Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Uszkodzony panel solarny elastyczny

windsurfer - 2025-11-02, 09:24
Temat postu: Uszkodzony panel solarny elastyczny
Drodzy forumowicze, na stosunkowo nowych solarach - 18 miesięcy pojawiły się plamy, przepalenia myślę że w skutek zwarcia. Co w tej sytuacji zrobić. Wymienić je czy zostawić i użytkować licząc się ze spadkiem efektywności. Mam podłączone szeregowo. Czy jest to bezpieczne w dalszej eksploatacji? Mam przyklejone bezpośrednio do dachu Sikaflex 252.
MiGa - 2025-11-02, 11:04

Miałem to samo. Wymieniłem. To znaczy Jarek Papamila wymienił . Zrezygnowałem z elastycznych.
rakro1 - 2025-11-02, 11:16

A czy jesteś w stanie ocenić czy działają jak poprzednio czy coś się zmieniło?
windsurfer - 2025-11-02, 12:59
Temat postu: Uszkodzony panel solarny elastyczny
Tak, jest może 10% spadek. W słoneczny dzień 6x100Wdaje około 20amper. Mam jednak obawy czy przy dużym nasłonecznieniu jeżeli jest tam wysoka temperatura nie zostanie stopiona również pianka w dachu kampera.
Andrzej 73 - 2025-11-02, 13:09

Zawsze takie uszkodzenie jest "wrażliwe" i może być powodem do spięcia , a w konsekwencji wytapiania panela. Pewne jest , żeby mieć święty spokój lepiej wymienić. Przy 600 W to osobiście wolałbym go odłączyć.

A jak już jesteśmy przy temacie. Po siedmiu latach używania , mam chęć wymiany paneli , pomimo że są dobre.
Elektronika jaka by nie była się starzeje zresztą jak wszystko , ale ta jest narażona na słońce i trzęsienie. :gwm
Obecnie panele są efektywniejsze , a panele np. 100 W mają mniejsze wymiary niż kiedyś.
:spoko

rakro1 - 2025-11-02, 13:51

Nie ruszałbym tego. Działają. Może słabiej niż dotychczas a może nie. I ten spadek nie musi wynikać z uwidocznionych uszkodzeń. Obserwuj, rób pomiary i czekaj.
Jeśli coś jeszcze będzie się grzało to auta nie spali. Ciepło idzie w górę i to co pokazałeś na zdjęciach to ten efekt przegrzania.
Moim zdaniem :idea

windsurfer - 2025-11-02, 14:23
Temat postu: Uszkodzony panel solarny elastyczny
Gdyby był jeden to bym odłączył ale z sześciu trzy maja te usterki. co ciekawe te najstarsze 8 letnie są OK natomiast te nowe chińczyki tej samej firmy DOKIO mają lutowania cieńsze i są trochę mniejsze.
Andrzej 73 - 2025-11-02, 15:07

windsurfer napisał/a:
Gdyby był jeden to bym odłączył ale z sześciu trzy maja te usterki.

To jest już bardzo niepokojące. Gdybym miał taki przypadek wymieniłbym bez zastanawiania się nawet minuty. Oczywiście piszę co ja bym zrobił. :spoko

rakro1 - 2025-11-02, 21:33

Drugorzędną sprawą jest czy je wymienisz. Zwł. dla nas, kibicujących ale nie ponoszących kosztów tej wymiany.
Natomiast ciekawe byłoby ustalenie przyczyny awarii ( chociaż system przecież nadal działa ).
Jest takie określenie hot-spot. W sytuacji zacienienia któregoś z ogniw panela może dochodzić do jego przegrzania ( jak u Ciebie bo od przegrzania uszkodziła się powłoka panela ) lub nawet do jego zniszczenia. Po to powinny być montowane diody bocznikujące, omijające zacienione/uszkodzone ogniwo.
Sprzyja takim sytuacjom stosowanie różnych paneli solarnych. Napisałeś, że nie są one od jednego producenta i pomimo identycznej mocy mogą mieć inne napięcia i natężenia.
Gdybyś wymieniał to wszystkie i może inne połączenie np. po dwa panele szeregowo i takie trzy podwójne układy można połączyć równolegle. Może wtedy nie dochodziłoby do lokalnych uszkodzeń a zwłaszcza miałbyś niższe napięcie w układzie bo jeśli masz w układzie napięcie niemal 100v to jest to już napięcie niebezpieczne w razie awarii.

windsurfer - 2025-11-02, 22:10

Panele sa od jednego producenta o prawie takich samych parametrach ale kupowane w róznych odstępach czasowych. Napięcie rzeczywiście mam rzedu 110V jak akumulator jest pełny . Regulator jest EPEVER 50 A max napięcie 150V. Zacienienie oczywiście występuje chociażby od okna dachowego lub relingów bagażnika. Może problem rozwiąże właśnie zmiana zmiana na trzy pary po dwa panele.
rakro1 - 2025-11-02, 22:33

Mamy na Forum ekspertów od tych tematów. Jest weekend ale jutro może ktoś mądrzejszy od nas się włączy i podpowie :spoko
rakro1 - 2025-11-02, 22:42

Regulator spokojnie do takiego układu. Kusiłoby mnie, gdybyś chciał wyrzucić uszkodzone panele aby te starsze, nie zniszczone zostawić. Podpiąć do obecnego regulatora a kupione nowe podłączyć do drugiego regulatora. Miałbyś dwa niezależne układy i nie musiałbyś wymieniać wszystkich paneli. Doszedłby koszt drugiego regulatora.
Czy ma to sens ??? Wątpię ale w przypadku awarii jednego z układów gdzieś w trasie miałbyś przynajmniej ten drugi.

joko - 2025-11-03, 01:14

Czy ja dobrze zrozumiałem , że masz te 6 paneli 100Wp połączonych szeregowo ?

Jeśli tak to masz powód uszkodzeń. W kamperze który się przemieszcza i stoi w ciągle zmieniających się warunkach nasłonecznienia i zacienienia nie łączy się w szereg więcej niż 2 panele (mówię o panelach 100-150Wp). Napięcie stringu na poziomie 30-40V jest optymalne dla MPPT ładującego akumulator 12V .
Im wyższe napięcie stringu tym wyższe napięcia wsteczne powstają w tych panelach i ich ogniwach , które są punktowo zacienione lub fizycznie uszkodzone.
Im wyższe napięcie wsteczne przy tym samym prądzie , tym większa moc absorbowana w miejscach zacienienia lub uszkodzenia i tym wyższa temperatura (do stopienia panelu włącznie).

Jakbyś w momencie montażu połączył to szeregowo-równolegle w konfiguracji 3x2 to działało by bez uszkodzeń do dzisiaj i jeszcze długo potem :spoko

Teraz taka zmiana konfiguracji da tyle, że kampera nie spalisz , ale na dłuższą metę to bym tego nie używał tylko wymienił na nowe .
Najlepiej wywal wszystkie i kup nowe z powłoką ETFE . Zrobisz raz i będziesz miał spokój na lata.
Te uszkodzone jak chcesz tymczasowo uzywać to zabezpiecz w miejscach uszkodzeń jakimś silikonem bezbarwnym , żeby wilgoć nie wchodziła (wczesniej wygrzej żeby wysuszyć to co już tam wlazło) , żeby korozja nie postępowała.

Przypuszczam, a nawet jestem pewien , że wszystkie panele mają już całą masę mikropęknięć powłoki , a zapewne również pęknięć mechanicznych (jeśli były klejone na Sikaflex) i wymiana teraz tylko tych upalonych jest bez sensu , bo za chwilę to samo będzie z pozostałymi . Jeśli to są panele z powłoką PET (a sądząc po wieku raczej na pewno) to już po nich .

Elastyki są super , ale trzeba wiedzieć jak je montować na kamperze :spoko
Jeśli kupisz ETFE i dobrze zamontujesz (i prawidłowo połączysz) to przeżyją tyle co tradycyjne , albo i więcej .

Pisałem już wielokrotnie tutaj na forum w różnych wątkach o panelach elastycznych, że nie wolno tego kleić na Sikaflexie , bo to jest główny powód tego , że ulegają uszkodzeniom.
Jak ktoś sobie to tak prywatnie robi to jego wybór i jego problem, ale jak robią to "profesjonalne" firmy i warsztaty i biorą za to pieniądze to jest to zbrodnia :gwm

SlawekEwa - 2025-11-03, 09:17

joko napisał/a:
Elastyki są super , ale trzeba wiedzieć jak je montować na kamperze

joko napisał/a:
że nie wolno tego kleić na Sikaflexie , bo to jest główny powód tego , że ulegają uszkodzeniom.

i z tego powodu powstaje " miejska legenda" kultywowana przez niektórych forumowych "fahofcuf", że elastyki są do :dupa

Andrzej 73 - 2025-11-03, 09:39

windsurfer napisał/a:
Napięcie rzeczywiście mam rzedu 110V

Tej informacji wcześniej nie zamieściłeś.
Mam trzy panele zamontowane równolegle , i na listwach z poliwęglanu komorowego o grubości 1 cm. Tak jak pisałem nic się nie dzieje.
joko napisał/a:
Te uszkodzone jak chcesz tymczasowo uzywać to zabezpiecz w miejscach uszkodzeń jakimś silikonem bezbarwnym , żeby wilgoć nie wchodziła (wczesniej wygrzej żeby wysuszyć to co już tam wlazło) , żeby korozja nie postępowała.

Nie chcę powtarzać słów Joko , ale w tym wypadku nie ma racji.
Sam pisałeś Kuba , że są możliwe że są mikropęknięcia i to jest powodem do wymiany aby takich przepaleń dalej nie było. Piszę to w kontekście bezpieczeństwa , bo coraz więcej kamperów pali się od elektryki. Niestety :spoko

rjas - 2025-11-03, 14:42

Na załączonych zdjęciach widać dach mojego poprzedniego kampera, gdzie były przyklejone dwa elastyczne panele, Sikaflexem tym słabszym. Ściągnięte o ile dobrze pamiętam po 7-u latach.
I po naprawie - ta pochyła powierzchnia alkowy przed oknem.

windsurfer - 2025-11-03, 14:55

Na sikaflex przykleiłem w 2018r dwa panele i jeden już zerwałem , zajęło mi to jeden dzień pracy . Drugi jest do wymiany i nie wiem czy nie lepszym sposobem jest przyklejenie na niego nowego. Nie dałem pod niego poliwęglanu a kleiłem już nie sikaflex tylko na taśmę dwustronną 3M a boki uszczelniłem kitem który używa się do wklejania okien. Pozostałe panele są ETFE. Przerobię całą instalację na 3 x po dwa panele a dodatkowo zrobię wyjście na dołączenie jeszcze jeden wystawiany w okresie zimowym pod kątem do słońca. Na razie odłączyłem panele i czekam na lepszą pogodę. na zdjęciach parametry paneli.
SlawekEwa - 2025-11-03, 16:19

windsurfer napisał/a:
a kleiłem już nie sikaflex tylko na taśmę dwustronną 3M

taśma 3M ma różną "moc klejenia", dlatego trzeba zastosować tą super mocną. Jej cena jest adekwatna do jej wytrzymałości. Sprawdzona na panelu elastycznym 160 W przyklejonym do dachu busa Ducato z 3.0 JTD :bigok

windsurfer - 2025-11-03, 16:31

Tak, to prawda, kupiłem te najmocniej klejącą i najgrubszą żeby był odstęp od dachu dałem tylko poprzecznie a dookoła uszczelniłem już tylko kitem. Na razie trzyma dobrze i może w razie konieczności demontażu nie będzie tyle trudności.
przemo.d - 2025-11-03, 18:57

rjas napisał/a:
Na załączonych zdjęciach widać dach mojego poprzedniego kampera, gdzie były przyklejone dwa elastyczne panele, Sikaflexem tym słabszym. Ściągnięte o ile dobrze pamiętam po 7-u latach.
I po naprawie - ta pochyła powierzchnia alkowy przed oknem.


Tak się zastanawiam czy Ty to tak zdemolowałeś przy demontażu tych paneli czy jak to wytłumaczyć....masakra jakaś to była :)

Andrzej 73 - 2025-11-03, 19:40

Robert , ten popękany dach jak się domyślam , pewnie od temperatury solarów.
rjas - 2025-11-03, 23:14

Panowie, nie znam detali bo zdjęcia dostałem od nowego właściciela, ale nie ukrywam, że jak je zobaczyłem to trochę mnie to przeraziło, ale tak jak Andrzejku piszesz - obstawiam temperaturę
windsurfer - 2025-11-04, 13:31
Temat postu: Uszkodzony panel solarny elastyczny
Po demontażu panelu tak wyglada dach. Niestety w miejscu gdzie był najwięcej przepalony solar dach się ugina po naciskiem palca a farba jest złuszczona. Czy myślicie że dach jest też jest do naprawy? Porada JOKO jest finansowo ekonomiczna. Może jednak zostawię te solary które maja niewielki przepalenia i bedę obserwował czy będą się powiększać
Rumburak - 2025-11-04, 15:03
Temat postu: Re: Uszkodzony panel solarny elastyczny
windsurfer napisał/a:
... Może jednak zostawię te solary które maja niewielki przepalenia i bedę obserwował czy będą się powiększać


Masz na dachu 3 stare panele (sprawne) i 3 nowe panele (wszystkie z przepaleniami). Od wysokiej temperatury izolacja termiczna dachu zrobiona ze styropianu stopiła się.
Na Twoim miejscu nie zwlekałbym i połączył sprawne stare panele w szereg i podłączył do regulatora, a 3 nowsze wywaliłbym jak najszybciej do kosza. Pozostawienie ich to proszenie się o nieszczęście w postaci spalonego kampera.

windsurfer - 2025-11-04, 16:05

A co z przepalonymi solarami. Zostawić nie podłączone na dachu czy zerwać. Pora roku na takie prace na zewnątrz nie najlepsza. Pod tym zerwanym panelem należy naprawić dach czy zostawić do wiosny . Zimę planuję spędzić w Hiszpanii.
Rumburak - 2025-11-04, 21:28

Hot spoty będą się grzały gdy obwód będzie zamknięty. Na moje, rozłączone panele mogą zostać na dachu byle przez przypadek nie zrobić zwarcia łącząc + z -
Z naprawą miejsca po odklejonym panelu poczekaj do wiosny, nic gorszego przez ten czas nie powinno się stać z poszyciem.

orkaaa - 2025-11-06, 12:02

Jak czytam ten wątek to się zastanawiam gdzie jest instynkt samozachowawczy ?
Masz na dachu ognisko i pytasz czy możesz z tym jeździsz. Przewody się kopcą izolacją pali a Ty pytasz czy ok.
Dawnej człowiek jak wsadzał rękę w ognisko to się nauczył. To może weź ten przewód od solara w rękę albo połóż dłoń na tych dziurach wypalonych. Może pomoże….

A teraz porada - wywal te solary. I jedne i drugie. I zbuduj cały nowy system. Dlaczego że masz dziurę !!!! Pali Ci się instalacja i nic nie reaguje ani mppt ani bezpieczniki ani nic. Dla bezpieczeństwa ja bym wszystko wyrzucił i zrobił porządnie od nowa. To są poważne sprawy.

zbyszekwoj - 2025-11-06, 12:36

Ja kleiłem na poliwęglan. W Maroku padł po 3 miesiacach, Ten bezposrednio klejony do dachu ,po dwóch latach ,ale Maroko też go wykonczyło.
joko - 2025-11-06, 15:00

Andrzej 73 napisał/a:

Nie chcę powtarzać słów Joko , ale w tym wypadku nie ma racji.
Sam pisałeś Kuba , że są możliwe że są mikropęknięcia i to jest powodem do wymiany aby takich przepaleń dalej nie było. Piszę to w kontekście bezpieczeństwa , bo coraz więcej kamperów pali się od elektryki. Niestety :spoko


Andrzejku napisałem że tymczasowo a nie na stałe. Jak rozbije na 3 stringi po 2 panele to nic się tam więcej już nie stanie , co najwyżej padną do reszty.

Docelowo wiadomo , że to powinno wszystko w koszu wylądować i system trzeba zrobić od zera na nowych panelach.

joko - 2025-11-06, 15:41

zbyszekwoj napisał/a:
Ja kleiłem na poliwęglan.


Bez znaczenia czy bezpośrednio na dachu czy na poliwęglanie . Jak punktowo za pomocą kleju to elastyczny panel zawsze padnie.
Panowie to jest proste jak budowa cepa . W panelach elastycznych poszczególne ogniwa i połaczenia między nimi są zalaminowane pomiędzy warstwami elastycznej folii PET czy innego tworzywa , a ich elastyczność ogranicza się do możliwości bardzo delikatnego wygięcia wzdłuż jednego z kierunków (długości albo szerokości).
Jak dokleicie taki panel punktowo (kupki lub paski kleju) do sztywnej powierzchni to po rozgrzaniu (zwłaszcza nierównomiernym) powstają bardzo duże naprężenia pomiędzy miejscami usztywnionymi przez klej a tymi które pozostały swobodne . Panel działa dopóki któreś ogniwo nie pęknie, albo nie zostanie rozerwane jakieś połączenie w szeregu.

Piszę to od lat tu na forum że paneli elastycznych nie wolno kleić do dachu w kamperze za pomoca niczego poza folią samochodową ...... ale to jak :gwm

Panel musi swobodnie leżeć na płaskiej i równej powierzchni dachu , a jedynie brzegi dookoła na szczelno doklejamy na zakładkę za pomocą w/w folii . Pod spód nie dostanie się ani woda ani powietrze i będzie się trzymał dachu jak głuchy drzwi , a jednocześnie będzie sobie bezpiecznie pracował termicznie.
W razie awarii odklejamy folię usuwamy uszkodzony panel, zakładamy nowy i doklejamy ponownie.

windsurfer - 2025-11-06, 17:45

Teraz trochę mojego usprawiedliwienia. Za instalacje pierwszych dwóch paneli wziąłem się po długim rekonesansie jak należy to zrobić. Wszędzie pisali że sikaflex 252 jest najlepszy. I tak też zrobiłem. Po 5 latach zauważyłem że na jednym panelu jest przepalenie. Myślałem że uszkodziłem go skuwając zamarznięty śnieg z dachu. Jak wymieniłem akumulator na Lifepo4 dołożyłem jeszcze 4 solary ale montowała je firma i na moje życzenie połączyła je szeregowo bo wszędzie polecali że takie połączenie jest bardziej efektywne. Nie uprzedzili mnie że może być to niebezpieczne a przecież widzieli że jeden stary jest przepalony. Teraz jak wiem że to był mój błąd, całe połączenie zmieniam na 3x2 i wyrzucę wszystkie solary i dam nowe. Problem jest czy naklejanie na istniejące panele to dobry pomysł bo folię samochodową należy stosować na gładkie powierzchnie a u mnie jest fragment po solarze do naprawy. Laminat jest popękany. Chciałbym tylko przetrwać do wiosny korzystając z kampera przez zimę i zrobić teraz to co jest konieczne dla bezpieczeństwa. Jeszcze kilka dni słonecznych jest. Moje pytanie czy przepalony solar będzie generował dalsze przepalenia , czy tylko te uszkodzone ogniwa nie będą działać.
windsurfer - 2025-11-12, 16:43

Szanowni forumowicze mam pytanie , czy instalując panele elastyczne na folię transparentną można zakleić brzeg ogniw na krawędziach .jest tam bardzo mało tego plastikowego brzegu i chciałbym dać tam szerszy pasek z folii przezroczystej.
Pozdrawiam.

przemo.d - 2025-11-12, 17:03

Daj Alu szeroki kątownik z 50/50 (przeważnie ramka panela ma z 30mm to kątownik 50 daje Ci 20mm przerwę na wentylacje od spodu ) do sztywnego prawdziwego panela. Z jednej strony przykręć/przynituj co tam wolisz do ramy sztywnego panela kątownik a od spodu Sikaflexem przyklej go do dachu. Tak jest u mnie zamontowany fabryczny panel w ktory auto było fabrycznie wyposażone... To przeżyje kampera :spoko I daj sobie spokój z tym elastycznym szajsem..... popatrz na fotach jakie to zniszczenie na dachach z czasem powoduje....jakiś dramat to jest.
Same niecenzuralne hasła z tym badziewiem przychodzą mi na myśl, niech sobie kitajce u siebie to montują na kapeluszach .
Tyle samo roboty a dwa światy na koniec: bezawaryjność i przeżycie kampera albo szajs i demolka poszycia w gratisie :haha:

Skwarek - 2025-11-12, 19:05

To i ja dołożę swój sposób mocowania paneli elastycznych. Stosuję go od dawna tak w przyczepie, jednym i drugim kamperze. Aktualnie mam tak przyklejone od pięciu lat cztery panele elastyczne i nic im nie jest, pracują niezawodnie i łatwo w razie czego je zdemontować. Przyklejam kilkoma paskami taśmy butylowej, to najwygodniejsza metoda w porównaniu do butylu w tubie.

Nie natrafiłem na dobrą dwustronną taśmę gąbkową, kupowałem "super hiper 3M mocne" i każda była do bani. Cóż widać nie miałem szczęścia a butylu nie ma złego, zawsze trzyma świetnie i nie musi być super hiper ;)

windsurfer - 2025-11-16, 16:01

Instalacja na dachu przerobiona na 3x2, przy dzisiejszych warunkach ładowanie chwilami max 7A a przez cały dzień ok 300W. Dodatkowo zakupiłem solar składany 200W (2x 100W) Ale chciałbym przerobić połączenie równoległe na szeregowe żeby móc wpiąć do instalacji tej na dachu. W puszce są diody . Czy wystarczy połączyć + i - w miejsce przed diodami czy należy jeszcze coś przerobić z tymi diodami?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group