Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nasze opinie i pytania, - Dziwny cennik, dziwny kemping, dziwny właściciel.

Socale - 2022-05-23, 15:11
Temat postu: Dziwny cennik, dziwny kemping, dziwny właściciel.
Vitaycie drodzy.
Troszkę śmiechu warte pomysły uznałem że tutaj najlepiej pasuje opisać i zapytać o Wasze opinie.
Wjechaliśmy na kemping i od razu czuć swojski klimat, fajnie jest.
Wieczorem grill z drugą załogą a nazajutrz trzeba było po prostu umyć tłuste naczynia.
Gdy rano zapytałem o konewkę ciepłej wody do umycia naczyń, właściciel z uporem odparł, że cyt: "kamperowcy nigdy nie mają takich wymagań" i pierwszy raz się spotyka z takim pytaniem dalej twierdząc cyt: "Macie takie wypasione kampery, to powinniście wozić swoją wodę, używać swoich aneksów kuchennych i mieć swoją ciepłą wodę."
W domyśle, rybę smażyć też w kamperze :shock:
Nie wierzyłem że takie rzeczy usłyszałem i zaczęła się kulturalna lecz stanowcza z obu stron dyskusja.
Właściciel "światowy" dalej mówił, że tak jest na wszystkich kempingach w Europie i polecił poczytać na forach jak to jest bo on niczego nowego nie zmyśla dalej opowiadając :chory dyrdymały wywołując nasze podśmiechujki.
Zaprosiłem go bliżej kampera, pokazałem niebieską naklejkę i powiedziałem że znam te forum lepiej niż własnego kampera i takich bzdur jeszcze nikt nie czytał a jeśli nie ma nic przeciwko, to taki temat zaistnieje i podeślę mu link :bigok
.
Tego samego dnia po powrocie ze spaceru, na stole stał już nowy cennik - nadal niezrozumiały :roll:
.
Niech ktoś napisze że spotkał się z taką samą sytuacją :mrgreen:

gryz3k - 2022-05-23, 16:38

Socale napisał/a:
Macie takie wypasione kampery, to powinniście wozić swoją wodę, używać swoich aneksów kuchennych i mieć swoją ciepłą wodę."


I tu pozostaje zawsze pytanie po co nam kemping. Bo opłata ok 100 pln za kilkanaście m2 trawnika na kilkanaście godzin to chyba przesada. Cóż, taki mamy klimat.

Banan - 2022-05-23, 16:52

Wojtuś podeślij mi jego namiary na PW, bym przez przypadek tam nie trafił... Ja za nerwowy jestem i nie mam tyle cierpliwości co Ty. :haha:
SlawekEwa - 2022-05-23, 18:52

Cytat:

Wojtuś podeślij mi jego namiary na PW, bym przez przypadek tam nie trafił.

A cwaniaczku jeden , a inni to już mogą umoczyć? :lamiesz

MILUŚ - 2022-05-23, 19:04

Dawaj Wojtek dla ogółu i ku przestrodze te namiary :diabelski_usmiech
bert - 2022-05-23, 19:10

gryz3k napisał/a:
Socale napisał/a:
Macie takie wypasione kampery, to powinniście wozić swoją wodę, używać swoich aneksów kuchennych i mieć swoją ciepłą wodę."


I tu pozostaje zawsze pytanie po co nam kemping. Bo opłata ok 100 pln za kilkanaście m2 trawnika na kilkanaście godzin to chyba przesada. Cóż, taki mamy klimat.


oczywiście, że się z Tobą zgodzę, ale nie omieszkam spytać... spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Nie ma obowiązku korzystania z miejsc które komuś nie pasuję, bo drogo, bo właściciel nie kłania się w pas, bo..., bo..., bo... i jeszcze kilka innych bo.

Ostatnio miałem okazję wizytując w ramach zajęć służbowych pewien kemping (w życiu prywatnie bym tego - tzn pobytu na spędowisku - nie zrobił) widzieć jak przy umywalkach stało kilka osób, niektórzy myli zęby "pod bieżącą wodą", tzn w czasie gdy oni szorowali zęby ciepła woda lała się do kanalizacji. Ktoś za tą wodę a jeszcze ciepłą zapłacić musi i tu się zaczyna problem tego, że to nie tylko kilka metrów trawy.

Nie ma obowiązku korzystania z miejsc które nam nie odpowiadają, powtórzę dla utrwalenia ;)

SlawekEwa - 2022-05-23, 19:24

bert napisał/a:
spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Bo chcę , bo lubię , bo chcę zapłacić i wymagać - dziwne?

Bim - 2022-05-23, 19:47

SlawekEwa napisał/a:
bert napisał/a:
spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Bo chcę , bo lubię , bo chcę zapłacić i wymagać - dziwne?


Nie dziw się ,że w dobie totalnej infalacji, cen wody i prądu :-P

Właściciel kempingu przebiera nogami chcąc utrzymać klienta, cennik zachowac na poziomie cen "prawie zeszłorocznych"

a tu wpada "Gość" 8-)
i co chce konefke? :haha:

No wybaczcie ......
Też bym się tak zachował i położył nowy cennik dla wymagającego :bukiet:


Całe szczęście że moja noga nie zawita na kemping w Polsce i poza nią gdzie trzeba wybulić taką kasę za wątpliwej jakości trawnik bo ciepłą wodę mam i przykucnąć też mogę niekoniecznie siadając na publicznej desce :haha:

Ewka B - 2022-05-23, 20:38

Uważam, że jeśli w cenniku była zawarta informacja o dostępie do ciepłej wody za dodatkową odpłatnością to właściciel powinien ją udostępnić. A cennik zmienić dopiero po wyjeździe gości. Powinieneś podać namiary tego kempingu żeby ludzie go omijali. Niech koleś ma nauczkę. To tak samo jak w sklepie: obowiązuje cena widniejąca na półce a nie przy kasie. Jeśli obsługa sklepu nie dopełniła obowiązków i zmieniła cenę w kasie na wyższą a na półce jest niższa to muszą sprzedać w tej niższej cenie. Takie jest prawo i tyle.
gryz3k - 2022-05-23, 21:08

bert napisał/a:
gryz3k napisał/a:
Socale napisał/a:
Macie takie wypasione kampery, to powinniście wozić swoją wodę, używać swoich aneksów kuchennych i mieć swoją ciepłą wodę."


I tu pozostaje zawsze pytanie po co nam kemping. Bo opłata ok 100 pln za kilkanaście m2 trawnika na kilkanaście godzin to chyba przesada. Cóż, taki mamy klimat.


oczywiście, że się z Tobą zgodzę, ale nie omieszkam spytać... spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Nie ma obowiązku korzystania z miejsc które komuś nie pasuję, bo drogo, bo właściciel nie kłania się w pas, bo..., bo..., bo... i jeszcze kilka innych bo.

Ostatnio miałem okazję wizytując w ramach zajęć służbowych pewien kemping (w życiu prywatnie bym tego - tzn pobytu na spędowisku - nie zrobił) widzieć jak przy umywalkach stało kilka osób, niektórzy myli zęby "pod bieżącą wodą", tzn w czasie gdy oni szorowali zęby ciepła woda lała się do kanalizacji. Ktoś za tą wodę a jeszcze ciepłą zapłacić musi i tu się zaczyna problem tego, że to nie tylko kilka metrów trawy.

Nie ma obowiązku korzystania z miejsc które nam nie odpowiadają, powtórzę dla utrwalenia ;)


Ależ ja np od bardzo wielu lat tak robię. Śpiè w kamperze, siusiam w kamperze, myję siè w kamperze więc prosty camperpark w zupełnoßci mi wystarcza i teź może być raz na kilka dni. Modnych miejsc nie lubię. Disco Polo też.
W majówkè spędziłem kilka dni na mazurach na czymś co kempingiem jest z nazwy. Dokładnie za kawałek trawnika zapłaciłem 100 pln za dobę. O przepraszam. Raz wylałem kasetè. Trzymało mnie tam tylko to, że kolega trzyma tam łódkę. On też byĺ kamperem i pomimo, że opłaca miejsce przy kei na cały sezon /ok 4k/ to też policzyli mu 100 za noc w kamperze. Chciałem tam być tl zapĺaciłem ale w innym wypadku nigdy bym tam nie pojechał.

bert - 2022-05-23, 21:51

SlawekEwa napisał/a:
bert napisał/a:
spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Bo chcę , bo lubię , bo chcę zapłacić i wymagać - dziwne?


ale, że właściciel "se" prowadzi po swojemu to... dziwne?
Prowadzi tak jak chce.
Można skorzystać lub nie.

Banan - 2022-05-23, 22:27

SlawekEwa napisał/a:
A cwaniaczku jeden , a inni to już mogą umoczyć?

Przepraszam... :oops:
Zachowałem się jak gówniarz i egoista, więcej to się nie powtórzy :kwiatki:
:wyszczerzony:

SlawekEwa - 2022-05-23, 22:31

Banan napisał/a:
Zachowałem się jak

:nono

Kazik II - 2022-05-23, 23:23

bert napisał/a:
oczywiście, że się z Tobą zgodzę, ale nie omieszkam spytać... spytam mianowicie o to: na cholerę jeździcie wobec tego po kampingach?

Nie ma obowiązku korzystania z miejsc które komuś nie pasuję, bo drogo, bo właściciel nie kłania się w pas, bo..., bo..., bo... i jeszcze kilka innych bo.

Ja bym tak sprawy nie stawiał. Bo mimo wszystko kempingi są po to, aby czasami z nich korzystać. Jak ktoś nie chce - jego sprawa, ale są tacy, co chcą - też ich sprawa. Bo jak ktoś już decyduje się taki biznes otworzyć to niech się najpierw podszkoli z kultury osobistej, poprawnej pisowni, logicznego myślenia etc.etc. I my mamy prawo do oceny. A ten cennik to efekt radosnej twórczości "byznesmena" epoki szczęk bazarowych. "Wyjazd do godz. 12-tej w dniu wyjazdu"
No chyba jak się wyjeżdża to wtedy jest dzień wyjazdu - no nie? :shock:
Chociaż właściwie w przypadku TAKIEGO kempingu dzień przyjazdu może być zarazem i dniem wyjazdu :haha:
"Cennik prosty, czytelny - przeczytaj uważnie" I to mnie zawsze bawiło, kiedy jakiś taki niezbyt czytaty i pisaty sadzi takie "mądrości" do innych jakby był filozofem greckim.

mischka - 2022-05-24, 06:53

Do dyspozycji zadaszona stolik z krzesłami ogrodowymi... czy czegoś więcej wam potrzeba? zadaszona stolik to podstawa :haha:
ZEUS - 2022-05-24, 08:03

mischka napisał/a:
Do dyspozycji zadaszona stolik z krzesłami ogrodowymi...

w ofercie jest również: "nadzór nad Camperem"🤣

joko - 2022-05-24, 08:15

Ale o co tyle krzyku , przecież ten cennik jest skonstruowany idealnie pod klienta :ok

"Dodatkowe opłaty według uznania dobrowolne"

Co wprost oznacza, że za te wszystkie ciepłe wody, prysznice i pralki opłata jest dobrowolna i uznaniowa ...... ale usługa już nie . Czyli korzystacie ze wszystkiego , a płacicie za to co uważacie , że się należy ....... a przecież woda zawsze może być niedostatecznie ciepła, a pralka słabo wirować :haha:

A " przedłużając godzinę wyjazdu ponad godzinę 12" ..... o np. 168h , zgłaszacie to właścicielowi , płacicie 50% stawki dziennej ........ i siedzicie tydzień :bigok


Ta "zadaszona stolik" jest faktycznie niezła ;) ...... ale obawiam się że jest to wynik opanowania Łorda na poziomie szkoły podstawowej :szeroki_usmiech

Socale - 2022-05-24, 10:03

Z tego kempingu skorzystaliśmy gdyż współzałoga drugim kamperem jest uzależniona od podpięcia pod słupek. I tylko to.
Kempingi w okolicy mają cenę około 40zł/osodoba, byłem pytałem, 40zł i żadnych ograniczeń sanitarnych, jedynie prąd +20zł.
I nie o stawkę chodzi lecz o bulwersujący komfort który jest gościom dedykowany wraz z nieporozumieniami pod dumną nazwą CAMPERPARK - bo to już chyba zobowiązuje co?
Dla mnie sprawa cennika jest prosta np. 35zł dla rowerowych namiotowców i 45zł dla pojazdów kempingowych i bez ograniczeń, nawet wodę do zbiornika lać ile wlezie, niech te krany funkcjonują a nie udają że są przydatne.
Dwie pozycje w cenniku i trzecia opcjonalnie za prąd. Koniec interpretowania po swojemu, jasno i klarownie bez zwrotu "Czytaj uważnie" :bigok
.
Niemniej, trawka jest całkiem ładna, zaplecze sanitarne i kuchenne czyściutkie i pachnące, cichutko gdy 100m obok drogą nic nie jeździ, nasłonecznione, wiedza przewodnicza o okolicy aż tryska uszami, za to wszystko duży plus dlatego śmiało mogę Wam polecić Camperpark Lena Łęknica.
Wkrótce też ulepię małą fotorelację z weekendu w tej okolicy.

Kazik II - 2022-05-24, 12:03

mischka napisał/a:
Do dyspozycji zadaszona stolik z krzesłami ogrodowymi... czy czegoś więcej wam potrzeba? zadaszona stolik to podstawa :haha:

Powinno pisać "zadaszona stolika" - bo to stolik genderowy :haha:

LukF - 2022-05-24, 14:13

joko, Kazik II, Bert,

Jak zawsze świetna analiza, dzięki :bukiet:

koder - 2022-05-24, 15:45

Rzecz jest jednak w tym, że gdy sobie jeździmy i chcemy podjechać na kemping, czy celem wypoczynku czy tylko uzupełnienia płynów i prądów, to jednak mamy jakieś oczekiwania na start.

To tak samo jakby ktoś sobie wymyślił w sklepie, że co prawda chleb jest tani, ale za wstęp do przybytku jest 15zł opłaty. Niby jego sklep, niby nie muszę wchodzić, ale jeśli stanąłem po zakupy i alternatywy nie ma w pobliżu, to pewien niesmak pozostaje.

Tu szczególnie należy pod uwagę wziąć, że takie, hm, specyficzne cenniki nie są najczęściej dostępne, gdy planujemy podróż - bo wiarygodne strony internetowe campingów u nas to raczej rzadkość. Dowiadujemy się o takich kwiatkach na miejscu, często zmęczeni podróżą.

Dlatego też nie przemawia do mnie argument "nie podoba się nie korzystaj".

robba - 2022-05-24, 16:28

bert napisał/a:
....jak przy umywalkach stało kilka osób, niektórzy myli zęby "pod bieżącą wodą", tzn w czasie gdy oni szorowali zęby ciepła woda lała się do kanalizacji. Ktoś za tą wodę a jeszcze ciepłą zapłacić musi i tu się zaczyna problem ....


Eeeee .... spoko.... na pewno była w obiegu zamkniętym... :oops: :shock: 8-) :kwiatek

Cyryl - 2022-05-24, 17:05

a mi wydaje się, że dobrze iż zdarzają się takie przypadki.
oczywiście gdyby to było powszechne, byłoby trochę uciążliwe.

gdyby wszystkie kempingi były identyczne, jakby było nudno, a tak mamy o czym pisać czy czytać.

AndreLech - 2022-05-24, 17:22

Socale napisał/a:
Camperpark Lena Łęknica
Byłem, spędziłem dwie noce, Lena współwłaścicielka towarzyska i pomocna. Mogę tylko polecić to miejsce jeśli ktoś wybiera się do parku Mużakowskiego. Koniecznie zabierzcie rowery!
bert - 2022-05-24, 18:54

koder napisał/a:
Rzecz jest jednak w tym, że gdy sobie jeździmy i chcemy podjechać na kemping, czy celem wypoczynku czy tylko uzupełnienia płynów i prądów, to jednak mamy jakieś oczekiwania na start.

To tak samo jakby ktoś sobie wymyślił w sklepie, że co prawda chleb jest tani, ale za wstęp do przybytku jest 15zł opłaty. Niby jego sklep, niby nie muszę wchodzić, ale jeśli stanąłem po zakupy i alternatywy nie ma w pobliżu, to pewien niesmak pozostaje.

Tu szczególnie należy pod uwagę wziąć, że takie, hm, specyficzne cenniki nie są najczęściej dostępne, gdy planujemy podróż - bo wiarygodne strony internetowe campingów u nas to raczej rzadkość. Dowiadujemy się o takich kwiatkach na miejscu, często zmęczeni podróżą.

Dlatego też nie przemawia do mnie argument "nie podoba się nie korzystaj".


Ja też bym bardzo chciał by świat wyglądał tak jak (ja) tego oczekuje. Nie jest tak. Dlatego unikam miejsc/ludzi/sytuacji które mnie nie odpowiadają.

Można inaczej, można brnąć w takie sytuacje a potem nimi żyć, nimi się oburzać i skupiać na ciulowo urządzonym świecie :wyszczerzony: zamiast znaleźć ten który da nam radochę z tego, że jest.

Pan który sobie prowadzi jakiś plac postojowy dla kamperów ma swoja wizje świata (i ma do tego prawo, wszak nie jest zwodem tzw zaufania społecznego). Wdraża ją na swoim i generalnie na własny rachunek. Jest kilka możliwości rozwoju owej sytuacji, albo go na to stać i będzie tkwił w swoim świecie, albo trafią mu się tacy którym się będzie podobało miejsce lub właściciel co pozwoli mu nadal być w swoim świecie, lub jedno i drugie, albo pod wpływem pustego rachunku zechce (lub będzie musiał) zrewidować swój pogląd na świat przynajmniej w tej części jak prowadzić postój dla kamperów.

Generalni smęcąc w tym wątku nie usiłuję ani chwalić ani ganić kogokolwiek z jakiegokolwiek powodu, ot zwracam tylko uwagę, że podniecanie się "złym"( ze swojego punktu widzenia światem) tudzież epatowanie tym okolicy to, nic pozytywnego. To niedająca niczego dobrego forma powolnego umierania :spoko

Koder, a zastanowiłeś się kiedyś co kogo obchodzi, że źle obliczyłeś trasę i padasz na twarz wjeżdżając na przypadkowy kamping? Czy tylko oczekujesz, że będzie tak jak oczekujesz, bo akurat jesteś zmęczony? Nie rozum źle mojego pytania, to nie kwestia jakiejś złośliwości czy czepiania się tego co napisałeś.
Czasem warto na nowo odkryć, że nie jesteśmy pępkiem świata i świat ma nas gdzieś ;)

Od kiedy nie oczekuję niczego nadzwyczajnego od ludzi świat wypiękniał. Jeśli spotka mnie coś nadzwyczajnego, coś miłego ze strony jakiegoś człowieka to jest super. Jak jest zwyczajnie/przeciętnie/kiepsko to nie męczy, nie zaskakuje, nie psuje nastroju na godziny czy nawet dni. Zwyczajnie, nie jestem pępkiem świata i mam tak jak sobie sam pościele.

tak "se pomądrowałem" tylko, proszę nie bić ;)

joko - 2022-05-25, 01:28

bert napisał/a:


Od kiedy nie oczekuję niczego nadzwyczajnego od ludzi świat wypiękniał. Jeśli spotka mnie coś nadzwyczajnego, coś miłego ze strony jakiegoś człowieka to jest super. Jak jest zwyczajnie/przeciętnie/kiepsko to nie męczy, nie zaskakuje, nie psuje nastroju na godziny czy nawet dni. Zwyczajnie, nie jestem pępkiem świata i mam tak jak sobie sam pościele.



Bardzo to ładne , a przede wszystkim bardzo mądre :bukiet:

Możemy się trochę sympatycznie ponabijać z radosnej twórczości takiego czy innego właściciela kempingu, ale pretensji czy roszczeń co do ustalonych przez nich warunków korzystania z obiektu, cenników , itp. mieć nie możemy. Jedyne co możemy, to świadomie z tych obiektów korzystać lub świadomie tego nie robić.
Ja do każdego takiego biznesu z usług czy oferty którego chcę skorzystać, podchodzę tak jak do swojego z tą tylko różnicą, że stoję po drugiej stronie.
Z góry zakładam, że właściciel prowadzi ten biznes nie dla mojej wygody czy przyjemności , tylko dla własnych korzyści bo z tego żyje .
Jego prawem jest żądać za swoje usługi ile chce i oferować za tę kasę co chce , a prawem klienta jest z tego korzystać lub omijać szerokim łukiem.
Wszystkie te kwestie bardzo ładnie reguluje podaż i popyt , a często również konkurencja , która wymusza cenę lub jakość usług.
Czym innym jest oczywiście sytuacja w której cennik i oferta mija się z rzeczywistością , ale nie o tym tutaj rozprawiamy.

Tak sobie próbuję teraz przypomnieć 3 ostatnie kempingi na których byłem , a konkretnie powód dla którego się tam znalazłem , ile i za co zapłaciłem i z czego realnie skorzystałem .
Wychodzi mi, że wszystkie były w miejscach które chciałem zobaczyć , dawały bezpośredni dostęp do morza (co w przypadku stania na dziko w tym rejonie , nie było takie oczywiste) , udostępniały interesującą mnie infrastrukturę w odpowiednim standardzie (baseny, restauracje, infrastruktura sanitarna i serwisowa, itp.) , były czyste , zadbane i bezpieczne .
Zapłaciłem za to w granicach 40-50 EUR/dobę i w ramach tej kwoty miałem sporą zadbaną parcelę w pierwszej lub drugiej linii od morza , z bezpośrednim dostępem do wody, prądu i kanalizacji , oraz nieograniczony dostęp dla dwóch osób do basenów, toalet, pryszniców, i całej infrastruktury obiektu, łącznie z pełnym serwisem kampera.
Z czego faktycznie skorzystałem ? Na pewno z parceli, zużyłem pewnie z 1m3 wody, którą po użyciu zlałem do kanalizacji , prądu niewiele , bo klimy praktycznie nie włączałem , kilka razy byłem z kotem bo do WC kempingowego nie chciało mi się gonić., podobnie jak do prysznicy, czy z garami do mycia . Na pewno skorzystałem z basenów , leżaków i hamaków na plaży i restauracji (ale tam trzeba było oczywiście płacić osobno) .
Ostatecznie wychodzi na to, że zapłaciłem za wszystko , a użyłem tylko część ...... ale nie czuję się z tego powodu oszukany , bo na wjeździe znałem warunki pobytu i cennik, a oba były proste i oczywiste. Gdyby kemping przewidział dodatkowe opłaty za ciepłą wodę, prysznic, pralkę , zlew kota, leżaki czy hamak na plaży , to pewnie bym z części zrezygnował wiedząc że i tak nie skorzystam ..... pytanie tylko czy było by cokolwiek taniej, czy ci co wzięli by pełny pakiet mieli by drożej ;)
Generalnie nie ma to znaczenia, miejsca były super, koszty zaakceptowałem , a czy kempingi zarobiły na mnie mniej czy więcej od średniej to mi lotto ..... na pewno część z tego zysku zainwestują w obiekt i jak tam może za jakiś czas wrócę to będzie to widać i czuć :spoko
Na pewno jestem daleki od twierdzenia w tym stylu, że wzięli ode mnie 2 albo 2,5 stówy na dobę za kawałek placu ...... skala inwestycji i ilość personelu zwyczajnie na to nie pozwala.
Z całą pewnością te obiekty to dla ich właścicieli kury znoszące całe kopy złotych jaj, ale jest to jak najbardziej prawidłowe . Gdyby tak nie było to te miejsca by nie istniały .

Cyryl - 2022-05-25, 07:03

zaletą turystyki kamperowej jest mobliność, a więc swobodny wybór.
nawet jak trafimy w miejsce, które nie odpowiada nam, możmy w każdej chwili wyjechać.

dla nas ważna jest okolica i brak ludzi, wtedy jesteśmy w stanie zaakceptować nawet surowsze warunki, czy wyższą cenę.
jeżeli jest multum ludzi, nieciekawa okolica, to żadne udogonienia czy cena nam tego nie zrekompensują.

krimar - 2022-05-25, 10:18

Przyłącze elektryczne 220V 10A 800W - jakieś dziwne parametry, w sieci mamy 230V, a przy 10A moc to 2300W.
zbyszekwoj - 2022-05-25, 10:53

Nikt nie widzi dobrej strony tego kempingu.

Pralka 15zl doba.

Przez dobę mozna zrobic sąsiadom pranie i zarobić na pozostale opłaty . :diabelski_usmiech

orkaaa - 2022-05-25, 11:26

Joko ujął sprawę kempingów i korzystania z nich bardzo trafnie. Przez 20 lat korzystałem tylko z kempingów całej Europy bo jeżdżąc pod namiot nie było innych możliwości nocowania. Od czasu zakupu kampera stałem kilka razy na kempingu i tak jak Joko bo było to jedyne lub najlepsze wyjście. Tylko że we Francji czy Hiszpanii mamy także do dyspozycji spec płace dla kamperów. Ich koszty to albo całkowicie za darmo albo ok 10 E. U nas nie ma alternatywy. Gminy poza wyjątkami, nie są zainteresowane budową takich miejsc bo to kłopot i jak przekonać radnych to takiej idei. Nie ma alternatywy, czyli konkurencji, to mamy chore ceny i chorą obsługę.
maciejstraus - 2022-05-25, 11:26

Dobrze, że jest ten wątek i pokazywanie takich cenników. Oczywiście kogoś firma, kogoś miejsce i robi to co chce a rynek to zweryfikuje.

Każdy podejmie decyzję gdzie i jak chce spać i na jakich zasad.

Ja po cichu liczę, że tutaj są również właściciele takich kempingów czy kamper parków. Im więcej osób to czyta tym większa świadomość. Może to z lekka na naiwne ale w niektórych branżach robi to robotę pozytywną.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group