Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Francja - Krótki wyskok w Alpy

Pawko - 2015-12-27, 10:30
Temat postu: Krótki wyskok w Alpy
Witajcie
Koniec roku i chwila oddechu pozwoliły wrócić pamięcią do odwiedzonych w tym roku miejsc i chciałbym się tym podzielić, może informacje okażą się komuś przydatne.
Na początku czerwca mieliśmy do dyspozycji tylko i aż 1,5 tygodnia.
Jako że Francja praktycznie jest nie do zobaczenie na jeden raz, chyba że będziemy podróżować jednym cięgiem jak Toskaner :brawo: (obserwujemy, podziwiamy i pozytywnie zazdraszczamy),
to postanowiliśmy tym razem zahaczyć o jej najwyższy kawałek - Alpy.
Trasę w przybliżeniu zaplanowałem przeglądając między innymi strony Niemieckich kamperowców. Jest to skarbnica wiedzy, tylko ten język ciężko wchodzi.
Ruszamy z Ustronia autostradami, Niemieckie chyba ostatni raz za free. Na noc stajemy gdzieś między Norynbergą a Heilbronn.
Na drugi dzień przekraczamy Ren i przez Miluzę, Besancon zmierzamy ku Annecy. Jazda bocznymi drogami przez Francję jest dla nas przyjemnością pod względem widokowym i poznawczym.
Śpimy w Champagnole na parkingu przy nieczynnym SuperU. W nocy lekki deszczyk ale rano już słońce. Jedziemy piękną widokową drogą Les Rousses, krótko po południu docieramy do Annecy.
Wekend, piękna pogoda, tłumy a kamper przed nami zajmuje ostatnie wolne miejsce na stelplatzu nad jeziorem powodując zmianę planów. Bez żalu opuszczamy tłumy i pędzimy do Chamonix. Jest 19.00 parking przy kolejce na Aiguille du Midi 12.50€/dobę i nam się nie podoba więc jedziemy w ciche, ładne i darmowe miejsce nad rzeką 10 km dalej (45.980072, 6.926338).
Rano wracamy do Chamonix auto zostaje na poboczu wśród innych kamperów 45.928327, 6.876691 a my idziemy na stację kolejki linowej a tam już duża kolejka chętnych.
cdn

Pawko - 2015-12-27, 10:38

Jazda do góry z przesiadką a widoki już z wagonika zachwycają.
A na górze... zobaczcie sami.

andi at - 2015-12-27, 11:20

Pieknie

W 2016 tez nas to czeka,ale urlopu 1 miesiąc ;)

Pawko - 2015-12-27, 11:44

W drodze powrotnej zatrzymujemy się na dłuższą chwilę na stacji przesiadkowej na trochę zdjęć.
Wracając do auta zauważamy że obok jest kran z wodą więc korzystamy z okazji i wracamy na naszą miejscówkę nad rzeką.
Jedzonko i spacer po pięknej okolicy.

Pawko - 2015-12-27, 13:47

Rano ruszamy w kierunku Albertville a w Flumet odbijamy w lewo i zaczynamy się wspinać na
widokową drogę przez przełęcz Col des Sasies(1650m) i dalej przez Beauford nad pięknie położone jezioro Roselend.
Po przerwie kawowo-widokowej dalej do góry na przełęcz (1970m) a potem kilkanaście km zjazdu i równie wspaniałych widoków do Bourg St. Maurice.
Tam tankowanie i zakupy obowiązkowe w Francji czyli bagietki i wino po czym ruszamy do Val d`Isere.

Pawko - 2015-12-27, 15:21

Niestety zaczyna padać, zatrzymujemy się przy tamie z nadzieją że przestanie ale nie dane nam było i stajemy na nocleg (45.447081, 6.990014) na wylocie kurortu nad rzeką,
jest chłodno ale w końcu jesteśmy na wysokości 1970m.
Rano wracamy 2 km zrobić serwis (free 45.454813, 6.969923) i dalej w góry,
wspinając się zauważamy po drodze ładne miejsca na nocleg.
W końcu kręcąc agrafki docieramy na przełęcz Col d`Iseran widoki powalają,
tak wysoko nasz kamper jeszcze nie był 2770m.
Robimy postój i popijając kawę sycimy oczy. Koło południa ruszamy w dół.

Misio - 2015-12-27, 15:52

Piękne opisy i widoki zapierające dech w piersiach. :lol: Czekamy na dalszą część fotorelacji. Puki co to :pifko leci. :spoko
Pawko - 2015-12-27, 16:48

Misio napisał/a:
Puki co to :pifko leci. :spoko

Dzięki

Zjazd jeszcze trudniejszy niż podjazd, jedziemy wolno hamując silnikiem a w bonusie dłużej
cieszymy się wspaniałymi widokami.

emeryl - 2015-12-27, 17:57

Piękna trasa czekam na więcej
Pawko - 2015-12-27, 18:42

Na drodze do Modane rozochoceni podejmujemy decyzję i w St.Michele de Marienns skręcamy na przełęcz Col du Galibier. Wydawało nam się że po Col d`Iseran
z 2770m przełęcz du Galibier z 2642m to będzie pikuś a tu potęga natury nauczyła nas pokory.
Podjazd pierwszego odcinka do Valloire ostre i krótkie serpentyny spokojnie dajemy radę ale następne 14km to długie strome podjazdy a końcówka ostro kręci w górę i musimy dać autku odsapnąć bo się grzeje.
Wreszcie w deszczu wjeżdżamy na parking na przełęczy i stajemy z nadzieją że przestanie padać i zrobimy parę zdjęć, a tu dodatkowo zaczyna sypać gradem.
Po godzinie odpuszczamy i powoli zaczynamy zjazd . Znaki pokazują nachylenie 12%.
Na dole na przełęczy Col du Lanterete dodatkowe utrudnienie droga na Grenoble zamknięta więc jedziemy na Briancon. Cały czas leje , na noc stajemy w Embrun 44.562040, 6.492094 w towarzystwie kilku kamperów.
Na parkingu jest toaleta można wyprowadzić kota i uzupełnić wodę, ewentualnie zrobić zakupy w Lider Price.

Martin B - 2015-12-27, 19:09

Hallo ! Dzieki za prezent swiateczny .....super fotoreportarz :ok :ok
ps.Osobiscie zrobilem prawie te sama wyprawe w 2013 m´,mielismy troche inna pogode ale pare zdiec robilismy w tym samym miejscu :-P dla porownania :szeroki_usmiech
http://www.hymis-reisen.d...ch-in-2013.html

Pawko - 2015-12-27, 20:18

Martin B napisał/a:
Hallo ! Dzieki za prezent swiateczny .....super fotoreportarz :ok :ok
ps.Osobiscie zrobilem prawie te sama wyprawe w 2013 m´,mielismy troche inna pogode ale pare zdiec robilismy w tym samym miejscu :-P dla porownania :szeroki_usmiech
http://www.hymis-reisen.d...ch-in-2013.html


Hallo Martin
Nie uwierzysz ale kiedyś szperając w sieci znalazłem stronę www.hymis-reisen.de i na niej właśnie się wzorowałem planując ten wyjazd.
Dzięki za inspirację. Pozdrawiam :spoko

Pawko - 2015-12-30, 22:50

Rano po śniadaniu ruszamy do La Salete ostatnie 15 km ostro w górę.
Niebo zachmurzone ale widać przebłyski błękitów.
Jest tu tak pięknie że po zwiedzeniu klasztoru i spacerze po okolicy postanawiamy tu zostać.

RODOS - 2016-01-02, 13:51
Temat postu: Alpy francuskie.
Dzięki za piękne zdjęcia i opis Waszej kolejnej podróży. Krajobrazy górskie są wspaniałe czasami odbierają dech w piersiach nie tylko ze względu na wysokość, ale na doznane wrażenia.
Alpy i Pireneje chociaż różne można podziwiać w nieskończoność. Po takich obrazach chciałoby się zaraz wsiąść do kampera i pojechać w góry, aby nasycić się widokami, które natura stworzyła. Nie da się przemierzyć wszystkich tras i zobaczyć wszystko co funduje przyroda, ale dzięki takim relacją możemy uczestniczyć w podróży.
W 2013 jechaliśmy na Wybrzeże Lazurowe drogą Napoleona nr. 85 niedaleko Waszej trasy i teraz możemy tylko żałować, że ominęły nas takie widoki.
Serdecznie pozdrawiamy Lila i Tadeusz z podziękowaniem :roza: : i :pifko

toscaner - 2016-01-03, 01:02

Alpy to region gdzie mógłbym mieszkać i o mało nie zostaliśmy tam na dłużej. A francuskie jeszcze ładniejsze wg mnie niż włoskie. Może kiedyś pomieszkamy tam parę miesięcy, ale nie teraz.

W każdym razie należy się :pifko : za jeszcze więcej Alp i przyłączam się do czytania. :-P

Pawko - 2016-01-03, 15:52

Na drugi dzień przepiękna pogoda i po śniadaniu ruszamy w góry.
W południe zdobywamy sąsiadujący Gargas 2209m, widoki powalają.
Po powrocie relaks na słoneczku i decyzja że zostajemy na kolejną noc.

Martin B - 2016-01-03, 19:07

Super-dzieki :bukiet:
Pawcio - 2016-01-05, 10:28
Temat postu: Re: Krótki wyskok w Alpy
Pawko napisał/a:
Aiguille du Midi


Niesamowite widoki :bigok
:pifko za relację :spoko

Tadeusz - 2016-01-05, 12:33

Pawko, poruszyłeś mnie. Piękna wyprawa w piękny świat i zobrazowana pięknymi zdjęciami.

Dzięki.

Piwko co najmniej się należy. :ok

:pifko

Pawko - 2016-01-05, 21:01

Niestety kolejnego dnia pogoda się psuje i zaczyna padać więc ruszamy dalej. W Corps policja ściąga nas na bok i mówi że do 11.00 droga będzie zamknięta bo jedzie wyścig kolarski. Podczas tego przymusowego postoju podchodzi do nas Niemiecki motocyklista podróżujący z żoną i czekając na kolarzy ucinamy sobie pogawędkę. Dowiadujemy się że wczoraj droga z przełęczy Galibier na Grenoble była zamknięta również z powodu tego wyścigu. Opowiada też o swojej podróży ma 67 lat i jadą jeszcze nad Atlantyk, Lourdes, Pireneje i południowym wybrzeżem wracają do domu, mam czas mówi jestem już emerytem. Wyścig w końcu przejechał ale większe wrażenie zrobiła na nas kolumna towarzysząca. Jedziemy dalej przez Vizille bardzo stromym zjazdem gdzie w 2007 spadł Polski autokar. Droga zamknięta dla autobusów i ciężarówek a dodatkowo każdy wyższy pojazd staje przed szlabanem i jest automatycznie ważony i dopiero wtedy może jechać dalej.
Ruszamy powoli w kierunku domu. Wyjazd krótki ale ilość wrażeń ogromna, jak nic nie stanie na przeszkodzie wrócimy w ten piękny region.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group