|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Wędkarstwo - nauka wędkowania
jarsta0001 - 2022-03-28, 15:27 Temat postu: nauka wędkowania Jak w temacie, chciałbym nauczyć się wędkować i w związku z tym poczytać albo oglądnąć na yt jakiś materiał dla POCZĄTKUJĄCYCH. Coś zacząłem słuchać na YT ale gościu rzuca hasłami dla mnie niezrozumiałymi a ich nie wyjaśnił. Wędkowanie na potrzeby kamperowych wyjazdów. Bez płynięcia w morze na kutrach itp.
Jak coś możecie polecić to proszę.
Mazur - 2022-03-28, 15:41
Najpierw musisz sprecyzować jaka metoda wędkarstwa Cię interesuje. Czy spławik, czy gruntowa, czy spinning, czy sumowa, czy typowo karpiowa.
Poczytaj np.tutaj:
poradnik
jarsta0001 - 2022-03-28, 16:55
Mazur napisał/a: | Najpierw musisz sprecyzować jaka metoda wędkarstwa Cię interesuje. Czy spławik, czy gruntowa, czy spinning, czy sumowa, czy typowo karpiowa.
Poczytaj np.tutaj:
poradnik |
Mazur nie rozumię pytania więc poczytam materiał który załączyłeś i wrócę z wątpliwościami. Dzięki.
Bim - 2022-03-28, 17:22
Może prościej
Ile masz wolnego czasu?
Jak często chciałbyś poświęcać czas na naukę?
Czy to ma być okazjonalna zabawa w moczenie...?
O kasę nie pytam bo jak nazwa załogi wskazuje umiesz liczyc
jarsta0001 - 2022-03-28, 17:53
BIM wiesz, jak jest na wyjazdach, czasami masz więcej czasu czasami jedziesz na przelocie więc czasu mniej. Ale rozumię Twoje pytanie o to, w jakim wymiarze czasowym jestem w stanie sie poświęcić dla tego hobby.
Wolny czas: na wyjazdach kamperowych ok 100 dni w roku, w tym czasie czasami wyjazd do Norwegii lub Szwecji. Wolne weekendy a mieszkam w okolicy zbiorników wodnych (j. nyskie, otmuchowskie), rzeka. W trakcie roku często wyjeżdzamy na polskie zbiorniki choćby do Sławy.
Czas na naukę - na teorię mam, natomiast na praktykę parę weekendów i wyjazdy kamperowe
Czy okazjonalna zabawa w moczenie? Na pewno na wyjazdach a jak ,,zaskoczy chemia'' to może nawet w weekendy poza wyjazdami kamperem. Natomiast raczej nie sądzę aby miał motywację siedzieć całą noc nad wodą albo wstawać o 3 nad ranem i jechać kija moczyć. Aczkolwiek zgadzam się z powiedzeniem Nigdy nie mów nigdy.
W zeszłym roku byliśmy w Szwecji, wcześniej w Norwegii i szkoda mi było że nie potrafię nic złapać ale też cieszyć się tym bakcylem.
Socale - 2022-03-28, 18:05
Kilka razy robiłem podejście, mam 3 wędki i 2 kroki do Bobru...
To nie wypaliło w moim przypadku. Jestem pieruńsko cierpliwy ale w przypadku siedzenia na slipie, to wolę tylko bezczynnie siedzieć i słuchać przyrody.
Co mnie zniechęciło?
Cały czas trzeba coś robić a efektów żadnych, a to kupić, nie zapomnieć, coś zabrakło, szybko skoczyć, zanęcić, uwalić się, ukłuć haczykiem, mordować się z zasobami dna...
Doszedłem że mizerota ze mnie i chyba dobrze bo miałbym już czas wypełniony po brzegi.
jarsta0001 - 2022-03-28, 18:50
Socale napisał/a: | Kilka razy robiłem podejście, mam 3 wędki i 2 kroki do Bobru...
To nie wypaliło w moim przypadku. Jestem pieruńsko cierpliwy ale w przypadku siedzenia na slipie, to wolę tylko bezczynnie siedzieć i słuchać przyrody.
Co mnie zniechęciło?
Cały czas trzeba coś robić a efektów żadnych, a to kupić, nie zapomnieć, coś zabrakło, szybko skoczyć, zanęcić, uwalić się, ukłuć haczykiem, mordować się z zasobami dna...
Doszedłem że mizerota ze mnie i chyba dobrze bo miałbym już czas wypełniony po brzegi. |
Wojciechu, może też tak zakończę ale na razie dam sobie szansę aby spróbować. Zakładam że coś jednak jest w tym wędkowaniu skoro tyle osób się męczy z tym ogarnianiem wędkowej roboty. Czasami może to też sprawa towarzystwa i dobrego wejścia w temat.
Bim - 2022-03-28, 19:25
jarsta0001 napisał/a: | Czas na naukę - na teorię mam, natomiast na praktykę parę weekendów i wyjazdy kamperowe
Czy okazjonalna zabawa w moczenie? Na pewno na wyjazdach a jak ,,zaskoczy chemia'' to może nawet w weekendy poza wyjazdami kamperem. |
W paru słowach określiłeś czego oczekujesz
W czytaniu teorii nie załapiesz bakcyla
Jak to mówią zanim nie zamoczysz robaka w wodzie założonego własnymi rencami na haczyk i nie wypuścisz złowinej rybki nie pojmiesz tego hobby
Ja kiedyś poświęcałem naprawdę dużo czasu na to hobby teraz została mi tylko namiastka tej przyjemności raz w roku urlop
Poszukaj może na forum znajdziesz kolegów którzy chcieliby spędzić czas z kimś kto chciałby się nauczyć przebywania nad wodą i poznawania jej tajników
Jeżeli jesteś towarzyskim ludkiem napewno nie będziesz miał problemów
PS wiązanie haczyka nad wodą nauka trwa się 10 razy krócej jak z neta pod warunkiem ,że jeszcze masz dobry wzrok
jarsta0001 - 2022-03-28, 20:06
BIM dzięki za uwagi. Masz rację że w którym momencie będę chciał się umówić na ćwiczenia w terenie.
Andrzej 73 - 2022-03-28, 20:10
Na początek proponuję zdać egzamin na kartę wędkarską.
Pozwoli to trochę w teorii przybliżyć temat wędkowania.
Możesz zapisać się na forum wędkarskie.
Powodzenia
jarsta0001 - 2022-03-28, 20:49
Andrzej 73 napisał/a: | Na początek proponuję zdać egzamin na kartę wędkarską.
Pozwoli to trochę w teorii przybliżyć temat wędkowania.
Możesz zapisać się na forum wędkarskie.
Powodzenia |
Andrzej73 dzięki. Zapomniałem o karcie. Czy karta wędkarska jest potrzebna również w innych krajach?
Bim - 2022-03-28, 21:07
[quote="jarsta0001"] Andrzej 73 napisał/a: | Na początek proponuję zdać egzamin na kartę wędkarską.
Pozwoli to trochę w teorii przybliżyć temat wędkowania.
Możesz zapisać się na forum wędkarskie.
Powodzenia |
Andrzej73 dzięki. Zapomniałem o karcie. Czy karta wędkarska jest potrzebna również w innych krajach?[/quote
Karta to jeszcze jeden relikt do ściągania kasy
Są zbiorniki komercyjne gdzie się możesz uczyć
Poza granicami np w Grecji możesz się moczyć do woli.
np w Słowenii to już wędkowanie wiąże się z opłaceniem pozwolenia i przestrzeganiem limitów i wymiarów i całego regulaminu który otrzymasz po opłaceniu licencji.
Ty narazie się skup na trzymaniu kija w łapie
Socale - 2022-03-28, 21:21
jarsta0001 napisał/a: | ...
Wojciechu, może też tak zakończę ale na razie dam sobie szansę aby spróbować.
... |
Przepraszam jeśli odebrałeś mojego posta jako próbę zniechęcenia do tej zabawy - daleki jestem od tego.
Oczywiście tak jak piszesz, ja sobie też takie szanse dawałem i mi nie pykło, Tobie może zatrybić od pierwszego rzutu.
Taaaakiej ryby życzę
.
Bim napisał/a: | ...
Jak to mówią zanim nie zamoczysz robaka w wodzie założonego własnymi rencami na haczyk i nie wypuścisz złowinej rybki nie pojmiesz tego hobby
... |
O i tu dokładnie trafiłeś we mnie. Wszystko ogarnąłem, lecz rybki nie wypuściłem, bo nie złowiłem
izola - 2022-03-28, 21:25
Fajny temat.
Mam wędkę, mam mało pojecia o materii...ale lubię wędkować.
Zagwózdkiem jest moja pinczerka ona nie lubi bezczynnego siedzenia...
Poza domem i kamperen się chodzi, jezdzi na rowerze ...omija ławki w parkach...na plaży sie nie leży ,tylko chodzi...
Ten wyjazd jest bez wędki...poczytam co poradzicie 😏
Jakby co nie jasne było , innego psa nie chcę...
krzlac - 2022-03-28, 22:15
Bim napisał/a: | ...Czy karta wędkarska jest potrzebna również w innych krajach? |
Polska tylko w Polsce.
A tak w ogóle to wędkarstwo jest proste: Odkręcasz i nalewasz!
krzysztofCz - 2022-03-29, 12:04
Spróbuj poczytać w dziale artykuły TUTAJ
Fora powoli umierają, ale znajdziesz dużo praktycznych rad.
jarsta0001 - 2022-03-29, 15:50
krzysztofCz napisał/a: | Spróbuj poczytać w dziale artykuły TUTAJ
Fora powoli umierają, ale znajdziesz dużo praktycznych rad. |
Właśnie się wgłębiam w temat. Dzięki.
Banan - 2022-03-29, 20:49
Hej Jarku
Ostatnio mało się udzielam, że względu na wstręt do komputera po pracy, ale jeszcze tylko do końca kwietnia...
Musimy spotkać się na jakimś komercyjnym łowisku w maju i ogarniemy temat
Może ktoś jeszcze dołączy w charakterze instruktora?
krzlac napisał/a: | A tak w ogóle to wędkarstwo jest proste: Odkręcasz i nalewasz! |
A pozwolę się z Tobą nie zgodzić...
Polewasz i pijesz...
krzysztofCz - 2022-03-30, 18:21
Z wędkarstwem jest jak z seksem. Jak spróbujesz to abo się spodoba... abo nie...
Przeważnie wciąga
jarsta0001 - 2022-03-30, 22:22
[quote="Banan"]Hej Jarku
Ostatnio mało się udzielam, że względu na wstręt do komputera po pracy, ale jeszcze tylko do końca kwietnia...
Musimy spotkać się na jakimś komercyjnym łowisku w maju i ogarniemy temat
Może ktoś jeszcze dołączy w charakterze instruktora?
[quote="krzlac"]
Darku, bardzo chętnie, wybieramy się na zjazd majowy do Wałów, może wtedy??
Poczytam tylko to co koledzy podesłali z materałów aby jakiś sprzęt wziąć ze sobą, chyba że sprzęt dopiero lepiej kupić po pierwszych doświadczeniach???
jarsta0001 - 2022-03-30, 23:08
Przeczytałem Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb (tzw. RAPR) szło nieźle aż doszedłem do paragrafu o ochronie ryb i ich wymiarów i okresów ochronnych itp. Przecież tego się nie da nauczyć, jest tyle tych nazw ryb że chyba czasowników nieregularnych w angielskim można się szybciej nauczyć niż tych nazw wszystkich ryb.
Chyba zdawaliście na tą kartę wędkarską jak byliście młodzi bo jak teraz to naprawdę wielki szacun.
MAZUREK - 2022-03-31, 15:04
Egzamin na kartę wędkarską to w praktyce fikcja, najważniejsze żebyś zapłacił składkę...
Banan - 2022-03-31, 22:24
jarsta0001 napisał/a: | Darku, bardzo chętnie, wybieramy się na zjazd majowy do Wałów, może wtedy??
Poczytam tylko to co koledzy podesłali z materałów aby jakiś sprzęt wziąć ze sobą, chyba że sprzęt dopiero lepiej kupić po pierwszych doświadczeniach??? |
Niestety, wyjazd na Wały pokrywa mi się z urodzinami naszego wnusia, nie możemy go zawieść.
Chociaż na Wałach efekty będą raczej mizerne, na pierwszym zlocie rasowe moczykije musieli użyć młotka, ewentualnie mydła i ręcznika
Myślałem raczej o bardziej zarybionym zbiorniku, na którym da się wyciągnąć jakąś rybkę, bo niema nic bardziej motywującego dla początkującego wędkarza, jak efekty w formie ryby na haczyku. Nie ważne, że niewymiarowe, ważne, że złowione i wypuszczone
Co do sprzętu, to z całą pewnością na początek, jak kupisz wędzisko 3-4 m, kołowrotek i trochę drobiazgów nie będzie błędem, bo to spławik obsłuży i z gruntu też można połowić. Z pewnością, jak liźniesz osobiście form połowów, to w wybranym kierunku będziesz dokupował.
jarsta0001 - 2022-03-31, 22:38
Banan napisał/a: | jarsta0001 napisał/a: | Darku, bardzo chętnie, wybieramy się na zjazd majowy do Wałów, może wtedy??
Poczytam tylko to co koledzy podesłali z materałów aby jakiś sprzęt wziąć ze sobą, chyba że sprzęt dopiero lepiej kupić po pierwszych doświadczeniach??? |
Niestety, wyjazd na Wały pokrywa mi się z urodzinami naszego wnusia, nie możemy go zawieść.
|
Szkoda że Was nie będzie ale wnuczek ważna sprawa. To oczywiste. Dogadamy sie w takim razie bliżej lata.
jarsta0001 - 2022-03-31, 22:39
MAZUREK napisał/a: | Egzamin na kartę wędkarską to w praktyce fikcja, najważniejsze żebyś zapłacił składkę... |
MAZUREK to w sumie optymistyczna wiadomość. dzięki.
Janusszr - 2022-04-10, 19:46
Jarsta.
Nie znam lepszej metody nauki wędkarstwa jak wspólny wypad na ryby z kimś, kto ma o tym pojęcie.
Drugą metodą, co prawda mniej skuteczną jest zakup jakiegoś wiekowego podręcznika wędkarskiego. Np. "Poradnik wędkarski" autorstwa Józefa Wyganowskiego. Dlatego wiekowego, gdyż podczas czytania tegoż, nie musisz posiłkować się, pisząc w skrócie, encyklopedią.
Niemniej życzliwy kolega wędkarz, to najlepsza droga.
Andrzej 73 - 2022-04-10, 21:09
jarsta0001 napisał/a: | Chyba zdawaliście na tą kartę wędkarską jak byliście młodzi |
Egzamin zdawałem w wieku 15 lat i pamiętam że fikcją nie był , bo parę osób nie zdało.
W dobie neta łatwo się nauczyć wszystkich gatunków ryb i wymiarów.
Zastanów się gdzie będziesz wędkował na jakich wodach i jaką techniką? Skompletuj sprzęt i naprzód.
Najważniejsze pytanie. Czy należysz do cierpliwych?
Cyprys - 2022-04-10, 21:25
Cytat: | Nie znam lepszej metody nauki wędkarstwa jak wspólny wypad na ryby z kimś, kto ma o tym pojęcie.
|
Cytat: | A tak w ogóle to wędkarstwo jest proste: Odkręcasz i nalewasz! |
https://www.tiktok.com/@a...p=v1&lang=pl-PL
jarsta0001 - 2022-04-10, 21:55
Janusszr napisał/a: | Jarsta.
Nie znam lepszej metody nauki wędkarstwa jak wspólny wypad na ryby z kimś, kto ma o tym pojęcie.
Drugą metodą, co prawda mniej skuteczną jest zakup jakiegoś wiekowego podręcznika wędkarskiego. Np. "Poradnik wędkarski" autorstwa Józefa Wyganowskiego. Dlatego wiekowego, gdyż podczas czytania tegoż, nie musisz posiłkować się, pisząc w skrócie, encyklopedią.
Niemniej życzliwy kolega wędkarz, to najlepsza droga. |
Janusszr masz rację, na razie wczytuję się w temat, zacząłem ad tych regulaminów na kartę ale za dużo na raz nieznanego słownictwa. Koledzy podesłali linki do stron dla poczatkujących więc próbuję je przejść. No i pewno sie umówię z kolegami z forum na jakiś wyjazd wędkarski.
jarsta0001 - 2022-04-10, 22:11
Andrzej 73 napisał/a: |
Zastanów się gdzie będziesz wędkował na jakich wodach i jaką techniką? Skompletuj sprzęt i naprzód.
Najważniejsze pytanie. Czy należysz do cierpliwych?
|
tak na dzisiaj to jeziora. U mnie jest tak, że szukam dodatkowej radości z kamperowania poprzez wykorzystanie miejsc gdzie są możliwości skutecznego wędkowania. Jeździmy nad jeziora w PL , bywamy w Norwegii i Szwecji i chciałbym w tych miejscach skorzystać z okazji i cieszyć się, jak coś złapię na obiad. Ale, aby to zrobić skutecznie, to zakładam że trzeba poświęcić trochę czasu by złapać bakcyla i zdobyć jakiś warsztat wędkarski.
Janusszr - 2022-04-10, 22:43
Prawie na każdym egzaminie na Kartę wędkarską, przewija się podchwytliwe pytanie.
Złowiłeś np. niewymiarowego szczupaka. Podczas holowania został tak pokiereszowany, że w 100% nie ma szans na przeżycie po wypuszczeniu. Czy wolno Ci taką rybę zabrać z łowiska?
Koledzy piszą-skompletuj sprzęt.
Wiśta wio, łatwo powiedzieć Wystarczy wejść do dobrze zaopatrzonego sklepu wędkarskiego i spojrzeć np. na stojaki z kijami....i wybrać. Tylko który?
Ja jak zaczynałem miałem lepiej. W sklepie sportowym do wyboru miałem różnej długości kije bambusowe i problem polegał tylko na tym, żeby trafić kij w miarę prosty
Socale - 2022-04-10, 22:49
jarsta0001 napisał/a: | ...
chciałbym w tych miejscach skorzystać z okazji i cieszyć się, jak coś złapię na obiad.
... |
Prawidłowe instynkty się odzywają. Brawo.
Ja od zawsze to trenuję by przeżyć bez cywilizacji, jednak wędka jeszcze mi w tym nie pomogła.
Zająca raz zjadłem, jeża kiedyś też. Jajecznicę z ptasich jaj mam w dziczu na codzień. Zupę z roślin i... też ugotuję.
jarsta0001 - 2022-04-11, 23:06
Janusszr napisał/a: | Prawie na każdym egzaminie na Kartę wędkarską, przewija się podchwytliwe pytanie.
Złowiłeś np. niewymiarowego szczupaka. Podczas holowania został tak pokiereszowany, że w 100% nie ma szans na przeżycie po wypuszczeniu. Czy wolno Ci taką rybę zabrać z łowiska?
Koledzy piszą-skompletuj sprzęt.
Wiśta wio, łatwo powiedzieć Wystarczy wejść do dobrze zaopatrzonego sklepu wędkarskiego i spojrzeć np. na stojaki z kijami....i wybrać. Tylko który?
Ja jak zaczynałem miałem lepiej. W sklepie sportowym do wyboru miałem różnej długości kije bambusowe i problem polegał tylko na tym, żeby trafić kij w miarę prosty |
To w takim razie jak powinien wyglądać w miarę uniwersalny sprzęt? Czy lepiej od razu kupować sprzęt pod konkretną metodę wędkowania?
Janusszr - 2022-04-12, 00:05
Wędkuję od dziecka i na tak proste pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Nie potrafię, bo nie wiem co Ty potrafisz w tym temacie. Nie wiem, czy będziesz łowił z łodzi na spławik, czy z brzegu na spinning, lub odwrotnie.
Na allegro można Wyganowskiego kupić za kilkanaście złotych. Często obserwuję wędkarzy z wypasionym sprzętem z zerowymi wynikami, bo nie mają podstawowej wiedzy wędkarskiej. Zeszłego roku, mój kilkuletni wnuczek zrobił sobie z pomocą swego taty wędeczkę z leszczyny i podobno tylko on łowił ryby na kempingu przy jeziorze, zawstydzając posiadaczy markowego sprzętu. Łowił, bo słuchał co mu dziadek wkładał do głowy podczas wspólnego wcześniejszego wędkowania
Kup tego Wyganowskiego
Andrzej 73 - 2022-04-12, 06:37
Janusszr napisał/a: | mój kilkuletni wnuczek zrobił sobie z pomocą swego taty wędeczkę z leszczyny |
Niektóre moje kije mają blisko pół wieku i nie przejmuję się jak jadę je zamoczyć. Również wędkuję od dziecka , no może już nie tak często jak kiedyś , ale zawsze coś tam wyciągam.
Zanęta i przynęta ważniejsza od kija.
Janusszr - 2022-04-12, 08:32
Andrzej 73 napisał/a: |
Zanęta i przynęta ważniejsza od kija. |
Niezbędna jest jeszcze wiedza gdzie tą zanętę umieścić i jaką przynętę oraz w jaki sposób założyć na haczyk
Masa literatury jest na temat łowienia ryb. Trudno jest udzielać porad na forum w tak rozległym temacie.
yamah - 2022-04-12, 10:10
Janusszr napisał/a: |
Masa literatury jest na temat łowienia ryb. Trudno jest udzielać porad na forum w tak rozległym temacie. |
Z wędkowaniem to jak z fotografowaniem jak i jakim sprzętem zrobić ładne zdjęcia ..temat rzeka.
Śledzę wątek bo sam wybieram się do Norwegi i tak dumam co by spróbować powędkować i złapać "wielka rybę" jako że jestem kompletny laik w tym temacie to odpuszczę sobie a pokibicuje kolegom i..trzasne fotkę z "wielką rybą" będzie spokój ducha
Janusszr - 2022-04-12, 10:38
Wg mnie jeden z najlepszych filmów instruktażowych dotyczących wędkarstwa
https://www.youtube.com/watch?v=Xu75IwkzDAQ
Może spotkamy się w Norwegii, to zapraszam na wspólne wędkowanie
jarsta0001 - 2022-04-12, 18:15
Janusszr napisał/a: | Zeszłego roku, mój kilkuletni wnuczek zrobił sobie z pomocą swego taty wędeczkę z leszczyny i podobno tylko on łowił ryby na kempingu przy jeziorze, zawstydzając posiadaczy markowego sprzętu. Łowił, bo słuchał co mu dziadek wkładał do głowy podczas wspólnego wcześniejszego wędkowania
Kup tego Wyganowskiego |
Tak trzymać; I ta nauka będzie procentowała u wnuczka całe życie. To jest świetna sprawa jak możemy coś wnuków nauczyć. U mnie wnuki to same dziewczynki ale potrafię i lubię piec różne ciasta więc wtedy wnuczki siedzą przy mnie i wszystko obserwują i próbują naśladować. Tak sobie czasami myślę, że może coś jednak po człowieku zostanie...
Mój dziadek też był wędkarzem ale nie nauczył mnie a szkoda bo tematu by nie było.
jarsta0001 - 2022-04-12, 18:21
Dobre dobre z tym Luizem, nie widziałem tego wczęśniej. Dzięki Janusszr za link i podpowiedzi.
W Norwegii spotkanie? Dobry pomysł.
Andrzej 73 - 2022-04-12, 19:27
Fakt , jak zanęci pod nogami to może złapie jaką sztukę
Jako dzieciak łowiłem przeważnie na spławik w miarę proste i czytelne.
Na rzekach tylko spinning, Na ciężko zacząłem po latach doświadczenia , pewnie jako mały chłopak rzuciłbym kilka metrów przed siebie.
Janusszr - 2022-04-12, 20:23
jarsta0001 napisał/a: |
Tak trzymać; I ta nauka będzie procentowała u wnuczka całe życie. To jest świetna sprawa ... . |
Kilka lat temu łowiłem na spinning ze starszym wnukiem. Miał chyba z 12 lat. Podczas jednego z rzutów wykonywanych przez wnuczka, kotwica obrotówki utkwiła w moich gołych plecach. Kiepsko było wracać samochodem do domu z kotwicą w plecach. Chirurg chyba był wędkarzem, bo bez problemu ją usunął.
adaml61 - 2022-04-13, 07:30
yamah napisał/a: | Z wędkowaniem to jak z fotografowaniem | Nie prawda , My Bogdan , fotografując nikogo nie krzywdzimy . Po zatem nie znam żadnego fotocholika (pewnie jakiś się gdzieś znajdzie ) uzależnionych wędkarzy całą masę .U mnie był nawet taki , który każdą wolną chwile spędzał na wędkowaniu , jaki był zdziwiony jak mu żona poszła na bok , po roku się zeszli , już tak na ryby nie jeżdzi .
Janusszr - 2022-04-13, 08:32
Adamie 61,
to straszne co piszesz
adaml61 - 2022-04-13, 08:46
To nic strasznego , taka rzeczywistość . A ci co siedzą na cienkim lodzie , zdrowo myślący człowiek nigdy tam nie wejdzie , wędkarzy pełno .Ale nie popadajmy w skrajności , wszystko jest dla ludzi ,najważniejszy jest zdrowy rozsądek . Nie żebym był przeciwnikiem wędkowania , ale na równych szansach . Kiedyś jakiś kij z leszczyny , prosta wędka , szanse były równe , dziś jakieś statki zanętowe itp. wynalazki, aby tylko ,, upolować " to już nie jest sport , to walka .
yamah - 2022-04-14, 21:29
adaml61 napisał/a: | jaki był zdziwiony jak mu żona poszła na bok , po roku się zeszli , już tak na ryby nie jeżdzi . |
Toś teraz...zamącił w co nie których głowach
Janusszr - 2022-04-14, 22:00
Moja żona kilkadziesiąt lat temu powiedziała do koleżanki (podsłuchałem ), że woli jak jadę na ryby i wracam do niej zadowolony, niż miałbym siedzieć w tym czasie w domu i być nieszczęśliwy. Będzie oczywiście to ukrywał. I tak jest do dzisiaj
PS. Bardzo często, po latach, żona mi towarzyszy w wędkarskich wyprawach.
|
|