|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Wielka Brytania - Irlandia - Trzech załóg CT harce po U.K.
Tadeusz - 2017-06-21, 00:50 Temat postu: Trzech załóg CT harce po U.K. Załogi: Janusz z Halinką, Elek z Małgosią i Krzyś z Małgosią wyruszyły 2 czerwca na wybrzeże kanału La Manche aby promem popłynąć do Wielkiej Brytanii.
Program zwiedzania Anglii, Walii i Szkocji był tak bogaty, że miesiąca zapewne nie wystarczy na obejrzenie tego co w UK najciekawsze. Po powrocie zapewne zechcą opisać nam swe przygody ale ja teraz pokażę zdjęcia które przysyłali mi w trakcie trwania ich eskapady.
Nie mogę przytoczyć tu wszystkich komentarzy towarzyszących zdjęciom jako, że miały charakter prywatny, powiem tylko, że przygoda z U.K. zaczęła się od wizyty w Windsorze, obejmowała wiele miejscowosci w Anglii, Walii i Szkocji. Koledzy nie stronili od kontaktów z tubylcami a ich serdeczny stosunek do miejscowych czasami kończył się bólem głowy. Oczywiście bólem głowy tubylców.
Ostatnie zdjęcie ukazuje naszych bohaterów na północnym przylądku, najbardziej wysuniętym na północ skrawku Szkocji. Teraz zaczęli drogę powrotną i zapewne powiększą jeszcze galerię zdjęć przesyłanych za pomocą telefonu.
Martwi mnie tylko drobna niedogodnośc towarzysząca im przez cały okres pobytu - chłód i nie najlepsza pogoda. Widać to zeresztą na zdjęciach, są na ogół ciepło ubrani. Oczywiście poinformowałem ich o upałach panujących w Polsce ale nie zrobiłem tego przecież złośliwie. Zadbałem jedynie o rzetelność informacji.
Tadeusz - 2017-06-21, 00:57
Oto dwa jeszcze zdjęcia z trasy - to drugie z przytoczonego na wstępie przylądka na krańcu Szkocji.
Wklejam jeszcze jedno, dodatkowe, ukazujące paskudną postać, która zakłóciła pobyt naszych kolegów tym, ze wjechawszy w tył pojazdu Janusza uciekła i jest teraz poszukiwana przez Scotland Yard. Jeśli ktoś z Was gdzieś przypadkiem widział tę charakterystyczną twarz, prosimy o kontakt.
Endi - 2017-06-21, 07:16
Tadeusz napisał/a: | ,,,Wklejam jeszcze jedno, dodatkowe, ukazujące paskudną postać, która zakłóciła pobyt naszych kolegów tym, ze wjechawszy w tył pojazdu Janusza uciekła i jest teraz poszukiwana przez Scotland Yard. Jeśli ktoś z Was gdzieś przypadkiem widział tę charakterystyczną twarz, prosimy o kontakt. |
Krzysia "zadrzumiło" z rozpaczy, pewnie nie czuje się winny a sprawą zajmie się Central Intelligence Agency i ustalą ... kto naprawdę komu wjechał ? i po co
CORONAVIRUS - 2017-06-21, 07:27 Temat postu: Re: Trzech załóg CT harce po U.K.
Tadeusz napisał/a: |
Martwi mnie tylko drobna niedogodnośc towarzysząca im przez cały okres pobytu.....
.... Zadbałem jedynie o rzetelność informacji. |
rzetelnie nie wspomniałeś o żadnym tam kamperze co mnie najbardziej martwi ...
ludzie sie zmieniają
kimtop - 2017-06-21, 08:28
Co ten Janusz ciągle z wędką
Comsio - 2017-06-21, 08:35
Pogoda wyspowa zawieje i zamiecie.
Pozdrawiam .
Tadeusz - 2017-06-21, 22:10
BIORCA napisał/a: | rzetelnie nie wspomniałeś o żadnym tam kamperze co mnie najbardziej martwi ...
ludzie sie zmieniają |
Rozumiem Adamie, że niepokoi Ciebie brak na zdjęciach kamperów?
Nasi Koledzy jadą oczywiście karawana kamperową ale na zdjęciach ich nie widać jako, że fotki mają raczej charakter informacji dla mnie gdzie są i co robią.
Podzieliłem się z Wami tymi fotkami bo są fajne i pokazują wyprawę na wesoło, co nie powinno nas dziwić. Przecież są to załogi z poczuciem humoru.
Swoją drogą życzmy im wreszcie poprawy pogody bo Wielka Brytania im zbrzydnie zanim jeszcze ją polubili.
orys - 2017-06-21, 22:48
O, to pewnie ich mijałem w ostatni piątek w trakcie powrotu ze Skye. Jak zobaczyłem nalepki forumowe to nawet odruchowo zamrugałem, co, biorąc pod uwagę, że jechałem samochodem, pewnie nic im nie mówiło
Swoją drogą, naszych jest więcej, bo w ciągu nieco ponad 4 godzinnej trasy najpierw widziałem dwa kampery z naklejkami forumowymi, potem jeszcze jednego, niedługo potem kolejne dwa kampery z Polski (tym razem mniejsze), a potem jeszcze "naszych" z przyczepą :)
CORONAVIRUS - 2017-06-22, 08:55
Tadeusz napisał/a: | BIORCA napisał/a: | rzetelnie nie wspomniałeś o żadnym tam kamperze co mnie najbardziej martwi ...
ludzie sie zmieniają |
Rozumiem Adamie, że niepokoi Ciebie brak na zdjęciach kamperów?
|
dokładnie o to chodziło ... pierwsza fota na tle autokarów mnie zmyliła ale jak są tam kampami to wszystko jest OK pozdrawiam i życzę super pogody
eeik - 2017-06-22, 10:00
Najważniejsze , że się zakamuflowali, Szkoci jak ta lala
Życzę poprawy pogody.
Czekam na relację.
Tadeuszu , nie posądzałabym Cie o złośliwość
w końcu takie gorąco wcale przyjemne nie jest
Tadeusz - 2017-06-22, 15:57
Następne fotki pokazują, że humorki dopisują, może zrobiło się cieplej?
CORONAVIRUS - 2017-06-22, 17:27
Janusz poważny jak by występował w publicznej TV
Tadeusz - 2017-06-22, 18:42
BIORCA napisał/a: | Janusz poważny jak by występował w publicznej TV |
Janusz skupia sie na trzymaniu wędki.
Tadeusz - 2017-06-22, 22:27
Nasza ekipa spotkała kolegę z naszego forum. Podejrzewam, że wieczór będzie ciut dłuższy niźli zazwyczaj.
Mavv - 2017-06-23, 23:08
Tadeusz napisał/a: | Nasza ekipa spotkała kolegę z naszego forum. Podejrzewam, że wieczór będzie ciut dłuższy niźli zazwyczaj. |
Czyżby orysa? A może toscanera? Zdradź nam tę tajemnicę
Tadeusz - 2017-06-23, 23:41
Mavv napisał/a: | Czyżby orysa? A może toscanera? Zdradź nam tę tajemnicę |
Zdradzam.
Spotkali naszego superwłóczęgę toscanera, który bawi w Szkocji już dłuższy czas.
Mavv - 2017-06-23, 23:42
No to będzie naprawdę wspaniałe spotkanie a w zasadzie już jest
orys - 2017-06-24, 02:38
Mavv napisał/a: | Tadeusz napisał/a: | Nasza ekipa spotkała kolegę z naszego forum. Podejrzewam, że wieczór będzie ciut dłuższy niźli zazwyczaj. |
Czyżby orysa? A może toscanera? Zdradź nam tę tajemnicę |
Mnie nie, zresztą, ja to właściwie tylko podglądam to forum, gdzie mi tam do starych wyjadaczy.
A Toscaner mówił, że go już w Szkocji nie ma.
Może kogoś z tych innych ekip, które w tym samym dniu jechały na Skye, a które mijałem wracając stamtąd do Glasgow?
EDIT: O, umknęło mi, że jest jeszcze jedna strona, to w sumie zapomnijcie że coś mówiłem :D
Tadeusz - 2017-06-26, 16:21
Koledzy zajechali nad potok Elan na którym książę Albert, mąż królowej Victorii, poprowadził w XIX w. budowę pięciu tam kamiennych tworząć malownicze, głębokie jeziora z krystaliczną wodą. Podziemnymi sztolniami i rurami dociera ona do drugiego co do wielkości miasta Wielkiej brytanii - Birmingham.
Oto jedna z nich.
Tadeusz - 2017-06-26, 16:36
Sądząc po obiektach sfotografowanych przy okazji prezentowania buziek naszych Koleżanek i Kolegów, wachlarz ich zainteresowań jest rozłożysty jak ogon tokującego pawia.
Oprócz zamków, świątyń, starej architektury świeckiej i piękna krajobrazu podziwiali również malownicze ruiny klasztorów kamiennych, okazów koronkowej sztuki gotyckiej. Te koronki to oczywiście wypracowane rzeżby w kamieniu, głównie piaskowcu. Wszystkie one rozbierane były na rozkaz tatusia Elżbiety I, Henryka VIII Tudora, który w taki sposób pozbywał się śladów katolicyzmu w Anglii. Na szczęście nie wszystkie i nie do końca rozebrano.
Już teraz ostrzę sobie zęby na opowieści o wrażeniach z tej wyprawy.
slawwoj - 2017-06-26, 18:39
Wszyscy się uśmiechają tylko Janusz nie.
Hmm nie wiem co o tym myśleć? Dokuczaja mu czy jak?
Tadeusz - 2017-06-26, 19:21
slawwoj napisał/a: | Wszyscy się uśmiechają tylko Janusz nie.
Hmm nie wiem co o tym myśleć? Dokuczaja mu czy jak? |
Janusz jest skupiony obsługą wędki i pilota do pstrykania zdjęć. Tyle nowoczesności na raz to nie przelewki!
jacek stec - 2017-06-26, 23:06
bardzo skupiony
Tadeusz - 2017-07-01, 09:45
Przejechali 8990 km, z tego ok. 6500 po UK.
Ani razu nie nocowali na kempingu! Zrealizowali bardzo ambitny plan i będą mieli co opowiadać przy ognisku a może i na forum.
Cieszymy się, że wróciliście szczęśliwie i cała eskapada przebiegła bez awarii i przykrych zdarzeń.
Troszkę tylko pogoda nie dopisała, ale przecież najważniejsze jest towarzystwo!
Kotek - 2017-07-01, 19:59
Witamy z powrotem i czekamy na relację.
janusz - 2017-07-02, 15:10
Kotek napisał/a: | Witamy z powrotem i czekamy na relację. |
Priorytet ma pranie brudów.
Zdjęcie dla uspokojenia Adama, kampery były razem z nami.
|
|