służył do czego służył to nie zazdroszczę zapachów. CORONAVIRUS - 2015-12-28, 21:42 Chciałbym zobaczyć tego dubla z koniobudą i dwoma szkapami na jednej wadze powodzenia toscaner - 2015-12-28, 21:52 Nie miałem okazji wejść do środka, więc nie wiem ja w tym było.