KOCZOR - 2009-11-11, 19:14 Temat postu: No i wybraliśmy się Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy... czyli wyjechaliśmy na kilka dni kamperkiem. Relację pozostawię KOCZORCE do napisania, a na razie - zagadka. W późniejszym terminie podmienię zdjęcia na oryginały, a teraz w celu lekkiego utrudnienia - proszę o odpowiedź, a właściwie dwie odpowiedzi. 1. Dokąd zajechaliśmy ? 2. Kogo spotkaliśmy po drodze? Nie muszę dodawać, że odpowiedzi osób poinformowanych lub widocznych na zdjęciach będą nietaktem 
SlawekEwa - 2009-11-11, 19:29
Do Halszki i Tadeusza na Mazury 
Dziabong - 2009-11-11, 19:36 Temat postu: Re: No i wybraliśmy się [quote="KOCZOR"]Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy... czyli wyjechaliśmy na kilka dni 2. Kogo spotkaliśmy po drodze? Pawcio - masz brudne koła
BiG Team - 2009-11-11, 19:37 Jak nic do Pawcia 
GOSIAARCADARKA - 2009-11-11, 22:04 Wiedziałam, ale nie mogłam napisać. Koczorkom i Tadziom życzę przyjemnych pogaduszek i wspomnień.
Tadeusz - 2009-11-11, 22:09
Nawet nie pytam, Sławku, po czym poznałeś dokąd skierowali swego kamperka Lucynka i Rafał. Rzeczywiście mamy przyjemność razem podziwiać jesienny mazurski pejzaż. Póki co spędzamy wieczór na wspomnieniach i planach na przyszłość. Pozdrawiamy serdecznie. SlawekEwa - 2009-11-11, 22:43
Widok małego pokoiku skojarzył nam się z Twoimi opisami wynajętego Wam mieszkanka nad jeziorem. Pozdrawiamy serdecznie całą Waszą czwórkę i małą Dolly
StasioiJola - 2009-11-11, 22:58 Ale macie fajnie!!!! Pozdrowionka 
Pawcio - 2009-11-12, 06:45 Ja tu patroluję okolicę jadąc przez Pułtusk.  Z daleka pojawia się alkowa.
Nic to.. ciekawe co to za kamikaze w strugach deszczu pomykają dziś na mazurki. 
Podjeżdżamy kilkanaście metrów do siebie.. po światłach widzę- renówka.. Niewiele renówek jeździ po naszych drogach.. To chyba.. nie to niemożliwe.. Oni tutaj? Niee... Podjeżdżamy jeszcze bliżej.. widzę czerwoną plamę na środku maski.. Kochamy Karawaning.. Znam tylko jednego takiego kampera z CT.. 
Ale Krakusy w Pułtusku? Niemożliwe.. A jednak.. Imię Maleństwo nad przednią szybą wyjaśnia wszystko. Koczorka dziarsko pilotuje męża Koczora, który jadąc z przepisową prędkością (ludzie szeryfa na poboczu czekali) ze smakiem wcina kanapkę. Smok na drzwiach jedzie razem z Nimi. No to ja oberka i w pogoń. Mrugam światłami, cykam kierunkami..Udało się, zjeżdżają! 
I takim oto sposobem spędziliśmy kilka przemiłych chwil w karczmie Wielka Lipa na Kurpiach. 
Udanej zabawy Wam wszystkim życzę moi drodzy! 
Tadeusz - 2009-11-13, 11:40 Późna jesień jest równie dobra na kamperowe wyraje i spotkanka jak każda inna pora roku. Przybywa nas na Mazurach. Wczoraj w małej gromadce spędziliśmy dzień na przejażdżkach, spacerkach i pogaduchach. Na poniższych zdjęciach nie jesteśmy w komplecie, bo dojechał jeszcze Toli Digli, ale już późno było a my musieliśmy wracać do naszej samotni. Dzisiejszy dzień wita nas słońcem. Czekają nas dłuższe spacery po puszczy, może i grzybki się znajdą? Postaramy się zrobić kilka ładnych fotek. A tak spędzaliśmy czas wczoraj nad jeziorem Roś. BiG Team - 2009-11-13, 11:45 Pozdrowionka z Karpacza. Miło Was wszystkich zobaczyć choć tylko na zdjęciach
DI STEFANO - 2009-11-13, 16:14 Darek a ja Cię po W-awie szukam roger - 2009-11-13, 21:16
No właśnie chłopaki z tego co słyszałem to Halszka z Tadeuszem mieli odwiedzić was a nie wy ich .... ? :> .... Fajnie widzieć wasze usmiechnięte dzioby ....mimo słoty jesiennej 
Bystrzaki - 2009-11-13, 22:35 Fajny zlocik się zrobił
Pozdrowionka , bawcie się dobrze
wbobowski - 2009-11-13, 23:34 Kurcze, dlaczego nas tam nie ma.... ??? ekosmak.dabrowska - 2009-11-13, 23:39
Kurcze dlaczego nas tam nie ma....??? Tadeusz - 2009-11-14, 01:27 W piątek, przy ładnej pogodzie przedreptaliśmy po Puszczy Piskiej 8,5 km. To był spacer dla zdrowotności połączony z myszkowaniem za grzybkami (podgrzybki i gąski), podziwianiem piękna otuliny rezerwatu j. Nidzkiego, a przy okazji pogawędki, opowieści, wspomnienia. Pięknie było. Skończyło się nocnym mantykowaniem i relacjami z podróży. Nasi koledzy nad j. Roś zapewne także jakieś fotki przygotują, ale póki co, zerknijcie gdzieśmy spędzili ten dzień.
roger - 2009-11-14, 01:30 Wow ....najlepsze grzybki do octu i do pierogów .... narobiliście mi smaka  bo w tym roku nie poszalałem na grzybkach...
Tadeusz - 2009-11-14, 20:08 Późną jesienią czynnikiem zniechęcającym do aktywności jest niestety pogoda, chłód i wilgoć. Dziś mieliśmy jednak szczęście. Było cieplej i sucho, słoneczko rozzłociło puszczę, a jezioro puszczało zajączki, odbite promyki słoneczne. Lucyna zakosztowała wędkowania. Udało się złowić tę pierwszą w życiu rybę. Kamper świetnie sprawuje się o tej porze roku. Naszym zdaniem nie należy jeszcze z tej frajdy rezygnować, co potwierdza wielu kolegów, a Lucyna i Rafał swym długim wypadem zrobili nam ogromną przyjemność. Pożegnaliśmy ich już. Wieczorem wyruszyli w drogę do zamku w Liwiu, kontynuując poznawanie mniej znanych zakątków naszego kraju. Dziękujemy Lucynko i Rafale za ubarwienie nam swą obecnością tych kilku jesiennych dni. Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni.
roger - 2009-11-14, 20:24 pięknie tam mieliście ....a stolica szara ponura i smutna a wam tam słonko przyświeca
BOŻE kto dał Lucynce broń do ręki ... ????? PaPa jesteś nieodpowiedzialny ... biedne rybki 
WHITEandRED - 2009-11-14, 21:16
gino - 2009-11-14, 21:19
i dokladnie tak bylo...fotki z nami przy stole i na pomoscie..sa zrobione u mnie na dzialeczce..
roger - 2009-11-14, 21:22
A ja gooopi szukałem jakiegoś fajnego miejsca na mazurach w sensownej odległości ....
Tadeusz - 2009-11-14, 21:44
Tak, Stasiu, naprawdę spędzamy tu wiele miesiecy w roku. To nasz świat. Poza sezonem ten świat jest jak z bajki. Trzeba tu być, aby w tę prawdę uwierzyć. Gdybyś mógł odwiedzić nas zimą... A zresztą, po co słowa... Spójrz na zdjęcia.
roger - 2009-11-14, 21:48 SADYSTA........
Tylko jak tam do was zimą dojechać .....  pługiem czy czołgiem ?
Kurde pięknie i co tu gadać natura i jeszcze raz natura ...piękna dziewicza (prawie ) ... i nasza POLSKA .....
PS Jak będę duży kupię sobie leśniczówkę ..... i nie sprzedam kampera
WHITEandRED - 2009-11-14, 21:53
Tadeusz - 2009-11-14, 21:57 Lucynka i Rafał zatrzymali się na noc w Liwiu. Oto treść MMS-a: Stoimy na parkingu obok zamku Liw. Robimy kolację. Miłego wieczoru. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Przesłali również nocną fotkę wykonaną aparatem w telefonie. Pawcio - 2009-11-14, 22:19 Ehhhh... Mieliśmy siędo was wybrać, ale dzieciaczki nam się rozchorowały... Szkoda.
PS Jużwiem, gdziejest Liw... Toć to księstwo elerowe...
roger - 2009-11-14, 22:55 OOO teraz widzę ....piękny ten koń .... kary ..... ten co stoi za basztą .... 
Pawcio - 2009-11-14, 23:18
To może by tak u Was Tadzie zrobić jakiś zimowy zlocik ?
Tadeusz - 2009-11-14, 23:41
Letni mały zlocik już był w tym roku, może być i zimowy. Też mały. Z braku ciepłego większego pomieszczenia. Takie spotkanko na kilka kamperków to piękna sprawa. Zimowe spacery po puszczy, spacery po jeziorze hen na drugi brzeg - widoki zapierające dech, narty biegowe po śniegach zalegających na tafli jeziora. Możemy o tym podumać.
Pawcio - 2009-11-14, 23:52
Ja tam jeszcze oczyma wyobraźni kulig widzę, choćby za traktorkiem jakimś...
Musimy to zrobić ...
Jacek M - 2009-11-15, 16:31 E, za traktorem  To może już lepiej za tym koniem karym, co stoi za basztą?
Może to zresztą ten. bo słabo widać: http://www.youtube.com/watch?v=k6INHAhiiBM Pozdrawiam
Jacek M KOCZORKA - 2009-11-15, 21:17 Witajta ludziska.
I jak to w życiu bywa, co fajne, to się szybko kończy. 
W tej chwili dotarliśmy do domciu i od razu na forum przywitać Was.
Pragniemy bardzo, bardzo gorąco podziękować Halszce i Tadeuszowi za gościnę, za milutkie pogaduchy, za całą opiekę roztoczoną nad nami. 
Za wspaniałe spacery po okolicy i moje pierwsze połowy (3 sztuki!!!! rybek).
Słów mi brak, jak było nam u nich dobrze. Powiem tak: Jak w kochającej rodzinie. Dziękujemy!!!!!
Dziękujemy również Basi, ich koleżance - za miłe towarzystwo i przepyszne "fryteczki" na drogę.
Nie zapominamy również o naszym kochanym Pawciu i jemu, też bardzo gorąco dziękujemy.
Przy najbliższym spotkanku, zrewanżujemy się.
Pozdrawiamy całą załogę Pabemana i przesyłamy buziaki.
Pozdróweczka dla wszystkich ludków, a foteczki będą jutro.
Pawcio - 2009-11-15, 21:43 Chwała, że w domu i cali!
KOCZORKA - 2009-11-17, 17:14 Zakątek, gdzie pomieszkują Halszka i Tadeusz, to oaza ciszy, pięknych lasów i jezioro obfitujące w rybki. To raj dla: wędkarzy, żeglarzy i grzybiarzy. Byliśmy tam pierwszy raz, ale na pewno nie po raz ostatni. Spędziliśmy z Kucykami niezapomniane chwile na pogaduchach, spacerach i odwiedzinkach u Gina i Arcadarki. Pozdrawiamy Was wszystkich kochani bardzo serdecznie.
KOCZORKA - 2009-11-17, 17:15 Jadąc z Węgrowa na Siedlec stoi głaz - Pomnik Powstańców 1863r. Jadąc tamtędy zatrzymajmy się i oddajmy hołd pamięci tych co zginęli. KOCZORKA - 2009-11-17, 17:22 Zespół zamkowy w Liwie to jeden z najciekawszych zabytków na pograniczu podlasko-mazowieckim. Zbudowany został Około 1429 r. na sztucznej wyspie wśród bagien rzeki Liwiec, ówczesnej granicy księstwa. Podczas II wojny światowej niemcy zamierzali rozebrać ruiny zamku. Zapobiegł temu młody archeolog Otto Warpechowski, przekonując o krzyżackim pochodzeniu zamku, co było jawnym oszustwem, ale się udało.
Z zamkiem związana jest także inna, dużo bardziej makabryczna historia. Kasztelanka Ludwika Kuczyńska,podejrzana o zdradę męża zginęła pod katowskim toporem. Nocą po murach zamku przechadza się "Duch Żółtej Damy, która płacząc, zapewnia o swojej niewinności. Pozdrówka.
KOCZORKA - 2009-11-17, 17:40
Jeszcze dużo by nas się zmieściło.
|
