|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
|
Zrób to sam - Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
li - 2021-05-26, 17:49 Temat postu: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze Znalazłam taką skrzynię potransportową z wspaniałej chińskiej dość lekkiej skrzynki i zastanawiam się jak ją bezpiecznie i w miarę prostą myślą techniczną zainstalować na bagażniku rowerowym. Rower zamierzam wozić tylko jeden i do tego mały, a mieszkając w kamperze dłużej marzy moi się mały ogródek. Poza tym nie wiem co robicie z odpadkami kompostowymi, ale ja w lokalizacjach miejskich mam z tym problem. Więc moze posiadanie takiej skrzyni spełniłoby moje oczekiwania . Wiem że nie mogłabym jej zapełniać całej bo mój bagażnik ma udźwig 60kg ale coś by sie dało tam pohodować .
Trochę się martwię jak to będzie z manewrowaniem jak mi się jeszcze samochód wydłuży, ale i tak nawet wioząc pojedynczy rower będę musiała mieć bagażnik rozłożony więc może to wszystko jedno...
rakro1 - 2021-05-26, 21:11
No, szczęki pewno niejednemu opadły..Chyba nigdy nie było takich zagadnień tutaj. Brawo !!!
A może byłyby jednak z tworzywa bo wodoodporne i długie ale wąskie, takie balkonowe i wtedy kilka. Chcąc sadzić roślinki musisz mieć ziemię już przekompostowaną a wytworzenie jej potrwa długo. Kilka miesięcy lub dłużej. Przyspieszają to dżdżownice, kalifornijskie chyba.
Wiele osób wozi doniczki z kwiatkami. Jeżdżą w aucie a czasem wychodzą na zewnątrz
Socale - 2021-05-26, 21:25 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
li napisał/a: | ...
mieszkając w kamperze dłużej marzy mi się mały ogródek.
... |
Wyrwałaś mnie z kapci.
Genialna koncepcja, zapewne ostateczna będzie inna ale sam fakt, własny szczypiorek, sałata czy pietruszka... Ależ to swojsko zobrazowało wyobraźnię.
Zamontować by było solidnie i bezpiecznie to żaden problem. Jedynie w podróży podczas przeróżnych warunków roślinki będą czochrane, targane, ochlapywane, trzeba pomyśleć nad osłoną/ochroną choćby przed spalinami, roślinki też oddychają.
Za mój lot nad kapciami:
li - 2021-05-27, 10:19 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
Socale napisał/a: | li napisał/a: | ...
mieszkając w kamperze dłużej marzy mi się mały ogródek.
... |
Wyrwałaś mnie z kapci.
Genialna koncepcja, zapewne ostateczna będzie inna ale sam fakt, własny szczypiorek, sałata czy pietruszka... Ależ to swojsko zobrazowało wyobraźnię.
Zamontować by było solidnie i bezpiecznie to żaden problem. Jedynie w podróży podczas przeróżnych warunków roślinki będą czochrane, targane, ochlapywane, trzeba pomyśleć nad osłoną/ochroną choćby przed spalinami, roślinki też oddychają.
Za mój lot nad kapciami: |
Ha,ha dzięki . na zioła kupilam taki maly ogródek wertykalny, co prawda jak się okazało to raczej do przetrzymania doniczkowych ziół z marketu, ale spróbuję jakies mniejsze sztuki tam dać . https://allegro.pl/oferta/ogrod-wertykalny-doniczka-modulowa-kaskada-10605489527?snapshot=MjAyMS0wNS0xOFQwOTo0NjowNC4wNjBaO2J1eWVyOzBmZmFmNWU1NTY0ZjcxY2NlYTBhZTIxNWYxYWRjMzNmMmEzZjk4YjQxNjEzOWVlOGYyMWM2ZTRlMjA5NDY1Zjg%3D
Tą dużą donicę chciałabym na pomidorki i może małą cukinię . Mój żuczek jest spory ale trzymanie wewnątrz donicy z gabarytami mnie logistycznie przerasta. Tak naprawdę planowałam żeby dać na górze małą szklarnię z płyty estrudowanej czy jak jej tam, ale z drugiej strony nie chce zasłaniać okna więc raczej niska osłona by z tego powstała, trudno, będą wersje niskopienne.
Ale dalej to nie rozwiązuje mojego problemu jak to zamocować? Generalnie w kwestiach technicznych jestem ogarnięta, ale czasem popelniam dość głupie błędy, a w takim przypadku mogloby się to skończyc niedobrze... Zarazruszam więc muszę przymocować moją skrzynię (albo jeszcze nie tym razem), wziąć płyte w garsć i lecieć na trasę .
rakro1 napisał/a: | hcąc sadzić roślinki musisz mieć ziemię już przekompostowaną a wytworzenie jej potrwa długo. Kilka miesięcy lub dłużej. Przyspieszają to dżdżownice, kalifornijskie chyba. |
Tak wiem. Na kompost chcę mieć w środku dodatkowe 2 plastikowe skrzyneczki - są rózne techniki kompostowania włącznie w z tzw. gorącym kompostem ale nie wiem czy n jest wogóle możliwy dla tak małych pojemności. Zamierzam jeździc po róznych festiwalach i miejscach alternatywnych więc jakby co myslę, że spokojnie będę mogła taki urobek przekazać komuś kompostującemu. Z drugiej strony znajoma rodzina robi kompost na tarasie w pudełku ikei - z nie jest idealny, ale jakoś nie jest tez tych odpadów tak strasznie dużo (z 3 osób). Większym problemem może byc stosunek "grrens" do "browns" czyli azotu do węgla - odpadków "zielonych" powinna być 1/3 a rzeczy typu drewno, liście ew. papier 2/3. Raczej produkuję głównie te greens.
Tylko dalej nie wiem jak to szybko łatwo i bez bólu d** przymocować
darek 61 - 2021-05-27, 12:34
Ludzie mają rożne potrzeby,ale to dobrze.Gdybym ja miał taką zastosował bym box dachowy.W czasie jazdy pokrywę zakładamy co uchroni rośliny.Na postoju niech cieszą się słońcem.Wczoraj wracałem w takiej ulewie że szczypiorek bez przykrycia szans by nie miał.Powodzenia w uprawach.
Ewka B - 2021-05-27, 23:15
Sałata, szczypior czy warzywa korzeniowe mogą się udać. Ale czy pomidory przetrwają podróż po polskich dziurawych drogach?
Socale - 2021-05-27, 23:24 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
li napisał/a: | ...
Tylko dalej nie wiem jak to szybko łatwo i bez bólu d** przymocować |
Użyj cybantów/uchwytów antenowych (czerwone na rysunku patrząc z boku).
Jak złapiesz dno skrzyni z bagażnikiem rowerowym w 4 punktach, będzie to solidne i bezpieczne mocowanie.
Banan - 2021-05-28, 09:40
Ewka B, normalnie hicior...
Ewka B napisał/a: | Sałata, szczypior czy warzywa korzeniowe mogą się udać. Ale czy pomidory przetrwają podróż po polskich dziurawych drogach? |
Pomidorki też sobie dadzą radę, pod warunkiem, że skrzyneczka będzie osłonięta na czas przejazdu - jak już wspomniał Darek. Z poliwęglanu można wystrugać daszek i będzie szklarnia jak marzenie
Może zmieszczą Ci się dwie doniczki z kwiatami, żeby na postoju ustawić przy wejściu?
ZEUS - 2021-05-28, 11:56
obawiam się, że jak roślinki podrosną to nie uda się ich uchronić przed amatorami z zewnątrz😜 no chyba, że w pakiecie do ogródka jest przewidywany czworonożny strażnik rasy rottweiler lub podobnej🤣
darek 61 - 2021-05-28, 12:12 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
Socale napisał/a: | li napisał/a: | ...
Tylko dalej nie wiem jak to szybko łatwo i bez bólu d** przymocować |
Użyj cybantów/uchwytów antenowych (czerwone na rysunku patrząc z boku).
Jak złapiesz dno skrzyni z bagażnikiem rowerowym w 4 punktach, będzie to solidne i bezpieczne mocowanie. |
Obawiam się że skrzynka będzie podskakiwać na zawiasie bagażnika.Rowery dodatkowo usztywniają całość poprzez górne mocowanie.
Banan - 2021-05-28, 13:08
ZEUS napisał/a: | no chyba, że w pakiecie do ogródka jest przewidywany czworonożny strażnik rasy rottweiler lub podobnej🤣 |
Zawsze to lepiej, jak zasilać jakiś alarm z solara i LiFePo4 bo by był kolejny problem...
SlawekEwa - 2021-05-28, 14:38
Cytat: |
obawiam się, że jak roślinki podrosną to nie uda się ich uchronić przed amatorami z zewnątrz |
jakby tam jeszcze rosło "zioło" to napewno
li - 2021-05-28, 20:44 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
Socale napisał/a: | li napisał/a: | ...
Tylko dalej nie wiem jak to szybko łatwo i bez bólu d** przymocować |
Użyj cybantów/uchwytów antenowych (czerwone na rysunku patrząc z boku).
Jak złapiesz dno skrzyni z bagażnikiem rowerowym w 4 punktach, będzie to solidne i bezpieczne mocowanie. |
Szczypiorek pierwsza klasa!!! <3 cudna wizualizacja, dzięki! No tak też zaczełam myśleć tylko o takich półokrągłych mocowaniach na wkręty, ale te antenowe lepsze. Myślę, że dam też dwa do pionu i będzie sztywno
ZEUS napisał/a: | obawiam się, że jak roślinki podrosną to nie uda się ich uchronić przed amatorami z zewnątrz😜 no chyba, że w pakiecie do ogródka jest przewidywany czworonożny strażnik rasy rottweiler lub podobnej🤣 |
Zapewne, ale może zapach kompostu ich odstraszy... W pakiecie kot i to mało obronny . A poza tym cóż trochę się z tym liczę, że może kogoś skusić pomidor, mam tylko nadzieję, że zerwie owoc a nie zaiwani całe zielone . Ale przynajmniej bedę sobie mysleć, że głodnego nakarmiłam ;P. Dodam, że zamierzam przebywać nim bardziej na południu europy, chociaż i tam głodnych nie brakuje, zwłaszcza w miastach .
[quote ="darek61"]Ludzie mają rożne potrzeby,ale to dobrze.Gdybym ja miał taką zastosował bym box dachowy.[/quote]
Box dachowy byłby super, tylko ja mam akowę i itak drzewa mnie czasem poczeszą, a i się martwię, że w końcu zapomnę o tej wysokości się gdzieś wpakuję, więc na razie nie jestem jeszcze na dodattkowe "podwyższenia" gotowa
Znajoma przyszła dzisaj i złapała się za głowe, że taka skrzynka powinna mieć homologację czy coś i tak sobie nie można skrzynek wozić i ktoś się do mnie przy***. Czy wiecie jak to jest jest? Rózne rzeczy ludzie wożą jak widziałam na platformie lub na dachu...
darek 61 - 2021-05-28, 21:57
li napisał/a: |
[quote ="darek61"]Ludzie mają rożne potrzeby,ale to dobrze.Gdybym ja miał taką zastosował bym box dachowy. |
Box dachowy byłby super, tylko ja mam akowę i itak drzewa mnie czasem poczeszą, a i się martwię, że w końcu zapomnę o tej wysokości się gdzieś wpakuję, więc na razie nie jestem jeszcze na dodattkowe "podwyższenia" gotowa [/quote]
.
.
Box dachowy zamontowany na tym bagażniku.
Andrzej 73 - 2021-05-28, 22:32
Zawsze można dołożyć do skrzynki stelaż i zrobić małą szklarenkę , wówczas pomidorki mogą się piąć do góry.
darek 61 - 2021-05-28, 23:08
Andrzej 73 napisał/a: | Zawsze można dołożyć do skrzynki stelaż i zrobić małą szklarenkę , wówczas pomidorki mogą się piąć do góry. |
W skrzynce powinny być doniczki,odpowiednio zabezpieczone przed przesuwaniem.Można by rośliny wystawić na słońce lub schować do cienia gdyby miejsce postoju było bardzo nasłonecznione .
daro35 - 2021-05-29, 14:50
Ja swojego czasu w VW T4 na bagażniku na rowery woziłem schowek do butli z przyczepy kampingowej,wywaliłem rynienki na koła i w otwory po nich przykręciłem ten kufer,zamykany na kluczyk,fajoska sprawa.
DI STEFANO - 2021-06-01, 06:34 Temat postu: Re: Nietypowo - wiszące ogrody w kamperze
li napisał/a: | Znalazłam taką skrzynię potransportową z wspaniałej chińskiej dość lekkiej skrzynki i zastanawiam się jak ją bezpiecznie i w miarę prostą myślą techniczną zainstalować na bagażniku rowerowym. Rower zamierzam wozić tylko jeden i do tego mały, a mieszkając w kamperze dłużej marzy moi się mały ogródek. Poza tym nie wiem co robicie z odpadkami kompostowymi, ale ja w lokalizacjach miejskich mam z tym problem. Więc moze posiadanie takiej skrzyni spełniłoby moje oczekiwania . Wiem że nie mogłabym jej zapełniać całej bo mój bagażnik ma udźwig 60kg ale coś by sie dało tam pohodować .
Trochę się martwię jak to będzie z manewrowaniem jak mi się jeszcze samochód wydłuży, ale i tak nawet wioząc pojedynczy rower będę musiała mieć bagażnik rozłożony więc może to wszystko jedno...
|
Trochę myślałem co, jak i gdzie umieścić .
Poszukałem w moim magazynie sprzętów camperowych.
Mam taka skrzynie dla Twoich potrzeb.
Ja używałem do przewozu bagażów, ostatnio mocując ją w pionie ale niemiaszek pierwotnie stosował w poziomie na dachu campera .
Skrzynia duża, głęboka, solidnie fabrycznie zbudowana z dobrego lekkiego metalu z uchylną pokrywą zamykana na zamki z kluczykami. Na dachu można jechać z uchylonym wiekiem. Wieko ma możliwość regulacji otwarcia..
Jeśli masz pytania dzwoń do mnie.
Odpowiem
Stefan
[ Komentarz dodany przez: Banan: 2021-06-01, 08:05 ]
Poprawiłem cytat
li - 2021-08-07, 18:21
Sorry, za opóźnienie, ale cały czas w trasie, a już zapomniałam o istnieniu serwisów takich jak fotosik, więc mordowałam sie z wstawieniem zdjęć . "Ogród" do Portugalii przyjechał w środku, dopiero na miejscu na pierwszym długim postoju go zamontowałam. Wziełam kawałek siatki ogrodowej i postanowiłam też ją zamontować - może nie tyle z lęku przed rabunkiem, co żeby się nie martwić że doniczki będą chciały zbiec . Z tyły jest folia którą w przypadku dalszej "szybszej" jazdy zakładałam na roślinność - estetycznie to specjalnie nie wygląda, ale daje radę (kluczową rolę gra tu szara taśma montażowa).
Ogród został też zalegalizowany poprzez dodanie tabliczki pasiastej więc tego... Dokupiła też nowe sadzonki - sałaty, szpinaku, mięty i buraka liściastego. Na razie najlepiej radzi sobie sałata, pomidory też chociaż krępe odmiany samo kończące skończyły wydawać nowe kwiaty jak straciły stare w drodze tutaj, cukinie kwitną, ale bez spożywczych rezultatów, ciekawa jestem jak się zachowają ogórki. W białym baniaku po oleju spożywczym jest też kompostownik, ale juz nowych rzeczy mu prawienie dokładam - i tak nie mam co zrobić z zawartością za bardzo.
Na razie nie osiagnełam niezależności żywieniowej ale za to całkiem wiszący ogród całkiem niespodziewanie dał efekt reklamowy - sporo osób robi mu zdjęcie . Socale jak zobaczyłam ceny mocowań antenowych to szybko wymyśliłam tańszy patent - 1m szpilki i nakrętki (kupiłam też metalowe blach do wzmocnienia ale w sumie nie były potrzebne- dały radę (dwa są w poziomie, 2 montowane do pionowych części uchwytu na rowery. Dzięki za pomoc i pomysł (i rysunek ofc. <3).
W między czasie dogłębnie poznałam zawiłości systemów gazowych i udało mi się uzyskać przeróbkę instalacji tak, że mogę teraz podłączać również portugalskie butle gazowe (ale zajeło mi to tydzień główkowania i rozmawiania z ludźmi...)
[/b]
li - 2021-08-07, 18:25
DI STEFANO, Dzięki - na razie cały czas jestem za granicą więc jest co jest... dach to też fajne rozwiązanie, ale przy moim podejściu do zielonego to bardziej sukulenty - tutaj leję w zależności od pogody ale czasem nawet 5l wody dziennie a i tak kilka razy trochę towarzystwo zasuszyłam .
|
|