Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

pneumatyczne zawieszenia, bagażniki i przyczepy - poduszki pneumatyczne - rodzaje,wady i zalety

lechd - 2024-09-25, 21:28
Temat postu: poduszki pneumatyczne - rodzaje,wady i zalety
Mam pytanie do kolegów, którzy zamontowali poduszki w zawieszeniu, chodzi o poprawę stateczności kampera przy wietrze i wyprzedzaniu ciężarówek. Czy efekty są naprawdę widoczne i poprawia się bezpieczeństwo. To dołożenie dodatkowych 15 kg i chcę wiedzieć czy warto.
przemo.d - 2024-09-25, 21:42

Nic się nie poprawi. Jak jest dobrze przed to będzie tak samo dobrze z poduszkami :spoko , poszerzona oś , samo zawieszenie, rodzaj zabudowy ma najwiekszy wpływ na rzeczy o które pytasz. Jak kiepsko się prowadzi teraz to po montażu poduszek będzie tak samo kiepsko :haha:
Jedyne co się zmienia to resory mniej cierpią i tył się podniesie w sposób zdecydowanie widoczny. Ja mam MTT z kompresorem, dwuobwodowy i bardzo sobie chwalę :lol: a posiadając platformę na skuter nie wyobrażam sobie braku poduszek i kompresora..

ZEUS - 2024-09-25, 21:57

Ja mam również poduszki zamontowane w MTT w Gliwicach (system z kompresorem) i po montażu nie zauważyłem ŻADNEJ pozytywnej różnicy i uważam wydane wówczas (marzec 2020 r.) 2250 PLN za wydatek nietrafiony☹️
joko - 2024-09-25, 23:28

Nie zgadzam się. Po nabiciu (solidnym) poduszek efekt (pozytywny) zarówno przy bocznym wietrze , pokonywaniu ciasnych łuków drogi, czy "zasysaniu" podczas wyprzedzania tirów , jest wyraźnie wyczuwalny. Jeśli ktoś tego nie czuje, to albo ma jakieś kulawe, albo słabo nabite poduchy.
Problem jest inny. Chodzi o to , że poduchy dołożone do normalnego zawieszenia działają tylko w jednym kierunku , czyli utwardzają zawieszenie a nie poprawiają komfortu.
Ideałem by było aby miały szerszy zakres działania i były montowane w powiązaniu z wymianą resorowania na miększe . W ten sposób można by dodatkowo "zmiękczyć" zawieszenie przy np. jeździe z mniejszymi prędkościami po nierównych drogach.

Poduchy mają również praktyczne zastosowanie przy usztywnianiu kampera do postoju, oraz w pewnym zakresie również do poziomowaniu (w układzie z osobno pompowanymi poduchami).
Ja od momentu kiedy założyłem poduchy w pierwszym kamperze nie mam i nie używam żadnych podpór , a najazdy jedynie w skrajnych przypadkach , kiedy z przodu do tyłu trzeba wchodzić na czworaka :haha:

przemo.d - 2024-09-26, 00:41

Te poduszki przy przednim napędzie dokładane są pod resor w miejsce odbojnika pióra po środku. Czyli jak nabijesz z 6 bar to tak jakbyś podłożył tam sobie drewniamy klocek :lol: taki będzie komfort.
Do normalnej jazdy 2.2-2,5 bara jest słuszne. Buda nie cierpi i comfort nie spada.
To w off road nie specjalnie się sprawdza bo wiadomo, że działa odwrotnie niż by się chciało :spoko
Czyli jak chcesz się podnieść to robi się twardo.
Ja poprzednio w Renówce/rok chyba 2007/ bo ma to znaczenie / miałem ALKO + pneumatykę Godl Schmitta i to takie miechy zwijane jak w naczepach ciężarowych byly a nie te bałwanki. Zdawało mi się, że mam super zawias. Ale po zakupie Forda dużo młodszego doznałem szoku. Okazało się , że przez 16 lat wiele w motoryzacji się zmieniło :haha: I to prowadzi się nie jak kamper a jak moje Vito... I nie miał po zakupie pneumatyki tylko jakieś plastikowe resory na tyle :lol: Tu prędkości autostradowe 120 to norma, żadnego bujania nie ma jedzie jak dostawczak i najważniejsze: są prawdziwe hamulce . Bo we wszystkich wcześniejszych byly tylko zwalniacze.
Jednym słowem producenci nauczyli się robić zawieszenie podwozi do ciężkich kamperków. Inaczej budowało się kamperki 16-18 lat temu a inaczej dzisiaj .

Robert-4 - 2024-09-26, 01:34

Miałem w dwóch 2009 (alkowa) i 2019 (integra). Uważam, że warto
orkaaa - 2024-09-26, 07:04

Jeździłem rok bez i pierwsza decyzja to było założenie poduszek. I to była bardzo dobra decyzja. Wcześniej każdego TIRa czułem na kierownicy o powiewach normalnego wiatru nawet nie piszę. Teraz po usztywnieniu nie ma problemów z tirami i dużo lepiej się prowadzi / wiatr/. Dla mnie warto, chociaż jak pisze Joko - cały tył jest usztywniony i czuć każdą dziurę. Poduszki pomagają także wypoziomować / podciągnąć / tył gdy bardzo nierówno. U mnie ciśnienie około 3,5.
Komplecik - 2024-09-26, 07:30

Ja mam dobre doświadczenia z poduchami, jeśli rozsądnie się je napompuje w stosunku do zadanego ciężaru na tylnej osi to jest mniej napier.... po zabudowie, te pierwsze uderzenia zawieszenia przejmuje poduszka, potem rozchodzi się to po resorze i mocowaniach resora, jest stabilnie podczas wyprzedzania, jeśli ktoś mówi że to nic nie daje to źle pompuje poprostu, a tak jak ma Przemku z rampą na skuter to wogóle bez chyba się nie da jeździć to dźwignia pierunska, chłopy nie no, promy, poziomowanie, bujanie, odciążenie przeładowanych resorow. :ok
Cyryl - 2024-09-26, 09:48

Najwięcej poduszki odczują meble, ale one nie powiedzą.

Natomiast przy wyprzedzaniu tirów podczas bocznego wiatru boczne szarpnięcie jest odczuwalne nawet gdy prowadzisz autobus.
Poduszki może zmniejszą ową odczuwalność w jakimś niewielkim procencie, ale nie zlikwidują, zawsze trzeba się pilnować.

Największa korzyść z poduszek jest w tym, że nie musisz dawać resorów do regeneracj (młotkowania).
Poprzedniego kampera bez poduszek miałem 11 lat i w tym czasie dwa razy regenerowałem resory, z wymianą paru piór.

majsterus - 2024-09-26, 10:10

Usztywniają i podnoszą zawieszenie. W aucie które ma klika lat, pióra ulegają odkształceniu i poduszkami zniwelujesz to, dodatkowo jak nawalisz do kufra to też poduszkami podniesiesz.
Założył bym drugi raz, ale nie polskie prowizorki tylko goldschmitt.

Gewehr - 2024-09-26, 12:35

Poduszki bardzo zmniejszają "myszkowanie" auta, które jedzie za TIRem. Również zmiejsza podatność na boczny wiatr.
Jedyną wadą jest waga :spoko

lechd - 2024-09-26, 13:54

No tak, ile użytkowników tyle opinii, kamper jest nowy więc resory jeszcze nie zmęczone, ale wygląda, że jeżeli się używa z głową to trochę pomagają - na wybojach na niższe ciśnienie wspomogą resory, na autostradzie przy wietrze wyższe ciśnienie i troszkę ograniczą kiwanie. Niestety cudu się nie można spodziewać ale chyba się zdecyduję na montaż. Dziękuję za opinie.
lechd - 2024-09-26, 14:11

PS, czy możecie polecić jakąś firmę która to robi solidnie ? (Warszawa, Białystok)
Gewehr - 2024-09-26, 14:13

Nie słuchaj nikogo, tylko się przejedz jakimś z poduszkami. Na 99% ktoś w Twojej okolicy ma i dał by się przejechać. Przejedź się najpierw bez powietrza, a później z powietrzem. Sam zdecydujesz.
przemo.d - 2024-09-26, 16:02

Teraz to dyskusja przeszła na: czy założyć?
Ja to poduszki w ukladzie dwuobwodowym z kompresorem traktuje na równi z potrzebą mania solara :) bez tego nie da się poruszać po krzakach ponad 7 metrowym kamperkiem z metrową platformą z tyłu :spoko
Bo szczerze jak miał bym wybrać panel czy poduszki to poduszki są bardziej niezbędne :haha:
Jakiś większy dół, mostek, wjazd na prom... bez tego tylko siwych włosów przybywa.
Ale jak się spodziewasz spektakularnej poprawy prowadzenia gdy teraz jest kiepsko to się rozczarujesz :spoko

orkaaa - 2024-09-26, 16:40

Wg mnie jest znaczna zmiana przy prowadzeniu. Pamiętam doskonale jazdę z tirami czy to na normalnej drodze czy autostradzie. Co tir to szarpnięcie i korekta kierownicą. PO założeniu 3.5 ciśnienie znaczna poprawa. Oczywiście trochę jeszcze czuć ale nie trzeba już kontrować kierownicą po każdej przejeżdżającej ciężarówce. Dla mnie poduszki to absolutna konieczność.
lechd - 2024-09-26, 16:50

Dyskusja się rozwija, jak napisałem cudów nie oczekuję więc się nie rozczaruję.
Ale zwróciliście mi uwagę na inne zalety jak poziomowanie czy podnoszenie tyłu przy przejazdach przez nierówności, a też trochę się usztywni to nie zaszkodzi.
:ok

majsterus - 2024-09-26, 19:08

Muszą być dwa niezależne obwody, wtedy ma to sens.
chris_66 - 2024-09-26, 21:08

Gewehr napisał/a:
Nie słuchaj nikogo, tylko się przejedz jakimś z poduszkami. Na 99% ktoś w Twojej okolicy ma i dał by się przejechać. Przejedź się najpierw bez powietrza, a później z powietrzem. Sam zdecydujesz.


i to w zasadzie wszystko w temacie

tylko pamiętać żeby były niezależne obwody na stronę

przemo.d - 2024-09-26, 21:16

orkaaa napisał/a:
Wg mnie jest znaczna zmiana przy prowadzeniu. Pamiętam doskonale jazdę z tirami czy to na normalnej drodze czy autostradzie. Co tir to szarpnięcie i korekta kierownicą. PO założeniu 3.5 ciśnienie znaczna poprawa. Oczywiście trochę jeszcze czuć ale nie trzeba już kontrować kierownicą po każdej przejeżdżającej ciężarówce. Dla mnie poduszki to absolutna konieczność.

Za dużo do normalnej jazdy, zdejmij na 2-2.5 polataj i pogadamy. Meble Ci podziękują kiedyś pewnie :spoko
To się buja jak pracują poduszki jeszcze o 1Atm conajmiej w górę..

Gewehr - 2024-09-26, 21:24

lechd napisał/a:
Dyskusja się rozwija, jak napisałem cudów nie oczekuję więc się nie rozczaruję.
Ale zwróciliście mi uwagę na inne zalety jak poziomowanie czy podnoszenie tyłu przy przejazdach przez nierówności, a też trochę się usztywni to nie zaszkodzi.
:ok


Jak masz jakieś pytania, to śmialo zadzwoń do mnie. Jestem autoryzowanym dystrybutorem i zamontowałem dziesiątki zestawów. Sam też jestem użytkownikiem :?
Doradzę i powiem co i jak zamontować. Jak sam jesteś trochę manualny, to sam ogarniesz montaż :chytry
Tel. do mnie masz na amwarsztat.pl

Janusszr - 2024-09-26, 22:25

joko napisał/a:
Nie zgadzam się. Po nabiciu (solidnym) poduszek efekt (pozytywny) zarówno przy bocznym wietrze , pokonywaniu ciasnych łuków drogi, czy "zasysaniu" podczas wyprzedzania tirów ,

Zasysanie o którym piszesz Ty i inni tutaj Koledzy (prawo Bernoulliego?) zachodzi przy wymijaniu, a nie wyprzedzaniu Tirów i innych potworów drogowych :spoko
Przy wyprzedzaniu również, ale w minimalnym, praktycznie nie odczuwalnym stopniu. Mniejsze prędkości między pojazdami.

joko - 2024-09-26, 22:47

Janusszr napisał/a:
joko napisał/a:
Nie zgadzam się. Po nabiciu (solidnym) poduszek efekt (pozytywny) zarówno przy bocznym wietrze , pokonywaniu ciasnych łuków drogi, czy "zasysaniu" podczas wyprzedzania tirów ,

Zasysanie o którym piszesz Ty i inni tutaj Koledzy (prawo Bernoulliego?) zachodzi przy wymijaniu, a nie wyprzedzaniu Tirów i innych potworów drogowych :spoko
Przy wyprzedzaniu również, ale w minimalnym, praktycznie nie odczuwalnym stopniu. Mniejsze prędkości między pojazdami.


A co to zmienia w temacie rzeczonych poduszek ? :bajer

Ja pisałem o wyprzedzaniu na autostradzie , a nie wymijaniu .
Jak wyprzedzasz tira lewym pasem , to w momencie kiedy tył kampera dostanie się przed jego (tira) falę czołową ściąga kampera (zasysa) na prawo . Przy nabitych poduchach ten nieprzyjemny (zwłaszcza na śliskiej nawierzchni) efekt jest dużo mniejszy lub w ogóle zanika .

Janusszr - 2024-09-27, 07:55

joko napisał/a:

Ja pisałem o wyprzedzaniu na autostradzie , a nie wymijaniu .
Jak wyprzedzasz tira lewym pasem , to w momencie kiedy tył kampera dostanie się przed jego (tira) falę czołową ściąga kampera (zasysa) na prawo . Przy nabitych poduchach ten nieprzyjemny (zwłaszcza na śliskiej nawierzchni) efekt jest dużo mniejszy lub w ogóle zanika .

A w którym miejscu pisałeś o wyprzedzaniu na autostradzie?
Mojego kamperka "zasysa" odczuwalnie tylko i wyłącznie na jednopasmówkach przy wymijaniu. Przy wyprzedzaniu, nawet na autostradzie, prędkości są kilkukrotnie mniejsze między pojazdami niż przy wymijaniu na jednopasmówce. Jeżeli "zasysa" to w tak minimalnym stopniu, że tego nie odczuwam. "Zasysa" w momencie jak zatrzymam się np. w zatoczce SOS, czy pasie awaryjnym. Na śliskiej nawierzchni bardziej "zasysa" i poduchy nabite to niwelują? Nie wiedziałem. Dziękuję. Całe życie uczymy się :spoko Przy pierwszej nadarzającej się okazji zwrócę na to uwagę, czy mnie "zassie" tak jak piszesz.
Jeżeli chodzi o poduchy, to założyłem je po pierwszym wyjeździe. Po załadowaniu platformy rama samochodu oparła się o "baranie jaja". Zero resorowania było. Obecnie z poduchami inna jazda. Lewą poduchę pompuję 2, prawą 3 bary. Niweluję w ten sposób nierówne obciążenie samochodu.

lechd - 2024-09-27, 11:32

Ja pisałem o wyprzedzaniu tira, jak wieje boczny wiatr to w momencie wyjścia z cienia ciężarówki czuć szarpnięcie. To nie jest zassanie tylko nagła ekspozycja na boczny wiatr. Ale to nieistotne jaka jest przyczyna, ważne jest aby poprawić komfort i bezpieczeństwo poprzez usztywnienie tyłu auta.
Janusszr - 2024-09-27, 11:59

Na pewno komfort jazdy zwiększy się przy zamontowanych i napompowanych poduszkach. W zależności od obciążenia kampera możemy ten komfort regulować. Poduchami chronimy również resory przed ewentualnym uszkodzeniem. I kamper nie wygląda jak ten biedny jamnik z piosenki, który cierpiał srodze ciągając **** po podłodze :diabelski_usmiech
prusiak - 2024-09-27, 12:51

Ale dyskusja... :) :wyszczerzony:
Ja tez się skusiłem na poduchy głównie ze względu na przewożenie skuterka w garażu. Raz tak pojechałem obłożony i dziękuję. Co nierówność to zawieszenie dobijało do odbojników... wrrr
Po założeniu poduch z MTT kamperek jedzie jak po sznurku, meble nie trzeszczą i nie buja nim na nierównościach. Ogólnie fajna rzecz. :ok

Uwaga, montaż nie jest wcale taki prosty. Pneumatykę ogarnąłem sam, ale już mechanikę zaprzyjaźniony warsztat. Nie obyło się bez problemów z odkręceniem jarzma... jedno z nich nawet pękło. Na szczęście koszt takiego to 40 zł, więc są 4 nowe.

Cyryl - 2024-09-29, 10:33

Może tak: założenie poduszek jest zasadne, różnym osobom podobają się różne aspekty, ale nie oczekuj niemożliwego.

Po założeniu poduszek przy bocznym wietrze przy wyprzedzaniu lub wymijaniu będziesz musiał się nadal pilnować - mniej, ale takie zjawiska nie znikną.

Jeżeli oczekujesz, że po wybojach będziesz jechał jak po stole, to też zbytni optymizm, poduszki zwiększą komfort jazdy, ale tylko w ograniczonym stopniu.

Jeżeli oczekujesz, że z poduszkami kamper na zakrętach będzie się zachowywał jak bolid z F1, to też będziesz rozczarowany, on w dalszym ciągu zostaje wysokim pojazdem z wysoko położonym środkiem ciężkości, choć że stabilniejszym zawieszeniem.

Mimo możliwości podnoszenia i opuszczania każdej że stron tylnego zawieszenia w dalszym ciągu będziesz musiał wozić kliny poziomujące.

Mimo tego wszystkiego co napisałem warto montować te poduszki, dodatkowo to niewielka cena w porównaniu do wartości kampera.

Artur.Dell - 2024-09-29, 12:21

W moim poprzednim kamperze - PEUGEOT J5 - miałem poduszki pneumatyczne. I rzeczywiście komfort można porównać do zawieszenia hydro aktywnego z Citroena C5. Natomiast w trakcie jazdy to już nie było tak wspaniale. Jak wyprzedzał mnie TIR to jeszcze nie widziałem go w lusterku, a już czułem jak pęd powietrza spycha mnie na prawo. Ponadto jak jechałem ponad 90 km/h to zaczynało bujać na boki. Przy bocznym wietrze też bardzo go bujało, a już szczególnie jak trafiało się na odcinki z barierkami dzwięochlonnymi. Po wyjeździe za barierę było silne uderzenie bocznego wiatru.
Obecnie w kolejnym. kamperze nie mam poduszek i raczej do nich nie wrócę. Kamper jest sztywniejszy i lepiej trzyma się drogi.

Andrzej 73 - 2024-09-29, 15:23

Artur.Dell napisał/a:
Natomiast w trakcie jazdy to już nie było tak wspaniale. Jak wyprzedzał mnie TIR to jeszcze nie widziałem go w lusterku, a już czułem jak pęd powietrza spycha mnie na prawo.

To chyba jeździłeś bez powietrza w poduszkach. Inaczej tego nie widzę. :shock:
Jak napompuję 4 bary to mogę jeździć kamperem jak bolidem F1 :haha:
Moim zdaniem poduchy w kamperze to podstawa. :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group