Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

JuŁeSej kamper - zabudowa Miller Winnipeg

singielka - 2009-10-11, 15:34
Temat postu: zabudowa Miller Winnipeg
Czy ktos moze powiedzieć cos bliższego o zabudowie Miller Winnipeg: kto je produkuje i jak sie sparwdzaja - dlugowiecznosc użytkowania. Na rynku pojawilo sie sporo ofert, w miare nie drogich - tylko czy tosolidna firma, czy po prostu Niemy/Wlosi przekonali sie negatywnie i wyzbywaja sie rocznych i dwuletnich aut?
Co myslicie kochani?
Dziekuje za odpowiedzi :lol:

andreas p - 2009-10-11, 15:50

Jest to firma ktora produkuje tanie kamperki.Zasypuja nimi teraz rynek niemiecki. Ogladaj ci maja ich wiele www.uwegante.de. Jak Ci sie cos spodoba moge pdjechac i zobaczyc.Pozdrawiam
singielka - 2009-10-11, 16:17

Hej Andreas
no wlasnie u nich je ogladalam.Przyznam szczerze, ze wlasnie zabudow Miller podchodzi mi pod McLuisa, Jointa - ktore wg mnie sa robione raczej na ilosc a nie na jakosc - POSIADACZE TYCH AUTEK WYBACZCIE MI :bukiet: ALE TAKIE ZDANIE WYROBILAM SOBIE ROZMAWIAJAC Z WLASCICIELAMI TAKICH ZABUDOW.

Andreas dzieki za propozycje, jak cos wynajde nie omieszkam nie skorzystac. Pozdrawiam serdecznie :spoko

MirekM - 2009-10-11, 16:30

singielka,
Ja miałem właśnie Millera Winnipega, a teraz ma go mój wspólnik. Byłem dosyć z niego zadowolony, układ chyba najlepszy możliwy w klasie do 6m, na imprezie było nawet 9 osób wygodnie siedzących. W dodatku zaparkuje wszędzie i niesłychanie zwrotny. W każdym razie wykonanie nie najgorsze i jeżeli układ odpowiada, to polecam. Ja jednak preferuję półintegrala z garażem, stąd zmiana. Obecny właściciel także zadowolony.

andreas p - 2009-10-11, 17:00

NIe ma sprawy co jest w okolicy zawsze moge skontrolowac . :lol:
Jarosław69 - 2009-10-19, 00:30

Gigant czy jakoś tak za 36 tauseników to pomyłka.Za 40 można kupić np LMC.To znacznie lepsza opcja.W podobnych pieniążkach jest też sporo Burstnerów.
Historia,jakość,serwis i komfort odsprzedaży w przyszłości.Mowa oczywiście o samochodach nowych.

kaimar - 2009-10-19, 10:07

Jarosław69 napisał/a:
za 36 tauseników to pomyłka.Za 40 można kupić np LMC.


I klime gratis dokładają i skuter

mondeo - 2009-10-19, 10:29

Jarosław69 napisał/a:
Gigant czy jakoś tak za 36 tauseników to pomyłka.Za 40 można kupić np LMC.To znacznie lepsza opcja.W podobnych pieniążkach jest też sporo Burstnerów.
Historia,jakość,serwis i komfort odsprzedaży w przyszłości.Mowa oczywiście o samochodach nowych.



Ja mam podobny dylemat .Czy kupić nową włoszczyznę czy rocznego dwuletniego np LMC lub Burstnera. :-/

ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 11:37

Witajcie

To aj jak zwykle od drugiej strony się wypowiem.

Jako że miałem okazje oglądać te samochody od zewnątrz i od wewnątrz (w naszym serwisie) to powiem tak. Jeśli chodzi o wykonanie to nie wróżył bym im długowieczności. Kiedyś myślałem, żeby kupić kilka do wypożyczalni i szybko się wyleczyłem a teraz nie żałuję. Wszedłem we współpracę z Francuzką firmą która w zbliżonych cenach oferuje lepszy produkt poza tym postawiłem na wyższą jakość i poszedłem w kilka zabudów niemieckich.Co do ceny to też nie jest jakaś straszna okazja. Ceny od 30000 (nie wiem czyn netto czy brutto) ale zakładając że netto to w polskich warunkach po akcyzie i vacie to 43000 z kawałkiem. Dostęp do części i serwisu jest dość marny a skuter za darmo raczej by mnie nie przekonał (w hipermarketach też są takie za 1800 zł - nawet jednego kupiłem i szybko przesiadłem się na prawdziwy skuter w moim przypadku Gilerra) Jeśli myślisz o zabudowie typu WINIPEG to może zainteresuje Cię jeden z moich samochodów z takim samym układem a na dodatek ten mój jest w pełni zimowy (podwójne podłogi) ma gwarancję producenta (niemieckiego). U nas jest dostęp do pełnego serwisu a i wykonanie z doświadczenia mojego i innych użytkowników zapewni długie przyjemne i bezproblemowe użytkowanie. Co prawda moje autko nie jest nowe ale przebieg około ***** km go w żaden sposób nie dyskwalifikuje a i cena jest atrakcyjniejsza. Jak chcesz więcej szczegółów na PW albo na mojej stronie internetowej.

Nie podaję żadnych konkretnych marek ani innych szczegółów żeby nie było że to reklama firmy po prostu "ostrzegam" przed niektórymi zakupami.
A i jeszcze jedno uważajcie na promocje niemieckich dealerów którzy w pakietach dają nie wiadomo co. urządzenia są zazwyczaj dość mierne i i montaż w wielu przypadkach pozostawia wiele do życzenia. Liczą na to że potem Polakowi nie będzie się chciało wracać z reklamacjami a nawet jak się pojawi to i tak go można olać bo co to za klient :-(

Pozdrawiam

Jarosław69 - 2009-10-19, 11:43

Kaimar nie żartuj sobie z poważnych spraw :rip
Jeden woli teściową ,drugi synową.
Prawo wolnego wyboru.Jednak jest wiele aspektów ,które należy brać pod uwagę przy zakupie takiej drogiej fury.
Nie ma nic za darmo i nic z nieczego się nie bierze.Nie neguję z założenia tanich marek.Przy różnicy rzędu 10 -15 tysięcy euro można iść na ustępstwa(jakość,trwałość,dostępność serwisu itp,itd) ale przy różnicy 10 % to myślę,że oprócz zapatrzenia jednak wartości inne muszą być brane pod uwagę.
No chyba ,że się mylę - to trudno.
Ale skoro ktoś pyta staram się wypowiedzieć swoje zdanie w temacie.Może pomogę a może nie.
A tak na poważnie - ten skuter to chiński - w promocji.... :haha:

Jarosław69 - 2009-10-19, 11:45

PS.Nie mam już LMC więc nie jest to auto reklama.
Sroka bez ogona. :spoko

kaimar - 2009-10-19, 12:52

ABMCampers_Miś napisał/a:
Wszedłem we współpracę z Francuzką firmą która w zbliżonych cenach oferuje lepszy produkt poza tym postawiłem na wyższą jakość i poszedłem w kilka zabudów niemieckich


To znaczy że niemieckie i francuskie sa cacy a włoskie be?

ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 14:39

kaimar napisał/a:
ABMCampers_Miś napisał/a:
Wszedłem we współpracę z Francuzką firmą która w zbliżonych cenach oferuje lepszy produkt poza tym postawiłem na wyższą jakość i poszedłem w kilka zabudów niemieckich


To znaczy że niemieckie i francuskie sa cacy a włoskie be?



Nie wcale to nie znaczy że Włoskie są beeeee. Ja na przykład mam w ofercie Włoskie auta wysokiej klasy i są o wiele lepsze od wieli niemieckich. Niestety we Włoszech jest dość duża ilość producentów pojazdów powiedzmy sobie "tanich" a ta taniość skądś się bierze (używane materiały jakość montażu). Na Włoskich w miarę równych drogach w ciepłym klimacie bez soli na drogach te auta się w miarę sprawdzają. U nas niestety jest gorzej. Porównując podobne auta z kategorii nazwijmy ją budżetowej wyprodukowane przez Włocha i Francuza niestety Francuz wypada lepiej. A co do jakości to wśród każdej grupy producentów są te tańsze marki ale doświadczenie podpowiada mi że generalizując Niemcy są nr1 w sprawie jakości, Francuzi nr 2 a Włosi zamykają stawkę.
Ponieważ prowadzimy między innymi wypożyczalnię możemy dokładnie sprawdzać jak ta jakość wygląda gdyż nasze pojazdy są dość intensywnie używane. I na tej podstawie mogę powiedzieć że 2 letni Francuz z kategorii budżetowej jest o niebo lepszy od 2 latka wyprodukowanego przez sympatycznego Włocha (nawet jeśli oba pojazdy pochodzą z tego samego koncernu) przy nie tak dużej różnicy cenowej w zakupie.

ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 14:51

A i jeszcze jedno mi się nasunęło na myśl.

W końcu w Polsce campery kupujemy na trochę dłużej niż 2-3 lata. W związku z tym czasem dobrze zainwestować troszkę więcej w sam samochód i stopniowo go doposażać niż kupić coś z super pakietem od niemieckiego dealera (który nota bene potrzebuje często kilka poprawek zaraz po przyjeździe do Polski)
Niestety już parę razy się spotkałem z sytuacją kiedy przygotowałem dla klienta ofertę a potem dzwonił do mnie, że ja to chcę go oskubać bo on w Niemczech ma taki sam pojazd tylko taniej.
Niestety w niedługim czasie okazywało się że do super niemieckiej ceny trzeba było jeszcze coś doliczyć a potem dochodziła akcyza i finalnie klient przyjeżdżał do nas na serwis żałując że nie kupił w Polsce bo było by troszkę taniej a i jakość tegoż super pakietu nie wymagała by poprawy.

Pisząc to mam na myśli wszystkich, którzy chcą kupić sobie nowego campera. Warto zaufać polskim dealerom. Starają się naprawdę najlepiej jak to jest możliwe wyszukują promocje w fabrykach i chcą dla swoich klientów jak najlepiej. Niemiecki dealer często traktuje Polaka jako okazję do pozbycia się jakiegoś zalegającego strupa, który nie chce mu zejść ze stanu.
Jak ktoś szuka auta używanego to w sumie się nie dziwię, w końcu niemcy to największy rynek camperów w europie i naprawdę można powybierać i nie raz doradzałem moim klientom że warto skorzystać z okazji, ale też trzeba się mieć na baczności i dobrze sprawdzić co się chce kupić.

mondeo - 2009-10-19, 14:56

jakiś czas temu postanowiłem udać się do wypożyczalni camperów . :wyszczerzony:
Oczywiscie campery były włoskie (nobel-art ) ale nowe z tego i zeszłego roku .
Pod pozorem wypożyczenia udało mi się obejrzeć takie autko i tu zonk :-/

Niestety auto wyglądało jak nie wiem co bo nie chce kogoś urazić kto ma starszego campera ale strasznie zmęczone ,poklejone tasmą klejącą (uszczelnine bo były świsty miedzy przednią szybą a alkową ) ,rozklekotane .

Odechciało mi sie camperów od PALMOWSKIEGO ,może i tanie ale Nobel-art to szitex .
Coś w tym musi być bo ostatnio dostałem od nich ofertkę i juz nie proponują Nobel -arta ale
oczywiscie jest też inna cenna :haha:

Pan napisał mi ze jak chcę cos normalnego to musze położyć około 40 tys euro za włoskiego campera

ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 15:03

mondeo napisał/a:
jakiś czas temu postanowiłem udać się do wypożyczalni camperów . :wyszczerzony:
Oczywiscie campery były włoskie (nobel-art ) ale nowe z tego i zeszłego roku .
Pod pozorem wypożyczenia udało mi się obejrzeć takie autko i tu zonk :-/

Niestety auto wyglądało jak nie wiem co bo nie chce kogoś urazić kto ma starszego campera ale strasznie zmęczone ,poklejone tasmą klejącą (uszczelnine bo były świsty miedzy przednią szybą a alkową ) ,rozklekotane .



No i to tylko potwierdza moją tezę.

Jak sprzedawałem mojego pierwszego wypożyczalnianego campera przyjechał do mnie klient go pooglądać. Auto miało prawie 100k km przebiegu i dwa sezony wypożyczeń za sobą. Zanim przeszliśmy do szczegółów i dokumentów Pan pooglądał samochód i stwierdził. "Wie Pan co przyjechałem się targować bo wie Pan auto z wypożyczalni itd może różnie być ale po tym co zobaczyłem i sprawdziłem na jeździe próbnej to już nie ma tematu. Podpisujmy dokumenty i zabieram mój nowy nabytek."
Moi znajomi dla których nie starczyło u nas camperów we wrześniu pożyczyli sobie autko pewnego Włoskiego producenta z pewnej wypożyczalni i po powrocie stwierdzili, że się do caravaningu trochę zniechęcili.

janusz - 2009-10-19, 16:06

Włączę się do tej dyskusji. Trochę to nie tak jak piszecie. Nie tak że włoskie tanie auto to szmelc. Generalnie wszystkie samochody, te za 30k Euro i za 60k Euro zrobione są z tych samych części. Nie mówimy tu o luksusowych autach robionych pod klienta lub te z górnej półki.
We wszystkich autach niższej lub średniej półki podwozia są te same, kibelki, klamki, zamki i wszelkie inne duperelki są identyczne lub różnią się modelem. Ten ma klameczki okrągłe drugi ma kwadratowe a trzeci w kształcie bananka. We wszystkich ściany zbudowane są podobnie i z podobnych materiałów. Wszystkie wykonane są w podobnej technologii. Nie ma tam różnicy jak między lepianką a willą nowobogackiego. To nie są tak różne konstrukcje. Mówiąc że włoskie to chata kryta strzechą a nie włoskie to dom zbudowany z cegły klinkierowej krytej dachówką to porostu nie prawda. Różnice biorą się ze standardu wyposażenia i jego bogactwa. Z tego ile pracy włożono w skonstruowanie i przemyślenie rozwiązań technicznych. Piszecie jakby drzwiczki do szafy matowe były gorsze od drzwiczek na wysoki połysk. Są inne. Mniej estetyczne, mniej fikuśne, mniej ładne niż te ładne. Dzięki temu są tańsze a i tak wszystkie zrobione są w Chinach. Wszystko zależy od tego kto co lubi. Jeden kupuje auto do "mania" drugi do "jeżdżania" to wcale nie znaczy że gorsze czy lepsze. Chociaż uważam, że kiedyś robiono auta lepsze.

ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 16:59

Masz trochę racji aczkolwiek w tych autach za 30k często stosowane są podwozia zwykłe dostawcze a nie w wersji camper, mniejsze silniki np 2,2 100 KM (trochę słabawe). Co do materiałów też się po poniekąd zgadzam ale te auta bliżej 60k mają na przykład ramę z litego drewna lub porządnej sklejki a nie tylko lichą sklejkę z wypełnieniem z wiór lub powietrza. To wszystko potem słychać w czasie jazdy. Również klameczki mimo że są te same to w trochę lepszych autach stosowane są np odbojniki lub zawiasy z możliwościami lepszej regulacji. Oczywiście być może są to niuanse ale w trakcie użytkowania szczególnie na polskich drogach dają w kość i okazuje się że nie zawsze wytrzymują próbę czasu :diabelski_usmiech
papamila - 2009-10-19, 17:01

Janusz
tym postem podniosłeś mnie mocno na duchu,
czytając kilka powyższych postów :shock:
już zaczynałem się bać że moje WŁOSKIE auta zimy nie przetrzymają,

a tak na poważnie:
wnioski podobne do Januszowych
miałem kilka aut i dość dużo nimi jeżdziłem,
jedno starsze (13lat Burstner) (3 letni Hobby) (2 letni Rimor 2 szt) (nowy Pilot)
nie mam żadnych zastrzeżeń do aut włoskich- tu odnoszę się do Rimorów bo o nich mogę coś napisać, wręcz przeciwnie mają wiele zalet
ot choćby waga, prostsza elektronika, użycie typowych części i akcesoriów.
Prostota mebli ma tę zaletę że mogłem np. poprosić kolegę stolarza o dorobienie dwóch szafek ( nie połamałem ich, to mój pomysł racjonalizatorski)- wyszło prawie idealnie. Spróbujcie dokupić półokrągłe drzwiczki do firmówki, brrr.
A może wymiana cieknącej baterii ? z firmową, dedykowaną był problem
w taniej włoszczyżnie jak to ktoś nazwał, podpasowała głowica ze zwykłej włoskiej baterii w cenie 16zł :lol:
Z firmowymi to już gorzej- sam wiem ile czekałem na elektronikę do Hobby,
o cenie nie wspominam.
Zresztą kilku kolegów (właścicieli aut, tzw. firmowych) zabierało już głos ws. serwisu, części, tudzież innych problemów.
O różnicach w powłoce: aluminim czy GFK (laminat) nawet nie zaczynam dyskusji

koko - 2009-10-19, 17:20

Co do stwierdzenia ze kiedyś robono lepsze auta to się pod tym podpisuje w tym roku na targach moja małżonka zamarzyła o czymś nowym umówiliśmy się że ona ogląda estetycznie a ja technicznie.
Powiem wam że takiego chłamu za ponad 100t Eur dawno nie widziałem okna takie jak w li chych cycepach ogrzewanie najtańsze z najtańszych lodówki w kolorze lakieru o jakichkolwiek extrasach mowy niema.Podejrzewam ze był to egzemplaż dla wypożyczalni a Polski dealer sprzedawał może się uda
Ja mam auto leciwe ale technicznie na targach w Krakowie nie było tak uzbrojonego i wyposażonego

Yans - 2009-10-19, 17:31

Też ,podobnie jak koleżanka szukam swojego domku. I dla mnie najważniejszym aspektem jest układ i stan techniczny na dziś. Z doświadczenia forumowiczów ,które ciągle pilnie podglądam wywnioskowałem ,że pierwszy campiórek jest tylko testerem....Dopiero drugi,lub wręcz trzeci nabywamy z większą świadomością. Dlatego nastawiam się na troszkę "nieudany " pierwszy zakup :gwm . Muszę przeczekać " śliwki robaczywki" .Przy drugim będę już bardziej świadomym nabywcą. Wtedy ,to dopiero będę mógł się wymądrzać i szukać dziury w całym... :diabelski_usmiech Włoskie , francuskie, niemieckie czy amerykańskie . Uważam ,że to już się zaczyna troszkę zacierać. Dla mnie najważniejsza jest dbałość poprzedniego właściciela. Nawet najbardziej niemiecki samochód jest w stanie zajechać przez rok zwykła fleja- niedbaluch. Znam taki przypadek. :diabelski_usmiech
ABMCampers_Miś - 2009-10-19, 18:09

Ja też widziałem przypadki tak strasznie zajechanych samochodów, że nie chciało się wierzyć że mają tylko rok. Jak się o domek na kółkach dba to się odpłaca a jak nie to można go doprowadzić do ruiny bardzo szybko.
A co do wyposażenia technicznego samochodów to powiem tylko tyle na akcesoria i wyposażenie nie ma akcyzy. Jak autko przychodzi z fabryki doposażone na maksa to za każdy detal (markiza, telewizorek itd) trzeba tą akcyzę zapłacić gdyż wchodzi to w skład samochodu. Pytanie tylko po co to zawsze jest 18,6%. A i tak w większości przypadków akcesoria montowane są przez dealerów więc jedyna różnica czy jest gołe czy doposażone we wszystko co się da to te 18,6% :diabelski_usmiech diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach :diabelski_usmiech

mondeo - 2009-10-19, 18:11

kolega produkuje kuchnie i jakiś czas temu powiedział mi tak :
ja produkuję tanie kuchnie to jest badziewie na potęgę ,wszystko najtańsze płyta ,zawiasy ,prowadnice za moment będzie się psuło ale tak jest i tak chcą klienci .
Mówił już zamawiającym ze dopłacą trochę to da lepszą płytę ,zawiasy ale to kosztuje i wiecie co mu powiedzieli ze ma być najtańsza bo mają inna za taką kwotę .
Pytanie jest takie co dostajemy za niską cenę ?szczerze mówiąc znam Włochów bo pracowałem z nimi kilka lat i wiem co za knoty puszczają .(wiele razy mieliśmy reklamację na jakość ich wyrobów ) :wyszczerzony:

Jarosław69 - 2009-10-19, 21:21

Czyli wraca stare,a konkretnie stary temat :

Czy lepsze nowe papierowe czy używane blaszane?

Oto jest pytanie!

:idea :idea :idea

mondeo - 2009-10-19, 23:01

a ja bym zapytał inaczej : :wyszczerzony:

czego nie ma w tańszych camperach ,na czym oni oszczędzają ?

Chyba nikt nie wierzy w to że Włosi są głupi i dają wszytko to co inne firmy 15 tys euro taniej od nich .Fiaty nie sa tańsze od Renaulta czy vw ?
Chyba nikt też nie wierzy ze to kwestia klamek zawiasów iitp (za duza różnica)
a więc co ?
ja zauważyłem że :

-tanie kampery są budowane na zwykłych podwoziach.( tanie na Ducato )
-system ogrzewania jest inny niż truma
-nie ma kabiny pryśnicowej tylko zasłonka
-nie ma poduszki pasazera
-a reszta leży już w samej budowie alkowy (pewnie jest odchudzona jak się da,co by tłumaczyło też trzesczenie tańszych kamperów ,słabsza sztywność alkowy )
-rozmawiałem z kolegą ile by kosztowały dobre zawiasy klamki itp mówi ze to koszt rzedu do 300 euro

janusz - 2009-10-19, 23:19

mondeo napisał/a:
czego nie ma w tańszych camperach

Z tego co zaobserwowałem.
Nie ma takiej jak by to nazwać "pomysłowości" jakichś takich sprytnych schowków, uchwytów przegródek. Sprytnych lampek, wyłączników. Tapicerka nie jest z weluru. Wykończenia ścian bez wykładziny. Nie ma dywaników na podłodze. Listewek ozdobnych, moskitiery w drzwiach. Jest jeden akumulator pokładowy nie za duży. Nie ma podstawek poziomujących, centralnego zamka w części mieszkalnej, markizy, uchwytu na rowery i setek innych drobiazgów które razem czynią cenę. Co do wyposażenia "technicznego" to jest tylko kilka firm produkujących je i większość lodówek to Domestic (Elektroluks), Kibelki Tedford, ogrzewanie i woda to domena Trumy.
Co do samochodu i podwozia o ile auto nie ma zawieszenia alko to każde jest takie samo. Tu można zaoszczędzić na pneumatycznym zawieszeniu.
Nie wiem jak inni. Moje auto jest "papierowe" i ma silnik 2,2 Turbo intercoler, comonrai II generacji 130koni, dwie poduszki, centralny zamek, elektryczne szyby, tempomat, klimatyzację silnikową i to wszystko było seryjnie. Cena takiego nowego samochodu to niewiele więcej niż 35 tyś euro.

mondeo - 2009-10-19, 23:29

ja jeszcze spytam o cos innego .Podoba mi się zabudowa na nowym Ducato ,wie moze ktoś czemu Ducato jest droższe od Forda transita ? :-/
janusz - 2009-10-19, 23:30

mondeo napisał/a:
Forda transita ?

Nie wiem :haha:
Ford jest fajniejszy i ładniejszy.
O gustach nie dyskutuje się. :haha:

jacek stec - 2009-10-20, 00:04

O gustach się nie dyskutuje-ale warga w nowym Ducato jest piękna-wiem że Janusz uważa,że okropna.Już kiedyś o tym wspominałem-Ducato jest jedynym autem w którym dzwignia hamulca ręcznego jest po lewej stronie-wiecie dlaczego?.Ze względu na zabudowę kamperową zdecydowano się na takie rozwiązanie w celu umożliwienia bezkolizyjnego przejścia do części mieszkalnej-tak więc czapki z głów-niechby wszyscy tak traktowali kamperowców-myślę ,ze jest to odpowiedż na pytanie mondeo o cenę zabudowy Ducato a Transita
janusz - 2009-10-20, 00:11

No to Jacku woda na mój młyn. Fordzik ma też hamulca po lewej i to ładniejszego tego hamulca niż Ducato. Warga jest beeee.
Nawet komputer pokładowy Fordzik ma po polsku.

jacek stec - 2009-10-20, 00:16

podchwycili pomysł hamulca od Ducato,nie wiedziałem-ale i tak Ducato było pierwsze-upieram się przy walorach estetycznyh wargi nowego Ducato :szeroki_usmiech
janusz - 2009-10-20, 00:19

Warga w kamperze dodaje niepotrzebnie długości, Tam nic nie ma pod spodem, a na promie podnosi taryfę.
jacek stec - 2009-10-20, 00:26

Taryfa taryfą ,fantazja też się liczy-zakopujemy topór wojenny :spoko
janusz - 2009-10-20, 00:29

Jaka tam fantazja. Projektantowi ołówek się omsknął. :-P
jacek stec - 2009-10-20, 00:32

W dobrą stronę : :-P
mondeo - 2009-10-20, 08:28

dla mnie nowe Ducato śliczne ,wiem też że jest specjalnie robione pod campery (ma szerszy rozstaw tylniej osi co go bardziej stabilizuje )
Co do Transita to kolegi już zardzewiał a ma 4-lata ? :wyszczerzony:
Oglądałem Transita z allegro z 2007 r zabudowa CHallenger i miał poważne ogniska korozji .

papamila - 2009-10-20, 09:05

dołączając się do dyskusji dodam:
Ford jest żwawszy, mocniejszy i mniej pali
..........dużo mniej (2-3 l/100km
chociaż w metryce mają podobne masy, moce i pojemności.
co do pytania czego nie ma w tańszych kamperach?
porządne materace,
wysokogatunkowe siedziska
aranzacja wnętrza firanki, zasłonki, lampki,
brak koła zapasowego tylko zestaw naprawczy
brak dużych okien dachowych,
mniej rozbudowane rozprowadzenie ciepła
brak rozbudowanej drewnianej stolarki w łazience, jeno plastik
proste przyłącze gazowe, bez jakiś duo, secu itp.
więc jak się to zliczy do kupy to uzbiera się duża sumka
z tych oszczędności większych i mniejszych
mondeo napisał/a:
nowe Ducato jest specjalnie robione pod campery (ma szerszy rozstaw tylniej osi

nic podobnego, poszerzana tylna oś nie występuje w seryjnym blaszaku czy panoramie (nadwoze osobowe) a nawet nie widziałem tego w Poslach (kampery na bazie blazaków)
to dodatek na użytek kamperów
- fakt, poprawia zachowanie auta na drodze

i odwrócę teraz pytanie:
brak czego doskwiera(ł) nam najbardziej w tanim kamperze?
kiepski materac- tu ratowałem się nakładką lateksową, znacznie pomogło
okno w drzwiach- przemyśliwuję nad założeniem
proste, surowe, niewyszukane oprawy i oświetleniowe świetlówkowe- zmieniłem

Jarosław69 - 2009-10-20, 09:42

Dyskusja poszła trochę niepotrzebnie w stronę gadżetów.W droższych autach gadżety są lepszej jakości i jest ich więcej .To fakt.Ale nie w tym jest problem.Jeśli ktoś poważnie chce sprawdzić czym się różni drogi od taniego to radzę pojechać na prawdziwy szrot rozbitych kamperów i obejrzeć rozwalone ściany a raczej i wnętrzne.Jak jest to w całości to nie widać z czego jest to zrobione albo inaczej z czego nie jest to zrobione.W których ścianach jest już szaro a które zabudowy są czyste.Termika ścian.Sztywność konstrukcji.
Nie wymienię marki ale widziałem auto które miało trumę w bardzo prymitywny sposób zamocowaną centralnie w szafce kuchennej.(roboczogodziny- oszczędność).Tylko co z tego kiedy normalnie powinny tam być szuflady i półki.
Ktoś powie - po co?
Jeśli z tego założenia wyjdziemy to najlepszy będzie ten najtańszy gdzie w środku nie będzie nic,materac dmuchany,stół w formie chińskiej maty i plastikowe jednorazowe sztućce.Do tego mała przenośna butla gazowa i menażka harcerska i farelka zamiast ogrzewania.
Wtedy dopiero będzie tanio!
Nawet zamków nie musi być bo ze środka nie będzie co wynieść.
A tak na poważnie.
Wszystko ma swoją cenę.Cena jest składową użytych elementów i czasu pracy wykonawcy.Joint nigdy nie będzie kosztował 100 tys Eryków jak i nie kupimy Hymera za 25 tys Euro (mowa o fabrycznie nowych pojazdach).

A najważniejsze jest to :

:kamp plus :pifko

kaimar - 2009-10-20, 11:42

Jarosław69 napisał/a:
W których ścianach jest już szaro a które zabudowy są czyste.



Fajna dyskusja. Szczególnie że polega na obiegowych opiniach i porównaniach wyrobów w różnych klasach cenowych. Szarą ścianę widziałem w uszkodzonym półrocznym kamperze znanej niemieckiej firmy. Powód? Wkręty mocujące listwę aluminową z jednej strony nie były uszczelnione - wkręcił je niemiec (?) na sucho. Z drugiej strony były wkręty wkręcone na kit. Przy naprawie wkręty zostały dokładnie uszczelnione. To tez zadaje kłam że auta po naprawie są nieszczelne.
W innym kamperze włoskiej taniej marki, ale wyższy model, łączenie ścian z dachem jest kryte zatrzaskowymi listwami tworzywa dodatkowo uszczelnionymi na całym obwodzie. Ten kamper na pewno wytrzyma dłużej od wyżej opisanego wyrobu niemieckiego. Ponadto podłoga w wyrobie tańszym a właściwie jej zewnętrzna warstwa wykonana została z warstwy włókna szklanego a nie ze sklejki. A sama podłoga jest grubsza, bo ma 7 cm.
Nie polegajmy na obiegowych opiniach a raczej dokładnie przyjrzyjmy się temu co mamy zamiar kupić. Zakup taniego nowego to możliwość wybrania takiego układu jaki nam odpowiada. Prostsze meble to łatwiejsza ich ewentualna naprawa. Podwozie na 2 leniej gwarancji to też zaleta. Okna w dachu z czasem wymienić na lepsze.
Używany droższy , lepszej firmy - tu raczej musimy polegać z na tym co się "trafi" - nie zawsze jest to dokładni to co dla nas jest najodpowiedniejsze. Często za to dostaniemy auto z bogatym i kosztownym wyposażeniem dodatkowym (solary, satelity). Podwozie już po gwarancji, zawsze więc pewne ryzyko.
Dylemat jak zawsze przy kupnie jakiegokolwiek pojazdu. Mam 50 tysiecy , lepiej kupić nowego kompakta "golasa" czy wypasioną paroletnia limuzynę?

kaimar - 2009-10-20, 12:14

Właśnie sobie przypomniałem. Przecież na targach w Dusseldorfie był kamper który wszystkich pogodzi. Nawet dawałem go jako zagadke na forum ale nikt nawet nie próbował zgadnąć.
Jest to wyrób szacownej niemieckiej firmy w cenie włoszczyzny. Idealne rozwiązanie.

Andrzej_M - 2009-10-20, 12:53

kaimar napisał/a:
Podwozie już po gwarancji

Z tą gwarancją na samochód (nie zabudowę) to i w nowych jest problem. Jakiś czas temu gdzieś czytałem dyskusję na ten temat. Jeżeli książka serwisowa nie jest podstemplowana przesz dilera samochodu (fiat, ford itp.) tylko przez firmę/dilera kamperów, to w serwisie nie chcą tego honorować (nie mówię o akcjach serwisowych, tylko o świadczeniach gwarancyjnych). Dyskusja, którą czytałem dotyczyła fiata; ja pytałem w serwisie forda w Warszawie i niestety potwierdziło się.

papamila napisał/a:
Ford (...) pali ..........dużo mniej (2-3 l/100km

Jeżdżę samochodem z zabudową z alkową, całość 7,2m długości na fordzie 140KM na bliżniakach- pali 14-18l/100km. Czy ja wiem, czy to jest mniej....? ;) Włoski to może dlatego taki kiepski. :lol: A tak na poważnie, to rzeczywiście jakość wykonania delikatnie mówiąc nie powala na kolana (Trigano- wypuszczają to na rynek w dwoćh wersjach: jako RollerTeam i jako CI)

kaimar - 2009-10-20, 13:58

Kupowałem nowego kampera na podwoziu fiata. Po zarejestrowaniu pojazdu sprzedawca (niemiecki) wysyła do fiata odpowiednie formularze. Z fiata otrzymałem certyfikat gwarancyjny z datą pierwszej rejestracji w postaci zielonego druku na papierze ze znakami wodnymi. Byłem z tym papierem w serwisie fiata w Katowicach i tam dowiedziałem sie że ich nie interesuje książka gwarancyjna ale ten właśnie zielony papierek.
W przypadku renaulta , którego kupiłem półrocznego, problem był większy, bo książka gwarancyjna nie była podbita, a w systemie renault jako data biegu gwarancji przyjęta była data przekazania podwozia do producenta zabudowy a ta poważnie różniła sie od daty wyprodukowania kampera jako całość. Renault Polska rozkładało ręce i nie bardzo chciało pomóc. Ale wystarczyły moje, a właściwie mojej córki, dwa maile do Renault Niemcy i w systemie jako data rozpoczęcia gwarancji jest data pierwszej rejestracji.

Andrzej_M - 2009-10-20, 14:49

@ Kaimar
Dyskusja n/t realizacji gwarancji w Polsce, na którą się powoływałem skończyła się wnioskami podobnymi do tych podanych przez Ciebie. Samochód, z którego korzystam został kupiony u polskiego przedstawiciela włoskiej marki dwa lata temu, zanim o tym wszystkim dowiedziałem się. Mam nadzieję, że nadal nie będzie się psuł (mam na myśli forda, bo reszta już się psuła) i nie będę musiał przechodzić tej drogi z przesyłaniem dokumentów od dillera czy producenta do forda- na samą myśl słabo mi się robi (od wiosny próbuję sprowadzić tylny zderzak- podobno koło Gwiazdki są jakieś szanse; to tak na marginesie o dostępności części zamiennych do tanich włoskich marek).
Pozdrawiam.

mondeo - 2009-10-20, 15:06

:shock: :shock: to teraz wiem dlaczego camperek którego oglądałem (nobel-art )
był cały poklejony srebną taśmą ,po prostu nie ma częsci zamiennych to kicha i to straszna a co będzie za pare lat ???? :shock:

Andrzej_M - 2009-10-20, 19:23

@mondeo
Nie chcę być posądzony o bezpodstawne generalizownie na temat włoskich tanich produktów, dlatego chciałbym podkreślić, że ja mam dwuletnie doświadczenie w użytkowaniu kampera firmy Trigano. Z częściami zamiennymi jest w tej firmie tak jak napisałem wcześniej. Dotyczy to także wszelkiej drobnicy typu: klamka do okna. Niektórych rzeczy z założenie nie można kupić- np. uchwyt słuchawki prysznicowej, dostępny tylko w komplecie z całą ścianą łazienki (czy całą łazienką?- jak to usłyszałem to przestałem wnikać :) ).

mondeo - 2009-10-20, 19:48

:spoko
właśnie o to w tym wszystkim chodzi ,to co piszesz wychodzi w realu i takie rzeczy są najważniejsze .
Dla mnie to co piszesz to pełna kicha :wyszczerzony: :wyszczerzony:
ja nie lubię jezdzić z czymś na taśmie bo mnie to wk...rwia ,tak samo nie lubię jak mi coś stuka puka w aucie .
Biednego nie stać na tanie rzeczy :haha: :haha:
Nie będę się łakomił na tanie bo duże,to co napisałeś jest ostatnio rzecza która przechyliła szalę w stronę zakupu jednak markowego campera ale do dwóch lat .
Teakich wypowiedzi własnie szukałem dzieki Andrzej m :wyszczerzony:

marko - 2009-11-19, 22:32

tak czy inaczej ktoś kiedyś powiedział :mrgreen: całą prawdę o kamperach po dzwiach wejściowych poznacie jego jakośc i klase :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group