Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Dwa kampery z okolic Kalisza

piotrowin - 2018-02-17, 21:21
Temat postu: Dwa kampery z okolic Kalisza
Witam wszystkich

Z racji powiększenia rodziny sprzedaliśmy swojego kampera i szukamy następnego. Tym razem ma być półintegra około 6 metrów. znalazłem takie
Burstner T604
Elnagh Clipper 70
(obydwa w okolicach Kalisza) ale to i tak prawie 300 km w jedną stronę.
Po rozmowach:
Burstner - do wymiany lewy błotnik (wgnieciony nad lampą) i plastikowe maskowanie u dołu drzwi, poza tym nic więcej robić nie trzeba
Elnagh (ogłoszenie jest dalej aktualne) - stan bardzo dobry, po zakupie zdemontowane były plastikowe osłony wokół kampera żeby zakonserwować/naprawić drewniane listwy u dołu ścian (tego do końca nie rozumiem, po co i w jaki sposób, przecież one są wklejone w ścianę?)

Może ktoś ze wzrokiem sokolim dopatrzy się czegoś jeszcze?
Czy w ogóle któryś z nich jest wart zainteresowania?
A może jest ktoś z okolic Kalisza, kto chciałby wybrać się na wycieczkę, żeby bez emocji i na spokojnie je ocenić (kwestia wdzięczności za poświęcony czas i wiedzę do uzgodnienia).

kubanski - 2018-02-18, 09:54

piotrowin napisał/a:

Może ktoś ze wzrokiem sokolim dopatrzy się czegoś jeszcze?


1.W pierwszym skończył się ręcznik papierowy.
2.W drugim trzeba przestawić datę w lusterku.
:wyszczerzony:

piotrowin - 2018-02-20, 01:40

Jeśli ktoś mógłby jednak merytorycznie pomóc w ocenie tych kamperów to prosiłbym o pomoc, u mnie jeszcze wiedzy za mało.
drzevo - 2018-02-20, 05:58

Gdybym miał do wyboru dwa auta w podobnym stanie - wybrałbym Burstnera, jako zabudowę bardziej solidną.

Na zdjęciach Burstner moim okiem wygląda "fabrycznie" - bez zmian zewnętrznych, innych zderzaków, innego malowania. Jedyna różnica, względem egzemplarzy, które udało mi się namierzyć - niebieski pasek na lewej ścianie, nad kominem boilera. Ogólnie auto wydaje się dobrze rokować.

Elnagh jest mniejszy, ale to zapewne zauważyłeś - nie ma siedzeń tyłem do kierunku jazdy.
Tylny zderzak nie jest oryginalny, co świadczy o mniejszej lub większej i mniej lub bardziej udanej naprawie. Na pewno tył, podłogę pod łazienką trzeba dobrze sprawdzić.
Nie ma bagażnika na rowery, który zastąpiono dziwną metalową konstrukcją.
Markiza wydaje się być uszkodzona - przednia i tylna osłona mechanizmu. Niby drobiazg, ale do zrobienia. Tak samo, jak kratki lodówki.

Na podstawie zdjęć, ciężko stwierdzić więcej.
Obejrzyj oba we wszystkich zakamarkach - wymacaj ściany pod łóżkiem, ściany boczne, cały dach, okolice markizy, obejrzyj podłogę w tylnych narożnikach, porównaj solidność wykonania i dopracowania detali. Zbliżają się zimne dni, więc cierpliwe i szczegółowe oglądanie nie będzie należało do przyjemnych...

Powodzenia

piotrowin - 2018-02-20, 10:47

drzevo napisał/a:
Gdybym miał do wyboru dwa auta w podobnym stanie - wybrałbym Burstnera, jako zabudowę bardziej solidną.

Elnagh [...] Tylny zderzak nie jest oryginalny, co świadczy o mniejszej lub większej i mniej lub bardziej udanej naprawie. Na pewno tył, podłogę pod łazienką trzeba dobrze sprawdzić.
Nie ma bagażnika na rowery, który zastąpiono dziwną metalową konstrukcją.
Markiza wydaje się być uszkodzona - przednia i tylna osłona mechanizmu. Niby drobiazg, ale do zrobienia. Tak samo, jak kratki lodówki.

Powodzenia


Dziękuję, z całej tej listy tylko uszkodzone kratki wpadły mi w oko.
Znalazłem 2 włoskie Clippery 70 i rzeczywiście tył zupełnie inny:




O naprawie Sprzedający nic nie mówił, tylko tyle że zdemontował plastiki u dołu dookoła, żeby zakonserwować/wymienić/naprawić drewniane listwy u dołu ścian bo były pokryte pleśnią - co jak twierdził w czasie eksploatacji jest normalne.
Stąd było i moje pytanie - może ktoś wie jak naprawdę wygląda dół ściany za plastikami? Czy tam są jakieś listwy które można bezinwazyjnie zdemontować/wymienić?

Obejrzeć obejrzę, ale z większym nastawieniem na Burstnera.

Jeszcze raz dziękuję za uwagi.
:pifko

drzevo - 2018-02-20, 11:32

Nie miałem jeszcze przyjemności słyszeć o demontażu bocznych plastików, do profilaktycznego zabezpieczenia naturalnie spleśniałych listew, u dołu ścian... ;)

Masz tu zdjęcia naprawy Burstnera z alkową. Jeżeli przyjrzysz się uważnie, dostrzeżesz sposób mocowania ściany do podłogi.

Zdjęcia zapożyczone z fanpage "Podróż Kamperem"

Przed

Po

piotrowin - 2018-02-20, 12:48

Teraz już to widzę.
Albo przewrażliwiony się zrobiłem, albo w Elnaghu łączenie ściany bocznej i tylnej jest jaśniejsze/nowsze.
No cóż, za cienki jestem żeby na własnych błędach się uczyć, Elnagh odpada.

Jeszcze raz dzięki.

Wojciechu - 2018-02-20, 14:57

piotrowin napisał/a:
Tym razem ma być półintegra około 6 metrów.


Mam Burstnera t603 - 6,45 długi.

zbyszekwoj - 2018-02-20, 15:03

To że był naprawiany to go nie dyskwalifikuje . Lepszy puknięty niz zgnity. Na połączeniu sciany z podłogą występuje zakończenie ściany,które można zabezpieczyć przed naciąganiem wilgoci.Zderzak od nowszej wersji ,ale ładnie spasowany, a rozbitków jest 80 % na naszym rynku.
drzevo - 2018-02-20, 15:15

zbyszekwoj napisał/a:
To że był naprawiany to go nie dyskwalifikuje . Lepszy puknięty niz zgnity. Na połączeniu sciany z podłogą występuje zakończenie ściany,które można zabezpieczyć przed naciąganiem wilgoci.Zderzak od nowszej wersji ,ale ładnie spasowany, a rozbitków jest 80 % na naszym rynku.


Z tym 80% to dość optymistyczne szacunki ;)
Naprawa nie dyskwalifikuje kampera. Gorzej, jeśli nie umiesz ocenić naprawy albo w ogóle nie masz świadomości, że miała miejsce.
Ostatnio znajomy opowiadał, że oglądał kampera od człowieka "ze środowiska". W miarę świeży, mały przebieg, po lekkim uszkodzeniu. Dobrze rokował.

W środku dramat z pleśnią i niedbałą naprawą dachu włącznie.

Nie mając doświadczenia, lepiej szukać auta bez napraw, choć to mogą być dłuuugie poszukiwania ;)

piotrowin - 2018-02-20, 15:50

drzevo napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
To że był naprawiany to go nie dyskwalifikuje . Lepszy puknięty niz zgnity.


Naprawa nie dyskwalifikuje kampera. Gorzej, jeśli nie umiesz ocenić naprawy. [...] Nie mając doświadczenia, lepiej szukać auta bez napraw, choć to mogą być dłuuugie poszukiwania ;)


Kontynuując wątek, ok. 30 km jest Serwis w Kaliszu
Czy zlecenie im oględzin miałoby sens?

DC - 2018-02-20, 16:45

Może coś takiego https://www.otomoto.pl/of...t-ID6zCP3N.html
Lekko uszodzony tył, ale mały przebieg, dobra cena i widać chyba że prywatnie użytkowany.

Horte - 2018-02-20, 16:59

W tym uszkodzonym, to trochę dłubaniny jest. Dobrze byłoby obejrzeć od środka co jest uszkodzone.
piotrowin - 2018-02-20, 17:04

prof-os napisał/a:
piotrowin napisał/a:
Tym razem ma być półintegra około 6 metrów.

Mam Burstnera t603 - 6,45 długi.

Liczę się z tym, że z rowerami będzie nawet 7 metrów. Problem tylko w tym, że drugi kierowca (małżonka) boi się długimi jechać.

DC napisał/a:
Może coś takiego https://www.otomoto.pl/of...t-ID6zCP3N.html
Lekko uszodzony tył, ale mały przebieg, dobra cena i widać chyba że prywatnie użytkowany.

Dzięki za namiar, ale nie. Nie wiadomo jakie są zniszczenia, stoi na placu więc go deszcz moczy, koło mnie żadnego serwisu nie ma.

zbyszekwoj - 2018-02-20, 17:27

DC napisał/a:
Może coś takiego https://www.otomoto.pl/of...t-ID6zCP3N.html
Lekko uszodzony tył, ale mały przebieg, dobra cena i widać chyba że prywatnie użytkowany.


Bardzo fajny,tylko że puknięty od strony kibelka, :-/

pasza - 2018-02-20, 21:55
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
piotrowin napisał/a:

Burstner - do wymiany lewy błotnik (wgnieciony nad lampą) i plastikowe maskowanie u dołu drzwi, poza tym nic więcej robić nie trzeba

Spójrz na tył tam gdzie łóżko tam widać ewidentnie zaciek, zagłówek od okna zdjęcie 4 i 11

W łazience jakieś parchy na ścianie zdjęcie 6 i 7 (to mogą być dziury po wkrętach a nie żadne parchy :) )

piotrowin - 2018-02-20, 22:17
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
pasza napisał/a:

Spójrz na tył tam gdzie łóżko tam widać ewidentnie zaciek, zagłówek od okna zdjęcie 4 i 11

Ale jakim cudem zaciek na zagłówku? Musiałoby się nieźle lać od okna, po ścianie, przez zagłówek?
Załamałem się.

To ile trzeba mieć żeby nie wtopić, jak człowieka nie stać na nowy, fabryczny?

Jeśli można to już ostatni kandydat - wiem, z Bedlna, ale może jednak...
Powiększyłem zdjęcia, oglądałem (tyle że zdjęć niewiele i ciemne), niczego dziwnego się nie dopatrzyłem. Ale z powyższego wynika, że ja to ślepy jestem...

mischka - 2018-02-20, 22:32

cierpliwości, znajdzie się :spoko
drzevo - 2018-02-20, 22:40
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
piotrowin napisał/a:

Załamałem się.

To ile trzeba mieć żeby nie wtopić, jak człowieka nie stać na nowy, fabryczny?

Jeśli można to już ostatni kandydat - wiem, z Bedlna, ale może jednak...
Powiększyłem zdjęcia, oglądałem (tyle że zdjęć niewiele i ciemne), niczego dziwnego się nie dopatrzyłem. Ale z powyższego wynika, że ja to ślepy jestem...


Stan kampera nie zależy od ceny. Może być roczny, za 200 tysięcy, na który spadło drzewo w trakcie orkanu. Może być dwudziestoletni i idealnym stanie.
Bedlno - nie, nie nie. Po prostu nie.
Cierpliwości.

piotrowin - 2018-02-20, 22:58
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
Zatem wracam do Kalisza. Spróbuję uzyskać wsparcie w tamtejszym Serwisie Przyczep w Kaliszu, może oni podejmą się oględzin i oceny.
pasza - 2018-02-20, 23:02
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
piotrowin napisał/a:
pasza napisał/a:

Spójrz na tył tam gdzie łóżko tam widać ewidentnie zaciek, zagłówek od okna zdjęcie 4 i 11

Ale jakim cudem zaciek na zagłówku? Musiałoby się nieźle lać od okna, po ścianie, przez zagłówek?
Załamałem się.

To ile trzeba mieć żeby nie wtopić, jak człowieka nie stać na nowy, fabryczny?


To trzeba sprawdzić może na niego poleciała tylko woda z otwartego okna i się tak odbarwił ?
tapeta jest plastikowa i się nigdy nie odbarwi, ale jeśli on (zagłówek ) pociągnął wilgoć z ściany to znaczy że tam masz do remontu ścianę i trzeba szukać źródła przecieku, dobrze że tam prosta naprawa a nie jak u mnie wszystkie sprzęty trzeba rozmontować.

Bazyli - 2018-02-20, 23:36

pasza napisał/a:
ale jeśli on (zagłówek ) pociągnął
jak to zrobił to chyba ONA ? :oops:
pasza - 2018-02-21, 00:07

Bazyli napisał/a:
pasza napisał/a:
ale jeśli on (zagłówek ) pociągnął
jak to zrobił to chyba ONA ? :oops:

Dokładnie jak piszesz , zdarza się przepraszam za błąd , myślałem o czymś innym a pisałem o innym i nie zauważyłem.

piotrowin - 2018-03-01, 17:57

Garść dodatkowych informacji o opisywanym wyżej Elnagh Clipper 70, gdyby ktoś był zainteresowany.
Rozmawiałem ze sprzedającym, zderzak i plastiki zostały wymienione dla odświeżenia pojazdu, bo były nieładne.
Dostałem numer rejestracyjny: PPL06X3
Według ogłoszenia VIN: ZFA24400007245275, data rejestracji: 06.06.2016
Silnik: 2 800 cm3, moc: 128 KM

Baza CEPiK (trzeba podać nr rejestracyjny, VIN i datę pierwszej rejestracji) nie ma takiego pojazdu.
Baza UFG ma wprowadzony tylko numer VIN a wynik: Polisa dla pojazdu: FIAT DUCATO 11 JTD 1997CCM - 84KM 2.9T. 02-06

piotrowin - 2018-03-08, 07:21
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
Pojechaliśmy do Ostrowa Wielkopolskiego obejrzeć Fiat BURSTNER T604 Camper chociaż
pasza napisał/a:
piotrowin napisał/a:

Burstner - do wymiany lewy błotnik (wgnieciony nad lampą) i plastikowe maskowanie u dołu drzwi, poza tym nic więcej robić nie trzeba

Spójrz na tył tam gdzie łóżko tam widać ewidentnie zaciek


Istotne - padał deszcz i było chłodno.
Okno z tyłu - deszcz spływa w szczelinę między ścianę a okno, wypływa wewnątrz i skapuje na zagłówek (nasiąknięty jak gąbka), a stamtąd w dół po ścianie na podłogę. W schowku pod łóżkiem ciężko coś więcej zobaczyć bo jest załadowany wyjazdowymi klamotami, na styku ściany i podłogi ciemny pas, odstaje brzeg wykładziny, pod palcami wilgoć.


Zaciek na który zwracał uwagę Pasza

to pikuś, więcej widać jak się odsunie materac - materiał obicia jest tam w czarne plamy.

Okno lewy przód - mogło mieć to samo bo od ramy okna w górę około 3 cm pas rozmazanego silikonu.
Włączony bojler - obok tylnego koła z okolic bojlera ciurkała woda i unosiła się para.
Niebieski prostokąt to nie fragment firmowego malowania lecz naklejka, nie wiadomo po co i co pod nią jest, gdyż nie wiadomo kto to zrobił.


Następny punkt to drzwi wejściowe, których od środka nie można zamknąć - zaczepy nie łapią. Problem rozwiązano nitując dwa przewiercone płaskowniki, chyba po to aby zablokować drzwi przełożonym przez nie prętem (do końca nie wiem, bo nie zostało to wyjaśnione).

Działają: telewizor, kran w kuchni, ogrzewanie, oświetlenie. Reszty nie sprawdzono.

W tym miejscu oględziny przerwano i pożegnano się ze Sprzedającym.
Przejechaliśmy 600 km i jesteśmy w punkcie wyjścia :(

Teraz najważniejsze:
Wielkie podziękowania dla Maćka "Drzevo" za nieocenioną pomoc w ocenie, wsparcie i krytycyzm.

zbyszekwoj - 2018-03-08, 08:38

Jaka cena ,taki stan. :-/
pasza - 2018-03-11, 21:31
Temat postu: Re: Dwa kampery z okolic Kalisza
piotrowin napisał/a:
to pikuś, więcej widać jak się odsunie materac - materiał obicia jest tam w czarne plamy.


Nie wszystko jest tak czarne jak to malują na forum że zacieki i już kaplica kamera nie kupuj, choć jak cytujesz to ja zwróciłem uwagę na te zacieki.

Najważniejsze ile się to lało, czy drewno w poszyciu zgniłe jest, same zacieki o niczym nie świadczą bo one się robią a drewno może być zdrowe jak nie było latami mokre (tu niestety musiał by ktoś doświadczony który rozbierał zgniłe kamery to sprawdzać)
A urwać można było na tym kilka tys zł, ale jak piszesz że i bojler puszczał to i podłoga powinna być podgniła choć nie koniecznie wbrew pozorom drewno dużo wytrzyma i aby zgniło muszą być dobre warunki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group